Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[*Catherrine*]

Napisane przez panna_felicjanna

Hahaha mamy pecha, że przenosimy. A mogło być tak pięknie.

Zazdroszczę wszystkim z Was co urodziły przed terminem i nie wypatrywały codziennie oznak porodu. Mój termin był pewny, regularne cykle, wiem kiedy zaszłam w ciążę. Nie rozumiem więc czemu nadal nic się nie dzieje.

Powiedz mu, żeby przemówił do brzucha i wypędził malucha.

Mój też obstawia poniedziałek, bo na poniedziałek mam wyznaczoną datę żeby się stawić do szpitala. Pytał mnie dzisiaj czy będziemy musieli wtedy brać już ze sobą walizkę. A ja ciągle się łudzę, że jednak w tym tygodniu samo się coś zadzieje i nie będę tak kursować kilkukrotnie do szpitala...
W końcu to już 41 tydzień, nawet apka już zaraz skończy odliczanie.

Ale od terminu mogą jeszcze 2 tyg upłynąć i to jest ok

No ja też pewnie w poniedziałek do szpitala będę się musiała zgłosić.. Zobaczymy co w sobotę na ktg będzie, może mi też USG zrobią.

Moja apka pokazuje, że do porodu pozostało -4 dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez panna_felicjanna

Hahaha mamy pecha, że przenosimy. A mogło być tak pięknie.

Zazdroszczę wszystkim z Was co urodziły przed terminem i nie wypatrywały codziennie oznak porodu. Mój termin był pewny, regularne cykle, wiem kiedy zaszłam w ciążę. Nie rozumiem więc czemu nadal nic się nie dzieje.

Powiedz mu, żeby przemówił do brzucha i wypędził malucha.

Mój też obstawia poniedziałek, bo na poniedziałek mam wyznaczoną datę żeby się stawić do szpitala. Pytał mnie dzisiaj czy będziemy musieli wtedy brać już ze sobą walizkę. A ja ciągle się łudzę, że jednak w tym tygodniu samo się coś zadzieje i nie będę tak kursować kilkukrotnie do szpitala...
W końcu to już 41 tydzień, nawet apka już zaraz skończy odliczanie.

Ja jestem zirytowana, bo nie lubię siebie samej w ciąży, nie lubię być w ciąży wolę mieć dzidzię obok siebie i się nią zajmować, wkurza mnie to moje nieporadne poruszanie, kłucie i ciagnięcie

Poza tym mam już takie 'matczyne' myśli, że chciałabym zobaczyć buzię córeczki, wycałować rączki i nóżki, jestem ciekawa, czy będzie miała dużo włosków no i chciałabym ją zwyczajnie przytulić, a ona twardo siedzi w brzuchu co za uparciuch. Chyba po mamie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez baby blues

Ja jestem zirytowana, bo nie lubię siebie samej w ciąży, nie lubię być w ciąży wolę mieć dzidzię obok siebie i się nią zajmować, wkurza mnie to moje nieporadne poruszanie, kłucie i ciagnięcie

Poza tym mam już takie 'matczyne' myśli, że chciałabym zobaczyć buzię córeczki, wycałować rączki i nóżki, jestem ciekawa, czy będzie miała dużo włosków no i chciałabym ją zwyczajnie przytulić, a ona twardo siedzi w brzuchu co za uparciuch. Chyba po mamie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja lubię być w ciąży ale te 'matczyne' myśli też mam

Wiecie co, ja od tego czekania to już mam wrażenie że pozapominałam wszystko co słuchałam w szkole rodzenia i co czytałam w książkach o porodzie i zajmowaniu się dzieckiem.. I teraz nic nie będę umiała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dooorra]

Ja nie mam żadnych skurczy. Nic. Ale termin jako tako jest na 21.08. pewnie do tego czasu nic nie ruszy. Albo będzie niespodzianka i nagle urodzę. Obydwa scenariusze są prawdopodobne. Dzisiaj Edi szaleje, nie chciał spać i teraz jest strasznie aktywny. Normalnie nie wiem skąd on ma tyle energii


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez panna_felicjanna

Hahaha mamy pecha, że przenosimy. A mogło być tak pięknie.

Zazdroszczę wszystkim z Was co urodziły przed terminem i nie wypatrywały codziennie oznak porodu.

Nie grzesz ;-) ja bym chętnie pochodziła jeszcze w ciąży :-( a tak mam małego, chudego kurczaczka, który w razie jakiś gorszych dni nie ma z czego schudnąć ;-( a jeszcze przyjdzie taki czas, że najchętniej włóżcie dzieciaczki z powrotem do brzucha ;-)))

[*Catherrine*]

Napisane przez akada

Nie grzesz ;-) ja bym chętnie pochodziła jeszcze w ciąży :-( a tak mam małego, chudego kurczaczka, który w razie jakiś gorszych dni nie ma z czego schudnąć ;-( a jeszcze przyjdzie taki czas, że najchętniej włóżcie dzieciaczki z powrotem do brzucha ;-)))

To jak z włosami: masz proste - chcesz kręcone, masz kręcone - chcesz proste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez akada

Nie grzesz ;-) ja bym chętnie pochodziła jeszcze w ciąży :-( a tak mam małego, chudego kurczaczka, który w razie jakiś gorszych dni nie ma z czego schudnąć ;-( a jeszcze przyjdzie taki czas, że najchętniej włóżcie dzieciaczki z powrotem do brzucha ;-)))

Noł łej, nigdy więcej 40-tygodniowego brzucha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez akada

Nie grzesz ;-) ja bym chętnie pochodziła jeszcze w ciąży :-( a tak mam małego, chudego kurczaczka, który w razie jakiś gorszych dni nie ma z czego schudnąć ;-( a jeszcze przyjdzie taki czas, że najchętniej włóżcie dzieciaczki z powrotem do brzucha ;-)))

Na pewno masz rację!
Pewnie jak mały nie będzie dawał spać, albo da mi w inny sposób popalić to będę sobie myśleć, że co mi nie pasowało w tej końcówce ciąży.


Ale wiesz no tak zwyczajnie już zaczynam się stresować/martwić jak się mniej rusza. Zastanawiam się czy aby łożysko jest jeszcze wydajne, czy wody nie są zielone i takie tam.
No już pomijając swoje samopoczucie... Chciałabym być już po połogu, z powrotem szczupła i sprawna.
No ale nie narzekam ogólnie, chyba tylko Wam tutaj marudzę.

Właśnie znowu mam nieregularne skurcze.



No i właśnie, babyblues ma rację - Ty urodziłaś wcześniej, nie nosiłaś do 41 tygodnia.

[damgala]

Napisane przez *Catherrine*

Może my jak słonice, dwa lata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie kracz 🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez panna_felicjanna

Na pewno masz rację!
Pewnie jak mały nie będzie dawał spać, albo da mi w inny sposób popalić to będę sobie myśleć, że co mi nie pasowało w tej końcówce ciąży.


Ale wiesz no tak zwyczajnie już zaczynam się stresować/martwić jak się mniej rusza. Zastanawiam się czy aby łożysko jest jeszcze wydajne, czy wody nie są zielone i takie tam.
No już pomijając swoje samopoczucie... Chciałabym być już po połogu, z powrotem szczupła i sprawna.
No ale nie narzekam ogólnie, chyba tylko Wam tutaj marudzę.

Właśnie znowu mam nieregularne skurcze.



No i właśnie, babyblues ma rację - Ty urodziłaś wcześniej, nie nosiłaś do 41 tygodnia.

No wiesz, ale masz wymagania, piękna i szczupła do tego to za pół roku dopiero 🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez panna_felicjanna

Na pewno masz rację!
Pewnie jak mały nie będzie dawał spać, albo da mi w inny sposób popalić to będę sobie myśleć, że co mi nie pasowało w tej końcówce ciąży.


Ale wiesz no tak zwyczajnie już zaczynam się stresować/martwić jak się mniej rusza. Zastanawiam się czy aby łożysko jest jeszcze wydajne, czy wody nie są zielone i takie tam.
No już pomijając swoje samopoczucie... Chciałabym być już po połogu, z powrotem szczupła i sprawna.
No ale nie narzekam ogólnie, chyba tylko Wam tutaj marudzę.

Właśnie znowu mam nieregularne skurcze.



No i właśnie, babyblues ma rację - Ty urodziłaś wcześniej, nie nosiłaś do 41 tygodnia.

Wiem jak jest ciężko na końcówce, byłam w ciąży do 40 tygodnia, teraz chciałam urodzić wcześniej, ale nie aż 4 tygodnie. Mam nadzieje, że poza chudością nie będzie żadnych konsekwencji wcześniactwa. Na pewno za chwile się wszystkie rozpakujecie i będziemy pisać o kupach i innych ciekawych tematach na odchowalni

[panna_felicjanna]

Napisane przez damgala

Nie kracz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

No wiesz, ale masz wymagania, piękna i szczupła do tego to za pół roku dopiero

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękna to na pewno nie będę. Poczochrana, niewyspana, wory pod oczami.

Napisane przez akada

Wiem jak jest ciężko na końcówce, byłam w ciąży do 40 tygodnia, teraz chciałam urodzić wcześniej, ale nie aż 4 tygodnie. Mam nadzieje, że poza chudością nie będzie żadnych konsekwencji wcześniactwa. Na pewno za chwile się wszystkie rozpakujecie i będziemy pisać o kupach i innych ciekawych tematach na odchowalni

No tak, to fakt. Póki co poza małą wagą wszystko jest dobrze?

[akada]

Napisane przez panna_felicjanna

No tak, to fakt. Póki co poza małą wagą wszystko jest dobrze?

Mam nadzieje, że tylko musi przybrać, dopóki nie nabierze masy nie będę jej szczepić, na szczęście rodzinna się ze mną zgadza byliśmy dzisiaj o neonatologa, ale dziadek lat prawie 80 nie wzbudził mojego zaufania, sorry ;-)

Powiem Wam, że ja jakoś super piękna nie jestem ;-) przy dwójce dzieci wieczorem ledwo myje zęby ;-) i ciągle mnie mleko zalewa, już sobie zamówiłam wkładki wielorazowe bo zbankrutuje ;-)

[Enilis]

Napisane przez akada

Nie grzesz ;-) ja bym chętnie pochodziła jeszcze w ciąży :-( a tak mam małego, chudego kurczaczka, który w razie jakiś gorszych dni nie ma z czego schudnąć ;-( a jeszcze przyjdzie taki czas, że najchętniej włóżcie dzieciaczki z powrotem do brzucha ;-)))

Też mam takiego chudego kurczaka nogi to ma tak długie i chude ze się boję że połamie, aż źle momentami zmienić pampersa bo nie ma za co dobrze chwycić. I to na pewno nie ma po mamusi Ale położna już była i przybiera ładnie na wadze.
Ty musisz ją jakoś dodatkowo z wagą pilnować? Masz swoją w domu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez akada

Powiem Wam, że ja jakoś super piękna nie jestem ;-) przy dwójce dzieci wieczorem ledwo myje zęby ;-) i ciągle mnie mleko zalewa, już sobie zamówiłam wkładki wielorazowe bo zbankrutuje ;-)

Gdzie zamawiałaś? Mam ten sam problem nie przewidziałam że po cc tak ładnie i szybko mi się rozkręci. Szczęście Małej nie musiałam dokarmiać mm.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez Enilis

Też mam takiego chudego kurczaka nogi to ma tak długie i chude ze się boję że połamie, aż źle momentami zmienić pampersa bo nie ma za co dobrze chwycić. I to na pewno nie ma po mamusi Ale położna już była i przybiera ładnie na wadze.
Ty musisz ją jakoś dodatkowo z wagą pilnować? Masz swoją w domu?
Gdzie zamawiałaś? Mam ten sam problem nie przewidziałam że po cc tak ładnie i szybko mi się rozkręci. Szczęście Małej nie musiałam dokarmiać mm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam swoją wagę, ale lekarka radziła żeby nie świrować i ważyć tylko co tydzień ;-) Widzę, że przybiera po rączkach tylko te nóżki takie patyki, same kości No i zaczyna wyglądać ładnie w rozmiarze 56 My mm trochę w szpitalu i raz w domu, teraz tylko kp, ale jakbym miała czekać na żądanie to bym mogła karmić nawet co 4h wiec jak tylko zaczyna się kręcić to przystawiam. Wkładki zamówiłam na Allegro od użytkownika hubiworld, wielorazowe a na wyjścia wole chyba te jednorazowe i w razie czego wymienić

[Enilis]

Napisane przez akada

Mam swoją wagę, ale lekarka radziła żeby nie świrować i ważyć tylko co tydzień ;-) Widzę, że przybiera po rączkach tylko te nóżki takie patyki, same kości No i zaczyna wyglądać ładnie w rozmiarze 56 My mm trochę w szpitalu i raz w domu, teraz tylko kp, ale jakbym miała czekać na żądanie to bym mogła karmić nawet co 4h wiec jak tylko zaczyna się kręcić to przystawiam. Wkładki zamówiłam na Allegro od użytkownika hubiworld, wielorazowe a na wyjścia wole chyba te jednorazowe i w razie czego wymienić

Gdzie tam u mnie do 56... Niektóre 50 nawet jeszcze duże. U mnie czasami wychodzi faktycznie co 4 godziny bo wcześniej za nic nie chce się przystawić. Pytałam położnej i dopóki będzie ładnie przybierać moga się przytrafiać takie przerwy. Ogólnie moja na śpiocha nie będzie jadła... No za nic się nie przystawi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Gratuluję dziewczyny morza mleka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez Enilis

Gdzie tam u mnie do 56... Niektóre 50 nawet jeszcze duże. U mnie czasami wychodzi faktycznie co 4 godziny bo wcześniej za nic nie chce się przystawić. Pytałam położnej i dopóki będzie ładnie przybierać moga się przytrafiać takie przerwy. Ogólnie moja na śpiocha nie będzie jadła... No za nic się nie przystawi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak Twoja krótsza ;-) za to troszkę więcej gram miała Strasznie ciężko o te małe rozmiary, wszystko przebrane A ja cały czas się upierałam, że 56 za dużo nie kupuje bo na pewno się nie przyda ;-) Jak ja ją biorę jak się zaczyna kręcić to się rozbudza, szkoda, że w nocy tak nie śpi ;-)

Napisane przez baby blues

Gratuluję dziewczyny morza mleka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki Oby jak najdłużej

[baby blues]

Napisane przez Roselyn

Prysznic pomaga rzeczywiscie dziewczyny a czy to normalne ze u mnie kazdy ruch powoduje skurcz ? Tak to jest ?
Niestety nie mam pilki bo ja trafilam na patologie a nie porodowke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Roselyn, jak tam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate94mouse]

Dreaming mam nadzieję, że te metody poskutkują u małej i bioderka szybko wrócą do normy 🙂

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Roselyn współczuję, że Cię tak długo męczy 😞 i dla mnie to też nie jest pocieszające bo tez jestem pierworódką 😒

[fioleciasto]

Dreaming kciuki by te szerokie pieluchowanie i odpowiednie noszenie wystarczyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez baby blues

Ja się codziennie w nocy i nad ranem budzę z bólem brzucha 'na okres' i później po południu też nieraz mam. No kuźwa i już ze 3 tygodnie tak no ale nie są to skurcze, tylko po prostu mnie boli i puszcza.
Ogólnie to mam już płonne nadzieje na vbac, dziś już czwartek, a ja mam skierowanie na poniedziałek do szpitala, więc pewnie się skończy cc na zimno no cóż, widoczne nie jest mi dane urodzić naturalnie.

Ps. A może wykraczę jednak?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja koleżanka w podobnym sytuacji właśnie urodziła naturalnie dzień przed planowanym przyjęciem do szpitala i CC więc wszystko jest możliwe!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Dzień dobry w piąteczek!
Co u Was? Jakie plany na dziś?
U mnie bez planów, to ma być spokojny dzień. I upalny.. A jutro jeszcze cieplej.. Nie wiem w co się już ubierać jak do ludzi wychodzę, bo sukienki się zrobiły za krótkie, najlepiej jak noszę z legginsami, ale przy 30 stopniach to średnio.. Także tak, problemy pierwszego świata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silumin]

Napisane przez *Catherrine*

Dzień dobry w piąteczek!
Co u Was? Jakie plany na dziś?
U mnie bez planów, to ma być spokojny dzień. I upalny.. A jutro jeszcze cieplej.. Nie wiem w co się już ubierać jak do ludzi wychodzę, bo sukienki się zrobiły za krótkie, najlepiej jak noszę z legginsami, ale przy 30 stopniach to średnio.. Także tak, problemy pierwszego świata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dzisiaj planuje trochę posprzątać mieszkanie po cichu licząc że to mi coś pomoże przyspieszyć, na weekend żadnych planów, byle przetrwać upały dzisiaj ma być koło 30 stopni.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Napisane przez *Catherrine*

Dzień dobry w piąteczek!
Co u Was? Jakie plany na dziś?
U mnie bez planów, to ma być spokojny dzień. I upalny.. A jutro jeszcze cieplej.. Nie wiem w co się już ubierać jak do ludzi wychodzę, bo sukienki się zrobiły za krótkie, najlepiej jak noszę z legginsami, ale przy 30 stopniach to średnio.. Także tak, problemy pierwszego świata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dziś mam wizytę i zobaczymy czy cokolwiek się zmieniło.
Mam też dziś wysokie ciśnienie i jest mi baaaardzo niedobrze ️ ja chyba nawet w 1 trymestrze aż tak źle się nie czułam ️ jeszcze ten upał więc pewnie dzień będzie do bani

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez *Catherrine*

Dzień dobry w piąteczek!
Co u Was? Jakie plany na dziś?
U mnie bez planów, to ma być spokojny dzień. I upalny.. A jutro jeszcze cieplej.. Nie wiem w co się już ubierać jak do ludzi wychodzę, bo sukienki się zrobiły za krótkie, najlepiej jak noszę z legginsami, ale przy 30 stopniach to średnio.. Także tak, problemy pierwszego świata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cześć.
Ja mam w planach wypić hektolitry herbatki z malin i oglądać serial na Netflixie w poniedziałek założą mi balon lub od razu oksy, zależy od rozwarcia.
A propos tej herbatki z malin, wczoraj poczęstowalam koleżankę z sali i o północy odeszły jej wody, od razu skurcze i zaraz zabrali ją na porodówkę pewnie zbieg okoliczności ale nie zaszkodzi pić w ogóle to mogłabym jutro urodzić bo ładna data.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Ja na dziś nie mam żadnych planów. Pewnie będę leniuchować.


Catherrine, ja już też nie mam w czym chodzić. 2 sukienki tylko jako tako pasują, bo są midi, więc teraz tak sięgają przed kolana. Reszta też za krótka.

[*Catherrine*]

Napisane przez Silumin

Ja dzisiaj planuje trochę posprzątać mieszkanie po cichu licząc że to mi coś pomoże przyspieszyć, na weekend żadnych planów, byle przetrwać upały dzisiaj ma być koło 30 stopni.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj też chce jakoś przetrwać upały..
Wzięłam się za pranie zasłonek, z którym zwlekałam, bo mi zabraniali na krzesło włazić.. Powoli weszłam i zdjęłam póki mąż w pracy Wczoraj kuzynka mi mówiła, że jak zawiesiła zasłony to na drugi dzień urodziła, jutro mój termin!

Napisane przez sunshine16

Ja dziś mam wizytę i zobaczymy czy cokolwiek się zmieniło.
Mam też dziś wysokie ciśnienie i jest mi baaaardzo niedobrze ️ ja chyba nawet w 1 trymestrze aż tak źle się nie czułam ️ jeszcze ten upał więc pewnie dzień będzie do bani

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki za wizytę
Takie objawy masz, może się coś szykuje

Napisane przez damgala

Cześć.
Ja mam w planach wypić hektolitry herbatki z malin i oglądać serial na Netflixie w poniedziałek założą mi balon lub od razu oksy, zależy od rozwarcia.
A propos tej herbatki z malin, wczoraj poczęstowalam koleżankę z sali i o północy odeszły jej wody, od razu skurcze i zaraz zabrali ją na porodówkę pewnie zbieg okoliczności ale nie zaszkodzi pić w ogóle to mogłabym jutro urodzić bo ładna data.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, dobra jesteś Działalność zielarska w szpitalu - skuteczna. Ja bym sobie do CV wpisała

Oj ja też się szykuje na 08.08, odkąd się dowiedziałam, że jestem w ciąży mam w głowie tę datę,bo przy niej obstaje moja aplikacja, która zna moje cykle, datę owulacji i wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Jestem po wizycie i w sumie tak średnio 🤦 szyjka nadal 1.5 cm ale miękka bardzo, rozwarcie wewnętrzne na 2 luźne palce ale chyba samo się nie zacznie bo córka wysoko siedzi i nie napiera.
Jutro idę do szpitala na ktg i będę gadać z lekarzem o indukcji. Mam nadzieję, że się dogadamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

U mnie córa w żłobku, o 14:30 ją odbieram i po południu jedziemy do mojej mamy, bo jest też moja siostra z rodziną

[asiaczek]

Ja dziś postanowiłam dzieciom nalać wody do basenu. I tak krążę od dwóch godzin z góry na dół do kotłowni żeby sprawdzać temperaturę na piecu i dolewać wody do basenu. Coś czuję, że to chodzenie po schodach nie wywoła mi porodu tylko prędzej wyzionę ducha .

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

Napisane przez sunshine16

Jestem po wizycie i w sumie tak średnio szyjka nadal 1.5 cm ale miękka bardzo, rozwarcie wewnętrzne na 2 luźne palce ale chyba samo się nie zacznie bo córka wysoko siedzi i nie napiera.
Jutro idę do szpitala na ktg i będę gadać z lekarzem o indukcji. Mam nadzieję, że się dogadamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To trzymam kciuki, żeby udało się dogadać.


Mnie na ostatniej wizycie lekarz powiedział to samo, szyjka jeszcze była, rozwarcia nie miałam i główka wysoko. Właściwie jak tak dotykam brzucha, to nadal wyczuwam ją wysoko...
Lekarz wtedy zażartował, że jestem tak gotowa do porodu, jak on do święceń kapłańskich.