![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Skoro bycie z nim powoduje dyskomfort,powstawanie kompleksow z powodu koloru wlosow I biustu to poprostu nie jest partner dla ciebie
Rozważyłabym odejście |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 888
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88155106]Skoro bycie z nim powoduje dyskomfort,powstawanie kompleksow z powodu koloru wlosow I biustu to poprostu nie jest partner dla ciebie
Rozważyłabym odejście[/QUOTE] Ja również. Może to wiek, ale generalnie nie uznaję męczenia się jeżeli jednak jakaś sfera związku powoduje spory dyskomfort, powoli wpędza w kompleksy. Mnie by było szkoda życia. I to nie tak, że nie można mieć nawet kilku ideałów. Tylko niekoniecznie należy tym epatować i sprawiać, że staje się to tematem w związku. A w tym przypadku się stało i Autorkę to męczy.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2020-09-23 o 08:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Nie chciałabym być w związku, w którym nie czuje się numerem jeden. Ja wiem, ze nie jestem najpiękniejsza na świecie, ale od mojego partnera oczekuje tego, ze będę dla niego naj, a jego oczy nie będą latać na boki. To znaczy nie mam problemu jak piękna kobieta pojawi się w zasięgu wzroku, sama zwrócę uwagę i często nawet komentuje, ale mój mąż najwyżej powie, ze jest ok albo, ze i tak Ty jesteś ładniejsza
![]() Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 521
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88154926]Moim zdaniem nie przesadzasz. Po prostu facet nie spełnia jednej z twoich potrzeb (poczucia bycia wyjątkowo atrakcyjną dla niego) która to potrzeba jest jak najbardziej normalna. Musisz zdecydować, czy jesteś w stanie się bez tego obejść, czy jednak ten warunek jest dla ciebie na tyle ważny, że będziesz się tylko męczyć w tym związku.
Tak, jest problem, bo występuje coś, czego nie akceptujesz i nieważne, że X kobiet by to może zaakceptowało, liczy się to czego ty potrzebujesz w związku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ale to jest bardziej w niej, a nie w nim. Może bardziej jej przeszkadza, że nie jest idealna, a nie że partner patrzy na inne. Także ja bym spytał autorkę czy jak bez obecności swojego faceta widzi bardziej atrakcyjne kobiety, to też się czuje źle? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
A ja raczej zapytałabym czy zanim poznała tego facetała się czuła się zle gdy widziała tego typu kobiety.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Cytat:
Ja znam odpowiedź, ale nie będę wyciągać publicznie prywatnych wiadomości. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Miałam podobny problem w związku. Dowiedziałam się jakoś po pół roku bycia razem? To był ten czas kiedy facebook działał trochę inaczej niż teraz i na głównej osi czasu wyświetlały się zdjęcia które polubili nasi znajomi. Wtedy zauważyłam że mojemu facetowi podoba się bardzo wyrazisty (o określonym kolorze włosów) typ urody - no i podobnie jak u autorki, typ kompletnie inny niż ja
![]() Miałam z tym mega problem, odbyłam rozmowę z partnerem na ten temat (coś w stylu - dlaczego jesteś z brunetką skoro tak uwielbiasz blondynki). Powiedziałam mu że takie akcje mnie najzwyczajniej ranią. Przestał lajkować zdjęcia, nie było też już nigdy więcej komentarza na temat tej określonej urody. Nadal jesteśmy razem - czy 'problem' zanikł? Nie. Wiem, że nadal spojrzy na taką kobietę na ulicy, że dłużej zatrzyma się na facebooku gdy wyświetli się zdjęcie takiej laski ![]() ![]() wiekanka zadała dobre pytanie - autorko, czy wcześniej miewałaś tego typu problemy? Że porównywałaś się z takimi kobietami na ulicy i przeradzało się to w kompleksy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88154863]Mam wrażenie, że był już taki wątek.[/QUOTE]Było pełno takich wątków i co chwilę wracają
![]() [1=fd96288be01918bf69910a7 119308dad48ae6f94_60fdecf 2360cd;88154866]Dzieki Dziewczyny! Tak wpadlam w mala obsesje. Doslownie jak idzie jakas laska blond to doslownie sie spinam!!! Ale racja, wszyscy patrzymy na ludzi na ulicy... Mysle ze to wynika z tego ze sama nie czuje sie atrakcyjnie przy nich. Czuje swoje kilogramy, i wszystkie mankamenty... Moze chcialabym byc taka piekna jak one???[/QUOTE]Twój problem polega na uzależnianiu własnej samooceny od opinii innych ludzi, w tym wypadku partnera i to do tego stopnia, że zaczęłaś uważać za bardziej atrakcyjne to, co wg ciebie on uważa. To nie jest jego wina. Moim zdaniem to jest rzecz do przepracowania z psychologiem, bo będziesz sobie rozwalać związki totalnymi pierdołami. [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88154876]Też mi pocieszenie. Ciekawe, czy one by go wybrały ![]() [1=fd96288be01918bf69910a7 119308dad48ae6f94_60fdecf 2360cd;88154919]Boze nawet nie wiesz jak doceniam Twoje slowa. Czuje sie rozumiana........ Ja wiem ze nie jestem jego idealem z wygladu... [/QUOTE]A skąd to wiesz? Bo jeśli ci wprost nie powiedział, to nie wiesz, tylko wierzysz na podstawie wycinka rzeczywistości, który akurat współgra z twoimi kompleksami. Z tego co pisałaś, powiedział, że podobają mu się blondynki, a nie że brunetki mu się nie podobają, więc bardzo mocno nadinterpretujesz, żeby jeszcze bardziej pogorszyć swoje samopoczucie. Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Nie znosze takich wzrokowych obmacywaczy. Znam kilku gości ,ktorzy oglądają sie notorycznie ,czy są z żoną czy nie .
One to znoszą a mnie by szlag chyba trafił. To jest słabe po prostu . I to tlumaczenie... Też sie czasem oglądam za ładnymi ludzmi albo fajnie ubranymi( nieważne facet czy kobieta) nie za konkretnym typem urody . Mnie by to dołowalo Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez robcia Czas edycji: 2020-09-23 o 09:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 318
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
No to ja Wam powiem, że z moim eksem miałam podobną sytuację, albo nawet i gorszą.
Z jednej strony, mój eks komplementował mój wygląd i twierdził, że mój typ urody jest bardzo hot. Z drogiej strony, notorycznie, idąc ze mną za rękę po ulicy, gapił się na atrakcyjne dziewczyny o różnym typie urody, a kiedy ich spojrzenia się spotykały, to potrafił uśmiechnąć się (!!!) do tych lasek. Czaicie? Oprócz tego jeszcze zawsze komentował wygląd aktorek albo jakiś prezenterek telewizyjnych, celebrytek itd., kiedy coś razem oglądaliśmy. Facet był po prostu babiarzem do potęgi entej i na dłuższą metę było to bardzo męczące... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Skoro związek pogarsza Twoje samopoczucie, albo co najgorsze, tworzy problemy z samooceną, których wcześniej nie miałaś, to to jest zły związek i czas się ratować, bo jeszcze trochę i nie będziesz tą samą pewną siebie i radosną dziewczyną, co przed panem stroszę włoski przy każdej co ładniejszej blondi. Niektóre rany na psychice już nie znikają.
I nie, autorka nie ma w tym przypadku problemów z samooceną. Nie wiem jakim trzeba być robotem, żeby nie zacząć się dołować, kiedy własny partner ślini się do innych kobiet, a już szczególnie kiedy są to kobiety o przeciwnym typie urody. Mój facet nigdy w życiu nie dał mi odczuć, że uważa inną za piękniejszą ode mnie. Jasne, że ma oczy i widzi, ale mamy na szczęście identycznie, że osoby które kochamy są naj. Moja pewność siebie przy nim rozkwitła, nie jestem jakąś miss, a czuję się przy nim jak bogini seksu, urody, mądrości i najlepsza partia na świecie. I tak powinno być autorko. Związek jest po to, aby czuć się kochanym, aby było nam lepiej niż solo, a nie żeby sobie brać ciężar na garb i pokutować, bo trzeba być z kimś w parze i odwalić tą robotę. Twój facet tak bardzo wielbi te blondynki, że nawet kiedy jest z Tobą, to mu nie przysłaniasz tego świata, musi zerkać i się poprawiać. Tak go ciągnie. Jeszcze bym zrozumiała kiedy jest sam, wyposzczony, bo się dawno nie widzieliście, no nie wiem, ale nie kiedy wręcz trzyma Cię za rękę. To w takim momencie mu jeszcze czegoś brakuje? To co będzie później? Jak się Tobą opatrzy, wyniknął problemy, choroby, związek naturalnie zwolni a na horyzoncie pojawi się nowa koleżanka dokładnie w jego guście. Ja bym nie czekała jako koło zapasowe, bo akurat nie trafił w bingo blond z cyckami + charakter, a tylko charakter i w sumie spoko urodę da się przeżyć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88155309]
Twój problem polega na uzależnianiu własnej samooceny od opinii innych ludzi, w tym wypadku partnera i to do tego stopnia, że zaczęłaś uważać za bardziej atrakcyjne to, co wg ciebie on uważa. To nie jest jego wina. [/QUOTE] Dlatego pysznie i wręcz cudownie jest zdać SOBIE sprawę i mięć tą swiadomość, że nie muszę nic i leczyć tegoż uzależnienia po psychologach nie ma potrzeby, które doświadczam przy kimś, by zrozumieć fakt, że o tym kimś i o uzależnieniu decyduję JA by czuć świetnie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 888
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
[1=fd96288be01918bf69910a7 119308dad48ae6f94_60fdecf 2360cd;88155482]Mi tez jest bardzo przykro... poprostu to widze jak on na takie laski reaguje, i za kazdym razem czuje sie fatalnie, wiesz ze nie jestem wystarczajaco dobra... bo kazda blondynka zwraca jego uwage w sekundzie. A ja jestem innym typem urody.[/QUOTE]
Cóż, bycie w związku nie jest obowiązkowe. Nie trzeba powodów w postaci przemocy i uzależnień, aby się z kimś rozstać. Czasami "tylko" taki powód wystarcza. Całkowicie rozumiem czemu czujesz się źle w takiej relacji, tylko pytanie, czy chcesz się męczyć, czy nie. Bo próbować zmieniać charakter i mentalność faceta nie ma sensu i nie jest to zresztą możliwe.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2020-09-23 o 11:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Dzieki za wszystkie odpowiedzi Kochani!
Wszystkie bardzo uwaznie czytam. Czuje sie bardzo rozdarta. Poniewaz Blondynki i Biusty to tylko jedna trudna kwestia w tym zwiazku sa inne. Wiekszy kaliber. Wczesniej nie mialam tego problemu, jak zachowanie faceta sprawialo ze czulam sie zle, dzialy sie negatywne rzeczy ktore zle na mnie wplywaly, konczylam relacje. Czemu to jest tak trudne teraz? Nie jestem do konca szczesliwa, a jednak trwam i nie potrafie odejsc... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 888
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
[1=fd96288be01918bf69910a7 119308dad48ae6f94_60fdecf 2360cd;88155743]Dzieki za wszystkie odpowiedzi Kochani!
Wszystkie bardzo uwaznie czytam. Czuje sie bardzo rozdarta. Poniewaz Blondynki i Biusty to tylko jedna trudna kwestia w tym zwiazku sa inne. Wiekszy kaliber. Wczesniej nie mialam tego problemu, jak zachowanie faceta sprawialo ze czulam sie zle, dzialy sie negatywne rzeczy ktore zle na mnie wplywaly, konczylam relacje. Czemu to jest tak trudne teraz? Nie jestem do konca szczesliwa, a jednak trwam i nie potrafie odejsc...[/QUOTE] Bo umniejszasz siebie. Uważasz, że bycie z kimś jest ważniejsze, niż Ty sama. A przecież ostatecznie to Ty jesteś dla siebie najważniejsza. To nie egoizm, tylko zdrowy egoizm. Pewne sprawy w związku da się przegadać, przepracować, pewne powinno się próbować tolerować, natomiast innych się po prostu nie da.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
[1=fd96288be01918bf69910a7 119308dad48ae6f94_60fdecf 2360cd;88155781]Tez uwazam ze to nie jest OKAY. I to jest dolujace. Ale to sie nie zmieni. On poprostu woli blondynki. Teraz stara sie przy mnie nie patrzec... bo rozmawialismy. Ale zmusza sie zeby sie nie gapic i nie podziwiac! Jedzie mi to po samoocenie bardzo... bo to sprawia ze jak idzie jakas laska blondynka, to momentalnie przestaj sie czuc pewnie... kurcze sie w srodku... czuje sie tak jakby on patrzyl na taka laske i chcial byc z taka... NIGDY NIE mialam takich odczuc jak bylam w innych zwiazkach! Dla mnie to jest jakis horror. Czasem takie rzeczy sa poprostu w powietrzu i ja wyczuwam to wszystko intuicyjnie... przy innych facetach nie mialam takich odczuc bo oni byli zainteresowani mna a nie jakas obca laska, nie ogladali ich na ulicy...szczegolnie jednego typu kobiety. Jak ja mam sie czuc jak on tak reaguje??? Nie wystarczajaco atrakcyjna nasuwa sie samo.[/QUOTE]Przecież to, że uważa inne kobiety za atrakcyjne nie oznacza, że ciebie nie uważa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 888
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Więc to po prostu nie jest facet dla Ciebie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Cytat:
![]() Boje sie ze juz nic mnie wiecej w zyciu nie czeka... i jak odejde to bede sama... nigdy tak nie mialam. Bycie singielka nie bylo zadnym problemem dla mnie! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
[1=fd96288be01918bf69910a7 119308dad48ae6f94_60fdecf 2360cd;88155800]
Bycie singielka nie bylo zadnym problemem dla mnie![/QUOTE] A wiesz dlaczego jest teraz? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 888
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
[1=fd96288be01918bf69910a7 119308dad48ae6f94_60fdecf 2360cd;88155800]Fakt. Czuje sie just taka malutka w tym zwiazku. Gdyby bylo wszystko okay nie siedzialabym na forum wylewajac zale
![]() Boje sie ze juz nic mnie wiecej w zyciu nie czeka... i jak odejde to bede sama... nigdy tak nie mialam. Bycie singielka nie bylo zadnym problemem dla mnie![/QUOTE] Ten facet widzę skutecznie zgasił Twój ogień. Ja nie wiem - jestem na takich kolesi cięta i nie zawsze do końca dowierzam w to, że to tylko takie "ups, niechcący". Tak, czy siak wiesz dobrze, że musisz wiać.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Ocho, trupy w szafie. Watek zaczal sie od "moj facet czasem zerknie na Inna dziewczyne, bo lubi blondynki" (Bez mowy o gapieniu sie czy obmacywaniu wzrokiem), a konczy sie tak, ze autorka nie jest dla swojego chlopaka atrakcyjna.
O ile patrzenie (patrzenie, nie obmacywanie wzrokiem jak ktos to dobrze ujsl) jest normalne, to poczucie bycia nieatrakcyjna dla partnera nie jest. Teraz pytanie, na ile to problem z Twoja samoocena, a na ile z facetem.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 521
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Problem w tym, że praktycznie zawsze jest ktoś atrakcyjniejszy. Związek nie jest po to żeby nam partner/partnerka o tym przypominali na każdym kroku. Nieważne czy to gapieniem się na innych, czy polubianiem jakichś profili, czy komentowaniem aktorów oglądając wspólnie film.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Dziwne, że tak uczepił się koloru włosów, to chyba nie jest normalne - już w ogóle skoro jego dziewczyna jest brunetką. Mój facet kiedyś wyznał mi, że podobały mu się zawsze tylko brunetki, dopóki nie poznał mnie
![]() Co do patrzenia się na ludzi na ulicy - jestem hetero, a jednak jak widzę jakąś piękną kobietę / coś u niej zwróci moją uwagę (ładne włosy, figura, twarz itp), to się spojrzę. W sumie zdarza mi się to głównie w przypadku kobiet, bo facetów nie "obczajam", nie wiem co to o mnie świadczy - jestem w związku i nikogo nie szukam, ale jak widzę ładną dziewczynę to zerknę i sobie podziwiam ![]() Możliwe, że w wyniku swoich kompleksów nadinterpretujesz jego zachowanie. Spinasz się i doszukujesz oznak, że on się na te nieszczęsne blondynki patrzy (a nie jesteś tak samo uważna jak mijają go inne osoby). Moim zdaniem to durne mówić jej, żeby się przefarbowała. Blond włosy nie równają się atrakcyjności. Możesz je mieć i w ogóle nie zwracać niczyjej uwagi ![]() Co masz na myśli mówiąc, że nie czujesz się przy nim atrakcyjna? Skrytykował kiedyś twój wygląd? Nie powie ci komplementu? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez myweakness118 Czas edycji: 2020-09-23 o 13:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
Cytat:
A np. mój były będąc ze mną dalej uważał, że blondynki z niebieskimi oczami to jakieś nadkobiety. Dla mnie to kompletnie niezrozumiałe, ale widocznie niektórzy tak mają. Cóż, nie stworze związku z kimś takim. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Moj facet a blondynki i biusty
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88156092]Ja tak właśnie mam przy każdym partnerze. W facecie, w którym jestem zakochana podoba mi się wszystko i to on jakby kształtuje mój gust.
A np. mój były będąc ze mną dalej uważał, że blondynki z niebieskimi oczami to jakieś nadkobiety. Dla mnie to kompletnie niezrozumiałe, ale widocznie niektórzy tak mają. Cóż, nie stworze związku z kimś takim. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No i to jest chyba normalne - mi wcześniej podobali się blondyni, a jak zaczęłam spotykać się z moim obecnym chłopakiem, to zmieniło mi się zupełnie i w 100% podoba mi się jego typ urody (ciemne włosy, brązowe oczy, śniada cera). Nie w tym sensie, że teraz podziwiam facetów z tym typem urody, tylko najzwyczajniej w świecie podoba mi się mój partner i broń boże nie mam gdzieś z tyłu głowy "ech, gdyby tylko miał blond włosy" ![]() Z kolei to zachwycanie się konkretnym typem urody mimo że obecna partnerka mu nie odpowiada podchodzi mi pod jakiś fetysz ![]() ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:06.