Problem z teściami i narzeczonym - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-04-28, 08:45   #31
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Hej

Zaczne od tego,ze sama tkwilam w takim zwiazku przez dobre 5 lat i stanowczo nie polecam

Moj (byly juz na szczescie narzeczony) wszystko ale to doslownie WSZYSTKO musial konsultowac z rodzicami.
Zamieszkalismy razem chyba po roku znajomosci, wizyty jego rodzicow u nas i nasze u jego rodzicow byly codziennoscia (do moich rodzicow nie jezdzilismy razem prawie wcale), dzien bez telefonu od/do mamusi/tatusia nie istnial.

- mieszkanie w ktorym mieszkalismy nalezalo do jego ojca (namawialam go miliony razy,zebysmy cos wynajeli i sie wyniesli to nie bo tak jest taniej). Kazda zmiane w mieszkaniu trzeba bylo ustalac z jego tata.
- pierscionek zareczynowy pojechal wybierac z mama
- na wakacje z rodzicami , a jesli nie bezposrednio z nimi to byli w jakims miescie obok albo na tym samym osrodku co my
- wszystko co dotyczylo naszego zycia musial skonsultowac z rodzicami
- kupilismy auto - rodzice pojechali z nami wybrac ktore a potem jeszcze odbierali je razem z nami
- kolor farb do mieszkania - rodzice musieli zaakceptowac
- zamowienie nowych mebli - musial skonsultowac z rodzicami
- wszystko bylo "jego", nie nasze - jego !
- jak rozmawialismy o tym,zeby wziac razem kredyt na mieszkanie to nie - on wezmie i mieszkanie bedzie jego bo w razie gdyby pojawilo sie dziecko i sie rozejdziemy to on nie bedzie wracal do rodzicow tylko ja sie bede musiala wyniesc razem z dzieckiem
- dostalam propozycje awansu na stanowisko menadzera - wolalam sie rozwijac w kierunku technicznym niz zarzadzac ludzmi - to uslyszalam,ze jestem leniwa egoistka bez ambicji bo on zawsze marzyl o tym,zeby jego kobieta byla kierownikiem i mam wziac ta prace nawet jesli bym sie meczyla

On w oczach rodzicow oczywiscie zawsze najlepszy, on nic zlego nie robi - wszyscy dookola czarne owce ale syneczek najwspanialszy na swiecie i zlego slowa nie mozna bylo powiedziec.

Mialam stan zapalny zeba - na pogotowie zawozila mnie moja przyjaciolka bo on byl z mamusia na zakupach.
Skrecilam noge na siatkowce - na pogotowiu siedzieli ze mna moi znajomi, z ktorymi gralam bo on byl na imieninach i przyjechal dopiero po 3 godzinach.
Po skreceniu nogi lezalam 3 albo 4 tyg w domu, nie moglam chodzic zeby nie obciazac nogi - zajmowala sie mna moja mama bo on po pracy jezdzil sobie do rodzicow albo do znajomych, ale jak ksiaze byl przeziebiony to nie mozna go bylo zostawic nawet na 30 sek.

Po jakich 3 latach zwiazku zaczelismy rozmawiac o kwestii zalozenia rodziny:

- ja chcialam dziecka , on nie - dopoki rodzice nie zaczeli przebakiwac,ze mogli by juz w sumie zostac dziadkami to wtedy nagle opcja starania sie o dziecko weszla w gre
- slub tak, wesele nie – bo mama powiedziala,ze to marnowanie pieniedzy i lepiej wydac te pieniadze na jakas fajna wycieczke

On sie nie zmieni, przykro mi. Ja walczylam o zmiane ponad 2 lata, mowiac mu,ze jest maminsynkiem, ze jest doroslym chlopem, chce zakladac rodzine a zamiast ze mna konsultuje wszystko ze swoimi rodzicami.
Moj ex tez nie widzial tego,ze majac prawie 30 lat, tak naprawde ma 5. Rozumiem miec dobre relacje z rodzicami ale nie dawac soba sterowac i robic wszystko to co Ci rodzice powiedza.

I mowie to serio dziewczyno - UCIEKAJ ! On sie nie zmieni a jak wejdziesz do tej rodziny to Ciebie beda traktowac tak samo jak jego i co gorsza bedziesz musiala sie do tego dostosowac bo bedzie 3:1...Takze wynos sie stamtad dopoki jeszcze mozesz bo pozniej bedzie juz na to za pozno.

Skoro juz teraz nie szanuja Twojego zdania (kwestia samochodu sluzbowego) to im dalej w tym bedziesz tkwila tym gorzej dla Ciebie...

Cytat:
Napisane przez Heetsgreen Pokaż wiadomość
Zawsze wieszam kluczyki na wieszakach w przedpokoju, żeby ich nie szukać. I po prostu sobie je brali. Natomiast po ostatniej aferze, już samochodu nie biorą bo uznali że to gówno i mają swój samochód. Skoro zwróciłam mu uwagę to mają gdzieś branie mojego samochodu. I jest teraz mega napięta atmosfera, ojciec narzeczonego nie rozmawia ze mną i nawet nie patrzy w moją stronę. Dziwne uczucie, niekomfortowe
I o tym wlasnie mowilam - zrobili cos zle i zamiast przeprosic to sprawiaja,ze to Ty czujesz sie winna calej sytuacji
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy

Edytowane przez juniorka89
Czas edycji: 2020-04-28 o 08:56
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 09:48   #32
mikoma
Zakorzenienie
 
Avatar mikoma
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4 043
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Efenina Pokaż wiadomość
Zacznę od pierwszej kwestii, która dotyczy pytania się Ciebie o kwestie związane z gospodarstwem. Uważam, że nie ma w tym nic dziwnego, że nie pytają się Ciebie o tego typu sprawy. Oni się na tym znają, mają ogromne doświadczenie itd.
Druga sprawa teściowe, jeżeli mężczyźnie zależy naprawdę na kobiecie to nie pozwoliłby, żeby rodzice w jakikolwiek sposób źle się do Ciebie odnieśli itd. Powinien zwrócić im uwagę, choćby na osobności, robić "wszystko", żeby jak najlepiej Cię postrzegali.
Uważam, że powinnaś po prostu szczerze porozmawiać, nic mu nie zarzucając, tylko po prostu powiedzieć szczerze jak się czujesz i zobaczysz jego reakcję i będziesz pewnie wiedziała co dalej robić?
Co do samochodu, to jedynie świadczy o tym, że nie mają do Ciebie kompletnie szacunku. Szkoda, że przez teściów rozpadają się związki, mój kolega właśnie po 4 latach małżeństwa przez nich się rozwodzi.
Ale ona już wie jakie są jego reakcje - "przesadzasz", "wymyślasz". Tu nie ma o czym rozmawiać, trzeba wiać jak najszybciej. Szkoda życia na taki beznadziejny związek.

Takie związki nie rozpadają się przez teściów, tylko przez współmałżonka, który nie potrafi stawiać granic i nie widzi problemu.

Edytowane przez mikoma
Czas edycji: 2020-04-28 o 09:49
mikoma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 10:29   #33
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 878
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Heetsgreen Pokaż wiadomość
Moja praca wygląda w ten sposób, że rano o 6.00 doje krowy z mamą narzeczonego. Później zajmuje się cielaczkami. Około 2h. Później szykuje śniadanie z mamą narzeczonego. Później zajmuje się swoimi sprawami. O 16.30 wychodzę do zwierzaków i zajmuje się tym co rano+ kilka innych obowiązków np. Ogródek. Wracam około 20.00. A pomagam w gospodarstwie za,, zycie". Nie płacę rachunków, za jedzenie nie płaciłam do tej pory ale zauważyłam że jak kiedyś jechałam na zakupy to dostawałam kasę. Ostatnio dostałam 200zl (gdzie doskonale wiedza ze minim 500zl się wydaje). Moja pomoc na pewno im sporo ułatwia, ale nie jest niezbędna. Po prostu w myśl zasady że WSZYSCY PRACUJĄ TO I TY MUSISZ. Nie interesuje ich że jeżdżę do pracy.
To ile Ty czasu poświęcasz na pracę zawodową skoro do co najmniej 8:00 jesteś ma gospodatstwie, a o 16:30 już wychodzisz do zwierzaków. Czyli znowu PRACUJESZ na gospodarstwie. De facto masz obecnie dwie prace, tylko w jednej praktycznie nic nie zarabiasz (parobek-stażystka), a druga, ta oficjalna założę się, że w końcu na tym ucierpi.


Uświadom sobie w końcu, że jesteś wykorzystywana do prawie, że darmowej PRACY (za wikt i dach nad głową, ale przecież nie musisz tam mieszkać, a i wikt nie do końca, skoro dokładasz do zakupów). Pomoc to byłoby podać coś komuś, przy dojeniu krów, albo pograbić liście. Ty tam regularnie pracujesz. Jak Ci się coś stanie (na gospodatstwie się zdarza), to już widzę to odszkodowanie, acha...
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2020-04-28 o 10:33
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 10:35   #34
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Heetsgreen Pokaż wiadomość
Moja praca wygląda w ten sposób, że rano o 6.00 doje krowy z mamą narzeczonego. Później zajmuje się cielaczkami. Około 2h. Później szykuje śniadanie z mamą narzeczonego. Później zajmuje się swoimi sprawami. O 16.30 wychodzę do zwierzaków i zajmuje się tym co rano+ kilka innych obowiązków np. Ogródek. Wracam około 20.00. A pomagam w gospodarstwie za,, zycie". Nie płacę rachunków, za jedzenie nie płaciłam do tej pory ale zauważyłam że jak kiedyś jechałam na zakupy to dostawałam kasę. Ostatnio dostałam 200zl (gdzie doskonale wiedza ze minim 500zl się wydaje). Moja pomoc na pewno im sporo ułatwia, ale nie jest niezbędna. Po prostu w myśl zasady że WSZYSCY PRACUJĄ TO I TY MUSISZ. Nie interesuje ich że jeżdżę do pracy.
Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
To ile Ty czasu poświęcasz na pracę zawodową skoro do co najmniej 8:00 jesteś ma gospodatstwie, a o 16:30 już wychodzisz do zwierzaków. Czyli znowu PRACUJESZ na gospodarstwie. De facto masz obecnie dwie prace, tylko w jednej praktycznie nic nie zarabiasz (parobek-stażystka), a druga, ta oficjalna założę się, że w końcu na tym ucierpi.

Miałam o to samo pytać. Kiedy masz czas na swoją pracę skoro od 6 już na nogach i ogarnianie zwierzyny? Dziewczyno, wiej. Z czasem będzie tylko gorzej. Jeśli nie planujesz rzucić pracy i przekształcić się w żonę rolnika, która nie ma nic do gadania to nie będziesz szczęśliwa w takim układzie.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 10:42   #35
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 878
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Miałam o to samo pytać. Kiedy masz czas na swoją pracę skoro od 6 już na nogach i ogarnianie zwierzyny? Dziewczyno, wiej. Z czasem będzie tylko gorzej. Jeśli nie planujesz rzucić pracy i przekształcić się w żonę rolnika, która nie ma nic do gadania to nie będziesz szczęśliwa w takim układzie.
Stereotypową żonę rolnika plus macicę do urodzenia dziedzica. Wtedy to dopiero będzie w czarnej d... A potem jeszcze niedołężnej (za x lat) teściowj będzie usługiwać i się nią zajmować. Bo przecież nie mąż, zajęty na roli.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2020-04-28 o 16:24
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 12:19   #36
alicjaross
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Ona w hierarchii to bedzie niżej niż syn, gdy zrezygnuje z pracy lub pojdzie na wychowawczy to bedzie musiała prosić o każdą złotówke i tłumaczyć na co wydaje. Masakra, że się ludzie na takie coś godzą, widząc tyle wad faceta nie odwołać ślubu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alicjaross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 12:25   #37
Efenina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 27
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez mikoma Pokaż wiadomość
Ale ona już wie jakie są jego reakcje - "przesadzasz", "wymyślasz". Tu nie ma o czym rozmawiać, trzeba wiać jak najszybciej. Szkoda życia na taki beznadziejny związek.

Takie związki nie rozpadają się przez teściów, tylko przez współmałżonka, który nie potrafi stawiać granic i nie widzi problemu.
Wyobraź sobie, że można potem mieć depresje i żałować, że się nie zgodziło na bycie jak to ktoś napisał "popychadłem", byle być z ukochaną osobą. Teraz to przerabiam z kolegą, który jakby mógł cofnąć czas to godziłby się na wszystko (przynajmniej tak mówi). Mi chodzi tylko o to, żeby autorka naprawdę głęboko się zastanowiła czy poradzi sobie, po rozstaniu/ bez drugiej połówki, bo przedstawiła siebie w taki sposób, że zasilna psychicznie nie jest, skoro pozwalała brać samochód i to niej jej tylko służbowy. Oczywiście absolutnie jej nie obrażam i mam nadzieję, że źle tego nie odbierze.
Efenina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-04-28, 15:07   #38
FajnaMarta
Raczkowanie
 
Avatar FajnaMarta
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 267
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez alicjaross Pokaż wiadomość
Ona w hierarchii to bedzie niżej niż syn, gdy zrezygnuje z pracy lub pojdzie na wychowawczy to bedzie musiała prosić o każdą złotówke i tłumaczyć na co wydaje. Masakra, że się ludzie na takie coś godzą, widząc tyle wad faceta nie odwołać ślubu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na bank w końcu ją namówią, żeby zrezygnowała z pracy i będzie tak jak napisałaś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
FajnaMarta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 15:32   #39
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Heetsgreen Pokaż wiadomość
Zawsze wieszam kluczyki na wieszakach w przedpokoju, żeby ich nie szukać. I po prostu sobie je brali. Natomiast po ostatniej aferze, już samochodu nie biorą bo uznali że to gówno i mają swój samochód. Skoro zwróciłam mu uwagę to mają gdzieś branie mojego samochodu. I jest teraz mega napięta atmosfera, ojciec narzeczonego nie rozmawia ze mną i nawet nie patrzy w moją stronę. Dziwne uczucie, niekomfortowe 🤷☠♀️

Po pierwszej takie imprezie zapowiedziałabym, że następnym razem zgłoszę na policję kradzież.


Po drugiej zadzwoniłabym na policję i zaczęła się pakować.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 15:34   #40
Senija
Zadomowienie
 
Avatar Senija
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Przysiegam, nie wytrzymalabym w takim ukladzie nawet kilku dni. Rozumiem ze 'zajmowanie sie swoimi sprawami' znaczy ze po prostu idziesz do pracy? Tj. pracujesz od 6 do 20? Naprawde podoba Ci sie taka harowka? Dziewczyno naprawde UCIEKAJ. Chyba nie ma nic gorszego niz jak ktos Ci sie wtraca we wszystko, tysiac razy bardziej wolalabym nawet najnudniejsza, najbardziej rutynowa prace na etacie ktora pozwalalaby mi przezyc samodzielnie, nawet gdyby ewentualny wynajem plus oplaty, media rachunki pozeraly polowe dochodow. Zdrowie psychiczne i samopoczucie jest najwazniejsze a tutaj widzisz, raz zwrocilas uwage tesciowi i juz ciche dni, fochy. Rozmawialas z narzeczonym o tym jak widzicie przyszlosc? On chce zostac na gospodarce czy wyniesc sie od rodzicow? Licz sie z tym ze jak zostaniecie to bedziesz angazowana we wszystkie prace okologospodarcze a tego jest naprawde mnostwo, dojenie krow, wyrzucanie gnoju, zwozenie siana, prace w polu, zniwa. Beda Ciebie w to angazowac a jak sie sprzeciwisz to jeszcze Ci powiedza ze jestes leniwa. Tak to niestety wyglada na wsi, nawet w calkiem normalnych rodzinach, tego sie po prostu oczekuje od Wszystkich, nawet od dzieci, wiec jesli kiedys zdecydujecie sie (nie zycze w takch warunkach) na dzieci to one tez prawdopodbnie zostana w to wszystko zaangazowane predzej czy pozniej. Dramat, napatrzylam sie na wiele takich rodzin i serio gra jest niewarta swieczki. Rolinctwo to ciezki kawalek chleba, a jak macie krowy to wez pod uwage ze bedziecie juz zawsze uwiazani (krowy trzeba wydoic dwa razy dziennie, a to jest i tak absolutne minimum tego co trzeba kolo nich zroibic zeby jako tako zarobic na sprzedazy mleka). Nigdzie nigdy nie pojedziesz, wakacje w sezonie - zapomnij (przecie zniwa, tyla roboty!). Brrr, az mi sie przypomnialy niektore rozmowy zaslyszane w dziecinstwie pod kosciolem. Koszmar.
Senija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 15:37   #41
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
- jak rozmawialismy o tym,zeby wziac razem kredyt na mieszkanie to nie - on wezmie i mieszkanie bedzie jego bo w razie gdyby pojawilo sie dziecko i sie rozejdziemy to on nie bedzie wracal do rodzicow tylko ja sie bede musiala wyniesc razem z dzieckiem
- dostalam propozycje awansu na stanowisko menadzera - wolalam sie rozwijac w kierunku technicznym niz zarzadzac ludzmi - to uslyszalam,ze jestem leniwa egoistka bez ambicji bo on zawsze marzyl o tym,zeby jego kobieta byla kierownikiem i mam wziac ta prace nawet jesli bym sie meczyla

Ogólnie to debil straszny gratuluję, że się wyrwałaś. Cytuję tylko najfajniejszy kawałek, a wyboldowane to... ciekawe marzenia ma twój były facet.


Przedszkole, dywan w sowy, wszędzie pełno zabawek, nauczycielka pokazuje dzieciom rysunek strażaka, policjanta, pielęgniarki.

Nauczycielka: A wy, dzieci, kim chcecie zostać, jak dorośniecie?
Kasia: Astronautką!
Zbyszek: Kucharzem!
Wojtek: Strażakiem!
Julia: Lekarzem!
Były juniorki89: Mężem kierowniczki!


__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-28, 15:40   #42
alicjaross
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

A sam jaki ambitny zawód mial?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alicjaross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 17:01   #43
mikoma
Zakorzenienie
 
Avatar mikoma
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4 043
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Efenina Pokaż wiadomość
Wyobraź sobie, że można potem mieć depresje i żałować, że się nie zgodziło na bycie jak to ktoś napisał "popychadłem", byle być z ukochaną osobą. Teraz to przerabiam z kolegą, który jakby mógł cofnąć czas to godziłby się na wszystko (przynajmniej tak mówi). Mi chodzi tylko o to, żeby autorka naprawdę głęboko się zastanowiła czy poradzi sobie, po rozstaniu/ bez drugiej połówki, bo przedstawiła siebie w taki sposób, że zasilna psychicznie nie jest, skoro pozwalała brać samochód i to niej jej tylko służbowy. Oczywiście absolutnie jej nie obrażam i mam nadzieję, że źle tego nie odbierze.

słów brak, żeby to skomentować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
mikoma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 17:12   #44
Duszka_duszka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 17
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez mikoma Pokaż wiadomość
słów brak, żeby to skomentować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dokładnie.
Jak można tak doradzać...
Jasne zgodz się na bycie popychadłem bo boisz się zmian. Wizazanko lepiej tak nie doradzaj nikomu więcej. Nie tędy droga. Każdy jest w stanie poradzić sobie z rozstaniem, a jeśli źle to znosi to najwyraźniej czas na rozmowę ze specjalistą. Bo rozwiązanie byle jakie portki byleby były to słabe rozwiązanie..

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka
Duszka_duszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 17:52   #45
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Duszka_duszka Pokaż wiadomość
Dokładnie.
Jak można tak doradzać...
Jasne zgodz się na bycie popychadłem bo boisz się zmian.
Wizazanko lepiej tak nie doradzaj nikomu więcej. Nie tędy droga. Każdy jest w stanie poradzić sobie z rozstaniem, a jeśli źle to znosi to najwyraźniej czas na rozmowę ze specjalistą. Bo rozwiązanie byle jakie portki byleby były to słabe rozwiązanie..

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka
No właśnie...

Jak się gangrena wdała w ząb, to się idzie do dentysty, zaciska pięści i daje wyrwać zgnilca, a nie siedzi i czeka, aż się padnie z zakażenia, bo strach wyrywać i w ogóle to szkoda się z ukochanym zębiszczem rozstawać. A najlepiej to tak o siebie dbać, żeby nie mieć takich problemów, czyli reagować odpowiednio szybko. Myć zęby kurde na bieżąco i nie jeść byle czego
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 17:59   #46
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 878
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Efenina Pokaż wiadomość
Wyobraź sobie, że można potem mieć depresje i żałować, że się nie zgodziło na bycie jak to ktoś napisał "popychadłem", byle być z ukochaną osobą. Teraz to przerabiam z kolegą, który jakby mógł cofnąć czas to godziłby się na wszystko (przynajmniej tak mówi).
(...)
To są stany kwalifikujące się do leczenia, a nie przedstawiania jako jakiekolwiek wyjście. Z dołka po rozstaniu się wychodzi, czasami wolniej, ale wychodzi. Nikt normalny nie przeżywa latami tego, że zakończył niezdrową relację. Ból po rozstaniu to nie powód, aby takowej nie kończyć. Ból to część życia. Czasami trzeba go doznać, aby się czegoś nauczyć i wyjść na prostą. Doradzanie Autorce tego, aby nie rozstawała się z facetem (gdzie ta relacja ewidentnie ją ciągnie w dół), bo może ją to zaboleć, to jakieś nieporozumienie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2020-04-28 o 19:42
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 18:08   #47
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Droga autorko gdyby twój narzeczony Cię kochał i szanował toby nie pozwolił, żebyś była tylko zwykłym, darmowym parobkiem, żeby nie powiedzieć popychadłem. A tak, no cóż... szkoda gadać. Jak nie zrezygnujesz z tego związku, nie wyprowadzisz się to nie dasz sobie szansy na poznanie odpowiedniego faceta, bo z tym nie warto życia marnować.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 20:06   #48
Senija
Zadomowienie
 
Avatar Senija
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Efenina Pokaż wiadomość
Wyobraź sobie, że można potem mieć depresje i żałować, że się nie zgodziło na bycie jak to ktoś napisał "popychadłem", byle być z ukochaną osobą. Teraz to przerabiam z kolegą, który jakby mógł cofnąć czas to godziłby się na wszystko (przynajmniej tak mówi). Mi chodzi tylko o to, żeby autorka naprawdę głęboko się zastanowiła czy poradzi sobie, po rozstaniu/ bez drugiej połówki, bo przedstawiła siebie w taki sposób, że zasilna psychicznie nie jest, skoro pozwalała brać samochód i to niej jej tylko służbowy. Oczywiście absolutnie jej nie obrażam i mam nadzieję, że źle tego nie odbierze.
Naprawdę Autorko nie czytaj tego. Ta porada jest taka trochę wręcz toksyczna dla mnie, zazwyczaj toksyczni ludzie mówią rzeczy w tym stylu: beze mnie sobie nie poradzisz, jak nie ja to nikt Cię już nie zechce, jak odejdziesz to na pewno będziesz żałować.
NIGDY nie warto się godzić na bycie popychadłem a już zwłaszcza w związku.
Ale myślę że jeśli Autorka obawia się jakichś stanów depresyjnych czy tego że sobie nie poradzi z emocjami rozstaniu to po prostu może odejść, wyprowadzić się i iść prosto na terapię. No innego wyjścia nie widzę.
W każdym razie nie umiem sobie wyobrazić jakim wspaniałym człowiekiem musiałby być ten facet żeby się tak dla niego poświęcać i to w sytuacji kiedy nawet nie są małżeństwem.
Senija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-28, 21:27   #49
alicjaross
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Senija Pokaż wiadomość
Naprawdę Autorko nie czytaj tego. Ta porada jest taka trochę wręcz toksyczna dla mnie, zazwyczaj toksyczni ludzie mówią rzeczy w tym stylu: beze mnie sobie nie poradzisz, jak nie ja to nikt Cię już nie zechce, jak odejdziesz to na pewno będziesz żałować.
NIGDY nie warto się godzić na bycie popychadłem a już zwłaszcza w związku.
Ale myślę że jeśli Autorka obawia się jakichś stanów depresyjnych czy tego że sobie nie poradzi z emocjami rozstaniu to po prostu może odejść, wyprowadzić się i iść prosto na terapię. No innego wyjścia nie widzę.
W każdym razie nie umiem sobie wyobrazić jakim wspaniałym człowiekiem musiałby być ten facet żeby się tak dla niego poświęcać i to w sytuacji kiedy nawet nie są małżeństwem.
Zwłaszcza, że on wspaniały nie jest. Dobry facet nie pozwoliłby na takie traktowanie ukochanej kobiety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alicjaross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-29, 08:13   #50
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Cytat:
Napisane przez Efenina Pokaż wiadomość
Wyobraź sobie, że można potem mieć depresje i żałować, że się nie zgodziło na bycie jak to ktoś napisał "popychadłem", byle być z ukochaną osobą. Teraz to przerabiam z kolegą, który jakby mógł cofnąć czas to godziłby się na wszystko (przynajmniej tak mówi). Mi chodzi tylko o to, żeby autorka naprawdę głęboko się zastanowiła czy poradzi sobie, po rozstaniu/ bez drugiej połówki, bo przedstawiła siebie w taki sposób, że zasilna psychicznie nie jest, skoro pozwalała brać samochód i to niej jej tylko służbowy. Oczywiście absolutnie jej nie obrażam i mam nadzieję, że źle tego nie odbierze.
Jesli tkwisz w toksycznej relacji to z niej uciekasz ale musisz do tego dojrzec i zobaczyc,ze to w czym tkwisz jest toksyczne. Dojdzie do niego z czasem jak zacznie wszystko analizowac albo spotka kobiete, ktora pokaze mu ze mozna byc w zwiazku partnerem a nie popychadlem i wycieraczka . Nie ma czlowieka, ktory nie jest na tyle silny psychicznie,zeby zawalczyc o siebie. Moja mama jak rozstalam sie z moim ex po 5 latach, namawiala mnie,zebym do niego wrocila bo mam juz TYLE lat,ze nikogo sobie nie znajde, bo kto mnie bedzie chcial. Nasi wspolni znajomi odwrocili sie ode mnie bo przeciez on jest taaaaakim wspanialym miesiaczkiem i tak mnie wspiera i achy i ochy, szkoda tylko,ze kazdemu z nich op******* d***** az milo....Szczerze ? Bylo mi bardzo ciezko na poczatku zwlaszcza,ze zostalam z tym praktycznie sama ale wolalam walczyc o siebie i swoje szczescie niz tkwic cale zycie w

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ogólnie to debil straszny gratuluję, że się wyrwałaś. Cytuję tylko najfajniejszy kawałek, a wyboldowane to... ciekawe marzenia ma twój były facet.


Przedszkole, dywan w sowy, wszędzie pełno zabawek, nauczycielka pokazuje dzieciom rysunek strażaka, policjanta, pielęgniarki.

Nauczycielka: A wy, dzieci, kim chcecie zostać, jak dorośniecie?
Kasia: Astronautką!
Zbyszek: Kucharzem!
Wojtek: Strażakiem!
Julia: Lekarzem!
Były juniorki89: Mężem kierowniczki!


Dlugo zajelo mi zobaczenie tego wszystko z perspektywy osoby trzeciej. Ale miarka w koncu sie przebrala, klapki spadly z oczu i zobaczylam w czym siedze tyle lat . Po 2 latach jest mi wstyd, ze bylam tak glupia ale jak kazda zakochana myslalam,ze sie zmieni (przynajmniej nauczylam sie juz,ze ludzie sie nie zmieniaja ). Coz moge zrobic, marzenia ma kazdy - nasze akurat sie nie zgraly


Cytat:
Napisane przez alicjaross Pokaż wiadomość
A sam jaki ambitny zawód mial
Oboje pracowalismy w IT. On na 3 linii wsparcia technicznego, ja na 2 z marzeniami o awans na 3

Czasami mam ochote mu dowalic jak nieambitna jestem, ze zarabiam lepiej niz on (on ma wyksztalcenie w IT, ja jestem po pedagogice) i osiagnelam wszystko w ciagu 2 lat , czego z nim nie mozna bylo zrealizowac w ciagu 5 ( bo przeciez pieniadze sa w zyciu najwazniejsze ).

Ale jak czlowiek glupi i narcystyczny to i tak nie zrozumie
Nie zycze nikomu zle ale mam nadzieje,ze go karma dopadnie za to wszystko co w swoim zyciu zrobil Choc mysle,ze nawet to by go niczego nie nauczylo - niestety...
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy

Edytowane przez juniorka89
Czas edycji: 2020-04-29 o 08:23
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-29, 08:40   #51
Istielig
Rozeznanie
 
Avatar Istielig
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 535
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Autorko, mam wrażenie ze wszystko zostało już powiedziane.
Tesciowie sa toksyczni, partner to jakas klucha skoro nie potrafi stanąć w Twojej obronie.

Nawet sobie nie wyobrażam jak musisz się tam czuć, przeciazona obowiazkami, z pozycją parobka, straszne.

Moje doswiadczenie jest takie, ze nigdy nie zwiąże się już z żadnym facetem pochodzacym ze wsi ;p nawet takim po konwersji na 'miastowego'. Jak to się mowi, czlowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy. A wiejscy rodzice to potrafią być toksyczni, nawet jak są od mlodych oddzieleni o setki kilometrow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Istielig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-01, 15:09   #52
cassey123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 31
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Autorko, w obecnej sytuacji masz się gdzie wyprowadzić? Jeśli tak to powinnaś to zrobić jak najszybciej.

Podoba Ci się takie życie na wsi?

Już jesteś nieszczęśliwa, a będzie jeszcze gorzej. Narzeczony Cię nie szanuje, ważniejsze jest zdanie rodziców, Ty nie masz tam nic do powiedzenia i nie będziesz miała. Teraz już masz dużo pracy na gospodarstwie, a gdy potencjalni teściowie podupadną na zdrowiu dojdzie Ci więcej obowiązków, do tego gotowanie, sprzątanie i opieka nad nimi. Wiem jak wygląda sytuacja w takich wiejskich rodzinach, facet rzadko kiedy kiwnie palcem, uważają, że to są obowiązki kobiety. A gdyby pojawiło się dziecko, to już w ogóle jesteś ugotowana.
I tak zapomnij, że będziesz miała cokolwiek do powiedzenia w jakiej kol wiek kwestii, zawsze będzie to dom rodziców, oni decydują a synek stanie po ich stronie.

Jeszcze zwierzęta, ja sama mieszkam na wsi, ale nigdy nie chciałabym być żoną rolnika, ani pracować na gospodarstwie. Mam tylko niewielkie grządki z warzywami na własne potrzeby i tyle. Od krów nigdy nie ma dnia wolnego, nie ważne, że wakacje, że święta, że jest się chorym i nie ma się siły wstać z łóżka. Trzeba je wydoić, nakarmić i napoić. Jest się po prostu uwiązanym do nich na zawsze.

Zastanów się, czy nie była być o wiele szczęśliwsza, wysypiając się rano, realizując się w pracy, a później mieć czas dla siebie i na swoje pasje? A narzeczony? Na pewno spotkasz kogoś lepszego
cassey123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-02, 08:26   #53
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Wiej babo! Nie bądź głupia, żadne portki w domu nie są warte bycia służącą i popychadłem. Tam żadne rozmowy nic nie zmienią, bo oni tacy są i nie widzą w tym problemu. Z czasem będzie tylko gorzej, a tobie będzie trudniej odejść, więc nie ma co się zastanawiać.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-02, 13:01   #54
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Chcesz się wpakować w życiowe piekło, to brnij w to dalej. Masz zagwarantowane, że po ślubie będzie jeszcze gorzej.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-02, 23:34   #55
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: Problem z teściami i narzeczonym

Wiej od nich i od tego faceta, a ślub odwołaj.
Kiedy zacznie stawać po Twojej stronie, jak nawet teraz, tuż przed ślubem, nie ma zamiaru tego zrobić?
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-03 00:34:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.