2019-07-28, 17:53 | #3691 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 235
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Iskierka przykro mi. Mam tak samo. jutro idę do szpitala, szkoda mi czekać aż może cis się samo zacznie, chce mieć to za sobą. A Tobie nie dali skierowania do szpitala? na co czekają ? czy poronienie już się zaczęło?
|
2019-07-28, 17:54 | #3692 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Pchelka216 akurat napisałam do Ciebie wiadomość prywatną. Ale się ściągnęłyśmy
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-28, 18:43 | #3693 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 170
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Ja też jak uda mi się zajść w ciążę to długo, długo nikomu o tym nie powiem. Zostawię to dla siebie.
|
2019-07-29, 05:40 | #3694 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 170
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
O 8.30 mam badanie kariotypu.
|
2019-07-29, 12:30 | #3695 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Lekarz potwierdził u mnie tą samą wadę- bezczaszkowie.
Wiem, że kiedyś była tu dziewczyna, której również choroba się powtórzyła. Jakie badania powinnam zrobić? Na pewno trzeba będzie zbadać dziecko pod kątem genetycznym, a co z nami rodzicami? |
2019-07-29, 13:55 | #3696 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Marine29 przykro mi, los jest taki niesprawiedliwy.
Ja wczoraj trafiłam do szpitala z ogromnym bólem, właśnie wyszłam, oczyściłam się na szczęście sama, zabieg nie był potrzebny. Teraz czekamy na wyniki kariotypów Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ---------- Właśnie dostałam telefon z instytutu matki i dziecka odnośnie kariotypów. Podobno problem jest u mnie. To już cios poniżej pasa. Czy można mieć zdrowe dziecko mając nieprawidłowy kariotyp? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-29, 14:12 | #3697 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Marine29 strasznie mi przykro, nikt nie powinien przez to przechodzić raz, a co dopiero 2 razy...
Iskierka95 na pewno wszystko powiedzą, w dzisiejszych czasach jest dużo możliwości! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-29, 14:19 | #3698 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cześć Dziewczyny!
Dawno mnie tu nie było... ale nie zapomniałam o Was. Udało mi się pójść do przodu, zamknąć ten rozdział, pogodzić się z tym co się wydarzyło, pogodzić się ze swoją decyzją i ze sobą. Może dlatego tu nie zaglądałam, żeby nie wracać do bolesnych wspomnień. Czasem nawet czuję się tak normalnie, jakbym w ogóle nie była w tej ciąży. Z pewnością miał na to wpływ fakt, że już od 11-go tygodnia, kiedy po raz pierwszy lekarka odebrała mi nadzieję na urodzenie zdrowego dziecka, czułam że będzie źle i nie potrafiłam zbudować więzi z dzieckiem, które we mnie rosło. Pisałyście o złych przeczuciach... ja miałam podobnie - w ogóle nie miałam żadnych przeczuć, jaka będzie płeć dziecka, żadne imię mi nie pasowało - tak jakby to dziecko miało nie mieć nadanego imienia... Tych kilka tygodni życia w zawieszeniu, potwornym strachu i bezradności, od pierwszego usg do terminacji, były tak koszmarne, że również kilka dni po T. zaczęłam odczuwać ulgę. Początkowo wiązało się to z wyrzutami sumienia, ale teraz udało mi się to wszystko poukładać w głowie. 2 dni po T byłam u psychiatry, dostałam leki przeciwdepresyjne które biorę do teraz, oraz leki nasenne i przeciwlękowe, ale nie miałam potrzeby w ogóle ich brać. Chodzę też na terapię w związku z wieloletnią depresją, więc problem T. przepracowywałam już z psychologiem będąc jeszcze w ciąży. Tak się złożyło, że od T byłam tylko 2 razy na terapii, a minęły już 2 miesiące, ale czuję, że nie potrzebuję już pomocy psychologa w tym temacie. Niemniej jednak terapię kontynuuję. Wiem, co czujecie. Przeszłam przez to samo. Niestety nie podam Wam recepty na to, jak się uporać z emocjami. Ja miałam uczucie, że 2 miesiące ciąży podczas których żyłam w zawieszeniu, wegetowałam, to wystarczająco długi czas, jaki został mi zabrany. Nie chciałam poddać się depresji, by nie "zmarnować" kolejnych tygodni. Pozwoliłam sobie na to, by nie obwiniać się za przeżycie kolejnego dnia "normalnie" bez wyrzutów sumienia, nie karcić się za każdy uśmiech, za plany na przyszłość, za czerpanie przyjemności z różnych rzeczy. Przełamałam w sobie początkową chęć unikania ludzi - po pierwszych spotkaniach ze znajomymi później już nie odczuwałam lęku przed spotkaniami i pytaniami. Żeby nie bać się pytań, sama zaczynałam temat i mówiłam tyle, ile chciałam powiedzieć. Wspomnienie tego, co się wydarzyło, że wywołuje już u mnie łez. Pozwoliłam sama sobie na to, by zapomnieć i nie biczować się, że w związku z tym z pewnością jestem złym człowiekiem pozbawionym uczuć. Piszę to po to, aby dać Wam nadzieję, że będzie lepiej. Może później, może wcześniej, ale z czasem ten ból i pustka zelżeją. Piszę to też po to, by tym z Was, które się obwiniają za zbyt szybki powrót do "normalnego" życia powiedzieć, że absolutnie nie powinnyście czuć się winne - wystarczająco dużo wycierpiałyście, NIE MUSICIE cierpieć dłużej, nie uczyni to nikogo bardziej szlachetnym, a pogodzenie się z tym co się stało nie czyni z nas złych, nieczułych kobiet. I wreszcie piszę to po to, by tym które się zastanawiają, czy skorzystać z pomocy specjalisty powiedzieć - jeśli się nad tym zastanawiasz, to powinnaś skorzystać. Przy czym ta droga wcale nie musi być krótka, to będzie proces... Dziewczyny, pozdrawiam Was serdecznie. Dziękuję Wam za wsparcie, którego tu doświadczyłam. Za każdą z Was trzymam kciuki i życzę Wam ukojenia. Niniejszym się żegnam, choć pewnie czasem będę tu zaglądać. Jeśli któraś z Was chciałaby porozmawiać na priv, jestem do Waszej dyspozycji. Trzymajcie się cieplutko |
2019-07-29, 14:47 | #3699 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Marine tak strasznie mi przykro nie pamiętam żeby tu na forum zdarzyła się taka powtórka, a jestem szczególnie wyczulona na posty o tej wadzie. Wiem natomiast ze na jakiś innym forum (dawno jak kiedyś szukałam) była taka sytuacja i lekarze powiedzieli dziewczynie, że to wyjatkowy pech i przypadek ktory zdarzył się 2 razy. Mi mój genetyk powiedział, że bardzo rzadko zdarza się, że ta wada się powtarza, ale w końcu kobiety rodzą zdrowe dzieci. Jeżeli mthfr jest ok i bierze się kawas foliowy to to nic innego jak okrutny pech. Ciężko w to uwierzyć, może nauka jeszcze nie zadała dostatecznie takiego przypadku, bo ta wada jest bardzo rzadka... Powiedz, czy ty masz jakieś choroby przewlekłe, albo czy w twoim życiu jest jakiś czynnik, który twoim zdaniem mógłby zwiększać ryzyko? Kiedyś myślałam o tym żeby skonsultować się z takimi dziewczynami jak ja i sprawdzić ile rzeczy mamy wspólnych, może jest coś czego nie widzą lekarze, a my byśmy to zauważyły dzięki takiemu porównaniu?
|
2019-07-29, 15:00 | #3700 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Wynn, nie choruję na nic, nie mam szkodliwych warunków pracy (tzn.pracowałam z dziećmi niepełnosprawnymi, ale mam na myśli brak jakiś typowo szkodliwych jak promieniowanie itp). Ogólnie wszystkie wyniki miałam wzorowe. W rodzinie nie było podobnych przypadków, u męża również. Od roku codziennie brałam kwas 15mg, od pierwszego dnia starań o ciążę nie piłam alkoholu,dbalam o siebie. Wyczytałam, że jeśli gen mthfr jest uszkodzony, to można brać milion miligramow kwasu, a i tak nie przyswoi się nadwyżki. Co innego gdybym brała metylowany, może wtedy byłoby inaczej.
|
2019-07-29, 16:34 | #3701 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 42
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Iskierka95
Można urodzić zdrowe dziecko nie martw się, lekarz przypisze ci odpowiednią dawkę metylowego kwasu foliowego i będzie dobrze. |
2019-07-29, 17:16 | #3702 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Campari34 jakieś doświadczenia w tym temacie?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-29, 18:36 | #3703 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 19
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Moje dziecko miało problemy z cewą nerwową (rozszczep kręgosłupa, nieprawidłowe struktury mózgu). Lekarz przepisał mi na 2 m-ce 15 mg kwasu foliowego i na później - do zajścia w ciążę - 5 mg. Dodatkowo dla pewności kazał mi brać witaminy (od ciąży biorę omegamed) z metylowaną formą kwasu. Badań na mutacje nie robiłam. Mam nadzieję, że to, co mi się przydarzyło, było przypadkiem i w przyszłości będę miała zdrowe dziecko.
|
2019-07-29, 18:52 | #3704 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Ja mam mthfr heterozygote, nie wiedziałam o tym wcześniej i mam zdrowa córeczke! W tym czasie trochę schudłam, zaczęliśmy lepiej trochę jeść, ale kwas foliowy brałam w normalnej dawce (o ile nie zapomniałam) ciążę “przywiozłam” z wczasów i też nie brałam na początku żadnej luteiny ani nic...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-29, 19:14 | #3705 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 46
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Marine29,
Tak mi przykro...🥺 To jest straszne, niewytłumaczalne i niesprawiedliwe. Co na to Twój lekarz? ---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ---------- Dziewczyny niestety kwas foliowy w formie metylowanej nie daje gwarancji urodzenia zdrowego dziecka. Ja od ponad roku biorę aktywny kwas (Folian) w dawcę 800 i to nie uchroniło mojego dziecka przed WCN. |
2019-07-29, 20:40 | #3706 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Mi też nie mieści się to w głowie
Mój lekarz od razu dał skierowanie do szpitala, nie był zbyt rozmowny. Dziś poszłam do przypadkowej lekarki, która wybrałam po dobrych opiniach no i powiedziała mi tylko, że to już nie jest przypadek. Że trzeba przebadać dziecko i później nas. Że może któreś z nas ma uszkodzony gen i bardzo mało prawdopodobne jest wystąpienie tej samej,rzadkiej i ciężkiej wady. Była w szoku,ze nikt nie zlecił nam wcześniej badań. Dodam, że mieszkam w Trójmieście i chodzę jedynie do dobrych, prywatnych lekarzy. Raz wybrałam się na NFZ i złapałam się za głowę. Tylko co z tego, skoro i tak nikt nam nie pomógł w tym całym nieszczęściu cieszę się, że dziś poszłam do tak konkretnej doktor, szkoda tylko, że nie trafiłam na nią rok wcześniej. Teraz na dniach idę jeszcze do prof. genetyki,a 5go sierpnia mam wyznaczony termin w szpitalu. Mam nadzieję, że nie będą mnie odsylać jak w zeszłym roku. Z czarnego humoru to przynajmniej wiem co mnie czeka i dlatego jakoś nad sobą panuję. Ścieżka jest przetarta. |
2019-07-29, 22:00 | #3707 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Marine ale z tego co pamiętam pisałaś że u ciebie mthfr w porządku, do tego wyższa dawka kwasu foliowego. Bezczaszkowie to ponoć wada rozwojowa a nie genetyczna, więc jakie badania miałyby tu zostać jeszcze zlecone? Coś powiedziała?
|
2019-07-29, 22:03 | #3708 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Nie, nie, ja nie mam pojęcia co u mnie z mthfr. To tylko moje domysły, że coś może tam być uszkodzone. Co do badań to nic nie wiem, wszystkiego się dowiem niebawem.
|
2019-07-29, 22:39 | #3709 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
No to faktycznie lepiej sprawdzić na przyszłość chociaż jest tyle sprzecznych opinii co do tego mthfr i metylowanego kwasu, że niewiadomo w co wierzyć... Cały czas myślę o tobie, chciałabym jakoś ci ulżyć, przyspieszyć ten czas albo cofnąć i dać gwarancję, że jeszcze wszystko będzie dobrze... Tule cię mocno, jakbyś potrzebowała popisać z kimś to możesz napisać do mnie, trzymaj się
|
2019-07-30, 05:51 | #3710 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 218
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Nam też za pierwszym razem mówili, że to przypadek, żeby starać się o kolejne dziecko, dopóki w drugiej ciąży nie wydarzyło się to samo... Nam z Mężem udało się załapać na grand naukowy - 2 ciążę i my zostaliśmy przebadani metodą NGS i wyszła bardzo rzadka mutacja <1:1000000, czego nigdy w życiu nie przypuszczaliby lekarze, także wydaje mi się, ze tylko to badanie daje 100% pewność. Pozdrawiam Cię i życzę ogrom siły :-* Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-30, 06:41 | #3711 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 105
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Marine u nas sie wada powtórzyła, jesteśmy po badaniach kariotypu i mikromacierzy te narazie nic nie wykazaly.. Złapalismy sie do grandu medycznego gdzie badaja nas jeszcze pod kątem jednogenowych zmian.. Ja wierzę ze każda z nas sie doczeka.. Nam lekarze mówią ze mamy 75% szans na zdrowe dziecko..
Iskierka 95, jestem w podobnym momencie, bylam przez chwilę w ciąży ale wczoraj poleciało nawet nie wiem czy byl zarodek , jakos ciężko mi nie jest bo nie bylam wcześniej na usg.. Poza tym nie bylam gotowa psychicznie na. Ciążę.. Jak myślałam o niej to wszystko wrcalo.. Sa. Myśli ze a moze by bylo zdrowe..ale Le widocznie tak mialo byc.. Dziewczyny doczekamy sie, wszystkie tylko musimy byc dzielne.. |
2019-07-30, 07:14 | #3712 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
OtoJa90, Angelmum , a z jakich miast jesteście? Nie wiem czy dobrze kojarzę, OtoJa90 też jesteś z 3miasta? Jak długo czekałyście na wyniki badań? Czy lekarze wprowadzili jakieś leczenie albo zalecenia? Tak bardzo chciałabym szybko starać się o dziecko, a boję się, że teraz jeśli będą badania zajmie to bardzo długo.
Nie wiem czy też tak macie, ale ja nigdy niczego w życiu nie żałowałam... Teraz żałuję tylko tego, że wraz z mężem najpierw staralismy się l to, żeby dobrze zarabiać, mieć życie na jakimś poziomie żeby zapewnić wszystko dziecku... I tak minęło 10 lat. I teraz kiedy mamy wszystko nie możemy mieć upragnionego dziecka. Nigdy sobie tego nie wybaczę, ja naciskalam wielokrotnie od kilku lat ale mąż się na to nie godził. Teraz czuję straszne wyrzuty sumienia i obawę, że nasz czas już minął. |
2019-07-30, 07:43 | #3713 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 25
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Marine29 tak mi przykro, nawet nie chce myśleć co czujesz że drugi raz spotkało Cię to samo 😥 A do kogo trafiłaś teraz - do jakiej ginekolog? Ja u genetyka byłam u prof Limon a T miałam w UCK tam raczej nie odsyłają. Opieka na oddziale izolowanym jest naprawdę cudowna z mojego odczucia. Ściskam Cię mocno kochana żebyś jakoś to przetrwała 😘♥️
|
2019-07-30, 08:21 | #3714 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
AB1986, ja właśnie idę do Limona i później do UCK. W zeszlym roku 3 razy mnie odsylali (zeszło prawie 3.5 tygodnia) bo ciągle nie było miejsc, jezdzilam po dwóch wojewodztwach w poszukiwaniu pomocy, aż w końcu udało się dostać do UCK.
---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ---------- Dziękuję Wam bardzo wszystkim za wsparcie |
2019-07-30, 11:13 | #3715 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 105
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Marine jajestem z malego miasta...u nas nie ma zadnego leczenia, to sa geny na to nie mamy wpływu.. Tylko szczęście... 75% szans na zdrowe dziecko więc trzeba probowac.. Mi lekarze opowiadali o takich parach jak my, i maja dzieci tylko trzeba próbować az sie geny dobrze połączą
|
2019-07-30, 11:33 | #3716 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 218
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Ja ogólnie jestem z Białegostoku, ale wszystko przechodziłam w Warszawie.
My z Mężem mamy inne mutacje, ale w tym samym genie i mamy 75% szans na zdrowe dziecko. Teraz zaryzykowaliśmy i jestem w 6 t.c. - boję się okrutnie, ale wierzę, że teraz się uda, bo juz 3 raz bym tego nie zniosła. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ---------- My wszystkie badania mieliśmy wykonywane w styczniu, a w maju były już potwierdzone wyniki, ale tak jak pisałam, to było wykonywane przez grand naukowy, więc były za darmo i wg mnie bardzo szybko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-30, 11:44 | #3717 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 105
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
OtoJa90 trzymam mocno kciuki wierzę, ze bedzie dobrze.. Jesteście w takiej sytuacji jak my z tym 75% szans... kibicuje Wam bardzo
|
2019-07-30, 13:23 | #3718 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 218
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-31, 11:13 | #3719 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Mam jeszcze pytanie do Was odnosnie badań płodu. Czy trzeba wypełniac jakieś oświadczenia i przynieść, czy zgłaszamy to w szpitalu i oni dają jakieś druki?
|
2019-07-31, 19:06 | #3720 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 46
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Marine,
Ja zgłaszałam w szpitalu, że po zabiegu maja zabezpieczyć materiał do badań. Niestety przy tej całej tragedii musiałam wypełniać dokumenty odnośnie badan. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:25.