Mamy LIPCOWE 2019

[martynka89]

Moj dzis konczy 5 miesiecy. Noce masakra. W dzien nie je po 4- 5 godzin a w nocy co 3 i koniec. Do lozka go nie biore, bo kilka razy spal z nami i co z tego, ze pospal dluzej, jak ja spac nie moglam i co chwile sie budzilam, bo mialam gdzies z tylu glowy, zeby go nie zgniesc. Przekrecic sie z boku na bok, to tez wyczyn, bo maly spi rozwalony, rece wyciaga na boki, wiec mi zostaje tylko tyle miejsca, ze leze na boku prosto jak deska. Musze go przestawic jakos.

[sovianka]

Moje dziecko dzisiaj przesadziło....budził się co godzinę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patti_1]

Martynka, no właśnie ja tak śpię, albo na skrawku, że zaraz spadnę albo całą noc w jednej pozycji nie ruszając się
Sovianka, może Mikołaja wyczekiwał? my dziś lepiej z odłożeniem, ale też karmiłam ze 3 razy. No i sutki mi tak poranił, że ała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

Patti no możliwe z tym Mikołajem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

Od wczoraj boli mnie lekko lewa pierś przy dotyku. Jest pod brodawka zaczerwieniona i właśnie jakby od spodu boli. To nawet nie jakiś duży ból tylko taki dyskomfort. Co to może być? Zapalenie piersi chyba nie bo czuję się świetnie, a poza tym nie boli mocno

[marttb]

Napisane przez kevschaa

Od wczoraj boli mnie lekko lewa pierś przy dotyku. Jest pod brodawka zaczerwieniona i właśnie jakby od spodu boli. To nawet nie jakiś duży ból tylko taki dyskomfort. Co to może być? Zapalenie piersi chyba nie bo czuję się świetnie, a poza tym nie boli mocno

Zatkany kanalik? Mam podobnie od wczoraj, wiem który nawet, ale nie chce puścić. Od zatkanego kanalika robi się zapalenie więc jak nie puści to kwestia czasu.

[AuroraCoriolis]

Napisane przez Kasia32j

Moja teściowa mieszka dwa domy dalej a widziała mała dwa razy.....

to sie stara kobita nie ma co..

Napisane przez martynka89

Z jedzeniem nie bede cudowac w tym roku. Zrobie 2-3 ciasta, barszcz z uszkami, salatke z majonezem, jajka faszerowane i rybe po grecku. Dokupie jakies sledzie w smietanie czy koreczki sledziowe i wystarczy.

to i tak planujesz zrobic wiecej niz ja


dziewczyny a Wasze dzieciaki to tak zajma sie soba na chwile same? Bo moja kiedys umiala a teraz jakos ma problem jak che ja zostawic nawet na 5 minut pojsc sie umyc. Nawet jak jestem w tym samym pokoju ale nie leze i nie patrze na to co ona robi to jest nieszczesliwe dziamgolenie


Ja planu rozszerzania diety jakiegos szczeglnego nie mam,chce dac zielony groszek,ziemniaczki,broku la i marchewke na poczatku z jakas kropelka oleju a z drugiej strony mala ostatnio chwycila mi jabluszko i sie przyssala wiec moze jakis owocek tez wpadnie. Chora juz jest na jedzenie nasze,jak widzi to tylko: uuu, uuuu, uuuu!


a jak z mowieniem u Waszych? moja jak mowila malo to dalej mowi malo,glownie jak zasypia/w kapieli ale zaczelo sie pojawiac jakies bubu wiec chyba progress,
wkurza mnie to naciagactwo przy dzieciach. CHodzimy do fizjo kazala nam pojsc do neurlogopedy. Ta stwierdzila,ze w sumie jest ok, lekko costam ale ,zebym sie wybrala na podciecie wedzidelka gornego (dolne juz bylo) i do gastrologa. Kiedys pediatra nas wysylala juz do okulisty i laryngologa...jak na pcoztaku sie martwilam a teraz to juz mam troche dosc..

[sovianka]

Aurora u nas zależy od dnia, czasami mogę go położyć w bujaczku i zrobić szybki obiad, podczas śniadania kładziemy na macie i też mamy te 10 minut, tylko jak zabawka wypadnie to musimy podejść i podać, do łazienki też mogę wyskoczyć, czy np zrobić szybki make up, ale niekiedy są takie dni, że trzeba go cały czas zabawiać, bo jest jęczenie.

Co do mowy to u nas już bardzo rzadko guga, gdzie kiedyś cały czas, teraz jest coś bardziej w stylu "eeee" "oooo" "aaaa" "yyy" i tak cały dzień trzeba tego słuchać

Z jednej strony dobrze tak całe dziecko przebadać, jak są jakieś zastrzeżenia, ale z drugiej wiem co to znaczy, bo też trochę w ostatnim czasie chodziliśmy po lekarzach, fizjoterapeutach i to głównie prywatnie, a na NFZ tez ostatnio 3 godziny się wystalismy w kolejce z małym....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

Nie wiem czy boląca pierś to kanalik zatkany bo nic palcami nie wyczuwam. Próbowałam użyć laktatora po karmieniu ale wyleciało z 5 ml... Wzięłam ibuprofen i mam nadzieję że się cycek naprawi.



A tak poza tym to mnie trzymajcie bo chyba padne po akcji brata tza.

Napisał czy może byśmy się nie spotkali rodzinnie (on ze swoją córką 8 letnią i dziewczyną która ma 3,5 letnią córkę). Ogólnie to zasugerował że do nas przyjadą, ale spoko stwierdziłam że zrobię ciasto i sobie posiedzimy. Tak sobie kazałam tzowi zadzwonić czy na pewno dzieciaki od nich zdrowe. Okazało się że młodsza od tygodnia na lekach do przedszkola nie chodzi, jej matka też chora, a go zaczyna coś łapać. Serio chciał przyjechać w odwiedziny do niemowlaka taką ekipą?! I jeszcze zdziwiony jak tz powiedział że w takim razie spotkanie odpada. W sensie jakbyśmy my byli szurnięci że chronimy dziecko przed zarazkami i że musi się uodparniać

[Patti_1]

Aurora, mój się sobą zajmie raptem pół godziny, potem trzeba go zabawiać inaczej jest jęk i marudzenie. Czasami pralke rozwieszam po 3 razy Mój częściej marudzi jak gada no ale zaczął się śmiać w głos a ja się rozczulam przy tym
Kev, jak dla mnie to nieodpowiedzialne jest. Już nawet nie chodzi o zarażanie, a o same dziecko, które ciąga po ludziach jak jest chore. Nie rozumiem takich ludzi, a tż siostra też ma takie odpały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Moj w koncu zaczal wiecej spac. O 3 nadal wstaje, ale nastepne karmienie przypada na 7-8 a nie 6.

Maly zajmuje sie soba troche dluzej, odkad rozlozylam mu krzeslo do karmienia. Oczywiscie ustawiam oparcie w najnizszej mozliwej pozycji i maly siedzi po skosie, moze sie rozgladac na boki i grzecznie sobie siedzi dobre pol godziny albo i dluzej.

[AuroraCoriolis]

Ja ide o zaklad,ze jakby to bylo w druga strone to by nie chcieli,zebyscie Wy do nich chorzy przyszli
ale tak jest ze szybko sie zapomina jak to bylo jak dziecko bylo mneijsze...




ja teraz mam wyrzuty sumienia ze zle mala nosilam i zle sie bawilam bo my dalej walczymy ze slabym brzuszkiem i asymentria

[sovianka]

Napisane przez AuroraCoriolis

Ja ide o zaklad,ze jakby to bylo w druga strone to by nie chcieli,zebyscie Wy do nich chorzy przyszli
ale tak jest ze szybko sie zapomina jak to bylo jak dziecko bylo mneijsze...




ja teraz mam wyrzuty sumienia ze zle mala nosilam i zle sie bawilam bo my dalej walczymy ze slabym brzuszkiem i asymentria

Aurora my na początku w pierwszych tygodniach byliśmy u fizjo, żeby nam pokazała jak nosić, odpowiednio pielęgnować itd, więc niby wszystko robiliśmy tak jak należy, a mimo wszystko i tak się rehabilitujemy, więc nie obiwniaj się bo to nie ma zasady. Nam lekarze mówią, że mały musiał być tak ułożony w brzuszku i dlatego miał problem z odwracaniem głowy w drugą stronę, a to z kolei spowodowało asymetrię całego ciala. Ale nie powiem, też mam wyrzuty sumienia, że mogłam coś zrobić lepiej, inaczej, może problem był by mniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

A rehabilitacja to proces długotrwały i na efekty trzeba trochę poczekać, ale ćwiczenia z fizjo czynią cuda, więc będzie dobrze z naszymi dzieciaczkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AuroraCoriolis]

Sovianka,


oby ja juz niecierpliwa jestem...nie wiem jak pomoc mala te wysokie podpory robi juz od 4 miesiaca ale jakosciowo strasznie



a Wy Vojta czy NDT ? Bo my NDT ale kazala nam fizjo na boczku cwiczyc a mala sie wycwanila i jak ja ustawiam to sie kladzie plackiem na boku i ma gdzies cwiczenia
cwiczy tylko u fizjo,wtedy jakos sie jej chce

[marttb]

Młody ucina sobie jakoś że 3/4 drzemki w ciągu dnia, byłoby całkiem spoko, gdyby nie fakt że trwają tak po 15-20 minut. Do tego często wybudza się z okropliwym płaczem nic nie pomaga albo brzuszek albo zęby. Zbliża się kupa więc może brzuch.
Dziś w nocy wstał o 12 i tak płakał córka zrezygnowała z dziennej drzemki, a ja mam tyle sprzątania i z ręką na sercu nie mam jak i kiedy

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Jak to pisałam to wyszła kupa

[martynka89]

Napisane przez AuroraCoriolis

ja teraz mam wyrzuty sumienia ze zle mala nosilam i zle sie bawilam bo my dalej walczymy ze slabym brzuszkiem i asymentria

To nie wina noszenia. Kiedys nie bylo internetu i poradnikow dla rodzicow, ludzie robili wiekszosc rzeczy instynktownie, wiec prawie wszyscy powinni miec jakies problemy a nie mieli. Znam tylko jeden przypadek, gdzie faktycznie dziecko zostalo skrzywdzone przez matke, bo na sile je sadzala od 2 czy 3 miesiaca zycia i dziecku wykrzywil sie przez to kregoslup.

[AuroraCoriolis]

Napisane przez marttb

Jak to pisałam to wyszła kupa

a to nie Ty kiedys pisalas, ze maly robi kupke raz na kilka dni? moze stad tyle trudu ?
Powiem szczerze,ze nie umiem sobie wyobrazic , w mnie prezenty w pieluszce sa tak ze 3 razy dziennie, kumulacja by sie chyba nie zmiescila nawet w najwiekszym pampersie


a ja sie zastanawiam kiedy zabki bo mloda zintensyfikowala gryzienie wszystkiego,logopeda stwierdzila ze dziselka spuchniete wiec kto wie?

Napisane przez martynka89

To nie wina noszenia. Kiedys nie bylo internetu i poradnikow dla rodzicow, ludzie robili wiekszosc rzeczy instynktownie, wiec prawie wszyscy powinni miec jakies problemy a nie mieli. Znam tylko jeden przypadek, gdzie faktycznie dziecko zostalo skrzywdzone przez matke, bo na sile je sadzala od 2 czy 3 miesiaca zycia i dziecku wykrzywil sie przez to kregoslup.

myslisz,ze to po prostu normalne?

jejku sadzanie tak malego bobasa,skad jej to przyszlo do glowy

[sovianka]

My też NDT, fizjo mamy raz w tygodniu i codziennie w domu ćwiczenia po pół godziny, na więcej nie umiem zmobilizować małego...

U nas też kupy raz na kilka dni, duże i śmierdzące a teraz jeszcze zaczęliśmy brać żelazo i boję sie, że w ogóle jakieś zatwardzenia się pojawią...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Generalnie przy kp mogą być rzadko kupy, córa miała najdłuższa przerwę 11 dni, Artur jakoś tydzień. Chyba to go jednak męczyło bo się spokojniejszy zrobił

[Patti_1]

U nas kupa codzinnie po 2-3 razy, i to przeważnie taka, że po same plecy non stop przepieram ciuszki ręcznie, bo sama pralka nie daje rady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Ja przeszłam na pampersy 4 bo właśnie kupa wiecznie wylatuje, nawet jak jest jakaś mniejsza i obciskaly go już strasznie.

[AuroraCoriolis]

moja kazde pieluszki obciskaja na udach, dziwnie robia te rozmiary, 3 niby sa na 6-10 kg, moja ma 7,5 a chyba tez musze pomyslec o rozmiarze w gore...


tak samo wszystkie skarpetki...gdzie ja mam jej skarpetki kupic?

[marttb]

Napisane przez AuroraCoriolis

moja kazde pieluszki obciskaja na udach, dziwnie robia te rozmiary, 3 niby sa na 6-10 kg, moja ma 7,5 a chyba tez musze pomyslec o rozmiarze w gore...


tak samo wszystkie skarpetki...gdzie ja mam jej skarpetki kupic?

4 są od 7kg, my mamy raczej już bliżej 9. Ale nie jest on jakiś bardzo gruby, jest też długi. Córka to była taka klucha, 3 brody

No u mnie dzieciaki dlatego często bez skarpet, a już zwłaszcza na noc. Arturowi w skarpetach się pocą stopy i ma aż mokre, nie tylko dlatego że je ślini

[AuroraCoriolis]

Napisane przez marttb

4 są od 7kg, my mamy raczej już bliżej 9. Ale nie jest on jakiś bardzo gruby, jest też długi. Córka to była taka klucha, 3 brody

9kg,wow, to Ci koszykarz rosnie a ile cm?
my 68

No u mnie dzieciaki dlatego często bez skarpet, a już zwłaszcza na noc. Arturowi w skarpetach się pocą stopy i ma aż mokre, nie tylko dlatego że je ślini

ja na noc zawsze gole nozki,zeby stopki oddychaly ale na dzien by sie przydaly... to juz stopki w buzi u Was?

[martynka89]

Napisane przez AuroraCoriolis

myslisz,ze to po prostu normalne?

jejku sadzanie tak malego bobasa,skad jej to przyszlo do glowy

Tak, mysle, ze to sie zdarza niezaleznie od tego jak nosimy i zabawiamy, jesli dziecko ma predyspozycje. Pomijajac oczywiscie takie ekstremalne przypadki, jak ten, o ktorym wspomnialam, bo jesli ktos na sile zmusza dziecko do siadania albo pcha w chodziki czy skoczki dzieci, ktore nawet siedziec nie potrafia, to sie moze zle skonczyc.
Mnie po porodzie pytali czy ktos w rodzinie mial problem z bioderkami albo trzymaniem glowy obroconej tylko w jedna strone itd, wiec mysle, ze geny swoje robia. Moj maly uparcie odwracal glowe na jedna strone i to samo miala moja siostra. Miesnie brzucha z jednej strony tez mocniej napina i tak miala moja corka.

U nas kup jest po kilka na dzien

[sovianka]

Martynka i co w końcu z tym odwracaniem głowy u was wyszło? Bo my właśnie tak mieliśmy i przez to jest to spłaszczenie z jednej strony, które całe szczęście się wyrównuje, później wstawię zdjęcia dla porównania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Napisane przez sovianka

Martynka i co w końcu z tym odwracaniem głowy u was wyszło? Bo my właśnie tak mieliśmy i przez to jest to spłaszczenie z jednej strony, które całe szczęście się wyrównuje, później wstawię zdjęcia dla porównania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lekarz zalecil zachecanie do odwracania glowy w druga strone, co robimy juz od dawna, wiec niczego nowego sie nie dowiedzialam. Ogolnie nic tu nie robia z krzywa glowka. Trzeba dzialac na wlasna reke. Jak samo sie nie wyrowna, to pozostaje kask na zamowienie, ale koszt jest ogromny. Wolalabym tego uniknac. Podobno wczesniaki bardziej sa narazone na takie problemy. Maly urodzil sie z mocno znieksztalcona glowka.

[sovianka]

Napisane przez martynka89

Lekarz zalecil zachecanie do odwracania glowy w druga strone, co robimy juz od dawna, wiec niczego nowego sie nie dowiedzialam. Ogolnie nic tu nie robia z krzywa glowka. Trzeba dzialac na wlasna reke. Jak samo sie nie wyrowna, to pozostaje kask na zamowienie, ale koszt jest ogromny. Wolalabym tego uniknac. Podobno wczesniaki bardziej sa narazone na takie problemy. Maly urodzil sie z mocno znieksztalcona glowka.

A stosujecie poduszkę ortopedyczną? U nas przyniosła efekty, nie jest idealnie, ale jest o niebo lepiej. We wtorek idziemy też do osteopaty, podobno też ma jakieś tam metody żeby poprawić kształt głowy, nawet pediatra nas zachęcała właśnie na taką wizytę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

Tak wygląda to u nas teraz

[sovianka]

A tak wyglądało wcześniej