Dziwna relacja co dalej?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez pfffh

Autorka ma jego numer.

Aha, czyli ma najlepszą formę kontaktu i pisze maila... Przecież on to uzna za oficjalne spotkanie. Nawet nie musiała dzwonić jak się boi, mogła SMSa napisać, to nic złego.

[SarnaJo]

Wolę pozostać w formie e-mailowej,bo mam wrażenie,że to byłaby przesada. Napisałam na e-maila prywatnego,tego którego mi podał i takiego przez którego już się komunikowaliśmy. Tak mam jego numer telefonu.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez SarnaJo

Wolę pozostać w formie e-mailowej,bo mam wrażenie,że to byłaby przesada.

Jak będziesz podchodzić do każdego faceta jak pies do jeża, to będziesz ciągle sama. Zrozumiałbym gdybyś go nie widziała nigdy w życiu, ale już mieliście spotkania, a Ty dalej zachowujesz się jakby był całkowicie obcy, nie dziw się potem że on nie ogarnia, że go chcesz bo pokazujesz coś kompletnie odwrotnego.

No ale już wysłałaś, to czekaj na odpowiedź i daj znać, żebyś znowu wtopy nie zaliczyła

[niezapominajka012]

Napisane przez SarnaJo

Wolę pozostać w formie e-mailowej,bo mam wrażenie,że to byłaby przesada. Napisałam na e-maila prywatnego,tego którego mi podał i takiego przez którego już się komunikowaliśmy. Tak mam jego numer telefonu.

Dostałaś odpowiedź?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[SarnaJo]

Moje działania są efektem niepewności co do jego intencji. Działa też trochę jak ja. Był problem z ustaleniem drugiego spotkania i miałam wrażenie wtedy,że od tego ucieka,a on tutaj wyskoczył z kolejnym "wypadem" nie w bibliotece ( a ja byłam przekonana,że zaproponuje mury uczelnii). 🙄

Ja też mam problem z odczytywaniem takich sygnałów i po poprzednim związku trochę mniej sobie wyobrażam...



Jeszcze nie odpsiał, myślę, że nie będzie to z dnia na dzień.

[SarnaJo]

Moi drodzy, odpsiał !

[Atavish]

Och to budowanie napięcia! Prawie jak surykatka i reszta jej klonów.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Odpisał sam wykrzyknik?

[SarnaJo]

Napięcie prawie jak w milionerach.

Napisał,że sporadycznie bywa teraz w Gdańsku,albo przejazdem,ale ma teraz dużo pracy i dużo na głowie natomiast jeśli zamierzam być w jego okolicach to żebym (cytuję) dawała znać i uda mu się uciec od tego.

🤔🤔🤔

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Czyli na nic grubszego nie licz

[SarnaJo]

Narazie na nic się totalnie nie przygotowuję.

Ale mimo wszystko dziękuję mega za rady !

Bez Was bym się nie odważyła

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Narazie na nic się totalnie nie przygotowuję. Zobaczymy co będzie jak się spotkamy.

Ale mimo wszystko dziękuję mega za rady !

Bez Was bym się nie odważyła

[Ellen_Ripley]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87020388]Czyli na nic grubszego nie licz [/QUOTE]

"Będziesz, to będziesz, nie będziesz... też ok".

[farmaceutka88]

Bardzo delikatnie dał Ci do zrozumienia, żebyś sobie nie robiła nadziei.

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Nie byłabym taka kategoryczna. Bo trzeba było kuć żelazo, póki gorące. Gdyby do mnie facet napisał po jakimś tam dłuższym czasie milczenia, to bym pomyślała "eeee, ale o co chodzi" i nie skakałabym z radości, bo pan się nagle odezwał. Tu myslę, może być podobnie, więc tylko spotkanie może rozwiać wątpliwości.

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Szkoda, tak się nastawilaś..
Czas zrobił swoje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SarnaJo]

Myślę,że trzeba mieć duży dystans co do tego.

Macie rację,że facet sobie zapewne pomyślał,że piszę do niego po 2 miesiącach. Wiem jak to wygląda. Biorę pod uwagę również opcje właśnie tego "będziesz to będziesz nie to nie". Ale przedewszystkim też biorę pod uwagę to aby tego nie kategoryzować. Jest możliwość spotkania nawet jakieś choćby minimalne chęci,i teraz nie ma co oceniać wszystkiego dopiero po spotkaniu. Ogólnie on zawsze własnej w tych wiadomościach miał i ma taki ton i dlatego też trudno mi było się jakoś na spotkania nastawić. Gdy już dochodziło do tych spotkań to on nagle się tak zachowywał jak wam opisałam. Więc e-mail jest w takim samym tonie jak reszta. Mogę nawet dodać,że napisany w mniej oficjalnym tonie.

[Jogurtowe_love]

E tam. Ja bym się nie doszukiwała że mu nie zależy. Może serio ma mało czasu i nie planuje przyjeżdżać. Nie odpuszczaj

[SarnaJo]

Myślę,że z tą pracą no to ma. Z resztą szczerzę to ja też mam dużo pracy więc to jest normalne.

Odpuścić nie odpuszczę,bo chcę to ocenić po tym spotkaniu.

---------- Dopisano o 06:42 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------

Ale nie nastawiam się w ogóle na myśl,że w jakimś sensie mu zależy.

[kyrxs]

Oj autorko, autorko, widac ze masz male doswiadczenie z mezczyznami i stad te Twoje dziwne ruchy. Po pierwsze mezczyzni uwielbiaja byc podrywani, zwlaszcza jezeli wczesniej okazywali juz kobiecie swoje zainteresowanie. Po drugie jezeli facet prowadzi dosc intensywnie zycie, pracuje z ludzmi, ma okazje do poznawania nowych mlodych kobiet, to wydaje mi sie ze juz masz minimalne szanse na wzbudzenie zainteresowania z jego strony. Autorko na takich randkach jak z Toba pewnie w tylko tym roku byl wielokrotnie. Ty jestes zakochana, Twoje uczucie nie slabnie, widac ze nie chodzisz co tydzien na randki z tindera i myslisz, ze mysli tego faceta kraza wokol Twojej osoby od miesiecy. Moze Ty sie zdazylas zakochac smiertelnie po paru niezobowiazujacych spotkaniach na ktorych nie mieliscie ze soba nawet kontaktu fizycznego, ale on pewnie potrzebowal czegos wiecej zeby chociaz sie zauroczyc. Taka pisanina teraz nic nie zdzialasz, trzeba dzialac. Mozesz pojawic sie niby przypadkiem w jego okolicach i tym razem nie zachowywac sie jak niesmiala uczennica z gruba ksiazka pod pacha, tylko pieknie sie ubrac, zeby facet widzial ze to randka, darowac sobie tematy dotyczace jego pracy i wejsc na prywate. Mozesz nawet wyjsc z inicjatywa kontaktu fizycznego. Uwazam ze tylko w taki sposob masz szanse na ponowne wzbudzenie jego zainteresowania. Facet pewnie bedzie zdziwiony i zacznie o Tobie ponownie rozmyslac.

[SarnaJo]

Bardzo małe 😅 nie chodzę na randki z Tindera itd. nie jara mnie to. Owszem jestem w nim zadłużona po uszy,ale mam świadomość,że on pewnie miał już okazję spotkać się z jakimiś kobietami. Spokojne to mam w głowie. Raczej jestem nastawiona tak hm... żeby sobie nie myśleć za dużo. Tak jak to opisujesz. Ale myślę też,że na tym spotkaniu postawię na takie zachowanie jak piszesz. Już też nie ma co się bawić w grzeczna i zafascynowana "uczennicę" (choć no szczerzę naprawdę te wspólne tematy mnie interesują,ale to na bok). Co do rozbudzenia jego zainteresowania takim zachowaniem,zgadzam się w 100%. Jeśli nie będzie z jego strony żadnej rekacji to też będę miała już sprawę jasną. Mam nadzieję,że nie wyjdę na wariatkę 😂

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Napisane przez SarnaJo

Ale myślę też,że na tym spotkaniu postawię na takie zachowanie jak piszesz.

A kiedy to spotkanie?
Bo, skoro Ty musisz jechać do niego to do Ciebie należy decyzja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Jogurtowe_love

E tam. Ja bym się nie doszukiwała że mu nie zależy. Może serio ma mało czasu i nie planuje przyjeżdżać. Nie odpuszczaj

Ale nie może mu zależeć, widział ją ze 2 razy, potem 2 miesiące było totalnej ciszy, jest w innym mieście, ma pracę, znajomości. W tej chwili mu nie zależy i zdziwiłbym się gdyby było inaczej. Moooże jak się spotkają to coś się rozwinie, ale zanim autorka do niego pojedzie to miną kolejne dwa miesiące (Chociaż i tak uważam, że on szuka rozrywki na chwilę).

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87022538]
(Chociaż i tak uważam, że on szuka rozrywki na chwilę).[/QUOTE]

No właśnie on nawet nie szuka



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SarnaJo]

Za dwa tygodnie jeśli chodzi o spotkanie.

Co do czy mu zależy. Myślę,że nie no. Natomiast chcę zobaczyć jak będzie na spotkaniu. Mam takie nastawienie żeby na nic nie liczyć,ale też się nie poddawać

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Napisane przez SarnaJo

Za dwa tygodnie jeśli chodzi o spotkanie.

Co do czy mu zależy. Myślę,że nie no. Natomiast chcę zobaczyć jak będzie na spotkaniu. Mam takie nastawienie żeby na nic nie liczyć,ale też się nie poddawać

Najważniejsze to nie rezygnować z szansy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SarnaJo]

Dokładnie! Jakby nie było jest to jakaś szansa

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=eae41177eb364e60e3fe3d4 7289b23a1b4ea3858_5d8e947 1c90a4;87022559]No właśnie on nawet nie szuka



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Szuka, tylko po cholerę ma jeździć do innego miasta jak na miejscu są inne? Jak autorka przyjedzie to wtedy się pobawi, sam napisał że chętnie się zrelaksuje poza pracą

[SarnaJo]

Może szuka innych tego nie wiem Nie musisz tak dogryzać zrozumiałam już przekaz kilka postów wcześniej Trudno mi jest ocenić sytuację tylko na podstawie e-maila...Jak już zaznaczyłam nie liczę na nic więc liczę się również z tym,że jest to zabawa Ale mam także w głowie pozytywne myśli. A w moim mieście bywa tylko,że są to wyjazdy tylko jedno dniowe. Na ostatnie spotkanie przyjechał specjalnie do mojego miasta Więc z mojej strony mogę zrobić to samo.

[cachotterie]

.

[Wiraccocha]

Napisane przez SarnaJo

Napięcie prawie jak w milionerach.

Napisał,że sporadycznie bywa teraz w Gdańsku,albo przejazdem,ale ma teraz dużo pracy i dużo na głowie natomiast jeśli zamierzam być w jego okolicach to żebym (cytuję) dawała znać i uda mu się uciec od tego.

🤔🤔🤔

brawo za inicjatywę, ale moim zdaniem w dość profesjonalny i delikatny sposób chciał wyhamować twoje zapędy na zacieśnienie znajomości. Jak ktoś mówi, że ma dużo pracy, dużo na głowie to znaczy, że nie chce poświęcać swojego czasu dla tej osoby. Do tego zauważ, że przerzucił kontakt na ciebie - jak ty będziesz w jego okolicach to żebyś się odezwała, a wtedy on być może (jak mu się będzie chciało, z braku laku) znajdzie chwilę dla ciebie. Inaczej by wyglądało, gdyby napisał, że spróbuje urwać pół dnia dla ciebie i później odezwał się z terminem spotkania.