2020-07-23, 17:08 | #181 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 397
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Jak tak czytam rady pt wpadniesz do pokoju na karmienie, to mam wrażenie że te osoby karmienie piersią widziały tylko na filmach. Mało się mówi o tym, że to tak nie wygląda.
|
2020-07-23, 17:12 | #182 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Ufff, nadrobiłem wszystkie wpisy. Chciałem coś napisać, ale w sumie wszystko co bym chciał, ujęła dobrze już Lisbeth. Jak prawie zawsze zresztą. Pozostaje mi tylko się podpisać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-23, 17:17 | #183 | |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cytat:
No ja akurat karmiłam piersią, także ten. Zresztą to była taka luźna propozycja, skąd mogę wiedzieć jak to będzie wyglądać u autorki
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
|
2020-07-23, 17:20 | #184 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Ogólnie te rady zostaw dziecko w pokoju hotelowym ,nie wiem czy te osoby miały do czynienia z noworodkiem i cała pielęgnacja by musiala pol chaty ze sobą wlec żeby z tym noworodkiem do hotelu jechać. Gdyby to był dzieciak 6 miesięczny to juz inna bajka ale noworodek je 5 min 15 min spi znowu je i tak w kółko .to jest poroniony pomysł.
|
2020-07-23, 18:02 | #185 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cytat:
Może i znajome Lisbeth wracają do pracy po 2 tyg od porodu ale Lisbeth przy tym nie ma by wiedziała jak się czują i co je motywuje. Może nie życzyły sobie by ktokolwiek miałby je zastępować (Lis wspomina że miały mozliwość nie wracać dłużej) i wolały zacisnąć zęby. Poza tym nie każdy też jęczy i się użala że musi coś przemęczyć szczególnie jeśli świadomie w coś wchodzi. Jak dla mnie tych 14 tyg przymusu dla matki powinno być możliwe do rozdysponowania pomiędzy rodziców bo jeśli kobieta wie że nie będzie czekać 3,5 mscy z powrotem bo np. prowadzi firmę i ojciec od początku jest w pełni zaangażowany i nawet robi więcej to też jest sztuczny problem. Nie ma natomiast co się sprzeczać że 3 tyg po porodzie rodzicom się nudzi tak bardzo że marzą o powrocie do pracy. Jak dla mnie dylemat autorki nie byłby szczególnie dziwny gdyby a) wesele było stosunkowo blisko, z naciskiem na blisko b) termin był chociażby 2 msce od porodu. 500km od domu i 2-3 tyg od narodzin to po prostu kuriozum. |
|
2020-07-23, 18:34 | #186 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
W takiej sytuacji ciężko cokolwiek planować. Niektóre kobiety po trzech dniach od porodu prawie fruwają, inne po dwóch miesiącach chcą tylko leżeć i mają siłę tylko na karmienie i przewijanie. Historie o podróży przez całą Polskę miesiąc po porodzie czy o kilkugodzinnych egzaminach pisanych kilka dni po wyjściu ze szpitala też znam, ale to raczej wyjątki, niż większość.
Powiedziałabym siostrze, że bardzo bym chciała być, ale to burzliwy czas i że jeśli wszystko będzie ok, to się zjawię całą rodziną, ale połóg to przykra sprawa, opieka nad noworodkiem jest ciężka, karmienie, choroby, komplikacje itp. nic, po prostu nic nie da się przewidzieć. Zastrzegłabym sobie pierwszeństwo w oglądaniu zdjęć/filmu i tyle. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-23, 20:47 | #187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Przecież równie dobrze możesz urodzić te 2 tygodnie po terminie porodu. Zdarza się, że ciąża jest przenoszona, a terminu co do dnia nie da się przewidzieć.
Porozmawiaj z siostrą, że nie wiesz jak to będzie (bo tego nie zaplanujesz), po prostu zobaczysz kiedy urodzisz i jak się będziesz czuła. Siostra powinna zrozumieć, a i Ty sama zdecydujesz wtedy, kiedy już będziesz w stanie określić czy w ogóle będziesz na siłach, by odbyć taką podróż. Jeśli wszystko pójdzie pomyślnie i będziesz się dobrze czuła, to możecie jechać wszyscy razem, ale wynająć sobie jakiś pokój blisko sali. Nie bierz noworodka na imprezę.
__________________
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu? |
2020-07-23, 21:37 | #188 |
BAN stały
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Nie znam się na dzieciach, może nie powinnam się tu w ogole wypowiadać, ale szczerze mówiąc aż mnie zmroziło, że w ogóle wpadłaś na pomysł zabierania noworodka na wesele, w sensie na sale, w jakichs sluchawkach wygluszajacych Albo żeby z nim lecieć samolotem, WTF, to w ogóle jest dozwolone?! Jeszcze w czasach szalejącego wirusa. Chyba jesteś niepoważna. Sama bym teraz nie poszła na wesele ani nie wsiadła do samolotu, zupełnie nie wyobrażam sobie jeszcze ciągać ze sobą ledwo co urodzonego dziecka, które jeszcze nie nabyło odporności.
Jak ktoś słusznie zauważył, nawet nie wiesz kiedy to dziecko się dokładnie urodzi, równie dobrze może mieć wtedy tydzień. Na pewno ciągnięcie go na drugi koniec kraju na wesele to dokładnie to, czego będziecie wtedy potrzebować. Jak tak ci zależało na obecności na weselu siostry i od dawna znałaś termin, to trzeba było inaczej ciążę zaplanować. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-07-23, 22:04 | #189 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cytat:
Kobieta jest miesiąc, może półtora przed porodem, hormony szaleją, być może nie ma pojęcia jak to wszystko może wyglądać, a nawet jeśli wie to przecież chodzi o sprawy między narodzinami dziecka i weselem siostry, które najwidoczniej jest dla niej również ważne, więc emocje przeplatają się, zaprzeczają i pewnie nieraz biorą górę. Przeczytanie komentarza z zarzutami, że jest nie poważna, wpada na głupie pomysły itp. to na pewno dokładnie to, czego teraz potrzebuje. PS. Nie każda ciąża jest planowana. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-23, 22:36 | #190 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cytat:
Sent from my I3312 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
|
2020-07-23, 23:08 | #191 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Pomimo, ze mój stan zdrowia po porodzie naturalnym był taki jak opisuje Lis.
Nic nie bolało. Normalnie chodziłam itd. Chociaż tańcować bym nie mogła. najgorzej zniosłam ból piersi. Ale ja bym wolała w domu spędzić czas, a nie na imprezie . Organizm był sam w sobie zmęczony. Nie wyobrazam sobie takie małe dziecko brać do samolotu, jechać x godzin. A na imprezę to juz nie skomentuje... |
2020-07-23, 23:24 | #192 |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88018170]Pierwsze dziecko to jest totalny szok dla psychiki, organizmu, stylu życia, dla rodziny. To jest zdecydowanie najwieksza i najbardziej rewolucyjna zmiana. Mialam bardzo silny baby blues, foswiaecza, go 80% kobiet. Ja bylam tak przytloczona odpowiedzialnością za to mikro chucherko...chyba z 2 razy brałam go na opiekę nocną, bo raz jakos tak chrapal, a wyczytałam, że to może być nawet zapalenie płuc, a to pępek wydawał mi się zainfekowany. Dajcie spokój. Teraz to by było nieba a ziemia. [/QUOTE]
Dzięki Ci bardzo, że to powiedziałaś Ja co prawda i tak na razie nie mam z kim mieć żadnych dzieci, i raczej nie mam na to ochoty, ale nie wiem na 100%, jestem niezdecydowana w tej kwestii. Natomiast takie posty jak Twój wpływają na mnie pozytywnie bo w tym momencie wiem, że to nie jest tak, że tylko ja mam lęki gdy myślę o potencjalnym posiadaniu dzieci - i wiem, że czułabym się tym przytłoczona psychicznie na początku - że inne kobiety faktycznie tak mają i że to normalny aspekt/etap, który (w większości i trwale?) na szczęście przemija. Pomaga mi to gdzieś tam zacząć się oswajać z myślą, że może nie byłoby tak źle, itp, skłania do przemyśleń. Uważam, że więcej kobiet powinno szczerze i 'bez filtra' mówić o tym, jak to faktycznie wygląda. Niestety u nas w kraju wciąż się kobiety chyba boją w ten sposób wypowiadać, bo zaraz leci hejt, że jak to tak, wyrodne matki, przecież ciąża i macierzyństwo to tylko i wyłącznie cud, miód i orzeszki, itp.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion. |
2020-07-24, 05:29 | #193 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 221
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Nie jedz. Kazdy to zrozumie. Siostra tez. Jesli nie teraz, to kiedys urodzi dziecko i wtedy.
Mam dwoje dzieci. To jest za daleko. |
2020-07-24, 06:38 | #194 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cytat:
A do tematu - też nie mam dzieci i zdaję sobie sprawę, że każda kobieta przechodzi poród i połóg inaczej, i jeśli autorka by autorka dobrze czuka, to można byłoby rozważyć udział w weselu, ale NA MIEJSCU. Lot samolotem albo wielogodzinna jazda autem męczy nawet zdrowych, silnych ludzi, co dopiero kobietę w połogu i nowonarodzone dziecko. Udział wirtualny jest super pomysłem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-24, 07:11 | #195 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 842
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
No akurat mój syn spędził na mnie pierwsze swoje miesiące, ciągle przy piersi, więc dlatego napisałam, że bym się nie zdecydowała. Ale już mojej przyjaciółki dziecko zjadło z obu piersi i szło spać na 2-3 godziny (do trzeciego miesiąca, czyli kryzysu laktacyjnego), więc dzieci są różne. Autorka musi się z tym liczyć i o tym wszyscy piszą
|
2020-07-24, 09:03 | #196 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cytat:
Zrozumienie jest lepsze niż osądzanie, ale niektórzy potrafią tylko to drugie. |
|
2020-07-24, 09:32 | #197 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cóź, mnie mrozi jak dla kogoś potańcówka z wujkami jest "RÓWNIE WAŻNA" jak narodziny swojego dziecka ale ok, i nie tłumaczcie tego hormonami
|
2020-07-24, 09:42 | #198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88018873]Nie pisałam tylko o Polsce i wielokrotnie o tym przypominałam w moich postach. Zresztą w Polsce taki urlop jest obowiązkowy jeśli masz umowę o pracę, a istnieją też inne formy zatrudnienia. Raczej trudno by było zabronić pracy kobiecie, która ma własną firmę i np. robi zlecenia, za które wystawia faktury.[/QUOTE]
W takiej sytuacji jak własna DG czy inne formy zatrudnienia bez zagwarantowanej ochrony systemowej położnicy, nie ma się po prostu wyjścia. Albo cierpisz i robisz mimo to ,choć jeszcze nie powinnaś, albo grozi ci utracenie tego co sobie wypracowałaś. Albo masz sprany mózg- bo takie przypadki też są, kosztem własnego zdrowia do pracy za wszelką cenę, mimo że się nie musi.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2020-07-24, 09:45 | #199 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
|
2020-07-24, 09:59 | #200 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Lisbeth, piszesz, że te badania są nieadekwatne, a zacytowane przez Ciebie co miały udowodnić? Ja osobiście myślę, że jeśli dziecko ma zapewniony bliski kontakt z osobą dorosłą, która nie jest jego biologiczną matką, to nie wpłynie ujemnie na jego rozwój i nie pojawią się deficyty. Raczej. To zależy od wielu czynników i trudno byłoby przeprowadzić badania z tego też względu.
Ale noworodek na początku nawiązuje taki kontakt z tylko jedną osobą, a więc dosyć naturalną koleją rzeczy jest, że jest to jego matka, bo zakładam, że mówimy o chcianej ciąży. Co do tematu wątku, ja się nie dziwię, że ktoś chce uczestniczyć w takim wydarzeniu jak ślub siostry, natomiast ja bym sobie naprawdę odpuściła, także przez obecną sytuację. Pandemia nadal trwa. |
2020-07-24, 10:03 | #201 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cytat:
Cytat:
|
||
2020-07-24, 10:13 | #202 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88020439]Ma się wyjście, jeśli odpowiednio wcześnie zbudowało się zaplecze finansowe na wypadek czasowej niezdolności do pracy.
Miały udowodnić, że biologiczna matka nie jest niezbędna do prawidłowego rozwoju dziecka, jeśli jego wszystkie potrzeby są spełniane. Nic nie stoi na przeszkodzie, by dziecko od początku nawiązywało więź z kimś innym.[/QUOTE] No nie stoi, ale jak sobie to wyobrażasz? Pani Y może urodzić dziecko i od razu wrócić do pracy, a jej dzieckiem może zajmować się sąsiadka i to z nią noworodek stworzy więź, będzie ją uważał za swoją matkę. Nie wiem, tak jakoś przypuszczam - i badań do tego nie potrzebuję - że jak ktoś się decyduje na dziecko, to chce z nim stworzyć więź? A jak matka wraca do pracy po 3-4 miesiącach po porodzie to jest o wiele za szybko, ten rok jest kluczowy w rozwoju. |
2020-07-24, 10:27 | #203 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cytat:
Nie widziałam żadnego dowodu na to, że rozdzielanie noworodka z matką wpływa negatywnie na cokolwiek (w tym więź w przyszłości) jeśli inne potrzeby są zaspokojone, więc nie będę tego uznawać za oczywiste pod żadnym pozorem. Jeśli patrzeć na rzeczywistość nawet nie przez pryzmat badań naukowych ale zwykłych prywatnych obserwacji, to też nietrudno zauważyć, że dzieci i generalnie ludzie, potrafią tworzyć więzi nie tylko z tymi, którzy się nimi zajmowali przez pierwsze miesiące życia. |
|
2020-07-24, 10:36 | #204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88020508]Wyobrażam sobie to tak, że rodzice zapewniają dziecku odpowiednią opiekę sami albo kogoś do tego wynajmują jak tam im pasuje. Nie będę nikomu mówić którą opcję ma wybrać.
Nie widziałam żadnego dowodu na to, że rozdzielanie noworodka z matką wpływa negatywnie na cokolwiek (w tym więź w przyszłości) jeśli inne potrzeby są zaspokojone, więc nie będę tego uznawać za oczywiste pod żadnym pozorem. Jeśli patrzeć na rzeczywistość nawet nie przez pryzmat badań naukowych ale zwykłych prywatnych obserwacji, to też nietrudno zauważyć, że dzieci i generalnie ludzie, potrafią tworzyć więzi nie tylko z tymi, którzy się nimi zajmowali przez pierwsze miesiące życia.[/QUOTE] Rozmawiałaś kiedyś z kimś obeznanym w tej dziedzinie jak np. ze specjalistami od terapii z dziećmi? Jakie potrzeby masz konkretnie na myśli? Akurat to, co piszę, to nie jest jakaś moja opinia, tylko współczesna wiedza o rozwoju dziecka. Wpływa negatywnie. To jest fakt, a nie moje zdanie. Jeśli pani Y stworzyła więź z dzieckiem przez 2 tygodnie, a później wraca do pracy, to jest to trauma dla noworodka. Nawet w publikacjach dotyczących seryjnych morderców często analizuje się wpływ pierwszych lat życia na ukształtowanie się u nich takiej osobowości i rozważa się to jako jeden z czynników. |
2020-07-24, 11:02 | #205 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88020439]Ma się wyjście, jeśli odpowiednio wcześnie zbudowało się zaplecze finansowe na wypadek czasowej niezdolności do pracy.
[/QUOTE] Co ma zaplecze finansowe do tego, że jak odpowiednio szybko nie wrócisz do pracy to np. stracisz to co budowałaś pierdyliard czasu i będziesz musiała zaczynać od nowa? Serio, nie samą tylko kasą ludzie żyją, niektórym zależy na tym co stworzyli, albo inne mają zagrożenia, że straca konkretnych odbiorców na których z powodów różnych im bardzo zależy, przejdzie im koło nosa konkretny projekt, zostaną wygryzieni z awansu, spadną w rankingach, spadną na niższe stanowiska, coś tam. I wtedy muszą.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2020-07-24, 11:11 | #206 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cytat:
Pisząc o potrzebach mam na myśli zapewnienie bezpieczeństwa i zaspokojenie potrzeb fizjologicznych. + Noszenie na rękach, czego generalnie wymagają chyba wszystkie noworodki naczelnych. Skoro aktualny stan wiedzy rzekomo jest taki jak mówisz, to nie powinno być żadnym problemem wskazanie publikacji udowadniającej istnienie takiej traumy i precyzującej czym dokładnie się ona objawia. Ja takiej nadal nie widziałam, ale przecież nie wykluczam, że istnieje. A to, że coś się rozważa w publikacjach albo widać korelację, nie jest żadnym dowodem na istnienie ciągu przyczynowo skutkowego między zjawiskami. Badania na tych przykładowych seryjnych mordercach też zawierają mix różnych hipotez i nigdy nie jest tak, że jedyna rzecz, która poszła "nie tak" w życiu takiego człowieka to powrót matki do pracy niedługo po porodzie ---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- Cytat:
W sytuacji takiej jak opisujesz, to owszem "musisz" wrócić do pracy, żeby zachować to, co masz. Ale przecież nie każdy na takiej przykładowej DG tak ma. |
||
2020-07-24, 11:18 | #207 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88020617]Co ma do rzeczy czy rozmawiałam z terapeutą? To nie zmienia danych zawarty (lub nie) w publikacjach naukowych.
Pisząc o potrzebach mam na myśli zapewnienie bezpieczeństwa i zaspokojenie potrzeb fizjologicznych. + Noszenie na rękach, czego generalnie wymagają chyba wszystkie noworodki naczelnych. Skoro aktualny stan wiedzy rzekomo jest taki jak mówisz, to nie powinno być żadnym problemem wskazanie publikacji udowadniającej istnienie takiej traumy i precyzującej czym dokładnie się ona objawia. Ja takiej nadal nie widziałam, ale przecież nie wykluczam, że istnieje. A to, że coś się rozważa w publikacjach albo widać korelację, nie jest żadnym dowodem na istnienie ciągu przyczynowo skutkowego między zjawiskami. Badania na tych przykładowych seryjnych mordercach też zawierają mix różnych hipotez i nigdy nie jest tak, że jedyna rzecz, która poszła "nie tak" w życiu takiego człowieka to powrót matki do pracy niedługo po porodzie [/QUOTE] Przecież zamieściłam Ci link do badania, gdzie na reprezentatywnej grupie, ukazano, że absencja matki wpływa negatywnie na rozwój dziecka i prowadzi do deficytów rozwoju. Ty piszesz "Ale to nie musi być matka". Ale musi być opiekun w liczbie 1, który nawiązuje bliską relację z dzieckiem od początku. Dlatego - jak w praktyce sobie wyobrażasz taką sytuację, że dziecko ma matkę, ale ktoś inny nawiązuje z nim tak bliską relację i relacja między matką tego dziecka a jej dzieckiem w ogóle na tym nie traci? To ma do rzeczy, czy rozmawiałaś, bo negujesz tzw. wiedzę ogólną na ten temat. Taka wiedzą jest to, że ten kontakt z matką - bądź innym opiekunem w przypadku braku biologicznej matki - jest po prostu istotny dla rozwoju dziecka. Takich tez nie trzeba naprawdę bronić, bo to było wielokrotnie udowodnione i jest zawarte w podręcznikach akademickich, jak kształcisz się np. na terapeutę od zaburzeń rozwoju. Noworodek ma nie tylko potrzeby fizjologiczne, ale całą masę potrzeb psychicznych. Jeśli ta biologiczna matka istnieje i może zajmować się dzieckiem, to będzie najlepszą opiekunką, bo mam nadzieję, że wiesz, że więź matka-dziecko tworzy się jeszcze przed narodzinami. Napisałam o tym fakcie, żeby podkreślić, że w świetle badań te pierwsze miesiące, lata życia są bardzo istotne, a nie że pan X zaczął mordować, bo mama go zostawiła; a tymczasem Ty piszesz, że "ojciec może chcieć rozmawiać z bardziej ukształtowanym dzieckiem" (coś takiego). Po pierwsze to pokazuje Twój brak wiedzy w tym obszarze, bo noworodki również mają potrzeby psychiczne. A po drugie to można sobie woleć, ale jak nie zajmiesz się dzieckiem w tym okresie, to może prowadzić do wielu patologii, deficytów rozwoju oraz zaburzeń. |
2020-07-24, 11:31 | #208 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88017785]
Nigdzie też nie neguję tego, że dziecko reaguje na głos czy jakieś inne właściwości matki. Tylko co z tego? To, że reaguje, nie musi oznaczać samo z siebie, że dziecko nie może przyzwyczaić się do innego opiekuna (lub kilku) ani że brak obecności biologicznej matki przez cały czas wpłynie negatywnie.[/QUOTE] W przypadku noworodka relacja z opiekunem ma charakter diadyczny, za wcześnie na wprowadzanie kilku równoważnych opiekunów. Musi być jeden podstawowy i dla noworodka kilka dni bez niego to zaburzenie poczucia bezpieczeństwa. Swobodne poznawanie otoczenia i rozwijanie relacji z innymi osobami z otoczenia to dalszy etap rozwoju. http://psychoterapiaptp.pl/uploads/P...202%202011.pdf ciekawy artykuł poruszający między innymi temat tak zwanego przywiązania bezpiecznego.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2020-07-24, 11:37 | #209 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Podrzucam fajny artykuł: Rodzice jako fundament rozwoju i wychowania dziecka ku dojrzałości - Anna Więcławska.
W mojej opinii obecność mamy w rozwoju niemowlęcia jest niezastąpiona, sam zapach mamy, bicie jej serca, pierś to Święte Graale dla malucha. Już samo kangurowanie tuż po narodzinach jest czymś, co niemowlę bardzo potrzebuje. Czy chciałabym, żeby na moją obecność niemowlę reagowało obojętnością, bo wytworzyło silniejszą więź z opiekunką? No nie. Edytowane przez farmaceutka88 Czas edycji: 2020-07-24 o 12:01 |
2020-07-24, 11:54 | #210 | ||||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wesele z noworodkiem
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
To, że więź matka-dziecko tworzy się w życiu płodowym nie oznacza, że matka będzie najlepszą opiekunką. Cytat:
Cytat:
Nie pisałam o braku zajmowania się dzieckiem w tym okresie. ---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ---------- Cytat:
Cytat:
|
||||||||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:57.