Panny Młode 2019 cz. 7

[ckin2u]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;86653857]KizdaM, Kira sto lat kochane! ostatnie panieńskie




Pewnie, ze się da

Dziewczyny kupiłam suknie na poprawiny

Załącznik 7670457

Załącznik 7670458



Wysłano przez gołębia [/QUOTE]

ale piekna

Napisane przez balewska

A i mi smutno bez Was kochane ostatnio mam doła, przecież zostaloby mi niecałe dwa miesiące do ślubu... nie wiem czy dobrze się stało, czas pokaże .
Ale Was wspieram i czekam na relacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tule mocno nie wiem nawet co w takich chwilach mozna napisac, jakys miala ochote sie pozalic to zawsze mozesz pisac

Kira_18 o jej wszystkiego najlepszego dla Ciebie rowniez

[Kira_18]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;86653857]KizdaM, Kira sto lat kochane! ostatnie panieńskie




Pewnie, ze się da

Dziewczyny kupiłam suknie na poprawiny

Załącznik 7670457

Załącznik 7670458



Wysłano przez gołębia [/QUOTE]Dziękuję suknia przecudowna [1=bb371dfbfd9298d6e78301e 55742bc2d469b6322_657f8bf e235ab;86653986]Kira, Kizda, wszystkiego najlepszego

Patka, śliczna suknia

Balewska, trzymaj się. [/QUOTE]Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Madzia, Kira - Wszystkiego Najlepszego

Rozdaliśmy dzisiaj trochę zaproszeń, ale nie do końca jestem zadowolona. Jedna ciotka stwierdziła, że „no zobaczymy czy przyjdę”, kuzyn: na razie nie mamy żadnych planów”, ale z taką łaską to powiedział... Super, wymienialiśmy się zaproszeniami i my im od razu powiedzieliśmy, że będziemy u nich. Dobrze, że reszta rodziny bardzo miło zareagowała

Za to z księdzem spoko, powiedział, że jemu świadek zza granicy nie przeszkadza. Zobaczymy co w USC powiedzą. Okazało się też, że była wpisana jedna para przed nami na 16, ale się wykreślili. Oby już nikt się nie dopisał

[mariamarysienka]

A ja tak w ogóle sukienki nie kupiłam. Słaby był wybór i kiepsko z rozmiarami. Za to moja siostra kupiła sobie cudną sukienkę Mam nadzieję, że i mi się uda taką upolować.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[bb371dfbfd9298d6e78301e55742bc2d469b6322_657f8bfe235ab]

Na pewno coś znajdziesz. Teraz tych sukienek będzie się pojawiało coraz więcej

[Kira_18]

Napisane przez mikoma

Madzia, Kira - Wszystkiego Najlepszego

Rozdaliśmy dzisiaj trochę zaproszeń, ale nie do końca jestem zadowolona. Jedna ciotka stwierdziła, że „no zobaczymy czy przyjdę”, kuzyn: na razie nie mamy żadnych planów”, ale z taką łaską to powiedział... Super, wymienialiśmy się zaproszeniami i my im od razu powiedzieliśmy, że będziemy u nich. Dobrze, że reszta rodziny bardzo miło zareagowała

Za to z księdzem spoko, powiedział, że jemu świadek zza granicy nie przeszkadza. Zobaczymy co w USC powiedzą. Okazało się też, że była wpisana jedna para przed nami na 16, ale się wykreślili. Oby już nikt się nie dopisał

Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likable]

Napisane przez Szoszoszo

Ściskam Was serdecznie, Grażki, Belgrad może nie rzuca na kolana, ale jest ładnie, cieplutko, pysznie i czuję, że naprawdę odpoczywam!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

odpoczywaj!

Napisane przez mariamarysienka

Edit:
Jest, udało się! Co prawda przeżyłam chwile grozy i już zaczynałam żałować, że nie pojechałam osobiście, bo ciągle było zajęte, ale na szczęście udało się dodzwonić Co najlepsze już o 8:05 była zajęta godzina 10, więc nie było opcji na 10:30 i 11:30, więc wzięłam dla druhny 11 i dla mnie 12. O ludzie, ale się jaram Jeszcze jak babka powiedziała, że zaprasza 29 czerwca, to aż mnie ciary przeszły

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;86653857]
Pewnie, ze się da

Dziewczyny kupiłam suknie na poprawiny

Załącznik 7670457

Załącznik 7670458



Wysłano przez gołębia [/QUOTE]
Bardzo ładna! Jak niejedna ślubna

Napisane przez balewska

A i mi smutno bez Was kochane ostatnio mam doła, przecież zostaloby mi niecałe dwa miesiące do ślubu... nie wiem czy dobrze się stało, czas pokaże .
Ale Was wspieram i czekam na relacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymaj się, wpadaj do nas podjęłaś trudną decyzję, mam nadzieję że z czasem będziesz jej w 100% pewna


Dobry wieczór
Ja dzisiaj w szkole, a tak pięknie za oknem

Tak piszecie o tych kościelnych sprawach, ja to mam cichą nadzieję że u nas to będzie jakoś na luzie bo ksiądz to b. dobry znajomy rodziny Tż, obym się nie przeliczyła

[ckin2u]

Napisane przez Likable

odpoczywaj!



Bardzo ładna! Jak niejedna ślubna

nio duzo ladniejsza od mojej slubnej


mi chyba zaczal dzisiaj dzialac ten antybiotyk - wczoraj bylo strasznie, dzisiaj od rana tez srednio do tego straszny bol glowy, masakra, ale zaczal chyba dzialac bo JEST OK - nie chce zapeszac.. ale podjelismy w zwiazku z tym jedna decyzje z ktorej bardzo sie ciesze

[Animka11]

Patka ooo ale świetna sukienka !!!!! Jej
Balewska nam tutaj też pusto bez Ciebie
Ckin2u co Ty mówisz ? Nie podoba Ci się Twoja ślubna ? :O

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ckin2u]

Napisane przez Animka11

Patka ooo ale świetna sukienka !!!!! Jej
Balewska nam tutaj też pusto bez Ciebie
Ckin2u co Ty mówisz ? Nie podoba Ci się Twoja ślubna ? :O

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a w sumie nie pamietam jej za bardzo taka o sukienka, ale ja naprawde nie przywiazuje do tego uwagi ta jest bardziej slubna niz ta moja, o moze tak to napisze

[Animka11]

Nie pamiętam jak to z Tobą było ,szyjesz też sukienkę ?
Dziewczyny odbiegając na chwilę od tych naszych ślubnych spraw , oglądacie big brother ? Pamiętam jeszcze pierwsza edycję ten ich malutki domek a teraz ta chata taka wypasiona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ckin2u]

ja nie ogladam, ogladalam jakies urywki i pierwszy odcinek i dla mnie to zenua a chata rzeczywisze wypasiona, ale zupelnie nie w moim klimacie
troche mnie przeraza co teraz repreznetuja soba ludzie...

a sukienki nie szyje, kupilam w sklepie - ale totalnie zwykla za niecale 400 zl, wiec jestem na pewno grazynka w tym temacie

[Likable]

Napisane przez ckin2u

nio duzo ladniejsza od mojej slubnej

Oj przestań


Dziewczyny KizaM i Kira wszystkiego najlepszego! spełnienia wszystkich marzeń i bajkowego ślubu!

[leleczka]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;86653857]KizdaM, Kira sto lat kochane! ostatnie panieńskie




Pewnie, ze się da

Dziewczyny kupiłam suknie na poprawiny

Załącznik 7670457

Załącznik 7670458



Wysłano przez gołębia [/QUOTE]Piękna sukienka wiem bo widziałam ją na żywo, moja mama ją mierzyła, chciała kupić na nasze wesele ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Kisnę że komuś się chce takimi detalami zajmować...

IMG_6234.jpg

[heziola]

Napisane przez mikoma

Kisnę że komuś się chce takimi detalami zajmować...

Załącznik 7670527

Patologia albo dziewczyna nie ma co w życiu robić ...


Sent from my iPhone using Tapatalk

[meggie94]

Mikoma na tych ślubnych grupach różne wariatki się udzielają

Patka suknia na poprawiny wielkie Wow, na pierwszy rzut oka myślałam, że to slubna

Dostałam wczoraj @ i umieram... ;(

A wczoraj mieliśmy nauki z proboszczem i myślałam, że wyjdę z siebie jak wyszło na to, że jednym z powodów rozterek w małżeństwie jest to, że żona nie do końca radzi sobie z obowiązkami domowymi! Bo przecież ma gotować mężowi, sprzątać... A jak czasami jest tak, że mąż lepiej gotuje niż żona to żony to wykorzystują! I olaboga w domu gotuje, obiera ziemniaki, robi surówkę i wszystko tylko mąż i jeszcze sam potem zmywa! Niewyobrażalne! A baba może robić przecież wszystko sama. Średniowiecze, jeszcze pół minuty dłużej ciągnął by ten temat i bym wyszła.
To jest jedyny ksiądz, którego nie trawie że swojej parafii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Pixie_]

Napisane przez mikoma

Kisnę że komuś się chce takimi detalami zajmować...

Załącznik 7670527

Ciekawe co będzie jak gościom nie podejdzie taka muzyka, a DJ/zespół będzie ją dalej grał bo musi. Potem płacz, że nie potrafią gości zabawić...

Napisane przez meggie94

Mikoma na tych ślubnych grupach różne wariatki się udzielają

Patka suknia na poprawiny wielkie Wow, na pierwszy rzut oka myślałam, że to slubna

Dostałam wczoraj @ i umieram... ;(

A wczoraj mieliśmy nauki z proboszczem i myślałam, że wyjdę z siebie jak wyszło na to, że jednym z powodów rozterek w małżeństwie jest to, że żona nie do końca radzi sobie z obowiązkami domowymi! Bo przecież ma gotować mężowi, sprzątać... A jak czasami jest tak, że mąż lepiej gotuje niż żona to żony to wykorzystują! I olaboga w domu gotuje, obiera ziemniaki, robi surówkę i wszystko tylko mąż i jeszcze sam potem zmywa! Niewyobrażalne! A baba może robić przecież wszystko sama. Średniowiecze, jeszcze pół minuty dłużej ciągnął by ten temat i bym wyszła.
To jest jedyny ksiądz, którego nie trawie że swojej parafii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak mnie wkurza takie podejście, nie dziwię Ci się, że miałaś ochotę wyjść. Drugie co mnie wkurza, to jak laski płaczą, bo "on mi wcale nie pomaga w domu", a w rozmowie wychodzi, że przez kilka lat nie pozwalały facetowi dojść do kuchenki i zlewu, a teraz im się odmieniło i zdziwione.

[mariamarysienka]

Napisane przez meggie94

Mikoma na tych ślubnych grupach różne wariatki się udzielają

Patka suknia na poprawiny wielkie Wow, na pierwszy rzut oka myślałam, że to slubna

Dostałam wczoraj @ i umieram... ;(

A wczoraj mieliśmy nauki z proboszczem i myślałam, że wyjdę z siebie jak wyszło na to, że jednym z powodów rozterek w małżeństwie jest to, że żona nie do końca radzi sobie z obowiązkami domowymi! Bo przecież ma gotować mężowi, sprzątać... A jak czasami jest tak, że mąż lepiej gotuje niż żona to żony to wykorzystują! I olaboga w domu gotuje, obiera ziemniaki, robi surówkę i wszystko tylko mąż i jeszcze sam potem zmywa! Niewyobrażalne! A baba może robić przecież wszystko sama. Średniowiecze, jeszcze pół minuty dłużej ciągnął by ten temat i bym wyszła.
To jest jedyny ksiądz, którego nie trawie że swojej parafii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciężko by mi było nie wdać sie w dyskusję KK ma właśnie takie przestarzałe podejście, ze dobra żona powinna usługiwać mężowi, bo jak nie, to nie powinna się dziwić, że mąż ją bije, zdradza i chce rozwodu, bo w sumie sama sobie nagrabiła. O ludzie

Wstałam dzisiaj z okropnym bólem głowy Może to trochę zmęczenie po wczoraj, bo najpierw był maraton zakupowy, potem pół dnia z moją chrześnicą i jeszcze wieczorem byłam u znajomych. Teraz mi się nie chce wstawać z łóżka.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Hejo

Napisane przez ckin2u

ja nie ogladam, ogladalam jakies urywki i pierwszy odcinek i dla mnie to zenua a chata rzeczywisze wypasiona, ale zupelnie nie w moim klimacie
troche mnie przeraza co teraz repreznetuja soba ludzie...

a sukienki nie szyje, kupilam w sklepie - ale totalnie zwykla za niecale 400 zl, wiec jestem na pewno grazynka w tym temacie

Ja tylko to co w reklamach widzę, a tak to nie oglądam, bo może te x lat temu to było śmieszne/fajne, tak teraz czuje, ze to trochę na sile jest program

Jesteś Grażką

Napisane przez mikoma

Kisnę że komuś się chce takimi detalami zajmować...

Załącznik 7670527

Matko kochana nie wyobrażam sobie tego a jak dj się pomyli i zamieni przez pomyłkę kolejność piosenek? To co wtedy zrobi

Napisane przez meggie94

Mikoma na tych ślubnych grupach różne wariatki się udzielają

Patka suknia na poprawiny wielkie Wow, na pierwszy rzut oka myślałam, że to slubna

Dostałam wczoraj @ i umieram... ;(

A wczoraj mieliśmy nauki z proboszczem i myślałam, że wyjdę z siebie jak wyszło na to, że jednym z powodów rozterek w małżeństwie jest to, że żona nie do końca radzi sobie z obowiązkami domowymi! Bo przecież ma gotować mężowi, sprzątać... A jak czasami jest tak, że mąż lepiej gotuje niż żona to żony to wykorzystują! I olaboga w domu gotuje, obiera ziemniaki, robi surówkę i wszystko tylko mąż i jeszcze sam potem zmywa! Niewyobrażalne! A baba może robić przecież wszystko sama. Średniowiecze, jeszcze pół minuty dłużej ciągnął by ten temat i bym wyszła.
To jest jedyny ksiądz, którego nie trawie że swojej parafii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki na początku miałam zupełnie inna wizje na poprawiny, ale jak ja zobaczyłam i przymierzylam to musiała byc moja

Matko kochana, co za poglądy ale ja to samo miałam na naszych naukach jak facet w wielu ok 50 lat opowiadał o narządach rozrodczych i jak to aborcja jest zła i nie dopuszczał jej w żadnym możliwym przypadku, normalnie tak mnie ten koleś denerwował, ze aż tż widział, ze we mnie się gotuje



Wysłano przez gołębia

[Animka11]

Dzień dobry
Zmiana czasu na letni ,idzie lato no dobra może idzie dopiero wiosna ,przynajmniej do nas ale lubię ten czas kiedy dni są coraz dłuższe latem tutaj o 21 jeszcze Słonko świeci. Fajnie chociaż tyle. Bo ciepło tak jak w Polsce tutaj nigdy nie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[n0emi]

meggie co za ksiądz
U mnie odwrotnie mówili o wspólnym szacunku i wspólnych obowiązkach. Nawet teraz na 5 minutowej poradni babka bardzo ładnie mówiła, żeby przyszły mąż pamiętał o dbaniu o żonie :P Kwiatek bez okazji, zaopiekowanie się dzieckiem i wysłanie żony do koleżanek

Ale ogólnie co do tego tematu to tu nie potrzebny jest ksiądz. Dalej jest tak, że 80% obowiązków domowych robi kobieta, a jak facet "pomaga" to jest wielkie wow Przynajmniej wśród moich znajomych. A w Londynie wśród koleżanek to jest 100%, każda w szoku, że mój TŻ gotuje więcej ode mnie. Śmieją się, narzekają ale nic z tym nie robią... bo oni nie umieją i już


Wczoraj wieczorem odwiozłam już TŻta. Smutno trochę ale szybko minie

[kizdaM]

Dzień dobry
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia
Co do niespodzianki do końca nie wiedziałam co to jest, już jak dojeżdżaliśmy to się domyśliłam, w pierwszej sekundzie miałam mieszane uczucia, bo sama nigdy bym się nie zdecydowała, ale potem czułam już podekscytowanie, gokarty nigdy nie byłam, to był pierwszy raz i było suuuuuper sama byłam w szoku, że tak mi się to podobało także prezent trafiony
W początkowym planie mieliśmy rozdać wczoraj pierwsze zaproszenia, ale jakoś tak ostatecznie wyszło, że odłożyliśmy to w czasie, tak samo z prośbą o świadkowanie, nie czułam by jednak był to dobry moment, ale utwierdziłam się w przekonaniu, że to własnie ją chcę poprosić
Uważam wczorajszy dzień za na prawdę bardzo udany jeszcze taka super pogoda


Balewska śmiało wpadaj do nas, zawsze możesz się wygadać i też uważam, że w życiu nic nie dzieje się bez powodu

Co do nauk... u nas też ksiądz jak zaczął gadkę o tym od kiedy można powiedzieć, ze dziecko to człowiek, jak się urodzi to jest człowiek ? jest, to cofnijmy się o sekundę, jest człowiek ? no jest, itd o minutę, o godzinę, o dzień, tydzień, miesiąc, ... czyli od momentu już zapłodnienia to jest człowiek (nie wyraził tego słowami, ale oczywiście temat zmierzał do aborcji) i też już ludzie nie wytrzymali i wchodzili z nim w dyskusję, ale nie chciał dać się przegadać ...



Wczoraj rozmawiałam z mamą, pamiętacie jak Wam pisałam, że moja kuzynka nagle postanowiła, ze w czerwcu wezmą ślub, czyli w sumie za 2 miesiące, więc szybko wszystko organizują, i dzisiaj ma przyjechać do mojej mamy mamy tej kuzynki żeby dać zaproszenia, i zostawi też dla nas wszystko tak na szybko, bez przemyślenia, do tego sami nie zamierzają prosić, i jeszcze ślub robią w pt, a potem będzie obraza, że ktoś nie przyjdzie ja póki nie mam pracy to spoko, ale (mam nadzieję) jak dostanę nową pracę, to ciężko już prosić o wolne, a nie ma opcji dojechać tam po pracy, gdzie mamy 6h jazdy sami też pewnie w takiej sytuacji nie bedziemy mieć skrupółów by zostawić dla nich zaproszenia jej rodzicom

[mariamarysienka]

Napisane przez n0emi

meggie co za ksiądz
U mnie odwrotnie mówili o wspólnym szacunku i wspólnych obowiązkach. Nawet teraz na 5 minutowej poradni babka bardzo ładnie mówiła, żeby przyszły mąż pamiętał o dbaniu o żonie Kwiatek bez okazji, zaopiekowanie się dzieckiem i wysłanie żony do koleżanek

Ale ogólnie co do tego tematu to tu nie potrzebny jest ksiądz. Dalej jest tak, że 80% obowiązków domowych robi kobieta, a jak facet "pomaga" to jest wielkie wow Przynajmniej wśród moich znajomych. A w Londynie wśród koleżanek to jest 100%, każda w szoku, że mój TŻ gotuje więcej ode mnie. Śmieją się, narzekają ale nic z tym nie robią... bo oni nie umieją i już


Wczoraj wieczorem odwiozłam już TŻta. Smutno trochę ale szybko minie

Mi się wydaje, że dużo lasek nie daje nic zrobić facetowi, bo zrobi to wolniej, nie tak jak ona chce, a poza tym to nie umie i wyrwie mu robotę z ręki. Zamiast tego trzeba cierpliwie tłumaczyć, bo niestety nie w każdym domu facet jest uczony takich rzeczy jak zmywanie, pranie czy gotowanie. Ja mam to szczęście, że Tż naprawdę dużo robi w domu, umie zrobić wszystko oprócz prasowania, ale też na początku nie wszystko mu wychodziło. A ja nie chciałam, żeby było tak, jak u niego w domu, że matka robi wszystko, a trzech facetów w tym czasie leży na kanapie, więc od początku go cisnęłam i mi się to opłaciło.
Ale jeszcze czasami zdarza się, że ludzie są zdziwieni takim podziałem obowiązków i dziwią się, że Tż dał się wziąć pod pantofel Co najlepsze czasem taka opinię można usłyszeć od tych zarobionych pań, które narzekają, że ich chłop nic nie robi

Napisane przez kizdaM

Dzień dobry
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia
Co do niespodzianki do końca nie wiedziałam co to jest, już jak dojeżdżaliśmy to się domyśliłam, w pierwszej sekundzie miałam mieszane uczucia, bo sama nigdy bym się nie zdecydowała, ale potem czułam już podekscytowanie, gokarty nigdy nie byłam, to był pierwszy raz i było suuuuuper sama byłam w szoku, że tak mi się to podobało także prezent trafiony
W początkowym planie mieliśmy rozdać wczoraj pierwsze zaproszenia, ale jakoś tak ostatecznie wyszło, że odłożyliśmy to w czasie, tak samo z prośbą o świadkowanie, nie czułam by jednak był to dobry moment, ale utwierdziłam się w przekonaniu, że to własnie ją chcę poprosić
Uważam wczorajszy dzień za na prawdę bardzo udany jeszcze taka super pogoda

O super, fajnie że niespodzianka się udała
A z koleżanka najlepiej będzie jak się sama gdzieś umówisz, będzie jej na pewno bardzo miło jak tylko we dwie gdzieś usiądziecie i wtedy ja poprosisz

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[orzeszkova]

Napisane przez kizdaM

Dzisiaj mam

Wszystkiego najlepszego! Zadowolenia z narzeczonego i spełnienia marzeń

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[n0emi]

Napisane przez mariamarysienka

Mi się wydaje, że dużo lasek nie daje nic zrobić facetowi, bo zrobi to wolniej, nie tak jak ona chce, a poza tym to nie umie i wyrwie mu robotę z ręki. Zamiast tego trzeba cierpliwie tłumaczyć, bo niestety nie w każdym domu facet jest uczony takich rzeczy jak zmywanie, pranie czy gotowanie. Ja mam to szczęście, że Tż naprawdę dużo robi w domu, umie zrobić wszystko oprócz prasowania, ale też na początku nie wszystko mu wychodziło. A ja nie chciałam, żeby było tak, jak u niego w domu, że matka robi wszystko, a trzech facetów w tym czasie leży na kanapie, więc od początku go cisnęłam i mi się to opłaciło.
Ale jeszcze czasami zdarza się, że ludzie są zdziwieni takim podziałem obowiązków i dziwią się, że Tż dał się wziąć pod pantofel Co najlepsze czasem taka opinię można usłyszeć od tych zarobionych pań, które narzekają, że ich chłop nic nie robi O super, fajnie że niespodzianka się udała
A z koleżanka najlepiej będzie jak się sama gdzieś umówisz, będzie jej na pewno bardzo miło jak tylko we dwie gdzieś usiądziecie i wtedy ja poprosisz

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dokładnie tak jest
A u naszych rodziców to już wgl. Moja mama po latach się zbuntowała, dalej tylko ona gotuje, sprzątają już razem, ale mimo wszystko to wygląda tak, że i tak musi mu wymienić co trzeba zrobić. Ale u teściów to teściowa nawet ubrania do pracy szykuje dla teścia Ale synów już inaczej wychowała
Mi może łatwo mówić, bo na moje szczęście mój mi nie "pomaga", nic mu nie muszę pokazywać, ani mówić co trzeba zrobić. Wchodzi do domu robi pranie, zmywa naczynia, wyniesie śmieci. Nie czeka aż mu palcem pokażę, że trzeba kibel umyć.
Potrafię też zrozumieć jak kobieta nie ma nic przeciwko, że ona robi wszystko, że jej to nie przeszkadza. Ale jak płachta na byka działają na mnie kobiety, które narzekają jak to misiu nic w domu nie robi, są takie zmęczone, ale nic w związku z tym nie zmieniają, bo misiu się będzie gniewał A w pracy królują opowieści jak to złą śmietanę kupił, jak to wziął się za coś w domu i zepsuł Robią z nich jakichś przygłupich.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

kizdaM super niespodzianka Na taką to chętnie bym poszła. Podejrzewałam, że może bardziej chodzi o jakiś skok na spadochronie

A co do organizacji ślubu to niektórzy nie chcą przez 2 lata organizować ślubu. Mam 2 koleżanki które organizowały parę miesięcy i niczym to wesele nie odbiegało od innych. Nie ma co się aż tak bardzo spinać. Piątek to u nas normalny dzień na ślub, a nawet lepiej się wychodzi, bo liczą taniej od talerzyka.
Z zapraszaniem też bym nie była aż tak krytyczna. U mnie rodzice przez mój wyjazd też pomogli mi rozdać zaproszenia (a i u mnie w rodzinie się zdarzało, że rodzice państwa młodych - rodzina - dawali nam zaproszenia zamiast młodych) a TŻ do dalszej rodziny jeździł z rodzicami beze mnie. Uważam, że to każdego sprawa jak organizuje wesela. A jak ktoś będzie miał focha, bo nie został zaproszony tak jak wypada jego zdaniem - to już jego sprawa.

[Animka11]

Kizdam my też robimy w piątek ,wydaje mi się ,że jak ktoś będzie chciał przyjsc to sobie wolne załatwi a jak nie to trudno widocznie nie zależy mu tak bardzo. Świadkowa moja jak ja poprosiłam rok wcześniej o to by była moim świadkiem zaraz sobie wolne zaznaczyła na nasze wesele nie wiem jak inni ,ale my też bylismy dwa razy na weselu w czwartek raz takim do rana a raz tylko obiad ,ale oznacza to dla nas że trzeba wziąć dużo więcej wolnego ,bo samoloty nie latają codziennie ,ale bardzo chcieliśmy być na tych ślubach więc się postaraliśmy. Jak ktoś mi powie ,że nie będzie bo nie ma wolnego w pracy to dla mnie nie jest wytłumaczenie. Rozumiem ktoś z malutkim dzieckiem albo w zaawansowanej ciąży albo ktoś kto pracuje za granicą i jest zmianowo miesiąc na miesiąc czy coś ,ze się naprawdę nie da ,ale na miejscu myślę ,że da się . no zobaczymy jak to będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Napisane przez kizdaM

Dzień dobry
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia
Co do niespodzianki do końca nie wiedziałam co to jest, już jak dojeżdżaliśmy to się domyśliłam, w pierwszej sekundzie miałam mieszane uczucia, bo sama nigdy bym się nie zdecydowała, ale potem czułam już podekscytowanie, gokarty nigdy nie byłam, to był pierwszy raz i było suuuuuper sama byłam w szoku, że tak mi się to podobało także prezent trafiony
W początkowym planie mieliśmy rozdać wczoraj pierwsze zaproszenia, ale jakoś tak ostatecznie wyszło, że odłożyliśmy to w czasie, tak samo z prośbą o świadkowanie, nie czułam by jednak był to dobry moment, ale utwierdziłam się w przekonaniu, że to własnie ją chcę poprosić
Uważam wczorajszy dzień za na prawdę bardzo udany jeszcze taka super pogoda


Balewska śmiało wpadaj do nas, zawsze możesz się wygadać i też uważam, że w życiu nic nie dzieje się bez powodu

Co do nauk... u nas też ksiądz jak zaczął gadkę o tym od kiedy można powiedzieć, ze dziecko to człowiek, jak się urodzi to jest człowiek ? jest, to cofnijmy się o sekundę, jest człowiek ? no jest, itd o minutę, o godzinę, o dzień, tydzień, miesiąc, ... czyli od momentu już zapłodnienia to jest człowiek (nie wyraził tego słowami, ale oczywiście temat zmierzał do aborcji) i też już ludzie nie wytrzymali i wchodzili z nim w dyskusję, ale nie chciał dać się przegadać ...



Wczoraj rozmawiałam z mamą, pamiętacie jak Wam pisałam, że moja kuzynka nagle postanowiła, ze w czerwcu wezmą ślub, czyli w sumie za 2 miesiące, więc szybko wszystko organizują, i dzisiaj ma przyjechać do mojej mamy mamy tej kuzynki żeby dać zaproszenia, i zostawi też dla nas wszystko tak na szybko, bez przemyślenia, do tego sami nie zamierzają prosić, i jeszcze ślub robią w pt, a potem będzie obraza, że ktoś nie przyjdzie ja póki nie mam pracy to spoko, ale (mam nadzieję) jak dostanę nową pracę, to ciężko już prosić o wolne, a nie ma opcji dojechać tam po pracy, gdzie mamy 6h jazdy sami też pewnie w takiej sytuacji nie bedziemy mieć skrupółów by zostawić dla nich zaproszenia jej rodzicom

Super, że niespodzianka się udała!

Ja to w ogole nie mogę wytrzymać jak słyszę, że mąż POMAGA. Co to znaczy POMAGA? Nie jest w swoim domu? To nie jego dzieci? Razem pracujemy więc w domu i przy dzieciach także wszystko robimy razem. Tak zawsze było w moim domu rodzinnym i tak zostałam wychowana.

Moja przyszła teściowa od kiedy urodziła dzieci nigdy do roboty nie wróciła, tylko teść zapieprzal i dalej zapieprza na rodzinę a ona siedzi w domu i ma pretensje, że jej w domu za bardzo nie pomagają. No w tym przypadku to faktycznie mi ręce opadają, bo nie ma kobieta NIC do roboty, a i w domu nie widać żeby sprzatala cały czas siedząc w domu, obiadów też codziennie nie robi, więc pytam co ma do roboty? Na szczęście mój Tż nie uznaje takiego układu w małżeństwie jak jest u niego w domu i od zawsze mówił mi, że cieszy że będziemy oboje pracować i razem wszystkim się zajmować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[n0emi]

A i TŻ załatwił już wódkę. Na 100 osób kupił 120 butelek 500 ml. Myślicie, że to ok?

[mariamarysienka]

Napisane przez meggie94

Super, że niespodzianka się udała!

Ja to w ogole nie mogę wytrzymać jak słyszę, że mąż POMAGA. Co to znaczy POMAGA? Nie jest w swoim domu? To nie jego dzieci? Razem pracujemy więc w domu i przy dzieciach także wszystko robimy razem. Tak zawsze było w moim domu rodzinnym i tak zostałam wychowana.

Moja przyszła teściowa od kiedy urodziła dzieci nigdy do roboty nie wróciła, tylko teść zapieprzal i dalej zapieprza na rodzinę a ona siedzi w domu i ma pretensje, że jej w domu za bardzo nie pomagają. No w tym przypadku to faktycznie mi ręce opadają, bo nie ma kobieta NIC do roboty, a i w domu nie widać żeby sprzatala cały czas siedząc w domu, obiadów też codziennie nie robi, więc pytam co ma do roboty? Na szczęście mój Tż nie uznaje takiego układu w małżeństwie jak jest u niego w domu i od zawsze mówił mi, że cieszy że będziemy oboje pracować i razem wszystkim się zajmować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tego nie czaję, dlatego nigdy nie mówię, że Tż mi pomaga w domu. Wszystko robimy razem i koniec. Jedynie rozumiem, jak para dzieli się na osobę pracującą zawodowo i osobę, która prowadzi dom, ale tak to nie wyobrażam sobie, żebyśmy oboje pracowali, ale Tż po pracy przed telewizor, a ja do garów i szmat


Oesu, mam takie napięcia z moją matką, że nawet nie wiecie. To już jest po prostu taki permanentny wku*w, za duże różnice charakterów, ja już też wielu rzeczy nie toleruję i mam swój rozum. Przenosiny do domu rodzinnego na ten rok to był błąd życia Co mi po zaoszczędzonej kasie, jak już mam nerwy w strzępach

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez n0emi

A i TŻ załatwił już wódkę. Na 100 osób kupił 120 butelek 500 ml. Myślicie, że to ok?

Jaka wódka?
Myślę, że spokojnie wystarczy

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka