zerowy brak powodzenia.

[Kajucha18]

Hej mam 17 lat i jak w tytule zerowe powodzenie u płci przeciwnej. Nie wiem co jest tego powodem, kompletnie. Zawsze jestem ładnie ubrana, pomalowana. Mam długie ( za biust) rudawe naturalne włosy, duże orzechowe oczy, pełne usta. Raczej wygląd to nie jest powód. Jestem też szczupła, ładne nogi. Pomożecie mi znaleźć ten powód, bo naprawdę nie wiem co robię już źle przez to jestem zdołowana i odbiera mi to chęci do życia. Tak jakbym nikomu się nie podobała bo jestem beznadziejna...

[Adrianna_8]

Napisane przez Kajucha18

Hej mam 17 lat i jak w tytule zerowe powodzenie u płci przeciwnej. Nie wiem co jest tego powodem, kompletnie. Zawsze jestem ładnie ubrana, pomalowana. Mam długie ( za biust) rudawe naturalne włosy, duże orzechowe oczy, pełne usta. Raczej wygląd to nie jest powód. Jestem też szczupła, ładne nogi. Pomożecie mi znaleźć ten powód, bo naprawdę nie wiem co robię już źle przez to jestem zdołowana i odbiera mi to chęci do życia. Tak jakbym nikomu się nie podobała bo jestem beznadziejna...

Hej, a jak często poznajesz nowych mężczyzn? Wygląd to nie wszystko...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

W poprzednim wątku miałaś włosy czarne i brzydką koleżankę?

[fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86890251]W poprzednim wątku miałaś włosy czarne i brzydką koleżankę?[/QUOTE]

I do tego kończyła studia, a tu zagięta czasoprzestrzeń do wieku 17 lat.

[Ellen_Ripley]

Skoro "brak powodzenia" jest zerowy, to chyba oznacza, że masz powodzenie?

[pfffh]

Musisz mieć paskudny charakter.

[Vanir410]

Masz dopiero 17 lat?
I gdzie masz okazję poznać chłopaka? Wychodzisz gdzieś? Szkoła/klasa to czasem zbyt mało.

[Kajucha18]

Nie, chyba mnie z kimś pomyliłaś. Ja nie obrażam moich koleżanek, ale wiem o jaki wątek ci chodzi. Nie chodzi mi o to, że mam małe powodzenie, tylko nie mam w ogóle, poniżej zera haha co mnie dziwi i przyznam szczerze dołuje. Może to przez mój charakter, nie chodzę na imprezy, mam tylko jedną najlepszą koleżankę z którą spotykam się raz na miesiąc do kina lub na pizze. A moje życie towarzyskie w ogóle nie istnieje. To wygląda tak szkoła i dom, szkoła i dom. Nawet nie chodzę do szkoły z buta tylko rodzice mnie podwożą bo mama ma akurat po drodze do pracy więc nawet komunikacją miejską nie jezdze. Może to jest powód sama nie wiem, właśnie nie poznawanie w ogóle nowych osób tylko siedzenie w klasie i gadanie tylko z jedną koleżanką. A tak to w czasie roku szkolnym ( 1 klasa tech) nie poznałam nowych osób z innych klasy czy ze szkoły czy z innych szkół ZERO. Tylko problem jest z otwarciem się na inne osoby

[kalor]

Napisane przez Kajucha18

Nie, chyba mnie z kimś pomyliłaś. Ja nie obrażam moich koleżanek, ale wiem o jaki wątek ci chodzi. Nie chodzi mi o to, że mam małe powodzenie, tylko nie mam w ogóle, poniżej zera haha co mnie dziwi i przyznam szczerze dołuje. Może to przez mój charakter, nie chodzę na imprezy, mam tylko jedną najlepszą koleżankę z którą spotykam się raz na miesiąc do kina lub na pizze. A moje życie towarzyskie w ogóle nie istnieje. To wygląda tak szkoła i dom, szkoła i dom. Nawet nie chodzę do szkoły z buta tylko rodzice mnie podwożą bo mama ma akurat po drodze do pracy więc nawet komunikacją miejską nie jezdze. Może to jest powód sama nie wiem, właśnie nie poznawanie w ogóle nowych osób tylko siedzenie w klasie i gadanie tylko z jedną koleżanką. A tak to w czasie roku szkolnym ( 1 klasa tech) nie poznałam nowych osób z innych klasy czy ze szkoły czy z innych szkół ZERO. Tylko problem jest z otwarciem się na inne osoby

Ja też tak miałam i też się mną nikt nie interesował (No bo jak, taką siedzącą w domu - mi jeszcze rodzice dowalili szlaban na prawie rok w pierwszej klasie za to, że się na początku upiłam na imprezce)

Później poszłam na studia, rok się otwierałam, a teraz nie narzekam.

[Jogurtowe_love]

Masz dopiero 17 lat. Obracasz się raczej w zamkniętym środowisku. Z biegiem czasu poznasz więcej ludzi i będzie szansa na spotkanie kogoś fajnego. Myślałaś o jakiejś pracy na wakacje? To też sposób na poznanie ludzi.

[Wirtualna6]

Napisane przez Kajucha18

Nie, chyba mnie z kimś pomyliłaś. Ja nie obrażam moich koleżanek, ale wiem o jaki wątek ci chodzi. Nie chodzi mi o to, że mam małe powodzenie, tylko nie mam w ogóle, poniżej zera haha co mnie dziwi i przyznam szczerze dołuje. Może to przez mój charakter, nie chodzę na imprezy, mam tylko jedną najlepszą koleżankę z którą spotykam się raz na miesiąc do kina lub na pizze. A moje życie towarzyskie w ogóle nie istnieje. To wygląda tak szkoła i dom, szkoła i dom. Nawet nie chodzę do szkoły z buta tylko rodzice mnie podwożą bo mama ma akurat po drodze do pracy więc nawet komunikacją miejską nie jezdze. Może to jest powód sama nie wiem, właśnie nie poznawanie w ogóle nowych osób tylko siedzenie w klasie i gadanie tylko z jedną koleżanką. A tak to w czasie roku szkolnym ( 1 klasa tech) nie poznałam nowych osób z innych klasy czy ze szkoły czy z innych szkół ZERO. Tylko problem jest z otwarciem się na inne osoby

Sama sobie odpowiedziałaś na pytanie. U kogo chcesz mieć to powodzenie jeśli nie jesteś otwarta na nowe znajomości i nie wychodzisz do ludzi

[ANKA54321]

Napisane przez Kajucha18

Hej mam 17 lat i jak w tytule zerowe powodzenie u płci przeciwnej. Nie wiem co jest tego powodem, kompletnie. Zawsze jestem ładnie ubrana, pomalowana. Mam długie ( za biust) rudawe naturalne włosy, duże orzechowe oczy, pełne usta. Raczej wygląd to nie jest powód. Jestem też szczupła, ładne nogi. Pomożecie mi znaleźć ten powód, bo naprawdę nie wiem co robię już źle przez to jestem zdołowana i odbiera mi to chęci do życia. Tak jakbym nikomu się nie podobała bo jestem beznadziejna...

Dziecko drogie skup sie na nauce. Do czego ci teraz mężczyzna potrzebny ?