Wstydzę się mojego uśmiechu.

[morrigan1986]

Miałam taką wadę po dwóch stronach. Górne dwójki cofnięte, a trójki wysoko na dziąśle. Mogłam grać w "Pamiętnikach wampirów" bez charakteryzacji. To był mój wielki kompleks. Z takimi zębami poszłam na studia, zaczęłam pracę. W wieku 25 lat założyłam aparat. Przez pierwsze pół roku miałam dodatkowo założony ekspander, żeby rozszerzyć szczękę. No i usunięto mi 4 zęby. Dziś nikt w pracy nie pamięta jak wyglądałam przed aparatem, mało kto pamięta, że go miałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziewczyna_z_sasiedztwa]

Napisane przez morrigan1986

Miałam taką wadę po dwóch stronach. Górne dwójki cofnięte, a trójki wysoko na dziąśle. Mogłam grać w "Pamiętnikach wampirów" bez charakteryzacji. To był mój wielki kompleks. Z takimi zębami poszłam na studia, zaczęłam pracę. W wieku 25 lat założyłam aparat. Przez pierwsze pół roku miałam dodatkowo założony ekspander, żeby rozszerzyć szczękę. No i usunięto mi 4 zęby. Dziś nikt w pracy nie pamięta jak wyglądałam przed aparatem, mało kto pamięta, że go miałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to mój pierwszy aparat noszony za dzieciaka miał mi poszerzyć szczękę, ale się nie udało. Nie udało, albo ortodontka popsuła sprawę.

Z tego co piszesz wychodzi na to, że miałaś kamuflaż. Dużo czasu minęło od tego momentu? Jesteś zadowolona? Nie ma żadnych skutków ubocznych?

Ja mam 4 ósemki do wyrwania tak czy siak, bo są niewyrżnietę i już na pewno się nie wyrżną. Na zdjęciu widać, że leżą poziomo, a nie stoją pionowo. Będę niedługo je usuwać.

Do kamuflażu musiałabym usunąć jeszcze kolejne zęby, czyli no straciłabym serio dużo zębów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morrigan1986]

Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa

No to mój pierwszy aparat noszony za dzieciaka miał mi poszerzyć szczękę, ale się nie udało. Nie udało, albo ortodontka popsuła sprawę.

Z tego co piszesz wychodzi na to, że miałaś kamuflaż. Dużo czasu minęło od tego momentu? Jesteś zadowolona? Nie ma żadnych skutków ubocznych?

Ja mam 4 ósemki do wyrwania tak czy siak, bo są niewyrżnietę i już na pewno się nie wyrżną. Na zdjęciu widać, że leżą poziomo, a nie stoją pionowo. Będę niedługo je usuwać.

Do kamuflażu musiałabym usunąć jeszcze kolejne zęby, czyli no straciłabym serio dużo zębów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiedziałam, że to się nazywa kamuflaż Mam usunięte trzy 4 i jedną 5. Ósemki wyrosły mi po leczeniu ortodontycznym, jestem w trakcie usuwania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa

Do kamuflażu musiałabym usunąć jeszcze kolejne zęby, czyli no straciłabym serio dużo zębów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odradzam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziewczyna_z_sasiedztwa]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88051081]Odradzam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja wiem, że to beznadziejny pomysł i raczej nie zdecyduję się na żaden kamuflaż. Poza tym chyba ciężko byłoby znaleźć kogoś, kto by mi to zrobił. Ale nie ukrywam, że wizja szybkiego zażegnania problemu estetycznego jest kusząca. Naprawdę BARDZO męczy mnie ten widok. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jak bardzo się męczę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa

Ja wiem, że to beznadziejny pomysł i raczej nie zdecyduję się na żaden kamuflaż. Poza tym chyba ciężko byłoby znaleźć kogoś, kto by mi to zrobił. Ale nie ukrywam, że wizja szybkiego zażegnania problemu estetycznego jest kusząca. Naprawdę BARDZO męczy mnie ten widok. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jak bardzo się męczę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co nagle to po diable. Naprawdę, cierpliwości. Lepiej poczekać (co to jest kilka lat w stosunku do całego życia) i mieć potem idealny efekt, niż się pospieszyc i mieć średni oraz nabawić się po drodze innych problemów. Zęby /szczęka mają ci służyć jak najdłużej, nawet jeśli w tym wieku może ci się wydawać, że starość nigdy nie nadejdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa

Jeśli któraś z Was była w podobnej sytuacji jak ja, to chętnie pogadam (nawet na priv), o tym jak sobie radzić z tym problemem psychicznie. Bo widzicie... Ja rozpoczynam studia w październiku i już zaczynam myśleć o tym, co będą myśleć sobie Ci wszyscy nowo poznani ludzie o moich zębach i że będę musiała robić wszystko żeby nie wystawiać za bardzo tych zębów na widok publiczny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jak Cię pocieszyć, ja się chyba aż tak nie przejmowałam bo pozostałe rzeczy i tak mam na tyle brzydkie, że spisałam się na straty. Ale aż do połowy liceum chodziłam z górną jedynką wystającą na pół metra do przodu, w dodatku moje zęby są żółtoszare, z przebarwieniami, i jeszcze dentystka na NFZ zainstalowała mi w jedynkach plomby nie w kolorze moich zębów. W konsekwencji chociaż wreszcie poszerzyli mi szczękę hassem i wyprostowali zęby, to wciąż nie bardzo mogę się nimi pochwalić. Właściwie to wolałam mieć na nich aparat, ta kupa metalu wyglądała dużo lepiej niż moje zęby. Jednocześnie muszę zaznaczyć że normalnie nawiązywałam znajomości wszędzie i chociaż ludzie oczywiście widzieli mój za☠☠☠isty ząb, to nikt nie komentował, zresztą to on byłby burakiem w towarzystwie, nie ja.
W tym świetle uważam, że jeśli jesteś ładną dziewczyną z ładnymi białymi zębami, to Twoja wada może być nawet uznana za uroczą, w Japonii pewnie byś się podobała. Nie mówię, że nie masz żadnego problemu, bo masz, ale obawiam się że Twoja psychika jednak go mocno wyolbrzymia i paradoksalnie ta jedna wada zatruwa Ci życie bardziej, niż gdybyś ich miała piętnaście. Nie mam magicznej rady, czasem mam ochotę złapać kogoś za ramiona i wytrząsnąć z niego te paskudne kompleksy. Ale uważam, że mogłabyś uratować ogrom czasu gdybyś do czasu operacji podeszła do problemu pod kątem "jak pozbyć się kompleksów" niż "jak pozbyć się zębów" bo to co sama robisz swojej psychice z powodu tego co ktoś tam mógłby pomyśleć jest miliardy razy gorsze od tego, co naprawdę myślą ludzie.
Na 99% ludzie na studiach nie będą rozmyślać o Twoich zębach, jeśli sama nie będziesz się dziwnie zachowywać wokół tego tematu. A miejece tego 1% na pewno nie jest na studiach.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88051964] Nie wiem jak Cię pocieszyć, ja się chyba aż tak nie przejmowałam bo pozostałe rzeczy i tak mam na tyle brzydkie, że spisałam się na straty. Ale aż do połowy liceum chodziłam z górną jedynką wystającą na pół metra do przodu, w dodatku moje zęby są żółtoszare, z przebarwieniami, i jeszcze dentystka na NFZ zainstalowała mi w jedynkach plomby nie w kolorze moich zębów. W konsekwencji chociaż wreszcie poszerzyli mi szczękę hassem i wyprostowali zęby, to wciąż nie bardzo mogę się nimi pochwalić. Właściwie to wolałam mieć na nich aparat, ta kupa metalu wyglądała dużo lepiej niż moje zęby. Jednocześnie muszę zaznaczyć że normalnie nawiązywałam znajomości wszędzie i chociaż ludzie oczywiście widzieli mój za☠☠☠isty ząb, to nikt nie komentował, zresztą to on byłby burakiem w towarzystwie, nie ja.
W tym świetle uważam, że jeśli jesteś ładną dziewczyną z ładnymi białymi zębami, to Twoja wada może być nawet uznana za uroczą, w Japonii pewnie byś się podobała. Nie mówię, że nie masz żadnego problemu, bo masz, ale obawiam się że Twoja psychika jednak go mocno wyolbrzymia i paradoksalnie ta jedna wada zatruwa Ci życie bardziej, niż gdybyś ich miała piętnaście. Nie mam magicznej rady, czasem mam ochotę złapać kogoś za ramiona i wytrząsnąć z niego te paskudne kompleksy. Ale uważam, że mogłabyś uratować ogrom czasu gdybyś do czasu operacji podeszła do problemu pod kątem "jak pozbyć się kompleksów" niż "jak pozbyć się zębów" bo to co sama robisz swojej psychice z powodu tego co ktoś tam mógłby pomyśleć jest miliardy razy gorsze od tego, co naprawdę myślą ludzie.
Na 99% ludzie na studiach nie będą rozmyślać o Twoich zębach, jeśli sama nie będziesz się dziwnie zachowywać wokół tego tematu. A miejece tego 1% na pewno nie jest na studiach.[/QUOTE]
zgadzam sie z toba
te zadreczanie sie co ludzie mysla ,kombinowanie jak ukryc ta wade to poprostu zatruwanie sobie zycia,odbieranie calego szczescia z momentow ktore juz nie wroca,za kilka lat nikt nie bedzie pamietal jakie mialas zeby ale kazdy bedzie pamietal ze bylas np nie towarzyska albo zawsze naburmuszona
poprostu ciesz sie zyciem ,mysl pozytywnie ze jest to do ogarniecia i kazdy dzien przybliza cie do celu
nie marnuj nastepnych 3 lat na zadreczanie sie czyms czego prawdopodobnie 99% spoleczenstwa nie dostrzeze i nie bedzie go to obchodzic
poznalam wielu ludzi w zyciu malo kto jest idealny z wygladu,maja rozne wady mniejsze i wieksze ,ci ktorzy pozostali w moich wspomnieniach byli towarzyscy,zabawni z dystansem do siebie(bo trzeba umiec zartowac z siebie tez nie brac wszystkiego tak serio)
naprawde nie rujnuj sobie zycia przez cos co jest wyleczalne i nie zauwazalne dla wiekszosci ludzi
jesli naprawde ta wada odbiera ci cala radosc zycia moze powinnas poszukac pomocy psychologicznej aby nie zmarnowac sobie nastepnych kilku lat zycia

[dziewczyna_z_sasiedztwa]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88051964] Nie wiem jak Cię pocieszyć, ja się chyba aż tak nie przejmowałam bo pozostałe rzeczy i tak mam na tyle brzydkie, że spisałam się na straty. Ale aż do połowy liceum chodziłam z górną jedynką wystającą na pół metra do przodu, w dodatku moje zęby są żółtoszare, z przebarwieniami, i jeszcze dentystka na NFZ zainstalowała mi w jedynkach plomby nie w kolorze moich zębów. W konsekwencji chociaż wreszcie poszerzyli mi szczękę hassem i wyprostowali zęby, to wciąż nie bardzo mogę się nimi pochwalić. Właściwie to wolałam mieć na nich aparat, ta kupa metalu wyglądała dużo lepiej niż moje zęby. Jednocześnie muszę zaznaczyć że normalnie nawiązywałam znajomości wszędzie i chociaż ludzie oczywiście widzieli mój zaisty ząb, to nikt nie komentował, zresztą to on byłby burakiem w towarzystwie, nie ja.
W tym świetle uważam, że jeśli jesteś ładną dziewczyną z ładnymi białymi zębami, to Twoja wada może być nawet uznana za uroczą, w Japonii pewnie byś się podobała. Nie mówię, że nie masz żadnego problemu, bo masz, ale obawiam się że Twoja psychika jednak go mocno wyolbrzymia i paradoksalnie ta jedna wada zatruwa Ci życie bardziej, niż gdybyś ich miała piętnaście. Nie mam magicznej rady, czasem mam ochotę złapać kogoś za ramiona i wytrząsnąć z niego te paskudne kompleksy. Ale uważam, że mogłabyś uratować ogrom czasu gdybyś do czasu operacji podeszła do problemu pod kątem "jak pozbyć się kompleksów" niż "jak pozbyć się zębów" bo to co sama robisz swojej psychice z powodu tego co ktoś tam mógłby pomyśleć jest miliardy razy gorsze od tego, co naprawdę myślą ludzie.
Na 99% ludzie na studiach nie będą rozmyślać o Twoich zębach, jeśli sama nie będziesz się dziwnie zachowywać wokół tego tematu. A miejece tego 1% na pewno nie jest na studiach.[/QUOTE]Poczytałam o krzywych zębach w Japonii i myślę, że to jest przesympatyczne.

Ale trafiłam na artykuł Papilota o Yeaba (Yeabie? To się odmienia? Nie wiem, mniejsza o to) i mnie wk*rwili jak zawsze. Cytat: "Yaeba, czyli nowy japoński trend na KRZYWE ZĘBY (Zobaczcie, jakie to okropne!)"

Papilot jak zawsze w duchu body-shamingu. Oni i te ich bzdurne artykuły... są naprawdę żałośni.

Link do artykułu, więcej tam takich kwiatków:

https://www.papilot.pl/lifestyle/cie...kie-to-okropne

PS: No to ja właśnie w mam to, o co chodzi tym Japonkom. Cofnięta jedna dwójka i kieł obok wysunięty do przodu, czyli jakby ten ich "podwójny ząb".



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Miałam bardzo podobną wadę, tylko u mnie oba kły były wysunięte do przodu i podniesione. Miałam aparat, pomógł - trzeba było wyrwać z jednej strony czwórkę. Konsultowałaś się z innym specjalistą?

[dziewczyna_z_sasiedztwa]

Napisane przez SteveS

Miałam bardzo podobną wadę, tylko u mnie oba kły były wysunięte do przodu i podniesione. Miałam aparat, pomógł - trzeba było wyrwać z jednej strony czwórkę. Konsultowałaś się z innym specjalistą?

Już napisałam, że byłam u 4 różnych ortodontów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[piernikdowiatraka]

Ja bym na nic nie czekala a znalazla takiego specjaliste ktory pomoze mi tu i teraz bez operacji. Martyna Wojciechowska po powaznym wypadku otrzymała diagnoze nigdy wiecej wspinania dzwigania i aktywnosci ruchowej po czym wspięła się na Everest, zdobyla korone Ziemi i jak sama opisuje w swojej ksiazce szukala takiego lekarza ktory inaczej ją zdiagnozuje Bylas u 4 orto wszystko przed Toba. Kilka ladnych lat owszem minie ale Ty juz nie masz zycia przez te zęby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez piernikdowiatraka

Ja bym na nic nie czekala a znalazla takiego specjaliste ktory pomoze mi tu i teraz bez operacji. Martyna Wojciechowska po powaznym wypadku otrzymała diagnoze nigdy wiecej wspinania dzwigania i aktywnosci ruchowej po czym wspięła się na Everest, zdobyla korone Ziemi i jak sama opisuje w swojej ksiazce szukala takiego lekarza ktory inaczej ją zdiagnozuje Bylas u 4 orto wszystko przed Toba. Kilka ladnych lat owszem minie ale Ty juz nie masz zycia przez te zęby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jak pisałam, co nagle to po diable. Tu chodzi o zdrowie. Wyrywanie zębów i kombinowanie, kiedy wada nadaje się do operacji to naprawdę kiepski pomysł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alejakto]

Ja mam cale zycie krzywe zeby i nawet nie chce aparatu... Mozesz pokazac ze dwa zdjecia usmiechu, naturalnego ujecia tych zebów? Bo moze bez sensu sie dreczysz... Ktos Ci kiedykolwiek dal znac/powiedzial, ze cos nie tak? Bo post przeczytalem i nie widze zebys o takiej sytuacji wspomniala?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Alejakto

Ja mam cale zycie krzywe zeby i nawet nie chce aparatu...

Ty nie chcesz aparatu, a niektorzy nie chcą partnera z krzywymi zębami.
Moze kiedyś to była akceptowalna i normalna wada, dzisiaj świadczy to już raczej o niedbaniu o siebie. Oczywiście możliwe, że autorka przesadza i u niej nie rzuca się to w oczy aż tak, jak pisze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziewczyna_z_sasiedztwa]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88055625]Ty nie chcesz aparatu, a niektorzy nie chcą partnera z krzywymi zębami.
Moze kiedyś to była akceptowalna i normalna wada, dzisiaj świadczy to już raczej o niedbaniu o siebie. Oczywiście możliwe, że autorka przesadza i u niej nie rzuca się to w oczy aż tak, jak pisze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No właśnie... Niedbanie o siebie to to, co czasem zarzucają mi ludzie i jest to dla mnie bardzo przykre, bo nosiłam stały aparat na zębach już w szkole podstawowej, kiedy większość dzieci nawet o tym jeszcze nie myślała. A że nie będzie przyniosło to porządanego efektu, to wyglądam, jak wyglądam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ruwi]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88055625]Ty nie chcesz aparatu, a niektorzy nie chcą partnera z krzywymi zębami.
Moze kiedyś to była akceptowalna i normalna wada, dzisiaj świadczy to już raczej o niedbaniu o siebie. Oczywiście możliwe, że autorka przesadza i u niej nie rzuca się to w oczy aż tak, jak pisze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Jak już pisałam wcześniej, też mam krzywe zęby (przy czym głównie dół więc tego bardzo nie widać) i też mi to nie przeszkadza Mam partnera i on do moich zębów nie ma zastrzeżeń, choć rozumiem, że jeśli chodzi o związki, to ludzie mogą mieć najróżniejsze preferencje. Dla mnie to nie jest kwestia dbania o siebie, zęby mam zdrowe, przez prawie 30 lat nie miałam nawet najmniejszego ubytku, dopiero niedawno coś musiałam u dentysty pierwszy raz wyleczyć. Tak że totalnie mnie opinia społeczeństwa w tej kwestii nie rusza. Ważne, żeby samemu ze sobą się dobrze czuć. Natomiast dla autorki zęby są najwyraźniej bardzo ważne i sama się sobie nie podoba, więc z tego powodu doradzałabym jej cierpliwe czekanie na operację. Nie dlatego, żeby innym się przypodobać, tylko dla samej siebie.

[oliwia18]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88055625]Ty nie chcesz aparatu, a niektorzy nie chcą partnera z krzywymi zębami.
Moze kiedyś to była akceptowalna i normalna wada, dzisiaj świadczy to już raczej o niedbaniu o siebie. Oczywiście możliwe, że autorka przesadza i u niej nie rzuca się to w oczy aż tak, jak pisze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A co mają cudze preferencje co do wyglądu partnera w tym temacie? Nie ingeruje się w swój wygląd i nie dba się o siebie DLA KOGOS tylko dla samego siebie. Autorka ma jakieś 18-19 lat i jeszcze może tego nie wiedzieć, że ty Celestine jesteś już na tyle dorosła, że żyje się i wygląda dla siebie, a nie dla potencjalnego, hipotetycznego, przyszłego partnera.

Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa

No właśnie... Niedbanie o siebie to to, co czasem zarzucają mi ludzie i jest to dla mnie bardzo przykre, bo nosiłam stały aparat na zębach już w szkole podstawowej, kiedy większość dzieci nawet o tym jeszcze nie myślała. A że nie będzie przyniosło to porządanego efektu, to wyglądam, jak wyglądam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przepraszam, w jakim wieku są ci ludzie? Bo nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że człowiek w wieku lat 18-19 postrzega zadbanie innych w kontekście ich zębów, z kolei starsi ludzie zdają sobie sprawę z tego, że czasem leczenie ortodontyczne trzeba odłożyć na później (czy to z powodu finansów, czy z powodu rozrostu szczęki).

Im bardziej cię czytam, tym bardziej mam wrażenie, że to ty sobie stwarzasz problem w głowie i nim żyjesz. Możliwe nawet, że to ty zwracasz ludziom uwagę na swoje krzywe zęby i mówisz o swoich kompleksach. Tak jak ci napisałam na początku - albo sobie poukładasz w głowie, albo czeka cię syndrom progenika, tj. brak satysfakcji z operacji. Na miejscu chirurga w ogóle bym cię nie operowała, jeśli nie pójdziesz przed operacją na parę sesji do psychologa - będziesz bardzo trudnym pacjentem.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ruwi

Jak już pisałam wcześniej, też mam krzywe zęby (przy czym głównie dół więc tego bardzo nie widać) i też mi to nie przeszkadza Mam partnera i on do moich zębów nie ma zastrzeżeń, choć rozumiem, że jeśli chodzi o związki, to ludzie mogą mieć najróżniejsze preferencje. Dla mnie to nie jest kwestia dbania o siebie, zęby mam zdrowe, przez prawie 30 lat nie miałam nawet najmniejszego ubytku, dopiero niedawno coś musiałam u dentysty pierwszy raz wyleczyć. Tak że totalnie mnie opinia społeczeństwa w tej kwestii nie rusza. Ważne, żeby samemu ze sobą się dobrze czuć. Natomiast dla autorki zęby są najwyraźniej bardzo ważne i sama się sobie nie podoba, więc z tego powodu doradzałabym jej cierpliwe czekanie na operację. Nie dlatego, żeby innym się przypodobać, tylko dla samej siebie.

Chodzilo mi o przypadki, kiedy wyraznie widac krzywe zeby, a nie delikatne pokrzywienie. Post "cale zycie mam krzywe zeby" brzmi dla mnie wlasnie jak pierwszy przypadek.

Napisane przez oliwia18

A co mają cudze preferencje co do wyglądu partnera w tym temacie? Nie ingeruje się w swój wygląd i nie dba się o siebie DLA KOGOS tylko dla samego siebie. Autorka ma jakieś 18-19 lat i jeszcze może tego nie wiedzieć, że ty Celestine jesteś już na tyle dorosła, że żyje się i wygląda dla siebie, a nie dla potencjalnego, hipotetycznego, przyszłego partnera.

Ale autorka przejmuje sie tym, jak ja postrzegaja ludzie. Jasne, ze najlepiej byloby miec calkowicie wywalone na opinie innych, ale zyjemy w spoleczenstwie i nigdy nie jest to do konca mozliwe. Przeciez ludzie jak najbardziej oceniaja innych po wygladzie i inaczej traktuja kogos, kto wydaje im sie zadbany, a inaczej kogos, kto ma pewne wady. Z tym, ze sprawa dyskusyjna jest to, czy problem autorki naprawde az tak rzuca sie w oczy, czy autorka przesadza i jest delikatny.
No i ja tam nie dbam o swoj wyglad dla siebie. Gdybym mieszkala na bezludnej wyspie, to dbalabym o higiene i o zdrowie, ale na pewno nie o wyglad, bo po co?

[oliwia18]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88055970]Chodzilo mi o przypadki, kiedy wyraznie widac krzywe zeby, a nie delikatne pokrzywienie. Post "cale zycie mam krzywe zeby" brzmi dla mnie wlasnie jak pierwszy przypadek.

Ale autorka przejmuje sie tym, jak ja postrzegaja ludzie. Jasne, ze najlepiej byloby miec calkowicie wywalone na opinie innych, ale zyjemy w spoleczenstwie i nigdy nie jest to do konca mozliwe. Przeciez ludzie jak najbardziej oceniaja innych po wygladzie i inaczej traktuja kogos, kto wydaje im sie zadbany, a inaczej kogos, kto ma pewne wady. Z tym, ze sprawa dyskusyjna jest to, czy problem autorki naprawde az tak rzuca sie w oczy, czy autorka przesadza i jest delikatny.
No i ja tam nie dbam o swoj wyglad dla siebie. Gdybym mieszkala na bezludnej wyspie, to dbalabym o higiene i o zdrowie, ale na pewno nie o wyglad, bo po co?[/QUOTE]

I właśnie dlatego nigdy nie wyjdziesz ze swoich kompleksów i niskiego poczucia własnej wartości. W każdym wątku dotyczącym wyglądu projektujesz na jego autorkę swoje kompleksy, to nie jest pierwszy taki wątek.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez oliwia18

I właśnie dlatego nigdy nie wyjdziesz ze swoich kompleksów i niskiego poczucia własnej wartości. W każdym wątku dotyczącym wyglądu projektujesz na jego autorkę swoje kompleksy, to nie jest pierwszy taki wątek.

Ehe, jasne. Po prostu nie jestem osoba, ktora robilaby manikiur czy farbowala wlosy po to, zeby sama jedyna sobie na to popatrzec (co wiecej, uwazam, ze wiele osob, ktore niby robia te rzeczy "dla siebie" tak naprawde podswiadomie robia je dla innych), ale juz mi zrobilas psychoanalize.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88056001]Ehe, jasne. Po prostu nie jestem osoba, ktora robilaby manikiur czy farbowala wlosy po to, zeby sama jedyna sobie na to popatrzec (co wiecej, uwazam, ze wiele osob, ktore niby robia te rzeczy "dla siebie" tak naprawde podswiadomie robia je dla innych), ale juz mi zrobilas psychoanalize.[/QUOTE]

Wiesz co ja wszystko rozumiem i do jakiegoś stopnia masz rację w tej całej estetycznej epopei, ale to już się robi toksyczne kiedy Twoje kompleksy rozlewają się na innych ludzi, szczególnie na nastolatkę, która ma niezbyt drastyczną wadę (białych) zębów, w niektórych cywilizowanych kulturach postrzeganą jako zaletę, a zatruwa sobie nią życie jakby jej brakowało pół czaszki. W tej sytuacji niekoniecznie trzeba ją wepchnąć jeszcze głębiej w kompleksy bo ojojoj nie znajdzie partnera. Ja i moje paskudne zęby znaleźliśmy bardzo fajnego, ale gdybym robiła taką histerię z każdej swojej wady, to wypierdzieliłby ode mnie na Księżyc najbliższym promem.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88056187]Wiesz co ja wszystko rozumiem i do jakiegoś stopnia masz rację w tej całej estetycznej epopei, ale to już się robi toksyczne kiedy Twoje kompleksy rozlewają się na innych ludzi, szczególnie na nastolatkę, która ma niezbyt drastyczną wadę (białych) zębów, w niektórych cywilizowanych kulturach postrzeganą jako zaletę, a zatruwa sobie nią życie jakby jej brakowało pół czaszki. W tej sytuacji niekoniecznie trzeba ją wepchnąć jeszcze głębiej w kompleksy bo ojojoj nie znajdzie partnera. Ja i moje paskudne zęby znaleźliśmy bardzo fajnego, ale gdybym robiła taką histerię z każdej swojej wady, to wypierdzieliłby ode mnie na Księżyc najbliższym promem.[/QUOTE]Co ja takiego strasznego napisałam? Że niektórym nie podobają się krzywe zęby i zwracają na to uwagę? Straszne wbijanie w kompleksy, naprawdę. Nawet jakieś straszenie, że autorka nie znajdzie partnera się z tego zrobiło Mimo że ten post nawet nie był skierowany do autorki.
Dobra, EOT, widzę że niektórzy chcieliby wprowadzić cenzurę na wizażu, byleby tylko nie napisać nic niepoprawnego politycznie, czytanie ze zrozumieniem też średnio idzie. Na szczęście ja mam ładne i proste zęby, więc nie wiem, czyje kompleksy tu wychodzą, że tak się niektórzy oburzają na normalny wpis
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alejakto]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88055625]Ty nie chcesz aparatu, a niektorzy nie chcą partnera z krzywymi zębami.
Moze kiedyś to była akceptowalna i normalna wada, dzisiaj świadczy to już raczej o niedbaniu o siebie. Oczywiście możliwe, że autorka przesadza i u niej nie rzuca się to w oczy aż tak, jak pisze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Niektorzy nie chca partnera z blond wlosami, niektorzy nie chca z krotsza prawa reka. No i co z tego? Jesli ja sie czuje ze swoimi zebami normalnie (a nie sa to zeby jak z horroru, nie sa zauwazalne, nie odpychaja) to mam sie przejmowac ze ktos nie chce partnera z "moimi" zebami? Prosze Cie.
Nie dbanie o siebie to np nie mycie zebow

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Weź pod uwagę, że leczenie Twojego zgryzu jest kosztowne.

Zajmij się tym jak zaczniesz zarabiać. Rodzice zrobili co mogli.

[Mijanou]

Zamykam.
Autorka usunęa pierwszy wpis, nie jest wiec zainteresowana kontynuacją wątku.