Poczucie bycia na końcu - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-08-30, 11:40   #31
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Po pierwsze to uważam, że każdy powinien mieć swoich znajomych i przyjaciół.
Wiadomo, póki jesteśmy razem i jest wszystko dobrze to są to NASI wspólni znajomi, z którymi możemy razem się spotykać grillowac, wyjeżdżać. Ale nie wyobrażam sobie, że w momencie kłótni, w której racje są sporne, moja wieloletnia przyjaciółka, którą poznałam z moim chłopakiem, zaczyna nagle wspierać jego stronę, a mnie ma gdzieś. Tak samo nie wyobrażam sobie sytuacji, że kumpel mojego chłopaka bierze moją stronę w każdej kłótni i rozmawia wtedy ze mną a nie z nim.
Wiadomo, może zdarzyć się tak, że z jakąś osobą wyjątkowo się polubimy i nasza przyjaźń stanie się bytem niezależnym od związku z X czy Y. Ale u Ciebie taka sytuacja nie miała miejsca.
Nie ma co na siłę prosić się o czyjąś przyjaźń.
Tak BTW, może w tym towarzystwie tak jak piszesz "wolą Twojego chłopaka", bo Ty po prostu mało się tam udzielasz i odzywasz? Może Twój chłopak chciał Cię włączyć do tamtej dyskusji żebyś po prostu coś w końcu powiedziała zamiast siedziec i milczeć? Nie zakładałabym z góry, że chciał Ci dopiec. Jeśli kompletnie nie znałaś się na temacie, mogłaś wybrnąć tak jak to napisała jedna z użytkowniczek wcześniej. Ja gdybym została zapytana o tajniki fizyki kwantowej czy inną dziedzinę, w której jestem totalnie zielona, uśmiechnęłabym się szeroko i powiedziała, że nie jestem specem w tej dziedzinie, ale chętnie posłucham racji rozmówców i może wyrobię sobie zdanie w temacie. Nie każdy musi się na wszystkim znać, a moim zdaniem nawet lepiej widziane jest, gdy ktoś przyzna, że się nie zna niż żeby gadał jakies głupoty, byleby gadać. Nie musisz wstydzić się tego, że nie interesujesz się polityką czy ekologia.
Jego tekst o rodzinie faktycznie słaby. Ale ja zapytałabym co konkretnie miał na myśli i co to dla niego znaczy "długo". W emocjach często mówimy coś niekoniecznie w sposób, w jaki chcielibyśmy żeby to zabrzmiało. Natomiast lepiej się dopytać o co mu chodzi, bo jeśli Wasze oczekiwania co do przyszłości i rodziny rozmywaja się, to lepiej się zawczasu rozstać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 11:40   #32
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez floryda93 Pokaż wiadomość
Dla niego teraz to jest rzadko, bo nie widzieliśmy się już miesiąc po tej sytuacji. Tak to spotkania były praktycznie co tydzień. Grupa jest teraz rozdzielona i spotykamy się z innymi znajomymi ale z tej samej paczki, i sytuacja jest podobna. Nawet jak siedzimy teraz sami w weekend to potrafi zadać pytanie czy może po kogoś nie zadzwonimy czy się nie spotkamy, tak, jakby w ogóle nie chciał ze mną spędzać czasu samemu bo jest nudno i przecież mieszkamy ze sobą, to już nie trzeba spędzać samemu romantycznych chwil.
O jakie mam teraz Deja Vu. Mój były też mi tak gadal, uznawał że przebywanie w tym samym pomieszczeniu to to samo co spędzanie razem czasu.

I powiem ci tak - po nim poznałam obecnego partnera. Jestem z nim prawie 5 lat i NIGDY się razem nie nudzimy. Ciągle mamy potrzebę romantycznych chwil. I jestem PEWNA że żadne z nas nie wpadłoby na pomysł dręczenia tego drugiego poprzez wymuszanie kontaktu z ludźmi, z którymi się nie lubi.
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 11:41   #33
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Poczucie bycia na końcu

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;87128528]

No właśnie wychodzi na to, że on tam chodzi często, a autorkę uparcie wyciąga ze sobą Co za bezsens i brak logiki[/QUOTE]

"Że to znajomości od dziecka i że nie spotyka się z nimi często,"




"I jak ja mogę mówić tak na jego znajomych, że on się z nimi często nie spotyka, że nie jest za nimi ale stara się zrozumieć... bla bla bla."


"Nie, ta sytuacja była baaardzo dawno, bo właśnie 2 lata temu w jeszcze dalszego sylwestra, było milion takich akcji, ale przypomniałam sobie akurat o tej sylwestrowej gdzie akurat kobiety ubierają się przeważnie odsłaniając atuty "



"Tylko że on nie jest w ogóle typem imprezowicza. Jest kanapowcem, który najchętniej weekend spędziłby przez playstation. Ale znajomych musi mieć, nieważne jakich, ważne, żeby byli. Tak jak pisałam, rzadko się z nimi spotyka i kontakt gdzieś się rozchodzi."


Na Wizaż dość często, "nieczęsto"* przeradza się raptownie w "co tydzień" i to w ciągu paru wpisów jeszcze tego samego przedpołudnia.
Ot, Wizaż.




*lub inne dowolne coś, co pomaga zmienić perspektywę na bardziej dramatyczną i na korzyść.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 11:45   #34
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
"Że to znajomości od dziecka i że nie spotyka się z nimi często,"




"I jak ja mogę mówić tak na jego znajomych, że on się z nimi często nie spotyka, że nie jest za nimi ale stara się zrozumieć... bla bla bla."


"Nie, ta sytuacja była baaardzo dawno, bo właśnie 2 lata temu w jeszcze dalszego sylwestra, było milion takich akcji, ale przypomniałam sobie akurat o tej sylwestrowej gdzie akurat kobiety ubierają się przeważnie odsłaniając atuty "



"Tylko że on nie jest w ogóle typem imprezowicza. Jest kanapowcem, który najchętniej weekend spędziłby przez playstation. Ale znajomych musi mieć, nieważne jakich, ważne, żeby byli. Tak jak pisałam, rzadko się z nimi spotyka i kontakt gdzieś się rozchodzi."


Na Wizaż dość często, "nieczęsto"* przeradza się raptownie w "co tydzień" i to w ciągu paru wpisów jeszcze tego samego przedpołudnia.
Ot, Wizaż.




*lub inne dowolne coś, co pomaga zmienić perspektywę na bardziej dramatyczną i na korzyść.
Dokładnie, zgadzam się Ale no, sama byłam kiedyś w sytuacji gdy czułam, że musze jakoś wybronić mój beznadziejny związek i też motałam się w wyjaśnieniach, żeby pokolorować rzeczywistość na różowo, więc wiem jak jest
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 11:46   #35
lola23
Wtajemniczenie
 
Avatar lola23
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 522
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Masz mnóstwo kompleksów, zazdrościsz znajomym chłopaka wiedzy, obycia i dlatego ich nie lubisz ponieważ uświadamiają ci twoje braki. Twój chłopak jest przyjazny, życzliwy, nie porównuje się z nimi dlatego też dobrze się czuje w ich towarzystwie i jest tam lubiany. Chciałabyś aby chłopak zamknął się na świat i wtedy może widziałby tylko ciebie.
__________________

targowisko:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=211273
lola23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 11:47   #36
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Mnie dziwią dwie rzeczy w tej historii:

1. Obrabianie dupy partnerowi przed znajomymi.
2. Jakie trzeba mieć kompleksy, żeby odebrać próbę wciągnięcia do rozmowy i zapytanie o zdanie jako atak?
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 11:57   #37
floryda93
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 25
Dot.: Poczucie bycia na końcu

W tym że rzadko się z nimi spotyka, miałam na myśli spotykanie sam na sam. Wybaczcie, siedzę w pracy obok szefa i w międzyczasie pisze.

Dodatkowo nie obrabiam dupy partnerowi, to mój partner żalił się jego znajomym z naszego związku, o czym wiedziałam bo byli w stanie sami zacząć ze mną temat odnośnie naszych problemów. Potem i ja zaczęłam mówić o naszych problemach jednej dziewczynie, bo czułam, że mnie zrozumie i dodatkowo zna całą sytuacje od niego.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Cytat:
Napisane przez lola23 Pokaż wiadomość
Masz mnóstwo kompleksów, zazdrościsz znajomym chłopaka wiedzy, obycia i dlatego ich nie lubisz ponieważ uświadamiają ci twoje braki. Twój chłopak jest przyjazny, życzliwy, nie porównuje się z nimi dlatego też dobrze się czuje w ich towarzystwie i jest tam lubiany. Chciałabyś aby chłopak zamknął się na świat i wtedy może widziałby tylko ciebie.
HAHA, nie zazdroszczę im wiedzy bo takową mogę sama zdobyć Jedynie zazdroszczę im tego, że żyją bez zmartwień

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Cytat:
Napisane przez lola23 Pokaż wiadomość
Masz mnóstwo kompleksów, zazdrościsz znajomym chłopaka wiedzy, obycia i dlatego ich nie lubisz ponieważ uświadamiają ci twoje braki. Twój chłopak jest przyjazny, życzliwy, nie porównuje się z nimi dlatego też dobrze się czuje w ich towarzystwie i jest tam lubiany. Chciałabyś aby chłopak zamknął się na świat i wtedy może widziałby tylko ciebie.
HAHA, nie zazdroszczę im wiedzy bo takową mogę sama zdobyć Jedynie zazdroszczę im tego, że żyją bez zmartwień
floryda93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-30, 12:01   #38
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez floryda93 Pokaż wiadomość
HAHA, nie zazdroszczę im wiedzy bo takową mogę sama zdobyć Jedynie zazdroszczę im tego, że żyją bez zmartwień
Ja bym powiedziała, że bez zmartwień to akurat żyją ci, którzy mogą sobie pozwolić na brak zainteresowania polityką i klimatem. Życie ze świadomością, że nasze dzieci mogą nie dożyć naturalnej śmierci wcale nie jest "życiem bez zmartwień". O polityce to nawet nie mówię, bo czasem sama żałuję, że nie mogę juz tego zignorować i wrócić do życia w radosnej bańce.
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:14   #39
floryda93
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 25
Dot.: Poczucie bycia na końcu

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;87128650]Ja bym powiedziała, że bez zmartwień to akurat żyją ci, którzy mogą sobie pozwolić na brak zainteresowania polityką i klimatem. Życie ze świadomością, że nasze dzieci mogą nie dożyć naturalnej śmierci wcale nie jest "życiem bez zmartwień". O polityce to nawet nie mówię, bo czasem sama żałuję, że nie mogę juz tego zignorować i wrócić do życia w radosnej bańce.[/QUOTE]

Gdybyś widziała, w jakim pałacu mieszkają gdzie ich 30 pokojowy dom to kino, bar, ogromny ogród, bilard, kręgielnia, gdzie mają gospodynię i sprzątaczkę, pracują w firmie jej ojczyma i zarabiają po 6k miesięcznie, jeżdżą najnowszym mercedesem i co 3 miesiące jakieś świetne wakacje, sama byś stwierdziła, że mają życie praktycznie bez zmartwień i wątpie, żebyś wtedy patrzyła na nich pod takim kątem.
floryda93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:20   #40
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez Antoiineette Pokaż wiadomość
Po pierwsze to uważam, że każdy powinien mieć swoich znajomych i przyjaciół.
Wiadomo, póki jesteśmy razem i jest wszystko dobrze to są to NASI wspólni znajomi, z którymi możemy razem się spotykać grillowac, wyjeżdżać. Ale nie wyobrażam sobie, że w momencie kłótni, w której racje są sporne, moja wieloletnia przyjaciółka, którą poznałam z moim chłopakiem, zaczyna nagle wspierać jego stronę, a mnie ma gdzieś. Tak samo nie wyobrażam sobie sytuacji, że kumpel mojego chłopaka bierze moją stronę w każdej kłótni i rozmawia wtedy ze mną a nie z nim.
Wiadomo, może zdarzyć się tak, że z jakąś osobą wyjątkowo się polubimy i nasza przyjaźń stanie się bytem niezależnym od związku z X czy Y. Ale u Ciebie taka sytuacja nie miała miejsca.
Nie ma co na siłę prosić się o czyjąś przyjaźń.
Tak BTW, może w tym towarzystwie tak jak piszesz "wolą Twojego chłopaka", bo Ty po prostu mało się tam udzielasz i odzywasz? Może Twój chłopak chciał Cię włączyć do tamtej dyskusji żebyś po prostu coś w końcu powiedziała zamiast siedziec i milczeć? Nie zakładałabym z góry, że chciał Ci dopiec. Jeśli kompletnie nie znałaś się na temacie, mogłaś wybrnąć tak jak to napisała jedna z użytkowniczek wcześniej. Ja gdybym została zapytana o tajniki fizyki kwantowej czy inną dziedzinę, w której jestem totalnie zielona, uśmiechnęłabym się szeroko i powiedziała, że nie jestem specem w tej dziedzinie, ale chętnie posłucham racji rozmówców i może wyrobię sobie zdanie w temacie. Nie każdy musi się na wszystkim znać, a moim zdaniem nawet lepiej widziane jest, gdy ktoś przyzna, że się nie zna niż żeby gadał jakies głupoty, byleby gadać. Nie musisz wstydzić się tego, że nie interesujesz się polityką czy ekologia.
Jego tekst o rodzinie faktycznie słaby. Ale ja zapytałabym co konkretnie miał na myśli i co to dla niego znaczy "długo". W emocjach często mówimy coś niekoniecznie w sposób, w jaki chcielibyśmy żeby to zabrzmiało. Natomiast lepiej się dopytać o co mu chodzi, bo jeśli Wasze oczekiwania co do przyszłości i rodziny rozmywaja się, to lepiej się zawczasu rozstać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
eee... czyli jesli przyjaciolka uznaje, że nie masz racji to i tak musi byc za tobą?

Ja zawsze myslałam, ze się kogoś wspiera jesli mysli sie podobnie a nie dlatego, że się dłużej znamy, przyjaznimi.
Przyjaciolka powinna ci wlasnie powiedziec "zoska nie masz racji wiec skoncz pier**ić"
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:20   #41
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez floryda93 Pokaż wiadomość
Gdybyś widziała, w jakim pałacu mieszkają gdzie ich 30 pokojowy dom to kino, bar, ogromny ogród, bilard, kręgielnia, gdzie mają gospodynię i sprzątaczkę, pracują w firmie jej ojczyma i zarabiają po 6k miesięcznie, jeżdżą najnowszym mercedesem i co 3 miesiące jakieś świetne wakacje, sama byś stwierdziła, że mają życie praktycznie bez zmartwień i wątpie, żebyś wtedy patrzyła na nich pod takim kątem.
Zaraz zaraz zaraz, takie pałace, luksusy i mercedesy i 6k miesięcznie? Sorry, to się kupy nie trzyma. Ja miałam 5k jako początkujący korposzczur, dla takich bogaczy to przecież grosze. Ten ojczym strasznym skąpcem musi być, serio.
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-30, 12:21   #42
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez floryda93 Pokaż wiadomość
Gdybyś widziała, w jakim pałacu mieszkają gdzie ich 30 pokojowy dom to kino, bar, ogromny ogród, bilard, kręgielnia, gdzie mają gospodynię i sprzątaczkę, pracują w firmie jej ojczyma i zarabiają po 6k miesięcznie, jeżdżą najnowszym mercedesem i co 3 miesiące jakieś świetne wakacje, sama byś stwierdziła, że mają życie praktycznie bez zmartwień i wątpie, żebyś wtedy patrzyła na nich pod takim kątem.

No i dlatego Ci napisałam, ze jesteś niesympatyczna i dlatego Cię nie lubią a partner zaczyna otwierać oczy i tez to dostrzegać.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:25   #43
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
"Że to znajomości od dziecka i że nie spotyka się z nimi często,"




"I jak ja mogę mówić tak na jego znajomych, że on się z nimi często nie spotyka, że nie jest za nimi ale stara się zrozumieć... bla bla bla."


"Nie, ta sytuacja była baaardzo dawno, bo właśnie 2 lata temu w jeszcze dalszego sylwestra, było milion takich akcji, ale przypomniałam sobie akurat o tej sylwestrowej gdzie akurat kobiety ubierają się przeważnie odsłaniając atuty "



"Tylko że on nie jest w ogóle typem imprezowicza. Jest kanapowcem, który najchętniej weekend spędziłby przez playstation. Ale znajomych musi mieć, nieważne jakich, ważne, żeby byli. Tak jak pisałam, rzadko się z nimi spotyka i kontakt gdzieś się rozchodzi."


Na Wizaż dość często, "nieczęsto"* przeradza się raptownie w "co tydzień" i to w ciągu paru wpisów jeszcze tego samego przedpołudnia.
Ot, Wizaż.




*lub inne dowolne coś, co pomaga zmienić perspektywę na bardziej dramatyczną i na korzyść.
Dobra robota, nie muszę się rozpisywać. Bo miałam o to samo zapytać. Ze skoro czesto sie nie widują to skad sie wzięły te co weekendowe spotkania

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Cytat:
Napisane przez floryda93 Pokaż wiadomość
Gdybyś widziała, w jakim pałacu mieszkają gdzie ich 30 pokojowy dom to kino, bar, ogromny ogród, bilard, kręgielnia, gdzie mają gospodynię i sprzątaczkę, pracują w firmie jej ojczyma i zarabiają po 6k miesięcznie, jeżdżą najnowszym mercedesem i co 3 miesiące jakieś świetne wakacje, sama byś stwierdziła, że mają życie praktycznie bez zmartwień i wątpie, żebyś wtedy patrzyła na nich pod takim kątem.
Dobra to ja już wiem teraz o co Ci chodzi... zwyczajnie im zazdroscisz... sorry ja to tak widzę.

Mam różnych znajomych, rozny jest ich status.
Mogę im zazdroscic ale w pozytywnym sensie, że też chce mieć taki dom i dąże do tego.

A ty im zazdroscisz i marudzisz jacy to oni nie są...
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:26   #44
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Nie wiem o czyn rozmawiacie w swoim zwiazku, bo wlasciwie wychodzi, ze w ogole nie wiesz co sie dzieje w swiecie i wokol we wlasnym kraju, takze nic dziwnego, ze koles szuka rozmowcow poza zwiazkiem.
Tez odebralam Cie jako zakompleksiona i niesympatyczna. A poza tym nijaka i niezaciekawiona niczym wlasciwie.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:29   #45
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Nie wiem o czyn rozmawiacie w swoim zwiazku, bo wlasciwie wychodzi, ze w ogole nie wiesz co sie dzieje w swiecie i wokol we wlasnym kraju, takze nic dziwnego, ze koles szuka rozmowcow poza zwiazkiem.
Tez odebralam Cie jako zakompleksiona i niesympatyczna. A poza tym nijaka i niezaciekawiona niczym wlasciwie.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:31   #46
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez floryda93 Pokaż wiadomość
Gdybyś widziała, w jakim pałacu mieszkają gdzie ich 30 pokojowy dom to kino, bar, ogromny ogród, bilard, kręgielnia, gdzie mają gospodynię i sprzątaczkę, pracują w firmie jej ojczyma i zarabiają po 6k miesięcznie, jeżdżą najnowszym mercedesem i co 3 miesiące jakieś świetne wakacje, sama byś stwierdziła, że mają życie praktycznie bez zmartwień i wątpie, żebyś wtedy patrzyła na nich pod takim kątem.
Czyli jesteś zazdrosna?

Ludzka rzecz, ale musisz się z tym pogodzić, niektórzy mają w życiu ciężej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:31   #47
floryda93
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 25
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Napisałam to w odpowiedzi na to, że dziewczyna napisała ze zazdroszczę im tego ze nie muszą się o nic martwić - a potem to, co posiadają i dlaczego tak myśle. Zazdroszczę im w pozytywnym tego słowa znaczeniu, i to nie ma nic do tego jak na nich patrzę jako na ludzi.

Z tym rzadko już wytłumaczyłam, jeśli nie czytacie do końca to nie mój problem.

Rozmawiamy o własnych zainteresowaniach - ja mam swoje, on ma swoje i przeważnie na tym się skupiamy. Dodatkowo jedno mamy wspólne, + ja oglądam dużo filmów i seriali, + mam bardzo ciekawą pracę. Temu się poświęcam a nie polityce, która mnie totalnie nie kręci.
floryda93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:38   #48
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez floryda93 Pokaż wiadomość
Napisałam to w odpowiedzi na to, że dziewczyna napisała ze zazdroszczę im tego ze nie muszą się o nic martwić - a potem to, co posiadają i dlaczego tak myśle. Zazdroszczę im w pozytywnym tego słowa znaczeniu, i to nie ma nic do tego jak na nich patrzę jako na ludzi.

Z tym rzadko już wytłumaczyłam, jeśli nie czytacie do końca to nie mój problem.

Rozmawiamy o własnych zainteresowaniach - ja mam swoje, on ma swoje i przeważnie na tym się skupiamy. Dodatkowo jedno mamy wspólne, + ja oglądam dużo filmów i seriali, + mam bardzo ciekawą pracę. Temu się poświęcam a nie polityce, która mnie totalnie nie kręci.
Ale to oni należą do jakiejś polskiej elity? Bo pałace na 30 pokoi z kinem i takimi atrakcjami to raczej mi się kojarzą z jakimiś Czartoryskimi bardziej.
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:42   #49
floryda93
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 25
Dot.: Poczucie bycia na końcu

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;87128769]Ale to oni należą do jakiejś polskiej elity? Bo pałace na 30 pokoi z kinem i takimi atrakcjami to raczej mi się kojarzą z jakimiś Czartoryskimi bardziej.[/QUOTE]


Jedno z rodziców jest prezesem ogólnoświatowej firmy. Nie chcę więcej zdradzać bo może ktoś sobie połączyć fakty.
floryda93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-30, 12:45   #50
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez floryda93 Pokaż wiadomość
Jedno z rodziców jest prezesem ogólnoświatowej firmy. Nie chcę więcej zdradzać bo może ktoś sobie połączyć fakty.
Ok, to w takim razie trzyma się trochę kupy.

Ale i tak nie uważam, że powinnaś się zmuszać i spędzać z nimi czas, przecież to widać że ich nie lubisz.
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:49   #51
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Poczucie bycia na końcu

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87128713]eee... czyli jesli przyjaciolka uznaje, że nie masz racji to i tak musi byc za tobą?

Ja zawsze myslałam, ze się kogoś wspiera jesli mysli sie podobnie a nie dlatego, że się dłużej znamy, przyjaznimi.
Przyjaciolka powinna ci wlasnie powiedziec "zoska nie masz racji wiec skoncz pier**ić" [/QUOTE]Nie
Chodzi mi o sytuację, gdy oboje mamy swoje racje, które ciężko jest pogodzić (dlatego napisałam o spornych racjach).
Nie chodzi mi o przypadek, gdy ewidentnie nie mam racji, mój partner ją ma, a kumpela wmawia mi, że ja jestem super a on to debil.
Od przyjaciół oczekuję szczerości. Jeśli robię coś totalnie źle, niech mnie ochrzanią i powiedzą w cztery oczy, że zawaliłam sprawę.
Jednak oczekuję też, że w razie ewentualnego rozstania to mnie będą wspierać, a nie mojego TŻ. Dlatego on ma swoich przyjaciół, ja swoich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 12:55   #52
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez Antoiineette Pokaż wiadomość
Nie
Chodzi mi o sytuację, gdy oboje mamy swoje racje, które ciężko jest pogodzić (dlatego napisałam o spornych racjach).
Nie chodzi mi o przypadek, gdy ewidentnie nie mam racji, mój partner ją ma, a kumpela wmawia mi, że ja jestem super a on to debil.
Od przyjaciół oczekuję szczerości. Jeśli robię coś totalnie źle, niech mnie ochrzanią i powiedzą w cztery oczy, że zawaliłam sprawę.
Jednak oczekuję też, że w razie ewentualnego rozstania to mnie będą wspierać, a nie mojego TŻ. Dlatego on ma swoich przyjaciół, ja swoich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
DObra, rozumiem. Bo juz sie spotkałam z takim podejsciem o którym pisałam
laska była winna a jej przyjaciolka no stała za nią bo przeciez ona jest jej przyjaciolką
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 13:12   #53
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez floryda93 Pokaż wiadomość
Gadka nie była o pogodzie. Poruszali wiele tematów związanych z polityką, feminizmem, o czym ja totalnie nie mam pojęcia. Siedziałam pół godziny i słuchałam takich rzeczy, co dodatkowo jest niekulturalne, ponieważ chłopak tej dziewczyny wychodził po kilka razy z pokoju bo rozmawiali tylko między sobą - ona i mój, a po tej długiej rozmowie nagle przypomniał sobie że jestem i ja, gdzie ja w połowie straciłam wątek i nie chciało mi się słuchać tego, jak rozmawiają jedynie między sobą. Wyobraź sobie jakbyś Ty siedziała przez tyle czasu i patrzyła w sufit bo każdy ma Cię w nosie, a Ty nie wypowieszs się na ten temat bo nie wiesz co akurat dzieje się w USA , bo poruszali naprawdę rozległe tematy.


Tak, robią z siebie mądrych ponieważ laska ma niewielką wiedzę a próbuje zabłysnąć wysnuwając teorie które przed chwilą przeczytała na interii, i często próbuje dosrać drugiej osobie jaka to ona nie jest inteligentna i ona pokazuje tym swoją wyższość nad tą osobą.
Przed tą ich rozmową próbowali mnie wciągnąć do rozmowy odnośnie tego co się dzieje na świecie pod względem kataklizmów, gdzie rozmawialiśmy o totalnie czymś innym a oni zadecydowali że zmienią temat - grzecznie się wypowiedziałam że nie mam na ten temat pojęcia, ponieważ nie czytam o tym, nie chcę się nakręcać i po prostu to nie moja bajka. To zaczęli prawić mi morały że kiedyś też tacy byli i mi się to zmieni i w ogóle byli zniesmaczeni tym że ja w ogóle nic o tym nie wiem.
Samo pójscie do nich jest dla mnie stresujące że zaczną się właśnie tego typu tematy, na które ja naprawdę nie mam pojęcia i mój partner świetnie o tym wie. A skoro on wie, to powinien ucinać tego typu rozmowy albo mnie do nich nie wprowadzać żebym ja nie musiała się czuć niekomfortowo, bo to przecież JEGO znajomi, a nie moi.

Odnośnie świadka to nie są moje wnioski, tylko to jest fakt. Świadek sam powiedział że był przy tym i że siedzieli wspólnie w domu, mieli tablicę i na tablicy zapisywali kto ile dał. I to świadek powiedział mojemu chłopakowi, że dla niego taka kwota to za mało i że oni sobie to robili żeby wiedzieli komu dać za kolejnym razem tyle pieniędzy i kto ich tak potraktował zbyt małą sumą. I się z tego wyśmiewali.

Dodatkowo jak mogę nie oceniać ich jako bananowe dzieci, gdy siedzę z dwiema koleżankami na dworze i komentują każdy przejechany lepszy samochód i mało co nie mają orgazmu z tego powodu, i wymieniają jakimi to one jeżdżą autami i co ich rodzice mają w przyszlości kupić, ale jednak chyba nie kupią masseratti w cabrio, bo ich piesek się nie zmieści do samochodu.
No dobra, spójrz na to na chłodno: twój partner i jego koleżanka rozmawiają o sytuacji w USA, o zmianach klimatycznych i o polityce. (Tak, mają prawo rozmawiać na dowolny temat, nawet jeśli akurat TY go nie lubisz). W tym czasie ty siedzisz w miejscu pół godziny i gapisz się w sufit. Mogłaś sama włączyć się do rozmowy, mogłaś zaproponować inny temat, który lubisz, mogłaś pójść pogadać z kimś innym i zacząć temat, który lubisz, mogłaś wyjść z pokoju, ALE NIE: wolalaś siedzieć cicho urażona tematem rozmowy i gapić się w sufit. Po twojej postawie znajomi partnera na pewno widzą, że się od nich izolujesz. Partner widząc to, próbuje zachować się dobrze i stara się włączyć ciebie do rozmowy - a ty obrażasz się i odbierasz to jako próbę poniżenia...

Słuchaj, tematy związane z klimatem i najnowszymi wiadomościami ze świata, to nie jest jakiś niesamowicie wysoki poziom wiedzy. Wręcz bym powiedziała, że to normalny codzienny temat, a nie robienie z siebie "oczytanego geniusza". Zapytanie o zdanie w sprawie nie jest żadną ujmą, tylko kulturalnym zaproszeniem do wspólnej rozmowy.

Ale jeśli na takie zaproszenie reagujesz fochem, to jak ci znajomi mają cię postrzegać? Dodatkowo dogryzasz przy nich na swojego partnera - to ZAWSZE wygląda źle. Dlatego nie powinno się wcale mówić źle o partnerze, chciałabyś, żeby on ci tak przy nich dogryzał? To jego wieloletni kumple, jak niby mieliby zareagować? Cieszyć się, że mu dogryzasz w towarzystwie??

Tak samo partner ma prawo być wkurzony, gdy obrażasz jego wieloletnich znajomych. Nie musisz z nimi mieć wspólnego języka, nie musisz ich lubić, ani spędzać z nimi czasu, ale po co ich obrażać? Jasne, czasami zachowują się niefajnie, np. Obgadujac wygląd kobiet. Ale gdy ty obgadujesz ICH, to robisz właściwie to samo. Nie jest tak łatwo być idealnym, co?

Serio, ale z twoich postów wyłania się naprawdę masę niesympatycznych ataków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Czas edycji: 2019-08-30 o 13:15
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 13:18   #54
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Poczucie bycia na końcu

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;87128650]Ja bym powiedziała, że bez zmartwień to akurat żyją ci, którzy mogą sobie pozwolić na brak zainteresowania polityką i klimatem. Życie ze świadomością, że nasze dzieci mogą nie dożyć naturalnej śmierci wcale nie jest "życiem bez zmartwień". O polityce to nawet nie mówię, bo czasem sama żałuję, że nie mogę juz tego zignorować i wrócić do życia w radosnej bańce.[/QUOTE]

Największe zaprzątanie głowy klimatem i przyszłością występuje u ludzi, którzy nie mają problemów codziennych, a przede wszystkim finansowych. Dlatego Szwedzi w tym przodują. W bogatym społeczeństwie, które nie ma pojęcia o tym, że mogłoby "nie starczyć do pierwszego" to norma. Tutaj mamy do czynienia z bananowymi dziećmi, a takie też nie muszą się przejmować, że im na chlebek i masełko zabraknie.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 13:19   #55
Mlecznabulka
Raczkowanie
 
Avatar Mlecznabulka
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 170
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Ja bym jeszcze zwrocila uwage na jedna rzecz, a mianowicie uprzedzenia autorki do znajomych chlopaka z powodu ich stanu zamożności i jakiegoś dziwnego założenia, że osoby bogate nie mają problemów. Przecież z tego aż leje sie zawiść bo biedna autorka nie miala tak lekko w zyciu a w ogole oni są durnymi bananami.

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Największe zaprzątanie głowy klimatem i przyszłością występuje u ludzi, którzy nie mają problemów codziennych, a przede wszystkim finansowych. Dlatego Szwedzi w tym przodują. W bogatym społeczeństwie, które nie ma pojęcia o tym, że mogłoby "nie starczyć do pierwszego" to norma. Tutaj mamy do czynienia z bananowymi dziećmi, a takie też nie muszą się przejmować, że im na chlebek i masełko zabraknie.
Wychodzi na to, że jestem wiekszym bananem niz sądzilam, bo co prawda czasem mam problem z nie robieniem debetu do pierwszego a pomimo tego uwazam, że polityka czy klimat jest problemem i czyms w przypadku czego brak opinii i jakiegokolwiek rozeznania wyglada dziwnie.

Poważnie, nie twórzmy jakiegoś idiotycznego precedensu że tego typu tematy to domena bogatych ludzi ktorzy nie maja wiekszych zmartwien.

Edytowane przez Mlecznabulka
Czas edycji: 2019-08-30 o 13:23
Mlecznabulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 13:19   #56
Higurashi
Czarna owca
 
Avatar Higurashi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Największe zaprzątanie głowy klimatem i przyszłością występuje u ludzi, którzy nie mają problemów codziennych, a przede wszystkim finansowych. Dlatego Szwedzi w tym przodują. W bogatym społeczeństwie, które nie ma pojęcia o tym, że mogłoby "nie starczyć do pierwszego" to norma. Tutaj mamy do czynienia z bananowymi dziećmi, a takie też nie muszą się przejmować, że im na chlebek i masełko zabraknie.
No bez przesady, to nie są jakieś niesamowite zainteresowania, tylko podstawowa wiedza o tym, co się dzieje na świecie. Ale lepiej ignorować problem i marudzić, że ktoś kreuje się na elitę.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk
Higurashi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 13:23   #57
floryda93
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 25
Dot.: Poczucie bycia na końcu

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;87128876]No dobra, spójrz na to na chłodno: twój partner i jego koleżanka rozmawiają o sytuacji w USA, o zmianach klimatycznych i o polityce. (Tak, mają prawo rozmawiać na dowolny temat, nawet jeśli akurat TY go nie lubisz). W tym czasie ty siedzisz w miejscu pół godziny i gapisz się w sufit. Mogłaś sama włączyć się do rozmowy, mogłaś zaproponować inny temat, który lubisz, mogłaś pójść pogadać z kimś innym i zacząć temat, który lubisz, mogłaś wyjść z pokoju, ALE NIE: wolalaś siedzieć cicho urażona tematem rozmowy i gapić się w sufit. Po twojej postawie znajomi partnera na pewno widzą, że się od nich izolujesz. Partner widząc to, próbuje zachować się dobrze i stara się włączyć ciebie do rozmowy - a ty obrażasz się i odbierasz to jako próbę poniżenia...

Słuchaj, tematy związane z klimatem i najnowszymi wiadomościami ze świata, to nie jest jakiś niesamowicie wysoki poziom wiedzy. Wręcz bym powiedziała, że to normalny codzienny temat, a nie robienie z siebie "oczytanego geniusza". Zapytanie o zdanie w sprawie nie jest żadną ujmą, tylko kulturalnym zaproszeniem do wspólnej rozmowy.

Ale jeśli na takie zaproszenie reagujesz fochem, to jak ci znajomi mają cię postrzegać? Dodatkowo dogryzasz przy nich na swojego partnera - to ZAWSZE wygląda źle. Dlatego nie powinno się wcale mówić źle o partnerze, chciałabyś, żeby on ci tak przy nich dogryzał? To jego wieloletni kumple, jak niby mieliby zareagować? Cieszyć się, że mu dogryzasz w towarzystwie??

Tak samo partner ma prawo być wkurzony, gdy obrażasz jego wieloletnich znajomych. Nie musisz z nimi mieć wspólnego języka, nie musisz ich lubić, ani spędzać z nimi czasu, ale po co ich obrażać? Jasne, czasami zachowują się niefajnie, np. Obgadujac wygląd kobiet. Ale gdy ty obgadujesz ICH, to robisz właściwie to samo. Nie jest tak łatwo być idealnym, co?

Serio, ale z twoich postów wyłania się naprawdę masę niesympatycznych ataków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale my byliśmy wtedy we czwórkę, gdzie jeden z chłopaków wyszedł sobie gdzieś i ja zostałam z nimi sama. Byłam u nich w domu, więc nie dało się nigdzie wyjść.
Wcześniej rozmawialiśmy na tematy klimatu, pogody itp. I wtedy rozmawiałam. Ale mój partner zaczął rozmawiać z nią o polityce i o rzeczach totalnie mi nieznanych - nie wcinałam się bo rozmawiali naprawdę o czymś, czego w ogóle nie rozumiałam. Więc tak, wolałam patrzeć w sufit, bo w sumie nic innego mi nie pozostało do wyboru. A również nie chciałam im przerywać, skoro prowadzili tak zaciętą rozmowę.
Nie dogryzłam mu wtedy, po prostu odpowiedziałam że się na tym nie znam i nie będę się wypowiadać. Dosyć niemiło i ochle, to prawda, bo już to mówiłam godzinę temu.

ja bym rozumiała, gdyby on się wkurzał gdy ja sama to robię - on sam ocenia ich, i dodatkowo po pierwszym spotkaniu z moją przyjaciółką stwierdził że jest dziwna i zmanierowana. Przyznałam racje, bo jest zmanierowana ale to nadal moja przyjaciółka. Nic wielkiego się nie stało, że zauważył niepozytywną cechę jej charakteru. Nie pomyślałabym nawet żeby zrobić o to aferę.

doczepiliście się mocno do rozmowy o klimacie w Polsce, nie patrząc na to co piszę dalej. ICH ROZMOWA BYŁA GŁÓWNIE O POLITYCE, USA, POLITYKACH i o wielu innych rzeczach. Jeśli chodzi o rozmowę o 'pogodzie' to wtedy rozmawiałam i mówiłam co o tym myślę. Zamknęłam buzie gdy zaczęli mówic o czymś mi nieznajomym.

Boże, przestańcie z tą zawiścią bo to jest śmieszne Trzymam za nich kciuki i uważam że to super że mają wszystko co mogą mieć w życiu, zazdroszczę im w pozytywny sposób i to nie wpływa na mój pogląd co do nich - chyba że koleżanki zaczynają patrzeć na ulicę i wypatrywać drogich aut i komentować każde z osobna jakie świetne i genialne. Moje zdanie wyrobiło się przez to co mówią i jak się zachowują, a nie przez to jaki jest ich status materialny z którego poniekąd sama korzystałam, bo często w tym pałacu u nich byliśmy.

Edytowane przez floryda93
Czas edycji: 2019-08-30 o 13:27
floryda93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 13:24   #58
Higurashi
Czarna owca
 
Avatar Higurashi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Nic nie rozumiałaś, ale byłaś w stanie ocenić, że jest mało obeznana w temacie, bo tak powiedział Twój Tż. Oboje jesteście zabawni.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk
Higurashi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 13:25   #59
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez Higurashi Pokaż wiadomość
No bez przesady, to nie są jakieś niesamowite zainteresowania, tylko podstawowa wiedza o tym, co się dzieje na świecie. Ale lepiej ignorować problem i marudzić, że ktoś kreuje się na elitę.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk
Właśnie kreują się na elitę z powodu kasy.
Tak jak autorka napisała, przeczyta jedno z drugim coś na jakiejś interii i zgrywa znawcę i opiniotwórcę.
Rzucą jakąś bzdurą typu: Wiecie, że di Caprio dał 5 mln $ na walkę z pożarami w Brazylii, a grupa G7 tylko 20 mln $.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-30, 13:29   #60
Higurashi
Czarna owca
 
Avatar Higurashi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
Dot.: Poczucie bycia na końcu

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Właśnie kreują się na elitę z powodu kasy.

Tak jak autorka napisała, przeczyta jedno z drugim coś na jakiejś interii i zgrywa znawcę i opiniotwórcę.

Rzucą jakąś bzdurą typu: Wiecie, że di Caprio dał 5 mln $ na walkę z pożarami w Brazylii, a grupa G7 tylko 20 mln $.
Rozumiem, że tam byłeś i słyszałeś?
A autorka ocenę wiedzy znajomej partnera wysnuła tylko na podstawie tego, że on jej tak powiedział.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk
Higurashi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-09-02 13:11:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:10.