Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-09-28, 16:23   #211
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87208055]Ja tak samo robię. Dodatkowo dziecku raz na parę dni gotuję gar zupy ze wszystkim, bo nie jada praktycznie warzyw w innej postaci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

no moje to albo zurek chcialo albo zupe szczawiowa to trudno powiedziec ze tam jakies zroznicowane warzywa byly tylko ziemniaki i marchewka nie wiem jakim cudem przezylo wedlug dzisiejszych wytycznych chyba dlugo by nie pociagnelo
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-28, 16:29   #212
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87208336]no moje to albo zurek chcialo albo zupe szczawiowa to trudno powiedziec ze tam jakies zroznicowane warzywa byly tylko ziemniaki i marchewka nie wiem jakim cudem przezylo wedlug dzisiejszych wytycznych chyba dlugo by nie pociagnelo[/QUOTE]

Ja do tej zupy dorzucam pół warzywniaka, różne kasze, czasami mięso.. Muszę zagłuszyć wyrzuty sumienia po frytkach w Macu raz na 3 miesiące
Dzisiaj właśnie zrobiłam dwa różne obiady. Dla nas kasza gryczana z warzywami, TŻowi jeszcze kiełbaskę podsmażyłam i wrzuciłam, Młodemu racuchy z jabłkami. Zajęło mi to wszystko maksymalnie 20 minut.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-28, 16:50   #213
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87208042]Good point
Ja zawsze jadlam to co ja lubie a dziecku zrobilam to co ono chcialo/lubilo jesc
Parowki jedlismy razem (razem idziemy do piekla;-)[/QUOTE]



U mnie tez tak jest. I mi mówią, ze wymyślam bo jak to tak gotować 2 obiady. A dlaczego dziecko ma nie miec wyboru?

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87208343]Ja do tej zupy dorzucam pół warzywniaka, różne kasze, czasami mięso.. Muszę zagłuszyć wyrzuty sumienia po frytkach w Macu raz na 3 miesiące

Dzisiaj właśnie zrobiłam dwa różne obiady. Dla nas kasza gryczana z warzywami, TŻowi jeszcze kiełbaskę podsmażyłam i wrzuciłam, Młodemu racuchy z jabłkami. Zajęło mi to wszystko maksymalnie 20 minut.[/QUOTE]



Ukochana zupa moich dzieci to warzywna i ja sie cieszę. Bo jedzą nawet seler i pietruszkę

Ja sos do spaghetti robie 3 rozne młoda nie jada mięsa. Młody nie jada pieczarek. Tak wiec robie 2 sosy ale potem jeden dziele na dwa. Wychodzą mi 3 porcje - w tym 2 z mięsiem
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-28, 17:02   #214
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87208381]U mnie tez tak jest. I mi mówią, ze wymyślam bo jak to tak gotować 2 obiady. A dlaczego dziecko ma nie miec wyboru?

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------





Ukochana zupa moich dzieci to warzywna i ja sie cieszę. Bo jedzą nawet seler i pietruszkę

Ja sos do spaghetti robie 3 rozne młoda nie jada mięsa. Młody nie jada pieczarek. Tak wiec robie 2 sosy ale potem jeden dziele na dwa. Wychodzą mi 3 porcje - w tym 2 z mięsiem [/QUOTE]
powinnas wszystkich przeglodzic to by sie nauczyli
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-28, 17:15   #215
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87208412]powinnas wszystkich przeglodzic to by sie nauczyli[/QUOTE]



Albo ja bede sie głodzić jak bede miała ochote na cos innego
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-28, 17:31   #216
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87208449]

Albo ja bede sie głodzić jak bede miała ochote na cos innego [/QUOTE]

Podwojny zysk kasa zaoszczedzona i czas na gotowaniu zaoszczedzony tez
Win-win ;-p
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 11:31   #217
Amarai
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 124
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

jakbym miala jeden obowiazek zamienic na inny (np. prace na zajmowanie sie dzieckiem), to bez problemu zorganizowalabym sobie dzien, poplanowala obiady, i to wszystko czyli zakupy, gotowanie, sprzatanie i zajecie sie dzieckiem bym dala rade zrobic :yes:

ale mam prace, w ktorej zalezy mi zeby sie rozwijac, wiec bardzo staram sie wykazac, mam swoj zespol, kontakt z zagranicznym klientem (czesto poza godzinami w biurze ze wzgledu na strefy czasowe), planuje, organizuje, pilnuje, raportuje, etc.

dalabym rade to polaczyc, ale dlugo bym nie wytrzymala

zwlaszcza ze jedno i drugie wymaga jeszcze dojazdow...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Amarai
Czas edycji: 2019-09-29 o 11:34
Amarai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-09-29, 14:36   #218
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87208412]powinnas wszystkich przeglodzic to by sie nauczyli[/QUOTE]

Hahahaha- moja mama tego ze mną próbowała. Niestety- nie wyszło. Wolałam głodować, niż jeść szpinak lub cokolwiek, czego nie lubiłam. I jak opluwałam ludzi szpinakiem (tych, którzy pragnęli mi go wciskać) tak opluwałam dalej. Oczywiście, wtedy byłam kilkulatką.

Choć z drugiej strony- nie wiem, jak bym zareagowała, gdyby ktoś teraz namawiał mnie na zjedzenie szpinaku, śledzi, wołowiny, baraniny, jagnięciny, schabowego, marchewki z groszkiem, selera, owoców morza (poza ryba w postaci fileta), swojskiej wędliny, kiszonych ogórków, bakłażana, kabaczka, porzeczek, agrestu, moreli, pasztetowej, watróbki, jajecznicy na bekonie, boczku, podrobów, kaczki, gęsi, tłustej zupy, szczawiowej zupy, jarzynowej zupy, kalafiorowej zupy, pieczarkowej zupy (jak mi się przypomni to dopiszę, czego jeszcze nie jadam). No może nie plułabym już teraz, ale z pewnością niczego takiego bym nie ruszyła.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 14:43   #219
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

Mnie zawsze zadziwia jak to dorosli z łatwością mówią właśnie o tym „jak zgłodnieje to zje”
A samemu nie jada wszystkiego

Az ma sie ochotę nagotować gar czegos czego nie je i wciskać na sile.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:03   #220
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87210116]Mnie zawsze zadziwia jak to dorosli z łatwością mówią właśnie o tym „jak zgłodnieje to zje”
A samemu nie jada wszystkiego

Az ma sie ochotę nagotować gar czegos czego nie je i wciskać na sile.[/QUOTE]Racja, racja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:08   #221
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87210116]Mnie zawsze zadziwia jak to dorosli z łatwością mówią właśnie o tym „jak zgłodnieje to zje”
A samemu nie jada wszystkiego

Az ma sie ochotę nagotować gar czegos czego nie je i wciskać na sile.[/QUOTE]

Nie, no nie rób tego
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-29, 15:25   #222
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Nie, no nie rób tego


Ale dlaczego?

Niech wiedza jak sie czuja te biedne dzieci które sa zmuszane do jedzenia czegos czego nie lubia.

Moja znajoma potrafiła chować i wyjmować dane na kolejny czas posiłku. I jej biedne dziecko na kolacje dostało sniadanie a w ciagu dnia nic nie jadło.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:26   #223
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87210217]Ale dlaczego?

Niech wiedza jak sie czuja te biedne dzieci które sa zmuszane do jedzenia czegos czego nie lubia.

Moja znajoma potrafiła chować i wyjmować dane na kolejny czas posiłku. I jej biedne dziecko na kolacje dostało sniadanie a w ciagu dnia nic nie jadło.[/QUOTE]No to na pewno uczy normalnego stosunku do jedzenia. Ale grunt, że nie nadskakuje i się nie narobi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:31   #224
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87210217]Ale dlaczego?

Niech wiedza jak sie czuja te biedne dzieci które sa zmuszane do jedzenia czegos czego nie lubia.

Moja znajoma potrafiła chować i wyjmować dane na kolejny czas posiłku. I jej biedne dziecko na kolacje dostało sniadanie a w ciagu dnia nic nie jadło.[/QUOTE]

No please.
Sam zapach Sanostolu (taki pseudo-owocowy płyn z apteki, pełen witamin i rzekomo dobrze robiący na apetyt u dziecka, niewiem, czy to diabelstwo jeszcze jest w aptekach) powoduje, że mam odruch wymiotny. A widok i zapach sledzików.....

Nie, no nie bądz taka!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg paj.jpg (33,0 KB, 90 załadowań)
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:33   #225
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87210218]No to na pewno uczy normalnego stosunku do jedzenia. Ale grunt, że nie nadskakuje i się nie narobi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Ja tez nie jestem za wyrzucaniem. Dlatego nie robie tego czego ktos nie zje. Sama tez nie gotuje sobie flaków bo ich nie jadam.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:35   #226
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87210234]Ja tez nie jestem za wyrzucaniem. Dlatego nie robie tego czego ktos nie zje. Sama tez nie gotuje sobie flaków bo ich nie jadam. [/QUOTE]Nie o to mi chodziło, tylko o to, że potem takie osoby mają w dorosłym wieku różne problemy psychiczne z jedzeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:36   #227
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

ciekawi mnie podloze psychologiczne tego, jak niektore dorosle osoby wybrzydzaja i dramatyzuja jedzenie (odruchy wymiotne etc) a niektore jedza wszystko, nawet potrawy, za ktorymi nie przepadaja. Czy ma to podloze w tym, ze ta pierwsza grupa byla w dziecinstwie zmuszana do jedzenia i ma przez to traumy?
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:41   #228
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
No please.

Sam zapach Sanostolu (taki pseudo-owocowy płyn z apteki, pełen witamin i rzekomo dobrze robiący na apetyt u dziecka, niewiem, czy to diabelstwo jeszcze jest w aptekach) powoduje, że mam odruch wymiotny. A widok i zapach sledzików.....



Nie, no nie bądz taka!



O te płyny na apetyt to mnie bardzo denerwują. Bo moim zdaniem sa zbędne. Wystarczy dziecku gotować co lubi. Malo kiedy spotkałam dziecko które nic kompletnie nie jadło.

A ludzie lecą po syropki zamiast posłuchać co dziecko mowi


Dziecko nie ma prawa nie miec ochoty w porze obiadu jeść. Masz zjeść i ma być pusty talerz!

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87210240]Nie o to mi chodziło, tylko o to, że potem takie osoby mają w dorosłym wieku różne problemy psychiczne z jedzeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Aaa to nie zorientowałam sie. tez racja.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;87210244]ciekawi mnie podloze psychologiczne tego, jak niektore dorosle osoby wybrzydzaja i dramatyzuja jedzenie (odruchy wymiotne etc) a niektore jedza wszystko, nawet potrawy, za ktorymi nie przepadaja. Czy ma to podloze w tym, ze ta pierwsza grupa byla w dziecinstwie zmuszana do jedzenia i ma przez to traumy?[/QUOTE]



Możliwe, ze tak jest.

Mowi sie tez, ze jak będzie bieda to człowiek zje wszystko.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:41   #229
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

Ja raz dałam synowi też syropek, to go tylko brzuch bolał (bo tak to generalnie działa, to są syropy, które wzmagają przemianę materii). Nigdy więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-29, 15:49   #230
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;87210244]ciekawi mnie podloze psychologiczne tego, jak niektore dorosle osoby wybrzydzaja i dramatyzuja jedzenie (odruchy wymiotne etc) a niektore jedza wszystko, nawet potrawy, za ktorymi nie przepadaja. Czy ma to podloze w tym, ze ta pierwsza grupa byla w dziecinstwie zmuszana do jedzenia i ma przez to traumy?[/QUOTE]
Ja też tego nie ogarniam. Może okres ciąży, karmienia piersią? :P Wszak wiadomo, że pokarm kobiecy i wody płodowe zmieniają smak pod wpływem niektórych pokarmów, co może powodować, że dziecko już od pierwszych dni życia poznaje smaki i przyzwyczaja się do niektórych z nich.

Mi naprawdę trudno obrzydzić jedzenie. To, co dla niektórych wygląda okropnie, dla mnie nieraz jest bardzo atrakcyjne.


Uważam, że takie gotowanie oddzielnych obiadów dla dzieci może być uciążliwe, ale zdecydowanie rozsądniejsze, niż "dobrze, to dostaniesz obiecane na "po obiedzie" ciastko/lody/frytki/batona/cokolwiek innego cholernie niezdrowego", przez co takie dziecko jest odżywiane samym syfem...
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:53   #231
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87210246]
Mowi sie tez, ze jak będzie bieda to człowiek zje wszystko.[/QUOTE]

No nie wiem. Za studenckich czasów róznie bywało z kasą (dalej jest, choć może nie w takim stopniu). Ale wybrałabym raczej suchą, świeżą, chrupiącą bułkę i kubek mleka, niż schabowego z ziemniakami i surówką. Raczej twarożek i jajko, niż wędlinę.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 15:58   #232
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
No nie wiem. Za studenckich czasów róznie bywało z kasą (dalej jest, choć może nie w takim stopniu). Ale wybrałabym raczej suchą, świeżą, chrupiącą bułkę i kubek mleka, niż schabowego z ziemniakami i surówką. Raczej twarożek i jajko, niż wędlinę.
jasne, tutaj piszesz o preferencji, ale to:

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Choć z drugiej strony- nie wiem, jak bym zareagowała, gdyby ktoś teraz namawiał mnie na zjedzenie szpinaku, śledzi, wołowiny, baraniny, jagnięciny, schabowego, marchewki z groszkiem, selera, owoców morza (poza ryba w postaci fileta), swojskiej wędliny, kiszonych ogórków, bakłażana, kabaczka, porzeczek, agrestu, moreli, pasztetowej, watróbki, jajecznicy na bekonie, boczku, podrobów, kaczki, gęsi, tłustej zupy, szczawiowej zupy, jarzynowej zupy, kalafiorowej zupy, pieczarkowej zupy (jak mi się przypomni to dopiszę, czego jeszcze nie jadam). No może nie plułabym już teraz, ale z pewnością niczego takiego bym nie ruszyła.
zastanawiam sie, skad sie bierze tak silna reakcja na normalne (w znaczeniu nie zepsute, trujace) jedzenie
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 16:03   #233
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;87210281]jasne, tutaj piszesz o preferencji, ale to:



zastanawiam sie, skad sie bierze tak silna reakcja na normalne (w znaczeniu nie zepsute, trujace) jedzenie[/QUOTE]

No mnie też to zastanawia u dorosłych.
Od zawsze nienawidzę flaków, ale jak raz zaszła sytuacja ze tylko to było do zjedzenia ( jakieś święta i ostatni otwarty bar w długiej trasie) to zatkałam nos i połknęłam te „kalorie”. Zagryzłam chlebem, zapiłam kawą, przeżułam gumą miętową i trudno.
Tak samo za dorosłego w końcu spróbowałam tatara , żeby się przekonać czy tylko mnie obrzydza bo surowe, czy nie lubię. No to wiem ze nie lubię.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 16:03   #234
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

Ta kwestia różnych awersji żywieniowych mnie bardzo interesuje. Teraz spodziewam się dziecka i przeraża mnie jak niektórzy piszą, że ich dziecko je 3 rzeczy na krzyż w wieku 2 lat i niekoniecznie są to słodycze, ale już z warzywami to praktycznie każde ma problem choć od małego dieta rozszerzana książkowo. Od czego to zależy
Pamiętam, że sama w dzieciństwie bylam mega niejadkiem i rodzice między sobą się o to kłócili a mnie niemal błagano bym jadla. Raz gdy byłam naprawdę głodna zjadłam kanapkę z czymś czego nienawidzilam a już w domu z pełną lodówką odmówiłam znowu tego jedzenia. Ileż oni się nameczyli ze mną, to karmienie za mamusie, za tatusia itd. Bylam bardzo wybredna. Ok. 12 lat zaczęłam nagle jeść, zaczęłam wręcz uwielbiac jeść i sprawiało mi to juz przyjemność, ale nie wpadłam w nadwagę. Natomiast jeszcze wiele lat po tym mialam specyficzny stosunek do jedzenia związany z tym, że bardzo bałam się jeść coś nowego. Pierwszą pizzę jadłam jakoś na studiach. W ogóle na studiach odważyłam się próbować nowych smaków, których nie znałam z domu dzięki temu, że kolega, zawodowy kucharz, czasem gotowal na spotkaniach. A wcześniej to każdy wyjazd i wizytę u kogoś analizowalam też pod katem żywienia, że jak ja tam przeżyje i co będę jadla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 16:15   #235
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Ta kwestia różnych awersji żywieniowych mnie bardzo interesuje. Teraz spodziewam się dziecka i przeraża mnie jak niektórzy piszą, że ich dziecko je 3 rzeczy na krzyż w wieku 2 lat i niekoniecznie są to słodycze, ale już z warzywami to praktycznie każde ma problem choć od małego dieta rozszerzana książkowo. Od czego to zależy
Pamiętam, że sama w dzieciństwie bylam mega niejadkiem i rodzice między sobą się o to kłócili a mnie niemal błagano bym jadla. Raz gdy byłam naprawdę głodna zjadłam kanapkę z czymś czego nienawidzilam a już w domu z pełną lodówką odmówiłam znowu tego jedzenia. Ileż oni się nameczyli ze mną, to karmienie za mamusie, za tatusia itd. Bylam bardzo wybredna. Ok. 12 lat zaczęłam nagle jeść, zaczęłam wręcz uwielbiac jeść i sprawiało mi to juz przyjemność, ale nie wpadłam w nadwagę. Natomiast jeszcze wiele lat po tym mialam specyficzny stosunek do jedzenia związany z tym, że bardzo bałam się jeść coś nowego. Pierwszą pizzę jadłam jakoś na studiach. W ogóle na studiach odważyłam się próbować nowych smaków, których nie znałam z domu dzięki temu, że kolega, zawodowy kucharz, czasem gotowal na spotkaniach. A wcześniej to każdy wyjazd i wizytę u kogoś analizowalam też pod katem żywienia, że jak ja tam przeżyje i co będę jadla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To nie na ten wątek, ale jest dużo literatury na ten temat. Poszukaj.
W skrócie:
1. zdrowe dziecko się nie zagłodzi.
2. Jedzenie to narzędzie władzy. Tu zaczyna się problem _rodziców_.
3. Wzorce żywieniowe kształtują się przez naśladownictwo a nie edukację.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 16:20   #236
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Ta kwestia różnych awersji żywieniowych mnie bardzo interesuje. Teraz spodziewam się dziecka i przeraża mnie jak niektórzy piszą, że ich dziecko je 3 rzeczy na krzyż w wieku 2 lat i niekoniecznie są to słodycze, ale już z warzywami to praktycznie każde ma problem choć od małego dieta rozszerzana książkowo. Od czego to zależy
Pamiętam, że sama w dzieciństwie bylam mega niejadkiem i rodzice między sobą się o to kłócili a mnie niemal błagano bym jadla. Raz gdy byłam naprawdę głodna zjadłam kanapkę z czymś czego nienawidzilam a już w domu z pełną lodówką odmówiłam znowu tego jedzenia. Ileż oni się nameczyli ze mną, to karmienie za mamusie, za tatusia itd. Bylam bardzo wybredna. Ok. 12 lat zaczęłam nagle jeść, zaczęłam wręcz uwielbiac jeść i sprawiało mi to juz przyjemność, ale nie wpadłam w nadwagę. Natomiast jeszcze wiele lat po tym mialam specyficzny stosunek do jedzenia związany z tym, że bardzo bałam się jeść coś nowego. Pierwszą pizzę jadłam jakoś na studiach. W ogóle na studiach odważyłam się próbować nowych smaków, których nie znałam z domu dzięki temu, że kolega, zawodowy kucharz, czasem gotowal na spotkaniach. A wcześniej to każdy wyjazd i wizytę u kogoś analizowalam też pod katem żywienia, że jak ja tam przeżyje i co będę jadla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moja córka jest dokladnie taka jak ty
Jak jeździła do swojego chłopaka rodziców to zabierala swoje jedzenie bo obawiała się że tam nie przeżyje;-)

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2019-09-29 o 16:55
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 16:25   #237
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

Niby tak, ale u mnie to naśladownictwo nie działa. Ja jem raczej zdrowo, każdy posiłek z warzywami, moje dziecko nie tknie surowych warzyw poza ogórkiem, marchewką w surówce i kukurydzą. Jem kanapkę z pomidorem, na obiad ziemniaki, kalafior, fasolkę - z nim mam godzinną histerię, bo zaproponowałam ziemniak. Serio. Do pewnego momentu mi zależało, potem już odpuściłam i nie proponuję, bo wiem, że i tak nie zje, a robię coś, co zje (i nie jest żadnym fast foodem). A tego ziemniaka wrzucam do zupy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

A ja bym flaków nawet z głodu nie tknęła. Tzn. może w jakimś stanie klęski żywiołowej czy wojny tak, ale normalnie "tylko" z głodu no nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 16:29   #238
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87210116]Mnie zawsze zadziwia jak to dorosli z łatwością mówią właśnie o tym „jak zgłodnieje to zje”
A samemu nie jada wszystkiego

Az ma sie ochotę nagotować gar czegos czego nie je i wciskać na sile.[/QUOTE]

Śmiało, ja zjem wszystko (może z wyjątkiem rodzynek w cieście, te perfidnie wygrzebuję od zawsze, ale jakbym musiała to też bym zjadła choć bez smaku ). Nie mam z tym problemu. Jako dziecko byłam wybredna, ale rodzice nie gotowali pode mnie osobnych obiadów. Od święta jedli coś bardziej 'hardcorowego' typu flaki to mama mi kupowała w garmażerii pierogi ruskie. Jak mi standardowy obiad typu zupa, kotlet, ziemniaki, surówka nie smakował to nikt we mnie nie wmuszał. Mogłam nie jeść i być głodna albo dostać w zamian zwykłą kanapkę z tym co było w lodówce. Sorry, ale dla mnie matka, która codziennie robi kurczaczka z fryteczkami, bo dziecko tylko to je, ma coś nie tak z głową (a dziecku prędzej czy później odbije się to na zdrowiu). Tak samo wymienionej tu zupy szczawiowej nie powinno się jeść zbyt często, bo sprzyja powstawaniu kryształy szczawianu wapnia, a w efekcie przyczynia się do problemów z nerkami. Parówki to też słaba opcja, bo nawet jak nie mają mocnych konserwantów i są 'pure' to zwykle są z najgorszego sortu mięsa (zmielone wszystko wygląda tak samo). Poza tym dopiero teraz zaczyna się badać kwestie hormonów w mięsie. Nie uważam, że jak dziecko czy dorosły ma raz na jakiś czas na coś ochotę to od razu dostanie raka, ale monotonna dieta jest słaba. Ze skrajnych przykładów to miałam taką dziewczynkę w szkole podstawowej, która jadła wyłącznie kanapki z nutellą. Nawet na wycieczki matka jej pakowała wielki słój, bo przecież ona lubi. Żadnych obiadów nie tknęła przez całą zieloną szkołę. Mamusia też przekonana o słuszności takiej diety, bo przecież dziecku nie będzie nic narzucać i ważne, że je w ogóle

Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
Czas edycji: 2019-09-29 o 16:31
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 16:31   #239
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87210343]Niby tak, ale u mnie to naśladownictwo nie działa. Ja jem raczej zdrowo, każdy posiłek z warzywami, moje dziecko nie tknie surowych warzyw poza ogórkiem, marchewką w surówce i kukurydzą. Jem kanapkę z pomidorem, na obiad ziemniaki, kalafior, fasolkę - z nim mam godzinną histerię, bo zaproponowałam ziemniak. Serio. Do pewnego momentu mi zależało, potem już odpuściłam i nie proponuję, bo wiem, że i tak nie zje, a robię coś, co zje (i nie jest żadnym fast foodem). A tego ziemniaka wrzucam do zupy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

A ja bym flaków nawet z głodu nie tknęła. Tzn. może w jakimś stanie klęski żywiołowej czy wojny tak, ale normalnie "tylko" z głodu no nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Bo nie chodzi ze dziecko będzie kalką rodzica i to od razu.
Ale tendencja się wytworzy i gdzieś tam zostanie.
No i on jednak je warzywa + zupy warzywne też je.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-29, 16:37   #240
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Plusy i minusy posiadania dzieci... lub ich braku :P

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Ta kwestia różnych awersji żywieniowych mnie bardzo interesuje. Teraz spodziewam się dziecka i przeraża mnie jak niektórzy piszą, że ich dziecko je 3 rzeczy na krzyż w wieku 2 lat i niekoniecznie są to słodycze, ale już z warzywami to praktycznie każde ma problem choć od małego dieta rozszerzana książkowo. Od czego to zależy
Nie bardzo rozumiem, dlaczego dzieci mają problem z warzywami. Przecież w normalnej, prawidłowo prowadzonej diecie dziecka niektóre z nich są jednymi z nielicznych słodkich akcentów, a dzieci słodkie smaki uwielbiają. Jednak czytałam gdzieś, że dzieci mają o wiele bardziej czułe receptory gorzkiego smaku, przez co taka słodziutka (według dorosłych) marchewka może być dla nich nie do przełknięcia.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-21 15:11:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:16.