Chad chadowi i o chadach, czyli...Bies z chadami.

[jalouse]

Napisane przez samotny_t

Tak, jest to osiągnięcie.

Napisane przez krewet

No to jest wygryw. Nie jest sztuką wyrwać przeciętniaka, chada już tak.

Za to właśnie lubię wizazankow. Wypisują takie rzeczy bez cienia żenady.

[holgath]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86789582]Yyy? Może wam facetom, kobietom w większości nie.[/QUOTE]

Napisane przez thirky

Co? Komu o to w życiu chodzi? XD
Gdzie ci faceci?xddd

Dla przeżycia N związków, konieczne jest przeżycie co najmniej N-1 rozstań. Poniżej wykaz wątków wizaz.pl z tagiem "rozstanie"
https://wizaz.pl/forum/tags.php?tag=rozstanie

U celebrytów, do dobrego tonu należy rozstawanie się z powodu przemocy, bicia, picia i tym podobnych niebanalnych okoliczności towarzyszących .



[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86789582]
No popatrz, że też ja takich nie widuje na ulicy! A już na pewno nie Polaków. [/QUOTE]
Obstawiam, że grubą część tych facetów można by ustylizować na Chadów czy innych metro-gejów 2-giej dekady XXI wieku. To że pewnie by się bronili przed przerobieniem na fircyka, to inna sprawa

[patusiaa23]

Metro gejów. Serio. Krewet przy tobie to naprawdę krynica mądrości

[thirky]

Aż mi się przypomniały te czasy gdy jakoś w 2010 mężczyźni zaczęli dbać o higienę i ubiór i musieli aż na to wymyślić nazwę metroseksualny

[stewardesa]

Napisane przez holgath

Dla przeżycia N związków, konieczne jest przeżycie co najmniej N-1 rozstań. Poniżej wykaz wątków wizaz.pl z tagiem "rozstanie"
https://wizaz.pl/forum/tags.php?tag=rozstanie

U celebrytów, do dobrego tonu należy rozstawanie się z powodu przemocy, bicia, picia i tym podobnych niebanalnych okoliczności towarzyszących .




Obstawiam, że grubą część tych facetów można by ustylizować na Chadów czy innych metro-gejów 2-giej dekady XXI wieku. To że pewnie by się bronili przed przerobieniem na fircyka, to inna sprawa

weź nie zaniżaj poziomu, bez kitu

[thirky]

Napisane przez jalouse

Za to właśnie lubię wizazankow. Wypisują takie rzeczy bez cienia żenady.

No ale przecież to prawda. Wyrwanie przystojnego faceta który mógłby mieć niemal każdą podbija ego i daje radość, nie widzę tu nic żenującego, mój chłopak nie jest chadem ale jest przystojny, umięśniony, mądry i lecą na niego dziewczyny i czuję się dumna i szczęśliwa że taki facet mnie kocha, co w tym dziwnego?

[krewet]

No to kolejne pytanie. Wytatuowac można sobie wszystko, no wszystko po prostu. Dlaczego więc ikona przegrywu wybrała Lech Poznań. Serio. Leo why. Zaczynam podejrzewać, że ten koleś jest wymyślony i wyreżyserowany. Nie wiem, może właśnie odkryłam Amerykę

a jaka to różnica co sobie wytatuował? w sensie, że klub piłkarski to jedynie może mieć kibol? ja tam nie wiem, kiedyś przeglądałem instagrama tego typa, on raczej działa na zasadzie - hehe, mam dystans do swojego wyglądu.

[thirky]

Napisane przez krewet

a jaka to różnica co sobie wytatuował? w sensie, że klub piłkarski to jedynie może mieć kibol? ja tam nie wiem, kiedyś przeglądałem instagrama tego typa, on raczej działa na zasadzie - hehe, mam dystans do swojego wyglądu.

Nie wiem w sumie czemu używacie jego zdjęcia jako przykładowego brzydala, wg mnie to bardziej typ tego ciekawego brzydala który się może podobać a nie typowego przeciętniaka ? Dla mnie jest fajny

No jest różnica co se wytatuował, jak ktoś se walnie swastę na ramieniu to to robi roznice, tatuaże z Lechem Poznań to nie jest to co przychodzi jako pierwsze na myśl gdy myśli się o seksownym tatuażu

[krewet]

ale w jego przypadku nie ma różnicy jaki to tatuaż i nie wiem komu ten facet może się podobać, mnie on straszy jak spojrzę

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez stewardesa

weź nie zaniżaj poziomu, bez kitu

Ja juz nawet nie odpisuję bo uznałam ze to całkowicie bez sensu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patusiaa23]

Nie, klub piłkarski to jedynie może mieć debil. Plus jakość jakby mu w poprawczaku robili. To na bank jest Grażyna Zarko 2.0

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Na bank masz zdjęcia tego kolesia nie wiem, w koszuli z krótkim rękawem albo frotowych skarpetach z napisem SPORT i tylko czekasz na temat mody weselnej i siłowni

[krewet]

Nie, klub piłkarski to jedynie może mieć debil. Plus jakość jakby mu w poprawczaku robili. To na bank jest Grażyna Zarko 2.0

W dalszym ciągu tatuaż ma tutaj marginalną rolę. Nawet się nie przyglądałem jakości.

Na bank masz zdjęcia tego kolesia nie wiem, w koszuli z krótkim rękawem albo frotowych skarpetach z napisem SPORT i tylko czekasz na temat mody weselnej i siłowni

Jego akurat nie śledzę, to raczej samotny go tutaj częściej wrzuca.

[thirky]

Napisane przez krewet

ale w jego przypadku nie ma różnicy jaki to tatuaż i nie wiem komu ten facet może się podobać, mnie on straszy jak spojrzę

Facet jak facet, mnie się nawet podoba, a już żeby "straszył" to w ogóle nie czuję. Dla mnie to nie jest taki typowy facet który będzie miał problem ze znalezieniem dziewczyny

[krewet]

Aha. No cóż, co kto lubi...

[patusiaa23]

Będzie miał problem znaleźć dziewczynę w Gdańsku, Wrocławiu, Szczecinie, Warszawie i co najmniej w połowie dzielnic Krakowa xD

[thirky]

Dla mnie to jest bardziej taki typowy przeciętniak

[patusiaa23]

Nie wiem. Można by porównać, gdyby Kolejorz się trochę oporządził, a Pączuś schudł

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez krewet

Chad:


1) Ma więcej kobiet
2) Ma bardziej atrakcyjne kobiety
3) Kobietom bardziej na nim zależy
4) Rzadziej musi udawać zainteresowanie, by dostać seks

1) jesteś atencjuszem i potrzebujesz wianuszka adoratorek? pechowo, w naszym kręgu kulturowym jest raczej przyjęte adorowanie kobiet przez mężczyzn niż odwrotnie

2) nie bądź hipokrytą, sam będąc przeciętnym chcesz atrakcyjnej, ale jak kobieta chce atrakcyjnego to jest już nie w porządku?
3) co za różnica czy im zależy czy nie, skoro prawdziwym celem jest pkt
4) czyli największy ból jest o to, żeby laski same nadziewały się na bolca, a nie żeby jaśnie pan jeszcze musiał udawać przed atrakcyjną kobietą, że jest nią autentycznie zainteresowany

[patusiaa23]

Ej ale nie bądź taka napastliwa

[jalouse]

Napisane przez thirky

No ale przecież to prawda. Wyrwanie przystojnego faceta który mógłby mieć niemal każdą podbija ego i daje radość, nie widzę tu nic żenującego, mój chłopak nie jest chadem ale jest przystojny, umięśniony, mądry i lecą na niego dziewczyny i czuję się dumna i szczęśliwa że taki facet mnie kocha, co w tym dziwnego?

Bycie z kimś w związku nie jest dla mnie żadnym osiągnięciem. Podobnie mam z matkami, które twierdzą, że ich osiągnięciem są dzieci.

[krewet]

1) jesteś atencjuszem i potrzebujesz wianuszka adoratorek? pechowo, w naszym kręgu kulturowym jest raczej przyjęte adorowanie kobiet przez mężczyzn niż odwrotnie

Tak, potrzebuję wianuszka, bo im większy wybór, tym lepiej wybrać odpowiednią dla siebie opcję

2) nie bądź hipokrytą, sam będąc przeciętnym chcesz atrakcyjnej, ale jak kobieta chce atrakcyjnego to jest już nie w porządku?

WTF, gdzie napisałem, że to NIE w porządku? Zapytałaś czego ZAZDROSZCZĘ, to ci odpowiadam czego ZAZDROSZCZĘ.

3) co za różnica czy im zależy czy nie, skoro prawdziwym celem jest pkt

No jest różnica. Lepiej, gdy kobieta jest zaangażowana.

4) czyli największy ból jest o to, żeby laski same nadziewały się na bolca, a nie żeby jaśnie pan jeszcze musiał udawać przed atrakcyjną kobietą, że jest nią autentycznie zainteresowany

No czasami jest męczące to wszystko, ale tylko czasami.

[Keket]

Napisane przez chacaos

Dla każdego jest ważny, ale niekoniecznie liczą się te same aspekty co dla Ciebie/według Ciebie. Jest mnóstwo cech, które dla jednej osoby są deal breakerem, a dla innej wręcz fetyszem. Jak kogoś kręcą tatuaże, to one przykują jego uwagę, a nie brak kwadratowej szczęki. Jak ktoś uwielbia dołeczki w policzkach, to i trochę puckowata twarz może wydawać mu się śliczna. Zawsze są jakieś kanony piękna i nie każdemu będzie dane zwalać z nóg płeć przeciwną gdziekolwiek pójdzie - i większość ludzi nie zwala, a mimo to uprawia seks i/lub wchodzi w związki i nie narzeka, że musi się wysilić, żeby kogoś znaleźć.
Raczej nie tak to działa, że po zranieniu przez przystojniaka unika się przystojniaków. Miałoby to tyle sensu co unikanie blondynów, diabetyków albo księgowych, bo z którymś nie pykło. To raczej zachowanie albo styl życia będzie czerwoną flagą. Homme fatal tylko w filmach i wyobrażeniach nastolatek musi być przystojny. Zwykle jest po prostu narcyzem i babiarzem.

Co do unikania, to ja unikam policjantów. Nigdy więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stewardesa]

Napisane przez thirky

Facet jak facet, mnie się nawet podoba, a już żeby "straszył" to w ogóle nie czuję. Dla mnie to nie jest taki typowy facet który będzie miał problem ze znalezieniem dziewczyny

To kto jest gorszy?

Napisane przez thirky

Dla mnie to jest bardziej taki typowy przeciętniak

Tragedia. Gdzie są te wszystkie "gdyby zmienił fryzurę i styl...".

[thirky]

Napisane przez jalouse

Bycie z kimś w związku nie jest dla mnie żadnym osiągnięciem. Podobnie mam z matkami, które twierdzą, że ich osiągnięciem są dzieci.

Bycie z byle kim nie jest osiągnięciem, racja

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez jalouse

Bycie z kimś w związku nie jest dla mnie żadnym osiągnięciem. Podobnie mam z matkami, które twierdzą, że ich osiągnięciem są dzieci.

Absurdalne porównanie, zajść w ciążę to nie sztuka, rozkochac w sobie kogoś na kim nam zależy już owszem. No chyba, że dla ciebie to jak pstryknac palcem, to zazdroszczę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chacaos]

Napisane przez krewet

Zazwyczaj liczą się te same. Tatuaże to dodatek. Niski grubasek z tatuażem będzie wyglądać pociesznie.

Toż ustaliłeś milion razy, że grubasek powinien schudnąć, żeby myśleć o jakimkolwiek powodzeniu (chyba że tyczyło się to tylko kobiet). I nie, nie dla każdego liczy się to samo. To, że istnieją cechy powszechnie uważane za atrakcyjne, nie oznacza, że musisz być ich zlepkiem, bo inaczej z czym do ludzi.

Napisane przez krewet

Ale blondyni nie mają wspólnej cechy charakterystycznej. Przystojniacy już tak.

Jaką?

Napisane przez samotny_t

Tak, oczywiście Tak dokładnie jest

Ad absurdum. Abstrahując już od próby udowodnienia czegoś przez porównanie zdjęć chadów-modeli z sesji (ten ostatni kreweta ma nawet bronzer XD) i samo☠☠☠ek z głupią miną i niekorzystną pozą przeciętniaka - myślisz, że o takich tatuażach pisałam? Po co palisz głupa?

[patusiaa23]

No jak jaką wspólna cechę, 20 stron wątku, a ty nie doczytalas, że chodzi o kształt głowy, osadzenie oczu i mocną szczękę

[jalouse]

Napisane przez thirky

Bycie z byle kim nie jest osiągnięciem, racja

Miałam różnych facetów, ale żaden nie był byle kim. Jakoś nie musiałam się wysilać, żeby się z nimi związać. Byłam w odpowiednim miejscu i czasie, nic nie zmieniałam w moim wyglądzie i charakterze.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86790217]Absurdalne porównanie, zajść w ciążę to nie sztuka, rozkochac w sobie kogoś na kim nam zależy już owszem. No chyba, że dla ciebie to jak pstryknac palcem, to zazdroszczę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale jaka w tym sztuka. Albo się w kimś zakochujesz, albo nie.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez jalouse

Miałam różnych facetów, ale żaden nie był byle kim. Jakoś nie musiałam się wysilać, żeby się z nimi związać. Byłam w odpowiednim miejscu i czasie, nic nie zmieniałam w moim wyglądzie i charakterze.

No widzisz, a ja się wysilalam a i tak większość facetów którzy mi się podobali mnie nie chciała. Tak jak pisałam - zazdroszczę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[thirky]

Napisane przez jalouse

Miałam różnych facetów, ale żaden nie był byle kim. Jakoś nie musiałam się wysilać, żeby się z nimi związać. Byłam w odpowiednim miejscu i czasie, nic nie zmieniałam w moim wyglądzie i charakterze.

Kto mówił coś o wysilaniu czy zmienianiu się?

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez jalouse

Ale jaka w tym sztuka. Albo się w kimś zakochujesz, albo nie.

No i jak się zakochuje we mnie ktoś w kim ja też się zakochałam i kto jest przystojny i fajny to czuje się szczęśliwa i jest to swego rodzaju osiągnięcie, skoro staje się tak jak chciałam, nie rozumiem z czym masz problem w tym