Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :) - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-09-28, 22:04   #31
Tashira
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez evonla Pokaż wiadomość
Niestety, ale często gęsto, we wszystkich w zasadzie branżach, gdzie pojawia się znajomość i jakieś zniżki, tam też inne podejście do jakości wykonanej usługi, słabsze. Nie mówię, że w każdym przypadku tak musi być, ale dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa wolałabym jednak zapłacić normalną kwotę gdzie indziej. W końcu to są zęby. Coś pójdzie nie tak, to co wtedy zrobisz?

Bo ludzie maja paskudne podejście pt taniej po znajomości. A moze w druga strone: po znajomości zapłać wiecej?

Kazdy kto wykonuje jakies usługi pewnie zna ten nagly przypływ wielu znajomych i "jakis rabacik po znajomości?".
Okropne to.

Tez zaplacilabym normalną kwote. Nie tylko ze strachu ale z czystego szacunku dla drugiej strony, jej umiejętności i pracy. Jesli maja jakies znizki na material- tylko na taka bym sie zgodziła. Natomiast na pewno nie za tzw 'robocizne'.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tashira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-28, 23:08   #32
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
1) to nie jest dobry aparat, a przynajmniej zdroworozsadkowo myslac przy wielu wadach sie nie sprawdzi

2) to nie jest zazdrosc, to jest doswiadczenie - wiesz, ze przy leczeniu ortodontycznym czesto zmieniaja sie rysy twarzy? Jezeli ortodonta potraktuje pacjentke "po lebkach", to moze z ladnej twarzy zrobic sie konska szczeka plus nie ma gwarancji, ze wada zgryzu sie nie poglebi. Zgryz to naprawde nie jest tylko kwestia estetyczna, to ma wplyw na wiele waznych rzeczy i trzeba to wziac pod uwage.

3) nie wiem co to znaczy "o wiele taniej" w tym przypadku, bo o ile sie orientuje Invisalign jest czyms w rodzaju dystrybutora - na zasadzie: to sa osoby trzecie, ktore wspolpracuja z danym gabinetem. Nie jest tak, ze ortodonta sobie zamowi po kosztach czesci i heja banana - to jest odrebna firma, ktorej nie powiesz "hej, robie zeby Zosce, to mi zejdzcie z ceny". Z tego co pamietam, to ortodonta jest tylko jakby posrednikiem, caly proces robienia nakladek itd odbywa sie u dystrybutora, ortodonta tylko nadzoruje postep, wiec nie bardzo jest jak zjechac z ceny na czesciach, bo te sa narzucone przez Invisalign.

Dla mnie w tym wypadku cala "znizka" to czas ortodonty, jego godziny pracy i tak dalej. Dlaczego ktos mialby rok czy dwa co dwa czy trzy tygodnie robic komus obcemu cos za bezcen? Przeciez jezeli ten dentysta nawet cos robi komus z rodziny szefowej, to przeciez robi to chyba w godzinach pracy i dostaje za to wynagrodzenie? Tzn. szefowa materialy daje po kosztach (bo moze, bo to jej, nie jak nakladki Invisalign), a on nie robi za darmo?
Ale przeciez jej chlopak nie jest w stanie wymusić na szefowej czegos czego ona nie chce zrobić
Jesli się zgodzi to widoczenie nie ma z tym problemu i dlaczego mialaby jej zrobic cos na odwal w koncu w takiej pracy kazdu pacjent nawet ten po znajomości to wizytowka firmy
Moja corka miala invisalign wyprostowala zeby w pol roku (jeden miala wyzej niz reszta niezszedl w dol do konca i jedynki miala troche krzwe) jest bardzo zadowolona z efektu juz 3 lata po leczeniu wiec uwazam ze to dobry aparat ktory jest malo widoczny i pozwala osiagnac dobre efekty w krotkim czasie
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 01:05   #33
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88167969]Ale przeciez jej chlopak nie jest w stanie wymusić na szefowej czegos czego ona nie chce zrobić
Jesli się zgodzi to widoczenie nie ma z tym problemu i dlaczego mialaby jej zrobic cos na odwal w koncu w takiej pracy kazdu pacjent nawet ten po znajomości to wizytowka firmy
Moja corka miala invisalign wyprostowala zeby w pol roku (jeden miala wyzej niz reszta niezszedl w dol do konca i jedynki miala troche krzwe) jest bardzo zadowolona z efektu juz 3 lata po leczeniu wiec uwazam ze to dobry aparat ktory jest malo widoczny i pozwala osiagnac dobre efekty w krotkim czasie[/QUOTE]

Tak, jezeli wada jest niewielka, a autorka ma niestety problemy ze zgryzem, wiec to jest troche wazniejsze niz estetyka. Ja bym sie po prostu bala, ze takie leczenie po znajomosci za ulamek ceny sie spartoli gdzies w trakcie. Nie wiem, niby szefowa moze sie nie zgodzic, ale moze machnie reka, a pozniej autorka bedzie traktowana jak pacjent drugiej kategorii? Mnie serio jest ciezko uwierzyc, ze doswiadczony, dobry ortodonta zgodzilby sie na leczenie kogos za pol-darmo przez rok, a Tobie nie? Jeszcze gdyby to byla darmowa konsultacja lub co ktoras wizyta taniej to moze, ale tu jest mowa o duzej znizce, wiec ciezko w to uwierzyc (no chyba, ze facet tylko tak palnal, a nie ma pojecia co faktycznie moglby dla autorki ugrac). Jeszcze pytanie, czy ta ortodontka ma renome, bo jezeli nie, to ja wolalabym isc gdzies indziej, nawet jezeli wiaze sie to z wiekszymi kosztami.
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 06:38   #34
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez Lloyd Pokaż wiadomość
A ja skomentuję z innej strony. Serio musisz iść w te drogie i niekonwencjonalne metody? Aparat ortodontyczny nie jest obecnie powodem do wstydu. Nie trzeba tego ukrywać jakby to było leczenie jakiejś choroby wenerycznej.
Dziewczyno, odwiedź kilka gabinetów, a jak bardzo chcesz robić u tej szefowej swojego faceta, to nie wchodź w jakieś dziwne układy i zapłać jak pełnoprawny klient. Uwierz, że się przyda. Choćby dla Twojego samopoczucia kiedy będziesz miała jakieś wymagania lub reklamacje.

P.S. nie wiem skąd wzięłaś te 3 miesiące i efekty końcowe. To tak nie działa. Nawet przy nowoczesnych metodach.
Jak wyżej.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 07:34   #35
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez piernikdowiatraka Pokaż wiadomość
Zęby = zdrowie. A to powinno zawsze byc na 1wszym miejscu. Troszke sie zagalopowałas bo ja nie zagladam nikomu w zęby, autorka napisała post napisalam co o tym mysle.

Zwykle jest tak ze osoby z krzywymi zębami ktore nic z tym nie robia dostaja bolaczki jak ktos nadepnie im na odcisk ze nie dbaja o swoje zdrowie.

Swoja droga nie znam osoby ktora bylaby niezadowolona po leczeniu ortodontycznym jakimkolwiek aparatem czy nakladkami.

Takze '25ml' nie rób dram jak nie rozumiesz posta bo ja tez nigdzie nie napisalam kto w co ma inwestowac. Guzik mnie to interesuje. Ale nadal podtrzymuje ze aparat i zdrowe zeby to najepsza inwestycja w siebie i baaa wizytowka!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To ty się zagalopowałaś, bo niby ludziom nie zaglądasz, ale jednak piszesz, ze to wizytówka. Jedyne zęby, które powinny cię interesować, to tylko twoje własne. I kazdy ma inny system wartosci, zdrowie nie dla każdego musi być najważniejsze.
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 07:49   #36
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
Tak, jezeli wada jest niewielka, a autorka ma niestety problemy ze zgryzem, wiec to jest troche wazniejsze niz estetyka. Ja bym sie po prostu bala, ze takie leczenie po znajomosci za ulamek ceny sie spartoli gdzies w trakcie. Nie wiem, niby szefowa moze sie nie zgodzic, ale moze machnie reka, a pozniej autorka bedzie traktowana jak pacjent drugiej kategorii? Mnie serio jest ciezko uwierzyc, ze doswiadczony, dobry ortodonta zgodzilby sie na leczenie kogos za pol-darmo przez rok, a Tobie nie? Jeszcze gdyby to byla darmowa konsultacja lub co ktoras wizyta taniej to moze, ale tu jest mowa o duzej znizce, wiec ciezko w to uwierzyc (no chyba, ze facet tylko tak palnal, a nie ma pojecia co faktycznie moglby dla autorki ugrac). Jeszcze pytanie, czy ta ortodontka ma renome, bo jezeli nie, to ja wolalabym isc gdzies indziej, nawet jezeli wiaze sie to z wiekszymi kosztami.
A mi nie ,firmy maja swoje wewnetrzne bonusy dla pracownikow i ich rodzin ,przeciez ta szefowa nie jest idiotka i wie z czym sie wiąże zgoda na takie leczenie,jesli sie zgodzi to bedzie to robic tak jak z kazdym innym pacjentem .
Pamietam jak moja corka miala te nowe nakladki co 3-4 tyg to wizyta nie trwala dluzej niz pol godziny
W kazdym razie ja bym skorzystala ale zgadzam sie z postami innych uzytkownikow ze warto by bylo skonsultować sie z innym ortodontĂ☠ czy ten rodzaj aparatu jest odpowiedni dla jej wady
Podejrzewam jednak ze jesli jest to nie odpowiedni aparat to i ta szefowa by jej to powiedziała na pierwszej wizycie

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2020-09-29 o 07:50
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 07:55   #37
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88168209]A mi nie ,firmy maja swoje wewnetrzne bonusy dla pracownikow i ich rodzin ,przeciez ta szefowa nie jest idiotka i wie z czym sie wiąże zgoda na takie leczenie,jesli sie zgodzi to bedzie to robic tak jak z kazdym innym pacjentem .
Pamietam jak moja corka miala te nowe nakladki co 3-4 tyg to wizyta nie trwala dluzej niz pol godziny
W kazdym razie ja bym skorzystala ale zgadzam sie z postami innych uzytkownikow ze warto by bylo skonsultować sie z innym ortodontĂ☠ czy ten rodzaj aparatu jest odpowiedni dla jej wady
Podejrzewam jednak ze jesli jest to nie odpowiedni aparat to i ta szefowa by jej to powiedziała na pierwszej wizycie[/QUOTE]

Dokładnie. Moja siostra też miała takie bonusy i miałam leczenie ortodontycznie za pół ceny. Jednak niosło to ze sobą też pewne minusy - no nie pogrymasi się za bardzo, skoro to leczenie w pracy członka rodziny i to za dużo niższą cenę. Coś za coś.

Pogrubione: i przede wszystkim konsultacja z periodentologiem, co jest często pomijanym krokiem.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-29, 08:11   #38
Onigiri_girl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 8
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Dziekuję za wszystkie odpowiedzi, widzę, że wywiazala się ciekawa dyskusja

Odnosząc się, do najważniejszych podnoszonych przez Was kwestii:

1. Nie uważam, że stały aparat to wstyd, ale wiem, że ja będę się z nim źle czuła. Pomijam już kwestię tego, że jestem stewardesą, nikt mnie z pracy za stały metalowy aparat nie wyrzuci oczywiście, ale wiadomo, że tzw. "dobra prezencja" ma znaczenie.

Żaluję, ze jako nastolatka nie rozprawiłam się z tą wadą zgryzu, ale po pierwsze nie do końca wiedziałam, że ją mam, a po drugie moich rodziców nie było na to stać. Poza tym moja wada jest dla laika mało widoczna, więc wiem, że pewnie spotkam się z komentarzami rodziny typu "po co to robisz", "gorzej sobie zęby zepsujesz" itd., a taki przezroczysty aparat mniej sie rzuca w oczy. Moi rodzice są wspaniałymi ludzmi, ale nie wszystko jednak rozumieją.

2. Ok, rok zwiazku to mało, ale mieszkamy ze sobą od 9-10 miesięcy - tak wyszło - i na pewno znamy sie duzo lepiej niż para z takim stażem, ktora spotyka się na randki 2-3 razy w tygodniu. Nie mozna nikogo wrzucać do jednego worka.

Poza tym, co ma dla mnie znaczenie w kontekscie aparatu - wiem, że chce mi się oświadczyć, ba - wybierałam nawet pierścionek, który czeka na odpowiedni moment. Ślub planujemy wstępnie na koniec 2021 r., a ja nie chciałabym w takim dniu wystepowac z aparatem na zebach. Z tego co czytalam nie można od tak sobie zdjac stałego aparatu na jakąś uroczystość, tylko w zasadzie pozniej trzeba zaczynac leczenie od nowa + duze dodatkowe koszty. Stąd invisilign wydaje mi się dobrą opcją.

ALE WIADOMO, WSZYSTKO SIE MOŻNE ZDARZYC JAK JUŻ WSPOMINAŁAM, wiec lepiej bym sie czuła, gdyby w razie rozstania nie musiała chodzić do jego pracy.

3. Wydaje mi się, ze on sobie po prostu nie wyobraża, ze moge isc do jakiejś innej kliniki, mniej zaufanej w jego opinii niż tam gdzie on pracuje i dać sobie cos robic z zębami, bez jego "kontroli". Zdenerwował się z początku, kiedy mu powiedziałam, ze chcę isc gdzieś indziej wyprostować zęby. Wydaje mi się, że to troska i poczucie, że on wtedy dopilnuje moich zębow i bedzie dobrze, bo jego szefowa jest dobrym i rozchwytywanym ortodontą. Ale wydaje mi się, ze do konca tego nie przemyslal.
Onigiri_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 08:51   #39
piernikdowiatraka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 228
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88168172]To ty się zagalopowałaś, bo niby ludziom nie zaglądasz, ale jednak piszesz, ze to wizytówka. Jedyne zęby, które powinny cię interesować, to tylko twoje własne. I kazdy ma inny system wartosci, zdrowie nie dla każdego musi być najważniejsze.[/QUOTE]To za bardzo sie nie popisalas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
piernikdowiatraka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 09:20   #40
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez Onigiri_girl Pokaż wiadomość
Dziekuję za wszystkie odpowiedzi, widzę, że wywiazala się ciekawa dyskusja

Odnosząc się, do najważniejszych podnoszonych przez Was kwestii:

1. Nie uważam, że stały aparat to wstyd, ale wiem, że ja będę się z nim źle czuła. Pomijam już kwestię tego, że jestem stewardesą, nikt mnie z pracy za stały metalowy aparat nie wyrzuci oczywiście, ale wiadomo, że tzw. "dobra prezencja" ma znaczenie.

Żaluję, ze jako nastolatka nie rozprawiłam się z tą wadą zgryzu, ale po pierwsze nie do końca wiedziałam, że ją mam, a po drugie moich rodziców nie było na to stać. Poza tym moja wada jest dla laika mało widoczna, więc wiem, że pewnie spotkam się z komentarzami rodziny typu "po co to robisz", "gorzej sobie zęby zepsujesz" itd., a taki przezroczysty aparat mniej sie rzuca w oczy. Moi rodzice są wspaniałymi ludzmi, ale nie wszystko jednak rozumieją.

2. Ok, rok zwiazku to mało, ale mieszkamy ze sobą od 9-10 miesięcy - tak wyszło - i na pewno znamy sie duzo lepiej niż para z takim stażem, ktora spotyka się na randki 2-3 razy w tygodniu. Nie mozna nikogo wrzucać do jednego worka.

Poza tym, co ma dla mnie znaczenie w kontekscie aparatu - wiem, że chce mi się oświadczyć, ba - wybierałam nawet pierścionek, który czeka na odpowiedni moment. Ślub planujemy wstępnie na koniec 2021 r., a ja nie chciałabym w takim dniu wystepowac z aparatem na zebach. Z tego co czytalam nie można od tak sobie zdjac stałego aparatu na jakąś uroczystość, tylko w zasadzie pozniej trzeba zaczynac leczenie od nowa + duze dodatkowe koszty. Stąd invisilign wydaje mi się dobrą opcją.

ALE WIADOMO, WSZYSTKO SIE MOŻNE ZDARZYC JAK JUŻ WSPOMINAŁAM, wiec lepiej bym sie czuła, gdyby w razie rozstania nie musiała chodzić do jego pracy.

3. Wydaje mi się, ze on sobie po prostu nie wyobraża, ze moge isc do jakiejś innej kliniki, mniej zaufanej w jego opinii niż tam gdzie on pracuje i dać sobie cos robic z zębami, bez jego "kontroli". Zdenerwował się z początku, kiedy mu powiedziałam, ze chcę isc gdzieś indziej wyprostować zęby. Wydaje mi się, że to troska i poczucie, że on wtedy dopilnuje moich zębow i bedzie dobrze, bo jego szefowa jest dobrym i rozchwytywanym ortodontą. Ale wydaje mi się, ze do konca tego nie przemyslal.
Powtórzę w sumie coś, co napisałam już wyżej - jak najszybciej musisz iść na konsultację do ortodonty, który powie ci, jakie metody leczenia wchodzą w grę przy twojej wadzie. Cały czas próbujesz dostosować aparat do swojego życia, a nie aparat do swojej wady. Nie rozważaj, jakie są "za i przeciw" metody, co do której jeszcze nikt ci nie powiedział, że jest możliwa do zastosowania. To tak, jakbyś teraz rozważała, czy wyrostek robaczkowy lepiej wyciąć klasycznie czy laparoskopowo...

Koniecznie napisz po wizycie, co ci powiedział ortodonta (mam pewne podejrzenia ale zobaczymy, czy dobrze przewidywałam )

Co do widoczności aparatu - na żaden z moich aparatów nikt praktycznie nie zwracał uwagi, byli ludzie, z którymi pracuję na codzień a zauważyli aparat po ponad roku noszenia. Przy klasycznym aparacie metodą na jego ukrycie jest branie gumek w kolorze jasnoróżowym (w kolorze dziąseł), jest wtedy mniej widoczny.
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 09:41   #41
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez Tashira Pokaż wiadomość
Bo ludzie maja paskudne podejście pt taniej po znajomości. A moze w druga strone: po znajomości zapłać wiecej?

Kazdy kto wykonuje jakies usługi pewnie zna ten nagly przypływ wielu znajomych i "jakis rabacik po znajomości?".
Okropne to.

Tez zaplacilabym normalną kwote. Nie tylko ze strachu ale z czystego szacunku dla drugiej strony, jej umiejętności i pracy. Jesli maja jakies znizki na material- tylko na taka bym sie zgodziła. Natomiast na pewno nie za tzw 'robocizne'.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Skąd ja to znam.. Sporo znajomych zaczęło odnawiać kontakty, odzywać się, gdy dowiedzieli się o tym, że prowadzę własną działalność.. Niestety, ale po zaproponowaniu przeze mnie oferty na daną usługą zazwyczaj już nie ma odzewu

Cytat:
Napisane przez Onigiri_girl Pokaż wiadomość
Dziekuję za wszystkie odpowiedzi, widzę, że wywiazala się ciekawa dyskusja

Odnosząc się, do najważniejszych podnoszonych przez Was kwestii:

1. Nie uważam, że stały aparat to wstyd, ale wiem, że ja będę się z nim źle czuła. Pomijam już kwestię tego, że jestem stewardesą, nikt mnie z pracy za stały metalowy aparat nie wyrzuci oczywiście, ale wiadomo, że tzw. "dobra prezencja" ma znaczenie.

Żaluję, ze jako nastolatka nie rozprawiłam się z tą wadą zgryzu, ale po pierwsze nie do końca wiedziałam, że ją mam, a po drugie moich rodziców nie było na to stać. Poza tym moja wada jest dla laika mało widoczna, więc wiem, że pewnie spotkam się z komentarzami rodziny typu "po co to robisz", "gorzej sobie zęby zepsujesz" itd., a taki przezroczysty aparat mniej sie rzuca w oczy. Moi rodzice są wspaniałymi ludzmi, ale nie wszystko jednak rozumieją.

2. Ok, rok zwiazku to mało, ale mieszkamy ze sobą od 9-10 miesięcy - tak wyszło - i na pewno znamy sie duzo lepiej niż para z takim stażem, ktora spotyka się na randki 2-3 razy w tygodniu. Nie mozna nikogo wrzucać do jednego worka.

Poza tym, co ma dla mnie znaczenie w kontekscie aparatu - wiem, że chce mi się oświadczyć, ba - wybierałam nawet pierścionek, który czeka na odpowiedni moment. Ślub planujemy wstępnie na koniec 2021 r., a ja nie chciałabym w takim dniu wystepowac z aparatem na zebach. Z tego co czytalam nie można od tak sobie zdjac stałego aparatu na jakąś uroczystość, tylko w zasadzie pozniej trzeba zaczynac leczenie od nowa + duze dodatkowe koszty. Stąd invisilign wydaje mi się dobrą opcją.

ALE WIADOMO, WSZYSTKO SIE MOŻNE ZDARZYC JAK JUŻ WSPOMINAŁAM, wiec lepiej bym sie czuła, gdyby w razie rozstania nie musiała chodzić do jego pracy.

3. Wydaje mi się, ze on sobie po prostu nie wyobraża, ze moge isc do jakiejś innej kliniki, mniej zaufanej w jego opinii niż tam gdzie on pracuje i dać sobie cos robic z zębami, bez jego "kontroli". Zdenerwował się z początku, kiedy mu powiedziałam, ze chcę isc gdzieś indziej wyprostować zęby. Wydaje mi się, że to troska i poczucie, że on wtedy dopilnuje moich zębow i bedzie dobrze, bo jego szefowa jest dobrym i rozchwytywanym ortodontą. Ale wydaje mi się, ze do konca tego nie przemyslal.
Tak właśnie jest, że nieraz spore wady zgryzu są kompletnie niezauważalne dla innych osób, przez co pojawiają się głupie komentarze typu 'po co chcesz aparat skoro zęby są proste'. Tylko, że wada wadzie nie jest równa. Można mieć krzywe zęby i jak dla mnie jest to wada chyba najmniejsza, którą dość łatwo można naprawić, natomiast z wadą zgryzu, wynikającą ze złego ułożenia szczęki względem żuchwy i na odwrót, jest już o wiele wiele gorzej.
Nie wiem jaką Ty masz wadę zgryzu, ale nakładki invisalign raczej są od tych mniejszych wad..

Póki co nie oświadczył się i nie wiesz kiedy to nastąpi. Tak samo jak nie wiesz kiedy weźmiecie ślub, gdyż to wszystko zależy od dwóch stron, nie tylko od jednej, a mówić to można wiele.. Poza tym nawet jeśli miałoby się to wydarzyć pod koniec przyszłego roku, a teraz zdecydowałabyś się na aparat to w ciągu roku i tak się go nie pozbędziesz, gdyż średnio aparat nosi się ok 2,5 roku (czas ten może się skrócić, albo wydłużyć, ale osobiście nie słyszałam, żeby ktoś po roku zdejmował aparat)
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-29, 10:13   #42
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Zgadzam się.

Autorko, po pierwsze to ortodonta powinien wyrazić opinię, jaki aparat się dla ciebie najlepiej nadaje. Wymyśliłaś sobie konkretny typ, który niekoniecznie się sprawdzi.

Po drugie - wiesz jaką relację ma z szefową? Bo jak dla mnie to sporo determinuje. Nie zawsze relacja szef-pracownik to formalne relacje. Gdybym miała opcję rabatu to chętnie bym skorzystała i sama założyła aparat ortodontyczny. Jeśli szefowa zgodzi się na rabat to można dogadać się, że płacisz np. 100% za materiały i 80% za robociznę. Zawsze to jakaś kasa dla ciebie do przodu. Trochę dziwię się, że zakładasz rozstanie z obecnym partnerem. Nawet jeśli się rozejdziecie to możesz wtedy opłacać 100% kwoty leczenia i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 10:16   #43
Onigiri_girl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 8
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Taaaak, macie rację, ja sie tu zastanawiam czy prostować zeby u chłopaka czy nie, a nie wiem w ogole jaką konkretnie mam wadę i czy i invisalign jest dla mnie.

Jak w tym przysłowiu: "Jeszcze skóra na baranie, a szewc już pije na nią" czy jak to leciało

Zapiszę się dzisiaj / jutro do ortodonty - znalazłam takiego z dobrymi opiniami, ktory ma w ofercie nie tylko invisalign, ale rowniez klasyczne aparaty, aparaty kryształowe, damon i dam znać co mi powiedział.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Zgadzam się.

Autorko, po pierwsze to ortodonta powinien wyrazić opinię, jaki aparat się dla ciebie najlepiej nadaje. Wymyśliłaś sobie konkretny typ, który niekoniecznie się sprawdzi.

Po drugie - wiesz jaką relację ma z szefową? Bo jak dla mnie to sporo determinuje. Nie zawsze relacja szef-pracownik to formalne relacje. Gdybym miała opcję rabatu to chętnie bym skorzystała i sama założyła aparat ortodontyczny. Jeśli szefowa zgodzi się na rabat to można dogadać się, że płacisz np. 100% za materiały i 80% za robociznę. Zawsze to jakaś kasa dla ciebie do przodu. Trochę dziwię się, że zakładasz rozstanie z obecnym partnerem. Nawet jeśli się rozejdziecie to możesz wtedy opłacać 100% kwoty leczenia i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziękuję za odpowiedź

Nie, nie zakładam, ale życie mnie nauczyło już, że jest pełne nieoczekiwanych zwrotów i wolę mieć "zabezpieczone tyły" w przypadku najgorszego
Onigiri_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 10:24   #44
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

To w przypadku najgorszego możesz płacić 100% i niekoniecznie się widywać z nim w jego pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 18:26   #45
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
i przede wszystkim konsultacja z periodentologiem, co jest często pomijanym krokiem.
Rozumiem ze trzeba chodzić dodatkowo do fizjoterapeuty i logopedy ale dlaczego periodentolog?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 19:02   #46
wakeupme32
Raczkowanie
 
Avatar wakeupme32
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 229
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez piernikdowiatraka Pokaż wiadomość
Mam na myśli wszystkich ludzi na świecie
Nikt mi nie powie ze krzywy zgryz jest ok.
Nie, nie jest ok pod wieloma wzgledami zdrowotnym i wizerunkowymi. Jesli komus zalezy na sobie to inwestycja w siebie jest tą najlepszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a czym się różni krzywy zgryz od krzywego nosa czy odstających uszu? nie u każdego krzywy nos to problem z przegrodą i nie u każdego krzywe zęby to problem zdrowotny a jedynie estetyczny i to głównie dla otoczenia jak widać znam ludzi który mają krzywy zgryz całe życie a zęby mają zdrowsze niż niejeden z pięknymi prostymi zębami i to że im kły czy jedynki odstają nie prowadzi do żadnych zdrowotnych problemów. Wiadomo że są sytuacje kiedy aparat jest konieczny bo krzywy zgryz wpływa na zdrowie i komfort życia ale jeżeli u kogoś to tylko efekt estetyczny to nie widzę powodów oceniania ich życiowych wyborów. Może nie każdy uważa wykładanie kilku tysięcy czy wiecej zł na wyprostowanie zębów za priorytet życiowy kiedy tą kwotę woli wydać np na wycieczkę na Antarktydę czy jak mam ochotę zainwestować w siebie to idę na studia podyplomowe albo robię jakiś kurs. No chyba że ktoś chce zostać modelką
wakeupme32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 19:03   #47
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Dobry specjalista sam pokieruje swojego pacjenta tam, gdzie trzeba.
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 19:39   #48
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez wakeupme32 Pokaż wiadomość
a czym się różni krzywy zgryz od krzywego nosa czy odstających uszu? nie u każdego krzywy nos to problem z przegrodą i nie u każdego krzywe zęby to problem zdrowotny a jedynie estetyczny i to głównie dla otoczenia jak widać znam ludzi który mają krzywy zgryz całe życie a zęby mają zdrowsze niż niejeden z pięknymi prostymi zębami i to że im kły czy jedynki odstają nie prowadzi do żadnych zdrowotnych problemów. Wiadomo że są sytuacje kiedy aparat jest konieczny bo krzywy zgryz wpływa na zdrowie i komfort życia ale jeżeli u kogoś to tylko efekt estetyczny to nie widzę powodów oceniania ich życiowych wyborów. Może nie każdy uważa wykładanie kilku tysięcy czy wiecej zł na wyprostowanie zębów za priorytet życiowy kiedy tą kwotę woli wydać np na wycieczkę na Antarktydę czy jak mam ochotę zainwestować w siebie to idę na studia podyplomowe albo robię jakiś kurs. No chyba że ktoś chce zostać modelką
krzywy zgryz to nie to samo, co krzywe zęby mylisz krzywy zgryz z prawidłowym ułożeniem zębów w szeregach. Krzywy zgryz to poważna wada, nieprawidłowe ustawienie zębów w szeregu niekiedy rzeczywiście może mieć wyłącznie aspekt estetyczny.

Jakby skrótowo opisać jakie są konsekwencje krzywego zgryzu (czyli nieprawidłowej relacji szczęki do żuchwy): nieprawidłowe gryzienie, ścieranie się zębów (które prowadzi do tego, że w wieku 40 lat trzeba wstawiać implanty), nieprawidłowe połykanie, nieprawidłowy oddech, niekiedy problemy z uszami i bólami głowy, tzw. wypadanie żuchwy, problemy ze stawami żuchwowymi, krzywe zęby to też konsekwencja krzywego zgryzu, nieprawidłowa linia pośrodkowa czaszki, czasem wady wymowy, zawsze: asymetria twarzy - mniejsza lub większa.
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 19:43   #49
piernikdowiatraka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 228
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez oliwia18 Pokaż wiadomość
krzywy zgryz to nie to samo, co krzywe zęby mylisz krzywy zgryz z prawidłowym ułożeniem zębów w szeregach. Krzywy zgryz to poważna wada, nieprawidłowe ustawienie zębów w szeregu niekiedy rzeczywiście może mieć wyłącznie aspekt estetyczny.

Jakby skrótowo opisać jakie są konsekwencje krzywego zgryzu (czyli nieprawidłowej relacji szczęki do żuchwy): nieprawidłowe gryzienie, ścieranie się zębów (które prowadzi do tego, że w wieku 40 lat trzeba wstawiać implanty), nieprawidłowe połykanie, nieprawidłowy oddech, niekiedy problemy z uszami i bólami głowy, tzw. wypadanie żuchwy, problemy ze stawami żuchwowymi, krzywe zęby to też konsekwencja krzywego zgryzu, nieprawidłowa linia pośrodkowa czaszki, czasem wady wymowy, zawsze: asymetria twarzy - mniejsza lub większa.
Bravo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
piernikdowiatraka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-29, 20:16   #50
Gabrielle90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Ja też poszłam po znajomości, aparat nosiłam 7 lat (a wada była do wyleczenia w 2 lata) i nadal mam krzywe zęby. Co prawda nie tak jak wtedy, ale jednak (wcześniej miałam wycofana dwójkę teraz mam czwórkę). Zawsze musiałam czekać na wizytę bo nie płaciłam, więc priorytetem byli klienci pełnopłatni. Teraz znowu myślę o aparacie, ale żeby było bezstresowo to wolę jednak zapłacic i mieć spokój, z tym że ktoś odwoła wizytę bo ma pełnopłatnych klientów, albo że ktoś robi po łebkach.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
Gabrielle90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 20:40   #51
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez Onigiri_girl Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,

Potrzebuję porady i mam nadzieję, że coś mi doradzicie, bo sama nie wiem co doradziłabym przyjaciółce w tej sytuacji.

Mój chłopak jest dentystą, mieszkamy razem, jesteśmy razem od około roku.

Jeszcze zanim go poznałam, myślałam o tym, zeby troche wyprostowac zęby z przodu, ale ze względu na wykonywany przeze mnie zawód (stwewardessa) i dla własnego komfortu (a także dlatego, że marzył mi się hollywódzki uśmiech ) myślałam wtedy o licówkach, które wyrównałyby mi przede wszystkim dwójki. Nie zdecydowałam się jednak wtedy ze wzlędu na dość dużą ingerencję w zęby i konieczność wymiany licówek co jakiś czas.

Niemniej jednak, od pewnego czasu mam wrażenie, że wada zgryzu mi sie pogłębiła, co potwierdził też mój chłopak dentysta (powiedział, że mam zgryz krzyzowy po jednej stronie i zrotowane dwójki), a poza tym dodatkowo cierpię na bruksizm, ścierają mi się zęby, co je niszczy. Chłopak doradził mi założenie aparatu ortodontycznego i tu się pojawia problem...

Z uwagi na wykonywany zawód i dla własnego komfortu, interesuje mnie tylko aparat invisalign (takie przezroczyste nakładki na zęby).

Mogę wyprostać zęby u chłopaka w pracy (sam to zaproponował). Jego szefowa jest ortodontą i miałby ją poprosić o to, zeby mnie przyjeła i zrobiła mi ten aparat po kosztach.

Z tym, że to rozwiązanie ma wg. mnie nastepujace wady:

1. Byłoby to możliwe dopiero za 2- 3 miesiace, bo chłopak teraz ma urlop naukowy i nie pracuje (a w ciagu 3 miesięcy mogłabym całkiem już podprostować zęby, invisalign dość szybko je prostuje - przynajmniej z tego co słyszałam) - powiedział, że musi poprosić szefową face to face, wiec nie mogę sie do niej po prostu umówić, gdy on siedzi w domu i się uczy;

2. Głupio mi jest "wpychać się na darmoszkę" do jego szefowej - troche łatwiej by mi było, gdyby to była np. jego koleżanka z pracy, a nie właścicielka tej kliniki;

3. Zdarzały się już sytuacje, że chłopak miał mi np. zrobić wypełnienie w zębie, byliśmy umówieni, że do niego przyjdę, a potem tego samego dnia odwoływał, bo dopisali mu pacjentów "pełnopłatnych", wiec myślę sobie, że jako ktoś po znajomości, moglabym byc traktowana "mniej priorytetowo", mniej profesjonalnie... swoją drogą przykro mi było wtedy...

4. Traktuję ten związek poważne i dobrze nam się układa, ale różne rzeczy się zdarzają i nie wyobrażam sobie, że np. się rozstajemy, a ja mam dalej chodzić do niego do pracy na kontrole.

Nie decydując się na to rozwiazanie, musiałabym wydać około 12-15 tys. zł. Mam te pieniadze odłożone, zostaną mi oszczędności, jeśli je wydam, ale myślę sobie, że to jest dla mnie jednak dużo (nie pochodzę z zamożnej rodziny i dopiero od jakiegoś czasu mam komfort finansowy) i za te pieniądze mogłabym nadpłacić kredyt na mieszkanie albo wymienić za jakiś czas samochód na lepszy. Poza tym chłopak powiedział, że jeśli pójdę prostować zęby gdzieś indziej to się na mnie obrazi (to raczej żart) i po co mam wydawać pieniądze w innych klinikach.

Marzą mi się ładne, proste zeby, plus ze względow zdrowotnych jest to wskazane. Mój dobry przyjaciel powiedział, że przesadzam po pierwsze, bo jego zdaniem mam ładne zęby, a po drugie jak coś chcą dać za darmo ,to by brał.

Na co zdecydowałybyście się w mojej sytuacji?
Przeczytałam Twój post i ja osobiście na Twoim miejscu nie zdecydowałabym się na to na co przystaje, oferuje Twój facet i to nawet nie dlatego że byłabym w związku ze stomatologiem (to żaden powód) tylko było by mi wstyd i czułabym się głupio zwyczajnie, że sama proszę (gdyby inicjatywa wyszła z mojej strony) bądź, że partner chce mi w ten sposób pomóc. Jak spłacić potem taki "dług wdzięczności?" Nawet nie wiem czy to dług wdzięczności, raczej nie. Nie wiem nawet jak to nazwać.

Rozumiem, że związki to też relacje w których się daje i bierze, są to relacje z korzyściami, niemniej ja bym się nie zdecydowała na coś takiego. Zarobiłabym każde pieniądze na leczenie ortodontyczne i wyleczenie wady zgryzu (a samą mnie to czeka), a w przypadku posiadania odłożonych pieniędzy na ten cel, wyłożyłabym tę kasę bez krzywienia się, że gdyby nie "intratna propozycja mojego faceta" to miałabym na zmianę samochodu czy włożenie w kredyt, whatever. Niezależnie czy to była by kwota na leczenie wady zgryzu rzędu 10k, 12stu czy więcej. Wszystko kosztuje, usługi są drogie, a za zdrowie i urodę (w tym chirurgię estetyczną mam na myśli) (bo tego dotyczy wątek) trzeba bulić i to dużo (za sam aparat 10-12k to bardzo dużo wg mnie, tyle to może kosztować operacja powiększenia biustu).

Czułabym się głupio i przed własnym facetem i przed jego szefową, którą być może znałabym chociażby tylko z widzenia. A gdybym jej nawet nie znała, nigdy z nią nie rozmawiała to gdybym przystała na propozycję, poczułabym się jak ktoś kto robi kogoś w "wała", pozwalam aby było zrobione po kosztach "bo co mi tam, jego szefowa nie widzi, nie zbiednieje gdy zrobi mi za pół darmo, po kosztach, za pół ceny". Dlaczego niby miałaby wykonywać usługę taniej w Twoim kierunku skoro jesteś tylko jego dziewczyną? Równie dobrze idąc tym tokiem rozumowania, powinna każdemu z jego znajomych, rodziny i przyjaciół leczyć wady zgryzu bo to najbliżsi jej pracownika i ona powinna wszystkich ich wyjątkowo traktować. To jemu jako pracownikowi przysługują zniżki na jej zabiegi, usługi bo jest jej pracownikiem i świadczy sam usługi dla jej firmy, wkłada dużo w rozwój jej kliniki i to jemu przysługują w związku z tym zniżki pracownicze, a nie powinny przysługiwać Tobie. Oczywiście to żadna zazdrość z mojej strony. Bo w ogóle to żadna zazdrość w takiej sytuacji. Moja duma nie pozwałaby mi na takie zachowania z mojej strony. Bo to nie jest żaden gest. Przecież to sfinansowała by w połowie (tak to nazwijmy) jego pracodawczyni. Pracodawczyni dziewczynie jej pracownika. Gest (i to z jego strony) byłby wtedy, gdyby pomógł Ci finansowo i nic nie chcąc w zamian, nie chcąc spłaty pożyczki, spłaty tych pieniędzy, albo gdyby kupił Ci drogi prezent (samochód, komplet biżuterii etc.). Czułabym się źle i głupio. Może to nie jest wykorzystywanie ludzi, ale ja bym się czuła jak ktoś kto wykorzystuje drugą osobę bo ta pracuje na własnej działalności a ja chcę korzystać co prawda z jej usług, a nie jak każdy człowiek z ulicy, (który powinien zapłacić 100%) tylko po kosztach, za pół darmo.

Co jak kiedyś Ci to wypomni? Związki też się rozpadają więc nie chciałabym się czuć niekomfortowo w takiej sytuacji na Twoim miejscu, a co gdyby on w przypadku rozstania Ci to wypomniał, wytknął i wtedy powiedziałby Ci, że powinnaś oddać za leczenie ortodontyczne i wyleczenie wady zgryzu? Całość oczywiście, 100% i musiałabyś "spłacić" jego szefową?

Nie wiem ile zarabia się w branży w której pracujesz, ale wydaje mi się, że stewardessy to chyba całkiem całkiem zarabiają (w sensie, mam na myśli, że dość dużo). Musisz znać język bądź nawet i dwa, podróżujesz po świecie, latasz za pół darmo albo za friko i jeszcze myślisz jakby tu po kosztach zrobić coś czego potrzebujesz obecnie skoro kasę mogłabyś na to zarobić jeśli nie masz (a raczej masz jakieś większe oszczędności z tego co piszesz i mogłabyś je przeznaczyć), albo wziąć małą pożyczkę czy mały kredyt na ten cel. Niepoważne zupełnie.

W ogóle robienie wielu rzeczy po znajomości raczej nie jest dobre. Tak się skądś przyjęło, sama nie wiem skąd to "przyszło", albo kto to zapoczątkował, ale to nie jest dobre. Sorry, zajeżdża mi cebulą. Takie typowe pospólstwo jak dla mnie. Tak samo jak nie powinno się mogąc światłami aby informować innych kierowców, że gdzieś daleko wypadek, albo, że niebiescy na drogach lecą nieoznakowanym volvo czy inną marką, ale w Polsce się przyjęło i tak kierowcy postępują czasem. Czasem tak robią. W Niemczech zaś coś takiego by nie przeszło. W Niemczech czy w innych krajach to za to jest mandat po prostu.

Zrobisz co zechcesz, ale dla mnie to jest ugranie dla siebie i szukanie lepszej opcji. Co z tego, że chłopak Cię namawia. Jakbyś miała jakieś opory to byś odmówiła. Nie twierdzę do końca może, że robisz źle, ale mnie by się to na Twoim miejscu nie podobało. W każdym razie nie zaczęłabym Ci przytakiwać i klaskać. No sorry memory.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2020-09-29 o 22:31
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-30, 16:57   #52
Onigiri_girl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 8
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Przeczytałam Twój post i ja osobiście na Twoim miejscu nie zdecydowałabym się na to na co przystaje, oferuje Twój facet i to nawet nie dlatego że byłabym w związku ze stomatologiem (to żaden powód) tylko było by mi wstyd i czułabym się głupio zwyczajnie, że sama proszę (gdyby inicjatywa wyszła z mojej strony) bądź, że partner chce mi w ten sposób pomóc. Jak spłacić potem taki "dług wdzięczności?" Nawet nie wiem czy to dług wdzięczności, raczej nie. Nie wiem nawet jak to nazwać.

Rozumiem, że związki to też relacje w których się daje i bierze, są to relacje z korzyściami, niemniej ja bym się nie zdecydowała na coś takiego. Zarobiłabym każde pieniądze na leczenie ortodontyczne i wyleczenie wady zgryzu (a samą mnie to czeka), a w przypadku posiadania odłożonych pieniędzy na ten cel, wyłożyłabym tę kasę bez krzywienia się, że gdyby nie "intratna propozycja mojego faceta" to miałabym na zmianę samochodu czy włożenie w kredyt, whatever. Niezależnie czy to była by kwota na leczenie wady zgryzu rzędu 10k, 12stu czy więcej. Wszystko kosztuje, usługi są drogie, a za zdrowie i urodę (w tym chirurgię estetyczną mam na myśli) (bo tego dotyczy wątek) trzeba bulić i to dużo (za sam aparat 10-12k to bardzo dużo wg mnie, tyle to może kosztować operacja powiększenia biustu).

Czułabym się głupio i przed własnym facetem i przed jego szefową, którą być może znałabym chociażby tylko z widzenia. A gdybym jej nawet nie znała, nigdy z nią nie rozmawiała to gdybym przystała na propozycję, poczułabym się jak ktoś kto robi kogoś w "wała", pozwalam aby było zrobione po kosztach "bo co mi tam, jego szefowa nie widzi, nie zbiednieje gdy zrobi mi za pół darmo, po kosztach, za pół ceny". Dlaczego niby miałaby wykonywać usługę taniej w Twoim kierunku skoro jesteś tylko jego dziewczyną? Równie dobrze idąc tym tokiem rozumowania, powinna każdemu z jego znajomych, rodziny i przyjaciół leczyć wady zgryzu bo to najbliżsi jej pracownika i ona powinna wszystkich ich wyjątkowo traktować. To jemu jako pracownikowi przysługują zniżki na jej zabiegi, usługi bo jest jej pracownikiem i świadczy sam usługi dla jej firmy, wkłada dużo w rozwój jej kliniki i to jemu przysługują w związku z tym zniżki pracownicze, a nie powinny przysługiwać Tobie. Oczywiście to żadna zazdrość z mojej strony. Bo w ogóle to żadna zazdrość w takiej sytuacji. Moja duma nie pozwałaby mi na takie zachowania z mojej strony. Bo to nie jest żaden gest. Przecież to sfinansowała by w połowie (tak to nazwijmy) jego pracodawczyni. Pracodawczyni dziewczynie jej pracownika. Gest (i to z jego strony) byłby wtedy, gdyby pomógł Ci finansowo i nic nie chcąc w zamian, nie chcąc spłaty pożyczki, spłaty tych pieniędzy, albo gdyby kupił Ci drogi prezent (samochód, komplet biżuterii etc.). Czułabym się źle i głupio. Może to nie jest wykorzystywanie ludzi, ale ja bym się czuła jak ktoś kto wykorzystuje drugą osobę bo ta pracuje na własnej działalności a ja chcę korzystać co prawda z jej usług, a nie jak każdy człowiek z ulicy, (który powinien zapłacić 100%) tylko po kosztach, za pół darmo.

Co jak kiedyś Ci to wypomni? Związki też się rozpadają więc nie chciałabym się czuć niekomfortowo w takiej sytuacji na Twoim miejscu, a co gdyby on w przypadku rozstania Ci to wypomniał, wytknął i wtedy powiedziałby Ci, że powinnaś oddać za leczenie ortodontyczne i wyleczenie wady zgryzu? Całość oczywiście, 100% i musiałabyś "spłacić" jego szefową?

Nie wiem ile zarabia się w branży w której pracujesz, ale wydaje mi się, że stewardessy to chyba całkiem całkiem zarabiają (w sensie, mam na myśli, że dość dużo). Musisz znać język bądź nawet i dwa, podróżujesz po świecie, latasz za pół darmo albo za friko i jeszcze myślisz jakby tu po kosztach zrobić coś czego potrzebujesz obecnie skoro kasę mogłabyś na to zarobić jeśli nie masz (a raczej masz jakieś większe oszczędności z tego co piszesz i mogłabyś je przeznaczyć), albo wziąć małą pożyczkę czy mały kredyt na ten cel. Niepoważne zupełnie.

W ogóle robienie wielu rzeczy po znajomości raczej nie jest dobre. Tak się skądś przyjęło, sama nie wiem skąd to "przyszło", albo kto to zapoczątkował, ale to nie jest dobre. Sorry, zajeżdża mi cebulą. Takie typowe pospólstwo jak dla mnie. Tak samo jak nie powinno się mogąc światłami aby informować innych kierowców, że gdzieś daleko wypadek, albo, że niebiescy na drogach lecą nieoznakowanym volvo czy inną marką, ale w Polsce się przyjęło i tak kierowcy postępują czasem. Czasem tak robią. W Niemczech zaś coś takiego by nie przeszło. W Niemczech czy w innych krajach to za to jest mandat po prostu.

Zrobisz co zechcesz, ale dla mnie to jest ugranie dla siebie i szukanie lepszej opcji. Co z tego, że chłopak Cię namawia. Jakbyś miała jakieś opory to byś odmówiła. Nie twierdzę do końca może, że robisz źle, ale mnie by się to na Twoim miejscu nie podobało. W każdym razie nie zaczęłabym Ci przytakiwać i klaskać. No sorry memory.

Dziękuję za wiadomość, to wszystko co piszesz brzmi rozsadnie i po przeczytaniu wielu odpowiedzi zgadzam się z wiekszoscią tego co piszesz.

Z tym, że chciałabym się odnieść do kilku kwestii:

1. Nie rób ze mnie proszę jakiegoś cebularza, co leci na darmoszke, bo gdyby rzeczywiście tak było, to bym nie nie pytała się Was co byscie zrobiły na moim miejscu, wyraziła swoje wątpliwości i powiedziała, że mi głupio, tylko od razu brała aparat za darmo i się nie zastanawiała.

2. Nieładnie zaglądać komuś do portfela, owszem zarabiam dość dobrze na polskie warunki, ale mam też różne zobowiązania, wspieram rodziców + teraz pandemia covid sporo zepsuła, lotów jest mniej, nie "lata się po całym świecie za darmo" i zarobki mam mniejsze.

3. Jak miałam taką możliwość, to oczywiście załatwiałam bilety po bardzo dużej zniżce i mojemu facetowi i jego rodzinie.

4. Mi nie przyszlo do głowy, prosić o aparat, to moj facet sam to zaproponował argumentując, że moze dzieki temu, że zaoszczedze pojedziemy gdzieś w jakąś fajniejszą podróż poślubną, ale spłacę szybciej kredyt. I tyle.

Nie wydaje mi się, żeby to wszystko powyżej robiło ze mnie tzw. Janusza-cebularza.
Onigiri_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-30, 17:16   #53
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Chłopak - dentysta, a moje zęby - proszę o opinię :)

nie poszłabym na taki układ, w życiu
no chyba, żeby propozycja wyszła od szefowej, takie żądanie ze strony pracownika to dla mnie bezczelność - nie chodzi przecież o jednorazową historię typu plomba ale wielokrotne wizyty czasem rok czy dwa, a nawet dłużej

leczenie zębów aparatem, owszem jest kosztowne, ale skoro płacę to wymagam, tu mógłby być problem z tym "wymagam"



jedyne co bym przyjęła i to chętnie to darmową konsultację, myślę, że nie byłoby to jakoś niemile widziane jeśli chłopak o coś takiego poprosi swoją szefową.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-09-30 18:16:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:38.