Wrześniówki 2018 cz. 1

[wicherek1989]

U nas jest, osiedle jest bardzo młode jeśli o mieszkańców chodzi fajna bardzo sprawa, sporo rzeczy tak dostałam, teraz pora oddawać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Heledore]

Ubieracie teraz dzieciom na wyjścia jakieś rękawiczki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gazelamon]

Właśnie u nas też sami młodzi ludzie. Głównie z małymi dziećmi

Rękawiczki ja kupiłam, ale jeszcze nie zakładałam bo kurteczkę ma trochę za dużą więc i tak rączki ma schowane


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[0ewelina0]

Cześć dziewczyny

Nie odzywam się ale czytam was przy każdym karmieniu, więc jestem na bieżąco. A propo prezentów dziękuję za pomysł że zdjęciami dla rodziców i teściów.

Wczoraj byliśmy z małym na szczepieniu i po paru godzinach marudził i płakał, to dałam mu paracetamol.

Współczuję płaczących dzieci, mój jest prawdziwym aniołkiem bo zasypia sam w łóżeczku, tylko czasem jak go coś boli to przytulam i daje smoczka. W nocy przeważnie pobudka o 3 i 6, szybkie jedzenie, odbicie, przewijanie i dalej spać. Trwa to jakieś pół godziny. Jak kolki ma, a rzadko ma to działa tylko pozycja "antykolkowa" ( taki samolocik- dziecko leży na jednej ręce brzuszkiem w dół). Tylko w tej pozycji długo nie ponoszę bo nasz pulpecik waży już 7,200kg wyłącznie przy kp.

Mój TŻ jeżeli chodzi o wychowanie to mnie bardzo miło zaskoczył. Za dziećmi nie bardzo przepadał ( mówił że swoje to zupełnie co innego). Jak byłam w ciąży to upierał się, że nie będzie go ubierać i pieluch zmieniać. Na szczęście to się zmieniło i teraz sam wykąpie przewinie i ubierze potrafi się z małym tak bawić,że czasem mu zazdroszczę. Niestety wyjechał na 2 tygodnie i jesteśmy sami w domu

Że względu na wagę małego musiałam przejść na pieluchy nr 3. Niestety te rossmanowe dwójki są za małe, a byly większe od lidlowskich. Może Wicie czy są jakieś dwójki większe od tych z Rossmana?

Dziewczyny czy któraś ma może materac z gryki? Mój maluch niestety na takim spał i okazało się, że jakieś robaki się w nim zalęgły. Jak to zobaczyłam, od razu materac wyrzuciłam na smietnik. Są to takie malutkie czarne robaczki ( na internecie dużo o tym piszą)

[gazelamon]

Napisane przez 0ewelina0

Cześć dziewczyny

Nie odzywam się ale czytam was przy każdym karmieniu, więc jestem na bieżąco. A propo prezentów dziękuję za pomysł że zdjęciami dla rodziców i teściów.

Wczoraj byliśmy z małym na szczepieniu i po paru godzinach marudził i płakał, to dałam mu paracetamol.

Współczuję płaczących dzieci, mój jest prawdziwym aniołkiem bo zasypia sam w łóżeczku, tylko czasem jak go coś boli to przytulam i daje smoczka. W nocy przeważnie pobudka o 3 i 6, szybkie jedzenie, odbicie, przewijanie i dalej spać. Trwa to jakieś pół godziny. Jak kolki ma, a rzadko ma to działa tylko pozycja "antykolkowa" ( taki samolocik- dziecko leży na jednej ręce brzuszkiem w dół). Tylko w tej pozycji długo nie ponoszę bo nasz pulpecik waży już 7,200kg wyłącznie przy kp.

Mój TŻ jeżeli chodzi o wychowanie to mnie bardzo miło zaskoczył. Za dziećmi nie bardzo przepadał ( mówił że swoje to zupełnie co innego). Jak byłam w ciąży to upierał się, że nie będzie go ubierać i pieluch zmieniać. Na szczęście to się zmieniło i teraz sam wykąpie przewinie i ubierze potrafi się z małym tak bawić,że czasem mu zazdroszczę. Niestety wyjechał na 2 tygodnie i jesteśmy sami w domu

Że względu na wagę małego musiałam przejść na pieluchy nr 3. Niestety te rossmanowe dwójki są za małe, a byly większe od lidlowskich. Może Wicie czy są jakieś dwójki większe od tych z Rossmana?

Dziewczyny czy któraś ma może materac z gryki? Mój maluch niestety na takim spał i okazało się, że jakieś robaki się w nim zalęgły. Jak to zobaczyłam, od razu materac wyrzuciłam na smietnik. Są to takie malutkie czarne robaczki ( na internecie dużo o tym piszą)

Właśnie czytałam o tych robakach przed zakupem materaca. Ja wzięłam pianka - kokos. W gryce wystarczy odrobina wilgoci i już coś tam może się pojawić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ciemnowlosa]

Napisane przez wicherek1989

U nas jest, osiedle jest bardzo młode jeśli o mieszkańców chodzi fajna bardzo sprawa, sporo rzeczy tak dostałam, teraz pora oddawać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez tak sporo rzeczy oddaje tylko u nas jest grupa całej miejscowości. Prawie pełna paczkę pampersów premium Care 1 wymieniłam za dwie grzechotki, a naklejki z biedronki oddaje jednej dziewczynie to ona mi w zamian przynosi chusteczki nawilżane

U nas rozm 2 już się robią za małe i powoli przechodzimy na trojeczki. Na szczęście dostałyśmy ostatnio dwa torty z pampersów w których były juz 3-ki, w sumie 100 sztuk więc będzie może na jakies pół miesiąca:P

Napisane przez 0ewelina0

Cześć dziewczyny

Nie odzywam się ale czytam was przy każdym karmieniu, więc jestem na bieżąco. A propo prezentów dziękuję za pomysł że zdjęciami dla rodziców i teściów.

Wczoraj byliśmy z małym na szczepieniu i po paru godzinach marudził i płakał, to dałam mu paracetamol.

Współczuję płaczących dzieci, mój jest prawdziwym aniołkiem bo zasypia sam w łóżeczku, tylko czasem jak go coś boli to przytulam i daje smoczka. W nocy przeważnie pobudka o 3 i 6, szybkie jedzenie, odbicie, przewijanie i dalej spać. Trwa to jakieś pół godziny. Jak kolki ma, a rzadko ma to działa tylko pozycja "antykolkowa" ( taki samolocik- dziecko leży na jednej ręce brzuszkiem w dół). Tylko w tej pozycji długo nie ponoszę bo nasz pulpecik waży już 7,200kg wyłącznie przy kp.

Mój TŻ jeżeli chodzi o wychowanie to mnie bardzo miło zaskoczył. Za dziećmi nie bardzo przepadał ( mówił że swoje to zupełnie co innego). Jak byłam w ciąży to upierał się, że nie będzie go ubierać i pieluch zmieniać. Na szczęście to się zmieniło i teraz sam wykąpie przewinie i ubierze potrafi się z małym tak bawić,że czasem mu zazdroszczę. Niestety wyjechał na 2 tygodnie i jesteśmy sami w domu

Że względu na wagę małego musiałam przejść na pieluchy nr 3. Niestety te rossmanowe dwójki są za małe, a byly większe od lidlowskich. Może Wicie czy są jakieś dwójki większe od tych z Rossmana?

Dziewczyny czy któraś ma może materac z gryki? Mój maluch niestety na takim spał i okazało się, że jakieś robaki się w nim zalęgły. Jak to zobaczyłam, od razu materac wyrzuciłam na smietnik. Są to takie malutkie czarne robaczki ( na internecie dużo o tym piszą)

Wtf, robaki w materacu? Ale żeś mnie wystraszyła, ja mam materac gryka-kokos, zaraz sprawdze czy nic tam nie ma

[0ewelina0]

Ja też słyszałam o tych robakach, a że materac dostałam i żadnych robaków nie było to stwierdziłam, że to jakaś ściema. niestety się mylilam :/

[Marioosanegra]

Kurcze, ale dziwnie z tymi pieluchami, my używamy dwójek już od jakichś 3 tygodni, mimo że Sofia jest z tych mniejszych. Ja również często zapominam zmienić pieluchę, bo jej nic a nic nie przeszkadza. Tylko po kupie zmieniam od razu bo zawsze widać bardzo wyraźnie jak gniecie i słychać (i czuć) jak już wygniecie



U nas zasypianie do niedawna było koszmarem, całkowita wolna amerykanka, zero rutyny czasowej, raz noszenie, raz skakanie na piłce, pięć podchodów do odłożenia do kolyski, wielkie wycie. Od niedzieli wprowadziliśmy kąpanie ok. 21.30 (jeśli wypada, bo kąpiemy co drugi dzień) , olejek, piżamka, flaszeczka mm w zaciemnionym pokoju, która wypija już prawie na spiaco. Odczekanie 20 minut i do wyrka ok 22.30. Trudno, sami nigdy nie chodzimy spać przed 23 więc zaakceptowalismy fakt, że ona nawet jak zaśnie wcześniej, to i tak się jeszcze obudzi, więc szkoda zachodu. 4 dni pod rząd tak się udało, bez płaczu i stresu, więc mam ogromną nadzieję że ta mini ruyna została zaakceptowana.

(A dlaczego czekamy 20minut z odłożeniem? Wyczytałam że tyle trwa pierwsza faza płytkiego snu. Może to autosugestia, ale grunt że chwilowo działa)

A, i my zbliżamy się wielkimi krokami do skończenia magicznych 3 miesięcy i zauważyłam ogromną poprawę w ulewaniu!

[wicherek1989]

No bo ja zmianę na rozmiar 2 przegapiłam w sumie. Mój dochodzi powoli do 5kg, jedynki są 2-5 kg, a dwójki 4-6kg więc mogłam przejść już chwilę temu w sumie taki gapcio ze mnie, że dopiero lekkie pierwsze ślady po za ciasnych falbankach przy pachwinach oznajmiły mi, że już pora na większe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

No i piszesz że Sofia ma 3 miesiące, mój kończy 2 dopiero 27.11

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marioosanegra]

Skończy 3 28.11. prawie dokladnie miesiąc różnicy między naszymi wrześniowymi maluchami!

[drocia]

Fortuna, bo jak spal to nie chcialam budzic... No i wlasnie tak jak Wicherek pisze, w orginalnych pampersach nawet jak posiedzi te 6h to pupa sucha. Nawet jak pojdzie kupka, to tez trzyma sie w pampersie (chyba ze zle zalozony i bokiem wyjdzie) we wlasciwym miejscu... W tych lidlowych kupa doplynela nawet do brzucha a powiedzialabym ze byla z tych srednich... No i teraz sie nie dziwie nawet dlaczego w szpitalu najchetniej wlasnie te pampersy chcieli...
Teraz przewijalam o 9, a tu juz byl ryk o pieluche... Pielucha pekata, siusiak mokry a pasek wilgoci zgadnijcie... Czysciutki jak nowka sztuka. Ja pierdziu, wsadzilam pampersa i od raZu inne dziecko...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[wicherek1989]

Dokładnie ja jestem z tych prawie ostatnich mamusiek, nie pamiętam kto jeszcze po mnie urodził, ale niewiele

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

Nas dziś odwiedził mój tata, bardzo ładnie zabawiał wnuka, gdy ja jadłam spóźnione śniadanie
Co do pieluch, to u nas już oczywiście 2; jak dotąd cały czas zuzywalismy oryginalne Pampersy (ciągle zapasy z darów), a teraz weszły Bambiboo z Rosska i muszę przyznać żee fajniutkie są. O wiele mniej plastikowe niż inne, niestety cenowo wypadają tak sobie. Innych jeszcze nie próbowaliśmy. Nigdy nie zdarzyło się też, żeby młody przesikał pieluchę, albo zas*ał się po uszy, jakieś idealne pod tym względem dziecko mam

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[kruella_de_mon]

Czesc dziewczyny.
W koncu mam czas, zeby usiąśc, ostatnio niestety zas mnie pochłonęły sprawy - tym razem moje zdrowie, wiec jeszcze gorsze samopoczucie, zwlaszcza jak powiedzieli ze przy moich wynikach op. moze zakonczyc się kopnieciem w kalendarz.

Nie pamiętam kiedy coś pisalam na temat malutkiej, ale moze zaczne od początku. PROSZE NIE CYTUJCIE TEGO.
Jak wiecie, albo i nie, była tydzien na intensywnej terapii, a pozniej ja z nia przebywałam na niemowlecym tez tydzien.
Jadąc tam do niej byla tak zestresowana, że całkowicie zapomniałam o mocnej rwie kulszowej ktora mnie męczyła przed i po CC. Pierwszy raz wzięłam wtedy malutką na ręce<3 i karmiłam. Ułożenie do odbicia było dla mnie koszmarem. Wszystko robiłam tak nieporadnie... ale jak wszyscy poszli i zostalam z nią sama to poczułam władzę:P. W koncu mogłam jej zajrzec pod czapeczke i poszturchac zeby otworzyla oczka:P. Zmiana pampersa i kąpiel była przy pielegniarce, bo prosila by mi pokazala co i jak. Malenką budzilam co 3 godziny na zmiane pampersa i na jedzonko - dostawala gotowe mleko z buteleczek bebilon profutura i szla grzecznie spać. Wszystko robilam w rozku, bo ona byla taka malutka...( tak na prawdę nie miała 54 cm, podejrzewam, że miala przy narodzinach z 50/51 cm, skoro po 5 tyg na 1 wizycie u lekarza miala 53...). Ogolnie wyniki miala kiepskie, anemia, niedokrwistosc, grozilo jej przetaczanie krwi, karmilam butelkami bo musialam zapisywac ile zjadala - a zjadala bardzo malo bo po 20/30 ml na jedno jedzenie... czyli z 240 na dobe, a powinna co najmniej 500,600... ciężko było. spałam na łózku dzieciecym, czyli na 160cm, wiec musialam caly czas miec podkurczone nogi albo na scianie opierac. od tego czasu bolą mnie kolana przy wstawaniu i siadaniu, mam nadzieje ze to w koncu minie.

Po wyjsciu zrobily się jej dwa naczyniaki na głowie (polozna stwierdzila ze to po ugryzieniu komara xD), pępek tragedia, był mokry ropiał, az w koncu potraktowalysmy go fioletem i było ok. Strupek sam odpadł (na szczescie kikutem zajeli sie na oiomie wiec nie musialam sie tym martwic) nawet nie wiem kiedy.

No i po wyjsciu do domu sie zaczeło. 6-10 kupek na dzien, 1 lub 2x siku. I tak 2 miesiące. Polozna twierdzila ze to okej. Konsystencja, sluz, grudki wszystko ok. Mala ero jakichkolwiek objawów czegokolwiek. Wizyta u pediatry uwazam za porazkę, nie bede tego komentowac. Pierwsze jej slowa zaszczepcie sie na grype, (biegne!!! sie zaszczepic...). Szybko przerzucala wypisy małej, nie zbadala jej dokaldniej, odkryla pampersa i mnie pyta: czy to krew? - no k.. skad mialam wiedziec, polozna mowila ze nie.. dostalam skierowanie na sor, ze to zagrozenie zycia bla bla... dala mi papierek do podpisania ze wiem o wszystkich skutkach szczpeien itp itd, a tak naprawde nic mi nie powiedziala, dala tylko ksiazeczke zachwalajce szczepienie, a nie szukujmy sie sa skutki uboczne o ktorych powiedziala, a to tylko gorączka i ospanie.. tak, na pewno.ale podpisalam to niestety.. i tak juz tam nie pojde, teraz chodzimy prywatnie. Dodatkowo wypisala mi zle skierowania.. moje dziecko dostawalo ototksyczne antybiotyki i jest w grupie ryzyka, a z jej skierowaniem nigdzie nas przyjac nie chcieli.. musielismy isc prywatnie na sluch i bioderka. Bioderka złe, musiala nosic utwardzana pieluszke.
Prywatna pediatra przez telefon kazala zrobic badania na adenoi rota wirusy i posiew kału. Wyszła kiebasiella, oraz słabo dodatni rotawirus. okazalo sie ze mala przeszla rotawirusa, nawet o tym nie wiedzialam, zero gorączek, wymiotów..tylko sie okazalo ze polozna i ta wczesniejsza pediatra nie powiedzialy mi ze te kupki to biegunki...mala miala strasznie odparzona pupke.. miala wysypkę na ciele, nie wiedzialam ze to wysypka, bo wyglądało jak zziebiniete cialo (jesli wiecie co mam na mysli) i tak miala od wyjscia ze szpitala, to samo z kupkami. No i zmiana mleka a nutramigen. Mała zjadła i co? na drugi dzien 1 kupka, bez krwi, zielona normlana i z 8 x siku. I tak jest do tej pory. Wysypka zeszla, nie ma krwi, sluzu, jest ok. Ile ja sie nazamartwialam.. jeszcze czeka nas wizyta u alergologa i dermatologa dzieciecego, i ponowna u kardiologa i alryngologa ale to dopiero luty/marzec 2019, bo takie terminy. Musimy jeszcze jej morfologie zrobic, bo brala preparaty z zelazem. Nie szczepimy jej na razie.
No a wczoraj minelo 12 tygodni odkąd malutka jest z nami

[XdMalgorzataxd]

O boziu, a my to narzekamy. Kruella współczuję bardzo i gratuluję siły, na szczęście macie to za sobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Dokładnie, koniec narzekania u mnie. Kruella najgorsze za Wami, jesteście bardzo dzielne kobietki ;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0ewelina0]

Ciemnowłosa ja też gryka- kokos miałam. Musisz się przypatrzyć bo to są naprawdę małe robaczki

[blackhaired_witch]

Oj tak, ja to już zupełnie nie mam co narzekać na młodego. Dzielną mamą jesteś Kruella, oby teraz już wszystko u Was było dobrze.

Btw.mamy grupę na fejsie, jakbyś chciała dołączyć to zapraszam na PW.

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[wicherek1989]

Ja właśnie przez to zagrożenie robakami ominęłam grykę. Co dokładnie mam to nie wiem, ale grykę 100% nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marioosanegra]

Kruella, współczuję przeżyć, jesteś bardzo bardzo dzielna. Trzymam kciuki, żeby było już tylko coraz lepiej.

[drocia]

Kruella, no to faktycznie, dala czadu ta polozna... zeby nie odroznic... A ze szczepieniami czemu wstrzymujecie? Goraczka i ospalosc jest najczestsza... Co nie oznacza ze was dopadnie u nas bez goraczki poki co kazde szczepienie. Lipa tez bo okazalo sie, ze rota mozna tylko do 12 tyg urodzeniowego i nie mozemy juz zaszczepic poza tym super ze juz na dobrej drodze... A z lekarzami to tak jest... Nie dalej jak wczoraj narzekalam na swoja wizyte nic, doslownie nic z niej nie wynioslam


Co do rozmiarow pieluszek to np 2 z lidla sa identyczne jak 1 pampersa, takze ten... Identycznie jak ciuszki, nosimy od 50 do 68 i kazde jest dobre rozmiarowo... Nie mam pojecia jak oni to szyja...




PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[wicherek1989]

O kurde to niezły masz rozrzut rozmiarów.. zrozumiałabym nosić dwa obok siebie np 62 i 68 Ale aż tak to nieźle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

U nas nadal pieluchy rozmiar 1


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kruella_de_mon]

Drocia nie szczepimy teraz, bo mała miała niedokrwistosc i bardzo skrajne wyniki morfologii, przez 10 tyg brala preparaty krwiotworcze, trzeba zrobic badania. poza tym ma bakterię, ma problemy ze skorą.. brała antybiotyki... zanim ja zaszczepie chce sie upewnic ze jest wyleczona, bo nie chce potem sie zastanawiac co by bylo gdyby.

na szczescie na podbeskidziu jest centrum pediatryczne gdzie robia wszystkie badania krew itp na cito i obok jest gabinet szczepien.

Ja nie ufam "badaniom" pediatry, ona nie sprawdzi swoim stetoskopem czy moje dziecko ma słabe wyniki krwi czy jakas bakterię. Przeciez ona chciala 10 dni po wizycie szczpeic moje dziecko, mimo ze mialo krew w kupce i wysypkę! Porazka.

Plus prywatna pediatra powiedziala, ze po 3-4 miesiacach dziecko ma lepsza odpornosc. Na rota nie szczepimy bo juz przeszła.

[XdMalgorzataxd]

U nas tez rozrzut, niektóre bodziaki jeszcze 56 a kombinezon dzisiaj mierzyłam 74. Miałam nie wyjmowac go jeszcze, ale cos mnie tchnęło i szok, rękawy i nogawki za długie, ale tłów jest ok. Taki akurat. Za miesiąc byłby za mały. A tak to 62-68. Generalnie na wielkosc patrze, a nie na metkę. A pieluszki mamy dada, resztki 2w dzień i 3 na noc od tygodnia. Trójki nie musze w nocy zmieniac a 2 koniecznie.
A jest tu mama, która nie szczepi na rotawirus? Z wyboru, a nie konieczności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kruella_de_mon]

Napisane przez XdMalgorzataxd

U nas tez rozrzut, niektóre bodziaki jeszcze 56 a kombinezon dzisiaj mierzyłam 74. Miałam nie wyjmowac go jeszcze, ale cos mnie tchnęło i szok, rękawy i nogawki za długie, ale tłów jest ok. Taki akurat. Za miesiąc byłby za mały. A tak to 62-68. Generalnie na wielkosc patrze, a nie na metkę. A pieluszki mamy dada, resztki 2w dzień i 3 na noc od tygodnia. Trójki nie musze w nocy zmieniac a 2 koniecznie.
A jest tu mama, która nie szczepi na rotawirus? Z wyboru, a nie konieczności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja pewnie bym nie szczepila na rota

[gazelamon]

Ja byłam zaszczepić małą we wtorek i pediatra mówiła, że tym razem tylko 6w1. Myślałam, że na następnej wizycie zaszczepimy na rota, ale drocia mnie uświadomiła, że to tylko do 12 tygodnia a my jesteśmy umówieni później i teraz nie wiem co robić...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lupinka]

Kruella - ale mialyscie przejscia. Dobrze, ze malutka z tego wychodzi, duzo zdrowka dla Was obu! a co z Twoimi wynikami? Na razie kontroluja, ale jak sie polepszy to jednak operacja? Bierzesz juz jakies leki?

U nas pampersy juz od tygodnia, dwoch to trojki. Najlepsze moim zdaniem to premium care i tych mamy zapas (sprawdzily sie lepiej niz procare), chociaz wykanczamy teraz active baby dry bo dostalismy w prezencie i tez nie sa niezle. Dady i lupilu sie u nas nie sprawdzily totalnie juz przy 1 dlatego nawet nie probowalam z nimi przy wiekszych rozmiarach. To juz mam wrazenie bella happy 0 i 1 w szpitalu byly lepsze od tych biedronkowych i lidlowych zobacze, moze dam im jeszcze szanse, albo wyprobuje cos zupelnie innego jakies rossmannowskie albo te bambiboo wlasnie, tez jestem ich ciekawa.

Ewelina - a z tym materacem to jak zauwazylas te robaczki? Przy zmianie przescieradelka? One wylazly z materaca? Ja co prawda mam lateks-kokos, ale ten kokos tez w sumie naturalny i sie zaczelam obawiac... moze powodem bylo to, ze mialas od kogos ten materac? Najwazniejsze jest chyba przechowywanie, zeby nie dopuscic wilgoci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[XdMalgorzataxd]

Ja sie właśnie zastanawiam. Szczepionka droga, jesli to orawda, że jak sie zachoruje, to jakaś tam odporność zostaje to wszyscy w domu już mielismy. Mały do żłobka chodzic nie będzie więc najwcześniej w wieku 4lat będzie miał nasowy kontakt z dziećmi, a w tym wieku jelitówka nie taka straszna. Tym bardziej, że człowiek bardziej świadomy jest. Córkę 13lat temu pogotowie z domu zabierało, już nieprzytomną, ale nawet nie wiedziałam, co to odwodnienie, jelitówka itd. Cóż nie miałam internetu. (Swoją droga sama sie dziwie, że moje dzieci przeżyły) Już sama nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kruella_de_mon]

Lupinka moje wyniki tsh sa tragiczne, dlatego teraz odstawilam leki zeby wyjsc z nadczynnosci. Jedna jedyna dobra rzecz to ze w ciągu 4 dni schudlam 2 kilo, jedzac slodkie i nie przestrzegajac zadnej diety. Operacja juz niebawem, wszystko ustalone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz