Mamy luty 2020 - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-08-13, 15:54   #1081
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy luty 2020

Terha, tak bardzo mi przykro trzymaj sie, kochana
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-13, 17:03   #1082
gougou
Raczkowanie
 
Avatar gougou
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 61
Dot.: Mamy luty 2020

Hej mamcie, można się przyłączyć do grupy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Jestem po prenatalnych. SAMA. Bez żadnego serduszka . Nie dałam rady i rozryczałam się w gabinecie, chociaż bardzo się pilnowałam. Mam skierowanie do szpitala.



Jak tak pomyślę na trzeźwo to nawet nie jest najgorzej psychicznie, ale jak sobie pomyślę, że muszę w pracy wszystko odkręcać i że dzisiaj podpisałam rezygnację z umowy zlecenie z uwagi na ciążę, to robi mi się słabo. Dobrze, że nie powiedziałam wszystkim znajomym i rodzinie, bo tego bym nie przeżyła.



I co dalej? Zobaczymy. Pewnie będziemy starali się przez IVF znowu jak najszybciej, ale może się nie udać szybko, bo skierowanie do szpitala może skończyć się zabiegiem. A wtedy wiadomo, że gojenie może trochę potrwać.



No nic. Nie sieję defetyzmu.

Życzę Wam zerowych problemów i pięknych i zdrowych bobasków w lutym .
Bardzo bardzo współczuję pogody ducha, mimo wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
MY od 1.06.2010
"Zostaniesz moją żoną?" 8.04.2012
Mężu, mogę powiedzieć Ci od 15.06.2013
gougou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-13, 17:41   #1083
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Jestem po prenatalnych. SAMA. Bez żadnego serduszka . Nie dałam rady i rozryczałam się w gabinecie, chociaż bardzo się pilnowałam. Mam skierowanie do szpitala.



Jak tak pomyślę na trzeźwo to nawet nie jest najgorzej psychicznie, ale jak sobie pomyślę, że muszę w pracy wszystko odkręcać i że dzisiaj podpisałam rezygnację z umowy zlecenie z uwagi na ciążę, to robi mi się słabo. Dobrze, że nie powiedziałam wszystkim znajomym i rodzinie, bo tego bym nie przeżyła.



I co dalej? Zobaczymy. Pewnie będziemy starali się przez IVF znowu jak najszybciej, ale może się nie udać szybko, bo skierowanie do szpitala może skończyć się zabiegiem. A wtedy wiadomo, że gojenie może trochę potrwać.



No nic. Nie sieję defetyzmu.

Życzę Wam zerowych problemów i pięknych i zdrowych bobasków w lutym .
Terha, tak mi przykro! Wiem, że nie ma słów, które pocieszyłyby Was w tym, co na pewno teraz przeżywacie...Wierzę jednak, że wszystko się poukłada, przyjdzie czas, w którym Wasze Maleństwo na dobre zagości w Waszym życiu. Życzę Ci dużo wytrwałości, siły do tej niełatwe walki i upragnionego szczęścia! Powodzenia, kochana!

Edytowane przez harmattan
Czas edycji: 2019-08-13 o 17:42
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-13, 18:06   #1084
fjolek
Zadomowienie
 
Avatar fjolek
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: poland
Wiadomości: 1 006
Dot.: Mamy luty 2020

Terha tak mi przykro trzymaj się <tuli>
__________________
JESTEM MAMĄ : córka 29 luty 2016
fjolek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-13, 18:56   #1085
agacior89
Zakorzenienie
 
Avatar agacior89
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 3 227
GG do agacior89
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Jestem po prenatalnych. SAMA. Bez żadnego serduszka . Nie dałam rady i rozryczałam się w gabinecie, chociaż bardzo się pilnowałam. Mam skierowanie do szpitala.



Jak tak pomyślę na trzeźwo to nawet nie jest najgorzej psychicznie, ale jak sobie pomyślę, że muszę w pracy wszystko odkręcać i że dzisiaj podpisałam rezygnację z umowy zlecenie z uwagi na ciążę, to robi mi się słabo. Dobrze, że nie powiedziałam wszystkim znajomym i rodzinie, bo tego bym nie przeżyła.



I co dalej? Zobaczymy. Pewnie będziemy starali się przez IVF znowu jak najszybciej, ale może się nie udać szybko, bo skierowanie do szpitala może skończyć się zabiegiem. A wtedy wiadomo, że gojenie może trochę potrwać.



No nic. Nie sieję defetyzmu.

Życzę Wam zerowych problemów i pięknych i zdrowych bobasków w lutym .


Ojej trzymaj się
A jak we wcześniejszych badaniach? Było serduszko i przestało bić czy w ogóle go noe było?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
agacior89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-13, 20:02   #1086
Aniolek900214
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 502
Dot.: Mamy luty 2020

Terha bardzo mi przykro..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniolek900214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-13, 20:21   #1087
Aniaaa37
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 124
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Jestem po prenatalnych. SAMA. Bez żadnego serduszka . Nie dałam rady i rozryczałam się w gabinecie, chociaż bardzo się pilnowałam. Mam skierowanie do szpitala.



Jak tak pomyślę na trzeźwo to nawet nie jest najgorzej psychicznie, ale jak sobie pomyślę, że muszę w pracy wszystko odkręcać i że dzisiaj podpisałam rezygnację z umowy zlecenie z uwagi na ciążę, to robi mi się słabo. Dobrze, że nie powiedziałam wszystkim znajomym i rodzinie, bo tego bym nie przeżyła.



I co dalej? Zobaczymy. Pewnie będziemy starali się przez IVF znowu jak najszybciej, ale może się nie udać szybko, bo skierowanie do szpitala może skończyć się zabiegiem. A wtedy wiadomo, że gojenie może trochę potrwać.



No nic. Nie sieję defetyzmu.

Życzę Wam zerowych problemów i pięknych i zdrowych bobasków w lutym .
Przykro mi trzymaj się kochana współczuję bardzo
Cytat:
Napisane przez gougou Pokaż wiadomość
Hej mamcie, można się przyłączyć do grupy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Bardzo bardzo współczuję pogody ducha, mimo wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Hej napisz coś o sobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniaaa37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-13, 20:39   #1088
malenka1889
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1 890
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Jestem po prenatalnych. SAMA. Bez żadnego serduszka . Nie dałam rady i rozryczałam się w gabinecie, chociaż bardzo się pilnowałam. Mam skierowanie do szpitala.



Jak tak pomyślę na trzeźwo to nawet nie jest najgorzej psychicznie, ale jak sobie pomyślę, że muszę w pracy wszystko odkręcać i że dzisiaj podpisałam rezygnację z umowy zlecenie z uwagi na ciążę, to robi mi się słabo. Dobrze, że nie powiedziałam wszystkim znajomym i rodzinie, bo tego bym nie przeżyła.



I co dalej? Zobaczymy. Pewnie będziemy starali się przez IVF znowu jak najszybciej, ale może się nie udać szybko, bo skierowanie do szpitala może skończyć się zabiegiem. A wtedy wiadomo, że gojenie może trochę potrwać.



No nic. Nie sieję defetyzmu.

Życzę Wam zerowych problemów i pięknych i zdrowych bobasków w lutym .
Strasznie mi przykro... Dużo siły teraz potrzebujecie... Trzymam kciuki oby udało wam się jeszcze w tym roku zajść w ciążę...
malenka1889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-13, 20:56   #1089
Selena_62442
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 96
Dot.: Mamy luty 2020

Terha bardzo mi przykro... Trzymaj się dzielnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Selena_62442 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-13, 21:56   #1090
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: Mamy luty 2020

Dzięki dziewczyny za wsparcie . Mąż mnie bardzo wspiera. Jutro jedziemy z rana do szpitala i zobaczymy co tam nam powiedzą. Może samo się wchłonie, bo jak mąż zauważył to zarodek jest przynajmniej o połowę mniejszy niż miesiąc temu.



Cytat:
Napisane przez agacior89 Pokaż wiadomość
Ojej trzymaj się
A jak we wcześniejszych badaniach? Było serduszko i przestało bić czy w ogóle go noe było?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Miesiąc temu było jedno bijące serduszko.



Trzymajcie się cieplutko!!
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 04:31   #1091
olciaola123
Przyczajenie
 
Avatar olciaola123
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 24
Dot.: Mamy luty 2020

Terha tak mi przykro, aż nie wiem co napisać... Trzymam kciuki, żeby mimo to wszystko poukładało się po Waszej myśli. No i dużo, dużo siły dla Ciebie. Oby zabieg nie był potrzebny i tak już wystarczająco przeszłaś...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
olciaola123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-14, 06:50   #1092
malenka1889
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1 890
Dot.: Mamy luty 2020

Hej. Dzisiaj mam wizytę ale po wczorajszej smutnej wiadomości od Terha zaczynam się martwić o swoje maleństwo, nie mogłam spać życie jest takie niesprawiedliwe...
malenka1889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 07:05   #1093
agacior89
Zakorzenienie
 
Avatar agacior89
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 3 227
GG do agacior89
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez malenka1889 Pokaż wiadomość
Hej. Dzisiaj mam wizytę ale po wczorajszej smutnej wiadomości od Terha zaczynam się martwić o swoje maleństwo, nie mogłam spać życie jest takie niesprawiedliwe...


Mam to samo, też dzisiaj idę i się strasznie, strasznie boję.
12 tydzień, ostatnia prosta, jak to przetrwamy to potem ryzyko bardzo mocno spada. Ja Wam jednak zazdroszczę tych mdłości, u mnie prawie nic i się niepokoję
Na czas ciąży musiałam odstawić antydepresanty, jak się okaże coś nie tak to będzie pewnie ostra interwencja lekarza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
agacior89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 07:13   #1094
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Terha Pokaż wiadomość
Jestem po prenatalnych. SAMA. Bez żadnego serduszka . Nie dałam rady i rozryczałam się w gabinecie, chociaż bardzo się pilnowałam. Mam skierowanie do szpitala.



Jak tak pomyślę na trzeźwo to nawet nie jest najgorzej psychicznie, ale jak sobie pomyślę, że muszę w pracy wszystko odkręcać i że dzisiaj podpisałam rezygnację z umowy zlecenie z uwagi na ciążę, to robi mi się słabo. Dobrze, że nie powiedziałam wszystkim znajomym i rodzinie, bo tego bym nie przeżyła.



I co dalej? Zobaczymy. Pewnie będziemy starali się przez IVF znowu jak najszybciej, ale może się nie udać szybko, bo skierowanie do szpitala może skończyć się zabiegiem. A wtedy wiadomo, że gojenie może trochę potrwać.



No nic. Nie sieję defetyzmu.

Życzę Wam zerowych problemów i pięknych i zdrowych bobasków w lutym .
Bardzo mi przykro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 08:52   #1095
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy luty 2020

Ja mialam wczoraj swoja 12tyg, przed wiadomoscia od Terhy, i dokladnie powiedzialam swojemu, ze gdybym miala po to chyba bym zeswirowala ze stresu :/
U nas wszystko w najlepszym porzadku, zadnych nieprawidlowosci, pieknie rosnie. Wiadomo, ze na testy z krwi trzeba poczekac, ale na usg nic niepokojacego nie bylo.
Nie chcialam pisac tak od razu, ale dziewczyny nie stresujcie sie! Ja sie martwilam, bo nudnosci i zmeczenie przeszlo mi wlasciwie z dnia na dzien, zero objawow i musze sobie przypominac, ze jestem w ciazy, bo nie czuje ani nie wygladam za bardzo wiec to wszystko jest tak indywidualne, ze nie ma co sie martwic (wiem, ze latwo powiedziec).


Dopiero wizyta po usg (ktora sie bardzo, bardzo stresowalam) z konsultantem mnie rozbila psychicznie. Mam wskazania do cc wlasnie o podlozu psychologicznym, zwiazane i z dziecinstwem i (samozdiagnozowana) tokofobia. Lekarka byla bardzo mila, ale tez konkretna, skupila sie na tych aspektach, na ktorych najbardziej mi zalezalo i nie stawiala oporu, ale postawila warunki: musze sie zglosic do psychologa, ktory byc moze skieruje mnie na terapie. Rozumiem, czemu (wyjasnila mi czemu jej na tym zalezy) i jestem pod wrazeniem jak bardzo w calym tym procesie naciskaja na zdrowie psych. Nie wiem tylko, czy po pierwsze jestem gotowa rozgrzebywac to wlasnie teraz i czy to jest najlepszy moment na takie terapie :/ wiec zamiast sie cieszyc i obklejac fejsa zdjeciami z usg teraz stresuje sie tym :/

A propos, chcialybyscie zobaczyc moja kijanke/kijanka? (Nie chce tak wrzucac bez ostrzezenia).
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 08:57   #1096
olciaola123
Przyczajenie
 
Avatar olciaola123
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 24
Dot.: Mamy luty 2020

Słuchajcie dziewczyny, głowa do góry! Jak byłam w drugiej ciąży (pierwszą poroniłam) i też się bardzo bałam o maluszka to lekarz powiedział mi, że owszem po 12 tygodniu ryzyko spada, ale dalej jest. Że poronić można w każdym momencie ciąży czy to w 6 tygodniu, 16, czy 36 i powiedział, żeby absolutnie tak na ciążę nie patrzeć - że zawsze może się coś stać, bo w najlepszym wypadku skończymy z mocną depresją, a przecież to nie o to chodzi. Ciąża to ma być czas radości, czekania na maleństwo, a nie zamartwiania się na zapas i czekania do następnej wizyty. A wiecie, że takie bezpodstawne zamartwianie się nie służy nikomu. Ani nam, ani tym bardziej maluszkowi. Jak ma się coś stać na tak wczesnym etapie ciąży to i tak się stanie, wiem niestety z doswiadczenia. Oczywiście nie mówię absolutnie, żeby bagatelizować jakiekolwiek niepokojące objawy! Ale dziewczyny na spokojnie, bez niepotrzebnych nerwów, przecież ciąża to taki piękny okres

No i trzymam oczywiście kciuki za wszystkie wizyty, na pewno będzie dobrze





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A i pewnie myślicie sobie, że jak tylko poczujecie ruchy to będzie z górki, bo przecież wiadomo, że jak maluszek się rusza to jest ok. A no niekoniecznie. Pamiętajcie dziewczyny, że na początku ruchy mogą być bardzo nieregularne i w zależności od tego, jak maleństwo się ułoży jednego dnia możemy czuć je kilka razy, a przez następne dni w ogóle. I wtedy to dopiero można sfiksowac

Edytowane przez olciaola123
Czas edycji: 2019-08-14 o 09:13
olciaola123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 09:39   #1097
ziomalka777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 73
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez olciaola123 Pokaż wiadomość
Słuchajcie dziewczyny, głowa do góry! Jak byłam w drugiej ciąży (pierwszą poroniłam) i też się bardzo bałam o maluszka to lekarz powiedział mi, że owszem po 12 tygodniu ryzyko spada, ale dalej jest. Że poronić można w każdym momencie ciąży czy to w 6 tygodniu, 16, czy 36 i powiedział, żeby absolutnie tak na ciążę nie patrzeć - że zawsze może się coś stać, bo w najlepszym wypadku skończymy z mocną depresją, a przecież to nie o to chodzi. Ciąża to ma być czas radości, czekania na maleństwo, a nie zamartwiania się na zapas i czekania do następnej wizyty. A wiecie, że takie bezpodstawne zamartwianie się nie służy nikomu. Ani nam, ani tym bardziej maluszkowi. Jak ma się coś stać na tak wczesnym etapie ciąży to i tak się stanie, wiem niestety z doswiadczenia. Oczywiście nie mówię absolutnie, żeby bagatelizować jakiekolwiek niepokojące objawy! Ale dziewczyny na spokojnie, bez niepotrzebnych nerwów, przecież ciąża to taki piękny okres

No i trzymam oczywiście kciuki za wszystkie wizyty, na pewno będzie dobrze





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A i pewnie myślicie sobie, że jak tylko poczujecie ruchy to będzie z górki, bo przecież wiadomo, że jak maluszek się rusza to jest ok. A no niekoniecznie. Pamiętajcie dziewczyny, że na początku ruchy mogą być bardzo nieregularne i w zależności od tego, jak maleństwo się ułoży jednego dnia możemy czuć je kilka razy, a przez następne dni w ogóle. I wtedy to dopiero można sfiksowac

Po pierwsze ruchy raczej większość z nas tu zna, bo z tego co widzę dużo dziewczyn jest w 2 lub 3 ciąży...
A Twój post totalnie nie nastroił pozytywnie. Ogólnie trzymamy się tego, że po prenatalnych ryzyko spada, wiadomo, że nosimy zdrowe dzieci w brzuszku. Czasem zdarzają się nieszczęśliwe wypadki (można zlecieć ze schodów) albo niedopatrzenie lekarza, które może doprowadzić do nieszczęscia. Ale na początku dziecko się rozwija, kształtują się wszystkie narządy więc najczęściej poronienia zdarzają się w 1 trymestrze.

Po przykrej wiadomości to normlane, że mamy, które dziś mają i w najbliższym czasie wizytę mogą się stresować. Emocje pewnie opadną jak zobaczą znów zdrowego maluszka.


Terha
przykro mi bardzo, nawet nie wiem co Ci napisać
ziomalka777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 09:55   #1098
agacior89
Zakorzenienie
 
Avatar agacior89
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 3 227
GG do agacior89
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez bezpaniki Pokaż wiadomość
Ja mialam wczoraj swoja 12tyg, przed wiadomoscia od Terhy, i dokladnie powiedzialam swojemu, ze gdybym miala po to chyba bym zeswirowala ze stresu :/
U nas wszystko w najlepszym porzadku, zadnych nieprawidlowosci, pieknie rosnie. Wiadomo, ze na testy z krwi trzeba poczekac, ale na usg nic niepokojacego nie bylo.
Nie chcialam pisac tak od razu, ale dziewczyny nie stresujcie sie! Ja sie martwilam, bo nudnosci i zmeczenie przeszlo mi wlasciwie z dnia na dzien, zero objawow i musze sobie przypominac, ze jestem w ciazy, bo nie czuje ani nie wygladam za bardzo wiec to wszystko jest tak indywidualne, ze nie ma co sie martwic (wiem, ze latwo powiedziec).


Dopiero wizyta po usg (ktora sie bardzo, bardzo stresowalam) z konsultantem mnie rozbila psychicznie. Mam wskazania do cc wlasnie o podlozu psychologicznym, zwiazane i z dziecinstwem i (samozdiagnozowana) tokofobia. Lekarka byla bardzo mila, ale tez konkretna, skupila sie na tych aspektach, na ktorych najbardziej mi zalezalo i nie stawiala oporu, ale postawila warunki: musze sie zglosic do psychologa, ktory byc moze skieruje mnie na terapie. Rozumiem, czemu (wyjasnila mi czemu jej na tym zalezy) i jestem pod wrazeniem jak bardzo w calym tym procesie naciskaja na zdrowie psych. Nie wiem tylko, czy po pierwsze jestem gotowa rozgrzebywac to wlasnie teraz i czy to jest najlepszy moment na takie terapie :/ wiec zamiast sie cieszyc i obklejac fejsa zdjeciami z usg teraz stresuje sie tym :/

A propos, chcialybyscie zobaczyc moja kijanke/kijanka? (Nie chce tak wrzucac bez ostrzezenia).


Wrzucaj!
Z terapia może być tak, ze niektóre formy terapii nie są wskazane w ciąży. Ale wierz mi, to jeden z najlepszych momentów - będziesz silniejsza psychicznie kiedy pojawi się maleństwo. Pomysł, ze robisz to tez dla niego, a na terapii może wyjść mnóstwo rzeczy, o których siebie noe podejrzewałam, a które najlepiej przepracować jak najszybciej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
agacior89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 10:07   #1099
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez bezpaniki Pokaż wiadomość
Ja mialam wczoraj swoja 12tyg, przed wiadomoscia od Terhy, i dokladnie powiedzialam swojemu, ze gdybym miala po to chyba bym zeswirowala ze stresu :/
U nas wszystko w najlepszym porzadku, zadnych nieprawidlowosci, pieknie rosnie. Wiadomo, ze na testy z krwi trzeba poczekac, ale na usg nic niepokojacego nie bylo.
Nie chcialam pisac tak od razu, ale dziewczyny nie stresujcie sie! Ja sie martwilam, bo nudnosci i zmeczenie przeszlo mi wlasciwie z dnia na dzien, zero objawow i musze sobie przypominac, ze jestem w ciazy, bo nie czuje ani nie wygladam za bardzo wiec to wszystko jest tak indywidualne, ze nie ma co sie martwic (wiem, ze latwo powiedziec).


Dopiero wizyta po usg (ktora sie bardzo, bardzo stresowalam) z konsultantem mnie rozbila psychicznie. Mam wskazania do cc wlasnie o podlozu psychologicznym, zwiazane i z dziecinstwem i (samozdiagnozowana) tokofobia. Lekarka byla bardzo mila, ale tez konkretna, skupila sie na tych aspektach, na ktorych najbardziej mi zalezalo i nie stawiala oporu, ale postawila warunki: musze sie zglosic do psychologa, ktory byc moze skieruje mnie na terapie. Rozumiem, czemu (wyjasnila mi czemu jej na tym zalezy) i jestem pod wrazeniem jak bardzo w calym tym procesie naciskaja na zdrowie psych. Nie wiem tylko, czy po pierwsze jestem gotowa rozgrzebywac to wlasnie teraz i czy to jest najlepszy moment na takie terapie :/ wiec zamiast sie cieszyc i obklejac fejsa zdjeciami z usg teraz stresuje sie tym :/

A propos, chcialybyscie zobaczyc moja kijanke/kijanka? (Nie chce tak wrzucac bez ostrzezenia).
Moim zdaniem terapia może Ci tylko pomóc w tej sytuacji, spróbuj, jeśli czujesz się na siłach! Zawsze można zrezygnować, gdy poczujesz, że to nie dla Ciebie. Ale zgadzam się z agacior89, bedziesz silniejsza i to na pewno pomoże Ci odnaleźć się w nowej rzeczywistości z maluszkiem.

Dziewczyny, czas tak szybko mi leci w tej ciąży...Dziś naszła mnie refleksja, że powinnam już zacząć się przygotowywać do roli mamy i wykorzystać czas na zwolnieniu w pełni. Mam taki mętlik w głowie i nie wiem, jak się zabrać za planowanie wyprawki itd. Nie chcę tracić czasu, tym bardziej, że w końcu czuję się o niebo lepiej i czuję przypływ energii, o którym mówią, że pojawia się w II trymestrze! Macie jakieś rady? Od czego zacząć?
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-14, 10:22   #1100
gougou
Raczkowanie
 
Avatar gougou
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 61
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Aniaaa37 Pokaż wiadomość
Przykro mi trzymaj się kochana współczuję bardzo Hej napisz coś o sobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam 31 lat, jestem w drugiej ciąży, mam już Lillę. Termin na 5.02 ale junior jest duży i może sie pospieszyć. Podobno to chłopiec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Cytat:
Napisane przez agacior89 Pokaż wiadomość
Wrzucaj!
Z terapia może być tak, ze niektóre formy terapii nie są wskazane w ciąży. Ale wierz mi, to jeden z najlepszych momentów - będziesz silniejsza psychicznie kiedy pojawi się maleństwo. Pomysł, ze robisz to tez dla niego, a na terapii może wyjść mnóstwo rzeczy, o których siebie noe podejrzewałam, a które najlepiej przepracować jak najszybciej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja uczestniczylam w terapii w pierwszej ciąży, teraz ciągle się zastanawiam czy więcej przyniosła złego czy dobrego. Stałam się spokojniejsza, ale martwię się czy nie kosztem córki. Jest bardzo spokojnym dzieckiem,ale gdy ma "jazdy" to myślę czy to normalne czy to przeze mnie... jednak kosztowało mnie to wiele stresu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
MY od 1.06.2010
"Zostaniesz moją żoną?" 8.04.2012
Mężu, mogę powiedzieć Ci od 15.06.2013
gougou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 10:58   #1101
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Moim zdaniem terapia może Ci tylko pomóc w tej sytuacji, spróbuj, jeśli czujesz się na siłach! Zawsze można zrezygnować, gdy poczujesz, że to nie dla Ciebie. Ale zgadzam się z agacior89, bedziesz silniejsza i to na pewno pomoże Ci odnaleźć się w nowej rzeczywistości z maluszkiem.

Dziewczyny, czas tak szybko mi leci w tej ciąży...Dziś naszła mnie refleksja, że powinnam już zacząć się przygotowywać do roli mamy i wykorzystać czas na zwolnieniu w pełni. Mam taki mętlik w głowie i nie wiem, jak się zabrać za planowanie wyprawki itd. Nie chcę tracić czasu, tym bardziej, że w końcu czuję się o niebo lepiej i czuję przypływ energii, o którym mówią, że pojawia się w II trymestrze! Macie jakieś rady? Od czego zacząć?
Moim zdaniem do szykowania wyprawki jest jeszcze dużo czasu. Chyba, że chcesz rozłożyć je sobie w czasie. Ja tak planuje od końca Października zacząć kupować stopniowo co miesiąc coś co będzie potrzebne. Artykuły kosmetyczne, chigieniczne dla mnie i dziecka oraz leki będę zamawiać z apteki Gemini na pewno U jednego sprzedawcy na allegro kupię to czego nie ma w Gemini . Pewnie jakieś ciuszki jak potwierdzi się, że to dziewczynka. Pieluch tetrowych nie będę już kupować bo mam z 30 po dwóch synkach. Może dokupie jakieś muślinowe i bambusowe. U jednego sprzedawcy kupię też tekstylia typu kokon, pościel, kocyki, poduszka motylek itp. Teraz jest duzy wybór można przebierać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 11:04   #1102
agacior89
Zakorzenienie
 
Avatar agacior89
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 3 227
GG do agacior89
Dot.: Mamy luty 2020

Dobra dziewczyny, miałam szybkie USG, dzieciak aż się złapał za głowę „matka co Ty panikujesz”
5,4cm więc idealnie, pojutrze mam USG genetyczne. Ale już jestem spokojniejsza, bo będzie co badać IMG_3727.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
agacior89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 11:13   #1103
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Tak teraz pomyslalam o dziewczynach które będą rodzic SN, że warto zacząć robić masaż krocza i lykac olej z wiesiołka poczytajcie o tym bo można w ten sposób ochronić swoje krocze podczas porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 11:32   #1104
olciaola123
Przyczajenie
 
Avatar olciaola123
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 24
Dot.: Mamy luty 2020

Dziewczyny a na czym taka terapia polega? W sensie jest to rozmowa z psychologiem o tym, czego się boimy i o naszych problemach? Czy cos zupełnie z innej beczki?

Ma któraś z Was problemy ze wzrokiem, które pogorszyły się po ciąży? Bo mi z wady 0.5 zrobiła się 1.5 i teraz dostałam skierowanie do okulisty.

Gratuluję wizyt! Jak te nasze maleństwa szybko rosną

Ania słyszałam, że to bardzo pomaga. Dowiedziałam się tego od położnej. Szkoda tylko, ze już na porodówce ale myślę, że warto spróbować. Skoro to bezpieczne, a może pomóc to czemu nie chociaż ten masaż to trochę mnie przeraża

Edytowane przez olciaola123
Czas edycji: 2019-08-14 o 11:45
olciaola123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 12:34   #1105
Aniaaa37
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 124
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez bezpaniki Pokaż wiadomość
Ja mialam wczoraj swoja 12tyg, przed wiadomoscia od Terhy, i dokladnie powiedzialam swojemu, ze gdybym miala po to chyba bym zeswirowala ze stresu :/
U nas wszystko w najlepszym porzadku, zadnych nieprawidlowosci, pieknie rosnie. Wiadomo, ze na testy z krwi trzeba poczekac, ale na usg nic niepokojacego nie bylo.
Nie chcialam pisac tak od razu, ale dziewczyny nie stresujcie sie! Ja sie martwilam, bo nudnosci i zmeczenie przeszlo mi wlasciwie z dnia na dzien, zero objawow i musze sobie przypominac, ze jestem w ciazy, bo nie czuje ani nie wygladam za bardzo wiec to wszystko jest tak indywidualne, ze nie ma co sie martwic (wiem, ze latwo powiedziec).


Dopiero wizyta po usg (ktora sie bardzo, bardzo stresowalam) z konsultantem mnie rozbila psychicznie. Mam wskazania do cc wlasnie o podlozu psychologicznym, zwiazane i z dziecinstwem i (samozdiagnozowana) tokofobia. Lekarka byla bardzo mila, ale tez konkretna, skupila sie na tych aspektach, na ktorych najbardziej mi zalezalo i nie stawiala oporu, ale postawila warunki: musze sie zglosic do psychologa, ktory byc moze skieruje mnie na terapie. Rozumiem, czemu (wyjasnila mi czemu jej na tym zalezy) i jestem pod wrazeniem jak bardzo w calym tym procesie naciskaja na zdrowie psych. Nie wiem tylko, czy po pierwsze jestem gotowa rozgrzebywac to wlasnie teraz i czy to jest najlepszy moment na takie terapie :/ wiec zamiast sie cieszyc i obklejac fejsa zdjeciami z usg teraz stresuje sie tym :/

A propos, chcialybyscie zobaczyc moja kijanke/kijanka? (Nie chce tak wrzucac bez ostrzezenia).
Psychiatra pewnie Ci wystawi zaświadczenie do cc czy kazali iść do psychologa?
Mi znajomy psychiatra chciał wystawić zaświadczenie do cc ale wolałam rodzić naturalnie
Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Moim zdaniem terapia może Ci tylko pomóc w tej sytuacji, spróbuj, jeśli czujesz się na siłach! Zawsze można zrezygnować, gdy poczujesz, że to nie dla Ciebie. Ale zgadzam się z agacior89, bedziesz silniejsza i to na pewno pomoże Ci odnaleźć się w nowej rzeczywistości z maluszkiem.

Dziewczyny, czas tak szybko mi leci w tej ciąży...Dziś naszła mnie refleksja, że powinnam już zacząć się przygotowywać do roli mamy i wykorzystać czas na zwolnieniu w pełni. Mam taki mętlik w głowie i nie wiem, jak się zabrać za planowanie wyprawki itd. Nie chcę tracić czasu, tym bardziej, że w końcu czuję się o niebo lepiej i czuję przypływ energii, o którym mówią, że pojawia się w II trymestrze! Macie jakieś rady? Od czego zacząć?
Ja w pierwszej ciąży zaczęłam od mebli dla dzidzi bo się długo czekało
Cytat:
Napisane przez gougou Pokaż wiadomość
Mam 31 lat, jestem w drugiej ciąży, mam już Lillę. Termin na 5.02 ale junior jest duży i może sie pospieszyć. Podobno to chłopiec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Ja uczestniczylam w terapii w pierwszej ciąży, teraz ciągle się zastanawiam czy więcej przyniosła złego czy dobrego. Stałam się spokojniejsza, ale martwię się czy nie kosztem córki. Jest bardzo spokojnym dzieckiem,ale gdy ma "jazdy" to myślę czy to normalne czy to przeze mnie... jednak kosztowało mnie to wiele stresu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Liczyłaś na drugą córcię?
Cytat:
Napisane przez agacior89 Pokaż wiadomość
Dobra dziewczyny, miałam szybkie USG, dzieciak aż się złapał za głowę „matka co Ty panikujesz”
5,4cm więc idealnie, pojutrze mam USG genetyczne. Ale już jestem spokojniejsza, bo będzie co badać Załącznik 7687546


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Super że wszystko dobrze
Cytat:
Napisane przez ania9106 Pokaż wiadomość
Tak teraz pomyslalam o dziewczynach które będą rodzic SN, że warto zacząć robić masaż krocza i lykac olej z wiesiołka poczytajcie o tym bo można w ten sposób ochronić swoje krocze podczas porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja lykalam wiesiolka, mąż masowal krocze i piłam herbatę z liści malin a i tak mnie nacieli

Ja już mam wyniki pappy i na szczęście wszystko jest dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniaaa37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 12:45   #1106
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Aniaaa37 Pokaż wiadomość
Psychiatra pewnie Ci wystawi zaświadczenie do cc czy kazali iść do psychologa?
Mi znajomy psychiatra chciał wystawić zaświadczenie do cc ale wolałam rodzić naturalnie Ja w pierwszej ciąży zaczęłam od mebli dla dzidzi bo się długo czekało Liczyłaś na drugą córcię? Super że wszystko dobrze Ja lykalam wiesiolka, mąż masowal krocze i piłam herbatę z liści malin a i tak mnie nacieli

Ja już mam wyniki pappy i na szczęście wszystko jest dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zawsze warto próbować żeby uniknąć pęknięcia. Czasem nacinają już rutynowo ( niestety)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 12:50   #1107
Aniaaa37
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 124
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez ania9106 Pokaż wiadomość
Zawsze warto próbować żeby uniknąć pęknięcia. Czasem nacinają już rutynowo ( niestety)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie za szybko poród postępował i pewnie dlatego także maliny pijcie! To na rozwarcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniaaa37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 13:24   #1108
Angelika1237
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 517
Dot.: Mamy luty 2020

Ja jestem po poronieniu w 8 tygodniu. Więc panikuję bardzo nawet teraz kiedy u mnie już 16+4 i poczułam pierwsze ruchy. Ale od przedwczoraj nic. Muszę się uzbroić w cierpliwość bo zwariuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Angelika1237 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 13:50   #1109
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy luty 2020

Nie no, pojde, tzn zadzwonie, bo musze, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Wydaje mi sie, ze rozgrzebywanie teraz wszystkiego tylko negatywnie wplynie na moje samopoczucie i moze skonczyc sie prawdziwa depresja, a proces nie bedzie szybki i krotki, wiec nie skonczy sie przed porodem. Czyli przeciagnie sie na poczatki, ktore same w sobie nie beda psychicznie najlatwiejsze.
Moje problemy dotycza relacji z matka, siostra przeszla 1.5roczna terapie i dalej potrzebuje spotkan z psychologiem, zdiagnozowali u niej dda i ptsd (zadnej przemocy czy molestowania u nas nie bylo, niewydolni rodzice z depresja a potem alkoholizmem, to tak w skrocie). Ja wiem, ze mi to powinno pomoc, ale realnie naprawde nie wiem jak taka hustawka emocjonalna teraz moze wyjsc na dobre.


No a tutaj wczorajsze fotki:
IMG_4133.jpgIMG_4134.jpg
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 16:16   #1110
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez bezpaniki Pokaż wiadomość
Nie no, pojde, tzn zadzwonie, bo musze, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Wydaje mi sie, ze rozgrzebywanie teraz wszystkiego tylko negatywnie wplynie na moje samopoczucie i moze skonczyc sie prawdziwa depresja, a proces nie bedzie szybki i krotki, wiec nie skonczy sie przed porodem. Czyli przeciagnie sie na poczatki, ktore same w sobie nie beda psychicznie najlatwiejsze.
Moje problemy dotycza relacji z matka, siostra przeszla 1.5roczna terapie i dalej potrzebuje spotkan z psychologiem, zdiagnozowali u niej dda i ptsd (zadnej przemocy czy molestowania u nas nie bylo, niewydolni rodzice z depresja a potem alkoholizmem, to tak w skrocie). Ja wiem, ze mi to powinno pomoc, ale realnie naprawde nie wiem jak taka hustawka emocjonalna teraz moze wyjsc na dobre.


No a tutaj wczorajsze fotki:
Załącznik 7687565Załącznik 7687566
Pięknie zdjęcia!
Co do terapii..być może to nie jest najlepszy na to moment, ale właściwie nigdy nie jest ten najodpowiedniejszy, zawsze jest coś, co można podać za argument przeciw Ja ze swoimi demonami z przeszłości borykam się na własną rękę, ale często kosztem realacji z mężem. Bardzo pomogły mi studia pedagogiczne, starałam się bardzo refleksyjne podchodzić do tego, co mi się przytrafiło jako konsekwencja mojego zachowania. Jeśli chcesz mogę polecić Ci parę lektur, które bardzo mi pomogły Najważniejsze to przyjąć swoje doświadczenia jako bagaż i iść z nim do przodu! Nie oglądać się zbytnio na to, co już za Tobą

Właśnie dziewczyny, co z tym wiesiołkiem? Brałam to podczas starań na śluz, ale słyszałam, że w ciąży można to brać, tylko kiedy? Nie dopiero pod koniec? Mam też herbatkę z liści malin, ale też zastanawiam się kiedy zacząć.
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-03-12 15:44:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:10.