Mamy grudniowe 2019 ❤ - część 3.

[nillka88]

Napisane przez Mylukier

Na pewno dam , ale póki co nie moge się w ogóle zmobilizować do czytania... Może z dzieciową tematyką pójdzie lepiej . Pierwsze słyszę o tej książce "rodzić można łatwiej", słyszałaś o niej coś fajnego?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kurde nawet nie wiem gdzie o niej usłyszałam, ale zaczełam pozniej obserwować profil tej poloznej i na pare grupach obiła mi się ta książka wiec chyba w koncu ją zamówie i sama sprawdze

[maddd]

Napisane przez misiaq002

Ja mam ten pierwszy Zaraz Ci odszukam fotę. Polecam Mam go na 56.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misiaq , dzięki za inf A zamierzasz go nakładać na spacerki do wózka i do jazdy autem w fotelik? I normalnie na ubranko?


Dziewczyny, a ja się trochę wystraszyłam, bo obudziły mnie duszności, jakoś ciężko mi oddychać też tak macie czasem? I jak z tym sobie radzicie?

[misiaq002]

Napisane przez maddd

Misiaq , dzięki za inf A zamierzasz go nakładać na spacerki do wózka i do jazdy autem w fotelik? I normalnie na ubranko?


Dziewczyny, a ja się trochę wystraszyłam, bo obudziły mnie duszności, jakoś ciężko mi oddychać też tak macie czasem? I jak z tym sobie radzicie?

Tak dokładnie. Ja go kupiłam na wyjście ze szpitala i pierwsze wyjścia na dwór z racji tego, że to 56. Zależało mi na początek na nowym, na 62 mam używke. Normalnie ubrane dziecko zamierzam w niego wkładać. Tak samo wkładać dziecko w nim w śpiwór w gondoli czy wozić w foteliku. Myślę, że do fotelika ok bo w rzeczywistości nie jest olbrzymi ani bardzo gruby i da się bezpiecznie zapiąć



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nillka88]

Napisane przez maddd

Misiaq , dzięki za inf A zamierzasz go nakładać na spacerki do wózka i do jazdy autem w fotelik? I normalnie na ubranko?


Dziewczyny, a ja się trochę wystraszyłam, bo obudziły mnie duszności, jakoś ciężko mi oddychać też tak macie czasem? I jak z tym sobie radzicie?

A w jakiej pozycji sie obudzilas?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddd]

Napisane przez misiaq002

Tak dokładnie. Ja go kupiłam na wyjście ze szpitala i pierwsze wyjścia na dwór z racji tego, że to 56. Zależało mi na początek na nowym, na 62 mam używke. Normalnie ubrane dziecko zamierzam w niego wkładać. Tak samo wkładać dziecko w nim w śpiwór w gondoli czy wozić w foteliku. Myślę, że do fotelika ok bo w rzeczywistości nie jest olbrzymi ani bardzo gruby i da się bezpiecznie zapiąć



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurczę no mam rozkminke z tym ubraniem na wychodzenie zimą z domu:/ koleżanka mi jeszcze coś takiego poleca, taki śpiworek:
https://beta.smyk.com/p/cool-club-ko...y-iCCOU1906261
I sama już nie wiem co lepsze

Napisane przez nillka88

A w jakiej pozycji sie obudzilas?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nillka, wydaje mi się że na plecach lezalam....I teraz nie mogę zasnąć, już napilam się z pół butli wody, i poduszkę pod kolana wkładam, a mi dalej ciężko oddychać... masz tak czasem?

[Ola0731]

Napisane przez maddd

Kurczę no mam rozkminke z tym ubraniem na wychodzenie zimą z domu:/ koleżanka mi jeszcze coś takiego poleca, taki śpiworek:
https://beta.smyk.com/p/cool-club-ko...y-iCCOU1906261
I sama już nie wiem co lepsze



Nillka, wydaje mi się że na plecach lezalam....I teraz nie mogę zasnąć, już napilam się z pół butli wody, i poduszkę pod kolana wkładam, a mi dalej ciężko oddychać... masz tak czasem?

Może właśnie dlatego że na plecach i coś dzidziuś ucisnal. Mi się jeszcze nie zdarzyło jeszcze. No ale mój maluch jest sporo młodszy od Waszych. Więc ja ze wszystkim w tyle.

Wczoraj tak się rozszalał w brzuchu że się TŻ pytał czy to ja czy Mały. Więc mu odpowiedziałam że nie umiem ruszac wnętrznościami

Dzień dobry w środę to będzie ciężki dzień





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Dzień dobry

Bezsenna noc za mną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Dzień dobry

Mi się dzisiaj moje dziecię śniło,że niby wyciągnęłam je przypadkiem z brzucha ale było normalnych rozmiarów, dziewczynka ubrana w jasna sukieneczkę i biała czapeczkę. I była przesłodka na koniec zrobiła w pieluchę i się zastanawiałam z TZtem, czy możemy ją już tak poza brzuchem przebrać, czy musi wrócić z tą kupą do brzucha.

Napisane przez Ola0731

Może właśnie dlatego że na plecach i coś dzidziuś ucisnal. Mi się jeszcze nie zdarzyło jeszcze. No ale mój maluch jest sporo młodszy od Waszych. Więc ja ze wszystkim w tyle.

Wczoraj tak się rozszalał w brzuchu że się TŻ pytał czy to ja czy Mały. Więc mu odpowiedziałam że nie umiem ruszac wnętrznościami

Dzień dobry w środę to będzie ciężki dzień





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O a co się dzieje?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

Napisane przez mychamycha

Dzień dobry

Mi się dzisiaj moje dziecię śniło,że niby wyciągnęłam je przypadkiem z brzucha ale było normalnych rozmiarów, dziewczynka ubrana w jasna sukieneczkę i biała czapeczkę. I była przesłodka na koniec zrobiła w pieluchę i się zastanawiałam z TZtem, czy możemy ją już tak poza brzuchem przebrać, czy musi wrócić z tą kupą do brzucha. O a co się dzieje?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Oprócz tego że ledwo widzę na oczy z niewyspania to nic

Pobudka na siku 3:40 i do 5:15 takie spanie nie spanie jadę właśnie na badania krwi i na 7:30 do pracy.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Napisane przez Ola0731

Oprócz tego że ledwo widzę na oczy z niewyspania to nic

Pobudka na siku 3:40 i do 5:15 takie spanie nie spanie jadę właśnie na badania krwi i na 7:30 do pracy.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wczoraj poszłam o 19:30 spać i spałam już do rana. Ale w tygodniu i tak najpóźniej o 21:00 chodzę spać. Dzisiaj szkoła rodzenia, to dopiero o 22:00 będę w domu.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

Napisane przez mychamycha

Ja wczoraj poszłam o 19:30 spać i spałam już do rana. Ale w tygodniu i tak najpóźniej o 21:00 chodzę spać. Dzisiaj szkoła rodzenia, to dopiero o 22:00 będę w domu.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Ja staram przed 22 kłaść spać, żeby jakoś funkcjonować jak wstaje o 5:30. My dziś mamy warsztaty Bezpieczny Maluch to też dopiero koło 22 będziemy w domu. Jak się cieszę że jeszcze 2 dni i weekend

Ale po ostatnich dniach kiedy mi się już bardzo źle siedzi w pracy stwierdziłam że pracuję do 18 października a nie jak miałam do końca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Dzień dobry, ja się zbieram na krzywą cukrową. Zobaczymy jak to przeżyje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[purple noise]

Hejka, mam w praniu poduszkę ciążowa i strasznie mi się zle spało, zaraz mi pęknie kręgosłup


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arya09]

Hej,

Mi już poduszka ciążowa nie pomaga. Taka połamana jestem, całe plecy mnie bolą
Ciągle chodzę niewyspana.

Ola podziwiam za tak wczesne wstawanie, siedzenie w pracy i potem ten kurs
Ja siedzę w domu, a po tej szkole rodzenia od 18-21 to jestem padnięta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Mam dylemat z laktatorem, bo ta położna mówiła, żeby nie inwestować i nie kupować, nie brać do szpitala, bo mamy próbować karmić piersią a nie odrazu odciągać
Ale już na pytanie czy jest w szpitalu, to no niby jest, ale jakoś nie brzmiało to przekonująco, żeby mieli w jakiejś ilości która miałaby wystarczyć każdemu :/ i każda pacjentka musi mieć do niego swoje nakładki. To nie lepiej mieć po prostu swój laktator ?
Jeszcze ciekawe bo powiedziała, żeby się spakować najlepiej w walizki na kółkach, a nie torby. To przynajmniej u nich w szpitalu, ale z kolei w innych nie pozwalają walizek i bądź tu człowieku mądry.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Hej,

Mi już poduszka ciążowa nie pomaga. Taka połamana jestem, całe plecy mnie bolą
Ciągle chodzę niewyspana.

Ola podziwiam za tak wczesne wstawanie, siedzenie w pracy i potem ten kurs
Ja siedzę w domu, a po tej szkole rodzenia od 18-21 to jestem padnięta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Mam dylemat z laktatorem, bo ta położna mówiła, żeby nie inwestować i nie kupować, nie brać do szpitala, bo mamy próbować karmić piersią a nie odrazu odciągać
Ale już na pytanie czy jest w szpitalu, to no niby jest, ale jakoś nie brzmiało to przekonująco, żeby mieli w jakiejś ilości która miałaby wystarczyć każdemu :/ i każda pacjentka musi mieć do niego swoje nakładki. To nie lepiej mieć po prostu swój laktator ?
Jeszcze ciekawe bo powiedziała, żeby się spakować najlepiej w walizki na kółkach, a nie torby. To przynajmniej u nich w szpitalu, ale z kolei w innych nie pozwalają walizek i bądź tu człowieku mądry.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wstawanie nie jest najgorsze o ile przesypiam normalnie noc, a niestety jak się obudzę do łazienki to już dalsze spanie mam z głowy

Ja zamierzam się spakować w walizkę na kółkach (kabinowke) a Małego w sumie nie wiem. Nie wymyśliłam jeszcze 🤣

Co do laktatora to ja nie planowałam kupować w ogóle. W moim otoczeniu żadna ze znajomych dziewczyn nie potrzebowała. Ja kupię jak już inaczej nie dam rady rozkręcić laktacji.

Trochę mnie pocieszylyscie że nie tylko ja miałam kiepska noc

Czasem się zastanawiam kto szkoli te pielęgniarki w punktach pobrań. Ja mam żyły prawie na wierzchu, nigdy w życiu nie było problemu z pobraniem mi krwi, a ta dziś do mnie że mam cienkie żyłki i tak się wbiła ze aż krew poleciała pewnie skończy się pierwszym w życiu siniakiem.

[milawo]

Napisane przez arya09

[/COLOR]Mam dylemat z laktatorem, bo ta położna mówiła, żeby nie inwestować i nie kupować, nie brać do szpitala, bo mamy próbować karmić piersią a nie odrazu odciągać
Ale już na pytanie czy jest w szpitalu, to no niby jest, ale jakoś nie brzmiało to przekonująco, żeby mieli w jakiejś ilości która miałaby wystarczyć każdemu :/ i każda pacjentka musi mieć do niego swoje nakładki. To nie lepiej mieć po prostu swój laktator ?
Jeszcze ciekawe bo powiedziała, żeby się spakować najlepiej w walizki na kółkach, a nie torby. To przynajmniej u nich w szpitalu, ale z kolei w innych nie pozwalają walizek i bądź tu człowieku mądry.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A moja wczoraj mowila na odwrot zeby wlasnie zainwestowac w dobry laktator, nawet kosztem innych rzeczy typu uzywany wozek czy lozeczko.
Z tego co widzialam w 1 szpitalu gdzie chodze na badania, to wiekszosc ma przy sobie wlasnie walizki na kolkach. i tez do takiej bede sie pakowac.

[Smarfetka]

A z tymi walizkami na kółkach to chodzi o to, że jak przenoszą z sali do sali, to żeby było wygodniej i nie trzeba było nosić tych klamotow? Czy o co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Wstawanie nie jest najgorsze o ile przesypiam normalnie noc, a niestety jak się obudzę do łazienki to już dalsze spanie mam z głowy

Ja zamierzam się spakować w walizkę na kółkach (kabinowke) a Małego w sumie nie wiem. Nie wymyśliłam jeszcze

Co do laktatora to ja nie planowałam kupować w ogóle. W moim otoczeniu żadna ze znajomych dziewczyn nie potrzebowała. Ja kupię jak już inaczej nie dam rady rozkręcić laktacji.

Trochę mnie pocieszylyscie że nie tylko ja miałam kiepska noc

Czasem się zastanawiam kto szkoli te pielęgniarki w punktach pobrań. Ja mam żyły prawie na wierzchu, nigdy w życiu nie było problemu z pobraniem mi krwi, a ta dziś do mnie że mam cienkie żyłki i tak się wbiła ze aż krew poleciała pewnie skończy się pierwszym w życiu siniakiem.

Ja w kabinówkę się nie zmieszczę z tymi wszystkimi podkładami i gigantycznymi podpaskami a gdzie jeszcze ręczniki i reszta, dużo miejsca to zajmuje. Jeśli tam pojedziemy rodzic to małego w kabinówkę, a siebie w ciut większą walizkę

Ja laktator i tak kupię, muszę mieć wszystkiego na zaś, niż potem się stresować

O nie... nienawidzę niektórych pielęgniarek. U mnie nigdy nie ma problemu z pobraniem krwi, tylko w Diagnostyce zawsze wpatrują się w żyły i pukają jakby miały problem i też gadają że cienkie żyły, a to mnie dodatkowo stresuje


Kurde jeszcze jedna rzecz która mówiła ta położna to, że jak płytki krwi są poniżej 100tys. to nie podadzą znieczulenia przy porodzie muszę tego przypilnować bo u mnie ciągle lecą w dół





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[biedro87]

Laktatorem ciężko rozkręcić laktację, choć niektórym się udaje. Dzidziuś znacznie lepiej rozkręca, o ile chce współpracować.Laktator bardziej przydaje się wtedy jak dziecko nie chce pić z piersi, w przypadku nawalow lub wyjść.
U nas szpitalu było dużo wielkich laktatorow medeli i nie było problemu z dostępnością. Dostałam też wyparzone nakładki i butelki.
Przy córce ściągałam pokarm przez jakieś dwa tygodnie po każdym karmieniu, bo nie chciało jej się ssać z piersi, po kolejnym karmieniu dostawała to mleko w butelce.Po jakim czasie laktacja się rozkrecila, mleko szybko leciało i nie używałam już laktatora. Przy synku użyłam w sumie może z pięć razy w awaryjnych sytuacjach i przy szybkim odstawianiu go od piersi.

[arya09]

Napisane przez milawo

A moja wczoraj mowila na odwrot zeby wlasnie zainwestowac w dobry laktator, nawet kosztem innych rzeczy typu uzywany wozek czy lozeczko.

Z tego co widzialam w 1 szpitalu gdzie chodze na badania, to wiekszosc ma przy sobie wlasnie walizki na kolkach. i tez do takiej bede sie pakowac.

No właśnie też tak chciałam, a w niektórych szpitalach nie bardzo, bo się walizka nie zawsze mieści pod łóżko i zawala miejsce na sali. Ale dobrze, że jednak mogę w walizkę bo łatwiej się spakować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Napisane przez Smarfetka

A z tymi walizkami na kółkach to chodzi o to, że jak przenoszą z sali do sali, to żeby było wygodniej i nie trzeba było nosić tych klamotow? Czy o co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, że bardziej mobilna i ona mówiła, że na walizce zawsze można coś położyć, a nie kłaść na ziemi.


Opowiadała, że raz była pacjentka z 4 walizkami i 2 wielkimi siatami jak na wakacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milawo]

Napisane przez arya09

Ja w kabinówkę się nie zmieszczę z tymi wszystkimi podkładami i gigantycznymi podpaskami a gdzie jeszcze ręczniki i reszta, dużo miejsca to zajmuje. Jeśli tam pojedziemy rodzic to małego w kabinówkę, a siebie w ciut większą walizkę

Ja laktator i tak kupię, muszę mieć wszystkiego na zaś, niż potem się stresować

O nie... nienawidzę niektórych pielęgniarek. U mnie nigdy nie ma problemu z pobraniem krwi, tylko w Diagnostyce zawsze wpatrują się w żyły i pukają jakby miały problem i też gadają że cienkie żyły, a to mnie dodatkowo stresuje


Kurde jeszcze jedna rzecz która mówiła ta położna to, że jak płytki krwi są poniżej 100tys. to nie podadzą znieczulenia przy porodzie muszę tego przypilnować bo u mnie ciągle lecą w dół

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie w 4 dostepnych szpitalach te wszystkie podklady i rzeczy dla dziecka sa zapewnione. Takze odpada mi pakowanie tego

Co do plytek to tez mam ten problem. Ostatnio mialam 110 tys.
U mnie zreszta tylko w 1 na 4 szpitale jest opcja znieczulenia, w pozostalych oczywiscie nie ma anestezjologow.
No i w przypadku cc jak te plytki spadna ponizej 100 tys. to znieczulenie jest ogolne.

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Ja w kabinówkę się nie zmieszczę z tymi wszystkimi podkładami i gigantycznymi podpaskami a gdzie jeszcze ręczniki i reszta, dużo miejsca to zajmuje. Jeśli tam pojedziemy rodzic to małego w kabinówkę, a siebie w ciut większą walizkę

Ja laktator i tak kupię, muszę mieć wszystkiego na zaś, niż potem się stresować

O nie... nienawidzę niektórych pielęgniarek. U mnie nigdy nie ma problemu z pobraniem krwi, tylko w Diagnostyce zawsze wpatrują się w żyły i pukają jakby miały problem i też gadają że cienkie żyły, a to mnie dodatkowo stresuje


Kurde jeszcze jedna rzecz która mówiła ta położna to, że jak płytki krwi są poniżej 100tys. to nie podadzą znieczulenia przy porodzie muszę tego przypilnować bo u mnie ciągle lecą w dół





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie pomyślałam o tym to w takim razie zrobię jak Ty. Mały kabinowka, ja trochę większa

Ja jeżdżę do lux medu na Puławskiej bo mam najbliższej pracy i żadna nie miala problemu. Ta była pierwszy raz chyba i masakra. I siniak już jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Nie pomyślałam o tym to w takim razie zrobię jak Ty. Mały kabinowka, ja trochę większa

Ja jeżdżę do lux medu na Puławskiej bo mam najbliższej pracy i żadna nie miala problemu. Ta była pierwszy raz chyba i masakra. I siniak już jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to widzę, że dojazd do pracy masz taki fajny jak i ja miałam (u mnie Mordor)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[purple noise]

Napisane przez arya09

Hej,

Mi już poduszka ciążowa nie pomaga. Taka połamana jestem, całe plecy mnie bolą
Ciągle chodzę niewyspana.

Ola podziwiam za tak wczesne wstawanie, siedzenie w pracy i potem ten kurs
Ja siedzę w domu, a po tej szkole rodzenia od 18-21 to jestem padnięta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Mam dylemat z laktatorem, bo ta położna mówiła, żeby nie inwestować i nie kupować, nie brać do szpitala, bo mamy próbować karmić piersią a nie odrazu odciągać
Ale już na pytanie czy jest w szpitalu, to no niby jest, ale jakoś nie brzmiało to przekonująco, żeby mieli w jakiejś ilości która miałaby wystarczyć każdemu :/ i każda pacjentka musi mieć do niego swoje nakładki. To nie lepiej mieć po prostu swój laktator ?
Jeszcze ciekawe bo powiedziała, żeby się spakować najlepiej w walizki na kółkach, a nie torby. To przynajmniej u nich w szpitalu, ale z kolei w innych nie pozwalają walizek i bądź tu człowieku mądry.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nawet nie wiedziałam jak ona mi pomaga. Wczoraj musiałam wrzucić do prania i tak bardzo się nie mogłam ułożyć kręciłam jakiegoś wała z kołdry, ale wtedy byłam mało przykryta, wiec tez zle, chłop mnie opierdzielal, ze mam już spać i przestać się kręcić.
Potem mi się rano śniły koszmary jakieś :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[raficzyca]

Dzień dobry Dziewczyny,


też się witam po nieprzespanej nocy. Już nie wiem co robić żeby spać, budzę się miliard razy.
Do tego mam od rana skandaliczne mdłości, noż kurde nie wiem co mi jest. Powinny już chyba przejść na tym etapie, a jak mnie czasem zemdli to się zielona robię. Może moja dieta jest do bani. Mam skierowanie na krew na te wątrobowe rzeczy / tak mi teraz przyszło do łba że może zatrucie ciążowe podejrzewa?/ i muszę się wybrać czym prędzej.
Kurde, cytowanie mi nie działa.

Pati, dzięki za listy, ja sobie wszystko skrupulatnie zapisuję.
Midusia, taki problem z oddychaniem może być spowodowany leżeniem na plecach, wtedy się jakaś żyła uciska czy coś innego. W artykule mamyginekolog o leżeniu na plecach coś takiego chyba było napisane, ale może coś pomyliłam?

[arya09]

Napisane przez nillka88

też je mam, z miesiac pochodziłam i to nie codziennie i są średnie a te są niby z grubszego i chodzi mi o to, że jeansów nie mogę żadnych znaleść, które by dobrze leżały i najbardziej bym chciała właśnie takie ala legginsy tylko z kieszeniami i tylko w h&m takie widze, chyba, ze znacie jakies w tym stylu i mogłybyscie polecic?







też chce robić u stolarza, ja to w ogóle nie jestem miłośniczką ikei tak naprawde miesiac temu byłam tam pierwszy raz i nie wiem czym tu sie tak podniecac

masz już ją zrobioną albo jakiś projekt? ja bym chciała mieć wyspę choć taką malutką ale obawiam się, że będzie za ciasno i dlatego czekam az wybuduja i wtedy rozplanuje







ja chce się wprowadzić do przyszłego kwietnia ale w związku z obsuwą z gazem obstawiam czerwiec, parcie mam ogromne, chce wreszcie mieszkać sama, na swoim i koniec, mam dość gniecenia się w 1 pokoju, mam 31 lat i starczy takiego zycia

budujemy mały domek i nam robi wszystko 1 osoba plus mój TŻ, łazienkę jedynie chcemy żeby kumpel zrobił ale to też będzie robił po pracy także tyle dobrego ze róznych ekip nie musimy zgrywac, tylko to głupie ogrzewanie

Może C&A ? Tam też mają dział ciążowy. Jak znajdziesz jakieś fajne grubsze legginsy daj znać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez purple noise

Ja nawet nie wiedziałam jak ona mi pomaga. Wczoraj musiałam wrzucić do prania i tak bardzo się nie mogłam ułożyć kręciłam jakiegoś wała z kołdry, ale wtedy byłam mało przykryta, wiec tez zle, chłop mnie opierdzielal, ze mam już spać i przestać się kręcić.
Potem mi się rano śniły koszmary jakieś :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja ostatnio się budzę poza poduszką ale ułożyć się na niej też nie mogę. Ja nie wiem co to będzie na samej końcówce ciąży



Na szkole rodzenia jest dziewczyna w 35tc i ledwo już siedzi, chodzi. Widać, że jest mega umęczona. A na dodatek nie ma spakowanej torby do szpitala, hardcor


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[purple noise]

Napisane przez Ola0731

Nie pomyślałam o tym to w takim razie zrobię jak Ty. Mały kabinowka, ja trochę większa

Ja jeżdżę do lux medu na Puławskiej bo mam najbliższej pracy i żadna nie miala problemu. Ta była pierwszy raz chyba i masakra. I siniak już jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem ci ze z tymi siniakami to loteria. Raz szlam na pobranie i były takie młode dziewczyny, chyba akurat praktykantki ze szkoły dla pielęgniarek. Jak zobaczyłam te dziewczęta nastoletnie, to już widziałam krwawa rzeźnie a było Ok
Za to raz mnie „stara pielęgniarka” tak załatwiła, ze miałam siniaka na pół reki :/

Ja kupiłam używany laktator z canpola za pare złotych, wyparze i będzie git. Ja zamierzam zostawiać mała z tata i babcia, wiec myśle, ze się przyda


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez arya09

O to widzę, że dojazd do pracy masz taki fajny jak i ja miałam (u mnie Mordor)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja 9 lat pracowałam na mordorze, więc znam ból. Teraz pracuje przy placu na rozdrożu. Co prawda muszę się przesiadac, ale zdecydowanie szybciej w domu jestem niz jak wracałam z Mordoru

Napisane przez raficzyca

Dzień dobry Dziewczyny,


też się witam po nieprzespanej nocy. Już nie wiem co robić żeby spać, budzę się miliard razy.
Do tego mam od rana skandaliczne mdłości, noż kurde nie wiem co mi jest. Powinny już chyba przejść na tym etapie, a jak mnie czasem zemdli to się zielona robię. Może moja dieta jest do bani. Mam skierowanie na krew na te wątrobowe rzeczy / tak mi teraz przyszło do łba że może zatrucie ciążowe podejrzewa?/ i muszę się wybrać czym prędzej.
Kurde, cytowanie mi nie działa.

Pati, dzięki za listy, ja sobie wszystko skrupulatnie zapisuję.
Midusia, taki problem z oddychaniem może być spowodowany leżeniem na plecach, wtedy się jakaś żyła uciska czy coś innego. W artykule mamyginekolog o leżeniu na plecach coś takiego chyba było napisane, ale może coś pomyliłam?

Na którymś watku, bodajże listopadowek dziewczyny pisały że w 3 trymestrze wrócily im mdlosci ( o ile nie pomyliłam wątków).

My dziś 25+0. Jutro wizyta u ginekologa. Ale pewnie też bez USG, chociaż nie idę do mojego prowadzącego bo ten na urlopie (iść musze bo kazał skontrolować wyniki)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raficzyca]

Napisane przez Ola0731

My dziś 25+0. Jutro wizyta u ginekologa. Ale pewnie też bez USG, chociaż nie idę do mojego prowadzącego bo ten na urlopie (iść musze bo kazał skontrolować wyniki)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O Chryste, a mi dzisiaj apka pokazuje 84 dni do tp. O ja pierdziu

[arya09]

U mnie dziś równo 80 dni