|
Notka |
|
Fryzury i styling Forum dla osób, które interesują się stylizacją fryzur oraz stylingiem. Chcesz pogłębić swoją wiedzę, podzielić się doświadczeniem? To miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2009-11-24, 16:04 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 119
|
Farbowanie włosów - koszty
x
Edytowane przez non so Czas edycji: 2011-02-04 o 12:13 |
2009-11-24, 16:39 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Farbowanie włosów - koszty
To zależy od farby.
Bo np. farba Palette trzyma długo,lecz niszczy włosy. Ja poleciłabym L'Oréal Casting. Koszty u fryzjera to mniejwięej(jeżeli masz swoją farbę) ok.50 zł podkreślam około. to zależy od salonu. w przeciętnym zapłacisz 25 zł, w lepszym 40-50 zł.
__________________
Zapuszczam naturalne włosy. Sierpień 2009 - ........................ Obecny odrost 20 cm Cel - 30 cm Trzymajcie kciuuki. |
2009-11-25, 13:09 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Farbowanie włosów - koszty
Ja ostatnio farbuję włosy tylko w salonie fryzjerskim, ale nie z tych tanich tylko takim gdzie samo strzyżenie kosztuje z 50 zł. Boje się farbować włosy u "tanich" fryzjerów. Oni stosują śmierdzące amoniakiem zwykłe farby a na moje pytanie czy na moich dość ciemnych włosach dałoby się zrobić jasne pasemka fryzjerka powiedziała,że prawdopodobnie wyjdą żółte - odebrało mi ochotę. Udałam się do droższego salonu fryzjerskiego i oni jakoś potrafili mi zrobić fajne pasemka.
Ja mam włosy nieco za ramiona, cienkie jak większość Polek ale nawet gęste. Oni liczą mniej więcej koszt od ilości zużytej farby i ja do tej pory płaciłam w przedziale od 130 do 140 zł. W cenie jest obcięcie włosów. Poza tym miło się siedzi, miła obsługa, herbatki można się napić i wychodzę zawsze zadowolona. Pozdrawiam |
2009-11-25, 17:05 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 717
|
Dot.: Farbowanie włosów - koszty
Nie da sie określić ile "powinien" wziąć fryzjer za takie farbowanie. To zależy od wielkości miasta, prestiżu salonu i długości włosów (czyli ile farby na to poszło). Całkowitą pomyłką jest dla mnie przychodzenie do fryzjera z własną farbą - w żadnych salonach fryzjerskich z jakimi miałam styczność nie było mowy o przynoszeniu farby. Przecież klientka nie wiem czy dana farba wyjdzie na jej włosach, czy ten odcień jest odpowiedni i ile tej farby potrzeba. Skoro fryzjer ma być odpowiedzialny za swoja pracę to jak ma odpowiadać za sklepowe farby, które wychodzą na włosach jak chcą? I co w sytuacji kiedy klientka ma włosy do pół pleców i przyniesie jedno opakowanie farby, które starcza na krótkie włosy?
Generalnie w tych lepszych salonach cena za samo farbowanie długich włosów waha się w granicach 120-300 zł. A co do odrostów to nie ma znaczenia jak często myjesz włosy - odrost pojawia się kiedy Twoje włosy rosną. Zależy jak szybko będzie Ci przeszkadzał inny kolor odrostu, mam klientki które robią kolor co dwa miesiące ale również i takie, które sam odrost farbują co dwa tygodnie.
__________________
"Rudy to nie kolor włosów - to CHARAKTER." |
2009-11-25, 21:52 | #5 |
Are you talking to me?!
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
|
Dot.: Farbowanie włosów - koszty
Dokładnie! Przecież każdy salon pracuje na ustalonej przez siebie marce farb... Jedni preferują np. Matrixa L'Oreala, inni Kolleston'a czy Elgon'a itp...
Co do cen, to są one różne. Przedział jest naprawdę ogromy - w mniejszym mieście za koloryzację włosów do łopatek (farba Majirel L'oreala) zapłaciłam 90 zł, natomiast w Warszawie na tę samą przyjemność wydałam już 2x tyle pieniążków... Co do odrostów - dużo zależy od indywidualnych upodobań i prędkości wzrostu włosa. Ja jestem wyczulana na odrosty i włosy farbuję najrzadziej co 4 tyg. Moja siostra z kolei farbuje je średnio co 2 miesiące... |
2019-02-21, 13:59 | #6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Farbowanie włosów - koszty
Cytat:
|
|
2019-07-31, 09:19 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 19
|
Dot.: Farbowanie włosów - koszty
Powiem tak, nie jestem fanką farb ze sklepów, bo nawet 3 stopień u mnie nie chwyta. Miałam na platynowych włosach Rose Gold od Syoss i nie dało nic poza truskawkowym poblasku przy dobrych światłach. Natomiast w prawie każdym mieście jest jakaś hurtownia fryzjerska, więc poleciałam do tej u mnie, szczęście bo blisko i mam kupiła mi farbę fryzjerską Allwaves, akurat różową, więc wypłukała się, ale są też zwykłe naturalne, trwałe kolory. Kupujesz tą farbę za ok. 20 zł i wodę utlenioną (blond- 6%, szatyn- 9%, kruczoczarny- 12% [taka sama jest w rozjaśniaczu]) i robisz tak jak jest w instrukcji. Są z pewnością jakieś inne dobre farby, ale szczerze nie sprawdzałam. Mam nadzieję, że pomogłam.
|
Nowe wątki na forum Fryzury i styling |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:26.