Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

[100mada13]

Ja np. miałam miseczkę B. Odkąd zaczęłam brać tabletki anty i mieć zbliżenia z chłopakiem skoczyło mi do D.

Czy konsultowałaś z ginekologiem czy aby na pewno nie masz zaburzeń hormonalnych? Ile masz lat?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez krolowadram

75A (80 cm pod biustem i 90 w), więc raczej push-upy są potrzebne

I żeby było śmieszniej w biodrach mam prawie 100 cm (!!!) jakieś 97 czy coś, w tali 70, więc można sobie wyobrazić, jak wielki mam tyłek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dla mnie normalne wymiary i bardzo szczupła talia w stosunku do bioder. Taka sylwetka jest obecnie bardzo pożądana, jak już pisałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[100mada13]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88131575]Jak dla mnie normalne wymiary i bardzo szczupła talia w stosunku do bioder. Taka sylwetka jest obecnie bardzo pożądana, jak już pisałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Też tak uważam. A jeżeli Autorka martwi się swoim biustem to może na prawdę to jest tylko czynnik hormonalny? Zależy też ile ma lat. Ja do 20 roku życia też byłam płaska jak deska a potem przeskoczyłam o dwa rozmiary. Wydaje mi się, że nie ma się czym martwić. Poza tym jest bardzo szczuplutka w talii

[krolowadram]

Napisane przez 100mada13

Ja np. miałam miseczkę B. Odkąd zaczęłam brać tabletki anty i mieć zbliżenia z chłopakiem skoczyło mi do D.

Czy konsultowałaś z ginekologiem czy aby na pewno nie masz zaburzeń hormonalnych? Ile masz lat?

Nie konsultowałam. Mam 20 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[100mada13]

Napisane przez krolowadram

Nie konsultowałam. Mam 20 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jeszcze jesteś młodziutka, wcale to nie jest wada. Podałam Ci przykład mi od 21 roku zaczęły się powiększać. Ale dla swojej wygody możesz zapytać na wizycie ginekologa, ale wydaje mi się że powie Ci to co ja. Niektórym kobietom piersi kształtują się dłużej.

Jak zaczynałam być z moim obecnie narzeczonym, też się wstydziłam że mam małe piersi, ale bardzo szybko wybił mi ten kompleks z głowy. Uważam, że Twojemu chłopakowi też nie będzie to przeszkadzać

[myweakness118]

Z takich praktycznych porad to:
- po ciemku lub przy blasku świec = będziesz czuć się pewniej, lepszy klimat jak na początek
- lampka wina na rozluźnienie O ile oczywiście możesz i chcesz pić alkohol. Na mnie wino działa jak afrodyzjak i dodaje pewności siebie, na pierwszy raz bym polecała, potem już się trochę przełamiesz i to nie będzie potrzebne
- możecie to na początek zrobić pod kołdrą jak się bardzo wstydzisz
Też miałam takie rozkminy, a te wszystkie porady typu "zaakceptuj siebie" i "jesteś piękna taka jaka jesteś" mi nic nie dały Ja "niestety" musiałam ruszyć tyłek i zacząć ćwiczyć. Ciało się zrobiło bardziej jędrne, centymetrów mniej, na wadze też (ale nie miałam nadwagi), a ja się czuję pewniej. Jadłam zawsze w miarę zdrowo ale to nie wszystko jak się siedzi na tyłku całe dnie. Jedyne co to sporo chodziłam, ale w moim przypadku to było za mało, bo co ma godzina chodzenia skoro pozostałe 23 siedziałam/leżałam
Biust można ujedrnić i podnieść ćwiczeniami i masażem. Zacznij chodzić po domu bez stanika, może za bardzo się przyzwyczaiłaś do tego jak wygląda w pushupie i dlatego wydaje ci się, że jest dziwny. Nie jest: jest naturalny, a naturalny biust nigdy nie wygląda jak na obrazku czy w kolorowych magazynach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

No dobra, rady typu "zaakceptuj siebie", jak obiektywnie coś nie gra, są rzeczywiście nie na miejscu, ale w tym przypadku te wymiary są no naprawdę normalne i nie ma co Autorki wpędzać w kompleksy, które już ma. Rozumiem, że przy skrajnej niedowadze/ nadwadze ktoś mógłby się krępować przed rozpoczęciem współżycia, bo wygląda naprawdę inaczej niż większość społeczeństwa, ale tutaj takiej obawy nie ma.

Autorko, przy tych wymiarach ten wielki tyłek i uda to są w Twojej głowie - a nie w rzeczywistości. Dodatkowo jesteś młoda, więc zapewne też masz jędrne ciało . Nie ma się czego wstydzić, kup sobie jakąś ładną bieliznę i się nie krępuj.

A na siłownię i tak się możesz zapisać, np. na jakieś pumpy czy inne ćwiczenia ze sztangą, to fajnie modeluje sylwetkę. Ale to ewentualnie dla siebie, zyskania pewności siebie, a nie dla faceta, czy żeby zacząć współżyć, bo ogólnie w seksie kilogramy się za bardzo nie liczą.

[krolowadram]

Napisane przez 100mada13

To jeszcze jesteś młodziutka, wcale to nie jest wada. Podałam Ci przykład mi od 21 roku zaczęły się powiększać. Ale dla swojej wygody możesz zapytać na wizycie ginekologa, ale wydaje mi się że powie Ci to co ja. Niektórym kobietom piersi kształtują się dłużej.

Jak zaczynałam być z moim obecnie narzeczonym, też się wstydziłam że mam małe piersi, ale bardzo szybko wybił mi ten kompleks z głowy. Uważam, że Twojemu chłopakowi też nie będzie to przeszkadzać

Nie cierpię rozmiaru moich piersi, ale od ich rozmiaru znacznie gorszy jest kształt i to, że są szeroko rozstawione. Masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Overcooked]

Napisane przez krolowadram

Nie cierpię rozmiaru moich piersi, ale od ich rozmiaru znacznie gorszy jest kształt i to, że są szeroko rozstawione. Masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz najpopularniejsze wymiary które najbardziej schodzą w sieciówkach przy wyprzedażach a nie coś co odstaje od normy.
A co do piersi to mało kto wygląda super z naturalnymi bez trzymającego stanika i odpowiedniego pozowania.

[Rena]

Napisane przez sublips

Nie podoba mi się łączenie dwóch wątków w tym temacie.

Ale sport pomoze autorce i na wyglad i na samopoczucie. Przeciez nie radzimy cos co jej zaszkodzi.

Jak chcesz szybkich rezultatow to mozesz tez posmarowac sie samoopalaczem czy balsamem brazujacym. Opalenizna optycznie wyszczupla i cialo wydaje sie bardziej atrakcyjne.

[mariamalaria]

Napisane przez krolowadram

Tak jak w tytule. Jestem z chłopakiem od kilku miesięcy. Ja jestem dziewicą, on jest starszy i doświadczony. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, nawet nie było za bardzo między nami pieszczot, bo ja wstydzę się przed nim rozebrać. Wstydzę się rozebrać i w całości, i nawet częściowo. Jestem bardzo zakompleksiona. Czuję się brzydka i gruba. Nie lubię swojego ciała. Teoretycznie nie mam nadwagi (64 kg/170 cm), ale sądzę, że powinnam być chudsza nawet i o 10 kg. Poza tym nienawidzę swoich piersi, są małe i szeroko rozstawione. Mam brzuch jak galaretka, szerokie biodra w rozstępach, wielki tyłek i grube uda. Zresztą twarzy swojej też nie lubię. Masakra. Ja wiem, że to moja wina, bo trzeba było myśleć o swoim wyglądzie wcześniej, a nie dopiero teraz. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że to wcale nie jest tak, że leżę całymi dniami przed telewizorem, oglądam Netflixa i żrę czipsy. Ja staram się nie jeść śmieciowego jedzenia i ruszać się najwięcej jak tylko mogę, ale najwidoczniej to wciąż za mało. Poza tym i tak nie jestem w stanie zmienić takich rzeczy jak np. mały biust czy szerokie biodra, bo już to mam z natury. Zaraz ktoś powie, czy ja myślę, że mój chłopak jest głupi i nie widzi, jak ja wyglądam. No nie widzi, bo chodzę codziennie w push-upach i specjalnie tak się ubieram, żeby wyglądać możliwie jak najlepiej. Chciałabym bardzo zacząć współżyć. Mój facet też by chciał, ale nie naciska na mnie. Czuję, że moje kompleksy bardzo mnie blokują i jest to dla coś nie do przeskoczenia...

Dziewczyno, mam 50 lat 80 kilo i męża,z którym się radośnie kochamy. Łapiesz? Dla niego jesteś najpiękniejsza!!!

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Rena

Ale sport pomoze autorce i na wyglad i na samopoczucie. Przeciez nie radzimy cos co jej zaszkodzi.

Autorka ma naprawdę fajne wymiary, może to, co tak naprawdę jej się nie podoba to jakiś brak jędrności? Temu, jak pisałam, można zaradzić.
Co do biustu, ja mam 12 cm różnicy między obwodem w biuście a pod nim, więc o całe 2 cm więcej niż autorka. Uważam, że taki biust jak najbardziej może być ładny (a do tego wygodny),, często chodzę bez stanika albo w takim bez push upów, no i właśnie odkąd zaczęłam ćwiczyć biust zrobił się jakby jędrniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Napisane przez edan84

Wzmocnić nogi i brzuch. Czyli więcej roweru, więcej brzuszków.
Ewentualnie siłownia i ćwiczenia na te partie ciała.
Na cyckach się nie znam. Moze korekta chirurgiczna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weź sobie ch... wzmocnij. Może korekta chirurgiczna???

[sublips]

Napisane przez Rena

Ale sport pomoze autorce i na wyglad i na samopoczucie. Przeciez nie radzimy cos co jej zaszkodzi.

Jak chcesz szybkich rezultatow to mozesz tez posmarowac sie samoopalaczem czy balsamem brazujacym. Opalenizna optycznie wyszczupla i cialo wydaje sie bardziej atrakcyjne.

Zawsze będę doradzać wszystkim sport, szczególnie ćwiczenia siłowe, które z szczupłej/ normalnej figury potrafią zrobić cudo, ale nie ma co ugruntowywać opinii Autorki, że musi mieć figurę modelki, żeby z kimś seks uprawiać i dopiero jak poćwiczy, to może się nago pokazać swojemu partnerowi. Różne wypadki losowe chodzą po ludziach i nawet modelka z różnych przyczyn może się roztyć, i co, wtedy seks zabroniony?
Zresztą Autorka ćwiczy, ma normalne wymiary, ma 20 lat (i tak, w większości wypadków wystarczy ten rower i nieobżeranie się, żeby wyglądać dobrze), więc naprawdę wątpię, żeby z jej sylwetką było coś tak bardzo nie tak. Musi bardziej uwierzyć siebie, przecież w pierwszym poście pisze o sobie, że jest brzydka i gruba, więc ewidentnie jest to problem z samooceną.
Może zacząć trening siłowy zupełnie niezależnie od seksu, ale niech nie myśli o tym, czy na pewno wygląda idealnie szczupło w łóżku.

I dodam taką prywatę, że nigdy tak seksu złego nie uprawiałam, jak w momencie kiedy byłam super chuda, ale miałam ED i skupiałam się tylko na tym, jak ja wyglądam, czy na pewno nie za grubo.

[myweakness118]

Napisane przez sublips

Zresztą Autorka ćwiczy, ma normalne wymiary, ma 20 lat (i tak, w większości wypadków wystarczy ten rower i nieobżeranie się, żeby wyglądać dobrze), więc naprawdę wątpię, żeby z jej sylwetką było coś tak bardzo nie tak. Musi bardziej uwierzyć siebie, przecież w pierwszym poście pisze o sobie, że jest brzydka i gruba, więc ewidentnie jest to problem z samooceną.
Może zacząć trening siłowy zupełnie niezależnie od seksu, ale niech nie myśli o tym, czy na pewno wygląda idealnie szczupło w łóżku.

I dodam taką prywatę, że nigdy tak seksu złego nie uprawiałam, jak w momencie kiedy byłam super chuda, ale miałam ED i skupiałam się tylko na tym, jak ja wyglądam, czy na pewno nie za grubo.

Masz jak najbardziej rację! Gdyby do seksu niezbędne byłoby ciało modelki to, mówiąc w skrócie, ludzkość by już dawno wyginęła
I zgodzę się także z tym, że autorka musi uwierzyć w siebie, bo problemy są w jej głowie, a nie z jej ciałem. ALE moim zdaniem ciężko uwierzyć w siebie "ot tak". Nie da się po prostu jednego dnia podejść do lustra, powiedzieć: "wierzę w siebie, wyglądam super" i kompleksy znikają I tu z pomocą przychodzi aktywność fizyczna. Ja w ten sposób zbudowałam pewność siebie i zaczęłam lubić swoje ciało, choć tak naprawdę ono się nie zmieniło za bardzo - na wadze spadło może 2 kg przez cały rok, ale ja jakoś czuję się o niebo lepiej. Dużo robią chyba endorfiny, no i jak tak poprawiasz kondycję i widzisz, że stać cię na więcej, zaczynasz doceniać własne ciało za więcej, niż jego wygląd - a o to tu głównie chodzi
To też dodam prywatę - sama zmagałam się z ED, i moje postrzeganie własnego ciała było strasznie wypaczone. Byłam chuda jak patyk, i jak z tych 45 kg przytyłam do 47 to byłam święcie przekonana, żem wieloryb i wstydziłam się przebierać przy wszystkich na wfie A miałam niedowagę. Rozebranie się przed facetem (wtedy jeszcze nikogo nie miałam) absolutnie nie wchodziłoby w grę! Dodam, że teraz ważę 6 kg więcej (teraz BMI w normie) i czuję się szczupło i atrakcyjnie Więc waga stricte serio nie ma znaczenia, tylko to, jak się sama widzisz. Znam osoby które są chudsze ode mnie, a które nienawidzą swojego ciała. Znam też takie, które ważą o wiele więcej ode mnie a są pewne siebie i moim zdaniem wyglądają super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez krolowadram

Tak jak w tytule. Jestem z chłopakiem od kilku miesięcy. Ja jestem dziewicą, on jest starszy i doświadczony. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, nawet nie było za bardzo między nami pieszczot, bo ja wstydzę się przed nim rozebrać. Wstydzę się rozebrać i w całości, i nawet częściowo. Jestem bardzo zakompleksiona. Czuję się brzydka i gruba. Nie lubię swojego ciała. Teoretycznie nie mam nadwagi (64 kg/170 cm), ale sądzę, że powinnam być chudsza nawet i o 10 kg. Poza tym nienawidzę swoich piersi, są małe i szeroko rozstawione. Mam brzuch jak galaretka, szerokie biodra w rozstępach, wielki tyłek i grube uda. Zresztą twarzy swojej też nie lubię. Masakra. Ja wiem, że to moja wina, bo trzeba było myśleć o swoim wyglądzie wcześniej, a nie dopiero teraz. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że to wcale nie jest tak, że leżę całymi dniami przed telewizorem, oglądam Netflixa i żrę czipsy. Ja staram się nie jeść śmieciowego jedzenia i ruszać się najwięcej jak tylko mogę, ale najwidoczniej to wciąż za mało. Poza tym i tak nie jestem w stanie zmienić takich rzeczy jak np. mały biust czy szerokie biodra, bo już to mam z natury. Zaraz ktoś powie, czy ja myślę, że mój chłopak jest głupi i nie widzi, jak ja wyglądam. No nie widzi, bo chodzę codziennie w push-upach i specjalnie tak się ubieram, żeby wyglądać możliwie jak najlepiej. Chciałabym bardzo zacząć współżyć. Mój facet też by chciał, ale nie naciska na mnie. Czuję, że moje kompleksy bardzo mnie blokują i jest to dla coś nie do przeskoczenia...

Twoje kompleksy odzierają Cię z Twojej rozkwitającej dopiero kobiecości.
Z Twojego opisu wyłania się bardzo dobra sylwetka młodej kobiety.
Jesteś szczupła ale nie wychudzona, masz kobiece kształty- szerokie biodra, pełne uda to dar od losu, można sobie różne rzeczy wyćwiczyć, zbudować mięśniami tyłek, powiększyć hirurgicznie piersi, ale tej magicznej kwintesencji kobiecych kształtów klepsydry, nie da się zrobić,trzeba dostać na loterii genetycznej szerokie biodra żeby mieć kształt X.
Ty to masz.
Nieduży biust to żaden problem, wielu ludzi lubi nieduże biusty i nie ma obowiązku mieć dużego ani nawet średniego.

54 kilo przy 170 wzrostu to juz jak ... biednie dosyć by było, teraz masz wagę idealna..

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez mariamalaria

Weź sobie ch... wzmocnij. Może korekta chirurgiczna???

Ależ Mario, co Maria?!




Pomijając ze wzmacnianie brzucha brzuszkami, to jest najmniej efektywna metoda i najprędzej to się idzie tym sposobem dorobić kontuzji kręgosłupa. Szkoda czasu i zachodu.
Bardzo nie polecam.

[mariamalaria]

Napisane przez cava

Twoje kompleksy odzierają Cię z Twojej rozkwitającej dopiero kobiecości.
Z Twojego opisu wyłania się bardzo dobra sylwetka młodej kobiety.
Jesteś szczupła ale nie wychudzona, masz kobiece kształty- szerokie biodra, pełne uda to dar od losu, można sobie różne rzeczy wyćwiczyć, zbudować mięśniami tyłek, powiększyć hirurgicznie piersi, ale tej magicznej kwintesencji kobiecych kształtów klepsydry, nie da się zrobić,trzeba dostać na loterii genetycznej szerokie biodra żeby mieć kształt X.
Ty to masz.
Nieduży biust to żaden problem, wielu ludzi lubi nieduże biusty i nie ma obowiązku mieć dużego ani nawet średniego.

54 kilo przy 170 wzrostu to juz jak ... biednie dosyć by było, teraz masz wagę idealna..

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------



Ależ Mario, co Maria?!




Pomijając ze wzmacnianie brzucha brzuszkami, to jest najmniej efektywna metoda i najprędzej to się idzie tym sposobem dorobić kontuzji kręgosłupa. Szkoda czasu i zachodu.
Bardzo nie polecam.

A bo wkurzył mnie. Dziewczyna ma fajne wymiary, tylko górę kompleksów, a on będzie brzuszki i rowerek proponował!!!

[myweakness118]

Napisane przez mariamalaria

A bo wkurzył mnie. Dziewczyna ma fajne wymiary, tylko górę kompleksów, a on będzie brzuszki i rowerek proponował!!!

Ten rowerek to akurat pół biedy, bardziej mnie rozwala propozycja operacji plastycznej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tepsa]

Najszybciej ciało wysmukla basen i skakanka, zamiast się wczytywać w forum leć na pływalnię, gwarantuję Ci że treningi trzy razy w tygodniu działają cuda.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myweakness118]

Napisane przez Tepsa

Najszybciej ciało wysmukla basen i skakanka, zamiast się wczytywać w forum leć na pływalnię, gwarantuję Ci że treningi trzy razy w tygodniu działają cuda.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podpisuję się pod skakanką obiema rękami, ani Chodakowska ani bieganie nie dały mi takich efektów 15-20 minut po 3-4 razy w tygodniu i już po miesiącu widać że nogi i brzuch się fajnie modelują. Skaczę z bardzo sporadycznymi max 2-tygodniowymi przerwami już ponad rok, i naprawdę jestem pełna podziwu, jak mi się ciało zmieniło i ujędrniło (a na wadze jedynie ze 2 kg mniej). Nienawidziłam swoich nóg, teraz je lubię. Nie robię żadnych ćwiczeń na brzuch a mam lekki zarys mięśni. No i to samopoczucie po!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krolowadram]

Napisane przez myweakness118

Podpisuję się pod skakanką obiema rękami, ani Chodakowska ani bieganie nie dały mi takich efektów 15-20 minut po 3-4 razy w tygodniu i już po miesiącu widać że nogi i brzuch się fajnie modelują. Skaczę z bardzo sporadycznymi max 2-tygodniowymi przerwami już ponad rok, i naprawdę jestem pełna podziwu, jak mi się ciało zmieniło i ujędrniło (a na wadze jedynie ze 2 kg mniej). Nienawidziłam swoich nóg, teraz je lubię. Nie robię żadnych ćwiczeń na brzuch a mam lekki zarys mięśni. No i to samopoczucie po!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co ćwiczysz jeszcze oprócz skakania na skakance?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Napisane przez krolowadram

A co ćwiczysz jeszcze oprócz skakania na skakance?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I co, po ilu miesiącach treningu zdecydujesz, że możesz już pójść z chłopakiem do łóżka?

Gwarantuję ci, że gdy już teraz się przy nim rozbierzesz i będziecie się kochać, będziesz dla niego najpiękniejsza na świecie.

[Vanir410]

Zgadzam się, że wszystko jest w Twojej głowie autorko. Tym bardziej po wymiarach, jakie podajesz! Jednak, jeśli czujesz krępacje, wstyd to nic na siłę. Zaczniecie uprawiać seks, gdy poczujesz się gotowa, pewniejsza.

Ogólnie polecam ci sport. Jakikolwiek. Każdy sprawia, że sylwetka jest lepsza, jędrniejsza. Nabierasz też pewności siebie. Dodatkowo, poprzeglądaj profile ciało pozytywne jak w rzeczywistości wyglądają kobiece piersi, ciała. NIE jesteśmy idealne. Często mamy cycki w większe, mniejsze, bardziej obwisłe itp. Tak samo pupy, uda czy z czym tam masz jeszcze problem.

[krolowadram]

Napisane przez mariamalaria

I co, po ilu miesiącach treningu zdecydujesz, że możesz już pójść z chłopakiem do łóżka?

Gwarantuję ci, że gdy już teraz się przy nim rozbierzesz i będziecie się kochać, będziesz dla niego najpiękniejsza na świecie.

Nie wiem. Spytałam z czystej ciekawości, bo właśnie nie chce mi się wierzyć, że sama skakanka daje takie wspaniałe efekty. Na pewno trzeba ćwiczyć coś jeszcze. Ja jeżdżę na rowerze kilka razy w tygodniu i wciąż mam tłustą galeretkę po wewnętrznej stronie ud.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vanir410]

Napisane przez mariamalaria

Gwarantuję ci, że gdy już teraz się przy nim rozbierzesz i będziecie się kochać, będziesz dla niego najpiękniejsza na świecie.

Równie dobrze może wywołać to u niej traumę, bo nie czuje się pewna, co za tym idzie gotowa. Fakt, że jej facetowi stanie przy niej to nie znaczy od razu, że samoocena pójdzie w górę.

[mariamalaria]

Napisane przez Vanir410

Równie dobrze może wywołać to u niej traumę, bo nie czuje się pewna, co za tym idzie gotowa. Fakt, że jej facetowi stanie przy niej to nie znaczy od razu, że samoocena pójdzie w górę.

Mnie idzie za każdym razem

Nawet w lustrze przy nim widzę się ładniejsza.

Może u autorki to nie ten facet...

[Vanir410]

Napisane przez mariamalaria

Mnie idzie za każdym razem

Nawet w lustrze przy nim widzę się ładniejsza.

Może u autorki to nie ten facet...

"Mi działa" nie jest zasadą. Związek może, ale wcale nie musi leczyć kompleksów i różnych problemów emocjonalnych.

Również, co jeśli im coś nie wyjdzie? Facet będzie miał zły dzień? Problemy z erekcją? Czy autorka nie zacznie od razu analizować?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez krolowadram

Nie wiem. Spytałam z czystej ciekawości, bo właśnie nie chce mi się wierzyć, że sama skakanka daje takie wspaniałe efekty. Na pewno trzeba ćwiczyć coś jeszcze. Ja jeżdżę na rowerze kilka razy w tygodniu i wciąż mam tłustą galeretkę po wewnętrznej stronie ud.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma nic lepszego niż ćwiczenia siłowe, zostało to udowodnione badaniami. Jeśli naprawdę ci zależy, to rozejrzyj się za siłownia i poproś o porady trenera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parallel_roads]

W seksie nie chodzi o to, żeby centymetrem mierzyć obwód ud swojej dziewczyny albo pod lupą sprawdzać czy w tej pozycji widać jej na tyłku rozstępy czy (nie daj Boże) cellulit.

Widać, że masz zaburzone postrzeganie swojego ciała i w ogóle przywiązujesz ogromną wagę do tego jak wyglądasz. Nawet nie wiesz co o Twoich cyckach sądzi facet, od razu sobie wkręciłaś, że się nie spodobają, bo jakaś aktorka porno ma 5 razy większe.

Twojemu facetowi nie będzie przeszkadzał fałd tłuszczu na brzuchu czy nieogolone nogi, pewnie w ogóle na to nie zwróci uwagi, będzie go podniecał sam seks, bliskość z Tobą, Twoje reakcje na jego dotyk. Poza tym seks to aktywność fizyczna, ciało w ruchu wygląda inaczej niż podczas pozowania do sesji zdjęciowej (albo w porno gdzie każdy kadr jest wyreżyserowany i ogólnie seks tak nie wygląda), więc to normalne, że tak się ciało ułoży, że będzie widać fałdę. Trochę dystansu, seks jest na początku trochę niezręczny, nie daj Boże ktoś piernie albo jak facet wyjmie penisa z Twojej cipki to też będzie słychać takie pierdzenie cipą to wtedy to dopiero zapadniesz się pod ziemię. Nie warto, ciało jest tylko narzędziem do odczuwania przyjemności jaką może Ci dać seks, Twoje ciało jest do tego zdolne, masz na to ochotę, chłopaka kochasz to w czym problem.

Podejrzewam, że nawet jakbyś schudła to dalej będziesz się wstydzić, bo masz wpojone, że masz spełniać jakieś tam ustalone standardy wyglądu. Nie masz obowiązku, poza tym jak mówię, nawet nie pytałaś faceta o zdanie, a już sobie wkręcasz co mu się spodoba, a co nie. A nawet jakby coś mu się nie spodobało to co to zmienia

Najlepiej będzie jak pójdziesz do psychologa i on Ci pomoże sobie poukładać w głowie pewne rzeczy, tak najszybciej się otworzysz. A poza tym to małe kroczki. Najpierw poprzytulajcie się z chłopakiem w ubraniach, potem w spodniach i staniku, potem w bieliźnie pod kołdrą itd. Bo może w tym problem, że do tej pory w ogóle takiego kontaktu nie było, a teraz nagle od razu seks

[robcia]

Przeciez to w zasadzie figura jak u Lopezki. Kobiety wydaja fortune żeby miec taki tyłek i wcięcie w talii . Facet pewnie odchodzi od zmysłów z chcicy ,skoro cie pragnie i jest z tobą ,podobasz mu sie własnie taka ,jak jesteś. Waga przy tym wzroście jest ok. Sama mam 168 i waze 65 kg ,nosze 38 rozmiar 10 kg mniej to już wyglądalabym na niedożywioną . Też mam drobne piersi a przy schudnieciu one maleją jako pierwsze. Wystarczy zadbac żeby nie przytyć i żeby ciało bylo jedrne i zadbane.
Co moge doradzic? Chyba nie idz od razu w całkowitą nagość. Można sie pieścić rozbierając stopniowo ,powoli przekraczając kolejne granice ,oswajać sie z nagością swoją i partnera.
To wszystko jest w twojej głowie i moze byc tak ,ze chocbys nawet schudla ,nadal nie bedziesz zadowolona .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz