Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana?

ParasolkaMaryPoppins · 2019-02-11, 13:11

Cześć! Często udzielam się tu pod wątkami, a tym razem ja potrzebuję pomocy. Poznałam XY przez internet (na portalu NIErandkowym). Teraz mam ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ chciałabym grzecznie dać mu do zrozumienia, że jesteśmy tylko znajomymi. Pisaliśmy praktycznie codziennie i to po bite kilka godzin, bo super się nam rozmawiało (wspólne hobby), ale dla mnie cały czas była i jest to relacja koleżeńska. Dla niego - wyraźnie coś więcej, pomimo że do tej pory nie widzieliśmy się nawet w realu (via Skype). Bardzo chce przyjechać mnie odwiedzić. Nie mam nic przeciwko, ale chciałabym, by wiedział, że powinien odpuścić sobie wszelkie matrymonialne (ba, nawet romantyczne) zapędy.

PS. Bardzo się pilnowałam, by z nim nie flirtować. Nie chcę go okłamywać, że z kimś się spotykam - bo to moim zdaniem nieuczciwe. Nie chcę stracić kolegi, bo on sobie coś ubzdurał. Teraz zaczęłam się dystansować, pisać rzadziej i mniej wylewnie, ale nie chcę robić mu wody z mózgu, bo sama nie chciałabym być tak potraktowana. Chcę być uczciwa do samego końca. Niech przyjedzie - spoko - ale nie chcę by jechał tu z nieodpowiednim nastawieniem, bo po prostu wyjedzie rozczarowany.
PSS. Zawsze mogę porozmawiać z nim na Skype rozczochrana i nieumalowana

PSSS. Proszę nie zjedźcie mnie w komentarzach. Za późno zorientowałam się, że jemu postrzega naszą znajomość inaczej niż ja. Pod tym względem to jestem naprawdę mało spostrzegawcza i teraz

ze złości.

farmaceutka88 · 2019-02-11, 13:31

Po prostu mu to powiedz, że to nie randka, tylko koleżeńskie spotkanie

.

Dobrze zrozumiałam, że rozmawialiście ze sobą na Skypie?

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-02-11, 13:33

Skąd pewność że on chce czegoś więcej?

Jak to grzecznie załatwić? Cóż, nie powinnaś się przejmować że on wróci zawiedziony do domu. Zawsze można dostać kosza i to coś normalnego.

Widzę dwie opcje. Albo piszesz mu wprost że liczysz tylko na znajomość koleżeńską bez owijania w bawełnę, albo nie mówisz nic i zachowujesz się jak tylko koleżanka. Jak jest kumaty to zrozumie, a jak nie jest kumaty to obrazi się niezależnie jak postąpisz.

Gdybyś chciała zerwać kontakt, to po prostu znikasz bez słowa, ale skoro chcesz się z nim zadawać to ta opcja nie wchodzi w grę.

ParasolkaMaryPoppins · 2019-02-11, 13:39

Dziękuję galaxy za komentarz. Liczyłam, że napiszesz w tym wątku, bo chciałam poznać, jaki sposób rozwiązania tej sytuacji mężczyzna uznałby za uczciwy i elegancki.

Jeszcze się nie widzieliśmy. Znajomość była oparta wyłącznie na wymianie wiadomości tekstowych. Ten Skype może właściwie sam rozwiązać ten problem

On mnie zobaczy i stwierdzi, że cały jego zapał podsycała wyłącznie jego wyobraźnia.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-02-11, 13:41

Cytat:

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Jeszcze się nie widzieliśmy. Znajomość była oparta wyłącznie na wymianie wiadomości tekstowych. Ten Skype może właściwie sam rozwiązać ten problem

On mnie zobaczy i stwierdzi, że cały jego zapał podsycała wyłącznie jego wyobraźnia.

To on nie widział jak wyglądasz? Na zdjęciu czy coś?

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-02-11, 13:43

Wiesz co ja bym mu wprost napisala ze moze tylko liczyc na kolezenstwo i tyle. Ale musisz sie liczyc z tym ze znajomosc moze sie urwac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ParasolkaMaryPoppins · 2019-02-11, 13:44

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86487803]To on nie widział jak wyglądasz? Na zdjęciu czy coś?[/QUOTE]
Widział. Zdjęcie profilowe bez retuszu, make-up'u i nie pozowane. Nigdy nie lubiłam zdjęć z dzióbkami, robione z góry czy pod kątem. Wstawiłam takie najzwyczajniejsze, bo portal był absolutnie NIErandkowy.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-02-11, 13:44

Ludzie sami sobie tworza problemy ,a czasem rozwiazanie jest proste. To nie byla zlosliwosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**PiotrSand** · 2019-02-11, 13:45

Cytat:

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Cześć! Często udzielam się tu pod wątkami, a tym razem ja potrzebuję pomocy. Poznałam XY przez internet (na portalu NIErandkowym). Teraz mam ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ chciałabym grzecznie dać mu do zrozumienia, że jesteśmy tylko znajomymi. Pisaliśmy praktycznie codziennie i to po bite kilka godzin, bo super się nam rozmawiało (wspólne hobby), ale dla mnie cały czas była i jest to relacja koleżeńska. Dla niego - wyraźnie coś więcej, pomimo że do tej pory nie widzieliśmy się nawet w realu (via Skype). Bardzo chce przyjechać mnie odwiedzić. Nie mam nic przeciwko, ale chciałabym, by wiedział, że powinien odpuścić sobie wszelkie matrymonialne (ba, nawet romantyczne) zapędy.

PS. Bardzo się pilnowałam, by z nim nie flirtować. Nie chcę go okłamywać, że z kimś się spotykam - bo to moim zdaniem nieuczciwe. Nie chcę stracić kolegi, bo on sobie coś ubzdurał. Teraz zaczęłam się dystansować, pisać rzadziej i mniej wylewnie, ale nie chcę robić mu wody z mózgu, bo sama nie chciałabym być tak potraktowana. Chcę być uczciwa do samego końca. Niech przyjedzie - spoko - ale nie chcę by jechał tu z nieodpowiednim nastawieniem, bo po prostu wyjedzie rozczarowany.
PSS. Zawsze mogę porozmawiać z nim na Skype rozczochrana i nieumalowana

PSSS. Proszę nie zjedźcie mnie w komentarzach. Za późno zorientowałam się, że jemu postrzega naszą znajomość inaczej niż ja. Pod tym względem to jestem naprawdę mało spostrzegawcza i teraz

ze złości.

Pewnie nie dawałaś mu sygnałów, że może być coś więcej, ale wiele osób samo świetne rozumienie się i miłe rozmowy już traktuje jako sygnał, że może być coś więcej.
Chcesz to zrobić delikatnie, rozumiem i się nie dziwię skoro go lubisz i chciałabyś żeby relacja dalej się utrzymywała.
Moim zdaniem powinnaś najpierw zapytać czy liczy na coś więcej. Jeśli odpowie twierdząco to powiedz wprost, że nie może NIGDY liczyć na nic więcej niż koleżeństwo. Jeśli nie widzisz takiej nadziei to mu jej nie dawaj. Możliwe, że po tym nie będziecie już nawet znajomymi, ale lepsze to niż jego późniejsze cierpienie i twoje wyrzuty sumienia.

Mija62 · 2019-02-11, 13:45

Jeśli chcesz tak delikatnie, to możesz mu w trakcie rozmowy (najlepiej jeszcze przed spotkaniem, po co ma się chłopak angażować ) delikatnie zasugerować coś w stylu, że nie chcesz jeszcze być w związku, że lubisz swój stan singielki

lub standardowy wizazowy - nie jesteś gotowa na związek. Oczywiście nie, że mu to oznajmiasz, tylko gdzieś podczas rozmowy.

**f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f** · 2019-02-11, 13:47

Cytat:

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Widział. Zdjęcie profilowe bez retuszu, make-up'u i nie pozowane. Nigdy nie lubiłam zdjęć z dzióbkami, robione z góry czy pod kątem. Wstawiłam takie najzwyczajniejsze, bo portal był absolutnie NIErandkowy.

Skoro to zaakceptował to rozmowa na Skype wiele nie rozwiąże. Popatrz na to z drugiej strony, on się może jeszcze bardziej nakręcić

Wiesz co, ja bym jednak obstawiał za opcją wyjaśnienia wprost. Równie dobrze po "randce" on może zerwać kontakt bo chce tylko związku i koleżanka nie wchodzi w grę. Po co masz Ty marnować czas? Podczas rozmowy jakoś wpleć że nikogo nie szukasz do związku, nie pisz że ma sobie nie robić nadziei tylko że Ty nie szukasz - będzie delikatniej.

farmaceutka88 · 2019-02-11, 15:45

Zacznijcie od normalnej rozmowy video albo przez tel. Juz na tym etapie wiele osob sie wykrusza

a to ze sie chce zobaczyc moze byc pisane pod wplywem chwili czy emocji. Relax...

Tashira · 2019-02-11, 16:05

Rzuc jaki tekst typowo friendzonowy. "Fajnie ze sie zobaczymy, w koncu bede miala taka meska przyjaciółkę bo zawsze chcialam" itp. Powinien zalapac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dori7 · 2019-02-11, 16:24

Cytat:

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Dziękuję galaxy za komentarz. Liczyłam, że napiszesz w tym wątku, bo chciałam poznać, jaki sposób rozwiązania tej sytuacji mężczyzna uznałby za uczciwy i elegancki.

Jeszcze się nie widzieliśmy. Znajomość była oparta wyłącznie na wymianie wiadomości tekstowych. Ten Skype może właściwie sam rozwiązać ten problem

On mnie zobaczy i stwierdzi, że cały jego zapał podsycała wyłącznie jego wyobraźnia.

Spotkaj się i zobacz, co z tego wyniknie. Sama też tak naprawdę nie znasz człowieka. Najwyżej po spotkaniu jeśli stan się utrzyma, napiszesz mu wprost, że widzisz Waszą relację tylko w kategoriach koleżeńskich. Moim zdaniem najlepiej wyłożyć kawę na ławę, jest to przykre, ale prostuje sytuację. Żadnych delikatnych aluzji, żeby było bardziej elegancko i nie było przykro. Będzie przykro, bo to nigdy nie jest miłe, ale lepiej usłyszeć od razu, że z tej mąki chleba nie będzie, niż robić sobie nadzieję.

Atavish · 2019-02-11, 18:29

Dobra, ja z tego wszystkiego nie zrozumiałam jednego - skąd jesteś pewna że on liczy na coś więcej niż koleżeństwo?
Bo może jemu też po prostu dobrze się rozmawia?
A jeśli otwarcie mówi, że liczy na coś więcej, to mu otwarcie powiedz, że niesłusznie.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

ParasolkaMaryPoppins · 2019-02-11, 18:42

Dziękuję Wszystkim Wam za fajne i cenne rady

Niektóre sobie wypisałam, bo podaliście mi gotową instrukcję, jak powinnam postąpić.

Umówiłam się na rozmowę via Skype na jutro. Dam znać jak poszło.

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Cytat:

Napisane przez Atavish

Dobra, ja z tego wszystkiego nie zrozumiałam jednego - skąd jesteś pewna że on liczy na coś więcej niż koleżeństwo?
Bo może jemu też po prostu dobrze się rozmawia?
A jeśli otwarcie mówi, że liczy na coś więcej, to mu otwarcie powiedz, że niesłusznie.

Od czasu do czasu rzucał coś między wierszami, ale nie postrzegałam tego jako podrywanie. Gdy rzucał jakieś bardziej bezpośrednie aluzje, to obracałam to w żart. Wszystko było dobrze, dopóki nie dowiedziałam się, że jego siostra chce mnie poznać i mama już o mnie wie. (Jedyną osłodą jest to, że uznały mnie za śliczną

). Wypytywał mnie, czy piszę z kimś jeszcze i czy jestem z kimś w związku. Wiem, że to Wam może się wydać zwyczajne, ale moja intuicja aż piszczy jak czajnik na pełnym gazie. Tym bardziej że podzieliłam się rozterkami z postronnymi osobami i spotkałam się z komentarzami: A czego się spodziewałaś po codziennych 6godzinnych rozmowach? Czuję się winna całej sytuacji

, dlatego postanowiłam się Was poradzić. Co dwie głowy to nie jedna

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2019-02-11, 22:29

Cytat:

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Dziękuję Wszystkim Wam za fajne i cenne rady

Niektóre sobie wypisałam, bo podaliście mi gotową instrukcję, jak powinnam postąpić.

Umówiłam się na rozmowę via Skype na jutro. Dam znać jak poszło.

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Od czasu do czasu rzucał coś między wierszami, ale nie postrzegałam tego jako podrywanie. Gdy rzucał jakieś bardziej bezpośrednie aluzje, to obracałam to w żart. Wszystko było dobrze, dopóki nie dowiedziałam się, że jego siostra chce mnie poznać i mama już o mnie wie. (Jedyną osłodą jest to, że uznały mnie za śliczną

). Wypytywał mnie, czy piszę z kimś jeszcze i czy jestem z kimś w związku. Wiem, że to Wam może się wydać zwyczajne, ale moja intuicja aż piszczy jak czajnik na pełnym gazie. Tym bardziej że podzieliłam się rozterkami z postronnymi osobami i spotkałam się z komentarzami: A czego się spodziewałaś po codziennych 6godzinnych rozmowach? Czuję się winna całej sytuacji

, dlatego postanowiłam się Was poradzić. Co dwie głowy to nie jedna

Nic mu nie obiecywałaś, więc nie powinnaś się czuć winna, ale skoro już widzisz do czego on dąży to wypadałoby wyjaśnić sytuację. Powiedzieć wprost i bez żadnego owijania w bawełnę, że nie jesteś zainteresowana związkiem romantycznym z nim. Musisz się jednak liczyć z tym, że on w takiej sytuacji nie będzie chciał kontynuować znajomości w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fortuna1 · 2019-02-12, 06:12

Cytat:

Napisane przez PiotrSand

Pewnie nie dawałaś mu sygnałów, że może być coś więcej, ale wiele osób samo świetne rozumienie się i miłe rozmowy już traktuje jako sygnał, że może być coś więcej.
Chcesz to zrobić delikatnie, rozumiem i się nie dziwię skoro go lubisz i chciałabyś żeby relacja dalej się utrzymywała.
Moim zdaniem powinnaś najpierw zapytać czy liczy na coś więcej. Jeśli odpowie twierdząco to powiedz wprost, że nie może NIGDY liczyć na nic więcej niż koleżeństwo. Jeśli nie widzisz takiej nadziei to mu jej nie dawaj. Możliwe, że po tym nie będziecie już nawet znajomymi, ale lepsze to niż jego późniejsze cierpienie i twoje wyrzuty sumienia.

Zrobiłabym tak samo i zgadzam się.

Poruszylabym sama temat związków, np w jakimś żarcie, jak temat zejdzie na to, to zapytałabym coś w stylu, czy spotyka się z kimś, a w odpowiedzi napisalabym, że nie szukam aktualnie partnera i nie jestem teraz zainteresowana związkami. To powinno mu dać do zrozumienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**stewardesa** · 2019-02-12, 07:47

On nie jest Polakiem, nie?

I am Rock · 2019-02-12, 16:04

Ja nie spotykałabym się z nim na twoim miejscu.

Powiedziałabym, że wolę poprzestać na internetowej znajomości.
Przyjedzie i co? Będziesz odpierać zarzuty, że nie zachęcałaś, nie dawałaś do zrozumienia? W najlepszym przypadku będzie niezręcznie.

ParasolkaMaryPoppins · 2019-02-12, 16:14

On na początku zaprosił mnie do siebie i chyba nadal uważa, że go odzwiedzę

Wszystko się dzisiaj rozstrzygnie, bo umówiłam się na Skype na 18:00. Trochę się stresuję, ale chyba niepotrzebnie, bo przecież mnie przez ekran nie ugryzie

Mimo wszystko trzymajcie kciuki,bym nie zrobiła z siebie idiotki

lady666macbeth · 2019-02-12, 17:56

daj znać jak poszło !
trzymam kciuki !

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-02-12, 19:08

Cytat:

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

On na początku zaprosił mnie do siebie i chyba nadal uważa, że go odzwiedzę

Wszystko się dzisiaj rozstrzygnie, bo umówiłam się na Skype na 18:00. Trochę się stresuję, ale chyba niepotrzebnie, bo przecież mnie przez ekran nie ugryzie

Mimo wszystko trzymajcie kciuki,bym nie zrobiła z siebie idiotki

3 mam kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ParasolkaMaryPoppins · 2019-02-12, 19:53

Ufff.... już po rozmowie

On na pewno był tak samo zestresowany jak ja

Ale potem jak w wierszu Brzechwy:
Najpierw - powoli - jak żółw – ociężale,
Ruszyła - maszyna - po szynach - ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej..
Rozgadaliśmy się tak, że temat odwiedzin wypłynął dopiero po 2 godzinach

Podałam mu termin, kiedy mógłby mnie odwiedzić. Teraz ma sprawdzić jak wygląda jego grafik i przesłać mi wiadomość. Zero romantycznych aluzji. Być może to wszystko jakoś się rozpłynie, gdy zobaczyliśmy siebie na żywo.

PS. Czy to jakaś norma u facetów, że zawsze narzekają na to, ile ważą, ale od jutra biorą się za siebie?

PSS. Dziękuję, dziękuję Wam za wszystkie rady. Wypisałam je sobie na karteczkach post-it i obkleiłam nimi komputer

Okazały się dobrymi talizmanami

Jeszcze mogą się przydać, także nie będę ich odklejać.

skazana_na_bluesa · 2019-02-13, 05:59

Troche ci sie dziwie, ze widzac jego podejscie, nie powiedzialas mu, ze nic romantycznego z tego nie wyjdzie, to jeszcze ustalasz termin spotkania z nim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-02-13, 06:00

Cytat:

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Ufff.... już po rozmowie

On na pewno był tak samo zestresowany jak ja

Ale potem jak w wierszu Brzechwy:
Najpierw - powoli - jak żółw – ociężale,
Ruszyła - maszyna - po szynach - ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej..
Rozgadaliśmy się tak, że temat odwiedzin wypłynął dopiero po 2 godzinach

Podałam mu termin, kiedy mógłby mnie odwiedzić. Teraz ma sprawdzić jak wygląda jego grafik i przesłać mi wiadomość. Zero romantycznych aluzji. Być może to wszystko jakoś się rozpłynie, gdy zobaczyliśmy siebie na żywo.

PS. Czy to jakaś norma u facetów, że zawsze narzekają na to, ile ważą, ale od jutra biorą się za siebie?

PSS. Dziękuję, dziękuję Wam za wszystkie rady. Wypisałam je sobie na karteczkach post-it i obkleiłam nimi komputer

Okazały się dobrymi talizmanami

Jeszcze mogą się przydać, także nie będę ich odklejać.

No ale jak to nie powiedzialaw mu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Karena 73 · 2019-02-13, 06:14

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

Troche ci sie dziwie, ze widzac jego podejscie, nie powiedzialas mu, ze nic romantycznego z tego nie wyjdzie, to jeszcze ustalasz termin spotkania z nim.

No, ale on nie wypalił "jesteś piękna, chcę z tobą spędzić życie". To, że powiedział mamie i siostrze i ONE uznały, że jest śliczna jeszcze nie znaczy, że facet ma matrymonialne zamiary.
Jeśli chce się z nim kolegować to wystarczy postawić granice, nie zwierzać się z intymnych spraw, nie posyłać buziek na dobranoc, czasem ograniczyć rozmowy i pójść na spotkanie z koleżankami albo na randkę.
Jakby mi któryś kolega wyskoczył z "ale związku z tego nie będzie" bez powodu, to miałabym go za wariata

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-02-13, 06:20

Cytat:

Napisane przez Karena 73

No, ale on nie wypalił "jesteś piękna, chcę z tobą spędzić życie". To, że powiedział mamie i siostrze i ONE uznały, że jest śliczna jeszcze nie znaczy, że facet ma matrymonialne zamiary.
Jeśli chce się z nim kolegować to wystarczy postawić granice, nie zwierzać się z intymnych spraw, nie posyłać buziek na dobranoc, czasem ograniczyć rozmowy i pójść na spotkanie z koleżankami albo na randkę.
Jakby mi któryś kolega wyskoczył z "ale związku z tego nie będzie" bez powodu, to miałabym go za wariata

Dlaczego wariata? Ja zawsze mowilam wprost na poczatku, ze szukam partnera, ale Ty nim nie bedziesz i albo Ci pasuje albo nara i tyle. Wolalam wlasnie zeby nie bylo takiej sytuacji jak tu.

Bywa i tak iz mimo postawionej granicy facet robi sobie nadzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

skazana_na_bluesa · 2019-02-13, 06:21

Nie znam doroslego faceta, ktory by gadal z matka czy siostra o randomowej lasce z internetu, jesli nie liczylby na cos wiecej. I nawet jesli to byla informacja o kolezance to co za roznica jak wyglada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Karena 73 · 2019-02-13, 06:33

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;86493917]Dlaczego wariata? Ja zawsze mowilam wprost na poczatku, ze szukam partnera, ale Ty nim nie bedziesz i albo Ci pasuje albo nara i tyle. Wolalam wlasnie zeby nie bylo takiej sytuacji jak tu.

Bywa i tak iz mimo postawionej granicy facet robi sobie nadzieje.

[/QUOTE]

Jednak autorka chce się z nim kolegować i nie chce "nara"

Nadziej można sobie robić zawsze, Wizaż nie takie rzeczy widział. Na razie jesteśmy w fazie domysłów autorki, może spotkanie zrewiduje jej obawy. Interpretacja słowa pisanego ( bo rozmowa była póki co tylko jedna i przez komputer) zależy od osoby czytającej. Póki nie ma konkretów to wróżenie z fusów. Może wyjdzie z tego fajne koleżeństwo, tak jak autorka chce i po kłopocie.

2019-02-11, 13:11	#1
ParasolkaMaryPoppins Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 1 897	Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Cześć! Często udzielam się tu pod wątkami, a tym razem ja potrzebuję pomocy. Poznałam XY przez internet (na portalu NIErandkowym). Teraz mam ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ chciałabym grzecznie dać mu do zrozumienia, że jesteśmy tylko znajomymi. Pisaliśmy praktycznie codziennie i to po bite kilka godzin, bo super się nam rozmawiało (wspólne hobby), ale dla mnie cały czas była i jest to relacja koleżeńska. Dla niego - wyraźnie coś więcej, pomimo że do tej pory nie widzieliśmy się nawet w realu (via Skype). Bardzo chce przyjechać mnie odwiedzić. Nie mam nic przeciwko, ale chciałabym, by wiedział, że powinien odpuścić sobie wszelkie matrymonialne (ba, nawet romantyczne) zapędy. PS. Bardzo się pilnowałam, by z nim nie flirtować. Nie chcę go okłamywać, że z kimś się spotykam - bo to moim zdaniem nieuczciwe. Nie chcę stracić kolegi, bo on sobie coś ubzdurał. Teraz zaczęłam się dystansować, pisać rzadziej i mniej wylewnie, ale nie chcę robić mu wody z mózgu, bo sama nie chciałabym być tak potraktowana. Chcę być uczciwa do samego końca. Niech przyjedzie - spoko - ale nie chcę by jechał tu z nieodpowiednim nastawieniem, bo po prostu wyjedzie rozczarowany. PSS. Zawsze mogę porozmawiać z nim na Skype rozczochrana i nieumalowana PSSS. Proszę nie zjedźcie mnie w komentarzach. Za późno zorientowałam się, że jemu postrzega naszą znajomość inaczej niż ja. Pod tym względem to jestem naprawdę mało spostrzegawcza i teraz ze złości.

2019-02-11, 13:31	#2
farmaceutka88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 896	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Po prostu mu to powiedz, że to nie randka, tylko koleżeńskie spotkanie . Dobrze zrozumiałam, że rozmawialiście ze sobą na Skypie?

2019-02-11, 13:33	#3
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 634	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Skąd pewność że on chce czegoś więcej? Jak to grzecznie załatwić? Cóż, nie powinnaś się przejmować że on wróci zawiedziony do domu. Zawsze można dostać kosza i to coś normalnego. Widzę dwie opcje. Albo piszesz mu wprost że liczysz tylko na znajomość koleżeńską bez owijania w bawełnę, albo nie mówisz nic i zachowujesz się jak tylko koleżanka. Jak jest kumaty to zrozumie, a jak nie jest kumaty to obrazi się niezależnie jak postąpisz. Gdybyś chciała zerwać kontakt, to po prostu znikasz bez słowa, ale skoro chcesz się z nim zadawać to ta opcja nie wchodzi w grę.

2019-02-11, 13:39	#4
ParasolkaMaryPoppins Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 1 897	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Dziękuję galaxy za komentarz. Liczyłam, że napiszesz w tym wątku, bo chciałam poznać, jaki sposób rozwiązania tej sytuacji mężczyzna uznałby za uczciwy i elegancki. Jeszcze się nie widzieliśmy. Znajomość była oparta wyłącznie na wymianie wiadomości tekstowych. Ten Skype może właściwie sam rozwiązać ten problem On mnie zobaczy i stwierdzi, że cały jego zapał podsycała wyłącznie jego wyobraźnia. Edytowane przez ParasolkaMaryPoppins Czas edycji: 2019-02-11 o 13:42

2019-02-11, 13:43	#6
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Wiesz co ja bym mu wprost napisala ze moze tylko liczyc na kolezenstwo i tyle. Ale musisz sie liczyc z tym ze znajomosc moze sie urwac. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-02-11, 13:44	#7
ParasolkaMaryPoppins Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 1 897	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86487803]To on nie widział jak wyglądasz? Na zdjęciu czy coś?[/QUOTE] Widział. Zdjęcie profilowe bez retuszu, make-up'u i nie pozowane. Nigdy nie lubiłam zdjęć z dzióbkami, robione z góry czy pod kątem. Wstawiłam takie najzwyczajniejsze, bo portal był absolutnie NIErandkowy.

2019-02-11, 13:45	#10
Mija62 uparta chmura Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Miasto Portowe Wiadomości: 8 645	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Jeśli chcesz tak delikatnie, to możesz mu w trakcie rozmowy (najlepiej jeszcze przed spotkaniem, po co ma się chłopak angażować ) delikatnie zasugerować coś w stylu, że nie chcesz jeszcze być w związku, że lubisz swój stan singielki lub standardowy wizazowy - nie jesteś gotowa na związek. Oczywiście nie, że mu to oznajmiasz, tylko gdzieś podczas rozmowy. __________________ "Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln

2019-02-11, 15:45	#12
farmaceutka88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 896	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Zacznijcie od normalnej rozmowy video albo przez tel. Juz na tym etapie wiele osob sie wykrusza a to ze sie chce zobaczyc moze byc pisane pod wplywem chwili czy emocji. Relax...

2019-02-11, 16:05	#13
Tashira Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 1 223	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Rzuc jaki tekst typowo friendzonowy. "Fajnie ze sie zobaczymy, w koncu bede miala taka meska przyjaciółkę bo zawsze chcialam" itp. Powinien zalapac Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-02-11, 18:29	#15
Atavish Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-10 Wiadomości: 3 418	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Dobra, ja z tego wszystkiego nie zrozumiałam jednego - skąd jesteś pewna że on liczy na coś więcej niż koleżeństwo? Bo może jemu też po prostu dobrze się rozmawia? A jeśli otwarcie mówi, że liczy na coś więcej, to mu otwarcie powiedz, że niesłusznie. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

2019-02-12, 07:47	#19
stewardesa BAN stały Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu Wiadomości: 9 515	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? On nie jest Polakiem, nie?

2019-02-12, 16:04	#20
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 804	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Ja nie spotykałabym się z nim na twoim miejscu. Powiedziałabym, że wolę poprzestać na internetowej znajomości. Przyjedzie i co? Będziesz odpierać zarzuty, że nie zachęcałaś, nie dawałaś do zrozumienia? W najlepszym przypadku będzie niezręcznie.

2019-02-12, 16:14	#21
ParasolkaMaryPoppins Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 1 897	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? On na początku zaprosił mnie do siebie i chyba nadal uważa, że go odzwiedzę Wszystko się dzisiaj rozstrzygnie, bo umówiłam się na Skype na 18:00. Trochę się stresuję, ale chyba niepotrzebnie, bo przecież mnie przez ekran nie ugryzie Mimo wszystko trzymajcie kciuki,bym nie zrobiła z siebie idiotki

2019-02-12, 17:56	#22
lady666macbeth Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Bielsko-Biała Wiadomości: 8 338	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? daj znać jak poszło ! trzymam kciuki ! __________________ "Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."

2019-02-12, 19:53	#24
ParasolkaMaryPoppins Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 1 897	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Ufff.... już po rozmowie On na pewno był tak samo zestresowany jak ja Ale potem jak w wierszu Brzechwy: Najpierw - powoli - jak żółw – ociężale, Ruszyła - maszyna - po szynach - ospale, Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem, I kręci się, kręci się koło za kołem, I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej.. Rozgadaliśmy się tak, że temat odwiedzin wypłynął dopiero po 2 godzinach Podałam mu termin, kiedy mógłby mnie odwiedzić. Teraz ma sprawdzić jak wygląda jego grafik i przesłać mi wiadomość. Zero romantycznych aluzji. Być może to wszystko jakoś się rozpłynie, gdy zobaczyliśmy siebie na żywo. PS. Czy to jakaś norma u facetów, że zawsze narzekają na to, ile ważą, ale od jutra biorą się za siebie? PSS. Dziękuję, dziękuję Wam za wszystkie rady. Wypisałam je sobie na karteczkach post-it i obkleiłam nimi komputer Okazały się dobrymi talizmanami Jeszcze mogą się przydać, także nie będę ich odklejać.

2019-02-13, 05:59	#25
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Troche ci sie dziwie, ze widzac jego podejscie, nie powiedzialas mu, ze nic romantycznego z tego nie wyjdzie, to jeszcze ustalasz termin spotkania z nim. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ -27,9 kg

2019-02-13, 06:21	#29
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? Nie znam doroslego faceta, ktory by gadal z matka czy siostra o randomowej lasce z internetu, jesli nie liczylby na cos wiecej. I nawet jesli to byla informacja o kolezance to co za roznica jak wyglada? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ -27,9 kg

2019-02-13, 06:33	#30
Karena 73 Kobieta z klasą Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: śląsk Wiadomości: 3 058	Dot.: Jak grzecznie dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana? [1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;86493917]Dlaczego wariata? Ja zawsze mowilam wprost na poczatku, ze szukam partnera, ale Ty nim nie bedziesz i albo Ci pasuje albo nara i tyle. Wolalam wlasnie zeby nie bylo takiej sytuacji jak tu. Bywa i tak iz mimo postawionej granicy facet robi sobie nadzieje. [/QUOTE] Jednak autorka chce się z nim kolegować i nie chce "nara" Nadziej można sobie robić zawsze, Wizaż nie takie rzeczy widział. Na razie jesteśmy w fazie domysłów autorki, może spotkanie zrewiduje jej obawy. Interpretacja słowa pisanego ( bo rozmowa była póki co tylko jedna i przez komputer) zależy od osoby czytającej. Póki nie ma konkretów to wróżenie z fusów. Może wyjdzie z tego fajne koleżeństwo, tak jak autorka chce i po kłopocie. __________________ Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)