Mamusie listopad 2019- cz. 4

[owocowykoktajl]

Napisane przez Ann555

Dzien dobry mozna u Was jesc na porodówce?
U nas położna mowila, żeby w domu zjeść, bo na porodówce już nie mozna. Ewentualnie lizaki, woda, napoj izotoniczny.
Trochę mnie to przeraża, przeciez nie raz rodzi się dlugo, a nic nje jedząc to chyba sie potem nie ma siły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie położna na SR mówiła, że nie można jeść, bo w razie nagłego CC anestezjolog woli mieć pacjenta "czystego", bo łatwiej go znieczulić. Ale, że one zdają sobie sprawę, że to może być ciężkie i przymykają oko, byle nie jeść obiadów z domu czy kanapek. Radziła spakować na salę porodową biszkopty, bakalie, żelki, lizaki, landrynki.

I doradzila też, żeby jednak w razie czego wziąć ze sobą jakiś "domowy obiadek" w słoiku/pojemniku, czy kanapki, nieważne co to będzie. Bo ostatni posiłek jest o 18, a pierwszy o 9. Więc jak urodzi się o 21 to będzie trudno wytrzymać do śniadania, a one nic dać nie mogą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malutka89]

Napisane przez Ska

Melduję się po wizycie.
Wanda 33+5 waży 2083gram i jest w 25 percentylu, także do największych nie należy Dla porównania mój Synek w 32+2 ważył ok 2300
Wszystko ok oprócz faktu że się obróciła z położenia główkowego na miednicowe.. Od jutra zaczynam ćwiczenia na obrót
Poprosiłam też o badanie szyjki - zamknięta, długa na 37mm
Hmm mi dziś powiedziała ginka że gbs powinien być pobrany po skończeniu 35tc do 37 najlepiej i pobierze dopiero na kolejnej wizycie. Ale widać co lekarz to inna szkoła

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Piękna waga już

Dzien dobry w październiku
Ja planuje też zabrać jakies batoniki, czekoladę, jabłka, banany.
Ja byłam rano na morfologii itp.
Z jedzeniem u mnie jest ok, apetyt nawet mam, ale jem dość zdrowo. Najgorzej to jest z tym pęcherzem no i ruchu mam coraz mniej bo juz zimno, malo spaceruje plus po 20 min od wyjścia z domu szukam juz toalety a za bardzo nie ma gdzie isc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Napisane przez Miss_Bow

Dobrze, że z Wandzią wszystko w porzadku Trzymam kciuki za obrót, jeszcze ma trochę czasu!

Ja teraz zaczynam panikować jak mój synuś jest ułożony, bo mam wrażenie, że w ciągu dnia dalej jest we wszystkich możliwych pozycjach A to już 36 tydzień nam leci...




Następną wizytę mam 36+1, więc wolę nie ryzykować, że trafię na jakąś wredną położną, która mi odmówi Mam instrukcję „obsługi”, jakoś sobie poradzę
Jak zadałam pytanie o to badanie położnej jakiś czas temu to zapytała mnie skąd w ogóle wiem o tym badaniu Chyba by wolała, żebym nie wiedziała




Ja się z jednej strony ekscytuję, a z drugiej martwię się o mojego mężusia, zamiast skupiać się na rodzeniu będę się chyba bardziej przejmować tym czy mi nie mdleje - już teraz taki wydaje się tym wszystkim przejęty... Bardzo wrażliwy chłop z niego


Zakupiłam dzisiaj jakieś słodycze na porodówkę, tzn. jakieś tam kulki mocy, batoniki, itd. I tak cały czas myślę - czy dziwnie będzie wyglądać jak zabiorę ze sobą jeszcze paczkę kabanosów? Po słodkim zawsze mnie ciągnie na mięso, hahaha!

Ej u mnie też nie pozwalali jeść. Jadłam jak nie widzieli więc co za różnica co, aby nie kiełbasę wędzoną czy jajka , żeby nie wyczuli 🤣

Napisane przez diaka

Gratulacje Najważniejsze że wszystko ok i trzymam kciuki za obrót
Mój uparciuch też w tym samym tygodniu miał pozycję miednicową, ale chyba dziś wreszcie się przekręcił W środę mam wizytę to się dowiem czy dobrze czuję
Z tym jedzeniem mam podobnie, tylko małe porcje , bo zaraz jestem najedzona
Ostatnie dwie noce były straszne, bo córcia chora i albo placz albo czuwanie a dzis kiedy jest już spokojniej to spać jakoś nie mogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka dla córki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LuckySparkle]

Napisane przez owocowykoktajl

U mnie położna na SR mówiła, że nie można jeść, bo w razie nagłego CC anestezjolog woli mieć pacjenta "czystego", bo łatwiej go znieczulić. Ale, że one zdają sobie sprawę, że to może być ciężkie i przymykają oko, byle nie jeść obiadów z domu czy kanapek. Radziła spakować na salę porodową biszkopty, bakalie, żelki, lizaki, landrynki.

I doradzila też, żeby jednak w razie czego wziąć ze sobą jakiś "domowy obiadek" w słoiku/pojemniku, czy kanapki, nieważne co to będzie. Bo ostatni posiłek jest o 18, a pierwszy o 9. Więc jak urodzi się o 21 to będzie trudno wytrzymać do śniadania, a one nic dać nie mogą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam nagłą cesarkę ale jadłam normalnie.

Miałam dużo batonów proteinowych, piłam bardzo słodki napój lucozade(tak mi polecony mamy rodzące wcześniej), do tego w między czasie (poród od wieczora do nocy następnej doby) tz pobiegł i kupił nam kanapkę w Subway i też ja pochłonęłam. Po samym CC jadłam z rana suszone śliwki, a później dostałam o 13-14 obiad.
Znajoma rodzącą z zaplanowanym CC mówiła że wymiotowała po cały czas, każda dziewczyna z którą rozmawiałam rodzącą CC nagle mówiła, że nie wymiotowała więc nie wiem co w tym jest ale tu chyba inne znieczulenie dają na nagłą cesarkę i inne na zaplanowana.


Dzień dobry.

Leżę w lozczku bo mąż zabrał córkę na dół bo już krzyczała "na dół, pić i jeść". Livia mi się znowu jakoś przekręciła w brzuchu wczoraj wieczorem, a dziś się jesczze nie przywitała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ska]

Dzień dobry w ten piękny słoneczny dzień (przynajmniej u mnie, co zamierzam wykorzystać na przedostatnią partię prania)

Co u Nurka? Dawno jej na forum nie było. Jeśli macie kontakt w grupie FB to pozdrówcie ode mnie

Odnośnie położenia Wandy to nie powiem że mnie informacja nie zaskoczyła - od dawna już leżała główkowo, a teraz taka zmiana. Nie panikuję bo nie zakładam innego scenariusza niż obrót i poród SN.
I jeszcze lekarz mnie uspokoiła (choć sama wizja przerażająca) że ew można przekręcić dziecko w łonie ok PTP w warunkach szpitalnych i ona to wielokrotnie wykonywała i wykonuje na oddziale. Hmm zawsze jest jakieś wyjście awaryjne

Napisane przez owocowykoktajl

Hej hej!

W następnym miesiącu rodzimy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taak Kurczę ale zleciało..

Napisane przez Miss_Bow

Dobrze, że z Wandzią wszystko w porzadku Trzymam kciuki za obrót, jeszcze ma trochę czasu!

Ja teraz zaczynam panikować jak mój synuś jest ułożony, bo mam wrażenie, że w ciągu dnia dalej jest we wszystkich możliwych pozycjach A to już 36 tydzień nam leci...




Następną wizytę mam 36+1, więc wolę nie ryzykować, że trafię na jakąś wredną położną, która mi odmówi Mam instrukcję „obsługi”, jakoś sobie poradzę
Jak zadałam pytanie o to badanie położnej jakiś czas temu to zapytała mnie skąd w ogóle wiem o tym badaniu Chyba by wolała, żebym nie wiedziała




Ja się z jednej strony ekscytuję, a z drugiej martwię się o mojego mężusia, zamiast skupiać się na rodzeniu będę się chyba bardziej przejmować tym czy mi nie mdleje - już teraz taki wydaje się tym wszystkim przejęty... Bardzo wrażliwy chłop z niego


Zakupiłam dzisiaj jakieś słodycze na porodówkę, tzn. jakieś tam kulki mocy, batoniki, itd. I tak cały czas myślę - czy dziwnie będzie wyglądać jak zabiorę ze sobą jeszcze paczkę kabanosów? Po słodkim zawsze mnie ciągnie na mięso, hahaha!

Ja mam wrażenie że ten obrót musiała Wanda zrobić jakoś na dniach, bo teraz rusza się mniej i czuję konkretne wybrzuszenie na górze pod pępkiem co by się zgadzało że to główka..
Będziesz miała jeszcze jakieś USG?

Napisane przez owocowykoktajl

Ja dzisiaj zjadłam:
Rano kanapka z wędliną
Potem na raty gruszka i jabłko
I... 220g sałatki. I wymiękłam.
Resztę sałatki dokonczyłam jakąś godzinę temu.

I tak jest codziennie, od jakiegoś tygodnia. Dosłownie wmuszam w siebie jedzenie, bo parę kęsów i czuję, że pęknę.

Już i tak przerzuciłam się na zupy i sałatki, bo jednak "mało zajmujące" a dające dużo witamin i odżywcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też miewam dni mniejszych racji żywieniowych choć śniadanie zawsze mi dobrze wchodzi a zjadam naprawdę konkretne (3 kanapki i miseczka sałatki). Twój wczorajszy jadłospis faktycznie mega skromny ale może dziś będzie lepiej

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[owocowykoktajl]

Napisane przez Ska

Co u Nurka? Dawno jej na forum nie było. Jeśli macie kontakt w grupie FB to pozdrówcie ode mnie

Wywołana!

Napisane przez Ska

Odnośnie położenia Wandy to nie powiem że mnie informacja nie zaskoczyła - od dawna już leżała główkowo, a teraz taka zmiana. Nie panikuję bo nie zakładam innego scenariusza niż obrót i poród SN.
I jeszcze lekarz mnie uspokoiła (choć sama wizja przerażająca) że ew można przekręcić dziecko w łonie ok PTP w warunkach szpitalnych i ona to wielokrotnie wykonywała i wykonuje na oddziale. Hmm zawsze jest jakieś wyjście awaryjne

To tzw obrót zewnętrzny

Napisane przez Ska

Też miewam dni mniejszych racji żywieniowych choć śniadanie zawsze mi dobrze wchodzi a zjadam naprawdę konkretne (3 kanapki i miseczka sałatki). Twój wczorajszy jadłospis faktycznie mega skromny ale może dziś będzie lepiej

U mnie już od dłuższego czasu takie posiłki, zero apetytu i zero miejsca.

[agnieszka_2293]

Dzień dobry

Napisane przez Ska

Melduję się po wizycie.
Wanda 33+5 waży 2083gram i jest w 25 percentylu, także do największych nie należy Dla porównania mój Synek w 32+2 ważył ok 2300
Wszystko ok oprócz faktu że się obróciła z położenia główkowego na miednicowe.. Od jutra zaczynam ćwiczenia na obrót
Poprosiłam też o badanie szyjki - zamknięta, długa na 37mm
Hmm mi dziś powiedziała ginka że gbs powinien być pobrany po skończeniu 35tc do 37 najlepiej i pobierze dopiero na kolejnej wizycie. Ale widać co lekarz to inna szkoła

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Super, że z Wandą wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Ska

Dzień dobry w ten piękny słoneczny dzień (przynajmniej u mnie, co zamierzam wykorzystać na przedostatnią partię prania)

Co u Nurka? Dawno jej na forum nie było. Jeśli macie kontakt w grupie FB to pozdrówcie ode mnie

Odnośnie położenia Wandy to nie powiem że mnie informacja nie zaskoczyła - od dawna już leżała główkowo, a teraz taka zmiana. Nie panikuję bo nie zakładam innego scenariusza niż obrót i poród SN.
I jeszcze lekarz mnie uspokoiła (choć sama wizja przerażająca) że ew można przekręcić dziecko w łonie ok PTP w warunkach szpitalnych i ona to wielokrotnie wykonywała i wykonuje na oddziale. Hmm zawsze jest jakieś wyjście awaryjne Taak Kurczę ale zleciało.. Ja mam wrażenie że ten obrót musiała Wanda zrobić jakoś na dniach, bo teraz rusza się mniej i czuję konkretne wybrzuszenie na górze pod pępkiem co by się zgadzało że to główka..
Będziesz miała jeszcze jakieś USG?Też miewam dni mniejszych racji żywieniowych choć śniadanie zawsze mi dobrze wchodzi a zjadam naprawdę konkretne (3 kanapki i miseczka sałatki). Twój wczorajszy jadłospis faktycznie mega skromny ale może dziś będzie lepiej

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Hej

Dzieki za pamięć czytam Was na bieżąco ale nie mogę się wbić

Do ptp zostało mi 33 dni! W większości wyprawkę już mam ale od jutra zaczynam misje prasowanie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sarahxoxo]

Napisane przez Miss_Bow

Ja teraz zaczynam panikować jak mój synuś jest ułożony, bo mam wrażenie, że w ciągu dnia dalej jest we wszystkich możliwych pozycjach A to już 36 tydzień nam leci...


Ja się z jednej strony ekscytuję, a z drugiej martwię się o mojego mężusia, zamiast skupiać się na rodzeniu będę się chyba bardziej przejmować tym czy mi nie mdleje - już teraz taki wydaje się tym wszystkim przejęty... Bardzo wrażliwy chłop z niego

Trzymam kciuki, zeby synus byl w dobrej pozycji. Juz jestes na koncowce Kiedy to zlecialo??

Co do chlopa to sie nie przejmuj, naprawde Tez myslalam, ze bede sie stresowac jak sobie radzi, ale w czasie porodu nie bylo nawet jednej sekundy, zebym o nim myslala i czy jemu tam dobrze/wygodnie/milo/jak to znosi. Skurcze porodowe przycmia caly swiat

Napisane przez Ska

Melduję się po wizycie.
Wanda 33+5 waży 2083gram i jest w 25 percentylu, także do największych nie należy Dla porównania mój Synek w 32+2 ważył ok 2300
Wszystko ok oprócz faktu że się obróciła z położenia główkowego na miednicowe.. Od jutra zaczynam ćwiczenia na obrót
Poprosiłam też o badanie szyjki - zamknięta, długa na 37mm
Hmm mi dziś powiedziała ginka że gbs powinien być pobrany po skończeniu 35tc do 37 najlepiej i pobierze dopiero na kolejnej wizycie. Ale widać co lekarz to inna szkoła

Gratulacje 2kg to juz niezla waga, niedlugo mozesz rodzic

Napisane przez owocowykoktajl

W następnym miesiącu rodzimy!

Czesc z nas pewnie jeszcze w tym Ciekawe kto sie rozpakuje w pazdzierniku

Napisane przez Ann555

Dzien dobry mozna u Was jesc na porodówce?
U nas położna mowila, żeby w domu zjeść, bo na porodówce już nie mozna. Ewentualnie lizaki, woda, napoj izotoniczny.
Trochę mnie to przeraża, przeciez nie raz rodzi się dlugo, a nic nje jedząc to chyba sie potem nie ma siły

U mnie nikt nie mowil, ze nie mozna jesc, ale ja sama z siebie nic nie chcialam jesc, wiec nie mam pojecia.

Napisane przez Nurek1119

Hej

Dzieki za pamięć czytam Was na bieżąco ale nie mogę się wbić

Do ptp zostało mi 33 dni! W większości wyprawkę już mam ale od jutra zaczynam misje prasowanie

Hej kochana
Musisz pisac "jestem, zyje, mam sie dobrze"
33 dni to nic Prawie, ze rodzisz!

[LuckySparkle]

Napisane przez Ska

Dzień dobry w ten piękny słoneczny dzień (przynajmniej u mnie, co zamierzam wykorzystać na przedostatnią partię prania)

Co u Nurka? Dawno jej na forum nie było. Jeśli macie kontakt w grupie FB to pozdrówcie ode mnie

Odnośnie położenia Wandy to nie powiem że mnie informacja nie zaskoczyła - od dawna już leżała główkowo, a teraz taka zmiana. Nie panikuję bo nie zakładam innego scenariusza niż obrót i poród SN.
I jeszcze lekarz mnie uspokoiła (choć sama wizja przerażająca) że ew można przekręcić dziecko w łonie ok PTP w warunkach szpitalnych i ona to wielokrotnie wykonywała i wykonuje na oddziale. Hmm zawsze jest jakieś wyjście awaryjne Taak Kurczę ale zleciało.. Ja mam wrażenie że ten obrót musiała Wanda zrobić jakoś na dniach, bo teraz rusza się mniej i czuję konkretne wybrzuszenie na górze pod pępkiem co by się zgadzało że to główka..
Będziesz miała jeszcze jakieś USG?Też miewam dni mniejszych racji żywieniowych choć śniadanie zawsze mi dobrze wchodzi a zjadam naprawdę konkretne (3 kanapki i miseczka sałatki). Twój wczorajszy jadłospis faktycznie mega skromny ale może dziś będzie lepiej

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Z tym przewracaniem W łonie matki nie jest podobnież tak łatwo. W UK to bardzo popularne.
Jedna znajoma dziewczyna się zdecydowała ale się nie udało. Miała wybór poród pośladkowy albo cc. Wybrała ostatecznie CC.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Ja wczoraj dostałam od dziewczyn komplet na wyjście to ostatnia rzecz jaką piorę i fajrant. Mi już tak ta ciąża ciąży :/ a z drugiej strony wiem,że to ostatnie chwile wolności. Więc sama nie wiem czy mi się spieszy rodzic czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malutka89]

Dziewczyny pijecie kawę czy odstawiłyście całkowicie? Ja pierwszy trymestr nie piłam w ogóle, w drugim piłam ale niecodzienne a w trzecim bez kawy w ogóle nie funkcjonuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LuckySparkle]

Napisane przez Likka9

Ja wczoraj dostałam od dziewczyn komplet na wyjście to ostatnia rzecz jaką piorę i fajrant. Mi już tak ta ciąża ciąży :/ a z drugiej strony wiem,że to ostatnie chwile wolności. Więc sama nie wiem czy mi się spieszy rodzic czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A wiesz, że ja się też rozkoszuje tymi ostatnimi tygodniami? Ale to dlatego, że to raczej mija ostatnia ciąża. Jak pomyślę, że urodzę i więcej tych kopniaków nie poczuje w brzuszku i tego stanu to jakoś mi tak przykro .

Zeby było śmiesznie to dziś rano wymiotowałam pierwszy raz od 19 tygodnia ciąży, a tu dziś 33+2.

Napisane przez malutka89

Dziewczyny pijecie kawę czy odstawiłyście całkowicie? Ja pierwszy trymestr nie piłam w ogóle, w drugim piłam ale niecodzienne a w trzecim bez kawy w ogóle nie funkcjonuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piję od trzeciego miesiąca znowu.
Tylko zamieniłam dwie łyżeczki na jedną i pije max dwie takie kawy zamiast trzech mocnych.
Wcale ci się nie dziwię, ja bez kawy bym wiecznie spala i narzekała na ból głowy. U mnie połowę ciąży był problem z nikim ciśnieniem więc kawa jak najbardziej, a czasem jak było źle to ratowałam się bardzo mocna herbatą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez malutka89

Dziewczyny pijecie kawę czy odstawiłyście całkowicie? Ja pierwszy trymestr nie piłam w ogóle, w drugim piłam ale niecodzienne a w trzecim bez kawy w ogóle nie funkcjonuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pije ciągle nawet w marcu nowy ekspres kupiliśmy

Dzień bez kawy to dzień stracony. A i tak ciśnienie max 100.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez malutka89

Dziewczyny pijecie kawę czy odstawiłyście całkowicie? Ja pierwszy trymestr nie piłam w ogóle, w drugim piłam ale niecodzienne a w trzecim bez kawy w ogóle nie funkcjonuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piję Mnie od kawy w ogóle nie odrzuciło w ciąży, wręcz przeciwnie - bardzo mi smakuje. Ale dla mnie kawa to deser, głównie słabe latte.

[Jaguś]

Napisane przez Likka9

Jaguś
Za wyprawkę się wzięłaś? Czy zostawiasz mężowi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Yyy, a co, podejrzewasz, że szybciej urodzę? Spoko spoko, mam juz jak na mnie całkiem sporo rzeczy, małymi kroczkami z "dużych" rzeczy brakuje mi nosidełka, materaca do łóżeczka i mam za mało ciuchów. I tak czasem mam wrażenie, że za szybko to skompletowałam

Napisane przez owocowykoktajl

Ja dzisiaj zjadłam:
Rano kanapka z wędliną
Potem na raty gruszka i jabłko
I... 220g sałatki. I wymiękłam.
Resztę sałatki dokonczyłam jakąś godzinę temu.

I tak jest codziennie, od jakiegoś tygodnia. Dosłownie wmuszam w siebie jedzenie, bo parę kęsów i czuję, że pęknę.

Już i tak przerzuciłam się na zupy i sałatki, bo jednak "mało zajmujące" a dające dużo witamin i odżywcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Umarłabym z głodu...

Napisane przez kasia2439

Moja przyjaciółka chodzi do szkoły rodzenia i tam doradzili żeby po porodzie zaopatrzyć się w trzy Nutridrinki. Podobno pomagają stanąć na nogi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może i tak ale sa obrzydliwe w smaku. Batony proteinowe to dobry pomysł, muszę się zopatrzyć.

Napisane przez Ann555

Dzien dobry mozna u Was jesc na porodówce?
U nas położna mowila, żeby w domu zjeść, bo na porodówce już nie mozna. Ewentualnie lizaki, woda, napoj izotoniczny.
Trochę mnie to przeraża, przeciez nie raz rodzi się dlugo, a nic nje jedząc to chyba sie potem nie ma siły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie radziły wziąć lizaki a co do jedzenia to wolno, ale trzeba sie konsultować czy tam jakiegoś cc nie ma w planach.

Napisane przez LuckySparkle

Z tym przewracaniem W łonie matki nie jest podobnież tak łatwo. W UK to bardzo popularne.
Jedna znajoma dziewczyna się zdecydowała ale się nie udało. Miała wybór poród pośladkowy albo cc. Wybrała ostatecznie CC.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słyszałam, że takie dziecko lubi zaraz fiknąć z powrotem ale nie wiem, na ile to prawda.

Napisane przez malutka89

Dziewczyny pijecie kawę czy odstawiłyście całkowicie? Ja pierwszy trymestr nie piłam w ogóle, w drugim piłam ale niecodzienne a w trzecim bez kawy w ogóle nie funkcjonuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piję prawie codziennie, można tylko nie wolno przekraczać 200mg kofeiny/dobę. Znalazłam, że zwykła parzona kawa ma 380-650 mg/l więc ciężko przekroczyć.

[LuckySparkle]

Napisane przez owocowykoktajl

Pije ciągle nawet w marcu nowy ekspres kupiliśmy

Dzień bez kawy to dzień stracony. A i tak ciśnienie max 100.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaki nowy?

A nie masz tak, że w ciąży jesteś bardziej wymagająca co do smaku kawy? Ja właśnie w ciąży zamieniłam moja kawę z Lidl na Nescafé azera. A myslalam zawsze że wszystkie Nescafé SA niedobre i tyle🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez Likka9

Mi już tak ta ciąża ciąży :/

U mnie to samo :/

Napisane przez malutka89

Dziewczyny pijecie kawę czy odstawiłyście całkowicie? Ja pierwszy trymestr nie piłam w ogóle, w drugim piłam ale niecodzienne a w trzecim bez kawy w ogóle nie funkcjonuje

Pije jedna albo dwie kawy dziennie

Napisane przez LuckySparkle

A wiesz, że ja się też rozkoszuje tymi ostatnimi tygodniami? Ale to dlatego, że to raczej mija ostatnia ciąża. Jak pomyślę, że urodzę i więcej tych kopniaków nie poczuje w brzuszku i tego stanu to jakoś mi tak przykro.

U mnie na bank ostatnia ciaza i ani troche nie jest mi przykro. Nie lubie byc w ciazy. Lubie siebie i swoj organizm, a w ciazy jestem jak flaki z olejem... blee

Napisane przez LuckySparkle

Zeby było śmiesznie to dziś rano wymiotowałam pierwszy raz od 19 tygodnia ciąży, a tu dziś 33+2.

Na jakiejs stronie czytalam, ze wymioty pod koniec ciazy moga byc zwiastunem bliskiego porodu Ciekawe czy to prawda

Napisane przez misiaa91

Piję Mnie od kawy w ogóle nie odrzuciło w ciąży, wręcz przeciwnie - bardzo mi smakuje. Ale dla mnie kawa to deser, głównie słabe latte.

Mnie tez nie. Zarowno w pierwszej ciazy jak i teraz kochalam/kocham kawe

[LuckySparkle]

Napisane przez Sarahxoxo

U mnie to samo :/



Pije jedna albo dwie kawy dziennie



U mnie na bank ostatnia ciaza i ani troche nie jest mi przykro. Nie lubie byc w ciazy. Lubie siebie i swoj organizm, a w ciazy jestem jak flaki z olejem... blee



Na jakiejs stronie czytalam, ze wymioty pod koniec ciazy moga byc zwiastunem bliskiego porodu Ciekawe czy to prawda



Mnie tez nie. Zarowno w pierwszej ciazy jak i teraz kochalam/kocham kawe

Och nie
Gdzie w 34 tygodniu rodzić? Nieee. Ja nie jestem gotowa psychicznie. Ale pewnie w takim wczesnym etapie ciąży zdecydowałabym się na poród naturalny. Mała jakoś mi się mniej rusza więc chyba coś mi jedynie zaszkodziło.
Swoją drogą zrobiliśmy sobie wczoraj romantyczny wieczór po dlugiej przerwie bo jakoś nie miałam ochoty na zbliżenia to może faktycznie panna pomyślała, że czas na wyjscie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Sarahxoxo

Hej kochana

Musisz pisac "jestem, zyje, mam sie dobrze"

33 dni to nic Prawie, ze rodzisz!

Tak jest będę się meldować przeraża mnie to 33 dni! Jeszcze mam tyle planów !



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez malutka89

Dziewczyny pijecie kawę czy odstawiłyście całkowicie? Ja pierwszy trymestr nie piłam w ogóle, w drugim piłam ale niecodzienne a w trzecim bez kawy w ogóle nie funkcjonuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pije normalnie, raz dziennie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Likka9]

Napisane przez malutka89

Dziewczyny pijecie kawę czy odstawiłyście całkowicie? Ja pierwszy trymestr nie piłam w ogóle, w drugim piłam ale niecodzienne a w trzecim bez kawy w ogóle nie funkcjonuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja piję normalnie, nie liczę ile, mam ochotę to pije po prostu.

Napisane przez LuckySparkle

A wiesz, że ja się też rozkoszuje tymi ostatnimi tygodniami? Ale to dlatego, że to raczej mija ostatnia ciąża. Jak pomyślę, że urodzę i więcej tych kopniaków nie poczuje w brzuszku i tego stanu to jakoś mi tak przykro .

Zeby było śmiesznie to dziś rano wymiotowałam pierwszy raz od 19 tygodnia ciąży, a tu dziś 33+2.Piję od trzeciego miesiąca znowu.
Tylko zamieniłam dwie łyżeczki na jedną i pije max dwie takie kawy zamiast trzech mocnych.
Wcale ci się nie dziwię, ja bez kawy bym wiecznie spala i narzekała na ból głowy. U mnie połowę ciąży był problem z nikim ciśnieniem więc kawa jak najbardziej, a czasem jak było źle to ratowałam się bardzo mocna herbatą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja nie cierpię etapu ciąży, nie rozkoszuje się, co to to nie. Ciąża to dla mnie stan od do , coś co muszę po prostu przejsc, droga do celu i tyle.


A jeszcze wczoraj oglądałam zdjęcia sprzed ciąży i już tak bardzo bym chciała odzyskać swoje ciało :/

Napisane przez Jaguś

Yyy, a co, podejrzewasz, że szybciej urodzę? Spoko spoko, mam juz jak na mnie całkiem sporo rzeczy, małymi kroczkami z "dużych" rzeczy brakuje mi nosidełka, materaca do łóżeczka i mam za mało ciuchów. I tak czasem mam wrażenie, że za szybko to skompletowałam

Umarłabym z głodu...


Może i tak ale sa obrzydliwe w smaku. Batony proteinowe to dobry pomysł, muszę się zopatrzyć.



U mnie radziły wziąć lizaki a co do jedzenia to wolno, ale trzeba sie konsultować czy tam jakiegoś cc nie ma w planach.



Słyszałam, że takie dziecko lubi zaraz fiknąć z powrotem ale nie wiem, na ile to prawda.



Piję prawie codziennie, można tylko nie wolno przekraczać 200mg kofeiny/dobę. Znalazłam, że zwykła parzona kawa ma 380-650 mg/l więc ciężko przekroczyć.

Nie, ale wspominałaś że w poniedziałek ruszasz na zakupy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez LuckySparkle

Jaki nowy?

A nie masz tak, że w ciąży jesteś bardziej wymagająca co do smaku kawy? Ja właśnie w ciąży zamieniłam moja kawę z Lidl na Nescafé azera. A myslalam zawsze że wszystkie Nescafé SA niedobre i tyle🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mieliśmy krupsa, nawet roku nie miał, zaczął wariować ze spienianiem mleka i temperaturą kawy (pominę fakt, że kawa z niego smakowała fatalnie) i w marcu go sprzedalismy i kupiliśmy inny, z saeco.

Nie jestem wymagająca co do smaku kawy, bo kawosz ze mnie żaden. Moje jedyne wymaganie to dobrze spienione mleczko.
W domu używamy tylko kawy ziarnistej, głównie z lidla, bio z kauflandu albo jak gdzieś trafimy juliusa meinla.
Dla mnie kawa to taki start dnia. W zasadzie powinnam napisać: mleko z kawą

Za to do herbaty. Ach, lepiej ze mną nie wchodzić w rozmowę, bo tutaj mogę popłynąć. W zakupach tak samo.

Cieszę się, że od połowy września znowu mogę ją pić, bo nie wyobrażam sobie jesieni bez herbatki. Ale parzę krótko i słabą. Coś za coś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ska]

Napisane przez LuckySparkle

Z tym przewracaniem W łonie matki nie jest podobnież tak łatwo. W UK to bardzo popularne.
Jedna znajoma dziewczyna się zdecydowała ale się nie udało. Miała wybór poród pośladkowy albo cc. Wybrała ostatecznie CC.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie czytam że skuteczność tej procedury to raptem 50-60%.
Ale z drugiej strony ułożenie miednicowe to tylko 3-4%.. Wanda chyba nie zamierza być taka unikalna Kurczę szkoda by mi było nie urodzić Jej SN tym bardziej że nie będzie raczej duża więc szansa że poród łatwiejszy niż pierwszy.
Ok rozłożyłam matę i zaczynam ćwiczenia na obrót

Napisane przez Nurek1119

Hej

Dzieki za pamięć czytam Was na bieżąco ale nie mogę się wbić

Do ptp zostało mi 33 dni! W większości wyprawkę już mam ale od jutra zaczynam misje prasowanie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Najważniejsze że wszystko u Was ok. Jakieś ostatnie pomiary? Ile już dzieć waży?

Napisane przez Ann555

Dzien dobry mozna u Was jesc na porodówce?
U nas położna mowila, żeby w domu zjeść, bo na porodówce już nie mozna. Ewentualnie lizaki, woda, napoj izotoniczny.
Trochę mnie to przeraża, przeciez nie raz rodzi się dlugo, a nic nje jedząc to chyba sie potem nie ma siły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie można było nawet obiad sobie przynieś kupiony w restauracji szpitalnej Chyba nam nawet zaproponowali bo jednak później może okazać się że kobieta bardzo długo jest bez jedzenia. Ja skorzystałam ale zjadłam tyle co nic. Za to TŻ nadrobił za nas dwoje
W sumie coraz bardziej się przekonuję żeby rodzić drugi raz w tym samym szpitalu

Napisane przez Sarahxoxo

Trzymam kciuki, zeby synus byl w dobrej pozycji. Juz jestes na koncowce Kiedy to zlecialo??

Co do chlopa to sie nie przejmuj, naprawde Tez myslalam, ze bede sie stresowac jak sobie radzi, ale w czasie porodu nie bylo nawet jednej sekundy, zebym o nim myslala i czy jemu tam dobrze/wygodnie/milo/jak to znosi. Skurcze porodowe przycmia caly swiat



Gratulacje 2kg to juz niezla waga, niedlugo mozesz rodzic





Czesc z nas pewnie jeszcze w tym Ciekawe kto sie rozpakuje w pazdzierniku

Czekaj, czekaj jeszcze z miesiąc musi Młoda posiedzieć w brzuchu
Też jestem ciekawa która z Nas teraz się rozpakuje

U Babeczki wszystko ok?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Likka9]

Ska
Ćwiczenia na pewno pomogą, bądź dobrej myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Ska

Najważniejsze że wszystko u Was ok. Jakieś ostatnie pomiary? Ile już dzieć waży?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Ostatnie pomiary z waga miałam 13.09 i ważył wtedy 2,3kg i teraz będą takie dokładne pomiary w przyszły piątek wiec miesiąc przerwy, to mały klocek będzie miał ponad 3kg (chyba). Wiec już mam co nosić





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[piano2019]

Ska- ja chodzę na czworaka aby wymusić obrót do tego unoszenie bioder. Zobaczymy czy podziała.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez Nurek1119

Ostatnie pomiary z waga miałam 13.09 i ważył wtedy 2,3kg i teraz będą takie dokładne pomiary w przyszły piątek wiec miesiąc przerwy, to mały klocek będzie miał ponad 3kg (chyba). Wiec już mam co nosić

To juz masz naprawde duzego bobaska
Jak Twoj wazyl 2,3kg to moj wazyl 1,5kg


Jutro mam wizyte u gina, moze moj juz wazy 2kg

[Ann555]

Dziewczyny z wielkim trudem ogarnelam stopy dzisiaj kurcze ciąża czasem odbiera umysł. Zrobilam stopy i położyłam się a Mały zaczął się intensywnie ruszać i doznalam kaca moralnego, ze moze go pouciskalam zginając się ojjjj ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jaguś]

Napisane przez Likka9

Ja piję normalnie, nie liczę ile, mam ochotę to pije po prostu.Ale ja nie cierpię etapu ciąży, nie rozkoszuje się, co to to nie. Ciąża to dla mnie stan od do , coś co muszę po prostu przejsc, droga do celu i tyle.


A jeszcze wczoraj oglądałam zdjęcia sprzed ciąży i już tak bardzo bym chciała odzyskać swoje ciało :/ Nie, ale wspominałaś że w poniedziałek ruszasz na zakupy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie ciąża o tyle jest fajna, że mam kompletny luz, moge robić to co najbardziej lubię czyli czytac książki i oglądać seriale, ale fizycznie znoszę ją źle więc lepiej niech już się skończy.
Co do wyprawki, to jutro jadę, strzeżcie się działy dziecięce myslałam, że może masz jakies podejrzenia co do mojego porodu bo tak dużo żrę

Napisane przez Ann555

Dziewczyny z wielkim trudem ogarnelam stopy dzisiaj kurcze ciąża czasem odbiera umysł. Zrobilam stopy i położyłam się a Mały zaczął się intensywnie ruszać i doznalam kaca moralnego, ze moze go pouciskalam zginając się ojjjj ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, przypomniałaś mi, że też musze stopy zrobić! To chyba będa ostatnie hybrydy, potem może zwykły lakier jak jeszcze dam radę, zeby w razie czego było łatwo zmyć. Na pewno nie będę chodziła z "łysymi" paznokciami u stóp, nienawidzę tego.

[Ska]

Napisane przez piano2019

Ska- ja chodzę na czworaka aby wymusić obrót do tego unoszenie bioder. Zobaczymy czy podziała.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja znalazłam takie pozycje które planuję wykonywać Plus koci grzbiet i dużo przekonywania Młodej do obrotu SAVE_20191001_115325.jpgSAVE_20191001_115317.jpgSAVE_20191001_115425.jpg

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka