5 lat związku.. koniec - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-05-12, 12:01   #1
Connor333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 7

5 lat związku.. koniec


Cześć.

Postanowiłem przelać gdzieś te myśli i nurtujące mnie pytania na temat mojego zakończonego związku - bo głowa zaraz wybuchnie. Nie szukam rad czy pocieszenia, ale obiektywnego spojrzenia na to co pomoże mi się podnieść i odpowiedzi na nurtujące pytania ( nie ma lepszego porównania jak przypadki innych ludzi.)

Dobra. Nie bede opisywał całego związku ale jego końcowy czas. W każdym bądź razie, mam 20 lat, ona 19. Poznaliśmy się jeszcze w gimnazjum i zaczelismy byc razem mając 16 i 15 lat :'). Związek ogolnie bardzo udany, oparty na zaufaniu, przeprowadzalismy duzo powaznych rozmow, bylo zabawnie ale i smutno, czeste klotnie. Przeszlismy przez okres zakochania do miłości i nam wychodziło 🙂 Bardzo kochałem te dziewczyne, oddałbym dla niej wszystko ( I własnie! Dzisiaj już wiem ze zatraciłem w ten sposób siebie i swoje pasje, co bardzo wplynelo na moje atrakcyjne cechy - zaczeła się gangrena mojego frajerstwa do ktorego się przyznaje, ale o tym zaraz). Miedzy nami tez byla róznica wyzniania religijnego - czeste spory na ten temat byly jednak po 2 latach pooprostu przestalismy o tym gadac.

3 marca tego roku spotkalismy sie, mielismy isc na randke, ja bylem zly o cos juz nie pamietam, drobna sprzeczka i powiedzialem ze jesli tak bedzie dluzej to odejde ( emocje wybuchły - nie mowilem tego szczerze) I WTEDY ona przestawiła się jakby rzeczywiscie zerwała - i tak bylo. zjedlismy obiad, pojechalismy nad zalew, ja jej mowie kocham cie a ona = juz nie jestesmy razem. Zaczałem błagać przepraszac itp ( jak FRAJER) 🙂 nastepnego dnia umowilismy sie abz pogadac, ja = kosz słodyczy + kwiaty ona całkowite nastawienie na NIe. ALE doszło do tego ze postanowilismy byc w jakby takiej PRÓBIE ( ... CO) ?? Własnie dzisiaj zdaje sobie sprawe ze straciłem godność i szacunek do samego siebie tym lataniem.. Mimo że kazdego dnia w tym zwiazku pokazywałem jej ze bardzo ją kocham, bynajmniej sie starałem , pamietalem o waznych dniach, starałem sie aby nie bylo nudy w zwiazku, choc nie jestem idealem bo jak kazdy czlowiek posiadam swoje wady - wybuchowy jestem nie raz i wiem ze po polowie leży wina za rozpad zwiazku. Ale ona? Ona tez : przestała mi mowic ze mnie kocha, nie troszczyla sie, sama zaczynała klotnie itp ( zmieniła sie - to juz nie ta sama moja Klaudia 🙂 ).

Dobra, dalej. 8 marca , prezent - e fajka ( zwykle dziekuje z jej strony) , potem rzeczywiscie jakby zaczela sie zblizac i oddalac, jak na fali.. pojechalismy na wycieczke do łodzi gdzie wszystko stawiałem ja.. ( 3 razy mowila ze odda mi za bilet itp takie ...y bo stwierdzila ze nie jestesmy razem to nie wypada tak - kasy nie dostałem.) w tym czasie robilem wszystko zeby ja odzyskac, odbieralem z dworca, zabierałem do restauracji, po pracy jechałem odrazu do niej ( no gangrena frajerstwa no..) ZALEŻAŁO MI JAK I NADAL zalezy.

7 kwietnia zaczelismy byc razem bo powiedziala ze da nam szanse, wszystko super az do 14 kwietnia.. pojechała ze mna na zjazd studencki tam wynajalem apartament, a ze mialem zajecia to ona pojechala zalatwic sprawy z zameldowaniem i potem wyszla z kolezanka. Pada deszcze, 21 godz. wracam tramwajem , jej nie ma, w drodze zmoklem pozniej czekalem jeszcze 20 min i nie bylo na mnie suchej nitki ( bylem smutny i zly) jednak opanowalem sie, nie wzniecalem klotni, poszedlem do lazienki, nagle z niej wyszedlem i poszedlem po alko. Wypilem i wtedy.. wlasnie, wybuchlem w koncu jak bomba atomowa! No ... ile mozna miec cierpliwości, jak dlugo w sobie trzymac negatywne emocje? poklocilismy sie, nastepnego dnia przepraszalem cały Boży dzien, ona wyleciała z tego mieszkania ja pobieglem za nia, na moich oczach odebrał ja jaki kolega bo powiedziala ze ze mna pociagiem nie wraca. Słyszałem juz tylko w czasie tego marszu rozpaczy slowa : nie kocham cie, nienawidze cie, ... , ...a , cham itd... ( oczywiscie ja wtedy w nocy tez niezle ja wyzwalem- nie wytrzymalem jeszcze alko na to..) Wieczor, pojechałem do niej ( w kieszeni porfel Corsa - jak frajer) nic nie dało, wtedy juz uslyszalem = NIE KOCHAM CIE JUZ I NIGDY NIE BEDZIEMY RAZEM. pojechalem do domu mowiaz zwykle juz czesc i rozumiem.. opadniety calkowicie z sił..

3 dni pozniej wstawia ONA zdjecie na Snapa jak trzyma sie z kolega za reke. Mi w pracy wyleciały narzedzia z rąk a serce prawie staneło. domyslacie sie co czułem.. bylam tam jeszcze mała awanturka, a z racji ze jej rodzice bardzo mnie lubili to jej matka pogadała z nia, co ona odpierdala bo nie wychowala corki tak zeby na 2 fronty latała.. Wieczorem dostałem wiadomosc od jej mamy ,, to zdjecie nie oznacza tego co przedstawia, miłej nocy" I WŁASNIE DZIEWCZYNY pierwsze pytanie.

Chciała mi zagrać na uczuciach czy jak? Co to mogło oznaczać? ( wytlumaczyla sie tym ze sama nie wie po co to zrobila i to bylo niestosowne)

Po tygodniu napisalem, spotkalismy sie, nie bylo mowy o zadnym zwiazku, taka luzna atmosfera, ona cały czas w telefonie.. piszac z kolesiem ktorego znała juz od 3 lat ja tez go znalem, bo wiem ze sie przyjaznili. zauwazylem ze ostatnio wgl polepszyli kontakt itp teraz sie spotykają.

24 widzielismy sie ostatni raz i poszlismy na pizze chcialem zeby jechała ze mna do Krakowa - odmowiła ( tak sie konczy moj etap frajerstwa i upodlenia sie w jej oczach itp - wtedy myslalem ze robie dobrze, bo szczerze ją kochałem.

Do teraz zero kontaktu. Ani Ja ani Ona sie nie odzywamy. Wiem ze spotyka sie z tym kolesiem, komentarze pod zdjeciami na fb, insta itp.. no serducho boli nie ukrywam zyc nie idzie chodz teraz wziałem sie za siebie 🙂

Podsumowując: seks był i to namietny miedzy nami zadne nie mialo problemow w tej intymnej strefie, komunikacja i rozmowa zaczela sie juz tylko z mojej strony. Starałem sie utrzymać wartosći: milośc, wierność i zaufanie. Ona robila juz mi problemy o bzdety. nie mieszkalismy razem, chcialem popchnać związek do przodu poprzez wpolne wakacje, plany wyjazd w rocznice na koncert Ariany Grande itp niewazne.

Ja: Studiuje psychologię, jestem kierownikiem w firmie zajmującej się sortownią ciuchów używanych, chodzę na siłownie, ambitny, nie lubię siedzieć na dupie, bardzo zależy mi aby wyjśc na kogoś i mieć dobrą przyszłość, chłopak z krwi i kosci ktory nie ogladał sie za innymi - jak mówię że kocham to uparcie do konca. Chciałem poprowadzić nas oboje az do pozniej starości, pokazać ze nie trzeba mieć 10 dziewczyn na koncie i 11 za żonę aby byc szczesliwym DOSWIADCZONYM czlowieczkiem ( chociaz teraz wiem ze to doswiadczenie mnie wzmocni jeszcze bardziej i ze jednak musze wyzbyc sie wartosci wpojonych mi przez rodzicow i dziadków. Życie - teraz wiem jak wygląda.

Ona: bardzo ładna dziewczyna dbajaca o siebie, tez na studiach, makijaż impreza, ( od niedawna tatuaż na dupie) sądze to ze to syndrom tzw ,, spuszczenia z łańcucha", gra o Tron , prawo jazdy robi - hmm no 🙂 kochałem ja taką jaka była a kiedys byla to troskliwa, opiekuncza, kochana dziewczyna.. 360 stopni zmiany ( nagle)

Pytania:

1. Czy jest szansa na to że ona się odezwie? Że zatęskni? Że uczucie wróci? 5 lat razem, kupa wspomnień i przyzwyczajenie.

2. Czy wiernośc jesli chodzi o seks ma wartosć? Czy serio ona potrzebuje porównania? Czegoś nowego i swieżego? Czy nie jest to z jednej strony obrzydliwe? ( byłem jej pierwszym)

3. Teraz spedza czas z tym gościem. Tzn że ja już nie mam znaczenia? Wejdzie w nowy zwiazek niedlugo prawda? A ja dostane dzide w serce?

4. Szansa na realny powrót jest możliwa? Zrozumie że był chłopak który całym sercem ją kochał mimo swoich wad? ( wiem ze z kazdym dniem i tyg sie oddalamy od siebie, naturalnie.. co tez boli.

5 Jak żyć po takiej historii? 🙂 Odpuścić czy uderzyć za jakiś czas znowu skoro ją kocham? Stać się silniejszy emocjonalnie i powrócić do swoich atrakcyjnych cech?

Po tym czasie braku kontaktu wiem że kochałem te dziewczyne całym moich sercem, wiem ze nieraz jej nie doceniłem i bylem zły. Kochałem jednak szczerze wiem to, prawdziwie. Wiem również ze wykorzystała mnie; nie dośc ze finansowo ( bo poszlo niezle) to jeszcze na uczuciach... no i odeszla mówiąc że nie miałem do niej szacunku. Po tej klotni w nocy? Bo wybuchłem? a gdzie szacunek do mnie? za walke, za poswiecenie, za to co przezylem teraz. czy sprawiedliwośc przyjdzie? czy zrozumie? podobno ,, kij ma dwa końce: 🙂

Tak wiem, że długi post. Jednak lepiej mi gdy to wyrzuciłem w siebie, prosze o poważne komentarze bez jaj, docinek. Przyjmę krytykę na klate i wyciagnę wnioski. Dziekuję bardzo za przeczytanie.

Pozdrawiam 🙂
Connor333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 12:32   #2
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Zaraz, ale czemu Ty wlasciwie chcesz, zeby ona wrocila? Przeciez laska ma Ciebie gdzies, totalnie Cie olala, co sekunde klocicie sie o jakies gowno, jak np. to ze ona sobie zrobila tatuaz na tylku, co to w ogole jest za szopka. Jestes jakims masochista? Niby zmadrzales, a dalej latasz wokol niej jak jakis piesek. A akcja, ze jej matka ja usprawiedliwia przed Toba to jakis zart.

Komedia, nie zwiazek
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 12:36   #3
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
Zaraz, ale czemu Ty wlasciwie chcesz, zeby ona wrocila? Przeciez laska ma Ciebie gdzies, totalnie Cie olala, co sekunde klocicie sie o jakies gowno, jak np. to ze ona sobie zrobila tatuaz na tylku, co to w ogole jest za szopka. Jestes jakims masochista? Niby zmadrzales, a dalej latasz wokol niej jak jakis piesek. A akcja, ze jej matka ja usprawiedliwia przed Toba to jakis zart.

Komedia, nie zwiazek
No właśnie. Ja rozumiem że długo byli razem, że kocha itp., ale na litość boską, nieco godności i instynktu samozachowawczego.

Jeśli chcesz wyjść na jeszcze większego idiotę to śmiało, odzywaj się do niej i walcz. A jeśli nie, to weź to na klatę, zapomnij i żyj dalej.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 12:40   #4
Connor333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 7
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Napisałem że nie mamy już żadnego kontaktu. Ja już sie do niej nie odezwę. Tak masz racje trzeba zachować godność.

Szkoda że ludzie dzielą się na wykorzystujących i wykorzystanych. Życie..
Connor333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 12:50   #5
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

No, ale co z tego, ze Ty juz sie do niej nie odezwiesz? Dalej czekasz na nia z jakiegos powodu i jesli ona wroci, to znowu skoczysz za nia w ogien. Nie rozumiem jak mozna byc tak zaslepionym, ja wiem, ze masz 20 lat, ale na milosc boska, ludzie w tym wieku maja juz jakas swiadomosc wyrobiona i jakis instynkt.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:00   #6
Connor333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 7
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Bezinteresownie kochałem - w tym jest problem.
Connor333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:06   #7
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
Bezinteresownie kochałem - w tym jest problem.
Nie kochałeś bezinteresownie, miałeś interes w tym żeby z nią być, bo odpowiadała ci pod względem wyglądu i charakteru.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
Po tym czasie braku kontaktu wiem że kochałem te dziewczyne całym moich sercem, wiem ze nieraz jej nie doceniłem i bylem zły. Kochałem jednak szczerze wiem to, prawdziwie. Wiem również ze wykorzystała mnie; nie dośc ze finansowo ( bo poszlo niezle) to jeszcze na uczuciach... no i odeszla mówiąc że nie miałem do niej szacunku. Po tej klotni w nocy? Bo wybuchłem? a gdzie szacunek do mnie? za walke, za poswiecenie, za to co przezylem teraz. czy sprawiedliwośc przyjdzie? czy zrozumie? podobno ,, kij ma dwa końce: 🙂
Nie wykorzystała cię finansowo, sam proponowałeś jej fundowanie rozrywek, nic od ciebie nie wyciągała więc na przyszłość pamiętaj - jak nie chcesz komuś czegoś finansować, to po prostu nie proponuj. To tak nie działa, że tu niby masz gest, a za chwilę komuś wypominasz, że cię rzekomo wykorzystał.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
Ona: bardzo ładna dziewczyna dbajaca o siebie, tez na studiach, makijaż impreza, ( od niedawna tatuaż na dupie) sądze to ze to syndrom tzw ,, spuszczenia z łańcucha", gra o Tron , prawo jazdy robi - hmm no 🙂 kochałem ja taką jaka była a kiedys byla to troskliwa, opiekuncza, kochana dziewczyna.. 360 stopni zmiany ( nagle)
Czyli nadal taka sama? Co ma oglądanie Gry o Tron i robienie tatuażu do bycia troskliwą i opiekuńczą osobą? To się nie wyklucza.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-05-12, 13:06   #8
Connor333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 7
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

To były gesty aby zatrzymać ją przy sobie. To jak? Nie wykorzystała mnie?

Czyli każdy może iść sobie po prostu bo mu się zachciało i człowieka zostawić. No fajnie
Connor333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:11   #9
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
7 kwietnia zaczelismy byc razem bo powiedziala ze da nam szanse, wszystko super az do 14 kwietnia.. pojechała ze mna na zjazd studencki tam wynajalem apartament, a ze mialem zajecia to ona pojechala zalatwic sprawy z zameldowaniem i potem wyszla z kolezanka. Pada deszcze, 21 godz. wracam tramwajem , jej nie ma, w drodze zmoklem pozniej czekalem jeszcze 20 min i nie bylo na mnie suchej nitki ( bylem smutny i zly) jednak opanowalem sie, nie wzniecalem klotni, poszedlem do lazienki, nagle z niej wyszedlem i poszedlem po alko. Wypilem i wtedy.. wlasnie, wybuchlem w koncu jak bomba atomowa! No ... ile mozna miec cierpliwości, jak dlugo w sobie trzymac negatywne emocje? poklocilismy sie, nastepnego dnia przepraszalem cały Boży dzien, ona wyleciała z tego mieszkania ja pobieglem za nia, na moich oczach odebrał ja jaki kolega bo powiedziala ze ze mna pociagiem nie wraca. Słyszałem juz tylko w czasie tego marszu rozpaczy slowa : nie kocham cie, nienawidze cie, ... , ...a , cham itd... ( oczywiscie ja wtedy w nocy tez niezle ja wyzwalem- nie wytrzymalem jeszcze alko na to..) Wieczor, pojechałem do niej ( w kieszeni porfel Corsa - jak frajer) nic nie dało, wtedy juz uslyszalem = NIE KOCHAM CIE JUZ I NIGDY NIE BEDZIEMY RAZEM. pojechalem do domu mowiaz zwykle juz czesc i rozumiem.. opadniety calkowicie z sił..
Czy ja dobrze zrozumiałam, że najpierw zrobiłeś jej awanturę po alkoholu o nic, z wyzywaniem włącznie, a następnego dnia próbowałeś przekupić? Całe szczęście że dziewczyna zwiała od ciebie, stosowałeś wobec niej przemoc, ona się ciebie musiała strasznie bać. Wiesz, że alkohol cię w żaden sposób nie usprawiedliwia? Wyzywanie po alkoholu to chyba najgorsze, co mogłeś zaserwować dziewczynie, którą rzekomo "kochasz". Kochasz to chyba samego siebie.

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
To były gesty aby zatrzymać ją przy sobie. To jak? Nie wykorzystała mnie?

Czyli każdy może iść sobie po prostu bo mu się zachciało i człowieka zostawić. No fajnie
Nie wykorzystała cię, tylko zwiała od toksyka i przemocowca. Powinieneś się udać na terapię, żeby nie zniszczyć życia kolejnej dziewczynie, zamiast użalać się nad sobą jak to zostałeś pokrzywdzony przez los.

I tak, dokładnie - każdy może sobie iść, i nie masz prawa innych ludzi zatrzymywać przy sobie czy to siłą, czy to chamską manipulacją. Związki się kończą z różnych powodów, lepszych czy gorszych, i czas zaakceptować wolę drugiej strony. Akurat twoja dziewczyna miała bardzo dobry powód, żeby ten związek zakończyć, zanim całkiem wykończył ją emocjonalnie.

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2019-05-12 o 13:13
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:13   #10
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
To były gesty aby zatrzymać ją przy sobie. To jak? Nie wykorzystała mnie?

Czyli każdy może iść sobie po prostu bo mu się zachciało i człowieka zostawić. No fajnie
Nie wykorzystała, bo kobiety nie da się kupić. Chyba że przyłożyła Ci pistolet do czoła i kazała płacić, ale jeśli zrobiłeś to dobrowolnie, to pretensje możesz mieć tylko do siebie.

Tak, życie jest okrutne i tak się dzieje, ALE... To nie jest tak, że kobieta przestaje kochać z dnia na dzień. Nie. Wypalanie uczucia trwa tygodniami, miesiącami, potem tylko tkwi w tym związku dopóki nie trafi się lepszy (bo nie chce być sama, jest jej wygodnie, ma seks itp). Zresztą faceci robią tak samo.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nie wykorzystała cię, tylko zwiała od toksyka i przemocowca. Powinieneś się udać na terapię, żeby nie zniszczyć życia kolejnej dziewczynie, zamiast użalać się nad sobą jak to zostałeś pokrzywdzony przez los.
A to swoją drogą. Jeśli nie zmieni swojego zachowania to każda prędzej lub później ucieknie.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:13   #11
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość

Czyli każdy może iść sobie po prostu bo mu się zachciało i człowieka zostawić. No fajnie
Yyy no może, a co, chcesz kogoś do siebie przywiązać jak niewolnika?

Jeżu, jaka ta dzisiejsza młodzież dziecinna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-05-12, 13:14   #12
Connor333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 7
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Załowałem tego co zrobiłem. Miałem dość ciagłego olewania mnie i tego że mnie nie zrozumiała no i wybuchłem.. a alko kupiłem bo chcialem jak najszybciej isc spac. nie wyszlo - jezyk sie poluzował..

Poza tym jej teksty na mnie nieraz w tym zwiazku bolały nieraz bardziej niz ta jedna klotnia w nocy..
Connor333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:22   #13
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Przeciez ten zwiazek to jakas farsa z powodu obojga. Ciagle sie kloca o jakies gowno, jakies dramy, nie sa w stanie normalnie pogadac o zwiazku, ona sie umawia z kims innym, bo niby twierdzi, ze nie sa razem, potem jednak go przeprasza, z innymm nie wyszlo, to 'daje mu szanse', on z kolei placi za nia, a potem jej to wypomina, w ogole traktuje relacje z nia jak jakas inwestycje i spiskuje z jej matka.

Zreszta to niewazne, totalnie sie nie rozumiecie, nie wiem czemu tak chcesz powrotu, ten zwiazek to ciagle klotnie, kalkulacje, domysly
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:23   #14
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
Załowałem tego co zrobiłem. Miałem dość ciagłego olewania mnie i tego że mnie nie zrozumiała no i wybuchłem.. a alko kupiłem bo chcialem jak najszybciej isc spac. nie wyszlo - jezyk sie poluzował..

Poza tym jej teksty na mnie nieraz w tym zwiazku bolały nieraz bardziej niz ta jedna klotnia w nocy..
To, że żałowałeś, nie oznacza że ona ma obowiązek ci wybaczyć. Skoro miałeś dość olewania, to trzeba było się rozstać, to nie uprawnia cię do robienia awantur i wyzywania. Nic w tej sytuacji cię nie usprawiedliwia, moim zdaniem bardzo potrzebujesz terapii, bo masz skrzywiony obraz rzeczywistości.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:24   #15
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

A tekst o wykorzystaniu Ciebie tylko potwierdza, ze placac za nia oczekiwales czegos w zamian, jakbys jakas inwestycje robil
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:29   #16
Connor333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 7
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Ale MY JESTEŚMY JUŻ POGODZENI.

Sama ona stwierdziła że ta kłótnia była nie potrzebna, bo mogliśmy oboje zająć się czymś innym.
Po prostu od 24 kwietnia oboje już do siebie nie piszemy.

Chciałbym żeby wróciła bo ją kocham, wiem już jakie błedy zrobiłem i czego unikać.
Connor333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:33   #17
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

No, od 3 tygodni nie piszecie, a Ty ze sledzenia jej widzisz, ze interesuje sie teraz innym facetem. Chyba sytuacja sie rozwiazala
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:33   #18
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
Ale MY JESTEŚMY JUŻ POGODZENI.

Sama ona stwierdziła że ta kłótnia była nie potrzebna, bo mogliśmy oboje zająć się czymś innym.
Po prostu od 24 kwietnia oboje już do siebie nie piszemy.

Chciałbym żeby wróciła bo ją kocham, wiem już jakie błedy zrobiłem i czego unikać.
Pogodzeni na 5 minut, a przyjdzie co do czego i znowu będzie awantura

Od 24 kwietnia minęło 18 dni, dla mnie to jednoznaczne zerwanie bez szans na powrót. Ona nie chce wracać, Ty też nie powinieneś.

No to masz nauczkę i nie popełniaj ich przy kolejnym związku.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 13:37   #19
Connor333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 7
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Tak zrobię..
Connor333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-05-12, 15:16   #20
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
Ale MY JESTEŚMY JUŻ POGODZENI.
Sama ona stwierdziła że ta kłótnia była nie potrzebna, bo mogliśmy oboje zająć się czymś innym.
Po prostu od 24 kwietnia oboje już do siebie nie piszemy.
Chciałbym żeby wróciła bo ją kocham, wiem już jakie błedy zrobiłem i czego unikać.
Pokochałeś dziewczynkę, która w trakcie związku dorosła. I już Ciebie nie chce. To że pogodziliście się nie oznacza że znów będziecie w związku.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 16:09   #21
pillu
Raczkowanie
 
Avatar pillu
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 76
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Trochę mnie przeraża, że studiujesz psychologię, a wydajesz się mieć spore problemy z panowaniem nad sobą i swoimi emocjami. Rozumiem, że jesteś młody i to Twój pierwszy związek, ale weź nad tym popracuj, bo to jest niepokojące.
pillu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 16:22   #22
felixindahouz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Jestem facetem, ale czytam Twój post i widzę, że byłeś needy jak diabli, do tego starałeś się ją chyba przekupić prezentami i wyjazdami. Nie tędy droga. W tym wszystkim zatraciłeś siebie, nie miałeś wymagań, tolerowałeś zagrywki jakie nigdy nie powinny mieć miejsca. Za takie zagrywki należało z nią przeprowadzić rozmowę, a nie to do widzenia, na siłę niczego nie zrobisz.

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
1. Czy jest szansa na to że ona się odezwie? Że zatęskni? Że uczucie wróci? 5 lat razem, kupa wspomnień i przyzwyczajenie.
A po co Ci odzew od kogoś, kto ma Cię gdzieś, kto traktuje Cię jak śmiecia? Ona już Cię nie szanuje, zniszczyłeś swój image. Żeby go poprawić/stworzyć na nowo, potrzebowałbyś kilku lat pracy - siłownia, lepsza praca, ubiór, pozycja społeczna, doświadczenia, podróże, a przede wszystkim - pewność siebie. Wtedy dopiero ludzie spojrzą na Ciebie inaczej, acz ona zawsze pewnie będzie już miała w pamięci tego dawnego Ciebie.

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
2. Czy wiernośc jesli chodzi o seks ma wartosć? Czy serio ona potrzebuje porównania? Czegoś nowego i swieżego? Czy nie jest to z jednej strony obrzydliwe? ( byłem jej pierwszym)
Ona Ciebie po prostu nie chce / znudziła się Tobą i nie ma to raczej wiele wspólnego z chęcią spróbowania kogoś nowego. Znaczy się - trochę też może mieć, ale to raczej nie jest główna przyczyna, może pomniejsza (faktycznie może być spuszczona z łańcucha, skoro zrobiła sobie tatuaż na dupie jak typowa instagramowa dziunia).

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
3. Teraz spedza czas z tym gościem. Tzn że ja już nie mam znaczenia? Wejdzie w nowy zwiazek niedlugo prawda? A ja dostane dzide w serce?
Ciężko powiedzieć czy ona z nim coś tam faktycznie tworzy, to jest super popularne zagranie pod publiczkę. Ona chce Ci na siłę pokazać: zobacz, znalazłam sobie kogoś, handluj z tym frajerze (mimo iż tak naprawdę nic może ją z tym typem nie łączyć, a ona go jedynie zwerbowała do zrobienia wspólnego zdjęcia, które miało na celu rozjuszyć Ciebie).

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
4. Szansa na realny powrót jest możliwa? Zrozumie że był chłopak który całym sercem ją kochał mimo swoich wad? ( wiem ze z kazdym dniem i tyg sie oddalamy od siebie, naturalnie.. co tez boli.
A kto powiedział, że ona chce kochającego chłopaka? Może woli chada/badboya, który będzie nią pomiatał jak szmatą. A przynajmniej chwilowo może mieć ochotę na jakąś odmianę po związku, w którym została zagłaskana na śmierć.

Cytat:
Napisane przez Connor333 Pokaż wiadomość
5 Jak żyć po takiej historii? 🙂 Odpuścić czy uderzyć za jakiś czas znowu skoro ją kocham? Stać się silniejszy emocjonalnie i powrócić do swoich atrakcyjnych cech?
Normalnie, zajmij się sobą. Idź na siłkę, ogarnij lepszą pracę (więcej $$$), kup fajny samochód, zacznij podróżować, poznawaj nowych ludzi, zajmij się swoimi hobby. Z czasem Ci przejdzie i będziesz naturalnie silniejszy emocjonalnie, a co za tym idzie - atrakcyjniejszy dla przyszłych kobiet (bo u tej już jesteś spalony).
__________________
Mówię jak jest.
felixindahouz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 17:38   #23
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez felixindahouz Pokaż wiadomość
Jestem facetem, ale czytam Twój post i widzę, że byłeś needy jak diabli, do tego starałeś się ją chyba przekupić prezentami i wyjazdami. Nie tędy droga. W tym wszystkim zatraciłeś siebie, nie miałeś wymagań, tolerowałeś zagrywki jakie nigdy nie powinny mieć miejsca. Za takie zagrywki należało z nią przeprowadzić rozmowę, a nie to do widzenia, na siłę niczego nie zrobisz.
A po co Ci odzew od kogoś, kto ma Cię gdzieś, kto traktuje Cię jak śmiecia? Ona już Cię nie szanuje, zniszczyłeś swój image. Żeby go poprawić/stworzyć na nowo, potrzebowałbyś kilku lat pracy - siłownia, lepsza praca, ubiór, pozycja społeczna, doświadczenia, podróże, a przede wszystkim - pewność siebie. Wtedy dopiero ludzie spojrzą na Ciebie inaczej, acz ona zawsze pewnie będzie już miała w pamięci tego dawnego Ciebie.
Ona Ciebie po prostu nie chce / znudziła się Tobą i nie ma to raczej wiele wspólnego z chęcią spróbowania kogoś nowego. Znaczy się - trochę też może mieć, ale to raczej nie jest główna przyczyna, może pomniejsza (faktycznie może być spuszczona z łańcucha, skoro zrobiła sobie tatuaż na dupie jak typowa instagramowa dziunia).
Ciężko powiedzieć czy ona z nim coś tam faktycznie tworzy, to jest super popularne zagranie pod publiczkę. Ona chce Ci na siłę pokazać: zobacz, znalazłam sobie kogoś, handluj z tym frajerze (mimo iż tak naprawdę nic może ją z tym typem nie łączyć, a ona go jedynie zwerbowała do zrobienia wspólnego zdjęcia, które miało na celu rozjuszyć Ciebie).
A kto powiedział, że ona chce kochającego chłopaka? Może woli chada/badboya, który będzie nią pomiatał jak szmatą. A przynajmniej chwilowo może mieć ochotę na jakąś odmianę po związku, w którym została zagłaskana na śmierć.
Normalnie, zajmij się sobą. Idź na siłkę, ogarnij lepszą pracę (więcej $$$), kup fajny samochód, zacznij podróżować, poznawaj nowych ludzi, zajmij się swoimi hobby. Z czasem Ci przejdzie i będziesz naturalnie silniejszy emocjonalnie, a co za tym idzie - atrakcyjniejszy dla przyszłych kobiet (bo u tej już jesteś spalony).
masz rację, ona go już nie chce.

Prawdopodobnie nastoletnie zakochanie jej przeszło i stwierdziła że wybuchowy facet to nie jest dobry "materiał" na partnera.

Niezła rada, dodałabym żeby popracował nad swoim charakterem. Bo wybuchowość sama mu nie przejdzie.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 18:58   #24
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Widzę że uważasz że jesteś Dobrym Chłopakiem, który został pokrzywdzony przez Złą Kobietę z Tatuażem na Dupie, ale zapewniam Cię że to tylko Twoje urojenia. Oboje jesteście dzieciaki, ten związek to szarpanina i kłótnie, Ty po alkoholu ją wyzywasz, próbujesz przekupywać, w nerwach zrywasz a potem przepraszasz, ona też się awanturuje o nic. Przestań ją oglądać na instagramie i fejsie, zapomnij, ogarnij się i dorośnij, a dziewczynie daj żyć.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 19:09   #25
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Widzę że uważasz że jesteś Dobrym Chłopakiem, który został pokrzywdzony przez Złą Kobietę z Tatuażem na Dupie, ale zapewniam Cię że to tylko Twoje urojenia. Oboje jesteście dzieciaki, ten związek to szarpanina i kłótnie, Ty po alkoholu ją wyzywasz, próbujesz przekupywać, w nerwach zrywasz a potem przepraszasz, ona też się awanturuje o nic. Przestań ją oglądać na instagramie i fejsie, zapomnij, ogarnij się i dorośnij, a dziewczynie daj żyć.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-12, 19:13   #26
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: 5 lat zwiazku.. koniec

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Widzę że uważasz że jesteś Dobrym Chłopakiem, który został pokrzywdzony przez Złą Kobietę z Tatuażem na Dupie, ale zapewniam Cię że to tylko Twoje urojenia. Oboje jesteście dzieciaki, ten związek to szarpanina i kłótnie, Ty po alkoholu ją wyzywasz, próbujesz przekupywać, w nerwach zrywasz a potem przepraszasz, ona też się awanturuje o nic. Przestań ją oglądać na instagramie i fejsie, zapomnij, ogarnij się i dorośnij, a dziewczynie daj żyć.
Idealne podsumowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-05-12 20:13:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:38.