Mamy luty 2020 - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-12-11, 17:44   #2341
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Aniolek900214 Pokaż wiadomość
Dzięki za rade, banany lubię ale na cukier muszę uważać. Te owoce mają to jednak najwiecej. Zapytam w piątek położnej bo idę pobrać krew do badania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To może przy okazji zrób faktycznie magnez i potas? Ja nie spodziewałam się jak to mocno jest ze sobą powiązane.
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-11, 18:26   #2342
Aniolek900214
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 502
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
To może przy okazji zrób faktycznie magnez i potas? Ja nie spodziewałam się jak to mocno jest ze sobą powiązane.
Spróbuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniolek900214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-12, 14:56   #2343
Aniolek900214
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 502
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
To może przy okazji zrób faktycznie magnez i potas? Ja nie spodziewałam się jak to mocno jest ze sobą powiązane.
Harmattan, tak pomyślałam że skoro będę u położnej to mogę zrobić od razu ktg, jeśli powie że wyszło coś nie tak, zostawię wynik u lekarza bo przyjmuje w tej samej przychodzi. Myślisz że to dobry pomysł?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniolek900214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-12, 17:21   #2344
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Aniolek900214 Pokaż wiadomość
Harmattan, tak pomyślałam że skoro będę u położnej to mogę zrobić od razu ktg, jeśli powie że wyszło coś nie tak, zostawię wynik u lekarza bo przyjmuje w tej samej przychodzi. Myślisz że to dobry pomysł?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jeśli będzie coś nie tak w zapisie ktg? Powiem Ci szczerze, że nie znam się na tym kompletnie, bo nigdy nie miałam jeszcze ktg - ale z tego, co się zorientowałam, to u mnie w przychodni każdy zapis ogląda lekarz. Myślę, że położna się zna na rzeczy i gdyby było coś nie tak, zauważy i pewnie skonsultuje z lekarzem, albo każe Ci jechać do szpitala
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-12, 17:37   #2345
Aniolek900214
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 502
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Jeśli będzie coś nie tak w zapisie ktg? Powiem Ci szczerze, że nie znam się na tym kompletnie, bo nigdy nie miałam jeszcze ktg - ale z tego, co się zorientowałam, to u mnie w przychodni każdy zapis ogląda lekarz. Myślę, że położna się zna na rzeczy i gdyby było coś nie tak, zauważy i pewnie skonsultuje z lekarzem, albo każe Ci jechać do szpitala
Na to liczę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniolek900214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-13, 07:39   #2346
malenka1889
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1 890
Dot.: Mamy luty 2020

Hej. Ja wczoraj byłam na wizycie. Zmieniłam lekarza prowadzącego, przejął mnie na ostatniej prostej. Młody nadal dupką ułożony, szyjka zamknięta. Leki muszę nadal brać rozkurczowe, dodatkowo marne b6 forte bo brzuch twardnieje... kolejna wizyta za 4 tygodnie bo święta. Mam nadzieję,że szybko ten czas zleci. Jeśli młody się nie przekręcić to pewnie w pierwszym tyg lutego cięcie
malenka1889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-13, 09:11   #2347
Aniolek900214
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 502
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez malenka1889 Pokaż wiadomość
Hej. Ja wczoraj byłam na wizycie. Zmieniłam lekarza prowadzącego, przejął mnie na ostatniej prostej. Młody nadal dupką ułożony, szyjka zamknięta. Leki muszę nadal brać rozkurczowe, dodatkowo marne b6 forte bo brzuch twardnieje... kolejna wizyta za 4 tygodnie bo święta. Mam nadzieję,że szybko ten czas zleci. Jeśli młody się nie przekręcić to pewnie w pierwszym tyg lutego cięcie
No to dobrze że wszystko zamknięte

Ja po wizycie u położnej i po ktg. W miarę wszystko ok, choć powiedziała że jeszcze nie powinnam mieć takich skurczy/napinania i że mam dużo odpoczywać żeby nie prowokować porodu. Wizyta w środę, zobaczę co lekarz na to..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniolek900214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-12-13, 11:32   #2348
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Ja jeszcze nie miałam ktg, ale mi nie dokuczaja skurcze. Jak już to przepowiadające

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-13, 13:28   #2349
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Gratuluję udanych wizyt, dziewczyny Oszczędzajcie się, mam nadzieję, że nie przyjdzie Wam do głowy latać na mopie przed Świętami!

Mnie drugi wieczór z rzędu męczyły wczoraj napinania brzucha. Mam wrażenie, że to od jelit. Czuję się, jakbym żołądek miała pod gardłem, jest mi trudno oddychać. O 2 w nocy chciałam wstać i spakować torbę haha Ostatecznie rano jest dobrze, ale martwię się i zastanawiam się, co jeść, żeby sytuacja się nie powtórzyła.
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-13, 14:45   #2350
pokamina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 178
Dot.: Mamy luty 2020

Ja też mam ostatnio okresowe problemy z oddychaniem, najczęściej w komunikacji miejskiej. Dopiero jak wysiadam mogę zaczerpnąć tchu. I od jakiegoś czasu odczuwam bóle brzucha, niezależnie od tego co zjem. Podejrzewam, że na to związek z suplementacją żelaza, a że moje wyniki nie poprawiły się znacząco myślę, że nadal będę je przyjmować.

Gratulacje udanych wizyt, dziewczyny
pokamina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-13, 16:28   #2351
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Ja mam wizytę we wtorek. Ogólnie opadła z sił. Jestem raczej z tych aktywnych, ale już czuję,ze pora powiedzieć stop. Odliczam dni do następnego piątku kiedy oficjalnie idę na l4 uff

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-13, 16:44   #2352
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez ania9106 Pokaż wiadomość
Ja mam wizytę we wtorek. Ogólnie opadła z sił. Jestem raczej z tych aktywnych, ale już czuję,ze pora powiedzieć stop. Odliczam dni do następnego piątku kiedy oficjalnie idę na l4 uff

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymam kciuki, żeby szybko zleciało! I żebyś mogła nieco zwolnić, skoro tego potrzebujesz. Bardzo podziwiam pracujące jeszcze dziewczyny! Ja nie dałabym rady absolutnie...A przecież nic takiego poważnego się nie dzieje. Czasem mam wyrzuty sumienia, choć wiadomo, że nie ma szans, bym sobie pozwoliła na pracę - odwiedziłam parę razy dziewczyny w pracy i pomogłam im przy dzieciach. Raz wróciłam z przedszkola chora, a za drugim razem po godzinie już byłam wykończona Także kłaniam się nisko w pas!
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-13, 17:00   #2353
Aniolek900214
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 502
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki, żeby szybko zleciało! I żebyś mogła nieco zwolnić, skoro tego potrzebujesz. Bardzo podziwiam pracujące jeszcze dziewczyny! Ja nie dałabym rady absolutnie...A przecież nic takiego poważnego się nie dzieje. Czasem mam wyrzuty sumienia, choć wiadomo, że nie ma szans, bym sobie pozwoliła na pracę - odwiedziłam parę razy dziewczyny w pracy i pomogłam im przy dzieciach. Raz wróciłam z przedszkola chora, a za drugim razem po godzinie już byłam wykończona Także kłaniam się nisko w pas!
Ja z kolei poszłam szybko na l4 ale w pracy miałam dużą styczność z chemią i ogólnie warunki.malo sprzyjające. Druga sprawa z wadliwa macica też bym nie ryzykowala siedzieć 8 godzin na tyłku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniolek900214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-13, 17:22   #2354
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Ja mam pracę typowo biurowa bez żadnych szkodliwych substancji czy innego ryzyka. Chłopaki chodzą do przedszkola na 8h więc w sumie nie potrzebowałam być w domu. Teraz coś się zmieniło jestem wypompowana jak po maratonie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-13, 17:40   #2355
Aniolek900214
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 502
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez ania9106 Pokaż wiadomość
Ja mam pracę typowo biurowa bez żadnych szkodliwych substancji czy innego ryzyka. Chłopaki chodzą do przedszkola na 8h więc w sumie nie potrzebowałam być w domu. Teraz coś się zmieniło jestem wypompowana jak po maratonie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Myślę że czas już odpocząć. Trzeba zbierać siły na poród i opiekę nad malenstwem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniolek900214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-13, 22:07   #2356
Selena_62442
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 96
Dot.: Mamy luty 2020

Hej. U mnie też już powoli spadek formy, szybko się męczę, często mnie pobolewa brzuch. Dziś ugotowalam i zawekowałam trochę zapasów. Ogarniam też powoli generalne porządki w domu, ale wolno mi idzie, nie wiem czy się wyrobię do lutego...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Selena_62442 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-13, 22:30   #2357
Aniaaa37
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 124
Dot.: Mamy luty 2020

Ja tez się szybko męczę. Sprzątam sobie w wolnym tempie codziennie coś na zwolnieniu jestem od 2 miesięcy i mi dobrze w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniaaa37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 09:07   #2358
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamy luty 2020

Problemy z oddychaniem to i u mnie codzienność. Czasem mam wrażenie, że macica zgniotła mi już płuca, bo łapię zadyszkę nawet jak zaczynam o czymś szybciej mówić. Dziś w nocy po raz pierwszy miałam myśli, że naprawdę chciałabym już urodzić i wrócić do normalnych rozmiarów. Przekręcanie się na łóżku to dla mnie prawdziwa udręka i jednocześnie sport ekstremalny. A zgagi, które towarzyszą mi niezmiennie od początku drugiego trymestru, jeszcze nabrały na sile. I jak tu przeżyć jeszcze ponad 1,5 miesiąca?

Wczoraj zakończyłam pranie, prasowanie i segregowanie rzeczy dla maluszka, a przy okazji spakowałam torby do szpitala, ale to tylko dlatego żeby już nie wyciągać później nic z komody i w niej nie brudzić. Zajęcia w szkole rodzenia skończone, zakupy wyprawkowe zrobione, więc dzidzia może się już oficjalnie rodzić.

Dziewczyny, mam nadzieję, że już u Was lepszy nastrój, a jeśli nie, to przesyłam Wam dużo pozytywnej energii. Nie wiem czemu, ale mnie - największą panikarę i ekspertkę od snucia czarnych scenariuszy na świecie - ogarnął ostatnio przedziwny spokój i optymizm.
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 10:14   #2359
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez A_Lios92 Pokaż wiadomość
Problemy z oddychaniem to i u mnie codzienność. Czasem mam wrażenie, że macica zgniotła mi już płuca, bo łapię zadyszkę nawet jak zaczynam o czymś szybciej mówić. Dziś w nocy po raz pierwszy miałam myśli, że naprawdę chciałabym już urodzić i wrócić do normalnych rozmiarów. Przekręcanie się na łóżku to dla mnie prawdziwa udręka i jednocześnie sport ekstremalny. A zgagi, które towarzyszą mi niezmiennie od początku drugiego trymestru, jeszcze nabrały na sile. I jak tu przeżyć jeszcze ponad 1,5 miesiąca?

Wczoraj zakończyłam pranie, prasowanie i segregowanie rzeczy dla maluszka, a przy okazji spakowałam torby do szpitala, ale to tylko dlatego żeby już nie wyciągać później nic z komody i w niej nie brudzić. Zajęcia w szkole rodzenia skończone, zakupy wyprawkowe zrobione, więc dzidzia może się już oficjalnie rodzić.

Dziewczyny, mam nadzieję, że już u Was lepszy nastrój, a jeśli nie, to przesyłam Wam dużo pozytywnej energii. Nie wiem czemu, ale mnie - największą panikarę i ekspertkę od snucia czarnych scenariuszy na świecie - ogarnął ostatnio przedziwny spokój i optymizm.
Dobrze się czyta takie wiadomości! Zdecydowanie podnoszą na duchu Faktycznie jesteś już w pełni przygotowana, gratulacje! Teraz tylko czekać, aż maluszek będzie gotowy, żeby się pojawić i do dzieła

Oj tak, zmęczenie pojawia się zdecydowanie szybciej. Ja czasem muszę aż przysiąść, po tym jak wejdę po schodach na górę. Czasem zapomnę się i na spacerze idę za szybko, dostaję zadyszki i nie ma siły - trzeba stanąć i przeczekać. Dziwne uczucie, już trochę tęsknię za swoją kondycją z przed ciąży. Chociaż staram się celebrować tę końcówkę tego stanu - będę tęsknić za kopniaczkami

Wiecie, że u nas jeszcze remont? Dzisiaj chłopaki wprawiają drzwi wejściowe, a ja mam wrażenie, że tu zawsze będzie coś do zrobienia...Przed nami jest jeszcze parę niezamkniętych tematów. Chociażby zakup tego auta...Mąż jest bardzo krytyczny, nie wiem, czy znajdzie coś, co chociaż zechce obejrzeć. A ja już mam wizję, że jedziemy do szpitala naszym starym gratem Robię, co w mojej mocy, żeby przygotować dom na pojawienie się malucha. Ale podobnie jak u Was - pomalutku, na tyle im pozwala mi ciało. Tu coś poukładam, poprasuję, posprzątam. Jakoś chyba boję się tego ostatecznego zakończenia przygotowań. I co wtedy? Usiąść i czekać? To się staje takie realne!
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-14, 14:32   #2360
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Dobrze się czyta takie wiadomości! Zdecydowanie podnoszą na duchu Faktycznie jesteś już w pełni przygotowana, gratulacje! Teraz tylko czekać, aż maluszek będzie gotowy, żeby się pojawić i do dzieła

Oj tak, zmęczenie pojawia się zdecydowanie szybciej. Ja czasem muszę aż przysiąść, po tym jak wejdę po schodach na górę. Czasem zapomnę się i na spacerze idę za szybko, dostaję zadyszki i nie ma siły - trzeba stanąć i przeczekać. Dziwne uczucie, już trochę tęsknię za swoją kondycją z przed ciąży. Chociaż staram się celebrować tę końcówkę tego stanu - będę tęsknić za kopniaczkami

Wiecie, że u nas jeszcze remont? Dzisiaj chłopaki wprawiają drzwi wejściowe, a ja mam wrażenie, że tu zawsze będzie coś do zrobienia...Przed nami jest jeszcze parę niezamkniętych tematów. Chociażby zakup tego auta...Mąż jest bardzo krytyczny, nie wiem, czy znajdzie coś, co chociaż zechce obejrzeć. A ja już mam wizję, że jedziemy do szpitala naszym starym gratem Robię, co w mojej mocy, żeby przygotować dom na pojawienie się malucha. Ale podobnie jak u Was - pomalutku, na tyle im pozwala mi ciało. Tu coś poukładam, poprasuję, posprzątam. Jakoś chyba boję się tego ostatecznego zakończenia przygotowań. I co wtedy? Usiąść i czekać? To się staje takie realne!
Ja zaraz po świętach zaczynam prac rzeczy. Mam już w sumie prawie wszystko. Czekam tylko na butelki i moje piżamy do szpitala. Łóżeczko rozkldam w styczniu i też będzie finisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 17:07   #2361
Aniaaa37
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 124
Dot.: Mamy luty 2020

Ja piorę rzeczy po nowym roku. Od razu zrobię też ostatnie zamówienie z apteki z rzeczami do szpitala. I spakuję torbę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniaaa37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-14, 19:18   #2362
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy luty 2020

Kurcze, ja niby nie przygotowuje sie jakos specjalnie do swiat, ale motorek jest i brak czasu na wszystko. Musze podjechac do ikei po komode na ciuszki dziecka, tzn oboje musimy, bo mi sie do auta moze nie zmiescic, no i zawsze mi glupio prosic o pomoc przy dzwiganiu. A nie mamy razem wolnego, poza jednym dniem, kiedy planowalam sobie odpoczac nie robiac nic... We wtorek mamy wizytacje pani z osrodka zdrowia, jak ladnie napisali jest na 10 rano, ale moze byc godzine pozniej czy wczesniej, wiec poniedzialek trzeba bedzie sprzatac, a nie jezdzic po sklepach. Juz sie przestalam przejmowac, moze akurat ta bedzie jakas sensowna i cos doradzi z ta szkola rodzenia. Jesli nie, to ide do sasiadki na szkolenie haha
Ja tez mysle styczen na juz takie konkretne ogarnianie, glownie tez dlatego, ze na swieta mamy gosci i jesli zloze lozeczko, to juz nie bedzie gdzie spac
Dzis (caly weekend) siedze w pracy i licze tabletki, nudna robota, ale na tyle mnie wciagnelo (chce miec z glowy), ze nawet nie zauwazylam, ktora godzina i ze ledwo co jadlam dzisiaj ;/ Mlody sie nie dopominal, dopiero teraz mi wariuje

Pamiec i koncentracja znow mi sie pogorszyla, musialam odkrecac jakies spotkania i fryzjera, bo sie nakladaly na siebie, tak poumawialam. Wiecie, pies do weta na szczepionke, a po drodze do domu fryzjer. Zero pomyslenia, ze co ja z psem zrobie przez 2h u fryzjera Musze wszystko zapisywac, nawet to, zeby komus na fb odpisac, bo inaczej sie nie doczeka. Dlatego ciesze sie, ze nie robie w tym roku prezentow, bo serio pewnie bym do tej pory nie zamowila

Zauwazylam tez pewna dziwna rzecz, mianowicie w pracy jestem ok 9h dziennie, w tym wiadomo przerwy, ale na nogach pewnie spedzam jakies 5h (chodzac), jestem potem zmeczona, to fakt, ale bardziej hmm psychicznie, jak to po pracy. Natomiast wyjde z psem na 30min, powolnym krokiem, gdzies w pole (wiec nie na smyczy, nikt mnie nie ciagnie itp), a ledwo wracam z takiego spaceru i od razu musze sie klasc bo mnie wszystko boli. Nie rozumiem, jak to sie dzieje ;/
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-16, 09:26   #2363
A_Lios92
Zadomowienie
 
Avatar A_Lios92
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamy luty 2020

harmattan, myślę, że do samego końca będziemy sobie wynajdować jakieś zajęcie i raczej moment, by usiąść i czekać nie nastąpi. Ja niby skończyłam, a i tak jeszcze cały czas coś przekładam, układam, organizuję i sprzątam na tyle, ile mam siły. Powodzenia z zakupem samochodu!

bezpaniki, a nie masz tak, że w pracy np. 10-15 minut pochodzisz, a później na chwilę usiądziesz albo się o coś oprzesz, dając swojemu ciału, a zwłaszcza obciążonemu kręgosłupowi chwilę odpoczynku? Na spacerze jednak cały czas musisz iść i "nieść" brzuch bez przerwy. Albo to kwestia tego, że w pracy człowiek zapomina o ograniczeniach i wpada w rytm tego, co musi zrobić.

Miłego tygodnia i udanych wizyt (tego życzę też sobie, bo wizytuję w czwartek)
A_Lios92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-16, 09:39   #2364
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy luty 2020

Miłego tygodnia!
Ja jestem po badaniu echa serduszka i wszystko jest w normie na szczęście jedynie mam trochę mało wód i dostałam zalecenie żeby poza woda pić jeszcze sok pomidorowy nie lubię, ale spróbuję. Pan doktor zrobił też piękne zdjęcie profilu malutkiej
W poczekalni też ogarnęłam promocje 2+2 w rossie i już mam zamówienie do odebrania


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-16, 09:57   #2365
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Jest w tym, co mówisz A_Lios92 - zawsze będzie coś do zrobienia; a może to nawet lepiej? - czas zleci i zaraz będziemy cieszyć się nowym etapem życia.

gazelamon, gratuluję udanej wizyty!!! Sok pomidorowy...fuj Też dostałam takie zalecenie od mojego kardiologa (na poprawę poziomu potasu), ale skończyło się na próbie wypicia szklanki...Skończyło się na potasie w tabletkach Picie wody pomaga utrzymać prawidłową ilość wód płodowych? Ja na każdej wizycie słyszę, że mam w normie, ale nigdy nie wiem, ile dokładnie skali. Ciekawa jestem jak to jest u mnie.

Wczoraj trzeci dzień wieczornych skurczów napędził mi stracha! Pod prysznicem zamiast lepiej, było gorzej; odpoczynek nie pomagał. Brzuch napina się wieczorami, bo mały potęguje odczucie swoimi intensywnymi ruchami. W nocy budzę się od jego kopniaków. Ledwo tydzień temu byłam na wizycie, więc nie chcę panikować...Ale torbę mąż mi kazał dzisiaj spakować

Dobrego tygodnia, dziewczyny! Nie szalejcie zbytnio przed Świętami!
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-16, 10:00   #2366
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Jest w tym, co mówisz A_Lios92 - zawsze będzie coś do zrobienia; a może to nawet lepiej? - czas zleci i zaraz będziemy cieszyć się nowym etapem życia.



gazelamon, gratuluję udanej wizyty!!! Sok pomidorowy...fuj Też dostałam takie zalecenie od mojego kardiologa (na poprawę poziomu potasu), ale skończyło się na próbie wypicia szklanki...Skończyło się na potasie w tabletkach Picie wody pomaga utrzymać prawidłową ilość wód płodowych? Ja na każdej wizycie słyszę, że mam w normie, ale nigdy nie wiem, ile dokładnie skali. Ciekawa jestem jak to jest u mnie.



Wczoraj trzeci dzień wieczornych skurczów napędził mi stracha! Pod prysznicem zamiast lepiej, było gorzej; odpoczynek nie pomagał. Brzuch napina się wieczorami, bo mały potęguje odczucie swoimi intensywnymi ruchami. W nocy budzę się od jego kopniaków. Ledwo tydzień temu byłam na wizycie, więc nie chcę panikować...Ale torbę mąż mi kazał dzisiaj spakować



Dobrego tygodnia, dziewczyny! Nie szalejcie zbytnio przed Świętami!


Tak, trzeba pić wodę ale właśnie podobno sole zawarte w tym soku pomidorowym pomagają ją utrzymać i wtedy wody płodowe powinny być na odpowiednim poziomie

Co do skurczy jeżeli bardzo Cię męczą to się nie przejmuj, że panikujesz tylko jedź na IP. Jak nie przechodzą w kąpieli to tym bardziej. Nie ma co ryzykować na tym etapie już


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-16, 10:42   #2367
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy luty 2020

Ja uwielbiam sok pomidorowy ale moze zamiast soku pomidorowka? Tzn bez dodatkow, sama woda z duza iloscia koncentratu/zblendowanych pomidorow? Juz nie pamietam, kto mi podsunal ten pomysl, chyba ktos, kto lubi pomidorowke wlasnie i zawsze ma gar takiej gestej na kaca
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-16, 10:44   #2368
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez bezpaniki Pokaż wiadomość
Ja uwielbiam sok pomidorowy ale moze zamiast soku pomidorowka? Tzn bez dodatkow, sama woda z duza iloscia koncentratu/zblendowanych pomidorow? Juz nie pamietam, kto mi podsunal ten pomysl, chyba ktos, kto lubi pomidorowke wlasnie i zawsze ma gar takiej gestej na kaca


Oooo a pomidorówkę uwielbiam. Na pewno zrobię dzisiaj albo jutro No ale żeby tak codziennie jeść to chyba bym rady nie dała podobno moja babcia robiła ze swoich pomidorów sok to spróbuję taki. Może jest lepszy niż te sklepowe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-16, 11:11   #2369
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Sok pomidorowy dobrze smakuje z pieprzem. Nie jest taki mdly

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-16, 11:28   #2370
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Ja już próbowałam wszystkiego, żeby się przekonać do soku pomidorowego Doprawiałam też, za radą męża, który uwielbia sok i litrami pije go w pracy. Ale ja jakoś w ogóle pomidorów na zimno nie lubię. Chyba faktycznie trzeba się ratować pomidorówką
Wiecie na co mam ochotę i na co czekam? Na wigilijny barszczyk! Ojj jak ja marzę o takim kwaśnym, mocno doprawionym domowym barszczu na zakwasie! Z uszkami oczywiście Wy czekacie już na świąteczne potrawy? Odmawiacie sobie czegoś z racji ciąży? Ja zastanawiam się ile osób skomentuje przy stole to, że nie mam żadnych zahamowań jeśli chodzi o jedzenie haha

Edytowane przez harmattan
Czas edycji: 2019-12-16 o 11:31
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-03-12 15:44:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:49.