O co jej chodzi?

Daamczi · 2019-01-18, 19:33

Witam, około pół roku temu rozstałem się po 2 latach związku z dziewczyną, głównie z mojej winy, chciałem trzymać ją pod kloszem, ale po zerwaniu dostałem taką lekcję, że się ogarnąłem. Jednak nie o tym mowa.

Na przełomie października/listopada podczas urlopu ( pracowałem za granicą ) na stacji spotkałem dziewczynę która tam pracuje, zna się z moją byłą, ale to chyba nie ma znaczenia już. Poczułem, że w 100% się już wyleczyłem, a dziewczyna mnie zaciekawiła i spodobała to napisałem i spytałem czy ma ochote gdzieś wyjść. Spotykamy się od tamtego czasu i w sumie uznaliśmy, że jesteśmy razem z 2/3 tygodnie temu.

Dziewczyna ta jest po przejściach, jej rodzice się rozwiedli, ona półtorej roku temu rozstała się z chłopakiem po którym bardzo cierpiała, w domu u niej nie ma za dużo miłości. Jest dosyć skryta.

Na naszym 3 spotkaniu na pożegnanie mnie pocałowała. Pytałem jej prawie na samym początku czemu jak spędzamy czas razem, w ogóle mnie nie przytula, nie pocałuje, ogólnie jest oschła i zimna w stosunku do mnie, czasami mam wrażenie, że nawet jej nie interesuje mimo, że powiedziała mi, że jej na mnie zależy. Powiedziała, że potrzebuje czasu, że nie chce żebym sie zraził, ze jest taka ostrożna, ale tego sie już powoli nie da wytrzymać, ja bym zrozumiał ostrożność ale nie oschłość i taką obojętność czasami w stosunku do mnie. Nie mam sobie nic do zarzucenia, starałem się, zależało mi, byłem miły, ja przez ten cały okres raz usłyszałem od niej coś miłego, powoli mi to wszystko mija, 0 uczuć z jej strony, potrzebuje bliśkości, czasami czuje się jak kolega z koleżanką którzy dają sobie tylko buzi na przywitanie i pożegnanie.. nawet moja przyjaciółka i przyjaciel tak stwierdzili, że tak to wygląda.

Co dziwne spałem u niej już 2 razy, podczas jednej nocy doszło między nami do zbliżenia, w sumie to z mojej inicjatywy bo ona odwróciła się plecami i tyle. Nie będę ukrywał, zrobiłem jej dobrze, z jej strony nic ( nawet na to nie liczyłem bo chciałbym żeby mnie chociaż przytuliła ) Nie wiem jak mam to wszystko rozumieć, czasami daje takie sygnały jakby jej zależało, jakbyśmy byli blisko ( to spanie u niej np ) a czasami mam wrażenie, że im dalej w to brniemy tym bardziej tracę ochotę na cokolwiek z nią, już sam nie wiem czy mi zależy.

W niedzielę sie widzimy i będę z nią rozmawiać. A wy jak to widzicie? Nie wiem czy ja za dużo wymagam, czy za szybko się poddaje, ale szczerze męczy mnie taka relacja.

Vanir410 · 2019-01-18, 20:20

Niektóre osoby nie potrzebują aż tak bliskości. Więc będą ograniczać przytulanie, pocałunki. Jednak, skoro jak Ty robisz jej dobrze, ona się zgadza, a potem nie daje nic od siebie, słabo, bardzo słabo. Taki troszkę egoizm. Ma ochotę, fajnie, jak nie - spadaj.
Nie myślę, że za dużo wymagasz.

**7dbb9a5eb34dfbc92c949ff00120f6a0f5eee73b** · 2019-01-18, 20:53

Cytat:

Napisane przez Daamczi

Witam, około pół roku temu rozstałem się po 2 latach związku z dziewczyną, głównie z mojej winy, chciałem trzymać ją pod kloszem, ale po zerwaniu dostałem taką lekcję, że się ogarnąłem. Jednak nie o tym mowa.

Na przełomie października/listopada podczas urlopu ( pracowałem za granicą ) na stacji spotkałem dziewczynę która tam pracuje, zna się z moją byłą, ale to chyba nie ma znaczenia już. Poczułem, że w 100% się już wyleczyłem, a dziewczyna mnie zaciekawiła i spodobała to napisałem i spytałem czy ma ochote gdzieś wyjść. Spotykamy się od tamtego czasu i w sumie uznaliśmy, że jesteśmy razem z 2/3 tygodnie temu.

Dziewczyna ta jest po przejściach, jej rodzice się rozwiedli, ona półtorej roku temu rozstała się z chłopakiem po którym bardzo cierpiała, w domu u niej nie ma za dużo miłości. Jest dosyć skryta.

Na naszym 3 spotkaniu na pożegnanie mnie pocałowała. Pytałem jej prawie na samym początku czemu jak spędzamy czas razem, w ogóle mnie nie przytula, nie pocałuje, ogólnie jest oschła i zimna w stosunku do mnie, czasami mam wrażenie, że nawet jej nie interesuje mimo, że powiedziała mi, że jej na mnie zależy. Powiedziała, że potrzebuje czasu, że nie chce żebym sie zraził, ze jest taka ostrożna, ale tego sie już powoli nie da wytrzymać, ja bym zrozumiał ostrożność ale nie oschłość i taką obojętność czasami w stosunku do mnie. Nie mam sobie nic do zarzucenia, starałem się, zależało mi, byłem miły, ja przez ten cały okres raz usłyszałem od niej coś miłego, powoli mi to wszystko mija, 0 uczuć z jej strony, potrzebuje bliśkości, czasami czuje się jak kolega z koleżanką którzy dają sobie tylko buzi na przywitanie i pożegnanie.. nawet moja przyjaciółka i przyjaciel tak stwierdzili, że tak to wygląda.

Co dziwne spałem u niej już 2 razy, podczas jednej nocy doszło między nami do zbliżenia, w sumie to z mojej inicjatywy bo ona odwróciła się plecami i tyle. Nie będę ukrywał, zrobiłem jej dobrze, z jej strony nic ( nawet na to nie liczyłem bo chciałbym żeby mnie chociaż przytuliła ) Nie wiem jak mam to wszystko rozumieć, czasami daje takie sygnały jakby jej zależało, jakbyśmy byli blisko ( to spanie u niej np ) a czasami mam wrażenie, że im dalej w to brniemy tym bardziej tracę ochotę na cokolwiek z nią, już sam nie wiem czy mi zależy.

W niedzielę sie widzimy i będę z nią rozmawiać. A wy jak to widzicie? Nie wiem czy ja za dużo wymagam, czy za szybko się poddaje, ale szczerze męczy mnie taka relacja.

Ja ci nie zależy i cię to męczy to prosta sprawa. Ona inna nie będzie.

**3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd** · 2019-01-18, 20:57

Treść usunięta

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-18, 21:01

[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;86389854]Treść usunięta[/QUOTE]

Ale jeśli taka jest to się nie zmieni dla autora, zresztą jeśli ma to robić na siłę to w ogóle głupota. Możliwe, że po prostu mają zbyt różne charaktery i się nie dogadają, szczególnie skoro już teraz ona zaczyna go irytować i ma on dość

GdyKochamy · 2019-01-18, 21:15

To nie ta. Ile jeszcze chcesz się tak męczyć?

Daamczi · 2019-01-18, 22:18

Pogadam z nią w niedziele, wtedy się wszystko wyjaśni, albo zauważę zmianę, albo rzeczywiście lepiej to zakończyć, szkoda mojego i jej czasu.

**3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd** · 2019-01-18, 22:42

Treść usunięta

heavy13 · 2019-01-19, 09:00

Cytat:

Napisane przez GdyKochamy

To nie ta. Ile jeszcze chcesz się tak męczyć?

Przerabiałem temat, nie zmieni się, ja moją powoli otwierałem, bo na początku nie chciała się nawet spotkać w miejscu publicznym, tylko gdzieś po parkingach na chwilę pogadać, po miesiącu już się dała prowadzić gdzie chciałem, ale to wszystko takie na siłę i ona i tak w pewnych momentach się wycofywała, dalej była oschła.

Powód: nie zależy jej i tego nie zmienisz

teraz już się nauczyłem i jak mi coś nie pasuje, to stawiam się na miejscu takiej kobiety i zastanawiam się czy leciał bym tak w ch*ja z kimś na kim mi zależy i to rozwiewa wszelkie wątpliwości

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2019-01-19, 10:23

Jak dla mnie to jesteś dla niej obojętny. Przyplątałeś się to jesteś, widocznie nie ma perspektyw na nic lepszego, więc cię trzyma przy nodze. Jakichkolwiek ona nie miałaby doświadczeń i problemów z wyrażaniem uczuć, nie widzę powodu, żebyś zgadzał się na takie traktowanie.

Daamczi · 2019-01-19, 12:13

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86391127]Jak dla mnie to jesteś dla niej obojętny. Przyplątałeś się to jesteś, widocznie nie ma perspektyw na nic lepszego, więc cię trzyma przy nodze. Jakichkolwiek ona nie miałaby doświadczeń i problemów z wyrażaniem uczuć, nie widzę powodu, żebyś zgadzał się na takie traktowanie.[/QUOTE]

Wiem, dlatego napisałem, że zrozumiałbym ostrożność ale nie taką obojętność. Jednak czasem daje taki znaki jakby jej zależało, przynajmniej ja to tak odbieram.

Jutro się widzimy i będę z nią o tym rozmawiać, albo zobaczę zmianę albo koniec.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-01-19, 12:19

Cytat:

Napisane przez Daamczi

Wiem, dlatego napisałem, że zrozumiałbym ostrożność ale nie taką obojętność. Jednak czasem daje taki znaki jakby jej zależało, przynajmniej ja to tak odbieram.

Jutro się widzimy i będę z nią o tym rozmawiać, albo zobaczę zmianę albo koniec.

Jak dziewczyna raz chce, a raz nie chce, to znaczy że nie chce. Amen.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2019-01-19, 13:18

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86391525]Jak dziewczyna raz chce, a raz nie chce, to znaczy że nie chce. Amen.[/QUOTE]

Tu się akurat zgodzę.
Mnie to wygląda na trzymanie na haczyku. Nie zależy jej, ale nie pozwoli ci odejść, bo pewnie dowartościowuje się twoją obecnością i dajesz jej poczucie bezpieczeństwa, bo jesteś w zapasie. Póki nie znajdzie jakiegoś faceta, który jej zawróci w głowie, to będziecie się tak bujać w te i we wte. No cóż ... twój wybór, ale moim zdaniem powinieneś mieć większy szacunek do siebie i swojego czasu.

I am Rock · 2019-01-19, 15:20

Tracisz czas.

Nie licz na żadne zmiany. Jeśli jakaś będzie, to chwilowa, a potem od nowa to samo. Chce ci się?

afrodytek · 2019-01-19, 17:37

A próbowałeś sam ją przytulać itp? Może porzebuje się przełamać. Przekroczyć jakąś granicę i potem będzie okej.

Nie zależy Ci na samym fakcie przytulania i bliskości tylko na tym kto to inicjuje ?

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-19, 17:39

Cytat:

Napisane przez afrodytek

A próbowałeś sam ją przytulać itp? Może porzebuje się przełamać. Przekroczyć jakąś granicę i potem będzie okej.

Nie zależy Ci na samym fakcie przytulania i bliskości tylko na tym kto to inicjuje ?

Jakoś w łóżku nie miała problemu..

Daamczi · 2019-01-20, 01:10

Cytat:

Napisane przez afrodytek

A próbowałeś sam ją przytulać itp? Może porzebuje się przełamać. Przekroczyć jakąś granicę i potem będzie okej.

Nie zależy Ci na samym fakcie przytulania i bliskości tylko na tym kto to inicjuje ?

Oczywiście, że tak. Od samego początku wszystkie czułości i bliskości były inicjowane przeze mnie, ale z czasem kiedy ona tego nie robiła ja też powoli przestawałem bo nawet nie wiedziałem czy ona chce skoro sama tego nie robi.

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-01-20, 01:14

Cytat:

Napisane przez Daamczi

Oczywiście, że tak. Od samego początku wszystkie czułości i bliskości były inicjowane przeze mnie, ale z czasem kiedy ona tego nie robiła ja też powoli przestawałem bo nawet nie wiedziałem czy ona chce skoro sama tego nie robi.

No to wszystko jasne

Daamczi · 2019-01-20, 01:30

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86394107]No to wszystko jasne[/QUOTE]

Jutro się wszystko wyjaśni, jestem w sumie zmotany bo nie wiem czego się spodziewać, biorąc pod uwagę jej dotychczasowe zachowanie to mam wrażenie, że sie rozstaniemy i sie nie przejmie, a z drugiej strony ( może chce to usłyszeć? ) mam wrażenie, że powie, że jej zależy i będzie nad sobą pracować.

Pytanie co wtedy... dać jedną szansę, jakiś okres czasu? jeśli nic się nie zmieni to zakończyć to definitywnie.

Daamczi · 2019-01-21, 11:41

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86394107]No to wszystko jasne[/QUOTE]

Jestem po rozmowie, powiedziałem jej wszystko co mi leży na sercu, rozpłakała się i spytała co teraz chce zrobić, spytała czy może to naprawić, dałem jej szansę ale powiedziałem, że chce widzieć zmianę, a nie usłyszeć tylko w sumie nic nie znaczące słowa.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-01-21, 11:43

Cytat:

Napisane przez Daamczi

Jestem po rozmowie, powiedziałem jej wszystko co mi leży na sercu, rozpłakała się i spytała co teraz chce zrobić, spytała czy może to naprawić, dałem jej szansę ale powiedziałem, że chce widzieć zmianę, a nie usłyszeć tylko w sumie nic nie znaczące słowa.

Czyli urobiła Cię na łzawe oczy. Jak przez 3-6 msc będzie się zachowywała idealnie to spoko, założę się że nie wytrzymasz tyle.

Daamczi · 2019-01-21, 18:32

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86399583]Czyli urobiła Cię na łzawe oczy. Jak przez 3-6 msc będzie się zachowywała idealnie to spoko, założę się że nie wytrzymasz tyle.[/QUOTE]

Jeśli zobaczę zmianę to okej, jeśli nie to skończę to.

2019-01-18, 19:33	#1
Daamczi Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 11	O co jej chodzi? Witam, około pół roku temu rozstałem się po 2 latach związku z dziewczyną, głównie z mojej winy, chciałem trzymać ją pod kloszem, ale po zerwaniu dostałem taką lekcję, że się ogarnąłem. Jednak nie o tym mowa. Na przełomie października/listopada podczas urlopu ( pracowałem za granicą ) na stacji spotkałem dziewczynę która tam pracuje, zna się z moją byłą, ale to chyba nie ma znaczenia już. Poczułem, że w 100% się już wyleczyłem, a dziewczyna mnie zaciekawiła i spodobała to napisałem i spytałem czy ma ochote gdzieś wyjść. Spotykamy się od tamtego czasu i w sumie uznaliśmy, że jesteśmy razem z 2/3 tygodnie temu. Dziewczyna ta jest po przejściach, jej rodzice się rozwiedli, ona półtorej roku temu rozstała się z chłopakiem po którym bardzo cierpiała, w domu u niej nie ma za dużo miłości. Jest dosyć skryta. Na naszym 3 spotkaniu na pożegnanie mnie pocałowała. Pytałem jej prawie na samym początku czemu jak spędzamy czas razem, w ogóle mnie nie przytula, nie pocałuje, ogólnie jest oschła i zimna w stosunku do mnie, czasami mam wrażenie, że nawet jej nie interesuje mimo, że powiedziała mi, że jej na mnie zależy. Powiedziała, że potrzebuje czasu, że nie chce żebym sie zraził, ze jest taka ostrożna, ale tego sie już powoli nie da wytrzymać, ja bym zrozumiał ostrożność ale nie oschłość i taką obojętność czasami w stosunku do mnie. Nie mam sobie nic do zarzucenia, starałem się, zależało mi, byłem miły, ja przez ten cały okres raz usłyszałem od niej coś miłego, powoli mi to wszystko mija, 0 uczuć z jej strony, potrzebuje bliśkości, czasami czuje się jak kolega z koleżanką którzy dają sobie tylko buzi na przywitanie i pożegnanie.. nawet moja przyjaciółka i przyjaciel tak stwierdzili, że tak to wygląda. Co dziwne spałem u niej już 2 razy, podczas jednej nocy doszło między nami do zbliżenia, w sumie to z mojej inicjatywy bo ona odwróciła się plecami i tyle. Nie będę ukrywał, zrobiłem jej dobrze, z jej strony nic ( nawet na to nie liczyłem bo chciałbym żeby mnie chociaż przytuliła ) Nie wiem jak mam to wszystko rozumieć, czasami daje takie sygnały jakby jej zależało, jakbyśmy byli blisko ( to spanie u niej np ) a czasami mam wrażenie, że im dalej w to brniemy tym bardziej tracę ochotę na cokolwiek z nią, już sam nie wiem czy mi zależy. W niedzielę sie widzimy i będę z nią rozmawiać. A wy jak to widzicie? Nie wiem czy ja za dużo wymagam, czy za szybko się poddaje, ale szczerze męczy mnie taka relacja.

2019-01-18, 20:20	#2
Vanir410 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-04 Wiadomości: 2 159	Dot.: O co jej chodzi? Niektóre osoby nie potrzebują aż tak bliskości. Więc będą ograniczać przytulanie, pocałunki. Jednak, skoro jak Ty robisz jej dobrze, ona się zgadza, a potem nie daje nic od siebie, słabo, bardzo słabo. Taki troszkę egoizm. Ma ochotę, fajnie, jak nie - spadaj. Nie myślę, że za dużo wymagasz.

2019-01-18, 20:57	#4
3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-03 Wiadomości: 1 555	Dot.: O co jej chodzi? Treść usunięta

2019-01-18, 21:01	#5
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 508	Dot.: O co jej chodzi? [1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;86389854]Treść usunięta[/QUOTE] Ale jeśli taka jest to się nie zmieni dla autora, zresztą jeśli ma to robić na siłę to w ogóle głupota. Możliwe, że po prostu mają zbyt różne charaktery i się nie dogadają, szczególnie skoro już teraz ona zaczyna go irytować i ma on dość

2019-01-18, 21:15	#6
GdyKochamy Zadomowienie Zarejestrowany: 2015-08 Wiadomości: 1 951	Dot.: O co jej chodzi? To nie ta. Ile jeszcze chcesz się tak męczyć? __________________ kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...

2019-01-18, 22:18	#7
Daamczi Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 11	Dot.: O co jej chodzi? Pogadam z nią w niedziele, wtedy się wszystko wyjaśni, albo zauważę zmianę, albo rzeczywiście lepiej to zakończyć, szkoda mojego i jej czasu.

2019-01-18, 22:42	#8
3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-03 Wiadomości: 1 555	Dot.: O co jej chodzi? Treść usunięta

2019-01-19, 10:23	#10
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: O co jej chodzi? Jak dla mnie to jesteś dla niej obojętny. Przyplątałeś się to jesteś, widocznie nie ma perspektyw na nic lepszego, więc cię trzyma przy nodze. Jakichkolwiek ona nie miałaby doświadczeń i problemów z wyrażaniem uczuć, nie widzę powodu, żebyś zgadzał się na takie traktowanie.

2019-01-19, 12:13	#11
Daamczi Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 11	Dot.: O co jej chodzi? [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86391127]Jak dla mnie to jesteś dla niej obojętny. Przyplątałeś się to jesteś, widocznie nie ma perspektyw na nic lepszego, więc cię trzyma przy nodze. Jakichkolwiek ona nie miałaby doświadczeń i problemów z wyrażaniem uczuć, nie widzę powodu, żebyś zgadzał się na takie traktowanie.[/QUOTE] Wiem, dlatego napisałem, że zrozumiałbym ostrożność ale nie taką obojętność. Jednak czasem daje taki znaki jakby jej zależało, przynajmniej ja to tak odbieram. Jutro się widzimy i będę z nią o tym rozmawiać, albo zobaczę zmianę albo koniec.

2019-01-19, 13:18	#13
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf BAN stały Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 9 946	Dot.: O co jej chodzi? [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86391525]Jak dziewczyna raz chce, a raz nie chce, to znaczy że nie chce. Amen.[/QUOTE] Tu się akurat zgodzę. Mnie to wygląda na trzymanie na haczyku. Nie zależy jej, ale nie pozwoli ci odejść, bo pewnie dowartościowuje się twoją obecnością i dajesz jej poczucie bezpieczeństwa, bo jesteś w zapasie. Póki nie znajdzie jakiegoś faceta, który jej zawróci w głowie, to będziecie się tak bujać w te i we wte. No cóż ... twój wybór, ale moim zdaniem powinieneś mieć większy szacunek do siebie i swojego czasu.

2019-01-19, 15:20	#14
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 804	Dot.: O co jej chodzi? Tracisz czas. Nie licz na żadne zmiany. Jeśli jakaś będzie, to chwilowa, a potem od nowa to samo. Chce ci się?

2019-01-19, 17:37	#15
afrodytek Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 1 077	Dot.: O co jej chodzi? A próbowałeś sam ją przytulać itp? Może porzebuje się przełamać. Przekroczyć jakąś granicę i potem będzie okej. Nie zależy Ci na samym fakcie przytulania i bliskości tylko na tym kto to inicjuje ?

2019-01-20, 01:30	#19
Daamczi Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 11	Dot.: O co jej chodzi? [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86394107]No to wszystko jasne[/QUOTE] Jutro się wszystko wyjaśni, jestem w sumie zmotany bo nie wiem czego się spodziewać, biorąc pod uwagę jej dotychczasowe zachowanie to mam wrażenie, że sie rozstaniemy i sie nie przejmie, a z drugiej strony ( może chce to usłyszeć? ) mam wrażenie, że powie, że jej zależy i będzie nad sobą pracować. Pytanie co wtedy... dać jedną szansę, jakiś okres czasu? jeśli nic się nie zmieni to zakończyć to definitywnie.

2019-01-21, 11:41	#20
Daamczi Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 11	Dot.: O co jej chodzi? [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86394107]No to wszystko jasne[/QUOTE] Jestem po rozmowie, powiedziałem jej wszystko co mi leży na sercu, rozpłakała się i spytała co teraz chce zrobić, spytała czy może to naprawić, dałem jej szansę ale powiedziałem, że chce widzieć zmianę, a nie usłyszeć tylko w sumie nic nie znaczące słowa.

2019-01-21, 18:32	#22
Daamczi Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 11	Dot.: O co jej chodzi? [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86399583]Czyli urobiła Cię na łzawe oczy. Jak przez 3-6 msc będzie się zachowywała idealnie to spoko, założę się że nie wytrzymasz tyle.[/QUOTE] Jeśli zobaczę zmianę to okej, jeśli nie to skończę to.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)