![]() |
#61 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 170
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Mnie trochę przeraża fakt, że chyba tolerancja na wizażu, to jest co najwyżej wyimaginowana i jak przychodzi co do czego to jej nie ma nigdzie.
Czemu pogardliwie wypowiadacie się o osobach nietowarzyskich? Te wszystkie określenia są poniżej krytyki. Tacy ludzie żyją i mają się dobrze. I szczerze mówiąc to nie wiem skąd wziął się wniosek, że autorka chce faceta nietowarzyskiego - a przyznam, że sama poszłam w stronę takiej ideologii. Ona raczej nie chce faceta nietowarzyskiego, tylko takiego, który będzie ucinał wszelkie przejawy podrywu i ,,dziwnych" zachowań płci przeciwnej. Widzę tu raczej poszukiwanie mężczyzny, który nie wchodzi w dwuznaczne sytuacje. Myślę, że autorka jest rozczarowana tym, że facet sobie nic nie robi z jej próśb, uwag i dobrze bawi się zainteresowaniem koleżanki -w tym chyba jest pies pogrzebany. Jak dla mnie to laska zachowuje się mega dziwnie, mi by było po ludzku wstyd tak do kogoś cały czas zagadywać i zaczepiać, Chyba, że tż daje jej w pracy jasne sygnały, a w domu gra niewiniątko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 262
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Jeżeli traktujesz swojego męza jako osobe, ktora w kazdym momencie da sie owinac wokol palca i skoczy w bok nie majac wlasnego rozumu to dla jego dobra albo zastanow sie nad sobą albo go zostaw, bo idac tym tokiem biedak wejdzie w jakieś toksyczne życie gdzie żona bedzie mu wiecznie ustawiala z kim ma prawo porozmawiac w pracy albo wyswiadczyc przysługę - bo przeciez jak nie ta to pewnie zaraz na radarze pojawi ci sie inna laska która bedzie podejrzana z powodu rozmawiania z meżem i lajkowania mu zdjęć.
To ty masz problem ze swoimi traumami i przenoszeniem ich na wszystkich, nie twój mąż z życiem jak normalny człowiek. A jeżeli zwiazek opiera sie na wiecznej nieufnosci i strachu o krzywde ze strony partnera to chyba mamy do czynienia z wybitnie beznadziejnym zwiazkiem ktory nie pociągnie długo. Edytowane przez Pinky_bee Czas edycji: 2019-09-17 o 13:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Ale facet wcale nie musi uważać, że jest podrywany?
Często nie wiem, czy ktoś jest dla mnie miły, czy mnie podrywa. Także niby jak miałabym to ucinać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
Możesz mieć rację z tym psem, autorka po prostu wymaga grzecznego pupila, któremu jak się powie "ta laska jest dziwna, masz zerwać kontakt" to on wykona posłusznie polecenie bez marudzenia. Niestety (a raczej stety) jej facet ma swój rozum i nie jest jej własnością, dlatego wariuje. Dodatkowo ma nieprzerobione problemy z przeszłości które przenosi na własnego faceta i związek. Ale wiadomo, nie wszystkim taka opinia się podoba, bo chcieliby bezpiecznej klatki i ostatecznego zdania w każdej sprawie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 106
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Z pierwszych postów wyczytałam, że aktywność tej pani sprowadziła się do tej pory do:
- dwóch lajków (serduszek) pod zdjęciem - zapytania o śpiwór dla jej syna - rozmowy telefonicznej (na głośniku, którą słyszała autorka) z pytaniem, czy będzie na imprezie integracyjnej - kilku telefonów Dodatkowo facet autorki potwierdził, że koleżanka rozmawia też z innymi kolegami z pracy Ze strony autorki posta padły dramatyczne słowa o nieszanowaniu jej przez tą kobietę, ,,dobieraniu'' się do jej faceta itp. Serio ja tutaj nie widzę żadnej nadmiarowej aktywności tej kobiety. Dla mnie za dużo dramatu jest w tym wszystkim, może nie jesteś pewna tego związku, jak jesteś z facetem ledwo 10 miesięcy, a już kilka miesięcy temu był ,,pierwszy kryzys''. I dziewczyny mają rację, jak facet kocha i jest wierny, to nawet gdyby go miss świata prowokowała to on nie przekroczy granicy. A co do tych lajków jeszcze to ostatnio wstawiłam zdjęcie na fb i dostałam ponad 100 lajków. Naprawdę ktoś to analizuje, kto dał jakiego lajka??? (kciuk w górę ,,Lubię to'', serduszko ,,Super'' itp.) Nie liczyłam dokładnie, ale po powiadomieniach szacuję, że co najmniej kilkadziesiąt lajków było od kolegów. Czy oni w takim razie nie szanują mojego męża, że zajętej kobiecie dają lajki? Serio, to nie znaczy NIC !!! Edytowane przez birdy0008 Czas edycji: 2019-09-17 o 13:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 262
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Nawet przyjmijmy, że ona go podrywa, serio uwazasz ze facet nie wiedzac o tym nie doda dwa do dwoch gdyby sie do niego przystawiala fizycznie lub proponowala seks? Dlaczego autorka automatycznie zaklada, ze nie potrafilby w takiej sytuacji ja odtrącic samemu orientujac sie o co jej chodzilo i tym samym potwierdzic, ze jest kims wartym zaufania? Bo to wyglada tak jakby autorka miala swiete przekonanie ze jej facet przekroczy linię i dlatego musi go odciąc od innych kobiet zyjac w wiecznym strachu. Przeciez to jest toksyczne dla ich obojga.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Normalnie kobieta kobiecie wilkiem. Czytać się nie da tych pomyj, które wylewacie na tę dziewczynę, która napisała o swoim problemie.
Tak łatwo Wam oceniać i wysyłać do psychiatrów itp. Ciekawa jestem jak Wy się zachowujecie, czy jesteście rzeczywiście w każdej sytuacji takie opanowane i wszystko akceptujecie. Generalnie uważam, że zajmowanie się sprawdzaniem serduszek i lajków jest dziecinne i nie ma sensu tego śledzić, bo nie masz wpływu na to, kto dane zdjęcie zalajkuje, a kto nie. Druga jednak sprawa jest taka, że jeśli czułabyś się bezpiecznie z tym facetem to nawet by Ci do głowy nie przyszło, żeby coś takiego sprawdzać. Wiedziałabyś że jesteś najważniejsza i nie myślałabyś czy rozmawia z jakąś koleżanką czy też nie. Ogólnie myślę, że skoro nie masz do niego zaufania to ten związek będzie opierać się na wiecznych pretensjach i nic z tego nie będzie. Może ten gość po prostu nie jest wart Twojego zaufania, więc radziłabym się poważnie przyjrzeć temu tematowi, rozważyć za i przeciw. Jeśli chcesz z nim być to musisz temat lajków i tej dziewczyny odpuścić bo takim zamęczaniem go i tak doprowadzić do rozstania. Jeśli jednak dojdziesz do wniosku, że nie jesteś mu w stanie zaufać to zakończ to i szukaj dalej, kogoś kto będzie wart Twojego zaufania. Powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 128
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
A ja polecam isć na terapie bo niezdrowa zazdrość szkodzi nie tylko Tobie ale i otoczeniu. Takie osoby stają się toksyczne, zaborcze. Może dość do tragedii.
Nie jestes autorko gotowa do zwiazku. Nie można winić kogoś za zachowania innych osob. Czasami ludzie lajkują z automatu... I to nic nie znaczy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 886
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
I nie, nikt nie wypowiada się pogardliwie o osobach nietowarzyskich, tylko wskazuje Autorce na błąd w jej myśleniu, bo dla niej jest albo czarne albo białe - czyli towarzyski facet = podejrzany niebawem podrywacz. No to sorry, będzie miała nietowarzyskiego mruka (w końcu i tacy w przyrodzie występują) i jego o zgrozo również ktoś może podrywać. Między wierszami można zrozumieć, że ona chciałaby aby facet był mało towarzyski, aby nie przepadał za rozmowami z ludźmi i uśmiechami "bez powodu".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
![]() Tak, aktywność tej pani pojawiła się w okolicach kryzysu wywołanego przez mojego faceta, więc moje obawy wtedy były silne... A zaufanie mocno nadszarpnięte... Jak to ktoś tu wyżej napisał, moja frustracja wynika z tego, iż dopiero jak powiedziałam mojemu facetowi jak to wygląda, to przyznał że coś może być na rzeczy. Po prostu mnie wystraszyło, że facet dobiegający czterdziestki nie rozpoznaje próby flirtu... A intuicji słucham, bo nigdy mnie nie zawiodła, tego mnie nauczyło życie. Śmieszy mnie też ta "troska" o mojego misia, że taki niewolony... Spokojnie! Spotyka się z kolegami i jeździ na wyjazdy służbowe, tak go męczę i dręczę. Paszportu też nie zabrałam, był niedawno za granicą ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 106
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Ty byś chciała go zamknąć w złotej klatce, niech tam siedzi samotnie, wtedy już na zawsze będzie Twój.
Istnieją ludzie ekstrawertyczni, którzy czerpią dużo energii z kontaktów z innymi ludźmi i pewnie do nich należy Twój facet. Pragniesz go ograniczać żeby mieć pewność, że żadna się do niego nie dobierze. On ma prawo mieć koleżanki. Jeżeli mu nie ufasz to ten związek nie ma żadnego sensu. Nie możesz mu kazać ochładzać kontaktu, bo jakaś panna dała mu serduszko na fb pod zdjęciem, ludzie często dają serduszka gdy ktoś ma ładne zdjęcie, coś im się podoba. Próbujesz trzymać go krótko na smyczy, odbierając mu prawo do wolności i kontaktu z ludźmi z którymi kontaktu chce. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
Nazwanie wygłoszenia tego oczywistego faktu w tym wątku wylewaniem wiadra pomyj to twój wybór i możesz tak myśleć. Ale to nie zmieni rzeczywistości, którą ten fakt opisuje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Na czym w zasadzie opierasz swoje podejrzenia poza intuicją?
Wiemy, że wg Ciebie koleżanka zachowuje się niestosownie. Wiemy, że facet nie zachowuje się tak jakbyś chciała, ale w zasadzie nie napisałaś nic zdrożnego o jego postępowaniu. Wiemy też, że facet nie wychodzi poza ramy kontaktów koleżeńskich. Co w takim razie zrobił, że mu nie ufasz? Co dokładnie? Na czym miałoby polegać to ochłodzenie kontaktów? Czy oczekujesz, że jak powiesz: nie zadawaj się z nią, to on to bez mrugnięcia zrobi? Mieliście kryzys, jak twierdzisz wywołany przez Twojego faceta? Co takiego się stało? Zrobił wtedy coś co może powodować, że wątpisz w jego wierność? Podejrzewasz nieszczerość?
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 252
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
Że inni ludzie płci przeciwnej rozmawiają z naszymi partnerami i lajkują ich zdjęcia na fejsie? To jak facet ma chodzić do pracy? Wejść, usiąść przy kompie, wyjść bez słowa? Nic tutaj nie jest podejrzane, nic, dochodzi do normalnych codziennych międzyludzkich interakcji. Wysłane z ![]()
__________________
Nie ma drogi do szczęścia - szczęście jest drogą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 170
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Może ja jestem puknięta, ale widzę różnicę między zwykłym zachowaniem w pracy o treści ,,cześć, cześć, jak leci?" a wydzwanianiem do kogoś po pracy i wysyłaniu jakichś serduszek jak w gimbazie
![]() Ale wychodzi na to, że na wizażu albo można być mrukiem, który do nikogo w pracy się nie odzywa, albo spijać sobie z dziubków nawet w czasie prywatnym ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Śledzę wątek dosyć pobieżnie, ale nie zauważyłam tego "wydzwaniania" koleżanki. Ona zadzwoniła do niego raz, raz pożyczyła śpiwór dla syna, zalajkowala jakieś zdjęcia oraz rozmawia z nim w pracy. To naprawdę nie jest jakieś strasznie dziwne zachowanie.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
te lajki czy inne serduszka mogą być z automatu. Tym bardziej, że jej facet widzi jej aktywność na fb bo ma ją w znajomych. Czyli grono z pracy dodało się do fb jako znajomi a ona lajkuje też innym a nie tylko misiaczkowi... Telefon po pracy z zapytaniem nie co u niego tylko o coś zwiazanego z pracą ![]() Doszukiwanie sie czegoś złego jest śmieszne w tym przypadku. Mówimy tu o sporadycznym kontakcie po pracy a nie cale dnie... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 33
|
![]()
Abstrahując od intuicji, która mnie jeszcze w życiu nie zawiodła to:
Pierwszy telefon jakiego byłam świadkiem (tuż po naszym kryzysie, kryzys wywołał mój Królewicz, bo nagle nie był pewien co do mnie czuje...) dzwoni i pod pretekstem pomidorków pyta czy będzie na jutrzejszej imprezie... Mówi niepewnie, jakby ważyła słowa. Słyszę to, bo jest na głośniku. Poczułam jakiś dyskomfort... Nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć. Następnego dnia mój Królewicz sam z siebie mówi, że na imprezie jej nie było, bo miała kinder ball... Nie pytałam o to... Potem mówi, że jak pytała kto ma śpiwór to zgłosił się na ochotnika i jej go pożyczył. Ok, luz. Jestem za granicą, w ważnej sprawie zwierza się najpierw jej, a nie mnie... Opowiadał w biurze wszystkim o swoim problemie, ale tylko ona w weekend zadzwoniła zapytać go co u niego... Do mnie zadzwonił wiele godzin później. Wiedział, że mimo wakacji odbiorę od niego telefon. Następnego dnia pod jego zdjęciem serduszko od niej. Zabawna rzecz, że jedyne czego u mojego lubego pani nie lajkuje to posty, w których ja jestem wymieniona ![]() Pewien piątek, po 21 dzwoni pani, Królewicz nie zdążył odebrać, więc rozmowy nie ma. Mówi, że pewnie jej synkowi się paluszki omsknęły jak bawił się telefonem. Widząc moją minę, mówi że mnie kocha... Kilka dni temu pani do niego pisze o namiary na pewnego fachowca. Zobaczyłam to przypadkiem, bo przy mnie Królewicz odebrał od niej wiadomość. Kilka dni wcześniej Królewicz mówi mi, że wysłała mu jakieś linki o pieskach, kotkach. Przyznał, że tak raz na tydzień, dwa śle mu takie linki z d.... Ogólnie przyznał mi, że może ona sobie coś roi, ale oczywiście on ją ma w d.... Po prostu w zachowaniu tej pani jest coś co mnie irytuje. Może mnie wkurza, że uaktywniła się od naszego kryzysu. Będę to obserwować w ciszy. Jak pisałam jak uznam, że czegoś nie zdzierżam to zawsze mogę odejść. Na szczęście nie mam już 20 lat i wiem, że kurczowe trzymanie się różnych rzeczy nie ma sensu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 170
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87179089]Też nie wiadomo czy ten śpiwór to nie było przypadkiem tak, że opowiadała coś w pracy na przerwie a facet nie wystrzelił, że on ma śpiwór i może jej pożyczyć.
te lajki czy inne serduszka mogą być z automatu. Tym bardziej, że jej facet widzi jej aktywność na fb bo ma ją w znajomych. Czyli grono z pracy dodało się do fb jako znajomi a ona lajkuje też innym a nie tylko misiaczkowi... Telefon po pracy z zapytaniem nie co u niego tylko o coś zwiazanego z pracą ![]() Doszukiwanie sie czegoś złego jest śmieszne w tym przypadku. Mówimy tu o sporadycznym kontakcie po pracy a nie cale dnie...[/QUOTE] To o czym tu pisze autorka to nie jest sporadyczny kontakt |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Ale nawet jeśli ona się w nim podkochuje i liczy na coś więcej to co ci to zmienia? Jesteś pewna swojego faceta czy nie? Ufasz mu czy nie? Bo jak nie to rozstań się zamiast odstawiać jakieś cyrki. To serio poniżające. Dla niego słuchanie rozkazów o ograniczeniu kontaktu z koleżanką, z którą de facto nic nie zaszło. Dla ciebie bawienie się w śledczego i przeżywanie nic nie znaczących sytuacji. Skoro związek po 10 miesiącach jest tak słaby, że już pojawiają się wielkie kryzysy, on nie jest pewny co czuje, a podejrzewasz faceta, że marzy o puknięciu każdej chętnej to nie ma sensu go kontynuować. Obiektywnie facet nie zrobił nic złego, ale jeżeli nie czujesz się kochana i najważniejsza to już pewnie nie poczujesz. Szkoda waszego czasu i nerwów. Obojga.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2019-09-17 o 16:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 | ||||||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Cytat:
Cytat:
Uwierz jakby baba była paskudna to by się tam nie rozpędzał do pomocy. ![]() A jakby facet tak w ogóle był fair to by się w ogóle od początku nie bawił w takie akcje żeby nie zranić drugiej strony, co mąż pani z usuniętym loginem ochoczo uczynił, na koniec udając wobec żony głupka. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Skąd laski które cię gremialnie zjechały mogą wiedzieć co naprawdę są w stanie zrobić czy robią ich niuniusie skoro ich nie sprawdziły. Niejednej by kapcie mogły spaść. ![]() |
||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
To pogadaj z nim i powiedz czego chcesz. Jak nic sie nie zmieni to on ma w pupie twoje uczucia i z nim zakończ związek
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87176879]Ale dlaczego ona ma cię szanować? Jesteś dla niej zupełnie obcą kobietą. Pewnie w ogóle jej nie obchodzi twoja osoba i ciebie jej też nie powinna. Jedyne co cię powinno obchodzi to zachowanie twojego faceta. Jeżeli uważasz, że on też ją adoruje, pozwala sobie na dwuznaczne sugestie i ma gdzieś twoje uczucia, bo flirt z koleżanką ważniejszy to po prostu się rozstań, a nie odstawiaj wariatkę, która łazi po ścianach, bo zobaczyła, że ktoś komuś zdjęcie polubił na fb albo zadzwonił, żeby się dowiedzieć czemu jest nieobecny w pracy. Miejże trochę szacunku do siebie i rozumu innych dorosłych ludzi.
Ile lat siedzę na Wizażu, tyle wielkiej mądrości już łyknęłam, że nie wiem jak mogłam wcześniej normalnie żyć ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
Tak sądziłam, że wcześniej już coś było nie tak na rzeczy pod względem uczuciowym.
Jeżeli był kryzys na tle, że pan nie wie co czuje i ona się wtedy uaktywniła, to podejrzewam, że mógł jej dawać do zrozumienia, że mu się podoba albo szukał z nią kontaktu skoro od tamtego czasu bardziej się ośmieliła. Może udzielała mu rad sercowych. Nie wierz jak już w to, że ona za nim biega, adoruje, a on nic nie widzi. Panowie w takich sytuacjach udają często idiotów, ale widzą i zauważają wszystko. Trochę przykre, że w sprawach dla niego ważnych dzwoni najpierw do niej. To już by znaczyło, że to trochę więcej niż zwykła koleżanka z pracy. Macie mały staż, poważny kryzys za sobą, brak zaufania, słabo to wygląda.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Pytanie o koleżankę z pracy
A mi tak w sumie to się wydaje, że nie do końca facet mówi wszystko (co jest zrozumiałe przy autorce, też bym ukrywał). Bo wiecie, ze strony autorki może to wyglądać jak narzucanie się, ale... przecież w pracy oni mogą mieć dobry i częsty kontakt, więc pytanie się dlaczego go nie ma, czy jutro będzie, pożyczenie przedmiotu i tym podobne sprawy są całkowicie normalne.
No serio, jeśli macie z kimś dobry kontakt to tak wielce nadzwyczajnym jest że pisze/dzwoni dlaczego go dziś nie ma? To już jest wchodzenie z buciorami do związku? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:19.