Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.3

[chudziaszek11]

Na weekend pojechać się przy was nie da, bo cały dzień człowiek nadrabia

U mnie duży postęp. Po 2 tygodniach się wkurzyłam czekaniem, aż tż będzie mieć czas i sama złożyłam komode. Mogę powoli sortować ubranka


z tego co pamiętam

Zgagę mam cały czas. Schyle się ubrać skarpetki czy zjem coś i już mam. Ja kupuje Renie czy coś takiego i pomaga. W ciąży z synem też tak było i urodził się z bujną czupryną, więc u mnie się sprawdziło. Pocieszające jest to, że jak nie jestem w ciąży to zgagi nie mam.

Ja też wstaje w nocy. Przynajmniej raz. Potem ciężko mi usnąć. Tak już będzie do końca pewnie

Skurczy żadnych mnie mam, albo ja nie wiem że to to

Nie wiedziałam, że osobny pokój dla dziecka może być czymś dziwnym. Dla pierwszej córki moja siostra miała. Chodziła ją tam karmić, przewinąć itp. Ja nie mam warunków, ale jak bym miała to też bym tak chciała. Syn jak bym malusi to nie spał z nami, bo się bałam. Po kp odkładałam go do łóżeczka. Jak wróciłam do pracy to już nie miałam siły i motywacji go odkładać. Teraz coraz rzadziej śpi z nimi i coraz później przychodzi. Nie mam z tym problemu. Ale jak tylko się przeprowadzimy to zaraz go do swojego pokoju przeprowadzę. Młody zobaczymy, czy od razu pójdzie na "swoje" czy zostanie jeszcze z nami

Ja planuje rok macierzyńskiego i wracam do pracy. Raczej siedzenie w domu nie dla mnie

Napisane przez Domi_001

Ja po ktg, mam się zgłosić do szpitala. Zwyżki i spadki tętna ponad normę. Mój synek dziś kończy 1,5 roczku.. Nie dam rady go zostawić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie. Na pewno będzie dobrze. Z obserwacji wiem, że takie maluchy znoszą to lepiej niż mamy u Was też na pewno tak będzie

Napisane przez tija93

1,5cm rozwarcia. Mówił, że muszę 2 tygodnie jeszcze wytrzymać i potem już chulaj dusza piekła nie ma. Tylko młoda mało trochę waży. 2 tygodnie do tyłu jest. Ma teraz 2kg. Ale też spokojnie, bo może będzie po prostu mała. Uff i nie uff

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tija umowa to umowa. Trzymaj nogi do 15.10 bo zbiorowy poród tu planujemy. A co do wagi, to sama wiesz, że różne bywa i mała może w cale taka mała nie być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez gaiete

Btw skończyłam układanie w komodzie udało mi się też wyczyścić przewijak i wyprać wszystkie beciki, maty do zabawy i wybrać zestawy na wyjście ze szpitala w dwóch rozmiarach. Jak kupię ten nieszczęsny wózek, to już chyba bardziej gotowa nie będę Załącznik 7690373Załącznik 7690374Załącznik 7690375Załącznik 7690376

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super bardzo ładnie 🥰
Ubranka też mam już poukładane, muszę jeszcze aptekę ogarnąć 😁

[chudziaszek11]

A i u nas syn urodzony w środę, pierwsza kąpiel w domu w poniedziałek, jak przyszła położna. Sami się baliśmy, a młody na szczęście mnie ulewał ani nic strasznego nie zrobił, bo by wymagało kąpieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez chudziaszek11

Na weekend pojechać się przy was nie da, bo cały dzień człowiek nadrabia

U mnie duży postęp. Po 2 tygodniach się wkurzyłam czekaniem, aż tż będzie mieć czas i sama złożyłam komode. Mogę powoli sortować ubranka


z tego co pamiętam

Zgagę mam cały czas. Schyle się ubrać skarpetki czy zjem coś i już mam. Ja kupuje Renie czy coś takiego i pomaga. W ciąży z synem też tak było i urodził się z bujną czupryną, więc u mnie się sprawdziło. Pocieszające jest to, że jak nie jestem w ciąży to zgagi nie mam.

Ja też wstaje w nocy. Przynajmniej raz. Potem ciężko mi usnąć. Tak już będzie do końca pewnie

Skurczy żadnych mnie mam, albo ja nie wiem że to to

Nie wiedziałam, że osobny pokój dla dziecka może być czymś dziwnym. Dla pierwszej córki moja siostra miała. Chodziła ją tam karmić, przewinąć itp. Ja nie mam warunków, ale jak bym miała to też bym tak chciała. Syn jak bym malusi to nie spał z nami, bo się bałam. Po kp odkładałam go do łóżeczka. Jak wróciłam do pracy to już nie miałam siły i motywacji go odkładać. Teraz coraz rzadziej śpi z nimi i coraz później przychodzi. Nie mam z tym problemu. Ale jak tylko się przeprowadzimy to zaraz go do swojego pokoju przeprowadzę. Młody zobaczymy, czy od razu pójdzie na "swoje" czy zostanie jeszcze z nami

Ja planuje rok macierzyńskiego i wracam do pracy. Raczej siedzenie w domu nie dla mnie Spokojnie. Na pewno będzie dobrze. Z obserwacji wiem, że takie maluchy znoszą to lepiej niż mamy u Was też na pewno tak będzieTija umowa to umowa. Trzymaj nogi do 15.10 bo zbiorowy poród tu planujemy. A co do wagi, to sama wiesz, że różne bywa i mała może w cale taka mała nie być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja termin też mam na 15.10 ale ja chce szybciej 🤣
Jak się nie uda to rodze z Wami 😁😁

[chudziaszek11]

Napisane przez gaiete

Btw skończyłam układanie w komodzie udało mi się też wyczyścić przewijak i wyprać wszystkie beciki, maty do zabawy i wybrać zestawy na wyjście ze szpitala w dwóch rozmiarach. Jak kupię ten nieszczęsny wózek, to już chyba bardziej gotowa nie będę Załącznik 7690373Załącznik 7690374Załącznik 7690375Załącznik 7690376

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie planuje też tak mieć za jakiś czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez chudziaszek11

A i u nas syn urodzony w środę, pierwsza kąpiel w domu w poniedziałek, jak przyszła położna. Sami się baliśmy, a młody na szczęście mnie ulewał ani nic strasznego nie zrobił, bo by wymagało kąpieli

Też się boję pierwszej kąpieli. Kupiłam nawet leżaczek do wanienki, może będę się mniej stresować

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez gaiete

Btw skończyłam układanie w komodzie udało mi się też wyczyścić przewijak i wyprać wszystkie beciki, maty do zabawy i wybrać zestawy na wyjście ze szpitala w dwóch rozmiarach. Jak kupię ten nieszczęsny wózek, to już chyba bardziej gotowa nie będę Załącznik 7690373Załącznik 7690374Załącznik 7690375Załącznik 7690376

No proszę, jaki porządek

[Fubizka]

Napisane przez tija93

Też to dla mnie jest zagadka. Nie ma małych przejściowych czapeczek dla dzieci ja ubiore taka zwykła bawełniana i mam bluzę z kapturem. To już będzie cieplej w główke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, też mam jakieś z kapturem
Ew pajac taki pluszowy jak będzie zimno, też ma kaptur.

Napisane przez EwelinciaLipiec

Ja termin też mam na 15.10 ale ja chce szybciej 🤣
Jak się nie uda to rodze z Wami 😁😁

Ja tam planuję między 9 a 15 Byle nie po!

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez Fubizka

O, też mam jakieś z kapturem
Ew pajac taki pluszowy jak będzie zimno, też ma kaptur.

Ja tam planuję między 9 a 15 Byle nie po!

Ja bym chciała na koniec września wagowo mała będzie okej, donoszona też będzie😁 póki co szyjka mówi że to nie Czas na poród 😜
Obawiam się teraz przenoszenia ale chyba nie dopuszczą do tego? 🤔

[Fubizka]

Napisane przez EwelinciaLipiec

Ja bym chciała na koniec września wagowo mała będzie okej, donoszona też będzie😁 póki co szyjka mówi że to nie Czas na poród 😜
Obawiam się teraz przenoszenia ale chyba nie dopuszczą do tego? 🤔

Wątpię. W razie czego zareagujesz sama.
Ja też mam długą szyjkę, także tego... Zamierzam więcej ćwiczyć na piłce

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez Fubizka

Wątpię. W razie czego zareagujesz sama.
Ja też mam długą szyjkę, także tego... Zamierzam więcej ćwiczyć na piłce

U nas były seksy, zwiedzanie Pragi, w sobotę 15km.. Myślałam że będzie coś krócej 😜
Zobaczymy za dwa tygodnie jak będę mogła wypedzac Juz gwiazdę 😁

[Fubizka]

U mnie już czekają liście malin

[tija93]

Napisane przez EwelinciaLipiec

Ja bym chciała na koniec września wagowo mała będzie okej, donoszona też będzie póki co szyjka mówi że to nie Czas na poród
Obawiam się teraz przenoszenia ale chyba nie dopuszczą do tego?

A czemu maja nie dopuścić do przenoszenia? Ciąża może trwać nawet 42 tygodnie i to jest nadal ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez EwelinciaLipiec

Ja bym chciała na koniec września wagowo mała będzie okej, donoszona też będzie😁 póki co szyjka mówi że to nie Czas na poród 😜
Obawiam się teraz przenoszenia ale chyba nie dopuszczą do tego? 🤔

Pewnie do tego 40tc to i tak nic nie rusza gdybh się nie działo. Mnie mój gin wziął na wywołanie dopiero 39+6

[Fubizka]

Napisane przez tija93

A czemu maja nie dopuścić do przenoszenia? Ciąża może trwać nawet 42 tygodnie i to jest nadal ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie chodziło o to, że po tym terminie raczej nas nie zostawią na pastwę losu tylko niestety na wywołanie

Aczkolwiek raczej słyszę, że w 41 tc to już biorą na patologię

[gaiete]

Napisane przez Fubizka

U mnie już czekają liście malin

Ja już piję od tygodnia, dwa razy dziennie. Poza tym staram się wciąż tańczyć, żeby nie zgnić całkiem na kanapie. Spacery raczej krótkie, piłkę też mam, bo na niej czasem wygodniej siedzieć nic na krześle.

Dobry pomysł z bluzą z kapturem, dorzucę na wszelki też mam tylko cieniutkie te czapeczki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Napisane przez Fubizka

Mnie chodziło o to, że po tym terminie raczej nas nie zostawią na pastwę losu tylko niestety na wywołanie

Aczkolwiek raczej słyszę, że w 41 tc to już biorą na patologię

A rozumiem zazwyczaj po 41 biorą do szpitala i do tego 42 dają sobie czas na wywołanie i urodzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Tija to nie rozwieraj się jeszcze
Gaiete chciałabym umieć mieć tak wszystko poukładane
Co do kąpieli ja też będę kąpać dopiero w domu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Napisane przez UltraMarryna

Tija to nie rozwieraj się jeszcze
Gaiete chciałabym umieć mieć tak wszystko poukładane
Co do kąpieli ja też będę kąpać dopiero w domu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2 tygodnie i niech się dzieje co chce!


Domi odmeldowałaś się już w szpitalu? Jak tam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia880]

Ja tez postanowilam zostawic dziecko w tej mazi, az calkiem sie wchlonie. Podobno to bardzo dobrze dla dziecka, o ile mnie pamiec nie myli, dopiero jakos w 3 czy 4 dniu mial kapiel.

[Fubizka]

Napisane przez gaiete

Ja już piję od tygodnia, dwa razy dziennie. Poza tym staram się wciąż tańczyć, żeby nie zgnić całkiem na kanapie. Spacery raczej krótkie, piłkę też mam, bo na niej czasem wygodniej siedzieć nic na krześle.

Dobry pomysł z bluzą z kapturem, dorzucę na wszelki też mam tylko cieniutkie te czapeczki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dla bezpieczenstwa z malinami poczekam do donoszonej
Aczkolwiek przeczytalam ze nie powinna byc stosowana w roznych przypadkach m.in. jesli w rodzinie wystepowal rak piersi. Ciekawe o co chodzi
Ja ostatnio dobrze sie czuje na orbitreku, plynnie sie czlowiek rusza i mnie spojenie nie boli a przy dlugim chodzeniu tak. I na orbitreku nie ma problemu ze gdzies sie zapuszcze i nie bede miala sily wrocic najdalej bede nadal 20metrow od domu
Wlasnie ja nie wiem jak sie sklada pajace. Jakie to rozlazle

Napisane przez tija93

A rozumiem zazwyczaj po 41 biorą do szpitala i do tego 42 dają sobie czas na wywołanie i urodzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obym sie na to nie zalapala

Napisane przez UltraMarryna

Tija to nie rozwieraj się jeszcze
Gaiete chciałabym umieć mieć tak wszystko poukładane
Co do kąpieli ja też będę kąpać dopiero w domu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm to zweryfikuje swoje plany chyba tez.
Teraz zastanawiam sie jak profesjonalnie napisac "nie kapac, no chyba, ze sie strasznie obsra to wtedy tak".

Mam wstepnie napisany plan porodu. Nie wiem po co, nic odkrywczego tam nie napisalam oprocz tego ze nie chce rutynowego naciecia i nie chce zeby oliwkowali mi dziecko

[tija93]

Napisane przez Fubizka

Ja dla bezpieczenstwa z malinami poczekam do donoszonej
Aczkolwiek przeczytalam ze nie powinna byc stosowana w roznych przypadkach m.in. jesli w rodzinie wystepowal rak piersi. Ciekawe o co chodzi
Ja ostatnio dobrze sie czuje na orbitreku, plynnie sie czlowiek rusza i mnie spojenie nie boli a przy dlugim chodzeniu tak. I na orbitreku nie ma problemu ze gdzies sie zapuszcze i nie bede miala sily wrocic najdalej bede nadal 20metrow od domu
Wlasnie ja nie wiem jak sie sklada pajace. Jakie to rozlazle


Obym sie na to nie zalapala


Hmm to zweryfikuje swoje plany chyba tez.
Teraz zastanawiam sie jak profesjonalnie napisac "nie kapac, no chyba, ze sie strasznie obsra to wtedy tak".

Mam wstepnie napisany plan porodu. Nie wiem po co, nic odkrywczego tam nie napisalam oprocz tego ze nie chce rutynowego naciecia i nie chce zeby oliwkowali mi dziecko

Proszę o niekapanie dziecka chyba, że dziecko będzie mocno ubrudzone po porodzie (krew, smółka).

Chciałabym żeby moje dziecko nie było kapane chyba, że będzie mocno ubrudzone po porodzie (krew, smółka).

Takie dwie wersje mi przyszły do głowy


Ja Tosi nie kapalam w szpitalu. Jak wróciliśmy do domu to wieczorem była pierwsza kąpiel. Teraz też tak planuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gaiete]

Napisane przez Fubizka

Ja dla bezpieczenstwa z malinami poczekam do donoszonej
Aczkolwiek przeczytalam ze nie powinna byc stosowana w roznych przypadkach m.in. jesli w rodzinie wystepowal rak piersi. Ciekawe o co chodzi
Ja ostatnio dobrze sie czuje na orbitreku, plynnie sie czlowiek rusza i mnie spojenie nie boli a przy dlugim chodzeniu tak. I na orbitreku nie ma problemu ze gdzies sie zapuszcze i nie bede miala sily wrocic najdalej bede nadal 20metrow od domu
Wlasnie ja nie wiem jak sie sklada pajace. Jakie to rozlazle


Obym sie na to nie zalapala


Hmm to zweryfikuje swoje plany chyba tez.
Teraz zastanawiam sie jak profesjonalnie napisac "nie kapac, no chyba, ze sie strasznie obsra to wtedy tak".

Mam wstepnie napisany plan porodu. Nie wiem po co, nic odkrywczego tam nie napisalam oprocz tego ze nie chce rutynowego naciecia i nie chce zeby oliwkowali mi dziecko

Ja pajace składam tak, że nóżki do góry, rękawy do środka i na pół. No i jak widać, układam pionowo, bo się łatwiej wyciąga. tym ładniejszym bokiem

A właśnie, przypomniałas mi, że na tych warsztatach co byłam, mówili żeby w planie porodu nie pisać o rzeczach dotycząch opieki nad dzieckiem już na oddziale, bo wtedy już nikt do niego nie ma wglądu.
Ja bym to napisała "nie kąpać, chyba że będzie to absolutnie konieczne" lub "niezbędne". W sumie tak samo miałam pisać o oksytocynie, nacięciu itd - że nie chcę, chyba że trzeba. Ale że ostatecznie jestem poukładana z położną to nie piszę wcale planu porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez tija93

Proszę o niekapanie dziecka chyba, że dziecko będzie mocno ubrudzone po porodzie (krew, smółka).

Chciałabym żeby moje dziecko nie było kapane chyba, że będzie mocno ubrudzone po porodzie (krew, smółka).

Takie dwie wersje mi przyszły do głowy


Ja Tosi nie kapalam w szpitalu. Jak wróciliśmy do domu to wieczorem była pierwsza kąpiel. Teraz też tak planuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo, doświadczona, jeszcze lepiej to wymyśliłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

O tak napisze dzieki, mozg w ciazy to wiadomo. Dzis bylam umowiona w bloku 17 mieszkanie 21. Blok ogarnelam, ale tak sie skupilam na numerze 17, ze pukalam do mieszkania 17 zastanawiajac sie czemu nie otwiera, skoro ja slysze. Mina tej pani bezcenna z 4 mieszkan dalej

W ogole mialam jakis szablon tego planu porodu od poloznej z jednego ze szpitali (z ta najwyzsza referencyjnoscia, profeska generalnie). I pierwszy punkt to bylo, ze chcialabym, zeby moj pobyt i porod odbywaly sie z poszanowaniem mojej godnosci.
No nie wiem, jakos to skasowalam

[gaiete]

Napisane przez UltraMarryna

Tija to nie rozwieraj się jeszcze
Gaiete chciałabym umieć mieć tak wszystko poukładane
Co do kąpieli ja też będę kąpać dopiero w domu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio, nic w tym trudnego, to tylko ładnie wygląda z zewnątrz a składanie jest banalnie proste i dużo łatwiej utrzymać porządek. Ten sam system mam w garderobie i sprawdza się super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez gaiete

Ja pajace składam tak, że nóżki do góry, rękawy do środka i na pół. No i jak widać, układam pionowo, bo się łatwiej wyciąga. tym ładniejszym bokiem

A właśnie, przypomniałas mi, że na tych warsztatach co byłam, mówili żeby w planie porodu nie pisać o rzeczach dotycząch opieki nad dzieckiem już na oddziale, bo wtedy już nikt do niego nie ma wglądu.
Ja bym to napisała "nie kąpać, chyba że będzie to absolutnie konieczne" lub "niezbędne". W sumie tak samo miałam pisać o oksytocynie, nacięciu itd - że nie chcę, chyba że trzeba. Ale że ostatecznie jestem poukładana z położną to nie piszę wcale planu porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Oooo, doświadczona, jeszcze lepiej to wymyśliłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sprobuje tak. Tez mam w planach miec taki porzadek, juz nawet organizery poukladalam

Ja co do naciecia to akurat napisalam, ze chce rodzic z ochrona krocza, ale w przypadku stwierdzenia przez polozna ze pekniecie jest nieuchronne, prosze o naciecie.

No moze nie przeczytaja, w sumie wierze A moze zapamietaja, ze to ta walnieta, co nie chce zeby jej kremikowac dziecko

[UltraMarryna]

Ja też planu porodu nie pisze. Obgadamy wszystko z położną, poproszę ja tylko żeby mi mówiła na bieżąco co się dzieje i ew. pytała Chociaż jeśli miałabym być nacięta bo nie byłoby innego wyjścia to wolałabym żeby zrobiła to z zaskoczenia niż żeby mnie uprzedzała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Ja nie zamierzalam pisac bo myslalam, ze nie dosc ze to jest fikcja, to jeszcze nie nastawia dobrze personelu. Ale wszystkie polozne powiedzialy ze wola pacjentki z planem. No i przy okazji maz bedzie mial na pismie co chce

[tija93]

Napisane przez UltraMarryna

Ja też planu porodu nie pisze. Obgadamy wszystko z położną, poproszę ja tylko żeby mi mówiła na bieżąco co się dzieje i ew. pytała Chociaż jeśli miałabym być nacięta bo nie byłoby innego wyjścia to wolałabym żeby zrobiła to z zaskoczenia niż żeby mnie uprzedzała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dogodzisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez Fubizka

Ja nie zamierzalam pisac bo myslalam, ze nie dosc ze to jest fikcja, to jeszcze nie nastawia dobrze personelu. Ale wszystkie polozne powiedzialy ze wola pacjentki z planem. No i przy okazji maz bedzie mial na pismie co chce

Bo to się ma punkt zaczepienia. Generalnie te plany porodu to są większości takie same. Kobiety nie chcą być nacinane, nie chcą oksy, chcą kangurowac i karmić, chcą swobody w czasie porodu itp. Ale czasem są kwiatki i zaskoczenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia880]

To chyba wlasnie o to chodzi, ze kiedy pekniecie krocza jest nieuchronne, to wtedy dopiero nacinaja. Jakies dosyc logiczne mi sie to wydaje...bo chyba nie robia tego "na zapas". Trzeba o tym napisac?

[UltraMarryna]

Napisane przez Sylwia880

To chyba wlasnie o to chodzi, ze kiedy pekniecie krocza jest nieuchronne, to wtedy dopiero nacinaja. Jakies dosyc logiczne mi sie to wydaje...bo chyba nie robia tego "na zapas". Trzeba o tym napisac?

No właśnie problem w tym że często tną choć nie trzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz