Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać, cz. 48

[invisible_01]

Dla mnie krupnik to typowa zupa, jak się ma problemy z żołądkiem i trzeba jeść coś delikatnego i bez smaku. Nie jadłam jeszcze krupniku wyrazistego w smaku i dobrego. Nigdy nie ugotuję chyba tej zupy z własnej woli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Ja go jadam na rozgrzewkę w zimie. Musi być na dobrym mięchu i do tego wór pieprzu - jak nie ma pieprzu, że aż czarno to i ja nie zjem.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8649392 9]Rozumiem. Dla mnie w krupniku musi być masa ziemniaków (żeby mi wynagrodzić żarcie kaszy), a że nigdy nie jadłam takiego z grzybami to szukam jakiegoś sprawdzonego przepisu. W sumie co mi szkodzi je dodać, grzybowa też może być z ziemniakami, to krupnikowi nie powinny zaszkodzić... chyba. [/QUOTE]

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86493961][/QUOTE]

Śmiej się, śmiej.
Jem bo jem, bo mi wmawiają, że zdrowa, chociaż szczerze nie cierpię. Tylko formie krupniku ją przswajam, ostatecznie jeszcze gryczaną zalaną litrem sosu spod zrazów wołowych.

[cojarobietu_uu]

Jaki jest najlepszy, najskuteczniejszy dezodorant / spray neutralizujący brzydkie zapachy do obuwia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez invisible_01

Dla mnie krupnik to typowa zupa, jak się ma problemy z żołądkiem i trzeba jeść coś delikatnego i bez smaku. Nie jadłam jeszcze krupniku wyrazistego w smaku i dobrego. Nigdy nie ugotuję chyba tej zupy z własnej woli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój ma smak Kwestia doprawienia. Robię z kaszą wiejską, ziemniakami, grzybami suszonymi (podbijają smak i zapach) no i oczywiście marchewką, pietruszką, porem, kapustą włoską, zagęszczam zasmażką (lubimy gęste, syte zupy) Przyprawy: ziele angielskie, liście laurowe, pieprz, maggi, vegeta. Uwielbiam krupnik.

Na problemy z żołądkiem robię delikatną zupę z kaszą manną, najlepiej na szyjce indyczej albo giczy cielęcej, lekko zagęszczaną zasmażką.

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Napisane przez Hosenka*

Mój ma smak Kwestia doprawienia. Robię z kaszą wiejską, ziemniakami, grzybami suszonymi (podbijają smak i zapach) no i oczywiście marchewką, pietruszką, porem, kapustą włoską, zagęszczam zasmażką (lubimy gęste, syte zupy) Przyprawy: ziele angielskie, liście laurowe, pieprz, maggi, vegeta. Uwielbiam krupnik.

Na problemy z żołądkiem robię delikatną zupę z kaszą manną, najlepiej na szyjce indyczej albo giczy cielęcej, lekko zagęszczaną zasmażką.

Dobra, to ile tych grzybów na garnek zupy (jakieś 6 talerzy)?

[groszek75]

ja uwielbiam krupnik i z kasza i ziemniakami razem, w ogole kasze moge dodawac do kazdej zupy w sumie

[b937e0c478c7f0bdd9edd1f55f22ced0e16f646d]

Jesteście pierwszymi osobami o których słyszę że lubią krupnik!
Dla mnie i absolutnie wszystkich moich znajomych krupnik to koszmar dzieciństwa
(nigdy nie próbowałam krupniku z grzybami)

[stotek]

Ja tez lubię zawsze lubiłam

[groszek75]

A no wlasnie, koszmar dziecinstwa , ile razy to slyszalam, powiem, ze jak swó pierwszy zrobilam to sie zdziwilam, ze moj jest ładny, a nie szary , choc moja mama dobre zupy gotowala.

I lubie z kazda kasza, moze byc nawet gryczana, peczak, jęczmienna. Tylko teraz te jęczmienne strasznie drobne, a pęczak nie taki duzy jak kiedys. dziwne

Tak samo ludzie maja ze szpinakiem, bo papka byla bez smaku. Moja kocha szpinak, ale wie, ze szpinak kocha czosnek, pieprz czarny, to i ma to smak, wiec mam nadzieje traumy nie bedzie miala

[Finlora]

W domu rodzinnym nie przepadałam za krupnikiem, jadłam jak za karę. Za to mój mąż zrobił ostatnio pyszny, z grzybkami i z pęczakiem a nie z tą taką drobną kaszą, której nie znoszę.
Tak samo w domu nie lubiłam rosołu, a jak my zrobimy to jest pyszny, tak samo pomidorówka

[Hosenka*]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8649422 2]Dobra, to ile tych grzybów na garnek zupy (jakieś 6 talerzy)? [/QUOTE]
No nie dużo. 3-4 takie większe, bo to jednak ma być krupnik a nie grzybowa.

Jeśli znają zupę a'la krupnik ze stołówek szkolnych czy szpitala, to się nie dziwię, ze koszmar dla nich.

[groszek75]

A no wlasnie, najpierw kurcze ktos nas zrazi i potem problem

Moj maz tez zup w domu nie lubil, bo wszystkie byly na rosole i tylko mial to w glowie.

Ale ja zupy to tez lubie tylko swoje i u taty jakby cos, bo mamy juz nie ma. I u siostry kapuśniak

[Hosenka*]

Napisane przez Finlora

W domu rodzinnym nie przepadałam za krupnikiem, jadłam jak za karę. Za to mój mąż zrobił ostatnio pyszny, z grzybkami i z pęczakiem a nie z tą taką drobną kaszą, której nie znoszę.
Tak samo w domu nie lubiłam rosołu, a jak my zrobimy to jest pyszny, tak samo pomidorówka

Znowu ten rosół Rosół jest specyficzny i łatwo go "zepsuć" złym gotowaniem - na zbyt dużym ogniu.

Co do pomidorowej, to ja robię inaczej niż ś.p. teściowa (ona robiła rzadką, kwaśną, z ryżem). Mąż początkowo się krzywił i uparty nie chciał jeść, a teraz nie chce słyszeć o innej.


Moje dzieci (5 lat i 2,5) ostatnio zajadają się żurem od babci (mojej mamy). Do środka wrzucam grzanki albo pokrojony chleb i jedzą aż im się uszy trzesą.

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Zaraz modka znowu offtop wytnie

Traumy dzieciństwa żadnej nie mam i chyba nigdy nie miałam, znielubiłam masę rzeczy już jako dorosły człowiek. Za to moje dziecko ani krupniku, ani szpinaku, a ja potem gotuje obiad w pięciu garach... Bo tak jak siebie nie zmusze do jedzenia pomidorówki czy innych takich rarytasów, tak jej przecież też zmuszać nie będę.

Edycja: A nie, sory - skłamałam. Mam traumę, zupy mleczne. Trauma jest tak duża, że aż wyparłam ich istnienie ze świadomości...

[invisible_01]

Ja rosołu nie polubię nigdy żadnego, dla mnie po prostu zupa będąca wodą na tłuszczu nie ma szans smakować, nieważne co się do tego doda. Tak samo nie zjem żadnej zupy gotowanej na rosole. Jedynie w grę wchodzą buliony warzywne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Napisane przez Hosenka*

No nie dużo. 3-4 takie większe, bo to jednak ma być krupnik a nie grzybowa.

Jeśli znają zupę a'la krupnik ze stołówek szkolnych czy szpitala, to się nie dziwię, ze koszmar dla nich.

True story... raz w życiu jadłam szpitalny krupnik. Podejrzewam, że nic gorszego w życiu nie zjem.

[khloe]

Napisane przez invisible_01

Ja rosołu nie polubię nigdy żadnego, dla mnie po prostu zupa będąca wodą na tłuszczu nie ma szans smakować, nieważne co się do tego doda. Tak samo nie zjem żadnej zupy gotowanej na rosole. Jedynie w grę wchodzą buliony warzywne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam tak samo.
Dla mnie rosół to dosłownie popłuczyny z kury i absolutnie nigdy nie zrozumiem "kultu" tej "zupy" i dorabianiu do niego ideologii w stylu:" no ale jak to bez rosołu? Przecież rosół rozgrzewa". Ale głupota każda gorąca zupa rozgrzewa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez invisible_01

Ja rosołu nie polubię nigdy żadnego, dla mnie po prostu zupa będąca wodą na tłuszczu nie ma szans smakować, nieważne co się do tego doda. Tak samo nie zjem żadnej zupy gotowanej na rosole. Jedynie w grę wchodzą buliony warzywne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

hahah znowu rosół

[groszek75]

Zawsze, żeby bylo na temat, mozna sie zapytac .... a jak ugotować dobry rosół

[stotek]

Napisane przez groszek75

Zawsze, żeby bylo na temat, mozna sie zapytac .... a jak ugotować dobry rosół

...i otworzyć tym samym wizażową puszkę pandory

[groszek75]

Napisane przez stotek

...i otworzyć tym samym wizażową puszkę pandory

No

, ale można powiedzieć, że jest taka reklama z kostką Winiary i już wszystko w sumie wiem

[Finlora]

Ja przez wiele lat miałam traumę z przedszkola i nie jadłam tego przezroczystego barszczu czerwonego, który robi się na wigilię z uszkami bo nie dość, że był praktycznie bez żadnych przypraw to dawali nam go z takim białym makaronem jak do rosołu i wyglądało to w mojej głowie jak dżdżownice pływające w krwi
Bardzo bardzo długo nie jadłam tego barszczu bo mi się ten z przedszkola przypomniał aż kiedyś (miałam chyba 21 lat) byłam u kolegi i jego mama zaserwowała mi ten barszcz z uszkami i musiałam bo nie wypadało nie zjeść - dobry był I od tamej pory jem

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Napisane przez stotek

...i otworzyć tym samym wizażową puszkę pandory

Puszka pandory z powodu rosołu?

[Natuś-77]

Napisane przez groszek75

ja uwielbiam krupnik i z kasza i ziemniakami razem, w ogole kasze moge dodawac do kazdej zupy w sumie

Mbiam też lubię. U mnie jaglana idzie najczęściej, żeby zagestnić a ci co kaszy nie lubią nawet o tym nie wiedzą i wciągają aż uszy się trzęsą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez stotek

...i otworzyć tym samym wizażową puszkę pandory

Taaa już były dyskusje łącznie z opiniami, że rosół nigdy nie może być dobry Chyba "rosół" będzie niedługo tematem tabu na Wizażu i system bedzie automatycznie wykropkowywał

[Kala713]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8649458 1]Puszka pandory z powodu rosołu? [/QUOTE]
Tak bo zaraz się zacznie,że Ci co go nie chwalą nie umieją go gotować i dlatego im nie smakuje

[groszek75]

Napisane przez Natuś-77

Mbiam też lubię. U mnie jaglana idzie najczęściej, żeby zagestnić a ci co kaszy nie lubią nawet o tym nie wiedzą i wciągają aż uszy się trzęsą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dobrze, bo ona bardzo zdrowa

ja komose ryzowa ostatnio robilam, goląbki z nia zrobilam, bo mialam taka mini kapuste wloska , a ona taka mikruśna i sie zdziwilam, ze w sumie ta komosa, to jak kasza, a nie ryż

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez Hosenka*

Taaa już były dyskusje łącznie z opiniami, że rosół nigdy nie może być dobry Chyba "rosół" będzie niedługo tematem tabu na Wizażu i system bedzie automatycznie wykropkowywał

ale bym sobie zjadla rosołu

[stotek]

Napisane przez Hosenka*

Taaa już były dyskusje łącznie z opiniami, że rosół nigdy nie może być dobry Chyba "rosół" będzie niedługo tematem tabu na Wizażu i system bedzie automatycznie wykropkowywał

Napisane przez Kala713

Tak bo zaraz się zacznie,że Ci co go nie chwalą nie umieją go gotować i dlatego im nie smakuje

Dokładnie