Scent Bat LXII

[aileenn]

Napisane przez Redhaired Witch

Ktoś wie co z Parabelką? Pisałam do niej jakiś czas temu, ale się nie odzywa i się martwię...

Widuję ją na insta. Spróbuj tam się do niej odezwać.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Rejcz, a który Gucio? Męski? Ja już zupełnie nie mogę nosić tego, co kiedyś, jak czuję kadzidła czy dymy, to uciekam Tzn. sentyment został, ale za ciężko mi w nich. Faza warzywniakowa trwa już jakoś od połowy 2018. Teraz zamówiłam sporo próbek naturalnych, ziołowych perfum z Rosji, większość z piołunem więc mam wielkie nadzieje.


Ktoś wie co z Parabelką? Pisałam do niej jakiś czas temu, ale się nie odzywa i się martwię...

Tak, ten "słynny" . Gucci PH

Rozumiem. Wszystko płynie...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Redhaired Witch]

Napisane przez aileenn

Widuję ją na insta. Spróbuj tam się do niej odezwać.

Możesz mi podać na PW jaki ma tam nick?

[aileenn]

Napisane przez Redhaired Witch

Możesz mi podać na PW jaki ma tam nick?

Jasne.

[Parabelka]

Ahoj Baru jak zwykle jak gdzieś nie zaglądam to coś się zaczyna tam dziać jestem żyję real mię wsysł , co do perfumów to stwierdziłam, że nie powinnam już ani kawałka flaszki kupować, bo mi nawet na życie pozagrobowe wystarczy, w związku z czym niedawno zanabyłam w rossie trzydziestkę Laguny bez wąchania bo w promo była za grosze, a mnie się coś z pradawnych czasów ubzdurało, że ona marakują pachnie, a marakui mi się zachciało , po czym okazało się , że rewelacyjnie wali mydłem jak złoto czyli aldehydami, których tam nie ma , ale w temperaturze powyżej 25 stopni mydło zanika a wyłazi kokos z jakimiś niezidentyfikowanymi cosiami i robi się noszalne w każdym razie wygląda ślicznie i jakby co to sobie będę mieć dla oglądania
Poza tym Śnieżka podczas kwarantanny zanabyła lampę do hybryd i się regularnie hybrydujemy co jest boskie, bo mi lakier nie odpada od patrzenia po godzinie od pomalowania i poduszka się nie odbija

[rachell111]

Parabel - no miło takie rzeczy słyszeć!

Red - a wrzucisz tradycyjnie na me prośbę aktualizację balkonu? Mimo iż nie jest zbieżny z moim stylem, to jednak jest mega kojący i taki trochę klimat ala czarodzieski ogrod. Miło popatrzeć. Jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko. Ciekawi mnie jakie zmiany?

Z prozaicznych spraw, ja walczę z kupnem kremowych zasłonek do okien przez internet. No smiejscie się ale mission impossible. Bo potrzebuje konkretny rodzaj a tego bez wypasionego real foto nie da się sprawdzić. Nie chce zaciemniających ani przezroczystych a mam wrażenie że tylko na takie się one dzieła. Albo albo. Potrzebuje efektu rozmycia światła, coś jak mleczne szkło. Coś jak w roletach dzień i noc w kolorze ecru. Ta niby noc której używam w upały w dzień.. Zaciągam i jest dalej jasno ale nie razi i nie grzeje aż tak. Nosz kurka nie sposób znaleźć takich. Tzn mi się to nie udaje. Macie pomysły co wpisać w wyszukiwarkę jakiś rodzaj materiału? Bo woal prześwituje. Rolet nie chce bo mam zaciemniajace. Taka bzdura a jednak on-line niełatwo. Nie chce chodzić do sklepów. Tam po prostu bym wybrała materiał i koniec tematu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maja102]

Napisane przez Parabelka

Ahoj Baru jak zwykle jak gdzieś nie zaglądam to coś się zaczyna tam dziać jestem żyję real mię wsysł , co do perfumów to stwierdziłam, że nie powinnam już ani kawałka flaszki kupować, bo mi nawet na życie pozagrobowe wystarczy, w związku z czym niedawno zanabyłam w rossie trzydziestkę Laguny bez wąchania bo w promo była za grosze, a mnie się coś z pradawnych czasów ubzdurało, że ona marakują pachnie, a marakui mi się zachciało , po czym okazało się , że rewelacyjnie wali mydłem jak złoto czyli aldehydami, których tam nie ma , ale w temperaturze powyżej 25 stopni mydło zanika a wyłazi kokos z jakimiś niezidentyfikowanymi cosiami i robi się noszalne w każdym razie wygląda ślicznie i jakby co to sobie będę mieć dla oglądania

Mnie z równo z nastaniem ciepłych dni wzięło strasznie na mango, to sobie mgiełkę z YR kupiłam

Napisane przez rachell111

Parabel - no miło takie rzeczy słyszeć!

Red - a wrzucisz tradycyjnie na me prośbę aktualizację balkonu? Mimo iż nie jest zbieżny z moim stylem, to jednak jest mega kojący i taki trochę klimat ala czarodzieski ogrod. Miło popatrzeć. Jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko. Ciekawi mnie jakie zmiany?

Z prozaicznych spraw, ja walczę z kupnem kremowych zasłonek do okien przez internet. No smiejscie się ale mission impossible. Bo potrzebuje konkretny rodzaj a tego bez wypasionego real foto nie da się sprawdzić. Nie chce zaciemniających ani przezroczystych a mam wrażenie że tylko na takie się one dzieła. Albo albo. Potrzebuje efektu rozmycia światła, coś jak mleczne szkło. Coś jak w roletach dzień i noc w kolorze ecru. Ta niby noc której używam w upały w dzień.. Zaciągam i jest dalej jasno ale nie razi i nie grzeje aż tak. Nosz kurka nie sposób znaleźć takich. Tzn mi się to nie udaje. Macie pomysły co wpisać w wyszukiwarkę jakiś rodzaj materiału? Bo woal prześwituje. Rolet nie chce bo mam zaciemniajace. Taka bzdura a jednak on-line niełatwo. Nie chce chodzić do sklepów. Tam po prostu bym wybrała materiał i koniec tematu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

na allegro
pełno tego: kolor, przezroczystość i wykończenie (żabki/kółka) do wyboru, a nawet dotną na wymiar niektórzy sprzedawcy
Takie zwykłe materiałowe, półprzezroczyste przepuszczają lekko światło i nie robią ciemności

[Redhaired Witch]

Parabelko, no mnie lakiery tak wnerwiły, że już nie używam nawet odżywki do rąk (tylko nożne paznokcie latem maluję), a przestawiłam się na japoński manicure. Pazury wyglądają po nim jak po błyszczącej odżywce. Ale ja nie lubię kolorów na paznokciach, dla innych to może być zbyt nudne.


Rejcz, przyszedł mi do głowy szyfon. Chyba jest cieńszy i grubszy, ale prawdopodobnie nadal prześwituje. A może len? Nie jest ani przezroczysty, ani typowo zaciemniający.
Fotki balkonu mam w tym roku jeszcze słabe, jak coś lepszego strzelę, to wrzucę Zmiany drobne, tzn. standardowo część roślin padła przez zimę i próbowałam odkupić w miarę podobne. Nakupiłam też zwisających pelargonii na testy.

[rachell111]

Napisane przez Maja102

Mnie z równo z nastaniem ciepłych dni wzięło strasznie na mango, to sobie mgiełkę z YR kupiłam


na allegro
pełno tego: kolor, przezroczystość i wykończenie (żabki/kółka) do wyboru, a nawet dotną na wymiar niektórzy sprzedawcy
Takie zwykłe materiałowe, półprzezroczyste przepuszczają lekko światło i nie robią ciemności

No właśnie ja wiem o co chodzi że one są zwykle tylko jak to wpisać ? Rodzaj materiału?
Ja nie chcę półprzezroczystych i wówczas wyskakują mi zaciemniające także szukam na piechotke.

Red - thnx no spróbuję ten szyfon. Len faktycznie robi robotę ale jest drogi i niepraktyczny no ale juz się skłaniam z braku opcji. Jednak od dawna marzą mi się takie mleczne śliskie lejące więc zwlekam aczkolwiek czuję że upały mnie zaskocza. Nie zdążyłam dotrzeć do sklepów odkładałam to na lato. Teraz nie chce ryzykować z powodu zasłonek. No coś kliknę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maja102]

Napisane przez rachell111

No właśnie ja wiem o co chodzi że one są zwykle tylko jak to wpisać ? Rodzaj materiału?
Ja nie chcę półprzezroczystych i wówczas wyskakują mi zaciemniające także szukam na piechotke.

Red - thnx no spróbuję ten szyfon. Len faktycznie robi robotę ale jest drogi i niepraktyczny no ale juz się skłaniam z braku opcji. Jednak od dawna marzą mi się takie mleczne śliskie lejące więc zwlekam aczkolwiek czuję że upały mnie zaskocza. Nie zdążyłam dotrzeć do sklepów odkładałam to na lato. Teraz nie chce ryzykować z powodu zasłonek. No coś kliknę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

na all jest do wyboru: zaciemniające, półzaciemnające, półprzezroczyste i przezroczyste.
My mamy jakieś zwykłe tanie z gładkiego poliestru, częściowo przepuszczają słońce (pomimo ciemnego koloru)

Coś w tym stylu, tylko inny kolor i bez tych taśm fikuśnych, w dzień widac zarysy rzeczy na parapecie i słońce grzeje
https://allegro.pl/oferta/gotowa-zas...d-ba2f7cae5289

[Parabelka]

Majuta a te YR mgiełki to one na Tobie pachną ? bo na mnie ni huhu , po 5 minutach wszystko znika . I w ogóle YR tak się zapachowo skiepścił że szkoda słów .




Redzia a jaki to japoński manicure? Kataną ? po hybrydzie faktycznie sie lakier dwa tygodnie trzyma i nawet jak na bokach odłazi to się odpada kolorów teraz pastelowych używam, głównie ruszofy ciemniejsze pewnie na jesieni pójdą .

[Redhaired Witch]

Napisane przez Parabelka

Redzia a jaki to japoński manicure? Kataną ? po hybrydzie faktycznie sie lakier dwa tygodnie trzyma i nawet jak na bokach odłazi to się odpada kolorów teraz pastelowych używam, głównie ruszofy ciemniejsze pewnie na jesieni pójdą .

Kataną To pasta i duperek, które się wciera w pazury aż błyszczo. Błysk ma się oficjalnie utrzymywać tydzień-dwa, ale ja ciągle sprzątam, więc co dwa dni muszę przejechać duperkiem, a co tydzień pastą. No jest to nadal dość upierdliwe, ale najbardziej naturalne. Malować też musiałam co dwa dni więc bez różnicy. Oczywiście hybryda jest dużo trwalsza i sama w sobie ładniej wygląda. Teraz, siedząc w domu, już się w to nie bawię, tylko do ludzi.

[rachell111]

Napisane przez Maja102

Mnie z równo z nastaniem ciepłych dni wzięło strasznie na mango, to sobie mgiełkę z YR kupiłam


na allegro
pełno tego: kolor, przezroczystość i wykończenie (żabki/kółka) do wyboru, a nawet dotną na wymiar niektórzy sprzedawcy
Takie zwykłe materiałowe, półprzezroczyste przepuszczają lekko światło i nie robią ciemności

No właśnie ja wiem o co chodzi że one są zwykle tylko jak to wpisać ? Rodzaj materiału?
Ja nie chcę półprzezroczystych i wówczas wyskakują mi zaciemniające także szukam na piechotke.

Red - thnx no spróbuję ten szyfon. Len faktycznie robi robotę ale jest drogi i niepraktyczny no ale juz się skłaniam z braku opcji. Jednak od dawna marzą mi się takie mleczne śliskie lejące więc zwlekam aczkolwiek czuję że upały mnie zaskocza. Nie zdążyłam dotrzeć do sklepów odkładałam to na lato. Teraz nie chce ryzykować z powodu zasłonek. No coś kliknę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maja102]

Napisane przez Parabelka

Majuta a te YR mgiełki to one na Tobie pachną ? bo na mnie ni huhu , po 5 minutach wszystko znika . I w ogóle YR tak się zapachowo skiepścił że szkoda słów .

mango coś tam pachnie z pół godziny
U mnie teraz home office, więc pazurów ani niczego innego nie maluję (po imprezach też nie chodzimy, znajomych spotykamy głównie online )

A wychodząc do sklepu najchętniej bym się ubierała jak członkowie Heilung (moje najnowsze muzyczne odkrycie ), żeby ludzie trzymali dystans
https://www.youtube.com/watch?v=GPV38e7yfSo

[Redhaired Witch]

Heilung fajny jest, a jak dasz odpowiednio długie rogi, to siłą rzeczy nikt nie podejdzie
Mnie ostatnio urzekła Onuka:


https://www.youtube.com/watch?v=27J4HUj6Ko0

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Heilung fajny jest, a jak dasz odpowiednio długie rogi, to siłą rzeczy nikt nie podejdzie
Mnie ostatnio urzekła Onuka:


https://www.youtube.com/watch?v=27J4HUj6Ko0

muzycznie taka trochę Eivor

[Redhaired Witch]

Napisane przez Maja102

muzycznie taka trochę Eivor

No

[Miciel]

Napisane przez Redhaired Witch

Heilung fajny jest, a jak dasz odpowiednio długie rogi, to siłą rzeczy nikt nie podejdzie

a na zywo jeszcze lepszy

[Parabelka]

Majuta jeden problem - za poroże natychmiast zostałabyś zatrzymana bo handel i nabywanie niedozwolony
Redzia - to nie dla mnie taki z pucowaniem i pastowaniem . Raz że by mi się nie chciało, dwa że paznokcie mam tak nierówne, że żadne szlifowanie nie pomoże . Chyba że szlifierką taką narzędziową

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Kataną To pasta i duperek, które się wciera w pazury aż błyszczo. Błysk ma się oficjalnie utrzymywać tydzień-dwa, ale ja ciągle sprzątam, więc co dwa dni muszę przejechać duperkiem, a co tydzień pastą. No jest to nadal dość upierdliwe, ale najbardziej naturalne. Malować też musiałam co dwa dni więc bez różnicy. Oczywiście hybryda jest dużo trwalsza i sama w sobie ładniej wygląda. Teraz, siedząc w domu, już się w to nie bawię, tylko do ludzi.

brzmi jak coś bardzo dla mnie
do pracy malowałam bezbarwną/mleczną odżywką, ale one tez co 2 dni złażą i trzeba malować znów, a nie lubię się babrać z pazurami

[Redhaired Witch]

Napisane przez Maja102

brzmi jak coś bardzo dla mnie
do pracy malowałam bezbarwną/mleczną odżywką, ale one tez co 2 dni złażą i trzeba malować znów, a nie lubię się babrać z pazurami

Też nie znoszę tej babraniny i mam żal do świata, że każe kobietom mieć "zadbane" paznokcie czyli długie i pomalowane (choćby odżywką). Chciałabym ciachnąć na równo z opuszkiem i tylko olejować żeby były mocne, ale nieee, to przecież będzie obrzydliwe i jak u dziecka, bla bla.
W każdym razie ten manicure to coś takiego, drogi, ale wydajny:
https://www.youtube.com/watch?v=zRzLKZU6JNQ


Nie zgadniecie jakie perfumy noszę z lubością od kilku dni z odlewki i kilknęłam własną flaszkę... Aromatics Elixir nowe EDP! Na szyprowej fali popełniłam też w ciemno miniaturkę Niki de Saint Phalle, oby były tak mroczno-ziołowe jak się spodziewam

[aileenn]

Napisane przez Redhaired Witch

Też nie znoszę tej babraniny i mam żal do świata, że każe kobietom mieć "zadbane" paznokcie czyli długie i pomalowane (choćby odżywką). Chciałabym ciachnąć na równo z opuszkiem i tylko olejować żeby były mocne, ale nieee, to przecież będzie obrzydliwe i jak u dziecka, bla bla.

To będzie nie jak u dziecka tylko jak u księżnej Kate
I niech świat się cmoknie

Napisane przez Redhaired Witch

Nie zgadniecie jakie perfumy noszę z lubością od kilku dni z odlewki i kilknęłam własną flaszkę... Aromatics Elixir nowe EDP! Na szyprowej fali popełniłam też w ciemno miniaturkę Niki de Saint Phalle, oby były tak mroczno-ziołowe jak się spodziewam

Kim jesteś i co zrobiłaś z Red?!

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Też nie znoszę tej babraniny i mam żal do świata, że każe kobietom mieć "zadbane" paznokcie czyli długie i pomalowane (choćby odżywką). Chciałabym ciachnąć na równo z opuszkiem i tylko olejować żeby były mocne, ale nieee, to przecież będzie obrzydliwe i jak u dziecka, bla bla.
W każdym razie ten manicure to coś takiego, drogi, ale wydajny:
https://www.youtube.com/watch?v=zRzLKZU6JNQ

oficjalny dress code zakłada, że paznokcie mogą maksymalnie wystawać do 2mm za opuszek i pomalowane bezbarwnym/cielistym lakierem
I tego się trzymam
Podpatrzyłam, że takie elegantki jak księżna Kate czy filmowa Claire Underwood nie malują pazurów

[Redhaired Witch]

O długości czytałam, zostawiam ze 2 mm białego żeby nie mieć kwadratowych łopat, a z tym niemalowaniem przez księżne, to dla mnie nowość. Dobra inspiracja


Aileenn, muahaha, jestem porywaczem ciał! A tak serio jeszcze mam "w zanadrzu" kilka tego typu zakupowych pomysłów. Jakaś dziwna faza.

[rachell111]

Bo malowanie paznokci eleganckie nie jest.

Ja od 4 lat nie maluje niczym bo nie lubię. I nie twierdze ze mam eleganckie dlonie, bo nie mam. Mam takie jak chce i dobrze mi z tym. Jednak masz rację większość ludzi się temu dziwi.


Chociaż standardy się już pomału zmieniają, ale to w dreskołdach, natomiast faszyn biznes nie nakręci się sam. .

A ja obcinam nawet duuuuzo poniżej opuszka, bo mam tak twarde że dzgam dida i siebie więc wolę opuszki jednak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Redhaired Witch]

Jeszcze a propos perfum - któraś z Was nadal się tym pasjonuje? U mnie perfumy stały się hobby nr 1 chociaż miewam okresy, kiedy długo nic nie testuję i nie interesuję się tematem. Brakuje mi tych mrocznych, zaduszkowych wątków i ekscytacji sprzed 10 lat.

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Jeszcze a propos perfum - któraś z Was nadal się tym pasjonuje? U mnie perfumy stały się hobby nr 1 chociaż miewam okresy, kiedy długo nic nie testuję i nie interesuję się tematem. Brakuje mi tych mrocznych, zaduszkowych wątków i ekscytacji sprzed 10 lat.

niespecjalnie
Ciuchy i makijaż też poszły w odstawkę, bo wychodzę z domu tylko do sklepu/lekarza
Za to jaram się D&D, niedługo moja pierwsza sesja

[aileenn]

Napisane przez Redhaired Witch

Jeszcze a propos perfum - któraś z Was nadal się tym pasjonuje? U mnie perfumy stały się hobby nr 1 chociaż miewam okresy, kiedy długo nic nie testuję i nie interesuję się tematem. Brakuje mi tych mrocznych, zaduszkowych wątków i ekscytacji sprzed 10 lat.

Podczytuję fragrę i blogi perfumowe, czasem wpadną nowe próbki do testowania (m.in. poznałam w końcu Ambrę Cudów, skutkiem czego mam nowe chciejstwo ). Ale ekscytacji sprzed lat nie ma Czasem też mi tego brak, ale że przede wszystkim brak mi czasu albo chęci do życia (na zmianę), to skupiam się na zaspokajaniu tych braków

A! Mam za to nową grupę płynów do wąchania - whiskacze i wyroby whiskypodobne Po latach odkryłam, że czerwone wino, które było niemal jedynym alko, jakie piłam, jest też wyzwalaczem kilkudniowych migren... Nie za każdym razem na szczęście, ale to zastanawianie się, czy po dzisiejszej lampce wina (jednej!) będę umierać przez następne 3 dni, czy może jednak nie, jest dobijające. Więc eksploruję świat alkoholi

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez Maja102

Za to jaram się D&D, niedługo moja pierwsza sesja

O!
Od czasu do czasu zastanawiam się, czy może by nie spróbować RPG. Ale aspołeczność wygrywa i kończę z książką albo z filmem. Dasz znać, jak wrażenia?

[Redhaired Witch]

Aileenn, o też zacne hobby Niedawno mieliśmy z TŻtem akcję denkowania barku, już się nic nie mieściło. Mus to mus. Trochę obaliliśmy (także wstrętnych łiskaczy - no nie lubię), trochę rozdaliśmy.
W RPG kiedyś grywałam pasjami, to w czasach kiedy jeszcze nie dotykała mnie socjofobia Fajna sprawa, choć teraz już by mi się nie chciało, chyba nie czuję już klimatu. TŻ gra nadal, ale po sieci - może spróbuj w ten sposób się gdzieś podłączyć? Jednak co na żywo, to na żywo.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Aileenn, o też zacne hobby Niedawno mieliśmy z TŻtem akcję denkowania barku, już się nic nie mieściło. Mus to mus. Trochę obaliliśmy (także wstrętnych łiskaczy - no nie lubię), trochę rozdaliśmy.
W RPG kiedyś grywałam pasjami, to w czasach kiedy jeszcze nie dotykała mnie socjofobia Fajna sprawa, choć teraz już by mi się nie chciało, chyba nie czuję już klimatu. TŻ gra nadal, ale po sieci - może spróbuj w ten sposób się gdzieś podłączyć? Jednak co na żywo, to na żywo.

Hahahaha mus to mus

Ja jednak użyłam do mycia blatów etc bo mój organizm obecnie nie jest wstanie udźwignąć żadnych %. Miałam to co Aileenn z moim ukochanym czerwonym winem, jeszcze przed ciążą samoistnie odstawiło mi się bo bywało straszno.
Łiskacze kiedyś lubiłam, i koniak, tylko też umierałam na ból głowy więc nie tędy droga, ale smak był bardzo w moim guście. Jednak nie dla mnie to hobby.

U mnie fascynacja zapachami nie umarła, jest w zawieszeniu jak reszta innych fascynacji (książki, filmy,seriale...) Jest już inna, bo nie inicjacycyjna. Do zapachów podchodziłam zawsze dwutorowo - jedne dla czystej przyjemności okfaktorycznej, wąchania sobie, a inne również do noszenia. I podoba mi się to jak się zmieniały moje preferencje zapachowe. Nie mam nadal czasu śledzić tematu, ale często myślę czym kto pachnie i dlaczego. . Coby tu od czego zacznę etc.

A celowo używam słowa zapachy a nie perfumy, bo tak naprawdę jarają mnie zapachy zwłaszcza natury, perfumy to tylko jeden z elementów tej fascynacji.

Odkąd brutalnie dotarło do mnie, że zapachy natury są bezkonkurencyjne i niedoscignione, przestałam ich szukać wśród perfum i traktuje perfumy jako osobny twór . Albo mnie kręcą albo nie.

Latem sztacham się na każdym kroku, wystarczy że otworze okno, a to maciejka, a to lilie, jaśminy, jabłonie, las, trawy wszelakie haszcze. Nigdy nie lubilam tego zagłuszać perfumami. Rzadko naszalam latem. Natomiast jak już spadnie ostatni liść i smog daje czadu, rekompensuje sobie z nawiązką.

Nadal chodzą mi po głowie klimaty Jo Malone. Przy porządkach w odlewkach odkrylam że wreszcie, po 10 latach, mogę i chce Hinoki. Odczarowalo się po smutnych szpitalnych skojarzeniach. Ponownie poczułam miłość do chłodnych, przestrzennych zapachów z wątkiem drzewnym.

Nigdy nie mów nigdy, ale chyby już zawsze mogłabym się kąpać w miodonalewkach, waniliach i innych wibowitach . No i wszystko co ma amber. Także za wiele się nie zmieniło, nastąpiła raczej selekcja.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kiedy