Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 61.

[Ava_]

Ale tez nie ma co ukrywać, ze problem rasizmu nie istnieje. Oglądałam bajki Disneya z lat '50, gdzie Mikołaj sprawdzając jakość zabawek w swojej fabryce wyrzucal do kosza czarnoskore lalki, a blondynkom przybijał stempel jakości. Może kogoś to bawilo wtedy, to znaczy, ze jest ok?

Ludzka wrazliwosc i zrozumienie dla inności ewoluuje, jestesmy bardziej otwarci na inne kultury, inne dziedzictwa. Można spojrzeć w tyl i stwierdzić, ze kurcze to nie było okej.

[niemanicka]

Napisane przez meliandra

A dla mnie to zmierza w bardzo złym kierunku. Ludzie tracą do siebie jakikolwiek dystans i teraz zaraz każdy wielce urażony. Dla mnie to słabe na maksa.

[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87914072]A moim zdaniem dobrze, że analizujemy kulturę w nowym świetle. Wiele dzieł sie dezaktualizuje i co kiedyś było spoko, teraz jest nie do przyjęcia. Na przykład z 'kogla mogla' jako dziecko się śmiałam, a teraz patrzeć nie mogę co się tam wyrabia.[/QUOTE]


Uwielbiam Kogla-Mogla. Ostatnio nawet wrzucają powtórki w tv. Uśmiałam sie bardzo Jednakże w głowie pojawiła mi sie myśl, ze takie zachowanie małżonka Kasi, teraz by nie przeszło w mediach Film natomiast ciekawie przedstawia ówczesne realia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez niemanicka

Uwielbiam Kogla-Mogla. Ostatnio nawet wrzucają powtórki w tv. Uśmiałam sie bardzo Jednakże w głowie pojawiła mi sie myśl, ze takie zachowanie małżonka Kasi, teraz by nie przeszło w mediach Film natomiast ciekawie przedstawia ówczesne realia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O to to. Wtedy były inne czasy. A takie ingerowanie w przeszłość powoduje u mnie niesmak. Jakby chciano zatuszować

[Pani_Mada]

Napisane przez Ava_

Ludzka wrazliwosc i zrozumienie dla inności ewoluuje, jestesmy bardziej otwarci na inne kultury, inne dziedzictwa. Można spojrzeć w tyl i stwierdzić, ze kurcze to nie było okej.

ale to można dostosować chociażby omawianie lektury, wskazanie na ten rasizm, który ówcześnie był tak zakorzeniony, że wręcz czasem nieświadomy itd. i to by było na pewno bardziej wartościowe, niż udawanie, że książka nie istnieje i wcale nie była od lat omawiana w szkole

[Ava_]

Napisane przez Pani_Mada

ale to można dostosować chociażby omawianie lektury, wskazanie na ten rasizm, który ówcześnie był tak zakorzeniony, że wręcz czasem nieświadomy itd. i to by było na pewno bardziej wartościowe, niż udawanie, że książka nie istnieje i wcale nie była od lat omawiana w szkole

Zgadzam się.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Ja na Kogel-mogel też teraz patrzę inaczej niż wcześniej. Jednak jakaś tam edukacja społeczna została mi w głowie . Ale za to kompletnie nie pamiętam rasizmu w Pustyni i w puszczy. Czytałam raz, w 5klasie SP i może dlatego. W ogóle mało pamiętam tę książkę.

[Arwenka1]

Lubię film , ale zawsze widziałam w ''Koglu-moglu'' szowinistycznego męża Kaśki, jakieś próby gwałtu małżeńskiego i niechcianą ciążę ,z której cieszą się wszyscy poza bohaterką. To irytujące, ale to chyba mentalność tamtej epoki.W ''Pustyni i w puszczy'' denerwowały mnie nierealne dzieci, zwłaszcza Staś , no ale Sienkiewicz nie umiał w wiarygodną psychologię postaci. Rasizmu nie widziałam , no chyba,że sam fakt,że ciemnoskórzy służyli dzieciom jest traktowany jako dyskryminację?

[sublips]

Napisane przez Ava_

Ale tez nie ma co ukrywać, ze problem rasizmu nie istnieje. Oglądałam bajki Disneya z lat '50, gdzie Mikołaj sprawdzając jakość zabawek w swojej fabryce wyrzucal do kosza czarnoskore lalki, a blondynkom przybijał stempel jakości. Może kogoś to bawilo wtedy, to znaczy, ze jest ok?

Ludzka wrazliwosc i zrozumienie dla inności ewoluuje, jestesmy bardziej otwarci na inne kultury, inne dziedzictwa. Można spojrzeć w tyl i stwierdzić, ze kurcze to nie było okej.

No ale nie można patrzeć na wiele zjawisk - jak krzywdzące by nie były - ze współczesnego punktu widzenia. To prezentyzm.

Nie czuję się urażona, jak patrzę, jak jeszcze sto lat temu (oczywiście to piszę orientacyjnie, mam na myśli lata 40, 50 itd.) kobiety były przedstawiane w filmach. Jak już, to żal mi tego, że tyle twórczości spod rąk kobiet zostało z całą pewnością pominięte, przemilczane etc.

[Arwenka1]

Stosowanie do utworów z poprzednich stuleci mentalności z XXI wieku często nie wychodzi im na dobre.Dla mnie przykładem takiego zjawiska jest nowa wersja "Ani z Zielonego Wzgórza", która jest poprawne politycznie bo mamy problemy mniejszości, rasizm, trudnych nastolatków, ale kompletnie nie oddała przez to uroku powieści Montgomery. Jest zbyt współczesna , ponura i z każdym kolejnym odcinkiem fabuła jest bardziej podporządkowana prezentacji tych nowoczesnych treści.

[sublips]

I mnie właśnie dziwi ta niesamowita poprawność polityczna, a kierunek, w jakim to zmierza, nawet niepokoi.



Oto taka Rowling, która zostaje zmieszana z błotem przez niektórych i nazwana hejterką, choć nie powiedziała nic złego o osobach transpłciowych, zawsze się wykazywała tolerancją (również przez swoją literaturę).
Wychodzi na to, że wystarczy powiedzieć nawet coś odrobinę nie po czyjejś myśli, żeby zostać czarnym charakterem.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

ja się ostatnio zdziwiłam, że w warkoczykach ludzie widzą przejaw rasizmu - jakieś afery z warkoczykami Kim Kardashian. Ja myślałam, że kazdy może nosić na głowie co chce, a nie że jednak nie.

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

Napisane przez meliandra

Przedtem napisałaś zupełnie co innego, że kiedyś Cie film bawił, a teraz wg to co tam się dzieje to masakra, więc jak w końcu jest? Do tego oglądałaś dawno i w sumie nie pamiętasz. I tak właśnie powstają jakieś dziwne teorie..

Dziwne teorie powstaja z pobieznego czytania.
Mowa była o dwóch różnych filmach- kogel mogel i chłopaki nie płaczą.

[sublips]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87915002]ja się ostatnio zdziwiłam, że w warkoczykach ludzie widzą przejaw rasizmu - jakieś afery z warkoczykami Kim Kardashian. Ja myślałam, że kazdy może nosić na głowie co chce, a nie że jednak nie.[/QUOTE]
Też mnie to dobiło, aż nie wierzyłam w to, co czytam - że białe kobiety są atakowane za plecenie sobie warkoczyków na głowie .

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

Napisane przez sublips

No ale nie można patrzeć na wiele zjawisk - jak krzywdzące by nie były - ze współczesnego punktu widzenia. To prezentyzm.

Nie czuję się urażona, jak patrzę, jak jeszcze sto lat temu (oczywiście to piszę orientacyjnie, mam na myśli lata 40, 50 itd.) kobiety były przedstawiane w filmach. Jak już, to żal mi tego, że tyle twórczości spod rąk kobiet zostało z całą pewnością pominięte, przemilczane etc.

Ale to tez nie znaczy że mamy teraz np. taka bajkę jak opisano wyżej nadal miec w kanonie, puszczać dzieciom bez żadnego komentarza albo śmiać się z niej bezkrytycznie.

Niestety te komentarze o braku dystansu i że niedługo będą pozywać za żart i już nie wiadomo co można a co nie przypominają mi bardzo wypowiedzi wykopków w kontekście meetoo, wam nie?

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez sublips

Też mnie to dobiło, aż nie wierzyłam w to, co czytam - że białe kobiety są atakowane za plecenie sobie warkoczyków na głowie .

Czarne kobiety z kolei nie wiedzą, że jest w tym coś niewłaściwego, bo w niektórych plażowych miejscowościach ochoczo oferują białym uplecenie - aż się dziwiłam, że liczą, że biała dorosła kobieta się skusi, bo na mój gust większości średnio by takie warkoczyki pasowały.

Należę raczej do tych poprawnych, razi mnie rasizm i europocentryzm, staram się nie używać określeń, które mogą kogoś obrażać, ale akurat idea cultural appropriation słabo do mnie trafia.


[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87915062]Ale to tez nie znaczy że mamy teraz np. taka bajkę jak opisano wyżej nadal miec w kanonie, puszczać dzieciom bez żadnego komentarza albo śmiać się z niej bezkrytycznie.

Niestety te komentarze o braku dystansu i że niedługo będą pozywać za żart i już nie wiadomo co można a co nie przypominają mi bardzo wypowiedzi wykopków w kontekście meetoo, wam nie?[/QUOTE]



No dla mnie jednak warto czasami się zastanowić, jak może być odebrana wypowiedź. A nie, że można rzucać dowolnym komentarzami, a potem przeżywać, że wszyscy tacy przewrażliwieni.

[Pani_Mada]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87915002]ja się ostatnio zdziwiłam, że w warkoczykach ludzie widzą przejaw rasizmu - jakieś afery z warkoczykami Kim Kardashian. Ja myślałam, że kazdy może nosić na głowie co chce, a nie że jednak nie.[/QUOTE]

co? co znowu z warkoczami jest nie tak?

podrzuci ktoś linka o co chodzi (albo wyjaśni)?

[Ava_]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;87915077]
Należę raczej do tych poprawnych, razi mnie rasizm i europocentryzm, staram się nie używać określeń, które mogą kogoś obrażać, ale akurat idea cultural appropiation słabo do mnie trafia.[/QUOTE]

Tez długo dyskutowałam na temat cultural appropriation z bardziej postępowymi znajomymi, ale trudno mi to zrozumieć. Tym bardziej, ze co druga czarnoskóra nosi perukę z prostymi włosami. Dowiedziałam się, ze to lata opresji ze strony białych wymusiły na nich dostosowanie się do kanonu urody. Może potrzebuje więcej poczytać na ten temat, bo nadal nie do końca widzę sens oburzania się na warkoczyki Katy Perry w teledysku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Jakim cudem fryzura upleciona na własnych włosach (czyli nikt nie nosi żadnej peruki w celu wyśmiania kogoś) może być rasistowska? Dziwi mnie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87913853]O nie, guanoburza ciąg dalszy. Już wszystko w tym temacie napisała Limonka, Ridja i Perse. Nie mam nic do dodania na ten temat, może pozatym, że jak chcesz to możesz mężowi wybaczać co tylko zechcesz, a ja nie muszę

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Piunteczka.

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;87915077]Czarne kobiety z kolei nie wiedzą, że jest w tym coś niewłaściwego, bo w niektórych plażowych miejscowościach ochoczo oferują białym uplecenie - aż się dziwiłam, że liczą, że biała dorosła kobieta się skusi, bo na mój gust większości średnio by takie warkoczyki pasowały.
[/QUOTE]

Ano. Jak byliśmy na wakacjach, to stoiska były regularne: lody, portrety i warkoczyki. Mój TŻ sobie dokupił do brody taki i mu pani wplotła :P

[Ava_]

Napisane przez invisible_01

Jakim cudem fryzura upleciona na własnych włosach (czyli nikt nie nosi żadnej peruki w celu wyśmiania kogoś) może być rasistowska? Dziwi mnie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No rasistowska nie.
Problem polega na tym, ze dominującą grupa (biali) bierze element kultury, religii, symbole itd z mniejszości etnicznej i traktuje to jako np. modowe akcesoria (przykład pióropusz). Mniejszość sie burzy, bo takie branie co sie podoba przypomina o kolonializmie. Plus dochodzi do tego nierozumienie kultury, utracenie pierwotnego kontekstu itd.
Z ostatnim akurat sie zgadzam, bo popkultura uwielbia przerzuć i wyrzucić elementy bez większego zastanowienia, ale tez bez przesady.

[Finlora]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87915002]ja się ostatnio zdziwiłam, że w warkoczykach ludzie widzą przejaw rasizmu - jakieś afery z warkoczykami Kim Kardashian. Ja myślałam, że kazdy może nosić na głowie co chce, a nie że jednak nie.[/QUOTE]

Napisane przez sublips

Też mnie to dobiło, aż nie wierzyłam w to, co czytam - że białe kobiety są atakowane za plecenie sobie warkoczyków na głowie .

Australijska youtuberka też została zmuszona do przeprosin za warkocze. I to mnie dziwi. Bardzo.
https://www.ladbible.com/news/latest...BcnM3QWqBP1hME

[Juliette88]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87914771] Ale za to kompletnie nie pamiętam rasizmu w Pustyni i w puszczy. Czytałam raz, w 5klasie SP i może dlatego. W ogóle mało pamiętam tę książkę.[/QUOTE]
Tak brzmi uzasadnienie zawarte w petycji do ministra edukacji narodowej:

"(...) W świecie (od dawna) postkolonialnym, w świecie postniewolniczym, ale jednocześnie w świecie, w którym nadal z powodu koloru skóry giną ludzie, książka, której treść jest dla polskich dzieci jedynym wśród lektur wzorcem Afrykanów oraz Arabów, nie powinna być podstawowym źródłem informacji o innych rasach i religiach. Przedstawia je w sposób właściwy dla dziewiętnastego wieku, utrwalając szkodliwe stereotypy i krzywdząco przerysowując kulturowe różnice. To książka, która pomimo wielu swoich wspaniałych cech, uczy pogardy, braku szacunku i poczucia wyższości nad każdym, kto nie jestem białym chrześcijaninem. Jaki jest cel indoktrynowania uczniów myśleniem o świecie sprzed stu sześćdziesięciu lat?(...)"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Ava_

No rasistowska nie.
Problem polega na tym, ze dominującą grupa (biali) bierze element kultury, religii, symbole itd z mniejszości etnicznej i traktuje to jako np. modowe akcesoria (przykład pióropusz). Mniejszość sie burzy, bo takie branie co sie podoba przypomina o kolonializmie. Plus dochodzi do tego nierozumienie kultury, utracenie pierwotnego kontekstu itd.
Z ostatnim akurat sie zgadzam, bo popkultura uwielbia przerzuć i wyrzucić elementy bez większego zastanowienia, ale tez bez przesady.

ale przecież mniejszości robią to samo - biorą sobie z innych kultur to co chcą. to nie jest wcale jednostronne.
nie przekonuje mnie to

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

I to samo robi kościół.



Dziwi mnie, że większość ludzi nosi jednorazowe przynajmniej z nazwy maseczki. Jestem bardzo ciekawa, czy faktycznie używają ich jak pan buk gis przykazał..

[Ava_]

Napisane przez Pani_Mada

ale przecież mniejszości robią to samo - biorą sobie z innych kultur to co chcą. to nie jest wcale jednostronne.
nie przekonuje mnie to

Przychodzi Ci do głowy jakis przykład? Staram sie wymyslec sytuacje kiedy mniejszość bierze od innej miejszosci i brakuje mi przykładu. W każdym razie "poszkodowana" jest ta kultura, z której sie bierze. O ile nie jest kultura dominującą, jak biali w zachodnim świecie. Mniejszości wykorzystują elementy kultury dominującej, żeby sie wtopić i być zaakceptowanym. Innymi słowy zostało im to narzucone. Pierwszy lepszy przykład z brzegu - jeśli czarnoskora kobieta szuka pracy w środowisku modowym to wręcz powinna wyprostować włosy, afro nie jest dobrze widziane pomimo wszechobecnym hasłom o tolerancji.

[sublips]

[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87915062]Ale to tez nie znaczy że mamy teraz np. taka bajkę jak opisano wyżej nadal miec w kanonie, puszczać dzieciom bez żadnego komentarza albo śmiać się z niej bezkrytycznie.

Niestety te komentarze o braku dystansu i że niedługo będą pozywać za żart i już nie wiadomo co można a co nie przypominają mi bardzo wypowiedzi wykopków w kontekście meetoo, wam nie?[/QUOTE]

No ale na świecie nie istnieją same skrajności - że z jednej strony jakieś seksistowskie/ ksenofobiczne/ rasistowskie żarty, a z drugiej taka poprawność polityczna, że ktoś czuje się urażony, że powiesz, że jesteś kobietą, bo płeć nie istnieje.

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

Napisane przez sublips

No ale na świecie nie istnieją same skrajności - że z jednej strony jakieś seksistowskie/ ksenofobiczne/ rasistowskie żarty, a z drugiej taka poprawność polityczna, że ktoś czuje się urażony, że powiesz, że jesteś kobietą, bo płeć nie istnieje.

Pełna zgoda, dlatego żeby sobie ten złoty środek wypracować dobrze jest stale krytycznie przyglądać sie kulturze.

[edan84]

Napisane przez Ava_

Przychodzi Ci do głowy jakis przykład? Staram sie wymyslec sytuacje kiedy mniejszość bierze od innej miejszosci i brakuje mi przykładu. W każdym razie "poszkodowana" jest ta kultura, z której sie bierze. O ile nie jest kultura dominującą, jak biali w zachodnim świecie. Mniejszości wykorzystują elementy kultury dominującej, żeby sie wtopić i być zaakceptowanym. Innymi słowy zostało im to narzucone. Pierwszy lepszy przykład z brzegu - jeśli czarnoskora kobieta szuka pracy w środowisku modowym to wręcz powinna wyprostować włosy, afro nie jest dobrze widziane pomimo wszechobecnym hasłom o tolerancji.

Bo kanon modowy z definicji ma pewien kanon. Dlaczego nie podałaś np osoby, która cierpi na utraty pamięci krótkotrwałej i chce zostać aktorem? Równie sensowny przykład.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Napisane przez edan84

Bo kanon modowy z definicji ma pewien kanon. Dlaczego nie podałaś np osoby, która cierpi na utraty pamięci krótkotrwałej i chce zostać aktorem? Równie sensowny przykład.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie podałam takiego przykładu, bo on nie ma sensu w dyskusji o mniejszościach etnicznych

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Ava_

Przychodzi Ci do głowy jakis przykład? Staram sie wymyslec sytuacje kiedy mniejszość bierze od innej miejszosci i brakuje mi przykładu. W każdym razie "poszkodowana" jest ta kultura, z której sie bierze. O ile nie jest kultura dominującą, jak biali w zachodnim świecie. Mniejszości wykorzystują elementy kultury dominującej, żeby sie wtopić i być zaakceptowanym. Innymi słowy zostało im to narzucone. Pierwszy lepszy przykład z brzegu - jeśli czarnoskora kobieta szuka pracy w środowisku modowym to wręcz powinna wyprostować włosy, afro nie jest dobrze widziane pomimo wszechobecnym hasłom o tolerancji.

I ja jestem totalnie przeciwna przymusowemu prostowaniu włosów zawsze i wszędzie, podobnie jak zakazom noszenia warkoczyków czy dreadów. Po prostu niech każdy nosi co chce.