Staraczkowe grono 2020 - cz. 3

[Unless]

Czesc dziewczyny! Prosze o dzidziusiowy pył, dużo zdrowego pyłu! Dzisiaj moja brzydsza połówka wraca do domu, według ovuview dzis jest "idealny dzien na poczęcie dziecka", według flo mamy jeszcze z 3 dni mierze sobie temp wiec dowiem sie za kilka dni ktora apka miala rację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malamii1990]

Napisane przez MoszKa88

Jestem naprawdę pod wrażeniem Twojego podejścia
Dziewczyny sypią dzidziusiowym pyłem to Ty syp na nas pyłem z pozytywnymi myślami w takim pyle też bym się chętnie unurzyła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sypię sypię łapcieee
Powiem tak, swoje już się napłakałam, swoje już się nawkurzalam, i doszłam do wnioski że to sensu nie ma, wiadomo są taki chwile że gdzieś tam smutek nachodzi ale cóż, na wkręty różne najczęściej pomaga biel wizira np i od razu mija mi wszystko i czekam na nowy cykl i nowe starania ) ale są też gorsze dni, nie mam tam caly czas
A pozatym dopóki @ nie ma to też nic niewiadomo
Ale prawda jest taka, że co ma być to będzie, i na to już większego wpływu nie mam pozostało się tylko nie przejmować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kruszyna89]

Napisane przez _littleone

szczerze? dokładnie tak

🤣

Napisane przez Unless

Czesc dziewczyny! Prosze o dzidziusiowy pył, dużo zdrowego pyłu! Dzisiaj moja brzydsza połówka wraca do domu, według ovuview dzis jest "idealny dzien na poczęcie dziecka", według flo mamy jeszcze z 3 dni mierze sobie temp wiec dowiem sie za kilka dni ktora apka miala rację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki!!!!!

Napisane przez malamii1990

Sypię sypię łapcieee
Powiem tak, swoje już się napłakałam, swoje już się nawkurzalam, i doszłam do wnioski że to sensu nie ma, wiadomo są taki chwile że gdzieś tam smutek nachodzi ale cóż, na wkręty różne najczęściej pomaga biel wizira np i od razu mija mi wszystko i czekam na nowy cykl i nowe starania ) ale są też gorsze dni, nie mam tam caly czas
A pozatym dopóki @ nie ma to też nic niewiadomo
Ale prawda jest taka, że co ma być to będzie, i na to już większego wpływu nie mam pozostało się tylko nie przejmować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taaaa, sama prawda. Tylko, że ten rozsądek jakoś odchodzi w tył i zamiast być spokojnym to człowiek wkręca sobie bog wie co, mimo że wie jak głupie i bezsensowne to jest. Ehhh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amiyaa]

Słowa, że chłopcy są trudniejsi, są trochę krzywdzące Sama mam synka i jest tak cudownym, delikatnym, przytulaśnym skarbem że szok. Od urodzenia jest "bezproblemowy", a nieraz widzę małe diablice na placach zabaw Także to nie płeć determinuje skalę trudu wychowania No ale wiadomo, jeszcze jest mały, wiec pewnie kiedyś da popalić, ale które dziecko nie daje

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[MoszKa88]

Napisane przez theali

Mój mąż uparcie twierdzi, że chłopcy są łatwiejsi w obsłudze. I że "jak masz syn na, to pilnujesz syna, jak masz córkę, to pół miasta trzeba pilnować"
Ja się zawsze widziałam jako matka córek , ale w sumie jak później dorabiałam jako niania, to mi było łatwiej z chłopcami.
Tyle że dla dziewczyn dużo łatwiej by mi było z imionami, dla chłopców niewiele mi się podoba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe mi bardziej chodziło, o obsługę niemowlaka u mnie w rodzinie same dziewczyny, i wiem jak takiemu maluchowi zmienić pampersa jak się cała "obesra", czy wykąpać prawidlowo, za to obsługa chłopaka... To mnie trochę stresuje bo doświadczenia zero

Napisane przez Enigvaa

Obalam mit prawie brak dolegliwosci, niskie przyrosty bety (85%) i dziewczynka

U mnie wszystkie inne „wrozby” sie sprawdzily. Kalendarz chinski (ten z kalkulatora nie obrazka), rozne dziwne wrozenie z obraczki, linea negra, ksztalt brzucha ( to akurat wiedzialam przed ciaza, taka mam figure i wiedzialam ze sie rozleje na boki )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To u mnie brak dolegliwości i niska beta była na chłopaka a "zachcianki" miałam jak na dziewczyne i o dziwo od początku czułam ze bedzie chlopak, zanim poznaliśmy płeć to już zwracaliśmy się do niego per Mieszko no i Mieszko mieszkal w moim brzuchu.

Napisane przez Unless

Czesc dziewczyny! Prosze o dzidziusiowy pył, dużo zdrowego pyłu! Dzisiaj moja brzydsza połówka wraca do domu, według ovuview dzis jest "idealny dzien na poczęcie dziecka", według flo mamy jeszcze z 3 dni mierze sobie temp wiec dowiem sie za kilka dni ktora apka miala rację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam mocno kciuki

Napisane przez malamii1990

Sypię sypię łapcieee
Powiem tak, swoje już się napłakałam, swoje już się nawkurzalam, i doszłam do wnioski że to sensu nie ma, wiadomo są taki chwile że gdzieś tam smutek nachodzi ale cóż, na wkręty różne najczęściej pomaga biel wizira np i od razu mija mi wszystko i czekam na nowy cykl i nowe starania ) ale są też gorsze dni, nie mam tam caly czas
A pozatym dopóki @ nie ma to też nic niewiadomo
Ale prawda jest taka, że co ma być to będzie, i na to już większego wpływu nie mam pozostało się tylko nie przejmować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fakt, będzie co ma być
Mam nadzieję, ze i ja dojrzeje do takiego mądrego podejścia w kwestii starań

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez MoszKa88

Hehe mi bardziej chodziło, o obsługę niemowlaka u mnie w rodzinie same dziewczyny, i wiem jak takiemu maluchowi zmienić pampersa jak się cała "obesra", czy wykąpać prawidlowo, za to obsługa chłopaka... To mnie trochę stresuje bo doświadczenia zero

A, to w tym zakresie nie widzę znaczącej różnicy

[MoszKa88]

Mi bratowa, jak się dowiedziala, że u nas ma być chłopak, powiedziała, że cieszy się, że ma same dziewczyny (3 córki), bo to już zna i wie jak się zająć, a z chłopakiem jest jednak inaczej coś tam mi kiedyś siostra tzta mówiła że z chłopakiem inaczej się siuraka czyści itp ale to takie moje subiektywne podejście do tematu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[safie]

U mnie tez jakiś spadek chęci. Nie wiem czy to kwestia tego, że to już 5 cykl. Biorąc pod uwagę, że gin mówił, że po 6 miesiącach starań mamy się zgłosić i wdrożyć jakieś kroki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ashya_]

Napisane przez safie

U mnie tez jakiś spadek chęci. Nie wiem czy to kwestia tego, że to już 5 cykl. Biorąc pod uwagę, że gin mówił, że po 6 miesiącach starań mamy się zgłosić i wdrożyć jakieś kroki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kroki te zależy jakie jak monitoring czy jakieś badania hormonów szersze to zawsze spoko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[awulaz]

Napisane przez _littleone

MoszKa, nie wiem, zupełnie sobie tego nie wyobrażam. nigdy nie chciałam mieć córki... zawsze w wyobraźni widzę siebie z synem. jak myślę o córce to mi się ciepło robi

Ja też zawsze chciałam mieć syna i nie wyobrażałam sobie siebie z córką. W przeciągu jakiś 2 tygodni powinniśmy poznać płeć i od kilku dni chodzi za mną, że jednak chyba chciałabym córkę
Chociaż myślę, że będę się tak samo cieszyć z córki jak i syna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uno_deluxe]

Ja marzę o synku, ale wiadomo przede wszystkim, żeby dziecko było zdrowe

[mika315]

Ja bym chciała bliźniaki obojętnie jakiej płci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sherlook]

Napisane przez safie

U mnie tez jakiś spadek chęci. Nie wiem czy to kwestia tego, że to już 5 cykl. Biorąc pod uwagę, że gin mówił, że po 6 miesiącach starań mamy się zgłosić i wdrożyć jakieś kroki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dlatego ja się już zapisałam do gina, akurat będę przed owu w 7 cyklu starań. Teraz mam 6sty. I jakoś nie mam nadziei. Tak czuję wewnętrznie, że u nas bez pomocy się nie obejdzie. Ale badania zrobię żeby szybko ogarnąć temat Chciałabym od razu monitoring zrobić, bo podejrzewam brak owu. Sama nie wiem dlaczego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Napisane przez MoszKa88

Przykro mi najgorzej, że nie wiadomo co się dzieje. Może lekarz zleci bardziej szczegółowe badania i tam coś wyjdzie. Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie najgorzej, że cały czas było dobrze, na usg wszystko ok, a @ nie ma Niech chociaż przyjdzie przed tą wizytą w poradni niepłodności


Ja najbardziej bym chciała parkę. Chociaż też jestem przerażona obsługą chłopaka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malamii1990]

Napisane przez mika315

Ja bym chciała bliźniaki obojętnie jakiej płci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez cichazabka

Właśnie najgorzej, że cały czas było dobrze, na usg wszystko ok, a @ nie ma Niech chociaż przyjdzie przed tą wizytą w poradni niepłodności


Ja najbardziej bym chciała parkę. Chociaż też jestem przerażona obsługą chłopaka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem, że łatwo się mówi, ale nie martw się na zapas Może to tylko z hormonalne coś nie tak i lek szybko zadziała. Ale na pewno trzeba znaleźć przyczynę tego stanu rzeczy. Mam nadzieję, że w poradni Ci pomogą

Ja w sumie zawsze chciałam parkę i broń Boże blizniaki, ale że punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia, to teraz przyjelabym wszystko byleby zajść w ciążę i żeby dziecko/dzieci były zdrowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Dziewczyny powiedzcie mi czy można mieć objawy przed implantacja? Ja się od dwóch-trzech dni czuję...dziwnie. Mdli mnie, odbija mi się, kluje mnie w podbrzuszu, mam sporo śluzu. Dzisiaj jestem 10/11 dni po owu (według dwóch apek, każda inaczej policzyła) i dostałam dzisiaj takiego delikatnego różowego plamienia. Do okresu jeszcze kawałek, powinien być sobota/niedziela, ja mam cykle 28-29 dni, praktycznie nigdy inaczej. Pasowałoby mi do implantacji, ale skąd w takim razie te dolegliwości z wczoraj i przedwczoraj?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[uno_deluxe]

Hmm a może to po prostu jakaś infekcja? Delikatne zatrucie? Często jest tak, że kobiety bardzo chcą być w ciąży i mają mnóstwo objawów Zrób test po weekendzie jeśli nie dostaniesz miesiączki. Co do różowych plamień, ja takie miałam, w ciąży biochemicznej.. potem zmieniły kolor na brązowy i dostałam okres. Może też być tak, że owulacja Ci się przesunęła albo w ogóle jej nie było, czasem te aplikacje się mylą.

[Johasia28]

Napisane przez uno_deluxe

Hmm a może to po prostu jakaś infekcja? Delikatne zatrucie? Często jest tak, że kobiety bardzo chcą być w ciąży i mają mnóstwo objawów Zrób test po weekendzie jeśli nie dostaniesz miesiączki. Co do różowych plamień, ja takie miałam, w ciąży biochemicznej.. potem zmieniły kolor na brązowy i dostałam okres. Może też być tak, że owulacja Ci się przesunęła albo w ogóle jej nie było, czasem te aplikacje się mylą.

Akurat co do owu to raczej jestem pewna terminu bo u mnie ten skok temp jest bardzo wyraźny, książkowy bym wręcz powiedziała. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Kruszyna89]

Napisane przez safie

U mnie tez jakiś spadek chęci. Nie wiem czy to kwestia tego, że to już 5 cykl. Biorąc pod uwagę, że gin mówił, że po 6 miesiącach starań mamy się zgłosić i wdrożyć jakieś kroki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie niby 3 cykl, a jakoś tak źle. Może dlatego, że oficjalnie 3 cykl starań, ale tak w rzeczywistości już ponad rok, i mimo że to było tak luźno to jednak co miesiąc łudziła się, że @ nie przyjdzie. Nasza wizyta Za tydzień . Tak się boję, że albo mojego nie puszcza z pracy, albo coś źle wyjdzie, albo nic nie wyjdzie albo odwolaja. Ufff swoim zwyczajem już mam stresa

Napisane przez mika315

Ja bym chciała bliźniaki obojętnie jakiej płci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O jeny. Ja jestem przerażona, że mogłoby dojść do leczenia hormonalnego i trafia się bliźniaki oczywiście będę się cieszyć cokolwiek by nie było, tylko żeby było, aczkolwiek przeraża mnie ta wizja

Napisane przez Johasia28

Dziewczyny powiedzcie mi czy można mieć objawy przed implantacja? Ja się od dwóch-trzech dni czuję...dziwnie. Mdli mnie, odbija mi się, kluje mnie w podbrzuszu, mam sporo śluzu. Dzisiaj jestem 10/11 dni po owu (według dwóch apek, każda inaczej policzyła) i dostałam dzisiaj takiego delikatnego różowego plamienia. Do okresu jeszcze kawałek, powinien być sobota/niedziela, ja mam cykle 28-29 dni, praktycznie nigdy inaczej. Pasowałoby mi do implantacji, ale skąd w takim razie te dolegliwości z wczoraj i przedwczoraj?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Do soboty wiele nie zostało, poczekaj i zrób test, trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulownia]

Napisane przez cichazabka

Właśnie najgorzej, że cały czas było dobrze, na usg wszystko ok, a @ nie ma Niech chociaż przyjdzie przed tą wizytą w poradni niepłodności


Ja najbardziej bym chciała parkę. Chociaż też jestem przerażona obsługą chłopaka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

E tam, chłopak to nic strasznego te siusiaki wcale nie są skomplikowane .
Ja w pierwszym trymestrze zarlam pomarańcze jak opętana. Poza tym przeszlam ciąże dość lekko, Żadnych wymiotow, żylaków nie było, rozstępów też nie....
Mam jednak ssanie na dziewczynke teraz..
Zobaczymy co z tego wyjdzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_littleone]

Hejo. Ktoś dziś testuje?

Ja zdycham. Właśnie próbuję wcisnąć bułkę z serem żółtym...
Nie wiem jak ja mam pracować

[Kruszyna89]

Napisane przez _littleone

Hejo. Ktoś dziś testuje?

Ja zdycham. Właśnie próbuję wcisnąć bułkę z serem żółtym...
Nie wiem jak ja mam pracować

Ktoś w pracy wie? Jedzenie na siłę napewno nie jest dobre, z drugiej strony jeść musisz. Może jakaś herbata pomoże? Może mięta czy coś tedy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sherlook]

Napisane przez _littleone

Hejo. Ktoś dziś testuje?

Ja zdycham. Właśnie próbuję wcisnąć bułkę z serem żółtym...
Nie wiem jak ja mam pracować

Współczuję Ale pomyśl, że jeszcze troszkę i będziesz w drugim trymestrze i wtedy w większości przypadków wszystko mija. Ja tak chcę być w ciąży, że sobie obiecałam, że nawet jak będę mieć mdłości nie będę stękać i jęczeć!!!

Jakoś znów nie mam nadziei na ten cykl mimo snu o pływaniu w dzidziusiowym pyle i czekam jak na szpilkach na wizytę u gina i badania. Zacznę diagnostykę to może w końcu coś ruszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_littleone]

Kruszyna, trochę pomagają kwaśne soki. Jak zjadłam tę bułkę to lepiej jest, głód potęguje mdłości, ale wmusić coś ciężko.
Nikt nie wie, nie chcę mówić jeszcze. Na szczęście pracuję z domu, a konkretniej spod kołdry, więc wytrzymam...

Sherlook, też tak sobie powtarzałam, że wszystko zniosę, ale nawet oddychanie mnie męczy jestem wdzięczna i nadal mnie wzrusza cud życia, ale muszę sobie pojęczeć

[sherlook]

Napisane przez _littleone

Kruszyna, trochę pomagają kwaśne soki. Jak zjadłam tę bułkę to lepiej jest, głód potęguje mdłości, ale wmusić coś ciężko.
Nikt nie wie, nie chcę mówić jeszcze. Na szczęście pracuję z domu, a konkretniej spod kołdry, więc wytrzymam...

Sherlook, też tak sobie powtarzałam, że wszystko zniosę, ale nawet oddychanie mnie męczy jestem wdzięczna i nadal mnie wzrusza cud życia, ale muszę sobie pojęczeć

Może spróbuj położyć sobie coś do jedzonka przy łóżku i zanim jeszcze wstaniesz zjeść. Słyszałam, że to pomaga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulownia]

Napisane przez _littleone

Hejo. Ktoś dziś testuje?

Ja zdycham. Właśnie próbuję wcisnąć bułkę z serem żółtym...
Nie wiem jak ja mam pracować

Herbata imbirowa. Przetrwalam dzięki niej 1 trymestr, cudem jakims.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ryksa]

Napisane przez paulownia

Herbata imbirowa. Przetrwalam dzięki niej 1 trymestr, cudem jakims.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wlasnie mialam pisac o tym imbirze. Mi zawsze pomagala herbatka z miętą na apetyt.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[awulaz]

Napisane przez _littleone

Kruszyna, trochę pomagają kwaśne soki. Jak zjadłam tę bułkę to lepiej jest, głód potęguje mdłości, ale wmusić coś ciężko.
Nikt nie wie, nie chcę mówić jeszcze. Na szczęście pracuję z domu, a konkretniej spod kołdry, więc wytrzymam...

Sherlook, też tak sobie powtarzałam, że wszystko zniosę, ale nawet oddychanie mnie męczy jestem wdzięczna i nadal mnie wzrusza cud życia, ale muszę sobie pojęczeć

Mam dokładnie takie same odczucia Zawsze chciałam mieć 2/3 dzieci, a teraz powtarzam mężowi, że to pierwsze i ostatnie, że ja się do ciąży nie nadaję Niby nie mam jakiś bardzo uciążliwych objawów (mdłości już minęły, została paskudna senność i wzdęcia), ale psychicznie te ostatnie tygodnie są dla mnie mega ciężkie. Strasznie się martwię, czuję się w takim zawieszeniu...niby jestem w ciąży, a nie potrafię się cieszyć, bo wiem, że wszystko jeszcze może się zdarzyć Odliczam czas do drugiego trymestru, chociaż pewnie tylko mi się wydaje, że przestanę się wtedy martwić 🤷
Jutro mam USG prenatalne i zobaczę dzidzię po 4 tyg. Czekam jak na szpilkach czy na pewno dalej tam jest...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aliczee]

hejoo

ja dziś obudzilam sie z temperatura rowne 37 iii postanowilam, że dobra, robie te testy, wiem że nie powinnam, ale jednak jestem antycierpliwa. termin @ mam na sobote/niedziele, dziś 26dc.

ja nie wiem, tam jest blada kreska.

niebieski o czulosci 10, rozowy 20.


sprawdzalam wynik razem z mezem ale rozwalil mnie, bo jego pierwsza reakcja byla panika że nie rozumie wyniku i pytanie ALE CO TO ZNACZY SCHWANGER


także probuje sie nie napalać, wiem że jeszcze wcześnie.. już same te kreski dały mi jednak nadzieje, że mimo tych poprzednich cykli bezowulacyjnych coś sie tam poprawiło (biorę Ovarin, moj stosunek LH do FSH to było 1.7).

właśnie patrzę, że na tym zdjęciu chyba tej kreski nie widać -.- postaram się wrzucić lepsze.