Mamy LIPCOWE 2019- świeże II kreseczki

[antonina_bielska]

Ja się czuję dobrze, wkurza mnie tylko to, że bez ochoty wczoraj musiałam iść do sklepu po zakupy, bo dziś oczywiście zamknięte i wpadłam w szał gotowania - zrobiłam dwie zupy, jedno drugie danie i deser
No i poszłam do sh koło domu, obniżyli cenę za kg i dzień po dostawie mają 40/kg, więc kupiłam dwie sukieneczki I pajacyka bez rękawów za 8.50

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[martynka89]

Napisane przez milllusia88

rozumie też mam nieraz ochote narazie nie pije kupie sobie puszke jak na prenatalne pojade za tydz we wt by przed badaniami wypić bo mówiła że mam coś wypić słodkiego :P

Dziewczyny któraś bierze dopegyt? Mierzycie dziennie ciśnienie? Jest ok? Ja coś ostatnio mam za niskie ciśnienie a wczoraj przed spaniem oczywiście na odwrót zrobiłam wziełam tabletke potem mierzyłam i było 77/63 i sie wystraszyłam wypiłam kawe denerwowałam się i od 2-4:30 nie spałam eh w sumie niewiem czy mam brać tabletke jak jest ciśnienie niskie bo lekarz nic nie mówił ostatnio mu pokazywałam zeszyt z ciśnieniem jakie mam i dalej mówił że mam 3 tabletki brać co i tak biore 2 bo coś zauważyłam że sie źle czuje senna nie do życia

Leczylas sie na cisnienie przed ciaza?
Hormony zwalaja cisnienie niektorym kobietom bo pod ich wplywem tetnice sie rozluzniaja, moze dlatego az tak spada po lekach. Kiedy masz nastepna wizyte? Moze lekarz zmodyfikuje dawke skoro az tak spada.

Napisane przez antonina_bielska

Ja się czuję dobrze, wkurza mnie tylko to, że bez ochoty wczoraj musiałam iść do sklepu po zakupy, bo dziś oczywiście zamknięte i wpadłam w szał gotowania - zrobiłam dwie zupy, jedno drugie danie i deser
No i poszłam do sh koło domu, obniżyli cenę za kg i dzień po dostawie mają 40/kg, więc kupiłam dwie sukieneczki I pajacyka bez rękawów za 8.50

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Tez chce takiego powera

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez milllusia88

rozumie też mam nieraz ochote narazie nie pije kupie sobie puszke jak na prenatalne pojade za tydz we wt by przed badaniami wypić bo mówiła że mam coś wypić słodkiego

Dziewczyny któraś bierze dopegyt? Mierzycie dziennie ciśnienie? Jest ok? Ja coś ostatnio mam za niskie ciśnienie a wczoraj przed spaniem oczywiście na odwrót zrobiłam wziełam tabletke potem mierzyłam i było 77/63 i sie wystraszyłam wypiłam kawe denerwowałam się i od 2-4:30 nie spałam eh w sumie niewiem czy mam brać tabletke jak jest ciśnienie niskie bo lekarz nic nie mówił ostatnio mu pokazywałam zeszyt z ciśnieniem jakie mam i dalej mówił że mam 3 tabletki brać co i tak biore 2 bo coś zauważyłam że sie źle czuje senna nie do życia

Nie pomogę, nie mam problemów z ciśnieniem.

Napisane przez antonina_bielska

Ja się czuję dobrze, wkurza mnie tylko to, że bez ochoty wczoraj musiałam iść do sklepu po zakupy, bo dziś oczywiście zamknięte i wpadłam w szał gotowania - zrobiłam dwie zupy, jedno drugie danie i deser
No i poszłam do sh koło domu, obniżyli cenę za kg i dzień po dostawie mają 40/kg, więc kupiłam dwie sukieneczki I pajacyka bez rękawów za 8.50

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Zazdroszczę, mi to nawet sprzątać się nie chce o obiadzie nie wspomnę.

Z tymi omdleniami trzeba uważać, może się zdarzać w ciąży, ale też nie ma co się zamykać w domu.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[antonina_bielska]

Odwołuję to co napisałam od 6 pobolewała mnie głowa, ale to olałam, teraz to już typowa migrena. Do tego nie byłam w stanie zjeść śniadania, bo mi było niedobrze - wcisnęłam w siebie banana, finału się możecie domyślić zdarzają Wam się jeszcze takie sytuacje? Wczoraj zaczęłam 19 tc

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[martynka89]

Napisane przez antonina_bielska

Odwołuję to co napisałam od 6 pobolewała mnie głowa, ale to olałam, teraz to już typowa migrena. Do tego nie byłam w stanie zjeść śniadania, bo mi było niedobrze - wcisnęłam w siebie banana, finału się możecie domyślić zdarzają Wam się jeszcze takie sytuacje? Wczoraj zaczęłam 19 tc

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Nie mialam nigdy migrenowych boli glowy w ciazy (i mam nadzieje, ze tak zostanie), ale w zeszlej ciazy dopadl mnie jakis wirus (bol glowy, zatoki, nie jelitowka). Zjadlam wtedy obiad i zwymiotowalam jeden, jedyny raz w ciagu calej ciazy, wlasnie ten bol sprowokowal wymioty. Poza ciaza nigdy nie mialam takiej sytuacji.

[marynia991]

Milllusia88 ja brałam w pierwszej ciąży dopegyt. Ale po braniu 3 tabletek dziennie miała tak 120-130 na 80. Nigdy mi tak mocno nie spadło jak tobie. Moim zdaniem lerlkarz powinien zdecydowanie obniżyć dawkę leku. A miałaś ciśnienie zanim zaczęłaś brać tabletki?

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez martynka89

Nie mialam nigdy migrenowych boli glowy w ciazy (i mam nadzieje, ze tak zostanie), ale w zeszlej ciazy dopadl mnie jakis wirus (bol glowy, zatoki, nie jelitowka). Zjadlam wtedy obiad i zwymiotowalam jeden, jedyny raz w ciagu calej ciazy, wlasnie ten bol sprowokowal wymioty. Poza ciaza nigdy nie mialam takiej sytuacji.

Mnie w tej ciąży złapał mocny ból głowy że zwymiotowałam. Naprawdę współczuję tym którzy mają migreny bo ten mój ból to pewnie koło migreny nie stał.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[milllusia88]

Napisane przez martynka89

Leczylas sie na cisnienie przed ciaza?
Hormony zwalaja cisnienie niektorym kobietom bo pod ich wplywem tetnice sie rozluzniaja, moze dlatego az tak spada po lekach. Kiedy masz nastepna wizyte? Moze lekarz zmodyfikuje dawke skoro az tak spada.

Tez chce takiego powera

nie leczyłam się wcześniej na nadciśnienie. Czasem miewałam skoki wysokiego ciśnienie ale co tam sobie mierzyłam było ok. Tydz temu pokazywałam ginkowi zeszyt z ciśnieniem a tak i też podane wyniki poniżej sto od czasu do czasu. Następna wizyta u niego to dopiero 19.02 jutro do internisty mam też skierowanie na ekg bo w karcie ciąży trzeba uzupełnić dentyste musze załatwić i multum badań głównie dot krzepliwości krwi no i ogólne

[martynka89]

Napisane przez milllusia88

nie leczyłam się wcześniej na nadciśnienie. Czasem miewałam skoki wysokiego ciśnienie ale co tam sobie mierzyłam było ok. Tydz temu pokazywałam ginkowi zeszyt z ciśnieniem a tak i też podane wyniki poniżej sto od czasu do czasu. Następna wizyta u niego to dopiero 19.02 jutro do internisty mam też skierowanie na ekg bo w karcie ciąży trzeba uzupełnić dentyste musze załatwić i multum badań głównie dot krzepliwości krwi no i ogólne

Podpytaj tego interniste. Powinien cos doradzic.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Ale śniegu napadało strach jeździć po mieście bo o ile główna drogą odśnieżona tak te po których jestem zmuszona jeździć już nie bardzo. Może w ciągu dnia będzie lepiej.
Jak tam po weekendzie?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[milllusia88]

syn kaszle jak dzikus wiec do przedszkola dziś nie poszedł a ja do lekarza rodzinnego może jutro się uda. Tam tylko ekg robia czy coś jeszcze jakieś badania?

[antonina_bielska]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8645763 2]Ale śniegu napadało strach jeździć po mieście bo o ile główna drogą odśnieżona tak te po których jestem zmuszona jeździć już nie bardzo. Może w ciągu dnia będzie lepiej.
Jak tam po weekendzie?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No masakra jest, znowu czeka mnie droga do biura drobnymi krokami

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Hej ho Nie było mnie od czwartku, bo mi zadzwoniy babki o 15:30 ze żłobka, zeby mlodego debrac, bo ma biegunke. Takze w pt w domu znim bylam. Maz sie tez od niego zarazil - ja sie uchowałam na szczescie

Widziałam, że pisalyscie po kp. O ile mamy, ktore juz maja to za soba w jakimkolwiek wymiarze rozumiem, o tyle np. Kevschaa (akurat Twoje post mi zapadl w glowe) - uwazalabym ze stwierdzeniami, ze jak sie nie uda, to sie nie zalamie. Oczywiscie nie znam Cie na tyle, zeby wiedziec, czy tak bedzie czy nie, ale takz wlasnego doswiadczenia na pewno poradze, ze jesli chcesz probowac, to sie przygotuj nawet teoretycznie do tego. Ja mowilam tak jak Ty, ale nikt mi nie powiedzial, zebym sobie poczytala jak to wyglada od samego porodu. Potem niestety przyszly hormony, połóg, problemy ze zdrowiem malego a i z karmienim, bo nawal mialam w 4. dobie po cc dopiero i tak, jak u Himbree - mlody szybko przyzwyczail sie do butelki. Ja byłam jedną z tych naiwnych, która myślała, ze to jak w filmach wyglada. A tu poczatki sa wazne i trudne.
Tak pisze, bo osobiscie jestem bardzo wyczulona w tym temacie - ja przezylam depresje poporodowa i kp to dla mnie temat trauma stad tak pisze to bardziej w takim sensie, zeby moze ustrzec kogos przed tym, co ja przeszlam troche z wlasnej winy. Bo moze moglam tego uniknac.
Ja teraz znowu zamierzam sprobowac, ale jesli bedzie cc np. i znowu pokarmu od razu nie bedzie, to nie zamierzam podawac butelki tylko strzykawką mm. Żeby dziecka tej butli nie uczyc.
Tez mam takie odczucie, ze starszego karmilam mieszanie przez 4 miesiace i moze to nie fair, ze teraz znowu chce probowac, ale wole sprobowac, niz nie sprobowac.

[kevschaa]

Czytałam o tym już trochę i podpytuje mamy które mają to za sobą. Mam taki plan że od razu po urodzeniu przystawię dziecko do piersi, będę próbować przez cały pobyt w szpitalu. W domu jak nie będzie mi szło zamówię 2-3 razy wizytę doradcy laktacyjnego. Jeśli nadal będzie nie tak to wtedy pewnie odpuszczę żeby karmienie nie stało się ważniejsze od innych aspektów. W moim otoczeniu nie ma presji karmienia piersią, a ja z kolei raczej nie pozwolę sobie na uwagi innych co powinnam a czego nie.

Wolę mieć podejście że jak nie wyjdzie to trudno, właśnie dlatego żeby nie mieć później poczucia winy że chciałam koniecznie KP a mi się nie udało. Chociaż wiem że to wszystko teoria i wszystko wyjdzie w praniu. Strzykawką wiem że bym się bała pierwsze dziecko, że zrobię coś nie tak.



Dostałam wczoraj nową chuste lenny lamb. Nosiła któraś dziecko w chuscie? Dla mnie to jakaś czarna magia jak to powiązać dobrze.. Dostałam jeszcze nowe nosidełko lascal m1, ale o nosidełkach widziałam że są różne opinie, więc nie wiem ostatecznie czy to zdrowe dla dziecka czy nie. Niby na kartonie jest 0+



I chyba zdecydujemy się na łóżeczko chicco 2next. Mój tż się na nie upał. Ja uważam że 700 zł na pół roku spania to trochę drogo, ale z drugiej strony pewnie sprzedamy później za pół ceny, więc takiej tragedii nie będzie

[mala_biegaczka]

Kevschaa wlasnie chodzi mi o to, ze ja tez bylam przekonana, ze nie ulegne tej presji, a potem każde wspomnienie o kp, to bylo dla mnie jak cios. U mnie to co mi hormony z glowa zrobily, to byla jakas masakra. Połóg to naprawde najgorszy hormonalnie okres mojego zyci i dzialy sie ze mna dziwne rzeczy. Troche sie tego boje drugi raz.

Strzykawka nie jest zla, bo to sa te strzykawki mililitrowe - ja podawalam malemu i nic sie nie dzialo. Bardziej mnie przerazalo, jak wymiotowal mazią płodową - balam sie, ze sie udusi. Ale to taka pocesarkowa przypadlosc tez. Przy sn jak dziecko przechodzi przez kanal rodny, to pluca sa sciskane i to jest wypychane. a u nas maly 2 dni tym wymiotowal.

Ja mialam lekcje z doradca od chustonoszenia - tez mialam Lenny lamb Na yt jest kanal domowaTV i ona tam pokazuje fajnie, jak motac poprawnie

Tez rozwazalam to lozeczko Fajne jest

[kevschaa]

No więc dlatego plany planami, a życie zweryfikuje wszystko. Być może będę wyła jak bóbr że mi nie wychodzi, ale w sumie na to nie mam już co poradzić.

Sama widzę że ostatnio przez hormony jestem trochę nieprzewidywalna.



A strzykawki bym się bała, bo na początku wszystko będzie dla mnie stresem. Nie miałam nigdy do czynienia ani z noworodkami, ani niemowlakami (nie licząc zerkniecia do łóżeczka na śpiącego malucha znajomych).



Właśnie widziałam filmiki i mi się to trudne wydaje żeby zrobić wszędzie odpowiednie naciągnięcie i kształt.. Często korzystałaś jak już się nauczyłaś? Serio to takie fajne?

[mala_biegaczka]

U mnie to się okazało wywaleniem kasy w błoto. Moje dziecko miało buty na 23h na dobę w okresie 4-7 miesięcy, a wtedy też się za to wzięłam i okazało się po czasie, że nie moge go nosić, bo mu sienieja nogi.
Ale fakt, motanie prawidłowe jest trudne dość na początku - mnie to z 30 minut schodziło, żeby podobciągać, a dziecko też się wierci więc to utrudnia. Cała upocona byłam Tez zależy dużo od dziecka - może jak zaczniesz przy noworodku, to będzie łatwiej. Ja nie mogłam.
Elastyk to dobra opcja na początek, żeby w ogóle spróbować, bo to się mota na sobie, a potem wkłada dziecko, ale one tez tanie nie są, a max do 6kg wystarczają, bo potem sprężynują, przez co bola plecy. doradcy od chustonoszenia nie polecają ich.
Ja mam elastyk u koleżanki, to go odzyskam i spróbuję, ale wątpię, żebym zainwestowała znowu w tkanką. Chociaż... kto wie Nigdy nie mów nigdy

[marttb]

Ja chustowalam, uczylam sie z Internetu na misiu. Potwm dopiero na córce. Fakt na początku byłam cała upocona, wyjscie z domu w zimie to po zamotaniu było marzenie żeby sie ochłodzic

Ja myślę że jesli chce sie podejsc do kp to warto przed poczytać polecane i dobrw steony z poradami w internecie. A nawet może spisac sobie liste złotych rad. Typu laktator nie pobudza laktacji, - za chude mleko, - płacze? ooo nie najada sie , -dieta matki karmiacej itp. Bo własnie jak sie to wszystko nawarstwia, to łatwo zwątpić, a problem wcale nie musi być w kp. Ja np kompletnie nie słuchalam zlotych rad ludzi bo to były mity z dziada pradziada. Gdybym sluchala to pewnie córka juz w szpitalu dostała mm, a tak to jako jedyny noworodek(!) nie byla dokarmiana.Wszystkie inne kobiety dawały dzieciom mm bo plakały i nie mialy mleka. No nie wierze ze w szpitalu wojewodzkim gdzie oblozenie sal pelne, bylam jedyna ktora naturalnie byla w stanie wykarmic dziecko. Przecież gdyby to byla prawda to gatunek ludzki by nie przetrwal do dzisiejszych czasów. Po prostu w wielu kwestiach jest to brak wiedzy lub zła wiedza, plus szpital kompletnie olewa wsparcie laktacyjne. Sama chyba sto razy pytalam polozne czy ona na pewno nie jest glodna, bo nie bylam pewna czy dobrze dostawiam, przyszla połozna na moją prosbe zeby mnie nauczyc, skrzyczała mnie ze zle to robie to nie tak to sie inaczej robi(moje pierwsze dziecko) i poszła, minute mi nawet nie pokazala.
Jedynie ppdczas obchodu zapytalam lekarke powiedziała ze wszystko dobrze, i ze według kart jako jedyna nie daje mm i byla baaaardzo zdziowiona, chyba dopiero po jej wizycie w drugiej dobie nabralam trochę spokoju.
Oprósz tego ze to szpital wojewodzki z wysokim stopniem to bym tam nie rodziła. Bo o ile na porodowce bylam bardzi zadowolona z poloznych to juz po inne babki potrafiły czlowieka zgnoic i kompletnie brak wsparcia. Był jeden pielegniarz który był jakby na swoim miejscu i byl pomocny.
U nas tez po cc było krztuszenie wodami, prawie zawału dostalam jak leżałysmy a Mala zaczęła się nimi dusić.

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

zeby nie było nie jestem maniaczka kp, nawet nie namawiam, wiem ze zycie bywa różne i faktycznie wiele kobiet ma pod górkę, czasem nawet faktycznie sie nie da (bo takie przypadki istnieją - chyba jakos 2%kobiet według badań nie jest wstanie kp), mam nadzieje że to faktycznie jakies sprawdzone badania bo kiedyś o tym czytalam. Ale po prostu wiem że ludzie, co najgorsze personel medyczny potrafią na początku tak zadziałać na niekorzyść kp, że kobiety ktorym na tym zalezy potem nie sa wstanie same tego naprawić, odpuszczaja i faktycznie popadaja w depresje, załamania. Nie wszyscy sa odporni na hormony, emocje. Dlatego zdobycie takiej wiedzy juz na początku może uchronić przed wieloma błędami.

[mala_biegaczka]

Ten brak wsparcia i wiedza sprzed miliona lat to zmora prawdziwa.
Tu u mnie w szpitalu to samo.
Ja wiem, że sobie swoja laktację zawaliłam i tyle. Na samym początku, bo już w nawale - nie przystawiałam, nie ściągałam, bo byłam w szoku - dzien wcześniej miałam baby blues - siedziałam cały dzien zaryczana na laktatorze i na skypie i wyłam do mamy, że sciagam po 5ml mleka, że jestem okropna matką - no po prostu cały dzien plakalam jak nigdy dotad i nigdy pozniej. (nawet, jak poronilam, to az tak sie nie czulam zle)
Dzien pozniej nie moglam opanowac tego naplywu az zglupialam i zaniedbałam to więc ogranizm dostał sygnał, że aż tyle nie trzeba i już potem nigdy nie udało mi się tego rozkręcic. Też trochę winię laktator - wydaje mi się, że nie jest wystarczający. Tym razem chyba kupię na start medelę swing. Bo ten canpol easy start czy jakoś tak słaby.

[martynka89]

U mnie znow "atrakcje".
Juz sie normalnie czuje, nos odetkany, cos mi sie czasem oderwalo jak odkaszlnelam a dzisiaj odkaszlnelam z kropkami krwi
Znow wolne z pracy musialam wziac, az mi wstyd.

[Icannotfly]

Mam nadzieję, że trafię na dobre położne, które już na starcie nie zniechęcą mnie do kp.

[allckarola]

Cześć dziewczyny tak was czytam i czytam i nic nie pisze ; dzisiaj mam jakiś zły dzień. Boli mnie głowa i katar mam. Byłam rano na badaniach z krwi oczywiście kolejka ale siedziałam i cierpliwie czekałam. Po czym przychodzi kobieta w ciąży mniej więcej takiej jak ja. I mówi wszystkim że jest w ciąży w 5 miesiącu jest przeziębiona i ona chce żeby ją wpuścić bez kolejki. Ja wszystkiego rozumiem ale ja potrafię posiedziec chwilę a ona weszla sobie. Wkurzyłam się heh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

A i dzisiaj jestem pierwszy dzień bez duphastonu gin kazał mi odstawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

To raczej standard że kobiety w ciąży mogą wejść do pobrania bez kolejki. Ja nigdy nie korzystałam, ale na pewno skorzystam jak pójdę na obciążenie glukozą. Może nie zauważyła że są przed nią inne ciężarne.


Ja właśnie byłam z mamą na oglądaniu wózków. To naprawdę nie jest łatwy wybór mamie się podobają że złotymi stelażami i podobno to jest nadchodzący hit targów wózkowych w marcu (tak mówił sprzedawaca). Mi się kojarzyły z paniusią w szpilkach, albo cyganska rodziną :p Jakoś nie wyobrażam sobie że idę w adidasach i dresie ze złotym wózkiem

Mi się podobają bebetto Tito premium.

Jeszcze parę ubranek za grosze w smyku kupiłam. Moja mama ma chyba świra, chciała kupować ubranka w rozmiarze 86 bo w promocji...

[klamerka1987]

Cześć! Też Was czytam na bieżąco ale nie mam za bardzo co pisać. U nas wszystko ok! W piątek będę dokładnie w połowie ciąży! I wiem, że dopiero teraz zacznie szybko lecieć.
Samopoczucie całkiem ok Oczywiście nadal codziennie wymiotuję ale już przywykłam i traktuję to jako stały element poranka.
Też mam problemy z ciśnieniem. Kupiłam nawet specjalnie ciśnieniomierz i w momencie gdy czuję, że jestem pobudzona- mam max 95/50. Poniżej 85 wyświetla mi error. Ale wiem przynajmniej od czego to uczucie, że mi słabo. Podobno w II trymestrze jest najniższe ciśnienie, w III wraca do normy.

Też myślimy na początek o łóżeczku dostawnym lub o koszu Mojżesza. Zwykłe łóżeczko też pewnie kupimy.
I też zgłębiam temat chust- na pewno chcę korzystać od samego początku. Chyba kupię Little Frog Cube.

Wybraliśmy już model wózka który chcemy- Bugaboo Cameleon 3 Ale to dopiero w kwietniu będziemy zaczynać poszukiwania.
No i od kwietnia też, zapisałam się do szkoły rodzenia

[kevschaa]

Super ten bugaboo mi chce wózek kupić mama, więc nie chcę jej narażać na większe koszty niż 2500 zł.



Ja też muszę podjechać do szkoły rodzenia się zapisać, pewnie jakoś od połowy marca.



Jakiś teraz spokojny okres ciąży się dla mnie zaczął. Już się nie stresuję, bo codziennie czuje jak mała fika koziolki. Pracą się nie muszę przejmować, nic tylko się cieszyć

[klamerka1987]

Napisane przez kevschaa

Super ten bugaboo mi chce wózek kupić mama, więc nie chcę jej narażać na większe koszty niż 2500 zł.



Ja też muszę podjechać do szkoły rodzenia się zapisać, pewnie jakoś od połowy marca.



Jakiś teraz spokojny okres ciąży się dla mnie zaczął. Już się nie stresuję, bo codziennie czuje jak mała fika koziolki. Pracą się nie muszę przejmować, nic tylko się cieszyć

Ja też mam tak z tym spokojem. Wcześniej nie mogłam wytrzymać do kolejnej wizyty. A teraz mała tak szaleje w brzuchu, że nie mam wątpliwości, że wszystko u niej ok. Nawet wczoraj byłam na tajskim masażu (dla ciężarnych) i masażystka się śmiała, że chyba dziecku się podoba masaż bo tak skacze

[mala_biegaczka]

Matko ile ja bym teraz dała za l4
Własnie się męczę, żeby nie zasnąć. Jeszcze godzina i do domu.
Chyba pójde do toalety sie zdrzemnąć - w 1. trymestrze to uskuteczniałam

[allckarola]

Klamerka w którym tygodniu jesteś ?? Ja jedynie czuje ruchy wieczorem jak leżę albo jak dłużej siedzę ale to nie są jakieś kopniaki. Delikatne szmeranie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissCath]

Ja się początkowo przestraszyłam ostatnich wyników, ale na szczęście moja mnie uspokoiła. Teraz z niecierpliwością czekam na połówkowe i zastanawiam się, czy nie iść gdzie indziej na 3d tak na pamiątkę.

Jeszcze nieco ponad miesiąc i już nie idę do pracy. A z przywilejów co do kolejek to niedawno zaczęłam korzystać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[allckarola]

Nigdy nie korzystałam z tych przywilejów i nie pytałam czy mnie wpuszcza po za kolejka. Póki jestem na chodzie to nie muszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz