Mamy sierpniowe 2018 cz.1

[Kasza888]

To jest żółwik interaktywny Malplay😊



Ja mam po starszej córce Britax Romer 9-18, ma funkcję odchylania do tylu, żeby dziecku się lepiej spało w samochodzie. Ja polecam bardzo, jest wygodny, dla dziecka, które nie siedzi taki odchylony jak do spania idealny😊 z tej firmy kupiliśmy teraz dla córki taki fotelik do 36 kg. Mają wysokie oceny w testach ADAC.

[acidka]

Napisane przez MalaGosia88

Dobrze liczę, że to jest 9 posiłków w ciągu dnia? Licząc, że jej "dzień" trwa 13 godzin, przy czym co 2 godziny ma godzinę drzemki... czyli wychodzi 9 posiłków na 9-10 godzin aktywności. Nie lepiej podawać konkretny posiłek co 3 godziny? To trochę jak nauka ciągłego podjadania a nie rytmu dnia

Napisane przez sylwia1906

To często je, a małe porcje, zdrowo

Tak jeszcze raz przeczytałam, tym razem uważnie jadłospis Julki i wasze skrajnie różne komentarze do niego i jednak się przychylam do Gosi zdania, że to sporo jak na półroczne dziecko, gdzie podstawą diety chyba do roku jest mleko? No i 9 posiłków na taki czas czuwania dobowy to też wydaje mi się dużo

Napisane przez szaruskowa

Ja sie z burakiem nie poddaje i wczoraj było drugie podejście a dziś będzie gruszka, trzeci owoc ale z kaszką bo nie chce jej takich słodkich owoców dawać samodzielnie piki co. Borówka była w kaszy a jabłko z pietruszką. Tak za tydzień startuje z mięsem. Jak zaczynalyscie wprowadzać ? W jakiej formie?

Ja mięso na razie podałam tylko w obiadku jakimś w słoiczku. Jakoś nie ufam mięsu sklepowemu dla takiego malucha a na razie do niczego swojskiego dostępu nie mam.

Napisane przez szaruskowa

u nas od kilku tygodni wszystko jest nie tak dotychczas jedynym dobrym aspektem była łatwość usypiania na drzemki, ale niestety i to od paru dni nam "siada"... mała jak już pisałam całe dnie jęczy, ciągle by chciała siedzieć w krzesełku do karmienia i zrzucać z niego rzeczy a ja mam je podnosić. nie byłby to taki problem gdyby nie to, że uważam, że półroczne dziecko nie powinno siedzieć za wiele w krzesełku. 4 tygodnie temu się pochorowała i 4 dni wycięte z życia. potem z dnia na dzień zaczęła jęczeć całe dnie i tak jęczy. wiecznie niezadowolona bo jej się nudzi, chce być rzucana, łaskotana... na brzuchu się irytuje i nic nie umie zrobić, do obrotów się nie pali, nie próbuje samodzielnie siadać. jak się bawi 10 minut sama to na prawdę jest święto. przy usypianiu od razu zaczyna jęczeć i popiskiwać niezadowolona, potem płakać, bo ona nie chce spać. odpycha się ode mnie. ciągle chce jeść. w nocy bez przerwy się budzi. dziś się ani razu sama nie obudziła na karmienie oprócz dosłownie nagle ryku o 4:40, za to szarpała się całą noc. o północy mąż stwierdził, że jestem już przemęczona, jak co 15 minut mówiłam sobie pod nosem "☠☠☠☠a mać" bo co przysnęłam, to kopała, szarpała się. powiedział żebym ją dała między nas i ją przytulał, podawał smoczek, a ja "odpadłam". dzisiaj 1h walki żeby spała, w międzyczasie bawiła się klockami na krzesełku, a ja gadałam sobie przez telefon bo już musiałam się zresetować no jednym słowem jak czytam to co własnie napisałam to mam wrażenie, że skok jak się patrzy. bo zęby jej dokuczają, ale to nie jest przyczyna, skoro nie pomaga nurofen/ paracetamol. na prawdę długo to już trwa i 4 tygodnie znosiłam to dzielnie, ale piąty tydzień takiej katorgi to już przegięcie i zaczynam tracić zimną krew i zwyczajnie się na nią denerwować

Rany, jak czytam, to myślę, że sama bym zwariowała. U nas też sporo frustracji, ale to o czym piszesz to dla mnie jakiś kosmos.
Jedyne co o nasza nauczyła się, że po północy budzi się i już nie ma bata, żeby ją odłożyć spać do łóżeczka. Jakiś radar jej się włącza i od razu się budzi i beczy - po kilku takich sesjach usypianie-odkładanie codziennie kapitulujemy i śpi z nami. W dzień normalnie śpi w łóżeczku, tę pierwszą część nocy też a potem koniec.

Napisane przez venir

Też mamy tego stworka zielonego z Biedronki bardzo długo był u nas hitem teraz znudzenie każdą zabawką po minucie a co to za żółwik?
Zastanawiam się nad Kulą Hulą

Dziewczyny w jakich fotelikach jezdza wasze dzieci? W sobotę bylismy w sklepie 8 gwiazdek. Mowilam panu, ze corka jeszcze nie siedzi i raczej szybko to nie nastapi, ale w łupinie już się ledwo miesci. Pan zaproponowal fotelik Joie Signature 360 spin. Jest fajny, bo się okreca i ma bazę, co mnie bardzo cieszy, ale corka bardziej w nim siedzi niz lezy :/ (przedzial od 9-18 kg).

Nadal w łupinie. Starsza jeździła tak do 15 miesiąca w ogóle, bo dopiero wtedy dobiła do 9 kg i kupiliśmy axkid duofix, ale niesiedzącego dziecka sobie w nim nie wyobrażam Teraz jeszcze nie myślałam, bo mała ma 8 kg i nie siedzi...

[MalaGosia88]

Napisane przez acidka

Nadal w łupinie. Starsza jeździła tak do 15 miesiąca w ogóle, bo dopiero wtedy dobiła do 9 kg i kupiliśmy axkid duofix, ale niesiedzącego dziecka sobie w nim nie wyobrażam Teraz jeszcze nie myślałam, bo mała ma 8 kg i nie siedzi...

Identycznie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

Moja siedzi i waży ponad 7kg i też myślimy o zmianie w najbliższych miesiącach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Ja już musiałam młodego przesiąść do większego, bo ona już waży 9,5 kg i ma prawie 75 cm 🙄 już mu było ciasno i niewygodnie, był ryk. W tym foteliku w zasadzie jest w takiej samej pozycji jak w nosidelku jak jest odchylony.



Mi też się wydaje, że Julka Panterki je za często, żołądek nie ma czasu strawić tego co zjadł przed godzina. Nie chciałaś Panterko wydłużyć jej tych przerw między posiłkami? Może ona nie jest głodna tak szybko, Tylko z przyzwyczajenia je?

[szaruskowa]

Moja siostra zmienia fotelik za pół roku i mogłaby nam oddać/ sprzedać swój po córce. Ale mnie się wydaje że Polcia nie da rady do roku jeździć w takim foteliku. Już teraz się w nim wygina do przodu, próbuje usiąść prosto itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

No mnie się też wydaję, że Julka je bardzo często, ale z kolei małe porcje i dlatego napisałam że "zdrowo". Moja je 5 posiłków ale solidnych (może aż.za bardzo, ale nie ma szans na 100 ml mleka u niej bo mi się zaplecze gdzie reszta). Kleik ryżowy je ze.120 mm, kasza manna na 140 ml wody (do obu tych rzeczy dochodzi np małe ugotowane, zblendowane jabłko), słoik "obiad" je 190g na raz... więc sama nie wiem co lepsze. Nie powiem, moja taktyka wygodniejsza, bo uczę jej właśnie 5 posiłków o w miarę podobnych porach, co jest dobre jak gdzieś wychodzę, bo mam 3 godz luzu ale wiadomo, że nie chodzi o wygodę, a zdrowie dziecka, więc może jakiś dietetyk wie lepiej jak to powinno być?


Czytam z zaciekawieniem o fotelikach. Nasz jest do 13kg, a moja waży 8, ale w czerwcu/lipcu będziemy chcieli jechać gdzieś na wczasy i wtedy będzie na pograniczu fotelików i chciałabym żeby miała bezpieczny do gabarytów i zarazem wygodny do spania.

Kasza ty chyba pisałaś że masz spacerówkę holand, wygodny jest dla dziecka? Bo właśnie myślę, czy wyciągać ze schowka, czy dalej z tą gondola jeździć. Mała sama na 100% nie siedzi, ale siedzieć uwielbia i złości się jak leży, a nie śpi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Sylwia, tak jak mam spacerowke Bebetto Holland. Jest na dużych pompowanych kołach od gondoli, więc sprawdza się w każdym terenie. Dziecię da się położyć, są pasy, duża buda, podnozek, z tylu za budka jeszcze dodatkowa siatka na drobiazgi. Ja sobie go chwalę szczególnie przy kiepskiej pogodzie, jak jest gdzieś błoto, mokro, na wyprawy do lasu czy w alejki zwirkowe. Na wyjazdy i letnie suche dni mam baby jogger city mini zip, wydaje mi się chłodniejszy. Ta spacerowka Holland, No nie da się ukryć na dalsze wyprawy z dodatkowym bagażem to kiepska, bo musisz brać stelaż wielki i siedzisko też nie jest małe. Na pewno nie jest to wózek kompaktowy, na częste podróże, No chyba, że masz vana😊

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Ale dziecku wygodnie😊

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Ja dziś właśnie młodego przesiadlam z gondoli😊 jeździ póki co prawie na leżąco przodem do mnie, Ale i tak więcej widzi i zadowolony😊

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

No dobra się napisałam, a potem doczytałam, że Ty też masz ten wózek😁😁

[sylwia1906]

Napisane przez Kasza888

Sylwia, tak jak mam spacerowke Bebetto Holland. Jest na dużych pompowanych kołach od gondoli, więc sprawdza się w każdym terenie. Dziecię da się położyć, są pasy, duża buda, podnozek, z tylu za budka jeszcze dodatkowa siatka na drobiazgi. Ja sobie go chwalę szczególnie przy kiepskiej pogodzie, jak jest gdzieś błoto, mokro, na wyprawy do lasu czy w alejki zwirkowe. Na wyjazdy i letnie suche dni mam baby jogger city mini zip, wydaje mi się chłodniejszy. Ta spacerowka Holland, No nie da się ukryć na dalsze wyprawy z dodatkowym bagażem to kiepska, bo musisz brać stelaż wielki i siedzisko też nie jest małe. Na pewno nie jest to wózek kompaktowy, na częste podróże, No chyba, że masz vana

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Ale dziecku wygodnie

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Ja dziś właśnie młodego przesiadlam z gondoli jeździ póki co prawie na leżąco przodem do mnie, Ale i tak więcej widzi i zadowolony

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

No dobra się napisałam, a potem doczytałam, że Ty też masz ten wózek

Tak właśnie mam, więc wyboru nie mam tylko chciałam recenzji, jak już uzytkujesz . Ja sama często nie jeżdżę. A jak jeżdżę to tylko z dzieckiem po mieście więc zawsze jakoś go do bagażnika wrzucę. Nie planuję narazie innego na wyjazdy, ale jeśli trzeba będzie to nie wykluczam takiej opcji . Ma być co raz lepsza pogoda to chyba go przełoże na dniach.
Ogólnie jestem z niego zadowolona, z innej gondoli mała już dawno by wyrosła i góry zimą przeżyliśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Tak gondola w tym wózku jest super, długa, ja też się.ciesze, że zimę w niej przetrzymalismy😊 dwoje dzieci uzytkowalo wózek, a naprawdę nieźle się trzyma😊

[acidka]

Napisane przez sylwia1906

No mnie się też wydaję, że Julka je bardzo często, ale z kolei małe porcje i dlatego napisałam że "zdrowo". Moja je 5 posiłków ale solidnych (może aż.za bardzo, ale nie ma szans na 100 ml mleka u niej bo mi się zaplecze gdzie reszta). Kleik ryżowy je ze.120 mm, kasza manna na 140 ml wody (do obu tych rzeczy dochodzi np małe ugotowane, zblendowane jabłko), słoik "obiad" je 190g na raz... więc sama nie wiem co lepsze. Nie powiem, moja taktyka wygodniejsza, bo uczę jej właśnie 5 posiłków o w miarę podobnych porach, co jest dobre jak gdzieś wychodzę, bo mam 3 godz luzu ale wiadomo, że nie chodzi o wygodę, a zdrowie dziecka, więc może jakiś dietetyk wie lepiej jak to powinno być?

Teraz jest chyba głównie ta zasada, że rodzic decyduje co dziecko je a dziecko czy, ile i jak zje (czy jakoś tak ). I według mnie, ale jeśli się mylę, to mnie poprawcie, to dzieci w wieku naszych karmione mm powinny mieć 5-6 posiłków (gdzie większość to jednak mleko, które jest podstawą diety nadal). Przy KP może być więcej, bo wynika to z tego, że dziecko może nadal jeść z piersi na żądanie.

[ronja]

U nas dziś przebił się drugi ząbek! A w weekend świętujemy pół roczku, podwójna impreza.



To pół roku niespania zepsuło mi głowę - od tygodnia dziecko zaczęło przesypiać ciągiem 4-5 godzin, a ja nie mogę zasnąć 😓 A tak czekałam na ten moment.....

[szaruskowa]

Ronja znam ten ból. Po prawie miesiącu pobudek co godzinę jak Pola zasnela i spała 6h!!! W ciągu to ja się krecilam w łóżku. Spokojnie przyjdzie czas że padniesz i ty i dziecko gratuluję zabka. U nas nadal jeden widać, tzn kropkę na dziasle i nic więcej(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Ronja gratulacje zabka i 6 miesięcy!!!



Ja też ostatnio jak budzę się w nocy, bo mały się kręci i trzeba dać mu smoka, nie mogę później zasnąć🙄 i tak się bujam czasem ze dwie godziny...czytam książkę😁 a jak już nadchodzi sen, mały budzi się na mleko...



U mnie już kolo 6 rano robi się jasno, mały ostatnio tak właśnie wstaje, bo w pokoju juz widno...🙄



Dzień dobry wszystkim😊



Piękny dzień się zapowiada😊 idziemy na spacer szukać wiosny i gubić zimowe oponki😁😁😁

[szaruskowa]

kasza u nas też o 6 już zaczyna się dzień, ale kupiliśmy kilka dni temu rolety zaciemniające i nic to nie dało choć zrobiliśmy to z myślą o usypianiu wiosną i latem, kiedy słońce świeci do 21 mała ma tak ustawiony zegarek, że 6 i koniec spania!

[Kasza888]

Dokładnie, mam rolety i jeszcze zaslaniam zasłona i nic to nie daje😁 może im się poprzestawia jak czas zmienimy😁 choć pamiętam, że z córa było podobnie, o 6.30 zasuwalysmy latem na pierwszy spacer na plaże😁😁😁

[szaruskowa]

Dziewczyny a czy wasze dzieci też ostatnio się uwstecznily jeśli chodzi o samodzielną zabawę? Chcą być zabawiane i noszone? Pola swojego czasu 1h potrafiła spędzić pod pałąkiem, długa chwilę pod karuzelką a teraz najchętniej by zwiedzala całe dnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez ronja

U nas dziś przebił się drugi ząbek! A w weekend świętujemy pół roczku, podwójna impreza.



To pół roku niespania zepsuło mi głowę - od tygodnia dziecko zaczęło przesypiać ciągiem 4-5 godzin, a ja nie mogę zasnąć A tak czekałam na ten moment.....

Gratulacje!!! piękny prezent na pół roczku

Napisane przez Kasza888

Ronja gratulacje zabka i 6 miesięcy!!!



Ja też ostatnio jak budzę się w nocy, bo mały się kręci i trzeba dać mu smoka, nie mogę później zasnąć i tak się bujam czasem ze dwie godziny...czytam książkę a jak już nadchodzi sen, mały budzi się na mleko...



U mnie już kolo 6 rano robi się jasno, mały ostatnio tak właśnie wstaje, bo w pokoju juz widno...



Dzień dobry wszystkim



Piękny dzień się zapowiada idziemy na spacer szukać wiosny i gubić zimowe oponki

Co tam czytasz w nocy? mojego niestety nocna lampka zachęca do aktywności, więc już myślałam o zakupie czołówki

Napisane przez szaruskowa

Dziewczyny a czy wasze dzieci też ostatnio się uwstecznily jeśli chodzi o samodzielną zabawę? Chcą być zabawiane i noszone? Pola swojego czasu 1h potrafiła spędzić pod pałąkiem, długa chwilę pod karuzelką a teraz najchętniej by zwiedzala całe dnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy od dnia aktualnie denerwuje się gdy jest noszony bo chce sam wszędzie dotrzeć, wszystkiego dotknąć, pełza już poza pokój, bawi go samodzielne odkrywanie. Jakieś 3 tygodnie temu, gdzie poruszał się tylko w obrębie dywanu to też bywały dni, gdzie książę wymagał noszenia lub zabawiania taki etap!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

tak w ogóle to tydzień temu urodziła siostra od męża i teraz to już w ogóle nie mam co liczyć na teściową co prawda nie pracuje, mieszkamy blok obok (i ja i szwagierka), ale teściowa jak idzie coś załatwić to tego dnia już mam nie przychodzić najlepiej. dzisiaj 1. raz od tygodnia napisała żebym wpadła. zadzwoniłam, czy może ona chciałaby przyjść bo Pola bedzie zaraz spać a później chciałabym coś posprzątać, bo wpada kuzyn zaprosić na wesele. no i nie przyjdzie a szkoda, przydałaby się pomocna dłoń do Poli, żebym mogła na spokojnie posprzątać. na szczęście moja mama tak świruje z małą, że ona ją uwielbia, uśmiech jej z buzi nie schodzi, a teście to by ją zanudzili na śmierć

[Kasza888]

Szaruskowa mój mały też za długo sam się nie pobawi, bardzo się irytuje na brzuchu jak czegoś nie dosiega i jest już marudzenie i ryk. Jak ma dobry dzień to turla się po całym pokoju😊



Gosiu obecnie czytam sagę Lucindy Riley Siedem Sióstr. Dostałam tej autorki książkę pod choinkę- Drzewo Anioła i bardzo mi się spodobała. Na urodziny dostałam pięć części sagi, ma być ich chyba siedem😊

[AnnaEm1000]

Dziewczyny jakie macie krzesełka do karmienia?

[szaruskowa]

Anna ja najzwyklejsze z ikei

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Napisane przez AnnaEm1000

Dziewczyny jakie macie krzesełka do karmienia?

Ja mam z ikei, ale na razie je siedząc w kinderkrafrt 5w1 czy jakoś tak. Muszę ikea w końcu złożyć bo z tego się strasznie ciężko ściąga pokrowiec do prania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

dziś zostawiłam Polę na plecach na macie i robiłam obiad, z wielką wytrwałością ćwiczyła obroty na brzuch. udało się 4 razy, szkarłat i wysiłek na twarzy ale jest postęp. niestety jak już się obróci to jest wściekła totalnie w pewnym momencie z nerwów zaczęła płakać tak histerycznie, że nie umiałam jej uspokoić

[ronja]

Szaruskowa u nas też trochę mniej samodzielnej zabawy, ale raczej chodzi o towarzystwo. Najfajniej jak bawię się z nią rękami, zbliżam i oddalam zabawki, wygłupiamy się razem, śpiewamy (ona oczywiście po swojemu ). Noszenie też super, oczywiście. One teraz zaczynają rozumieć, że są oddzielnymi osobami i potrzeba bliskości jest duża

[szaruskowa]

Oj bliskości to my mamy w pierony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:25 ---------- Poprzedni post napisano o 05:54 ----------

Jak sobie siedzę o 6 i pije kawę, przeglądając forum, to te zielone kropeczki które informują że jesteście online są takie krzepiące że jest ktoś jeszcze na tym świecie kto już zaczął dzień na całego haha...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

hej!



My też oburzeni, po.sniadanku😁 Szaruskowa pójdę teraz w Twoje ślady i zrobię sobie kubek kawy😁



Anna ja mam jakaś kolumbryne chicco, a teraz kupiłam Keter Multidine, bo fajnie się składa i w miarę mało miejsca w samochodzie zajmuje, a mi potrzebne takie ma wyjazdy😊

Ale to z.Ikei to hit, ja rzadko robię tam zakupy, bo przeraża mnie tłum😀



Dzień dobry😊

[AnnaEm1000]

dzięki dziewczyny za informacje

wiem, że większość z Was gotuje samodzielnie, ale w Gerber jest teraz konkurs (co prawda do konca lutego, wiec trzeba się spieszyć), ale można wygrać bony do Smyka

[szaruskowa]

Dzięki za info.
Moja mała przestała lubić bujanie. Ba, nienawidzi go. W ogóle jak tylko się orientuję że ja usypiam to dostaje histerii, płacze odpycha mnie i robi wszystko żeby temu zapobiec. Nie ukrywam że jestem już tym strasznie zmęczona bo trwa kilka dni. Nie mam pomysłu na usypianie i ciągle ją przeciagam aż po prostu nie ma siły walczyć z tym i zasypia szarpiac się albo przy piersi. próbowałam już odkurzacza, suszarki, leżenia przy przygaszonym świetle i była taka histeria że masakra teraz już była taka przemeczona że faktycznie właśnie zasnela przy \kołysance, ale normalnie jak nie jest taka wyrąbana płaczem to tak nie zaśnie edit- po chwili jak wyszłam z pokoju to zaczęła płakać, coś mnie się zdaje, że zaczyna jej się ten lęk separacyjny pomału, ale nie wiem. Może dlatego zaczęła też tak często się budzić "na ssanie" w nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaEm1000]

Szaru u nas tez ostatnio zasypianie kuleje, już prawie śpi i nagle się budzi i zaczyna płakać, w nocy tak samo pobudki dość częste z płaczem. Tez podejrzewamy lęk albo zęby