Mamy LIPCOWE 2019 cz.2

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Pelnoletnia, nie wiem. Dla mnie to głupio zrobili ze wzięli cię tak wcześnie na oddział, tak naprawdę powinni cię wziąć w 41tc czyli jutro i od jutra maltretować oxy. Możliwe że w poniedziałek podejmą się CC, ale co szpital to inna polityka tak naprawdę. Bardzo ci współczuję tego pobytu w szpitalu, ale skoro mówią o ostatecznym rozwiązaniu w poniedziałek to może sami widzą że niewiele zdziała oxy. Z drugiej strony w poniedziałek będziesz miała 41+2 więc może i na to czekają.

[patryska0804]

U mnie też lipa... Rozwarcie na palec.. Naradzie nic nie będą wywoływać... Mam czekać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[himbeere]

Kevshaa z córką robiłam skojarzone szczepionki i nic jej po tym nie było teraz z synkiem również będę robić skojarzone, jakoś nie mam serca patrzeć jak tyle razy kuja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez kevschaa

Umówiłam się do pediatry na dzisiaj i spytam co myśli o podawaniu delicol albo biogaia.



A jakie szczepienia dajecie? Musimy wybrać czy 5w1 czy 6w1. Wydaje mi się że kiedyś czytałam coś negatywnego o 6w1 i że lepiej 5w1 ale sama nie wiem. Rotawirusy albo coś innego dodatkowo podajecie?

W UK są tylko skojarzone właśnie - dodatkowo są też meningokoki, rota i pneumokoki (wszystko za darmo) ja szczepiłam małego na wszystko (tzn. parę nam przepadło przez jego ciągłe ZUMy) i małą też zamierzam.

Żałuję, bo w tym roku mały jak skończy 3 lata i 4 miesiące miałby tu drugą dawkę mmr, ale nas ominie, bo do tego czasu pewnie stąd wyjedziemy.
W Polsce druga dawka jest dopiero w wieku 8 lat chyba. Inne są te kalendarze szczepień właśnie.

Z fajnych nowinek - w UK od tego roku zaczynają szczepić na HPV także chłopców.
Dziewczynki mają te szczepienia też już w programie i też są refundowane, a od tego roku wprowadzają je też dla chłopców.
Ciekawe, czy w PL za te kilka lat to wejdzie i czy będę mogła młodego zaszczepić

Pelnoletnia przytulam
Ican powodzenia!
Sut powodzenia i Tobie!

[MissCath]

Dzisiaj wychodzimy, ale za tydzień wizyta, bo coś badanie słuchu nie chciało wyjść w prawym uszku. Czy któraś z was tak może miała? Czy potem było ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[himbeere]

Napisane przez MissCath

Dzisiaj wychodzimy, ale za tydzień wizyta, bo coś badanie słuchu nie chciało wyjść w prawym uszku. Czy któraś z was tak może miała? Czy potem było ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może uszko się do końca nie wyczyscilo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez himbeere

Może uszko się do końca nie wyczyscilo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Otóż to, czasem płyn zalega, ale po czasie się oczyszcza - spokojnie zatem

MissCath stópki macie zdrowe, tak? Pamiętam, że podejrzenie sks mieliście.

[marttb]

Napisane przez MissCath

Dzisiaj wychodzimy, ale za tydzień wizyta, bo coś badanie słuchu nie chciało wyjść w prawym uszku. Czy któraś z was tak może miała? Czy potem było ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

corka tak miala, ale powtarzalj na drugi dzien i bylo ok.

przyszedł konderkradt lezaczek, suoer opcja do kuchni

[kevschaa]

Byłam u pediatry i jestem w szoku.

Kazała czyścić pępek octaniseptem przy każdej zmianie pieluchy, stwierdziła że noworodek musi być kapany codziennie inaczej zepsujemy mu skórę, po kąpieli zawsze wcierac balsam, a usg bioder jak spytałam kiedy iść to powiedziała że już skoro ma 2 tygodnie.

Jak ktoś taki może być lekarzem od małych dzieci?

[marttb]

Napisane przez kevschaa

Byłam u pediatry i jestem w szoku.

Kazała czyścić pępek octaniseptem przy każdej zmianie pieluchy, stwierdziła że noworodek musi być kapany codziennie inaczej zepsujemy mu skórę, po kąpieli zawsze wcierac balsam, a usg bioder jak spytałam kiedy iść to powiedziała że już skoro ma 2 tygodnie.

Jak ktoś taki może być lekarzem od małych dzieci?

wybacz ale
Jak poszlam z córka do naszej pierwszej rodzinnej (szybko zmienilam zresztą) to usłyszałam tyle głupot naraz że cały dzien moglabym z nia dyskutować.
Btw. poszlam własnie z podejrzeniem kolek i za jakąs radą a wyszłm z dietą - indyk i warzywa z pary non stop najlepiej

[martynka89]

Napisane przez kevschaa

Byłam u pediatry i jestem w szoku.

Kazała czyścić pępek octaniseptem przy każdej zmianie pieluchy, stwierdziła że noworodek musi być kapany codziennie inaczej zepsujemy mu skórę, po kąpieli zawsze wcierac balsam, a usg bioder jak spytałam kiedy iść to powiedziała że już skoro ma 2 tygodnie.

Jak ktoś taki może być lekarzem od małych dzieci?

O kurcze, ten pediatra chyba powinien wybrac sie na emeryture

Moj zaniedbany bombelek byl kapany dopiero raz, bo dopoki pepek sie calkowicie niewygoi, wole go obcierac mokra scierka.

[mala_biegaczka]

Ja tez ostatnio małej 3 dni nie kapalam bo nie chciał odpaść kikut a przy kąpielach się papral bo ciężko go nie zamoczyć :p

Eh pediatrzy. Aż strach isc.

A co powiedział na ten delicol i probiotyki?

[kevschaa]

Powiedziała że ewentualnie delicol, bo biogaia to sama chemia. Ogólnie nie wiem co takiego chemicznego jest w bakteriach. No i kazała po każdym karmieniu trzymać nawet 40 minut do odbicia. Problem w tym że ona potrafi być 20 razy dziennie przy cycku... A jak próbujemy odbić nic się nie dzieje. Więc albo ona nieodbijalna albo jakoś źle to robimy

[mala_biegaczka]

Napisane przez kevschaa

Powiedziała że ewentualnie delicol, bo biogaia to sama chemia. Ogólnie nie wiem co takiego chemicznego jest w bakteriach. No i kazała po każdym karmieniu trzymać nawet 40 minut do odbicia. Problem w tym że ona potrafi być 20 razy dziennie przy cycku... A jak próbujemy odbić nic się nie dzieje. Więc albo ona nieodbijalna albo jakoś źle to robimy

Nie wiem, co powiedzieć

[monika1304]

Napisane przez kevgschaa

Powiedziała że ewentualnie delicol, bo biogaia to sama chemia. Ogólnie nie wiem co takiego chemicznego jest w bakteriach. No i kazała po każdym karmieniu trzymać nawet 40 minut do odbicia. Problem w tym że ona potrafi być 20 razy dziennie przy cycku... A jak próbujemy odbić nic się nie dzieje. Więc albo ona nieodbijalna albo jakoś źle to robimy

Ja mojej nieodbijam, ona nie beka jak inne dzieci, jak słyszałam na oddziale. Co więcej karmie ja tylko na leżąc, bo przez mój wielki biust inaczej nie potrafię i często zasypia przy cycu więc jej nie wybudzam, jeszcze nigdy nie ulala, więc położna swteridzila że jest ok i nie muszę jej odbijać.

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Kevschaa, ale ci się trafił lekarz.

Jestem już na oddziale, bez bombelka, chociaż powinnam powiedzieć chyba gwiazdy, bo czeka na niewiadomo co. Po 4h z oxy rozwarcia brak, szyjka bez zmian, główka wysoko dla odmiany. Zostały mi tylko bolesne skurcze które i tak nic mi nie dały. A lekarz pocieszył że do 12 dni po terminie nawet może tak być - całkowita niegotowość do porodu.

Pelnoletnia, mam nadzieję że u ciebie ruszyło.

Ican, że jesteś już po.

[pelnoletnia]

Sut, zostaje z Tobą na placu boju bo dziś usłyszałam to samo👍 Do 12 dni na spokojnie, gotowości żadnej, szyjka twarda, rozwarcie stoi w miejscu 1,5 cm. czekać, spacerować i czekać. Dwie dawki oksytocyny nic nie dały, o jakimkolwiek wywoływaniu dopiero na początku tygodnia także sympatycznie😂 a no i żeby było ciekawiej zostałam sama na trakcie porodowym, takie luksusy.

[martynka89]

Napisane przez kevschaa

Powiedziała że ewentualnie delicol, bo biogaia to sama chemia. Ogólnie nie wiem co takiego chemicznego jest w bakteriach. No i kazała po każdym karmieniu trzymać nawet 40 minut do odbicia. Problem w tym że ona potrafi być 20 razy dziennie przy cycku... A jak próbujemy odbić nic się nie dzieje. Więc albo ona nieodbijalna albo jakoś źle to robimy

Tia Mi tez polozna zalecila trzymac malego dluzszy czas jak nie odbije, tylko ciekawe kiedy mialabym spac.
Raz odbije natychmiast po podniesieniu a innym razem w ogole. Odkladam go i tyle. Wlasciwie to nie ma reguly, bo czasem odbije i ulewa jak go odloze a czasem nie odbije i nie ulewa.
Druga sprawa, ze nie kazde dziecko lyka powietrze i niektore nie odbijaja, bo nie maja czym.

[sovianka]

Dziewczyny współczuję...ja najpóźniej w poniedziałek będę miała już dzidzię ze sobą chociaż dzisiaj na ktg jakieś skurcze się pojawiły...

Co do lekarzy...to mi dzisiaj trafił się lekarz na kacu...wystarczyło wejść do gabinetu i już było czuć co jest grane....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

Najgorzej że mała od wczoraj jest zupełnie nieodkladalna. Od 7 rano była w swoim łóżku może godzinę. Po chwili od odlozenia zaczyna się płacz i musi być na rękach i wtedy śpi. To normalne? Kiedy minie? Nie wyobrażam sobie cały dzień jej nosić jak tz wróci do pracy. Nie idzie jej uspokoić w łóżeczku, a jak się ją uspi na rękach i wlozy do łóżka to za 5 minut ryk ;(

[ewela2612]

Dziewczyny mocno za Was A raczej za Wasze szybkie akcje trzymam kciuki.
Pełnoletnia no dokładnie to samo przeżywałam przy pierwszym dziecku. Jak Cię czytam to jakbym patrzyła na siebie.... U mnie skończyło się tak,ze poszłam do lekarza prowadzącego (pracował w tym szpitalu w którym rodzilam) czy nie ma faktycznie jakiegoś sposobu? Pomyślał, pomyślał i następnego dnia miałam cc (było to dokładnie 14 dni po terminie)
Mojemu młodemu też rzadko się odbija, często zasypia przy cycu więc nie widzę powodu aby Go wzbudzać....
My chrzciny najprędzej na jesieni będziemy robić... chrzestnych pasowałoby przynajmniej z miesiąc wcześniej poinformować a wiadomo...Teraz sezon urlopowy....
Szczepienia na 90% będziemy dawać 5w1 (takie dawalismy wczesniej) bo właśnie o tych 6w1 były różne opinie... Ale te dodatkowe (pneumokoki, rota itp. odpuszczamy)
Udało mi się Was nadrobić choć w sumie 1,5 dnia mnie nie było.... się dzieje ;-)

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[patryska0804]

Ja też mam czekać....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Kevschaa która doba u Was dziś? Ok 14 dnia jest pierwszy kryzys i tak to wyglada. U nas tak wyglądał poprzedni Pt. Ew uśpić ja na rękach, usiąść i poczekać aż zaśnie mocno i spróbować odłożyć.
Dobrze tez owinąć w kocyk i jak się odkłada to w tym kocu bo dziecko nie odczuwa tego tak mocno.
Ale no bywa ze są dzieci nieodkladalne czasem i trzeba to przetrwać.

[kevschaa]

Jutro jest 14 doba, oby to był chwilowy kryzys bo czuję mieszaninę rozpaczy, agresji i bezsilności. Nie wytrzymam jak to będzie tak wyglądało. Teraz nawet cycka nie mogę jej z buzi wyjąć chociaż nie je, bo od razu ryk.



Wolałabym jeszcze raz rodzic niż przechodzić całe dnie ryku :/

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Kev, nie zawsze dziecko będzie spokojne ale też nie zawsze będzie nieodkladalne. Spokojnie, jak to mówią do 18 tki nie będzie non stop na cycki

Masakra, odechciało mi się tego wszystkiego.

[mala_biegaczka]

Kev wiem, że to wykańczające, ale też pomyśl może, że dla dziecka to taki stresujący okres - coś się w jej główce dzieje, coś nowego zaczęła odbierać (zazwyczaj po tej 14 dobie dziecko zaczyna mieć troszkę dłuższe pory aktywności - moja 2 razy dziennie jest dłużej aktywna i nie śpi) i jest to nowe, przerażające więc potrzebuje bliskości i poczucia bezpieczeństwa. To przejściowe

Niestety te skoki rozwojowe takie są. Ja najgorzej wspominam ten 14-19 tydzień życia To były najgorsze tygodnie mojego życia chyba, serio

[marttb]

współczuję Wam strasznie, oby ten czas Wam szybko zleciał

moja córa to był straszny cycek i tulas, byly lepsze i gorsze dni, ale generalnie do 3 miesiaca to był cycek straszny, potem te karmienia się uregulowaly. Do tej pory jest taka mamina, chociaz juz mniej. Syn (jak na razie) je pierś, ale przy niej jest taki spokojny że dziwne. Śpi, je, obserwuje, czasem pojojczy, to go chwilę wezme na ręce, chwile go pomęczy kupka, to mu pomogę troszkę. Nie wiem juz sama czy corka tez takie początki miała czy po prostu synek będzie tym grzeczniejszym.
Chociaz widze tez różnice ze to drugie dziecko i nie zawsze na kazde jojkniecie zareaguje a on jeknie i po chwili spi a core juz bujalam

[Patti_1]

Mój dziś 15 dzień i też bardziej aktywny, szczególnie wieczorem nie chce zasnąć i się wierzga. Całe szczęście nie płacze ale wisiałby na cycu pół nocy. Mi już oczy spadają a on dalej rękami wymachuje no i zauważyłam, że kupy wtedy nie może zrobić.. ale rzeczywiście męczące to jest, jak nie wiesz co Twojemu dziecku jest. Do tego mój ulewa niesamowicie.
Ja się zastanawiam nad rotawirusami, ale nie wiem.. czy jest sens?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Icannotfly]

Od 11:17 Zosia z nami 3230 g i 50 cm. Jestem zakochana

[martynka89]

Napisane przez Icannotfly

Od 11:17 Zosia z nami 3230 g i 50 cm. Jestem zakochana

Gratuluje

Mojemu dzis leci 14 doba a od 3 dni ma wieczorem jazdy akurat wtedy kiedy kladziemy sie z mezem spac. Ryczy, wypluwa smoczek, ssie piastke, wierzga i tak godzine, dwie. Wczoraj musialam go uspic na rekach i odlozyc do kosza jak juz twardo spal.
Najchetniej bym go wziela do lozka, bo jak sie przytuli, to jest spokojny, ale nie moge, bo jest za malutki.
A i u nas to wierzganie nie ma zwiazku z kupka, bo te robi bez problemu po kazdym karmieniu.