Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.4

[Laura Rose]

Margosia, a tam od razu mąż ci przylał Dobre foto to podstawa, będzie respekt

Nam się butla sprawdza w nocy. Je u siebie i nie ma dramy z odkładaniem Plus na spacerach.

Jasne, że z chorym się nie wyjdzie, ale gdybam sobie o wadze, bo naprawdę dla mnie to absurd, żeby codziennie ważyć Wolę nie myśleć, ile by nas zatrzymali w takim szpitalu. Pewnie forever na psychiatrycznym.

Gadałam ze znajomą, która rodziła pierwsze dziecko w Polsce i mówiła, że nawet po sn zabrali dziecko na parę godzin i dopiero jej przywieźli.

[Fubizka]

Napisane przez Laura Rose

Margosia, a tam od razu mąż ci przylał Dobre foto to podstawa, będzie respekt

Nam się butla sprawdza w nocy. Je u siebie i nie ma dramy z odkładaniem Plus na spacerach.

Jasne, że z chorym się nie wyjdzie, ale gdybam sobie o wadze, bo naprawdę dla mnie to absurd, żeby codziennie ważyć Wolę nie myśleć, ile by nas zatrzymali w takim szpitalu. Pewnie forever na psychiatrycznym.

Gadałam ze znajomą, która rodziła pierwsze dziecko w Polsce i mówiła, że nawet po sn zabrali dziecko na parę godzin i dopiero jej przywieźli.

Ja mam wciaz nadzieje ze jakos pojdzie z tym laktatorem bo jak nie to psychiatryk mam murowany. Nawet sobie wtedy na fitness na dol nie zejde, mysle ze to by byl koniec kp w naszym przypadku...

To jest dramat z tym zabieraniem dziecka. Mi chcieli wziac "do zwazenia" i nie dalam. Potem przywiezli wage na sale i przy mnie zwazyli i oddali. Jak mnie szyli to maz dostal ja na rece.

[Fubizka]

Raz w nocy wstalam do dziecka ale bylam tak zmeczona ze obudzilam meza zeby ja przewinal bo myslalam ze sie wywale razem z nia. Kolejne dwa raxy nie obudzilam sie ani na budzik ani na placz Takze dostawalam ja tylko do karmienia.
Troche mnie to przerazilo ale... wyspalam sie!

No i udalo mi sie odciagnac z 15ml mleka wiec moze jednak jakos pojdzie tym laktstorem.

[Laura Rose]

Chciałabym mieć taki twardy sen

Czemu nie zejdziesz na fitness tak blisko? Ona z każdym dniem będzie bardziej kumata i aktywna

Próbowałaś odciągać ręcznie?

[Fubizka]

Bo bez mleka jej nie zostawie :/ musze jakos odciagac. Recznie probowalam tylko troche do zlewu jak mialam mega kamienie ale sprobuje i do butelki ile pojdzie.

[Laura Rose]

Ile czasu potrzebujesz na powrót? Kiedyś chyba śpi chociaż godzinę? Próbowałaś spacerów?

[Fubizka]

Potrafi spac i 2,5h czasami ale jak ma zachcianke to chce mleka co pol godziny albo zasnie po karmieniu i za 20 min sie budzi na dobitke. Ogolnie juz w tej chwili nie potrzebuje wychodzic, fizycznie i tak nje jestem w stanie cwiczyc ale za jakis czas chcialabym gdzies wyjsc czasami chocby do lekarza czy fryzjera.

[Margosia__]

Wspominałam, że nie przepadam za moją teściową?

Próbuje wszystkich możliwych sposobów żeby obudzić dziecko bo ona chce juz wyjść a ja powiedziałam, że poczekamy aż wstanie i ja nakarmie
I gada do niej i mizia i cuda wianki a jak wyszlam do łazienki to ja na ręce wzięła bo miała nadzieję że ją obudzi
No dom wariatów
Szkoda, że nie wie, że to dziecko się obudzi jak sama będzie miała ochotę

I powiedziała najstarszemu, że jego zajęcia jujitsu nie są takie fajne jak piłka nożna. I powinien być piłkarzem bo takie są marzenia chłopców.

Szkoda, że on ma inne marzenia niż ona

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Fubizka]

Margosia tesciowa to najwiekszy skarb... Wiesz co bylo dalej

Udalo mi sie z tym laktatorem, cos leci

To teraz pytanie - jak przechowujecie pokarm w lodowce to tez Wam sie rozwarstwia? W sensie jakby plywaly w nim gestsze elementy i a reszta bardziej wodnista?

[czubasek20]

Napisane przez Fubizka

Margosia tesciowa to najwiekszy skarb... Wiesz co bylo dalej

Udalo mi sie z tym laktatorem, cos leci

To teraz pytanie - jak przechowujecie pokarm w lodowce to tez Wam sie rozwarstwia? W sensie jakby plywaly w nim gestsze elementy i a reszta bardziej wodnista?

Normalne
Nawet jak w temp pokojowej stoi to po czasie się rozwarstwi



Moja teściowa też dziwna. Przychodzi dzis do malej, Róża śpi a ta jej kocyk poprawia, po policzku mizia. Tz na nią warknal, żeby zabrała łapy to się obraziła i poszła , no jaka szkoda

[Margosia__]

Napisane przez czubasek20

Normalne
Nawet jak w temp pokojowej stoi to po czasie się rozwarstwi



Moja teściowa też dziwna. Przychodzi dzis do malej, Róża śpi a ta jej kocyk poprawia, po policzku mizia. Tz na nią warknal, żeby zabrała łapy to się obraziła i poszła , no jaka szkoda

No to tak jak moja ;D

I ostatnio mówiła, że takim małym dzieciom nie opłaca się kupować ubranek bo za szybko wyrastają a dziś pyta czy mam dla niej ubranka na teraz czy MUSI kupić hahahaha
Nie no, chodzi gola, bo się nie opłacało jej kupować ubranek

Napisane przez Fubizka

Margosia tesciowa to najwiekszy skarb... Wiesz co bylo dalej

Udalo mi sie z tym laktatorem, cos leci

To teraz pytanie - jak przechowujecie pokarm w lodowce to tez Wam sie rozwarstwia? W sensie jakby plywaly w nim gestsze elementy i a reszta bardziej wodnista?

Głęboko zakopać

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[gaiete]

Mnie jutro czeka wizyta teściowej, ciekawe co będzie albo się pochwalę albo pożalę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Napisane przez Fubizka

Ja mam wciaz nadzieje ze jakos pojdzie z tym laktatorem bo jak nie to psychiatryk mam murowany. Nawet sobie wtedy na fitness na dol nie zejde, mysle ze to by byl koniec kp w naszym przypadku...

To jest dramat z tym zabieraniem dziecka. Mi chcieli wziac "do zwazenia" i nie dalam. Potem przywiezli wage na sale i przy mnie zwazyli i oddali. Jak mnie szyli to maz dostal ja na rece.

Fubizka przecież ona nie ma nawet 2 tygodni. Spokojnie. Wszystko przyjdzie z czasem i w miarę regularne posiłki też. Ja nie odciągałam a na aerobik chodziłam. Wiedziałam że jak nakarmię o 19 to minimum do 21 mam czas i tyle. W razie W zawsze można zostawić mm. Raz jak wypije to krzywda jej się nie stanie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Ja też dziś u teściów byłam na kawie. Po godzinie uciekaliśmy. Moja teściowa to jeszcze, teść gorszy, bo ma wieczne humory. A jak mu mówisz, żeby się uspokoił to jest że on chory i wszystko wina chemii. Wojtek też humory pokazywał i w ogóle godzina wystarczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez chudziaszek11

Fubizka przecież ona nie ma nawet 2 tygodni. Spokojnie. Wszystko przyjdzie z czasem i w miarę regularne posiłki też. Ja nie odciągałam a na aerobik chodziłam. Wiedziałam że jak nakarmię o 19 to minimum do 21 mam czas i tyle. W razie W zawsze można zostawić mm. Raz jak wypije to krzywda jej się nie stanie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Ja też dziś u teściów byłam na kawie. Po godzinie uciekaliśmy. Moja teściowa to jeszcze, teść gorszy, bo ma wieczne humory. A jak mu mówisz, żeby się uspokoił to jest że on chory i wszystko wina chemii. Wojtek też humory pokazywał i w ogóle godzina wystarczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak Wojtek? Daje Ci życ?

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[chudziaszek11]

Pamiętacie jak bym w ciąży temat ochraniaczy na łóżeczko? No i ja chyba jednak założę, bo nie uwierzycie ale ta mała pchła tak się czołga w nocy, że dwa razy już go na barierkach znalazłam. Aż w głowę zachodzę jak to możliwe, że przez pół łóżeczka się przeczołgał

Napisane przez Margosia__

A jak Wojtek? Daje Ci życ?

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Oj ciężko się teraz dogadać z moim 3 latkiem. Wszystko musi być teraz zaraz, bo inaczej histeria, focha ma o dziwne rzeczy. Nie słucha, jeszcze bardziej niż zwykle. Ogólnie widać, że musi sobie to w głowie ułożyć i żal mi go bo nie wiem jak mu pomóc. Nie wiem też, czy jeszcze z nim w domu posiedzieć czy dać jutro do przedszkola.. ehh
A twoje chłopaki jak do małej??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez gaiete

To chyba zależy od miejsca, nie ma co generalizować. ja w swoim szpitalj żadnej spiny nie odczułam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nie. Na prawdę kochane położne byly. Wszystko pokazały, wytłumaczyly. Dużo cierpliwości miały.
A dziecko też mam złote. Jak się naje i ma sucha pieluche to śpi albo rączkami się bawi.
Pierwsza nocka w domku minęła. Obudziłam ja na karmienie, potem za 3 godziny cycek i pielucha i spała. Pierwsza kąpiel też za nami. Ja zmęczona jakos nie jestem. Jest super 🥰

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Margosia__

Przekonałaś mnie. Następnym razem rodze na ujastku! ;D

My jedziemy dziś do Babci (tesciowej), a potem do ciotki i zrobił się problem bo się teściowa do auta nie zmieści

Dostałam karte 3+, na zdjęciu na tej karcie na oku mam jakąś fioletowy poświate. .. normalnie jakby mąż mi przylał
Na pozostałych kartach tego nie ma




Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:27 ---------- Poprzedni post napisano o 04:23 ----------

Laura jeżeli mówisz o niezależności w sensie wyjścia bez dziecka to ja i tak nie mam go z kim zostawic
A jeśli bym potrzebowała bardzo to odciagne ręcznie bez laktatora. Tak robiłam jak jechałam na wesele a najstarszy miał 3 miesiące

Ale ja jestematka kwoczka i nienawidzę jak ktoś inny mi się dziećmi zajmuje
* nie dotyczy placówek wychowawcze oświatowych

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:29 ---------- Poprzedni post napisano o 04:27 ----------

I jeszcze dostaliśmy zgodę na chrzest w innej parafii. Wiec teraz już postanowione i chrzcimy w okresie swiąteczno-sylwestrowym

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Kocham Cię za To Twoje podejście. 🥰👌
Ile jeszcze planujesz??, 🤣

[UltraMarryna]

Dzisiaj skorzystaliśmy z ostatniego dnia pogody i poszliśmy na spacer. Pierwszy!!
Chudziaszek współczuję "mamusi".

Napisane przez Margosia__

Wspominałam, że nie przepadam za moją teściową?

Próbuje wszystkich możliwych sposobów żeby obudzić dziecko bo ona chce juz wyjść a ja powiedziałam, że poczekamy aż wstanie i ja nakarmie
I gada do niej i mizia i cuda wianki a jak wyszlam do łazienki to ja na ręce wzięła bo miała nadzieję że ją obudzi
No dom wariatów
Szkoda, że nie wie, że to dziecko się obudzi jak sama będzie miała ochotę

I powiedziała najstarszemu, że jego zajęcia jujitsu nie są takie fajne jak piłka nożna. I powinien być piłkarzem bo takie są marzenia chłopców.

Szkoda, że on ma inne marzenia niż ona

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Nie pozwoliłabym! Masakra jakaś.
Moja teściowa kilka dni po urodzeniu małej wyjechała za granicę więc zobaczy ja pierwszy raz dopiero w Święta. A moja mama czeka cierpliwie, pewnie za tydzień ją zaproszę niech pozna swoją piątą wnusię

Napisane przez czubasek20

Normalne
Nawet jak w temp pokojowej stoi to po czasie się rozwarstwi



Moja teściowa też dziwna. Przychodzi dzis do malej, Róża śpi a ta jej kocyk poprawia, po policzku mizia. Tz na nią warknal, żeby zabrała łapy to się obraziła i poszła , no jaka szkoda

Czubasek ktore dokladnie szczepionki będziesz robić w 4 tygodniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia880]

Ja za to okropnie tęsknię za moim starszakiem. Mąż ma narazie wolne i przejął opiekę nad nim kompletnie, do tego moja mama do pomocy przyjeżdża, 3 dni w tygodniu...mam wrażenie, że zabierają mi dziecko. Niby chcą mnie odciążyć, więc ja tylko karmię i siedzę przy małej, a oni bawią się ze starszym. Tylko że on już teraz wstaje rano i wola babcia...Mąż teraz pojechał z nim na kulki, a ja znów siedzę w domu z mała. Starszy zarazil ja jakimś katarem i mąż panikuje, ani spacer, ani nic...oszaleje w tym domu z nia:/ całą ciążę musiałam się pilnować, żeby starszak mnie jakiś nie uderzył, a teraz też ten kontakt ograniczony...mam poczucie, że jestem ograniczenie obecna w jego życiu i mega dużo tracę przez to

[Margosia__]

Napisane przez chudziaszek11

Pamiętacie jak bym w ciąży temat ochraniaczy na łóżeczko? No i ja chyba jednak założę, bo nie uwierzycie ale ta mała pchła tak się czołga w nocy, że dwa razy już go na barierkach znalazłam. Aż w głowę zachodzę jak to możliwe, że przez pół łóżeczka się przeczołgałOj ciężko się teraz dogadać z moim 3 latkiem. Wszystko musi być teraz zaraz, bo inaczej histeria, focha ma o dziwne rzeczy. Nie słucha, jeszcze bardziej niż zwykle. Ogólnie widać, że musi sobie to w głowie ułożyć i żal mi go bo nie wiem jak mu pomóc. Nie wiem też, czy jeszcze z nim w domu posiedzieć czy dać jutro do przedszkola.. ehh
A twoje chłopaki jak do małej??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje spoko. Ale ich jest 2 wiec są zajęcia sobą
Młodszy chwali się ludziom na ulicy, że ma siostrę i nikomu jej nie odda bo to jego Ala, a Starszy ciągle chce ją głaskać, nosić i przytulać. .. mega to uciążliwe, ale z dwojga złego lepiej w ta strone


Jak lubi przedszkole to ja bym go wysłała, po pierwsze nie będzie mu się nudziło jak będziesz zajęta tylko się z dziećmi wybawi
A i Ty będziesz mieć więcej cierpliwości jak wroci

I zobaczysz jak wroci jak bedzie się zachowywać czy jeszcze potrzebuje zostać czy może normalnie chodzić

Napisane przez Sylwia880

Ja za to okropnie tęsknię za moim starszakiem. Mąż ma narazie wolne i przejął opiekę nad nim kompletnie, do tego moja mama do pomocy przyjeżdża, 3 dni w tygodniu...mam wrażenie, że zabierają mi dziecko. Niby chcą mnie odciążyć, więc ja tylko karmię i siedzę przy małej, a oni bawią się ze starszym. Tylko że on już teraz wstaje rano i wola babcia...Mąż teraz pojechał z nim na kulki, a ja znów siedzę w domu z mała. Starszy zarazil ja jakimś katarem i mąż panikuje, ani spacer, ani nic...oszaleje w tym domu z nia:/ całą ciążę musiałam się pilnować, żeby starszak mnie jakiś nie uderzył, a teraz też ten kontakt ograniczony...mam poczucie, że jestem ograniczenie obecna w jego życiu i mega dużo tracę przez to

Ale z katarem można wychodzić. Dzieciom się lepiej oddycha



Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[czubasek20]

Napisane przez UltraMarryna

Dzisiaj skorzystaliśmy z ostatniego dnia pogody i poszliśmy na spacer. Pierwszy!!
Chudziaszek współczuję "mamusi".Nie pozwoliłabym! Masakra jakaś.
Moja teściowa kilka dni po urodzeniu małej wyjechała za granicę więc zobaczy ja pierwszy raz dopiero w Święta. A moja mama czeka cierpliwie, pewnie za tydzień ją zaproszę niech pozna swoją piątą wnusięCzubasek ktore dokladnie szczepionki będziesz robić w 4 tygodniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W 4 żadnej nie podaje, bo umawiać na szczepienie mam dopiero jak mała skończy 5 tyg, tak mi położna powiedziała ale jak coś to zaczynamy od krztuśca (Wojtek przechodził jako niemowlę )

Napisane przez Margosia__

Moje spoko. Ale ich jest 2 wiec są zajęcia sobą
Młodszy chwali się ludziom na ulicy, że ma siostrę i nikomu jej nie odda bo to jego Ala, a Starszy ciągle chce ją głaskać, nosić i przytulać. .. mega to uciążliwe, ale z dwojga złego lepiej w ta strone


Jak lubi przedszkole to ja bym go wysłała, po pierwsze nie będzie mu się nudziło jak będziesz zajęta tylko się z dziećmi wybawi
A i Ty będziesz mieć więcej cierpliwości jak wroci

I zobaczysz jak wroci jak bedzie się zachowywać czy jeszcze potrzebuje zostać czy może normalnie chodzićAle z katarem można wychodzić. Dzieciom się lepiej oddycha



Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

To u mnie podobnie. Dwójka się zajmuje soba, ale dziś nawet udalo się trochę czasu spędzić w czworke, bo mała pospala rana dłużej

[tija93]

Napisane przez chudziaszek11

Pamiętacie jak bym w ciąży temat ochraniaczy na łóżeczko? No i ja chyba jednak założę, bo nie uwierzycie ale ta mała pchła tak się czołga w nocy, że dwa razy już go na barierkach znalazłam. Aż w głowę zachodzę jak to możliwe, że przez pół łóżeczka się przeczołgałOj ciężko się teraz dogadać z moim 3 latkiem. Wszystko musi być teraz zaraz, bo inaczej histeria, focha ma o dziwne rzeczy. Nie słucha, jeszcze bardziej niż zwykle. Ogólnie widać, że musi sobie to w głowie ułożyć i żal mi go bo nie wiem jak mu pomóc. Nie wiem też, czy jeszcze z nim w domu posiedzieć czy dać jutro do przedszkola.. ehh
A twoje chłopaki jak do małej??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też Tosia niezbyt słuchająca się, a wieczorami cyrki mamy. Tosia chce być koło mnie, a ja próbuję uśpić Olę. Ta się kręci i budzi Olę. Potem mąż przejmuje Olę, bo ona rozbudzona. Tosia domaga się czytania. Ola wyje, że chce cyca. I dom wariatów się robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez czubasek20

W 4 żadnej nie podaje, bo umawiać na szczepienie mam dopiero jak mała skończy 5 tyg, tak mi położna powiedziała ale jak coś to zaczynamy od krztuśca (Wojtek przechodził jako niemowlę )







To u mnie podobnie. Dwójka się zajmuje soba, ale dziś nawet udalo się trochę czasu spędzić w czworke, bo mała pospala rana dłużej

A czyli bierzesz te refundowane? A na wzwB i gruźlicę w szpitalu szczepiłaś? A jest coś oprócz pneumokokow na co nie będziesz szczepić? Pytam bo jeszcze nie wiem sama co z tymi szczepieniami zrobić.

Napisane przez tija93

U nas też Tosia niezbyt słuchająca się, a wieczorami cyrki mamy. Tosia chce być koło mnie, a ja próbuję uśpić Olę. Ta się kręci i budzi Olę. Potem mąż przejmuje Olę, bo ona rozbudzona. Tosia domaga się czytania. Ola wyje, że chce cyca. I dom wariatów się robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to i u mnie czasem jest ciekawie. Dziewczyny nie chcą mi się zgrać jeśli chodzi i sen, za to jeśli chodzi o jedzenie to obie głodne o tej samej porze Weź to pogódź.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez UltraMarryna

A czyli bierzesz te refundowane? A na wzwB i gruźlicę w szpitalu szczepiłaś? A jest coś oprócz pneumokokow na co nie będziesz szczepić? Pytam bo jeszcze nie wiem sama co z tymi szczepieniami zrobić.No to i u mnie czasem jest ciekawie. Dziewczyny nie chcą mi się zgrać jeśli chodzi i sen, za to jeśli chodzi o jedzenie to obie głodne o tej samej porze Weź to pogódź.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, sanpeidowskie na ta chwilę tylko pneumokokow nie chcemy. Zobaczymy jak będzie się mała zachowywać po szczepieniach, jak coś się będzie działo to wtedy będziemy dalej myśleć.
W szpitalu szczepilam, jak zobaczylam wyniki badań i wszystko było ok.

O jesuuu, z tym jedzieniem to mam tak samo. Plus minsie załącza ssanie

[seesunrise]

Hej podczytuję cały czas
Dzisiaj próbowaliśmy nakarmić małego butelką moim odciągniętym mlekiem, ale tak średnio poszło, strasznie szybko leci z butelki, pomimo że ma smoczek "slow".. Jak tż trzymał butelkę poziomo to mały łapał powietrze, a jak pionowo to ewidentnie leciało za szybko :/ jakich smoczków do butelek używacie?
Ile 3-tygodniowy noworodek zjada? Nasz zjadł 80ml w kilka minut, potem się rozhisteryzował, przytuliłam + dałam cyca do pociumkania ale dalej jadł, trochę przy odbijaniu ulał ale niezbyt dużo, przebieranie, przewijanie i dalej cyc

[martus9191]

Siemka, fajne się czyta co tam u Was my jeszcze leżymy w szpitalu bo u crp ponad normę i zoltaczka bardzo powoli spada, ale może jutro uda się już wyjść


A gdzie nasze ostatnie watkowe dzidzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siacha_ck]

Napisane przez martus9191

Siemka, fajne się czyta co tam u Was my jeszcze leżymy w szpitalu bo u crp ponad normę i zoltaczka bardzo powoli spada, ale może jutro uda się już wyjść


A gdzie nasze ostatnie watkowe dzidzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytam Was ale co mam pisać.
Wczoraj umyłam 4 okna, posprzątałam łazienkę, ogarnęłam grób, zrobiliśmy zakupy. Po powrocie jeszcze o 21 naszło mnie na odkurzanie i mycie podłóg. I co i nic, nawet najmniejszego skurczu czy pobolewania. A w piątek jeszcze 4 rundy na drugie piętro na strych z praniem.

Jutro po południu wizyta a jak nic nie ruszy to 2 listopada do szpitala

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[chudziaszek11]

Napisane przez Sylwia880

Ja za to okropnie tęsknię za moim starszakiem. Mąż ma narazie wolne i przejął opiekę nad nim kompletnie, do tego moja mama do pomocy przyjeżdża, 3 dni w tygodniu...mam wrażenie, że zabierają mi dziecko. Niby chcą mnie odciążyć, więc ja tylko karmię i siedzę przy małej, a oni bawią się ze starszym. Tylko że on już teraz wstaje rano i wola babcia...Mąż teraz pojechał z nim na kulki, a ja znów siedzę w domu z mała. Starszy zarazil ja jakimś katarem i mąż panikuje, ani spacer, ani nic...oszaleje w tym domu z nia:/ całą ciążę musiałam się pilnować, żeby starszak mnie jakiś nie uderzył, a teraz też ten kontakt ograniczony...mam poczucie, że jestem ograniczenie obecna w jego życiu i mega dużo tracę przez to

Sylwia jak masz takie wrażenie, to coś musicie w ten układance zmienić, żebyś i Ty czuła się komfortowo. My ogólnie mamy taki system, że wymieniamy się dziećmi i staramy się jak najwięcej rzeczy robić we czworo. Przecież jak mała pojedzona to tatuś może z nią posiedzieć a Ty z synem. Albo spacery we czworo. Przy katarze to nawet wskazane, żeby się lepiej dziecku oddychało

Napisane przez tija93

U nas też Tosia niezbyt słuchająca się, a wieczorami cyrki mamy. Tosia chce być koło mnie, a ja próbuję uśpić Olę. Ta się kręci i budzi Olę. Potem mąż przejmuje Olę, bo ona rozbudzona. Tosia domaga się czytania. Ola wyje, że chce cyca. I dom wariatów się robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to widzę, że u Was podobnie

Napisane przez seesunrise

Hej podczytuję cały czas
Dzisiaj próbowaliśmy nakarmić małego butelką moim odciągniętym mlekiem, ale tak średnio poszło, strasznie szybko leci z butelki, pomimo że ma smoczek "slow".. Jak tż trzymał butelkę poziomo to mały łapał powietrze, a jak pionowo to ewidentnie leciało za szybko :/ jakich smoczków do butelek używacie?
Ile 3-tygodniowy noworodek zjada? Nasz zjadł 80ml w kilka minut, potem się rozhisteryzował, przytuliłam + dałam cyca do pociumkania ale dalej jadł, trochę przy odbijaniu ulał ale niezbyt dużo, przebieranie, przewijanie i dalej cyc

Ja dostałam od położnej małą butelkę z Avant i jak dokarmiałam mm to nam się sprawdziła.

Napisane przez siacha_ck

Czytam Was ale co mam pisać.
Wczoraj umyłam 4 okna, posprzątałam łazienkę, ogarnęłam grób, zrobiliśmy zakupy. Po powrocie jeszcze o 21 naszło mnie na odkurzanie i mycie podłóg. I co i nic, nawet najmniejszego skurczu czy pobolewania. A w piątek jeszcze 4 rundy na drugie piętro na strych z praniem.

Jutro po południu wizyta a jak nic nie ruszy to 2 listopada do szpitala

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

Oby przed 02.11 ruszyło. Wszystkie czekamy na naszego ostatniego bobasa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

U nas cały wieczór, pół nocy i od rana ciągły płacz. Nie mam już siły.

[tija93]

Napisane przez Fubizka

U nas cały wieczór, pół nocy i od rana ciągły płacz. Nie mam już siły.

Kolki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez Fubizka

U nas cały wieczór, pół nocy i od rana ciągły płacz. Nie mam już siły.

Polecam spacer. Dzieci wtedy z reguły śpią

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka