Przeszłość partnera

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Agatynek

fantastyczne z ciekawości, jaka była Twoja reakcja?

"To sobie zapuść".

Zapuściła

[kasia_no]

Przeczytałam tylko pierwszą stronę i serio, uważacie że przeszłość nie ma żadnego znaczenia?

Ma i to ogromne. Przecież wszystko to co przeżywamy nas kształtuje. To kim jesteśmy teraz jest wynikiem wszystkich naszych życiowych doświadczeń - zarówno pozytywnych jak i negatywnych.

Związałybyście się z gwałcicielem?
Z facetem który chodził na dziwki?
Z facetem który co tydzień wyrywał inną naiwną w klubie?

Przecież to przeszłość i nie ma żadnego znaczenia...

[fristi]

Napisane przez kasia_no

Przeczytałam tylko pierwszą stronę i serio, uważacie że przeszłość nie ma żadnego znaczenia?

Ma i to ogromne. Przecież wszystko to co przeżywamy nas kształtuje. To kim jesteśmy teraz jest wynikiem wszystkich naszych życiowych doświadczeń - zarówno pozytywnych jak i negatywnych.

Związałybyście się z gwałcicielem?
Z facetem który chodził na dziwki?
Z facetem który co tydzień wyrywał inną naiwną w klubie?

Przecież to przeszłość i nie ma żadnego znaczenia...

Wydaje mi się, że piszącym raczej chodziło o taką przeszłość związkowo-seksualną bardziej, niż ogólnie o przeszłość.
Ja uważam, że ona ma znaczenie, można o tym rozmawiać i szczerze to bym miała niepokojące myśli, gdyby partner mi powiedział, że o tej przeszłości kompletnie nic nie powie. Nie chodzi o konkrety co, jak z kim. Ale chyba chciałabym wiedzieć ile poważnych związków ma na koncie mój partner.
Natomiast rozdrapywanie przeszłości, pretensje do partnera o to, że jakoś się tam zachowywał, coś mu się podobało, takie ocenianie i obwinianie partnera za jego przeszłość jest po prostu słabe i jestem na nie.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kasia_no

Przeczytałam tylko pierwszą stronę i serio, uważacie że przeszłość nie ma żadnego znaczenia?

Ma i to ogromne. Przecież wszystko to co przeżywamy nas kształtuje. To kim jesteśmy teraz jest wynikiem wszystkich naszych życiowych doświadczeń - zarówno pozytywnych jak i negatywnych.

Związałybyście się z gwałcicielem?
Z facetem który chodził na dziwki?
Z facetem który co tydzień wyrywał inną naiwną w klubie?

Przecież to przeszłość i nie ma żadnego znaczenia...

z gwalcicielem nie bo to przestepstwo ,nie zadaje sie z przestepcami,nie zwiazalabym sie z nikim kto ma przeszlosc kryminalna

-z facetem ktory chodzil na dziwki,nie ,jesli bym o tym wiedziala to by mi przeszkadzalo bo uwazam ze taki facet to frajer skoro musi placic za sex co mozna spokojnie znalesc za darmo

z facetem ktory co tydzien wyrywal inna w klubie ?
nie mam z tym problemu skoro obie strony chcialy nie widze w tym problemu
jezeli przeszlosc nas ksztaltuje i ja poznaje faceta ktory jest juz uksztaltowany i mi pasuje pod kazdym wzgledem (nie rozmawiam z potencjalnym partnerem na temat jego przeszlosci seksualnej)to oznacza ze te doswiadczenia uksztaltowaly go w taki sposob ze mi odpowiada wiec nie mam z tym problemu nie musze wiedziec detali bo to nic nie zmieni na lepsze miedzy nami

[Karena 73]

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

Rozliczanie to może za dużo powiedziane ale podobne poglądy sferę seksualną dla niektórych są ważne. Tak trudno to zrozumieć?

Krzysiek, Ty masz jakiś niezdrowy stosunek do spraw, które Ciebie nie dotyczą.
Nie umieszczasz swoich nagich fotek w necie, nie zakładasz kuszących profili, nie zarabiasz tyłkiem, nie wysyłasz nagich fotek nowo poznanym dziewczynom - ok, ale jaki masz problem, że są osoby, które to robią a Ty nie jesteś adresatem tych kuszących poz i płatnego seksu? Rozumiesz, że oburzanie się czymś co kompletnie Ciebie nie dotyczy jest absurdalne?
To są wolne i dorosłe kobiety i mogą robić co chcą. Ty się z nimi nie zwiążesz, ok ale weź pod uwagę, że one z Tobą też nie, bo jesteś nadmiernie pruderyjny. One poszukają jakiegoś demona seksu, Ty dziewicy i wszyscy są zadowoleni. Z czym masz problem?
Poza tym, aby wiedzieć, że są takie profile z biustem na wierzchu to trzeba je oglądać Oglądasz? Po co? To jest niezdrowe skoro Ciebie to oburza i czujesz niesmak.
Taka dewotka w męskim wydaniu

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez kasia_no

Związałybyście się z gwałcicielem?
Z facetem który chodził na dziwki?
Z facetem który co tydzień wyrywał inną naiwną w klubie?

Przecież to przeszłość i nie ma żadnego znaczenia...

Jeszcze nie spotkałam faceta, który miałby na czole wypisane: lubię dziwki, jestem gwałcicielem lub podrywaczem. Póki Ci tego nie powie lub nie zobaczysz wyroku za gwałt to sama możesz się z takim spotykać

[KRZYSIEK8CH89]

Napisane przez kasia_no

Przeczytałam tylko pierwszą stronę i serio, uważacie że przeszłość nie ma żadnego znaczenia?

Ma i to ogromne. Przecież wszystko to co przeżywamy nas kształtuje. To kim jesteśmy teraz jest wynikiem wszystkich naszych życiowych doświadczeń - zarówno pozytywnych jak i negatywnych.

Związałybyście się z gwałcicielem?
Z facetem który chodził na dziwki?
Z facetem który co tydzień wyrywał inną naiwną w klubie?

Przecież to przeszłość i nie ma żadnego znaczenia...

Dla mnie też ma ale jak widać tutaj nie ma akceptacji do takich poglądów.;p

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez Karena 73

Krzysiek, Ty masz jakiś niezdrowy stosunek do spraw, które Ciebie nie dotyczą.
Nie umieszczasz swoich nagich fotek w necie, nie zakładasz kuszących profili, nie zarabiasz tyłkiem, nie wysyłasz nagich fotek nowo poznanym dziewczynom - ok, ale jaki masz problem, że są osoby, które to robią a Ty nie jesteś adresatem tych kuszących poz i płatnego seksu? Rozumiesz, że oburzanie się czymś co kompletnie Ciebie nie dotyczy jest absurdalne?
To są wolne i dorosłe kobiety i mogą robić co chcą. Ty się z nimi nie zwiążesz, ok ale weź pod uwagę, że one z Tobą też nie, bo jesteś nadmiernie pruderyjny. One poszukają jakiegoś demona seksu, Ty dziewicy i wszyscy są zadowoleni. Z czym masz problem?
Poza tym, aby wiedzieć, że są takie profile z biustem na wierzchu to trzeba je oglądać Oglądasz? Po co? To jest niezdrowe skoro Ciebie to oburza i czujesz niesmak.
Taka dewotka w męskim wydaniu

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------



Jeszcze nie spotkałam faceta, który miałby na czole wypisane: lubię dziwki, jestem gwałcicielem lub podrywaczem. Póki Ci tego nie powie lub nie zobaczysz wyroku za gwałt to sama możesz się z takim spotykać

Kochana nie mam styczności ale wypowiedzieć się mogę jak to widzę i co uważam, chyba że nie? "oburzanie się czymś co mnie nie dotyczy jest absurdalne" ludzie się oburzają prostytucją, polityką homoseksualizmem no i co absurdalne to jest?

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86323950]z gwalcicielem nie bo to przestepstwo ,nie zadaje sie z przestepcami,nie zwiazalabym sie z nikim kto ma przeszlosc kryminalna

-z facetem ktory chodzil na dziwki,nie ,jesli bym o tym wiedziala to by mi przeszkadzalo bo uwazam ze taki facet to frajer skoro musi placic za sex co mozna spokojnie znalesc za darmo

z facetem ktory co tydzien wyrywal inna w klubie ?
nie mam z tym problemu skoro obie strony chcialy nie widze w tym problemu
jezeli przeszlosc nas ksztaltuje i ja poznaje faceta ktory jest juz uksztaltowany i mi pasuje pod kazdym wzgledem (nie rozmawiam z potencjalnym partnerem na temat jego przeszlosci seksualnej)to oznacza ze te doswiadczenia uksztaltowaly go w taki sposob ze mi odpowiada wiec nie mam z tym problemu nie musze wiedziec detali bo to nic nie zmieni na lepsze miedzy nami[/QUOTE]

Facet który chodzi na dziwki to frajer, niektórzy uważają że to normalne a niektórzy że obrzydliwe i by ciebie nie rozumieli czemu masz takie mniemanie o takiej osobie tak jak ty mnie czemu dla mnie ilość partnerów i podejście do seksu ma.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

Facet który chodzi na dziwki to frajer, niektórzy uważają że to normalne a niektórzy że obrzydliwe i by ciebie nie rozumieli czemu masz takie mniemanie o takiej osobie tak jak ty mnie czemu dla mnie ilość partnerów i podejście do seksu ma.

Ja też uważam że to normalne tylko że według mnie tylko niedojda życiowy musi płacić za sex więc nie chciałabym niedojdy za partnera ale nie uważam że to nienormalne.
Nie wiem za bardzo co chciałaś osiągnąć swoją wypowiedzią?
Ja zdaje sobie sprawę że ludzie mają inne poglądy i nie zwiazalabym się z kimś kto chciałby mnie przesluchiwac i rozliczać z mojej seksualnej/prywatnej przeszlosci która nie ma nic wspólnego z moim nowym partnerem
Zresztą dla mnie wiara że osoba która przepytujesz powie ci wszystko i cała prawdę jest naiwnością
Gdyby ktoś mnie pytał i nalegal na wyznania to powiedziałabym że miałam 2 partnerów i nie ma żadnej szansy żeby doszedl prawdy ilu ich było naprawdę

[KRZYSIEK8CH89]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86324352]Ja też uważam że to normalne tylko że według mnie tylko niedojda życiowy musi płacić za sex więc nie chciałabym niedojdy za partnera ale nie uważam że to nienormalne.
Nie wiem za bardzo co chciałaś osiągnąć swoją wypowiedzią?
Ja zdaje sobie sprawę że ludzie mają inne poglądy i nie zwiazalabym się z kimś kto chciałby mnie przesluchiwac i rozliczać z mojej seksualnej/prywatnej przeszlosci która nie ma nic wspólnego z moim nowym partnerem
Zresztą dla mnie wiara że osoba która przepytujesz powie ci wszystko i cała prawdę jest naiwnością
Gdyby ktoś mnie pytał i nalegal na wyznania to powiedziałabym że miałam 2 partnerów i nie ma żadnej szansy żeby doszedl prawdy ilu ich było naprawdę[/QUOTE]

Super że umiesz kłamać ale jak już pisałem wyżej bardziej chodzi o podejście do seksu niż partnerzy seksualni znam dziewczyny co szukają takich "konserw" jak one same ale są co im jest to obojętne.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

Super że umiesz kłamać ale jak już pisałem wyżej bardziej chodzi o podejście do seksu niż partnerzy seksualni znam dziewczyny co szukają takich "konserw" jak one same ale są co im jest to obojętne.

sorry ale nie wiem o co ci chodzi ,twoja wypowiedz jest dla mnie niezrozumiala

[KRZYSIEK8CH89]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86324468]sorry ale nie wiem o co ci chodzi ,twoja wypowiedz jest dla mnie niezrozumiala[/QUOTE]

Gdyby ktoś mnie pytał i nalegal na wyznania to powiedziałabym że miałam 2 partnerów i nie ma żadnej szansy żeby doszedl prawdy ilu ich było naprawdę"

Zrozumiałem że byś skłamała a było ich więcej chyba że to prawda to sorki zła interpretacja.;p

[elvegirl]

Krzysiek, co Ty próbujesz w tym wątku udowodnić?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

Gdyby ktoś mnie pytał i nalegal na wyznania to powiedziałabym że miałam 2 partnerów i nie ma żadnej szansy żeby doszedl prawdy ilu ich było naprawdę"

Zrozumiałem że byś skłamała a było ich więcej chyba że to prawda to sorki zła interpretacja.;p

Dobrze Zrozumiales
Chciałam przez to powiedzieć że takie pytania nie mają zbytnio sensu ponieważ osoba pytana może powiedzieć Ci tylko to co uzna za stosowne
Szczerze wątpię że logicznie myślący facet przyznałby się np do wizyt u prostytutek albo dziewczyna do np seksu z nieznajomym w kiblu na imprezie
Ludzie zazwyczaj wiedzą co jest akceptowane przez większość i Ci którzy mają coś do.ukrycia zazwyczaj nie dzielą się tym z innymi

[KRZYSIEK8CH89]

Napisane przez elvegirl

Krzysiek, co Ty próbujesz w tym wątku udowodnić?

W tej chwili to że przeszłość partnera ma znaczenie dla niektórych.

[elvegirl]

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

W tej chwili to że przeszłość partnera ma znaczenie dla niektórych.

A czy ktoś tutaj to stwierdzenie zanegował?

[KRZYSIEK8CH89]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86324900]Dobrze Zrozumiales
Chciałam przez to powiedzieć że takie pytania nie mają zbytnio sensu ponieważ osoba pytana może powiedzieć Ci tylko to co uzna za stosowne
Szczerze wątpię że logicznie myślący facet przyznałby się np do wizyt u prostytutek albo dziewczyna do np seksu z nieznajomym w kiblu na imprezie
Ludzie zazwyczaj wiedzą co jest akceptowane przez większość i Ci którzy mają coś do.ukrycia zazwyczaj nie dzielą się tym z innymi[/QUOTE]

Hipokryzja aż huczy " wiem że facet nie akceptuje to co robiłam dlatego go okłamie że tego nie robiłam" skoro taki związek by ci pasował to gratuluje.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez elvegirl

A czy ktoś tutaj to stwierdzenie zanegował?

Tak

[elvegirl]

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

Tak

A zacytuj proszę.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

Hipokryzja aż huczy " wiem że facet nie akceptuje to co robiłam dlatego go okłamie że tego nie robiłam" skoro taki związek by ci pasował to gratuluje.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------


Tak

Ty wiesz co znaczy hipokryzja?
Hipokryzję to stosuje autorka sama spała z innym facetem uwaza ze to jest ok.a ma problem z tym że jej chłopak spotykał się i prawdopodobnie spał z innymi kobietami

To nie chodzi o to czy mi to pasuje bo ja jak juz wczesniej napisałam nie potrzebuje znac liczby partnerek ani tego co gdzie i z kim robił moj maz zanim mnie poznał
Ja tylko mówię Ci że fakt że zapytasz i ktoś Ci odpowie nie koniecznie znaczy że powie ci cała prawdę
Ja bym nie powiedziala bo uważam że to moja prywatna sprawa i nie zamierzam sie z tego spowiadac

[KRZYSIEK8CH89]

Napisane przez elvegirl

A zacytuj proszę.

Poczytaj od początku watek.

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86325525]Ty wiesz co znaczy hipokryzja?
Hipokryzję to stosuje autorka sama spała z innym facetem uwaza ze to jest ok.a ma problem z tym że jej chłopak spotykał się i prawdopodobnie spał z innymi kobietami

To nie chodzi o to czy mi to pasuje bo ja jak juz wczesniej napisałam nie potrzebuje znac liczby partnerek ani tego co gdzie i z kim robił moj maz zanim mnie poznał
Ja tylko mówię Ci że fakt że zapytasz i ktoś Ci odpowie nie koniecznie znaczy że powie ci cała prawdę
Ja bym nie powiedziala bo uważam że to moja prywatna sprawa i nie zamierzam sie z tego spowiadac[/QUOTE]

No i to jest co najmniej dziwne że chciałabyś być z facetem, który nie toleruje tego co wcześniej robiłaś ale jest z tobą bo nie zna prawy, nie uważasz?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

Poczytaj od początku watek.

Czytalam i nie widzę żeby ktoś negowal fakt że dla niektórych ludzi przeszlosc ma znaczenie
No ma
Ale naszym zdaniem nie daje im to prawa do rozliczania kogoś z jego przeszłości która go nie dotyczy i nie ma nic wspólnego z ich związkiem

[elvegirl]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86325525]
Hipokryzję to stosuje autorka sama spała z innym facetem uwaza ze to jest ok.a ma problem z tym że jej chłopak spotykał się i prawdopodobnie spał z innymi kobietami
[/QUOTE]
E, ona po prostu się przejęła biustem tamtej. Klasyczny problem wynikający z kompleksów.

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

Poczytaj od początku watek.

No właśnie czytałam i nie widziałam żadnej takiej wypowiedzi, więc proszę Cię o cytaty. Moim zdaniem krzyczysz w sprawie, którą sobie wyimaginowałeś, tyle.


[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86325592]Czytalam i nie widzę żeby ktoś negowal fakt że dla niektórych ludzi przeszlosc ma znaczenie
No ma
Ale naszym zdaniem nie daje im to prawa do rozliczania kogoś z jego przeszłości która go nie dotyczy i nie ma nic wspólnego z ich związkiem[/QUOTE] Dokładnie.

[KRZYSIEK8CH89]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86325592]Czytalam i nie widzę żeby ktoś negowal fakt że dla niektórych ludzi przeszlosc ma znaczenie
No ma
Ale naszym zdaniem nie daje im to prawa do rozliczania kogoś z jego przeszłości która go nie dotyczy i nie ma nic wspólnego z ich związkiem[/QUOTE]
Ale to jest jedno i to samo.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

Ale to jest jedno i to samo.

No nie, nie jest.
Jest różnica między zwracaniem uwagi na przeszłość w doborze partnera, a wybieraniem sobie takiego, którego przeszłość jest "nieodpowiednia" i potem zawracaniem mu tyłka z tego powodu.

[KRZYSIEK8CH89]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86326249]No nie, nie jest.
Jest różnica między zwracaniem uwagi na przeszłość w doborze partnera, a wybieraniem sobie takiego, którego przeszłość jest "nieodpowiednia" i potem zawracaniem mu tyłka z tego powodu.[/QUOTE]
Dalej nie widzę różnicy ok to opisze jak by to u mnie wyglądało.

Jak by dziewczyna powiedziała mi że miała 20 partnerów na jedną noc to bym zrezygnował z takie związku i podziękował grzecznie bez żadnych uszczypliwości a nie miał do niej pretensje czemu tak robiła jak tak można i oczekiwał że będzie tego żałowała.

O to chodzi?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez KRZYSIEK8CH89

Dalej nie widzę różnicy ok to opisze jak by to u mnie wyglądało.

Jak by dziewczyna powiedziała mi że miała 20 partnerów na jedną noc to bym zrezygnował z takie związku i podziękował grzecznie bez żadnych uszczypliwości a nie miał do niej pretensje czemu tak robiła jak tak można i oczekiwał że będzie tego żałowała.

O to chodzi?

Chodzi o to, że jeśli nie chcesz dziewczyny, której zwyczaje seksualne obejmują 20 jednorazowych partnerów, to się z taką nie związuj. Np. pytaj o to na początku albo daj sobie z nią spokój gdy tylko się o jej przeszłości dowiesz. A nie tak jak w tym wątku autorka się zastanawia, czy partnera "rozliczać", tak jakby był jej coś winien w związku ze swoją przeszłością.

[KRZYSIEK8CH89]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86326330]Chodzi o to, że jeśli nie chcesz dziewczyny, której zwyczaje seksualne obejmują 20 jednorazowych partnerów, to się z taką nie związuj. Np. pytaj o to na początku albo daj sobie z nią spokój gdy tylko się o jej przeszłości dowiesz. A nie tak jak w tym wątku autorka się zastanawia, czy partnera "rozliczać", tak jakby był jej coś winien w związku ze swoją przeszłością.[/QUOTE]

Ok rozumiem.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

A tak całkiem na marginesie jak bym miał wybrać czy jakiś lużny seks czy nagie fotki w sieci to bym wybrał to pierwsze.;p

[9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86316645] Chcę "przelecieć" kilka dziewczyn bez zobowiązań, a potem zbudować związek, to co, mam się tego wstydzić i spowiadać przyszłej kobiecie? O to chodzi?

Nie wiem, może jestem nienormalny, ale mnie nie obchodzi ile kobieta miała facetów za sobą i co z nimi robiła. Po co mi ta wiedza? Nie chcę tego wiedzieć, bo z tyłu głowy już będę do niej uprzedzony.[/QUOTE]
A-ha! No i tu jest pies pogrzebany.
Widzisz, sam się przyznajesz, że byłbyś uprzedzony do takiej, ale już sam to byś tak robił, jeśli miałbyś ochotę, a potem milczał na ten temat...? Hipokryzja w najlepszym wydaniu.



I nikt nie powiedział, że miałbyś "się tego wstydzić", bo sęk w tym, że właśnie nie ma czego.

I ja chciałabym takie coś usłyszeć od nowego partnera, jeśli by to miało miejsce, bo wiesz co? Bo dzięki temu z miejsca nabrałabym do niego ogromnego szacunku i zaufania, widząc, że miał odwagę oraz zaufał mi na tyle, żeby mi o tym wszystkim powiedzieć, ufając, że go z tym w pełni zaakceptuję. Ale chyba nie wszyscy rozumieją, że to tak działa, wolą kryć swą przeszłość z obawy o bycie odrzuconym. A ja uważam, że jeśli po wyjawieniu czegoś takiego nowy partner by mnie z miejsca odrzucił, to cieszyłabym się, że wyszło takie niedopasowanie od razu.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;86327063]A-ha! No i tu jest pies pogrzebany.
Widzisz, sam się przyznajesz, że byłbyś uprzedzony do takiej, ale już sam to byś tak robił, jeśli miałbyś ochotę, a potem milczał na ten temat...? Hipokryzja w najlepszym wydaniu. [/QUOTE]

Żadna hipokryzja bo bym o to nigdy nie spytał.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;86327063]A-ha! No i tu jest pies pogrzebany.
Widzisz, sam się przyznajesz, że byłbyś uprzedzony do takiej, ale już sam to byś tak robił, jeśli miałbyś ochotę, a potem milczał na ten temat...? Hipokryzja w najlepszym wydaniu.



I nikt nie powiedział, że miałbyś "się tego wstydzić", bo sęk w tym, że właśnie nie ma czego.

I ja chciałabym takie coś usłyszeć od nowego partnera, jeśli by to miało miejsce, bo wiesz co? Bo dzięki temu z miejsca nabrałabym do niego ogromnego szacunku i zaufania, widząc, że miał odwagę oraz zaufał mi na tyle, żeby mi o tym wszystkim powiedzieć, ufając, że go z tym w pełni zaakceptuję. Ale chyba nie wszyscy rozumieją, że to tak działa, wolą kryć swą przeszłość z obawy o bycie odrzuconym. A ja uważam, że jeśli po wyjawieniu czegoś takiego nowy partner by mnie z miejsca odrzucił, to cieszyłabym się, że wyszło takie niedopasowanie od razu.[/QUOTE]
ja nie wyobrazam sobie nabierac szacunku do kogos na podstawie jego zwierzen o przeszlosci seksualnej
mnie wrecz odrzuca takie opowiadanie o tym co z kim ile razy
mi ta wiedza nie jest do niczego potrzebna
i to nie chodzi o to ze ja sie boje byc odrzucona ,ja poprostu utrzymuje moje zycie seksualne dla siebie
dlaczego mialabym sie dzielic calym moim personalnym zyciem z kims kogo ledwo znam,dlaczego mialabym ufac ze nie bedzie puszczal opowiesci na moj temat dalej(jesli mu moje doswiadczenia sie nie spodobaja i ze mna zerwie z tego powodu)?
dopasowanie w seksie odbieram na plaszczyznie fizycznej nie na podstawie jego opowiadan o seksie z poprzednimi partnerkami
to nie jest zadna hipokryzja ja nie oceniam co ktos robil,nie interesuje mnie to i tego samego oczekuje tego samego od mojego partnera ze nie bedzie sie babral w moich stosunkach seksualnych z innymi ludzmi zanim go poznalam
dlatego tez nie chce wiedziec czy chodzil na dziwki czy bzykal kogos w pociagu to mi do niczego nie jest potrzebne ,jak dlugo nie robi tego w trakcie naszego zwiazku taka wiedza jest mi do niczego nie potrzebna.

[elvegirl]

[1=9a6d0e95fbc4407ed947e2e f8cea0fb12942fdf4_5e19100 28c83c;86327063]
I ja chciałabym takie coś usłyszeć od nowego partnera, jeśli by to miało miejsce, bo wiesz co? Bo dzięki temu z miejsca nabrałabym do niego ogromnego szacunku i zaufania, widząc, że miał odwagę oraz zaufał mi na tyle, żeby mi o tym wszystkim powiedzieć, ufając, że go z tym w pełni zaakceptuję.[/QUOTE]
Ale przecież to nie zawsze jest kwestia odwagi i zaufania, niektórzy po prostu nie mają problemu z rozmawianiem o swojej przeszłości seksualnej. Nie wstydzą się, nie widzą w tym tematu tabu, mogą gadać o tym ile chcąc. I mają w głębokim poważaniu to co rozmówca sobie ewentualnie pomyśli.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86327296]ja nie wyobrazam sobie nabierac szacunku do kogos na podstawie jego zwierzen o przeszlosci seksualnej
[/QUOTE]
A to swoją drogą. W ogóle...szanować kogoś za to, że się nam zwierzył z czegoś? No jakoś mi to nie gra.

[KRZYSIEK8CH89]

Napisane przez elvegirl

Ale przecież to nie zawsze jest kwestia odwagi i zaufania, niektórzy po prostu nie mają problemu z rozmawianiem o swojej przeszłości seksualnej. Nie wstydzą się, nie widzą w tym tematu tabu, mogą gadać o tym ile chcąc. I mają w głębokim poważaniu to co rozmówca sobie ewentualnie pomyśli.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------


A to swoją drogą. W ogóle...szanować kogoś za to, że się nam zwierzył z czegoś? No jakoś mi to nie gra.

Każdy ma inne preferencje jak widać.