Mamy LIPCOWE 2019

[marynia991]

Aurora Tak, już buja się w czworaczej, ale stopek nadal nie bierze. Ma wzmożone napięcie, ćwiczymy się.

Ja też się nie mogę doczekać gryzienia stóp 😍

[marttb]

Gryzienie stop to jeden z najsłodszych widoków chociaż Artur jak zdejmie skarpetkę to już olewa stopy.

Aurora - jeszcze nic nie wyszło

Marynia - dużo zębów i szybko! Lada moment trzeba będzie je myć!

[AuroraCoriolis]

Napisane przez Kasia32j

Wszyscy mieli grypę,ale Klarę na szczęście ominęło

super

Napisane przez Patti_1

Mój już dawno stópki w buzi, ciągle skarpetki mokre ale odkąd zaczął się przekręcać to większość czasu na brzuszku leży i się bawi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

w pieluszkach jednorazowych tez wcina stopki?

[Patti_1]

Tak, w pieluszce i w ubrankach też. A stopki trzyma?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marynia991]

Marta zaczęliśmy myć odrazu ja wyszedł pierwszy ząb 😊

Zaczęliśmy kąpać dzieci razem w wannie i jest o wiele łatwiej wieczorami jak dwójką na raz załatwiona 😊 a młody tak chlapię że córka nie bardzo jest zadowolona, no ale daje radę 😊

A jak tam Wasze wagi po ciąży? Ja się w końcu wzięłam za siebie i zostało jeszcze 2 kilo ciążowe no ale jeszcze duuuużo takich sprzed ciąży. Walczę do świąt, później w święta i sylwestra daje sobie dyspense i od nowego roku znowu zrzucanie. Zaczęłam też ćwiczyć w domu i czuję się o wiele lepiej i mniej zmęczona

[Patti_1]

Ja już wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży, ale został mi sflaczały brzuch. No i widzę, że skóra nie jest taka jędrna jak wcześniej. Chodzę na fitness 3 razy w tygodniu po godzinie, ale diety nie trzymam. Wręcz przeciwnie
Marynia, zwykłą szczoteczką myjecie ząbki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika1304]

Że mnie mała tak wszystko wyciąga, że ja się martwię w drugą stronę, ważę już 3 kg mniej niż jak zachodzilam w ciążę. Obecnie 46kg przy wzroście 160,no i potem nie mam siły jej nosić 🙈

[marynia991]

Patti taka silikonową jak narazie, zakładaną na palec i pasta elmex

[marttb]

Co do wagi nie wiem bo nie mam w domu, a mamy się zepsula. Ale już na buzi wyglądam znowu za chudo.
Byłam u fryzjera, A bez bólu po raz kolejny zjadł butlę, cudowne dziecko

[AuroraCoriolis]

Napisane przez Patti_1

Tak, w pieluszce i w ubrankach też. A stopki trzyma?

czasami ale albo ma za slaby brzuszek albo malo zainteresowana



Ja tez juz wrocilam do swojej wagi ale skora na brzuchu malo jedrna. Jak stoje to wyglada normalnie ale jak sie schyle to widac. Dziewczyny co macie wiecej niz jednego-to mija?


ja na razie jakies lekkie cwiczenia,ciezko czas znalezc ..


za to wzielam bobaske na basen i jestem zadowolona , zawsze to jakas zimowa rozrywka..

[martynka89]

Napisane przez AuroraCoriolis

czasami ale albo ma za slaby brzuszek albo malo zainteresowana



Ja tez juz wrocilam do swojej wagi ale skora na brzuchu malo jedrna. Jak stoje to wyglada normalnie ale jak sie schyle to widac. Dziewczyny co macie wiecej niz jednego-to mija?


ja na razie jakies lekkie cwiczenia,ciezko czas znalezc ..


za to wzielam bobaske na basen i jestem zadowolona , zawsze to jakas zimowa rozrywka..

Zalezy od genow. Mi brzuch nie wrocil do normy po pierwszej ciazy.

[marttb]

Mi brzuch wrócił po pierwszej ciąży i teraz też powoli wraca, trwa to jednak dłużej bo wtedy po 4msc miałam wszystko po staremu.

[Patti_1]

Jak tam dziewczyny rozszerzanie diety? Nie wystąpiły żadne alergie?
U nas jedynie z trzech kup dziennie zrobiła się jedna. No i marchewka zagęściła, więc w końcu kupa nie ląduje na plecach i bodach Franio spróbował marchewkę, dynię, ziemniaczka i brokuła. Zdecydowanie najlepiej smakował brokuł Owoce kiedy dajecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

U nas rozszerzanie diety bez atrakcji. Mamy za soba marchew, ziemniaka, batata, deserek-jablko, truskawka, gruszka. Warzywo daje codziennie, owoce rzadziej.
Tez mnie ciesza te zageszczone kupy, bo przy wielorazowkach kupa zostaje na bibulce i nie trzeba sie meczyc z zapieraniem.

[mala_biegaczka]

Hej Dziewczyny
Wieki mnie nie było, ale po przeprowadzce doprowadzałam mieszkanie do stanu używalności i wieczorem, jak miałam chwilę, to wolałam uciec w jakiś serial, bo miałam dość tej rzeczywistości.

Nie nadrobię Was niestety, może kiedyś, ale na pewno nie teraz.
Widzę, że już rozszerzacie dietę Ja czekam aż mała skończy 6 miesięcy - nie spieszy mi się do plam z marchewki Czasem daję jej jedynie pomemlać jabłko, jak jem, bo widzę, że się patrzy i chce
I uczę ją powoli pić z kubka doidy, bo może piłaby moje mleko czy tam mm zamiast tylko się cyckać. Całkiem fajnie jej idzie

Postaram się doczytać, co u Was z czasem

[sovianka]

Ja też jeszcze nie rozszerzam, chociaż z jednej strony nie mogę się doczekać, bo to taki level up, ale roboty więcej

Też zamierzam uczyć pić z doidy, ale sobie jakoś nie wyobrażam, że taki maluch będzie pił z kubeczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patti_1]

No ja póki co daję po kilka łyżeczek, żeby młody próbował nowe smaki i uczył się jeść z łyżeczki. Tak na prawdę od 6 miesiąca wprowadzę jeden stały pełnowartościowy posiłek zamiast cycka. Roboty rzeczywiście trochę więcej, ja paruję albo gotuję warzywka, blenduje i mrożę. Wtedy nie muszę codziennie gotować.
Martynka, fajnie, że po truskawce nic nie wysypało. Znam sporo osób, które są uczulone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Teoretycznie do roku mleko powinno nadal być podstawa zywienia, a reszta to to wlasnie rozszerzanie, zeby sie niedobory nie robily i kwestia nauki, a nie najadania. Moj starszak dopiero kolo 10 miesiecy zjadal 1 butelke mleka mniej Tak to coś tam dziubał, ale mleko to mleko było i tyle.

Z małą ciekawe, jak pójdzie.

Sovianka nie jest to łatwe - takie picie, ale da się Moja Hanka wiadomo, że pcha język i tak, jak do cycka próbuje łapać, ale powoli coś tam chlipie. Staram się, żeby codziennie chociaż raz 20ml wody wypiła.

Jutro może się zbiorę po jakieś warzywka, to porobię dla niej na te pierwsze łyżeczki. Chyba, że będzie jakaś promka, to wpadnie gerber i tyle :P Syn był na słoikach - mega wygoda :P

[Kasia32j]

Ja dziś małej już dałam chrupki kukurydzianego pediatra mówi że może próbować jak najbardziej ...nie lubi bananów,uwielbia brokuł i mango,na szczęście mąż pracuje w branży słoiczków nie musów także luz.Ale sama też jej porobilam sporo w termomixie.

[martynka89]

Napisane przez Patti_1

No ja póki co daję po kilka łyżeczek, żeby młody próbował nowe smaki i uczył się jeść z łyżeczki. Tak na prawdę od 6 miesiąca wprowadzę jeden stały pełnowartościowy posiłek zamiast cycka. Roboty rzeczywiście trochę więcej, ja paruję albo gotuję warzywka, blenduje i mrożę. Wtedy nie muszę codziennie gotować.
Martynka, fajnie, że po truskawce nic nie wysypało. Znam sporo osób, które są uczulone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Balam sie tej truskawki, ale deserki prawie wszystkie mialy w skladzie mleko, wiec kupilam ten na probe i nic mu nie bylo. Jutro zrobie mu kaszke i dodam troche banana na probe.

Napisane przez mala_biegaczka

Jutro może się zbiorę po jakieś warzywka, to porobię dla niej na te pierwsze łyżeczki. Chyba, że będzie jakaś promka, to wpadnie gerber i tyle :P Syn był na słoikach - mega wygoda :P

Ja teraz jade na sloikach, bo czasu nie mam na gotowanie, ale po nowym roku bede sama robic. Jakos nie mam 100% zaufania do sloikow.

[mala_biegaczka]

Martynka jak Twój mały w wielopieluchach sobie radzi z motoryką? Moja kurcze się kompletnie nie obraca na brzuch, nawet nóg nie podnosi, jak ma wielopieluchę założoną. Tylko w jednorazowych, a najlepiej to w ogole bez :P Wkurza mnie to, bo wkręcam się w te wielopieluchy, ale jak widzę, że ona leży jak kłoda, to mi się odechciewa. Więc póki co zakładam jej kilka razy na dzień ale na zmiane z jednorazowymi, żeby cokolwiek robiła. Na drzemki lubię jej kieszonki polarowe załozyć, bo fajnie na nie reaguje i nie są takie wielkie też.

[marttb]

Hej

Mała biegaczka - już zadomowieni?

Martynka - super że po truskawce nic nie jest ja też jestem za tym aby dawać normalnie truskawkę już przy rd a nie czekać do jakiś terminów. Jak dałam córce dość szybko to było zdziwienie że jakoś chyba do roku czy dłużej nie powinno się dawać

Artur sprawia jakby go jedzenie interesowało po czym podstawie mu pod nos papier i w sumie go tez chce zjeść
Coraz częściej obraca się na macie z brzucha na plecy, nadal zdziwiony lekko że co się stało?
Na brzuchu dźwiga pupę do góry i wychodzi na to że delikatnie pełza wtedy w tył

On jest taki radosny, cieszy się do każdego, wystarczy się do niego odezwać a ten uśmiechy rozdaje od razu

[martynka89]

Napisane przez mala_biegaczka

Martynka jak Twój mały w wielopieluchach sobie radzi z motoryką? Moja kurcze się kompletnie nie obraca na brzuch, nawet nóg nie podnosi, jak ma wielopieluchę założoną. Tylko w jednorazowych, a najlepiej to w ogole bez :P Wkurza mnie to, bo wkręcam się w te wielopieluchy, ale jak widzę, że ona leży jak kłoda, to mi się odechciewa. Więc póki co zakładam jej kilka razy na dzień ale na zmiane z jednorazowymi, żeby cokolwiek robiła. Na drzemki lubię jej kieszonki polarowe załozyć, bo fajnie na nie reaguje i nie są takie wielkie też.

Jemu bez roznicy czy ma jednorazowke czy wielo. Moze ma za bardzo wypchana pieluszke badz ubranko za ciasno lezy i stad ograniczone ruchy? Pokaz zdjecie jak to u Was wyglada.

[mala_biegaczka]

marttb tak - już się ogarnęliśmy

Co do rd to właśnie najnowsze wytyczne są takie, że można wszystko od razu po 6. miesiącu dawać, bo kiedyś to pamiętam gluten czy białko jajka się dawało później. Aczkolwiek wiadomo, że nikt na raz dziecku wszystkiego nie da od razu po 6. miesiącu w 1 dzień więc i tak się to w czasie rozkłada.

martynka faktycznie przy tych ciasnych pieluchach tak ma i ja to wiem. Ubrania staram się jej zakładać luźne też, stąd do przodu rozmiarówkę kupuję - aktualnie 74/80 nawet i tylko rękawy podwijam. Ale właśnie te wkłady z mambino są za duże niestety. Muszę nici do maszyny kupić i mam w planie je zmniejszyć, bo niepotrzebne są aż takie duże na 3 warstwy.

[sovianka]

Mój tez jest mega sztywny w ubraniach, tak jak mała biegaczka napisała leży jak kłoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

W ogóle stresuje się już tym, że brak u nas obrotów na brzuszek, nawet na boki baaaardzo rzadko się przekręca, niby jesteśmy pod opieką fizjo, ale ja nie widzę efektów ćwiczeń, chociaż bardzo intensywnie ćwiczymy się ostatnio w domu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patti_1]

Sovianka, spokojnie zacznie się obracać w swoim czasie. Nawet nie będziesz wiedziała kiedy i siup zrobi obrót. To następuje z dnia na dzień, przynajmniej u nas tak było.
Franio już kręci się wokół własnej osi ale do przodu nie próbuje. Jak mu zabawka ucieknie to jęczy my też ubranka na 74 zakładamy, śpiochy nawet 80.. dzisiaj szczepienie, ciekawa jestem ile waży ale jest tak długi, że ledwo go w ramionach trzymam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

My powoli wchodzimy w 80, body z h&m nosi już 80. Spodenki nosi 74/80.

[Patti_1]

F. waży 7380 i mierzy 73 cm. Na szczepieniu był bardzo dzielny, pierwsze dwa wkucia z uśmiechem, przy trzecim trochę zapłakał ale zaraz się uspokoił
Dziewczyny ze starszakami, pediatra mi powiedziała, żeby przyśpieszyć rozszerzanie diety, bo dziecko 7-8 miesięczne jeszcze toleruje kawałki, później już pluje i rzyga.. jak Wasze doświadczenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

W nocy o 2 włączył mi się czujnik czadu.ja sama z dziećmi w domu, nie myślałam jakoś bardzo bo mnie wybudził. Jedyne co miałam w głowie to żeby zabrać dzieci w bezpieczne miejsce. Zebrałam nas i przyjechałam do rodziców. Artur jechał w foteliku okryty kołdrą. Wszystkie ich ubiory zimowe miałam na górze do prania wrzucone żeby im popracować na swieta

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Co do rd, uważam że pedietrzy mają w ogóle jakaś dziwna manie przyspieszanie jak rodzice i teściowie. Inny wiek chyba. Każde dziecka inne po prostu i ja tam nic bym nie przyspieszała.

[Kasia32j]

My ważymy 6100 i 68 cm...ubranka nawet ze smyka czy Zara 62 jeszcze.szczepienia mamy przesunięte