Mamusie listopad 2019- cz. 4

[Ann555]

Dziewczyny czy ktoras z Was miala maloplytkowosc w ciąży? Ja mam teraz 150 tyś. Na początku ciazy mialam 192. Ostatnio caly czas trzymaly się na poziomie 160 a teraz spadły i dr mowil, ze za miesiac musimy zbadac i skontrolować, czy za bardzo nie będą spadac. Trochę się zmartwiłam: Jakie Wy macie wartości w okolicach 33.tygodnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez Ann555

Dziewczyny czy ktoras z Was miala maloplytkowosc w ciąży? Ja mam teraz 150 tyś. Na początku ciazy mialam 192. Ostatnio caly czas trzymaly się na poziomie 160 a teraz spadły i dr mowil, ze za miesiac musimy zbadac i skontrolować, czy za bardzo nie będą spadac. Trochę się zmartwiłam: Jakie Wy macie wartości w okolicach 33.tygodnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzi o płytki krwi czasem chyba PLT oznaczają. U mnie jest napisane "płytki krwi"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diaka]

Napisane przez Ska

A próbowałaś ćwiczeń które podobno zwiększają prawdopodobieństwo obrotu? Myślałaś o obrocie zewnętrznym?
Jejku, 22.10 to już tak niedługo..

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Maluch ma mało miejsca, bo brzuch mam nieduży i nie proponowali nawet obrotu zewnętrznego i pewnie nie zdecydowałabym się. Pozycja na czworaka tak, ale od ponad miesiąca jest w położeniu miednicowym bez zmian. Szansa jakaś minimalna jest, ale w środę zaczynam 38tydzień i lekarz stwierdził że już raczej się nie uda, bo do 36 powinien się ustawić. Nastawiłam się już na cc. To moja ostatnia ciąża a maluszek jest najważniejszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Ann555

Dziewczyny czy ktoras z Was miala maloplytkowosc w ciąży? Ja mam teraz 150 tyś. Na początku ciazy mialam 192. Ostatnio caly czas trzymaly się na poziomie 160 a teraz spadły i dr mowil, ze za miesiac musimy zbadac i skontrolować, czy za bardzo nie będą spadac. Trochę się zmartwiłam: Jakie Wy macie wartości w okolicach 33.tygodnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Chodzi o płytki krwi czasem chyba PLT oznaczają. U mnie jest napisane "płytki krwi"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z ostatniego badania (koniec września) było 172. 10 lipca było 179, więc niespecjalnie spadają. Kolejne badanie mam za 2 tygodnie, tamto było w 32 tc.

O, sprawdziłam, na początku ciąży było 242, więc spora różnica.

[Ann555]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87231522]Z ostatniego badania (koniec września) było 172. 10 lipca było 179, więc niespecjalnie spadają. Kolejne badanie mam za 2 tygodnie, tamto było w 32 tc.[/QUOTE]U mnie było 165 potem za 2 mce 166 i za kolejne dwa czyli w tym mcu 150. Oby więcej nie spadaly...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez Ann555

Dziewczyny czy ktoras z Was miala maloplytkowosc w ciąży? Ja mam teraz 150 tyś. Na początku ciazy mialam 192. Ostatnio caly czas trzymaly się na poziomie 160 a teraz spadły i dr mowil, ze za miesiac musimy zbadac i skontrolować, czy za bardzo nie będą spadac. Trochę się zmartwiłam: Jakie Wy macie wartości w okolicach 33.tygodnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Chodzi o płytki krwi czasem chyba PLT oznaczają. U mnie jest napisane "płytki krwi"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w piątek (33+2) było 204, najniższą wartość przez całą ciążę miałam 192, więc u Ciebie rzeczywiście niskie wartości.

Ważne, że będziecie kontrolować.

[Ann555]

Ja na poczatku ciąży mialam 192, a.w ciazy ponoc trochę spadają czasem. No nic mam nadzieje, ze zostanie na tych 150 bo to Jeszce norma. Zelazo i henoglobina jest ok. I tsh mam 0.7 dr.mowil ze chyba troche.malo ale.ze.to z endokrynologiem trzeba. Mi się wydaje, że 0.7 i tak kolo 1 tsh w ciazy to ok...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez Ann555

Ja na poczatku ciąży mialam 192, a.w ciazy ponoc trochę spadają czasem. No nic mam nadzieje, ze zostanie na tych 150 bo to Jeszce norma. Zelazo i henoglobina jest ok. I tsh mam 0.7 dr.mowil ze chyba troche.malo ale.ze.to z endokrynologiem trzeba. Mi się wydaje, że 0.7 i tak kolo 1 tsh w ciazy to ok...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

TSH masz normie, tak jak piszesz idealne w ciąży jest w okolicach 1.

[Ann555]

Napisane przez misiaa91

TSH masz normie, tak jak piszesz idealne w ciąży jest w okolicach 1.

No wlasnie, to nie wiem.co to mnie ten moj gin tak zdezorientowal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jaguś]

Napisane przez Ann555

Melduję się w 32 tygodniu plus 2 dni, po wizycie Antoś waży 1800 gram a u mnie 11.8 kg na plusie . Ciekawe ile jeszcze do konca mi przybędzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie dzisiaj 34+1 i mały waży 2400 a ja przybrałam 8kg, z czego przez ostatnie 2 tyg prawie 2 kg co mnie troche zmartwiło. Tez się zastanawiam ile przybędzie do końca, obym nie dobiła do 70kg

Napisane przez diaka

Dzień dobry
Ja już spakowana, bo sytuacja tego wymagała, ale jak się okazało na szczęście wszystko ok i nie musiałam zostać w szpitalu
Mój maluch ciągle ułożony miednicowo i szanse na to ,że się przekręci są minimalne. W szpitalu gdzie chcę rodzić na konsultacji namawiali na poród sn, bo to drugi poród i może się udać urodzić z tego położenia a gdyby coś było nie tak to wtedy szybkie cc, ale nie chcę ryzykować. Z racji tego na 22października mam umowione cc i jeśli nic się nie zmieni to niebawem będę mogła przytulić Tymusia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może sie obróci, ale jak nie to ja bym nie ryzykowała i decydowała się na cc.

Napisane przez Ann555

Dziewczyny czy ktoras z Was miala maloplytkowosc w ciąży? Ja mam teraz 150 tyś. Na początku ciazy mialam 192. Ostatnio caly czas trzymaly się na poziomie 160 a teraz spadły i dr mowil, ze za miesiac musimy zbadac i skontrolować, czy za bardzo nie będą spadac. Trochę się zmartwiłam: Jakie Wy macie wartości w okolicach 33.tygodnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Chodzi o płytki krwi czasem chyba PLT oznaczają. U mnie jest napisane "płytki krwi"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sprawdziłam i u mnie ponad 200, koleżanka miała bardzo mało, chyba poniżej 100 i po prostu skończyło się cc, żadnych komplikacji.

[Ann555]

Napisane przez Jaguś

U mnie dzisiaj 34+1 i mały waży 2400 a ja przybrałam 8kg, z czego przez ostatnie 2 tyg prawie 2 kg co mnie troche zmartwiło. Tez się zastanawiam ile przybędzie do końca, obym nie dobiła do 70kg



Może sie obróci, ale jak nie to ja bym nie ryzykowała i decydowała się na cc.



Sprawdziłam i u mnie ponad 200, koleżanka miała bardzo mało, chyba poniżej 100 i po prostu skończyło się cc, żadnych komplikacji.

Wlasnie czytalam, ze to jest niebezpieczne przy porodzie sn. Mam nadzieje, ze mi już nie spadnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Jaguś
To bardzo malo przytylas 8 kg, super.
Ja przed ciążą mialam 52 teraz w 33 tyg 63.8, sądzę ze dobije do 67 lekko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Jaguś

U mnie dzisiaj 34+1 i mały waży 2400 a ja przybrałam 8kg, z czego przez ostatnie 2 tyg prawie 2 kg co mnie troche zmartwiło. Tez się zastanawiam ile przybędzie do końca, obym nie dobiła do 70kg



Może sie obróci, ale jak nie to ja bym nie ryzykowała i decydowała się na cc.



Sprawdziłam i u mnie ponad 200, koleżanka miała bardzo mało, chyba poniżej 100 i po prostu skończyło się cc, żadnych komplikacji.

Kawał chłopa Ja mam pojutrze wizytę, będzie 33+1 i pewnie Młoda będzie ważyć z 2kg.
A zawsze na tej samej wadze sprawdzasz i o podobnej porze? Może wodę zaczęłaś zbierać. Ja ważę się tylko u diabetolog, ale teraz będzie aż 4 tygodnie przerwy. Zastanawiam się czy włazić na wagę u ginekologa, bo mogą być przekłamania. Poza tym za każdym razem włażę w ciuchach, a teraz coraz grubszych, więc ciężko oszacować.
W domu z wagi nie korzystam bo znowuż mogą być inne wyniki... Szczególnie przez krzywe płytki :P

[Miss_Bow]

Napisane przez diaka

Dzień dobry
Ja już spakowana, bo sytuacja tego wymagała, ale jak się okazało na szczęście wszystko ok i nie musiałam zostać w szpitalu
Mój maluch ciągle ułożony miednicowo i szanse na to ,że się przekręci są minimalne. W szpitalu gdzie chcę rodzić na konsultacji namawiali na poród sn, bo to drugi poród i może się udać urodzić z tego położenia a gdyby coś było nie tak to wtedy szybkie cc, ale nie chcę ryzykować. Z racji tego na 22października mam umowione cc i jeśli nic się nie zmieni to niebawem będę mogła przytulić Tymusia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurcze, to już niedługo Może jeszcze zrobi fikołka, chyba, że mu za wygodnie w tej pozycji i nawet o tym nie myśli

Napisane przez Ann555

Melduję się w 32 tygodniu plus 2 dni, po wizycie Antoś waży 1800 gram a u mnie 11.8 kg na plusie . Ciekawe ile jeszcze do konca mi przybędzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję udanej wizyty Ja jestem 11.6 kg na plusie, zastanawiam się czy zmieszczę się w obstawionych 70kg, już mi niewiele zostało

Napisane przez Jaguś

U mnie dzisiaj 34+1 i mały waży 2400 a ja przybrałam 8kg, z czego przez ostatnie 2 tyg prawie 2 kg co mnie troche zmartwiło. Tez się zastanawiam ile przybędzie do końca, obym nie dobiła do 70kg

Duży chłopak już Ja mojego idę podglądać w czwartek, aż się boję, bo ostatnio (28 tydzień) był w 95 centylu
Zerknęłam na mój wykres wagi, bo też miałam taki dziwny skok niedawno - przybrałam prawie 2kg pomiędzy 32+1 a 34+1, czyli w identycznym czasie jak Ty Ciekawe czy coś w tym jest czy tylko taki dziwny zbieg okoliczności?

Napisane przez Jaguś

Dzisiaj się zestresowałam bo na innym forum dziewczyna napisała, że miała kontrolę z ZUSu. Ja żadnych paragonów nie zbieram a często muszę gdzieś pojechać, oby mnie ominęło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U znajomej też była kontrola, ale ktoś „życzliwy” ją na nią nasłał Myślę, że tak wybiórczo nie kontrolują, ale tylko wtedy gdy mają jakieś podstawy

Napisane przez Ann555

Dziewczyny czy ktoras z Was miala maloplytkowosc w ciąży? Ja mam teraz 150 tyś. Na początku ciazy mialam 192. Ostatnio caly czas trzymaly się na poziomie 160 a teraz spadły i dr mowil, ze za miesiac musimy zbadac i skontrolować, czy za bardzo nie będą spadac. Trochę się zmartwiłam: Jakie Wy macie wartości w okolicach 33.tygodnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Chodzi o płytki krwi czasem chyba PLT oznaczają. U mnie jest napisane "płytki krwi"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zerknęłam na moje wyniki i mam 148, ale nikt jakoś na to uwagi nie zwrócił Pod koniec pierwszego trymestru było ich 207. Ale robiłam morfologię też w prywatnym labie i tam wyniki w niedużych odstępach czasowych są wyższe, więc któreś z nich są zawyżone lub zaniżone? Jutro mam położna i powtórkę morfologii, zobaczymy...

Torba spakowana Mogę rodzić

Cały dzień przechodziłam w złym humorze, męża nie ma, poczułam się strasznie samotna To pewnie ta depresyjna deszczowa pogoda na mnie tak działa, oby jutro było lepiej

[Kasia931109]

Napisane przez LuckySparkle

Ja nie kąpałam pierwsze 6 dni córki.
Tylko przecierałam ciałko mokrymi wacikami.

Później kąpałam co dzien/co drugi dzień. Zależy.
W momencie jak mała miała kolki w piątym tyg włączyliśmy kąpiele dzień w dzień żeby grzać jej brzuszek wieczorami w kąpieli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I te kąpiele pomogły na kolki? Ja w ciąży czytałam książkę, w której lekarz pisał o zasadach uspakajania noworodka i jako powód wystąpienia kolek podawał teorię 4 trymestru. Polega to na tym, że dziecko "powinno" być 12 miesięcy w łonie matki a nie 9. A kolki są odpowiedzią na ten skrócony czas. I w tej książce polecał spowijanie w kokon jako jedną z metod radzenia sobie z kolkami. U mojej koleżanki tylko to działało. Ale kąpiele też na pewno rozluźniają i relaksują maluszka. Pod warunkiem, że je lubi

[Jaguś]

Napisane przez Ann555

Wlasnie czytalam, ze to jest niebezpieczne przy porodzie sn. Mam nadzieje, ze mi już nie spadnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Jaguś
To bardzo malo przytylas 8 kg, super.
Ja przed ciążą mialam 52 teraz w 33 tyg 63.8, sądzę ze dobije do 67 lekko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja zaczynałam od 58, w międzyczasie trochę spadło a teraz 66. Wiadomo, to jak na ciążę ciągle mało ale juz sie przyzwyczaiłam, że tak szybko nie tyję


[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87232299]Kawał chłopa Ja mam pojutrze wizytę, będzie 33+1 i pewnie Młoda będzie ważyć z 2kg.
A zawsze na tej samej wadze sprawdzasz i o podobnej porze? Może wodę zaczęłaś zbierać. Ja ważę się tylko u diabetolog, ale teraz będzie aż 4 tygodnie przerwy. Zastanawiam się czy włazić na wagę u ginekologa, bo mogą być przekłamania. Poza tym za każdym razem włażę w ciuchach, a teraz coraz grubszych, więc ciężko oszacować.
W domu z wagi nie korzystam bo znowuż mogą być inne wyniki... Szczególnie przez krzywe płytki :P[/QUOTE]
Sprawdzam u ginekologa albo u rodziców na wadze przemysłowej, oczywiście juz stresik, że źle ogarniałam cukrzycę ostatnio i stąd ten przyrost albo dlatego że zaczęłam brać insulinę. Jak by nie było to trudno, duzo już nie zostało to może przez miesiąc 10kg nie przybędę. Twoja dziewczynka drobniutka a mój koksuje na szczęście jest niewiele ponad 50 centyl więc jest ok.

Napisane przez Kasia931109

I te kąpiele pomogły na kolki? Ja w ciąży czytałam książkę, w której lekarz pisał o zasadach uspakajania noworodka i jako powód wystąpienia kolek podawał teorię 4 trymestru. Polega to na tym, że dziecko "powinno" być 12 miesięcy w łonie matki a nie 9. A kolki są odpowiedzią na ten skrócony czas. I w tej książce polecał spowijanie w kokon jako jedną z metod radzenia sobie z kolkami. U mojej koleżanki tylko to działało. Ale kąpiele też na pewno rozluźniają i relaksują maluszka. Pod warunkiem, że je lubi

Wszędzie piszą o tym otulaniu, popatrz a kiedyś dzieci się krępowało, potem przyszedł czas, że wieszano na tym psy. Teraz okazało się, że wcale takie głupie to nie było, tylko wtedy unieruchamiało się dziecko całkowicie co nie było dobre bo ale jakaś mądrość jednak w tym była.

[Kasia931109]

Napisane przez Ska

Ja też nie kąpałam Synka od razu po powrocie ze szpitala, na drugi czy trzeci dzień dopiero. Mi z kolei powiedzieli że dziecko ma jakąś barierę ochronną z wód płodowych i warto to kilka dni zatrzymać.
Z początku kąpaliśmy co dwa-trzy dni a później codziennie bo okazało się że ten rytuał sprzyjał spokojniejszej nocy

W tym wpisie też była o tym mowa. Nie wiem czy tu można linki wklejać, dlatego moze lepiej wkleję fragment tekstu:

Nie zaleca się także usuwania pourodzeniowej mazi płodowej przez dobę po porodzie. Maź płodowa ma właściwości immunologiczne i pełni funkcje bariery ochronnej. Pamiętajmy, że skóra dziecka przez 9 miesięcy była zanurzona w płynie owodniowym i po porodzie od razu staje się narażona na czynniki zewnętrzne. Te z kolei mogą powodować zmiany kontaktowe skórne. Dlatego właśnie WHO nie zaleca kąpieli noworodka w trakcie pierwszej doby po porodzie. Może ona nastąpić nawet kilka dni po narodzinach, a następne nie muszą być codziennym obowiązkiem, jeżeli nie ma wskazań i zaleceń do kąpieli pielęgnacyjnych czy leczniczych.

[LuckySparkle]

Napisane przez Kasia931109

I te kąpiele pomogły na kolki? Ja w ciąży czytałam książkę, w której lekarz pisał o zasadach uspakajania noworodka i jako powód wystąpienia kolek podawał teorię 4 trymestru. Polega to na tym, że dziecko "powinno" być 12 miesięcy w łonie matki a nie 9. A kolki są odpowiedzią na ten skrócony czas. I w tej książce polecał spowijanie w kokon jako jedną z metod radzenia sobie z kolkami. U mojej koleżanki tylko to działało. Ale kąpiele też na pewno rozluźniają i relaksują maluszka. Pod warunkiem, że je lubi

Kochana my chcieliśmy to jako rutynę wprowadzić.
Ja też byłam przekonana, że kolki u nas to powód nakładek do karmienia na sutki. No ale niestety nic nie pomogło. Dopiero około 11 tygodnia zaczęłam stosować Espumisan z Polski zamówiony i pomogło albo to byk okres końca kolek.
Często nam pomagało właśnie ciasne owijanie w taki kocyk Ala womby ale to nie było to reklamowane tylko sama dziecko owijalam w to. Było to bardzo długie.
Teraz się zaopatrzyłam już w chustę i uczę się chustowac ale póki co przez olbrzymi brzuch mam przerwę.


Lecę za godzinę na wizytę do położnej. Zobaczymy co powie o moim brzuchu. Ostatnio chciała mnie na extra USG wysyłać bo wydawało jej się, że brzuch jest duży i Livia też ale okazało się, że idzie idealnie w linii. Liliana już się od rana cieszy, że usłyszy siostrzyczki serduszko bijące


Miłego dnia dziewczyny!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ska]

Dzień dobry!
Mam dziś dzień sprzątania - odkurzanie i mycie futryn (to samo robiłam w końcówce pierwszej ciąży ). Ale co chwilę muszę robić przerwę bo szybko łapię zadyszkę.

Napisane przez Jaguś

U mnie dzisiaj 34+1 i mały waży 2400 a ja przybrałam 8kg, z czego przez ostatnie 2 tyg prawie 2 kg co mnie troche zmartwiło. Tez się zastanawiam ile przybędzie do końca, obym nie dobiła do 70kg



Może sie obróci, ale jak nie to ja bym nie ryzykowała i decydowała się na cc.



Sprawdziłam i u mnie ponad 200, koleżanka miała bardzo mało, chyba poniżej 100 i po prostu skończyło się cc, żadnych komplikacji.

Konkretny chłopak, gratuluję
I Twój przyrost podobny jak u mnie - na razie 7,5kg na plusie mam Zakładam że po porodzie będziemy ważyć mniej niż przed
I powiedz mi Moja Droga co z tym imieniem? Są już jakieś typy?

Napisane przez Ann555

Ja na poczatku ciąży mialam 192, a.w ciazy ponoc trochę spadają czasem. No nic mam nadzieje, ze zostanie na tych 150 bo to Jeszce norma. Zelazo i henoglobina jest ok. I tsh mam 0.7 dr.mowil ze chyba troche.malo ale.ze.to z endokrynologiem trzeba. Mi się wydaje, że 0.7 i tak kolo 1 tsh w ciazy to ok...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam TSH dokładnie 1,0 i gin powiedziała że idealnie. A ft4 powtarzasz? Mi to też lekarz zleca co miesiąc.

Napisane przez diaka

Maluch ma mało miejsca, bo brzuch mam nieduży i nie proponowali nawet obrotu zewnętrznego i pewnie nie zdecydowałabym się. Pozycja na czworaka tak, ale od ponad miesiąca jest w położeniu miednicowym bez zmian. Szansa jakaś minimalna jest, ale w środę zaczynam 38tydzień i lekarz stwierdził że już raczej się nie uda, bo do 36 powinien się ustawić. Nastawiłam się już na cc. To moja ostatnia ciąża a maluszek jest najważniejszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mimo wszystko trzymam jednak kciuki żeby cudownie się obrócił
Ja ćwiczę codziennie i mam przeczucie że Wanda już jest główką w dół ale USG dopiero 21.10. i wtedy też będą jakieś decyzje.
Ja chyba też bym się bała tego obrotu

Napisane przez Miss_Bow

O kurcze, to już niedługo Może jeszcze zrobi fikołka, chyba, że mu za wygodnie w tej pozycji i nawet o tym nie myśli




Gratuluję udanej wizyty Ja jestem 11.6 kg na plusie, zastanawiam się czy zmieszczę się w obstawionych 70kg, już mi niewiele zostało



Duży chłopak już Ja mojego idę podglądać w czwartek, aż się boję, bo ostatnio (28 tydzień) był w 95 centylu
Zerknęłam na mój wykres wagi, bo też miałam taki dziwny skok niedawno - przybrałam prawie 2kg pomiędzy 32+1 a 34+1, czyli w identycznym czasie jak Ty Ciekawe czy coś w tym jest czy tylko taki dziwny zbieg okoliczności?




U znajomej też była kontrola, ale ktoś „życzliwy” ją na nią nasłał Myślę, że tak wybiórczo nie kontrolują, ale tylko wtedy gdy mają jakieś podstawy




Zerknęłam na moje wyniki i mam 148, ale nikt jakoś na to uwagi nie zwrócił Pod koniec pierwszego trymestru było ich 207. Ale robiłam morfologię też w prywatnym labie i tam wyniki w niedużych odstępach czasowych są wyższe, więc któreś z nich są zawyżone lub zaniżone? Jutro mam położna i powtórkę morfologii, zobaczymy...

Torba spakowana Mogę rodzić

Cały dzień przechodziłam w złym humorze, męża nie ma, poczułam się strasznie samotna To pewnie ta depresyjna deszczowa pogoda na mnie tak działa, oby jutro było lepiej

Dziewczyny, pamiętajcie że teraz dziecko średnio przybiera tygodniowo 200-250gram Także przyrost naszej wagi uzasadniony. A jak Twój maluch w 95centylu to kto wie - może jeszcze więcej


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Ann555]

Powtarzam Ft4 mam 0.94 norma dla kobiet w 3 trymestrze to 0.7 do 1.23 to nie wiem hm jest ok to moje 0.94?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jaguś]

Napisane przez Ska

Dzień dobry!
Mam dziś dzień sprzątania - odkurzanie i mycie futryn (to samo robiłam w końcówce pierwszej ciąży ). Ale co chwilę muszę robić przerwę bo szybko łapię zadyszkę.Konkretny chłopak, gratuluję
I Twój przyrost podobny jak u mnie - na razie 7,5kg na plusie mam Zakładam że po porodzie będziemy ważyć mniej niż przed
I powiedz mi Moja Droga co z tym imieniem? Są już jakieś typy? Ja mam TSH dokładnie 1,0 i gin powiedziała że idealnie. A ft4 powtarzasz? Mi to też lekarz zleca co miesiąc.Mimo wszystko trzymam jednak kciuki żeby cudownie się obrócił
Ja ćwiczę codziennie i mam przeczucie że Wanda już jest główką w dół ale USG dopiero 21.10. i wtedy też będą jakieś decyzje.
Ja chyba też bym się bała tego obrotuDziewczyny, pamiętajcie że teraz dziecko średnio przybiera tygodniowo 200-250gram Także przyrost naszej wagi uzasadniony. A jak Twój maluch w 95centylu to kto wie - może jeszcze więcej


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

tak samo dzielę sobie okna, w piątek umyłam w salonie od środka, dzisiaj planuję na zewnątrz. Jakoś trzeba sobie radzić a juz ledwo przez nie widzę
Z imieniem naprawdę mamy problem. Najgorsze jest to, że do małego od jakiegoś czasu mówimy dla jaj Maurycy i się w końcu przyzwyczailiśmy mąż mówi, że on teraz chce tak go nazwać ale ja się nie zgadzam, kojarzy mi się z jakąś postacią z kreskówki i wszyscy się będą z niego śmiać. Do końca paźdzernika daliśmy sobie deadline z tym imieniem.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Ann555

Powtarzam Ft4 mam 0.94 norma dla kobiet w 3 trymestrze to 0.7 do 1.23 to nie wiem hm jest ok to moje 0.94?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest w środku przedziału.

Dzień dobry! Jedziemy z postami, bo w 5 cz. rodzimy!

[LuckySparkle]

Ja po wizycie.
Niby Livia dobija do 3kg ale czy ja wiem?! Liliana się 3220 urodziła w 41 tygodniu... Te ich mierzenie o kant dupy rozbić. Lili też miała mieć Ponad 4 kg przy porodzie. Młoda się obrucilo i jest główka do dolu(ale moja położna nadal mówi, że mam się upierać przy CC).

Poza tym czekam na wyniki badań moczu bo nie jest najlepiej ale mówiła, że mam być spokojna bo w tym etapie często siuski się mieszają z wydzielina i to może zaburzać wynik badania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ska]

Napisane przez Jaguś

tak samo dzielę sobie okna, w piątek umyłam w salonie od środka, dzisiaj planuję na zewnątrz. Jakoś trzeba sobie radzić a juz ledwo przez nie widzę
Z imieniem naprawdę mamy problem. Najgorsze jest to, że do małego od jakiegoś czasu mówimy dla jaj Maurycy i się w końcu przyzwyczailiśmy mąż mówi, że on teraz chce tak go nazwać ale ja się nie zgadzam, kojarzy mi się z jakąś postacią z kreskówki i wszyscy się będą z niego śmiać. Do końca paźdzernika daliśmy sobie deadline z tym imieniem.

Maurycy ładnie, tylko jak to zdrabniać?
Mój Synek ma na imię Kajetan - uwielbiam to imię bo cudownie się zdrabnia właśnie. Ale mój TŻ do samego końca miał obiekcje.
Jeśli teraz spodziewałam bym się chłopca też bym miała problem z wyborem. Brała bym pod uwagę Feliksa, Oskara.. bardzo podoba mi się też Aleksander i Jakub ale to bardzo popularne imiona teraz a ja zawsze chciałam coś odrobinę wyjątkowego
Ach i Kordian jest spoko
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87232928]Jest w środku przedziału.

Dzień dobry! Jedziemy z postami, bo w 5 cz. rodzimy![/QUOTE]Si, si Zobaczymy która teraz się rozpakuje
Macie jakieś przeczucie czy to będzie przed czy po PTP?

Napisane przez LuckySparkle

Ja po wizycie.
Niby Livia dobija do 3kg ale czy ja wiem?! Liliana się 3220 urodziła w 41 tygodniu... Te ich mierzenie o kant dupy rozbić. Lili też miała mieć Ponad 4 kg przy porodzie. Młoda się obrucilo i jest główka do dolu(ale moja położna nadal mówi, że mam się upierać przy CC).

Poza tym czekam na wyniki badań moczu bo nie jest najlepiej ale mówiła, że mam być spokojna bo w tym etapie często siuski się mieszają z wydzielina i to może zaburzać wynik badania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ile teraz ma? I który tc dokładnie?
Poza tym wszystko ok? Gratuluję

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[misiaa91]

Napisane przez Ska

Maurycy ładnie, tylko jak to zdrabniać?
Mój Synek ma na imię Kajetan - uwielbiam to imię bo cudownie się zdrabnia właśnie. Ale mój TŻ do samego końca miał obiekcje.
Jeśli teraz spodziewałam bym się chłopca też bym miała problem z wyborem. Brała bym pod uwagę Feliksa, Oskara.. bardzo podoba mi się też Aleksander i Jakub ale to bardzo popularne imiona teraz a ja zawsze chciałam coś odrobinę wyjątkowego
Ach i Kordian jest spoko
Si, si Zobaczymy która teraz się rozpakuje
Macie jakieś przeczucie czy to będzie przed czy po PTP?A ile teraz ma? I który tc dokładnie?
Poza tym wszystko ok? Gratuluję

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Może Mauryś?

Wcześniej miałam przeczucie, że urodzę po terminie, teraz, że przed, także byle do końca października.

Dzisiaj mam wizytę, to zobaczę, jak sytuacja wygląda.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez LuckySparkle

Ja po wizycie.
Niby Livia dobija do 3kg ale czy ja wiem?! Liliana się 3220 urodziła w 41 tygodniu... Te ich mierzenie o kant dupy rozbić. Lili też miała mieć Ponad 4 kg przy porodzie. Młoda się obrucilo i jest główka do dolu(ale moja położna nadal mówi, że mam się upierać przy CC).

Poza tym czekam na wyniki badań moczu bo nie jest najlepiej ale mówiła, że mam być spokojna bo w tym etapie często siuski się mieszają z wydzielina i to może zaburzać wynik badania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Te pomiary to o kant...
Skoro przy wadze 1700 może być 250 g w te lub wewte, a potem jeszcze więcej, to ja bym się nie sugerowała tym jakoś mocno. Właśnie urodziła żona kuzyna męża - byłam u niej 10 dni temu i dziecko miało być małe (leżała przez skracająca się szyjkę). A wyszło 3.5 kg

Ja myślę że gdyby nie planowane cc to bym przenosiła.

[LuckySparkle]

Napisane przez Ska

Maurycy ładnie, tylko jak to zdrabniać?
Mój Synek ma na imię Kajetan - uwielbiam to imię bo cudownie się zdrabnia właśnie. Ale mój TŻ do samego końca miał obiekcje.
Jeśli teraz spodziewałam bym się chłopca też bym miała problem z wyborem. Brała bym pod uwagę Feliksa, Oskara.. bardzo podoba mi się też Aleksander i Jakub ale to bardzo popularne imiona teraz a ja zawsze chciałam coś odrobinę wyjątkowego
Ach i Kordian jest spoko
Si, si Zobaczymy która teraz się rozpakuje
Macie jakieś przeczucie czy to będzie przed czy po PTP?A ile teraz ma? I który tc dokładnie?
Poza tym wszystko ok? Gratuluję

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Teraz mamy 34+2. Niby około 3kg ale wierzyć mi się nie chce. Chyba że będzie aż taka różnica między waga u pierwszej córki, a drugiej.
Poza tym ok tylko to białko w moczu mnie martwii ale u mnie to też może być spowodowane stresem. To co ki funduje ostatnio córka nie mieści się w głowie. W życiu nie była taka dokuczliwa, płaczliwa i marudząca i to się jednak trochę na mnie odbija bo ja się dwa razy tak denerwuje jak ona płacze z byle powodu, a płacze bo jej lizak nie smakuje, bo jej "dom" z poduszek i koca się zawalił, a jak chce pomóc to mnie odpycha, bo lalka ma nie taki kolor sukienki, bo deszcz pada na dworze... No dosłownie nie poznaje własnego dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez LuckySparkle

Teraz mamy 34+2. Niby około 3kg ale wierzyć mi się nie chce. Chyba że będzie aż taka różnica między waga u pierwszej córki, a drugiej.
Poza tym ok tylko to białko w moczu mnie martwii ale u mnie to też może być spowodowane stresem. To co ki funduje ostatnio córka nie mieści się w głowie. W życiu nie była taka dokuczliwa, płaczliwa i marudząca i to się jednak trochę na mnie odbija bo ja się dwa razy tak denerwuje jak ona płacze z byle powodu, a płacze bo jej lizak nie smakuje, bo jej "dom" z poduszek i koca się zawalił, a jak chce pomóc to mnie odpycha, bo lalka ma nie taki kolor sukienki, bo deszcz pada na dworze... No dosłownie nie poznaje własnego dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ciśnienie w normie? I brak glukozy w moczu? Trzymam kciuki, żeby to białko było właśnie z błahego powodu.

I oby córcia szybko ominęła ten bunt.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez LuckySparkle

Teraz mamy 34+2. Niby około 3kg ale wierzyć mi się nie chce. Chyba że będzie aż taka różnica między waga u pierwszej córki, a drugiej.
Poza tym ok tylko to białko w moczu mnie martwii ale u mnie to też może być spowodowane stresem. To co ki funduje ostatnio córka nie mieści się w głowie. W życiu nie była taka dokuczliwa, płaczliwa i marudząca i to się jednak trochę na mnie odbija bo ja się dwa razy tak denerwuje jak ona płacze z byle powodu, a płacze bo jej lizak nie smakuje, bo jej "dom" z poduszek i koca się zawalił, a jak chce pomóc to mnie odpycha, bo lalka ma nie taki kolor sukienki, bo deszcz pada na dworze... No dosłownie nie poznaje własnego dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może córka czuje nadchodzącą "konkurencję" i tak reaguje na stres?

[Jaguś]

Napisane przez LuckySparkle

Ja po wizycie.
Niby Livia dobija do 3kg ale czy ja wiem?! Liliana się 3220 urodziła w 41 tygodniu... Te ich mierzenie o kant dupy rozbić. Lili też miała mieć Ponad 4 kg przy porodzie. Młoda się obrucilo i jest główka do dolu(ale moja położna nadal mówi, że mam się upierać przy CC).

Poza tym czekam na wyniki badań moczu bo nie jest najlepiej ale mówiła, że mam być spokojna bo w tym etapie często siuski się mieszają z wydzielina i to może zaburzać wynik badania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To spora waga ale właśnie, na ile mozna temu wierzyć? To tylko statystyka, każde z naszych dzieci może sie z tego wyłamać. Do wagi 4kg to jeszcze nic takiego, najbardziej się boję, że np wyliczą mi 3,8 a będzie 4,5 to jak ja go urodzę?

Napisane przez Ska

Maurycy ładnie, tylko jak to zdrabniać?
Mój Synek ma na imię Kajetan - uwielbiam to imię bo cudownie się zdrabnia właśnie. Ale mój TŻ do samego końca miał obiekcje.
Jeśli teraz spodziewałam bym się chłopca też bym miała problem z wyborem. Brała bym pod uwagę Feliksa, Oskara.. bardzo podoba mi się też Aleksander i Jakub ale to bardzo popularne imiona teraz a ja zawsze chciałam coś odrobinę wyjątkowego
Ach i Kordian jest spoko
Si, si Zobaczymy która teraz się rozpakuje
Macie jakieś przeczucie czy to będzie przed czy po PTP?A ile teraz ma? I który tc dokładnie?
Poza tym wszystko ok? Gratuluję

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Ja myślę o Maćku, nad Feliksem tez się zastanawiałam ale mąż nie chce. On chce Michała i nawet mi się podoba ale bardzo źle mi się kojarzy z pewną osobą, całej mojej rodzinie też. teraz mówimy Mauryc albo Maurycek do ok 20 tygodnia był tęgoryjcem wiec teraz i tak ładnie

Kajtek fajnie

Napisane przez misiaa91

Może Mauryś?

Wcześniej miałam przeczucie, że urodzę po terminie, teraz, że przed, także byle do końca października.

Dzisiaj mam wizytę, to zobaczę, jak sytuacja wygląda.

Ja myślę, że w terminie albo po, chyba że uprą się na wywoływanie. Wczoraj moja szyjka miała 3,6cm, była twarda i zamknięta więc za 2-3 tyg pewnie nic się nie zmieni. Dlatego od 37 tyg zaczynam akcję wykurzanie a od 36 tyg maliny i wiesiołek. Z masażem krocza dałam spokój, no nie mam do tego cierpliwości.

[LuckySparkle]

Napisane przez misiaa91

A ciśnienie w normie? I brak glukozy w moczu? Trzymam kciuki, żeby to białko było właśnie z błahego powodu.

I oby córcia szybko ominęła ten bunt.

Ciśnienie ciut wyższe niż zwykle ale ja się nie martwię bo to nadal w normie bo ja z reguły nam niskie ciśnienie.

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87233353]Może córka czuje nadchodzącą "konkurencję" i tak reaguje na stres?[/QUOTE]Wiesz ona nauczona, że ja ja zawsze złapałam jak chciała zejść ze schodów, a ostatnie kilka dni już mówię, że ma dupce schodzić albo przy poręczy na dół z piętra, wie, że będzie dzidzia ale ładnie uczestniczy w przygotowaniach.

Jak rozstawimy kołyskę to dla niej też jest łóżeczko mini turystyczne dla lalki. Od siostry dostanie krzesełko do karmienia dla lalki i tak jest coś jeszcze w komplecie. Specjalnie sprawiliśmy jej kilka nowych zabawek jak widziała, że kupujemy rzeczy dla siostrzyczki, staramy się jak możemy żeby nie czuła się odrzucona w żaden sposób. Też ma gila do pasa i jest przeziębiona to moze osłabienie robi swoje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ann555]

Macie pomysł na jakąś w miare zdrowa kolacje? myślę i myślę co by tu zjeść na wieczór, żeby Mężowi listę zakupów wysłać i nie mam pomysłu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz