Kwietniówki 2018

[malami1901]

Moja wczoraj zaliczyła pierwszą poważniejszą wywrotkę.. złapała się za pufę i poleciała razem z nią i walnęła głową o cymbałki..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

U nas ostatnio maly sie bawil na macie i patrze nagle krew mu z noska leci, chyba sie jakas zabawka uderzyl, ale nie plakal wiec musial lekko to zrobic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

No u nas karton po pampersach to małego stoliczek Też ostatnio by się wywalil bo złapał się na stole podkładki która oczywiście go nie utrzymała i leciał to tyłu jak długi z pełnego stania ale go zlapalam w ostatniej chwili o.O A tak to co chwila o coś przywali czołem, broda, nosem
Gratulacje zdanego prawka Ja mam od wielu lat ale nie jeżdżę prawie wcale :///
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czilala4]

Napisane przez grewana

No u nas karton po pampersach to małego stoliczek Też ostatnio by się wywalil bo złapał się na stole podkładki która oczywiście go nie utrzymała i leciał to tyłu jak długi z pełnego stania ale go zlapalam w ostatniej chwili o.O A tak to co chwila o coś przywali czołem, broda, nosem
Gratulacje zdanego prawka Ja mam od wielu lat ale nie jeżdżę prawie wcale :///
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja tez ostatnio bawila sie zabawka i w pewnym momencie ryk. Chyba sie uderzyla ale po przytuleniu zaraz sie uspokoila.

Wlasnie dlatego mam zamiar jeździć od razu, bo jak nie zaczne teraz to pewnie potem bede to odwlekac w nieskonczonosc i bede sie bala. Po macierzynskim z Mala prawko mi bedzie niezbedne, wiec to mnie motywuje. No i oszczednosc czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[say-hello]

Napisane przez czilala4

Moja tez jak widzi kabelki to leci. O albo telefon. Listwy przypodlogowe juz mamy tasma klejaca oklejone

Ja jeszcze jajka nie dawalam, sprobuje moze w przyszlym tygodniu.

Dziewczyny chwale sie, zdalam prawko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję!!



U nas najlepsze zabawki to też kable, klawiatura do tv, piloty, telefony i pies

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Napisane przez say-hello

Gratuluję!!



U nas najlepsze zabawki to też kable, klawiatura do tv, piloty, telefony i pies

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie jak u Was relacje z psem? W jakim wieku jest Wasz pies? Jak reaguje na zaczepki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anius_7]

My wczoraj w końcu zrobiliśmy zaległe szczepienie. Pediatra powiedziała,że Olek ma gabaryty jak spory roczniak, waży 9300 i ma 80cm. Klocek mój pytała mnie o dietę, mówię jej,że dostaje warzywa i owoce w kawałkach, czasem zblendowane i kasze na wodzie,a ona tak patrzy na mnie zdziwiona i odp.:a bo pani to tak po nowoczesnemu te dzieci żywi haha.

U nas też picie wody jest bardzo ekscytujące, ostatnio Mały załapał bidon, ale robi sobie ze mnie jaja,bo pije a potem wypluwa. Po takim piciu przymusowe przebieranie. U nas jako kaszki dajemy płatki jaglane, ryżowe, owsiane, kaszę mannę i jaglaną. Nie rozdrabniam tego,radzi sobie. I jemy łyżeczką, w końcu przestał mi ją tak wyrywać i otwiera buzię. Ale ogólnie jak zje 3 łyżeczki to jest sukces.

A dziś zaliczyliśmy pierwszy samodzielny siad kilka dni temu zaczął podnosić tyłek do czworakowania,w dziś już usiadł. Zaskoczył mnie

[Iclosemyeyes]

No pięknie anius, a mówiłaś że do tyłu jesteście gratuluję!

U nas też z piciem jest tak, że broda dziurawa i dużo wylatuje ale na widok kubeczka aż skacze na tylku, nie mam serca jej odmówić


Czilala gratuluję prawka

Wysłane z mojego Redmi Note 4X przy użyciu Tapatalka

[czilala4]

Moja ma wymiary indentyczne jak Twoj Olek gratuluje siadu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Freya663]

Czilala gratuluje prawka . Ja też stwierdziłam że muszę w końcu podejść do tego egzaminu bo czasem prawko by się przydało, tylko boję się że jak zrobię to i tak nie będę jeździć.

No to mój kolega ostatnio z takim impetem podniósł młotek (zabawkowy ) że się nim w głowę walnął . Ja już się nie mogę doczekać raczkowania. U mnie po córce wszystko było przeorganizowane pod tym kontem więc teraz nie muszę nic specjalnie robić poza ponownym założeniem barierek odgradzających buty, kuwetę i kocie żarcie. Poczekajcie jak wam zaczną maluchy przegląd w szafkach i szufladach robić .
My teraz intensywnie ząbkujemy...
A co do jedzenia to mam wrażenie że mój maluch zjadłby podwójną porcje tego co mu daje, dosłownie wszystko WCHŁANIA.

[emila28101987]

czilala4 gratuluje prawka

Matko godzina 16. a światło trzeba już świecić...

U nas też gorzej z jedzeniem.. Jak je Blw zaczęła sobie tak napychac do buzi aż się dlawi, wcześniej tak nie było. Nawet jak jakas bułeczke czy kromke dostanie do rączki to trzyma zębami i rączka ciągnie i taki kawał wielki jej się urwie i pakuję to całe do buzi.. Jak jemy z łyżeczki, to znów zaczęła mi ją wyrywać i pakuję sobie do buzi..

A ulubione Zajęcia Oliwki to stanie przy półce pod tv i wciskanie przycisków lub stanie przy stolikach, nic nie może już na nich stać więc chyba je zlikwiduje albo jeszcze bieganie (na czworaka) po narożniku i wspinanie się z niego na parapet..
Już tyle razy się uderzyla lub przewróciła bo się ta moja cwaniara Puszcza albo próbuje się przemieszczać na stojąco..
Ale za to fajnie na dupke zaczęła sobie siadać z pozycji stojącej no i w sumie teraz jak już umie to trochę mniej się przewraca

[say-hello]

Napisane przez grewana

Właśnie jak u Was relacje z psem? W jakim wieku jest Wasz pies? Jak reaguje na zaczepki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy dwa psy, młodszy ma 6 lat i jest na maksa zakochany w Poli, pozwala jej na wszystko, chodzi za nią krok w krok. Niestety ona nie jest zbyt delikatna, więc musimy pilnować tak czy siak, żeby nie zrobiła krzywdy psu. Starsza ma 10 lat, jest teraz chora na raka i biedna głównie leży, więc wcześniej nie było zainteresowania ze strony Poli. Natomiast odkąd Pola pełza to też jej się zdarzy pozaczepiać sunię. I tu musimy w ogóle już uważać, bo nie wiem, czy ona też byłaby taka wyrozumiała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zosiaaa]

Czilala ja również gratuluje Ci zdanego prawka

U nas też upadki są w standardzie niemal codziennym, staram się za nim chodzić przynajmniej na dole bo mamy tam praktycznie wszędzie płytki i mam przerażenie w oczach jak widzę że się gdzieś wspina i ta mała dupka mu się trzęsie, do pełnej stabilności jeszcze nam daleko...

[grewana]

Napisane przez say-hello

Mamy dwa psy, młodszy ma 6 lat i jest na maksa zakochany w Poli, pozwala jej na wszystko, chodzi za nią krok w krok. Niestety ona nie jest zbyt delikatna, więc musimy pilnować tak czy siak, żeby nie zrobiła krzywdy psu. Starsza ma 10 lat, jest teraz chora na raka i biedna głównie leży, więc wcześniej nie było zainteresowania ze strony Poli. Natomiast odkąd Pola pełza to też jej się zdarzy pozaczepiać sunię. I tu musimy w ogóle już uważać, bo nie wiem, czy ona też byłaby taka wyrozumiała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za odpowiedź. Ja odkąd maly zaczął raczkować mam problem z psem :/ On ma 6 lat ponad, od szczeniaka jest z nami. No i niestety jak mały zaczął za mocno za nim lazic ten zaczął okazywać że mu się to nie podoba tzn warczy na małego :/ dokładnie wygląda to tak że mały do niego podchodzi a ten warknie i odrazu się podnosi i idzie sobie gdzieś indziej. Mały najchętniej szedłby wtedy za nim bo nie kuma że tamten nie ma ochoty na towarzystwo, ale oczywiście już mu na to nie pozwalam i staram się zabawić czymś innym żeby odwrócić jego uwagę :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czilala4]

Dzieki dziewczyny

Wychodzicie z maluchami w taka pogode na spacer? Na jak dlugo? Ja wychodze raczej codziennie, jak gorsza pogoda to np na pol godzinki a jak cieplej to spacerujemy po kilka h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Napisane przez czilala4

Dzieki dziewczyny

Wychodzicie z maluchami w taka pogode na spacer? Na jak dlugo? Ja wychodze raczej codziennie, jak gorsza pogoda to np na pol godzinki a jak cieplej to spacerujemy po kilka h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wychodzę codziennie. Dziś byliśmy pół godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Ja nie mam wyjścia bo musimy chodzić po starsza do przedszkola. Dzisiaj dotarł śpiworek do wózka więc zimno nam niestraszne gorzej ze smogiem

Wysłane z mojego Redmi Note 4X przy użyciu Tapatalka

[grewana]

Napisane przez Iclosemyeyes

Ja nie mam wyjścia bo musimy chodzić po starsza do przedszkola. Dzisiaj dotarł śpiworek do wózka więc zimno nam niestraszne gorzej ze smogiem

Wysłane z mojego Redmi Note 4X przy użyciu Tapatalka

No właśnie ten smog >:///

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czilala4]

Wiem, ze temat prezentow swiatecznych juz sie tu przewijal ale zapytam jeszcze ja. Macie jakies sprawdzone zabawki ale takie wiesze? Typu pchacze, jezdziki, suchy basen z kulkami? Cos co sie podoba maluchom? W rodzinie planujemy sie zlozyc na jeden wiekszy prezent dla Malej wiec moze byc nawet cos drozszego. Oczywiscie w granicach rozsadku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Napisane przez czilala4

Wiem, ze temat prezentow swiatecznych juz sie tu przewijal ale zapytam jeszcze ja. Macie jakies sprawdzone zabawki ale takie wiesze? Typu pchacze, jezdziki, suchy basen z kulkami? Cos co sie podoba maluchom? W rodzinie planujemy sie zlozyc na jeden wiekszy prezent dla Malej wiec moze byc nawet cos drozszego. Oczywiscie w granicach rozsadku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój mały dostanie właśnie od cioc i wujkow zrzutkowy suchy basen z kulkami Ciekawe jak się spodoba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

U nas hitem był stoliczek edukacyjny z Fisher Price

Wysłane z mojego Redmi Note 4X przy użyciu Tapatalka

[Selfish Girl]

Napisane przez grewana

Mój mały dostanie właśnie od cioc i wujkow zrzutkowy suchy basen z kulkami Ciekawe jak się spodoba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oooo o tym zapomniałam - moja ma faze na wszystko co ma kszałt kulki ...

[emelcia]

Dziewczyny, nie mogę Was dogonić tyle mi się zrobiło zaległości na forum
Wczoraj Adunia skończyła 7 miesięcy, mamy się dość dobrze, po szpitalu po kolei wszyscy jesteśmy przeziębieni. Mała ma już ponad tydzień katar, ale jakoś tak dziwnie, bo 5.dnia z pięknych żółtych glutkow zwiastujacych koniec męki odciagania z nocha, znów pojawił się lejacy katar i tak trwa już 4 dni. Czy to nie na zęby? (Kolejne )
Mam nadzieję jutro już doczytam Was do końca, póki co wybaczcie mi wtracenie w wątek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patuska18]

Ufff, po ponad 2h płaczu moje dziecko w końcu śpi... Ciekawe tylko na jak długo sprawcą płaczu jest prawa górna jedynka, oby tylko szybko się przebiła...

Ostatnio byliśmy u dziadków w Warszawie i młody był aniołkiem. Bardzo pogodne dziecko, nawet matka w końcu się "wyspała" bo sypiał ciagiem nawet po 3h i chodził spać koło 21. Co dla niego jest szałem bo większość jego 8 mies życia (nie licząc okresu noworodkowego) budził się co max 2h, a od 2 miesiecy co ok 1-1,5h albo i częściej.
Od dwóch dni jego sen był niespokojny, w dzień więcej marudzenia, od wczoraj ogromna ilość śliny. A dziś udało mi się zajrzeć do buzi a tam jedynka czeka na przebicie.
Nic dziś na niego nie działało. Cycek źle, rączki źle, gryzak źle, nawet nurofen nie chciał pomóc. Ze zmęczenia padł...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zosiaaa]

Na spacery staram się wychodzić, ale ostatnie dwa dni nie byliśmy, tylko przelotem do auta. Muszę młodemu kupić kurtkę zimową bo póki co mamy kombinezon, a on się strasznie denerwuje w nim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anius_7]

Patuska oby ząbek szybko się przebił i już nie męczył Antosia Ja u Olka też wypatruję kolejnych zębów,bo jakiś niespokojny jest a noce do bani...

U nas ubieranie się to tragedia. Teraz tak układam dzień,żeby max 2 razy go ubierać,bo jest taki cyrk przy tym. Wczoraj najpierw byliśmy u laryngologa,potem zakupy,wróciliśmy na obiad,poźniej po starszą do przedszkola, za każdym razem przy ubieraniu krzyk jakby go ze skóry obdzierali... Jak mi mąż powiedział po południu,że jedziemy do teściów to wysłałam go tylko z córką Chwilowo było lepiej jak go ubierałam na siedząco przed lustrem,ale teraz to już nic nie działa. I jak tu żyć do wiosny?

[czilala4]

Nasza tez nie przepada za ubieraniem. Najgorsze dla mnie teraz sa wlasnie wychodzenia z domu, jeszcze jak z mezem wychodze to ok ale jak sama mam sie wybrac na spacer to jestem mokra zanim w ogóle ruszymy spod domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Freya663]

Synek też nie jest fanem ubierania. Ja po prostu ubieram go szybko , i tak będzie płakać, więc niech przynajmniej robi to jak najkrócej.

Powiem wam że mi to drugie dziecko daje w papę tak że mam ochotę czasem zatrzasnąć drzwi iść sobie gdzieś i niech się pali. W nocy obudził się o 1, płakał do 3, wstał o 8 (oczywiście z karmieniem pomiędzy) płakał do 14. Potem byliśmy po młodą to był nieco spokojniejszy. W końcu udało mi się go uśpić, pospał godzinkę, ale dalej jest w humorze "bez kija nie podchodź". Córce też się zdarzały złe dni, za to jemu zdarzają się dobre... Jak on będzie tak ząbkował cały czas to nie wiem jak to przeżyje.

[Iclosemyeyes]

U nas też ząbkowanie daje się we znaki. Wczoraj aż paracetamol musiał wlecieć bo płacz był okropny do tego z kotem mamy od prawie 3 tygodni problemy, zaczął sikać gdzie popadnie (cała kanapa zasikana, już chyba nie do odratowania...), Co dzień dochodzą nowe dziwne objawy łącznie z epizodami padaczki już nie zlicze ile razy byłam u weterynarza. Na okraglo mam sprzątanie i pranie po sikaniu. Mam dość to mało powiedziane

Wysłane z mojego Redmi Note 4X przy użyciu Tapatalka

[patuska18]

Nam przeciwbólowe nawet nie pomagają... Niech te zęby wyjdą bo zwariuje razem z nim tak go chyba boli, że ciągnie sobie za uszy, włosy, wbija palce w poliki i w dziąsła. Ząbki widać, zostało tylko przebicie.


Widze, że nie tylko u nas jest tragedia przy ubieraniu. A do wiosny tak daleko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez Freya663

Synek też nie jest fanem ubierania. Ja po prostu ubieram go szybko , i tak będzie płakać, więc niech przynajmniej robi to jak najkrócej.

Powiem wam że mi to drugie dziecko daje w papę tak że mam ochotę czasem zatrzasnąć drzwi iść sobie gdzieś i niech się pali. W nocy obudził się o 1, płakał do 3, wstał o 8 (oczywiście z karmieniem pomiędzy) płakał do 14. Potem byliśmy po młodą to był nieco spokojniejszy. W końcu udało mi się go uśpić, pospał godzinkę, ale dalej jest w humorze "bez kija nie podchodź". Córce też się zdarzały złe dni, za to jemu zdarzają się dobre... Jak on będzie tak ząbkował cały czas to nie wiem jak to przeżyje.

U nas noc podobnie. Obudzil się o 2, zasnął o 5 pospał 40 min, zjadł i zasnął o 6. Potem spał do prawie 9. Ale z tż ledwo żyjemy. Jeszcze on idzie do pracy i ma spokój, a mi młody nawet pół dnia ryczy.
Jak mi tż mówi o drugim dziecku to aż mi ręce opadają. Jedno mnie wykańcza a co dopiero mieć jeszcze drugie. I przechodzić to drugi raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz