Dziewczyna straciła zainteresowanie

[Roman99]

Cześć,
Prośba o poradę.

Odbyło się 8 randek, średnio raz na 10 dni. Od 4tej wszystkie zakończone pocałunkami. Dziewczyna dawała dużo oznak zainteresowania. Fajnie spędzaliśmy czas.

Na 9 randce powiedziała, że z nami koniec. Przyczyną za mało komplementów dla niej z mojej strony i za słaby kontakt (głównie dzwoniłem żeby umawiać spotkania i czasem pogadać, nie smsowałem), nie życzyłem "miłego dnia" w smsach i tak dalej. Mówiłem, że mogę i potrafię się otworzyć, ale odpowiedź była taka, że jestem introwertyczny i nie będziemy do siebie pasować.

Czy da się tu jeszcze coś wskórać?

[tinkerver2]

Odpuść. Szukała wymówki to znalazła

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Roman99]

To jeszcze dopytam.

Bo ta kobieta rzeczywiście prosiła mnie po4tym spotkaniu o więcej kontaktu przez smsy, a ja byłem sceptyczny i naciskałem na kontakt telefoniczny i spotkania. Więc w zasadzie kontakt mieliśmy co 3-4 dni oparty na telefonach i spotkaniach. Ona czasami coś pisała, ja odpowiadałem raczej zdawkowo albo oddzwaniałem.

Powiedziała też, że na poprzednim spotkaniu chciała ze mną porozmawiać o stałym związku, ale "powiedziałem że idę do domu" (rzeczywiście szybko wtedy uciekłem i znienacka, bo była jakaś zmęczona). Podobno jak wyszedłem to jej się przestawiło i zrobiła się na NIE

[tinkerver2]

No tak wyszło, to wyszło. Zamiast porozmawiać jak ludzie to uciekasz, nie słuchasz jej, więc dobrze, że dziewczyna szybko się zdecydowała.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

no ale co zamierzasz sie zmuszac do pisania sms0w ,skoro takiego czegos nie lubisz i nie lezy to w twojej naturze to po co sie meczyc ?
wedlug mnie taki kontakt telefoniczny raz na 3-4 dni i spotkania co 10 dni to nie wystarczajaco wiec szukaj takiej ktorej to bedzie odpowiadalo,tu dales dupy ,nastepnym razem bardziej sie staraj i sluchaj co sie do ciebie mowi

[Roman99]

Potrafiłbym się dostosować. Niestety odczytałem jej sugestię, że była to delikatna uwaga, a nie poważna sprawa.

Zastanawiam się czy jest jakaś możliwość odbudowy zainteresowania i tzw. drugiej szansy.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Roman99

Potrafiłbym się dostosować. Niestety odczytałem jej sugestię, że była to delikatna uwaga, a nie poważna sprawa.

Zastanawiam się czy jest jakaś możliwość odbudowy zainteresowania i tzw. drugiej szansy.

powiem ci tak ,gdybym to byla ja to nie mialabys drugiej szansy bo jak mi sie cos w glowie nagle przestawi na NIE to juz nie ma odwrotu,ona jednak nie jest mna i moze da ci szanse,nie pozostaje ci nic innego jak teraz zaesemesowac do niej i poprosic o szanse jesli ci na niej tak bardzo zalezy,ale jak odpisze ze nic z tego to odpusc

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Roman99

Potrafiłbym się dostosować. Niestety odczytałem jej sugestię, że była to delikatna uwaga, a nie poważna sprawa.

Zastanawiam się czy jest jakaś możliwość odbudowy zainteresowania i tzw. drugiej szansy.

Daj se spokój. Ona jedna była tobą zainteresowana?

[Ellen_Ripley]

Nie jest Wam ze sobą po drodze. Moim zdaniem gdybyś był nią szczerze i silnie zauroczony, to byś się odzywał częściej i spontaniczniej. W początkowej fazie znajomości to samo wychodzi, nawet gdy ludzie już potem "uspokajają się" pod tym względem. Nie dziwię jej się. Również miałabym wrażenie, że... nie zrobiłam na facecie aż takiego wrażenia.

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Wydaje mi sie, ze nie byles w nia jakos wkrecony i czules sie dosc pewnie. Gdy mna facet jest zainteresowany, to jest zainteresowany, nie musze ma gadek o "czy moglbys sie czesciej odzywac?". Kontakt jest codzienny, facet sie odzywa, dzwoni, pisze, zaprasza.

Podobnie jest ze mna, gdy jestem kims zainteresowana, to sie sama odzywam. Natomiast, gdy zainteresowanie jest umiarkowane, nikle, to odzywam sie rzadko, pozno odpisuje, jakos mi po prostu nie zalezy.

[v-x-n]

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88214145]Wydaje mi sie, ze nie byles w nia jakos wkrecony i czules sie dosc pewnie. Gdy mna facet jest zainteresowany, to jest zainteresowany, nie musze ma gadek o "czy moglbys sie czesciej odzywac?". Kontakt jest codzienny, facet sie odzywa, dzwoni, pisze, zaprasza.

Podobnie jest ze mna, gdy jestem kims zainteresowana, to sie sama odzywam. Natomiast, gdy zainteresowanie jest umiarkowane, nikle, to odzywam sie rzadko, pozno odpisuje, jakos mi po prostu nie zalezy.[/QUOTE]


Dokladnie. Nie umiem sobie wyobrazic sytuacji, w ktorej kontakt mam raz na 4 dni i to jeszcze tylko, zeby umowic sie na spotkanie albo chwile pogadac.

Czyli co, ponad dwa miesiace bujania sie (8 randek co srednio 10 dni daje 2-3 miesiace znajomosci), a Ty sobie dzwoniles jak Ci sie zachcialo? No i to zdawkowe odpisywanie na jej wiadomosci, olanie prosby o czestszy kontakt, dziwne ucieczki.. Nie wiem na jakiej podstawie ona miala stwierdzic, ze Ci zalezy. I tak dlugo wytrzymala, ja - gdyby facet tak slabo wykazywal zainteresowanie - bym sobie dala siana po drugiej czy trzeciej randce.

Naprawde, poszukaj dziewczyny z podobnym podejsciem albo nastepnym razem troche bardziej sie wysil.

[Frozen_Rose]

Napisane przez Roman99

To jeszcze dopytam.

Bo ta kobieta rzeczywiście prosiła mnie po4tym spotkaniu o więcej kontaktu przez smsy, a ja byłem sceptyczny i naciskałem na kontakt telefoniczny i spotkania. Więc w zasadzie kontakt mieliśmy co 3-4 dni oparty na telefonach i spotkaniach. Ona czasami coś pisała, ja odpowiadałem raczej zdawkowo albo oddzwaniałem.

Powiedziała też, że na poprzednim spotkaniu chciała ze mną porozmawiać o stałym związku, ale "powiedziałem że idę do domu" (rzeczywiście szybko wtedy uciekłem i znienacka, bo była jakaś zmęczona). Podobno jak wyszedłem to jej się przestawiło i zrobiła się na NIE

Po takiej akcji to się nie dziwię, że z TAK zamieniło jej się na NIE.
Zamiast porozmawiać jak dorosły, to wolałeś uciec, a ona pewnie pomyślała, że masz ją gdzieś. Dlaczego więc chciałaby dalej kontynuować znajomość z tobą, skoro jej nie słuchasz?

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88214145]Wydaje mi sie, ze nie byles w nia jakos wkrecony i czules sie dosc pewnie. Gdy mna facet jest zainteresowany, to jest zainteresowany, nie musze ma gadek o "czy moglbys sie czesciej odzywac?". Kontakt jest codzienny, facet sie odzywa, dzwoni, pisze, zaprasza.

Podobnie jest ze mna, gdy jestem kims zainteresowana, to sie sama odzywam. Natomiast, gdy zainteresowanie jest umiarkowane, nikle, to odzywam sie rzadko, pozno odpisuje, jakos mi po prostu nie zalezy.[/QUOTE]

Dokładnie.
Jak jest zainteresowanie to i jest pragnienie spotkań oraz rozmów. Chyba, że ty tak po prostu masz, to znajdź dziewczynę, która miałaby podobne podejście.

[trzyplusy]

Ja tylko podlicze ze bylo 9 spotkan przez trzy miesiace = 3 na miesiac. Malo. Jakies slabe te poczatki.

[glossyzuz]

no ja jej się nie dziwię, też bym zwiała. po prostu poszukaj sobie kogoś, w kogo się wkręcisz na maksa, do kogo będziesz chciał się odzywać codziennie, z kim będziesz chciał się spotykać częściej niż 3 razy w miesiącu, do kogo zatęsknisz, o kim będziesz myślał codziennie, o kogo zaczniesz się martwić i ten kontakt codzienny wyjdzie dość naturalnie, a nie na zasadzie "mógłbym się postarać".



a jeśli nie to poszukaj kogoś, kto ma podejście takie samo jak i Ty. kontakt jedynie w celu umówienia spotkania, zajęty wszystkim w koło tylko nie potencjalną partnerką, więc spotkania 3 razy w miesiącu, unikanie poważniejszych rozmów o was, o waszej relacji.

[Tola12345]

Zgadzam się z przedmówczyniami.
Lekcja dla Ciebie na przyszłość - słuchaj tego co mówi partnerka i traktuj to poważnie. Jeśli mówi to znaczy że to jest dla niej ważne.
Większość związków się rozpada bo ludzie coś mówią, komunikują a druga strona jest na to głucha i w końcu nie wytrzymuje bo ileż można czekać że coś się zmieni..

Ta dziewczyna Cię chciała, Ty to zniszczyłeś..

Praktycznie teraz jedyna metoda to wysłać jej ogromny bukiet kwiatów kurierem i napisać długi list (takie na A4) ja się czujesz i jak się bijesz w piersi że od tego czasu będzie inaczej. Napisz jej jaka jest dla Ciebie ważna. - To są wszystko rzeczy o które ona Cię prosiła i to jest to czego ona oczekiwała (wylewność) w czasie tej relacji, więc może zaryzykuj jak Ci zależy i zobacz jaki będzie odzew. Może się zgodzi.

[ManillaLatte]

Spotkania co 10 dni i telefon raz na 4 dni tylko po to, by umówić spotkanie? Ja bym pomyślała, ze zwyczajnie szukasz sobie koleżanki do wyjścia na kawę dwa razy w miesiącu a nie dziewczyny. Z pewnością nie pomyślałabym, że zrobiłam na Tobie wrażenie i że jesteś mną zainteresowany. A już akcja z ucieczką, kiedy ona zapytała o związek to był moim zdaniem gwóźdź do trumny. Dziwię się, ze dziewczyna wytrzymala te 9 randek.
Zadaj sobie pytanie, czy ona rzeczywiście wpadła Ci w oko i jest sens męczyć ją jeszcze raz, bo póki co ciężko w to uwierzyć.
Możesz spróbować raz jeszcze, ale bardzo wątpię, czy po czymś takim ona będzie chciała odnowić kontakt.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Ellen_Ripley]

Napisane przez ManillaLatte

Spotkania co 10 dni i telefon raz na 4 dni tylko po to, by umówić spotkanie? Ja bym pomyślała, ze zwyczajnie szukasz sobie koleżanki do wyjścia na kawę dwa razy w miesiącu a nie dziewczyny. Z pewnością nie pomyślałabym, że zrobiłam na Tobie wrażenie i że jesteś mną zainteresowany. A już akcja z ucieczką, kiedy ona zapytała o związek to był moim zdaniem gwóźdź do trumny. Dziwię się, ze dziewczyna wytrzymala te 9 randek.
Zadaj sobie pytanie, czy ona rzeczywiście wpadła Ci w oko i jest sens męczyć ją jeszcze raz, bo póki co ciężko w to uwierzyć.
Możesz spróbować raz jeszcze, ale bardzo wątpię, czy po czymś takim ona będzie chciała odnowić kontakt.

Dokładnie. Bardziej brzmi jak męska urażona duma i próżność, bo Autor chyba z góry uznał, że dziewczyna będzie za nim latała.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Tola12345

Zgadzam się z przedmówczyniami.
Lekcja dla Ciebie na przyszłość - słuchaj tego co mówi partnerka i traktuj to poważnie. Jeśli mówi to znaczy że to jest dla niej ważne.
Większość związków się rozpada bo ludzie coś mówią, komunikują a druga strona jest na to głucha i w końcu nie wytrzymuje bo ileż można czekać że coś się zmieni..

Ta dziewczyna Cię chciała, Ty to zniszczyłeś..

Praktycznie teraz jedyna metoda to wysłać jej ogromny bukiet kwiatów kurierem i napisać długi list (takie na A4) ja się czujesz i jak się bijesz w piersi że od tego czasu będzie inaczej. Napisz jej jaka jest dla Ciebie ważna. - To są wszystko rzeczy o które ona Cię prosiła i to jest to czego ona oczekiwała (wylewność) w czasie tej relacji, więc może zaryzykuj jak Ci zależy i zobacz jaki będzie odzew. Może się zgodzi.

Jak ma 16 lat, to spoko. Inaczej nie bardzo. Ja bym nie chciała się spotykać z facetem, który nie ma nawet na tyle odwagi cywilnej, żeby mi to powiedzieć osobiście. Poza tym jaki to jest przekaz - ona chciała z nim więcej kontaktu, więcej rozmawiać, list w takim przypadku wygląda jak "cokolwiek" na odwal się.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

No tak słabo się za siebie zabieraliście, że aż w końcu zdechło.
Pierwsze miesiące mojego związku to był kontakt całymi dniami przez ładnych parę miesięcy, nie wszyscy lubią coś takiego, ale to nie było wymuszone, po prostu byliśmy sobą zafascynowani i całą dobę minus spanie śmiałam się do telefonu jak debil. Wyobrażam sobie, że jak człowiek musi przerabiać dużo ludzi przez portale randkowe czy coś to staje się to bardziej kolejnym przykrym obowiązkiem niż powodem do radości jak u mnie, ale tak czy tak nie widać, żeby u was była jakaś szczególna fascynacja i chęć kontaktu. Przynajmniej nie po twojej stronie. A jeśli masz po prostu taki charakter, mało intensywny niezależnie od fazy znajomości, no to będziesz musiał do tego poszukać odpowiedniej osoby i to widać nie była ta.

[Roman99]

Autor się sparzył w ostatnim związku, bo ex-dziewczyna powiedziała że się nim znudziła. Dlatego bał się odważnie zaangażować

Autorowi bardzo żal, że nie potraktował serio uwag od koleżanki.

Autor dziękuje za opinie i spróbuje jeszcze zawalczyć bo mu zależy.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Roman99

Autor się sparzył w ostatnim związku, bo ex-dziewczyna powiedziała że się nim znudziła. Dlatego bał się odważnie zaangażować

Skoro nie przepracowałeś poprzednich porażek to było nie zawracać dupy kolejnej dziewczynie.

Autorowi bardzo żal, że nie potraktował serio uwag od koleżanki.

Masz lekcje na przyszłość. To też coś.

Autor dziękuje za opinie i spróbuje jeszcze zawalczyć bo mu zależy.

Walczyć to można o coś co było, a tutaj nie za bardzo jest o co.

[Tola12345]

Napisane przez Roman99

Autor się sparzył w ostatnim związku, bo ex-dziewczyna powiedziała że się nim znudziła. Dlatego bał się odważnie zaangażować

Autorowi bardzo żal, że nie potraktował serio uwag od koleżanki.

Autor dziękuje za opinie i spróbuje jeszcze zawalczyć bo mu zależy.

Nie przejmuj sie, moze jeszcze nie wszystko stracone..
Skoro tak dlugo czekala to musialo jej zalezec. Wyslij jej te kwiatki a potem napisz list a potem powiedz to wszystko na żywo - długo mów, potem ją przytul, przeproś i powiedz jak bardzo Ci na niej zależy.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Tola12345

Nie przejmuj sie, moze jeszcze nie wszystko stracone..
Skoro tak dlugo czekala to musialo jej zalezec. Wyslij jej te kwiatki a potem napisz list a potem powiedz to wszystko na żywo - długo mów, potem ją przytul, przeproś i powiedz jak bardzo Ci na niej zależy.

Albo czekała długo, bo szukała w międzyczasie kogoś innego... Znalazła bardziej zaangażowanego to mogła z czystym sercem kopnąć autora

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Napisane przez Roman99

Autor się sparzył w ostatnim związku, bo ex-dziewczyna powiedziała że się nim znudziła. Dlatego bał się odważnie zaangażować

Autorowi bardzo żal, że nie potraktował serio uwag od koleżanki.

Autor dziękuje za opinie i spróbuje jeszcze zawalczyć bo mu zależy.

"Poniewaz Ex zla kobieta byla, wiec ukaza za to Y. chociaz Y to nie ex" to niestety czesty schemat (zarowno u kobiet, jak i u mezczyzn). U mnie bylbys skreslony, bo nie lubie dostawac po tylku za bledy kogos innego.

IMO mozesz probowac, ale... jesli jest poczatek znajomosci i pada slowo "zawalczyc" to juz wiem, ze nie ma to sensu. Wydaje mi sie, ze gdyby naprawde wpadla Ci w oko, kontaktowalbys sie czesciej i nie ucieklbys od niej za dzwiek slow "staly zwiazek" po 3 miesiacach spotykania sie.

Mam wrazenie, ze troche Cie proznosc ubodla i stad chcesz ja odzyskac. Na Twoim miejscu, wyciagnelabym wnioski i poszukala kogos nowego.

[Overcooked]

Tola co ty z tymi kwiatami w co drugim wątku jako uniwersalne remedium na wcześniejszy brak zainteresowania xd
Autorze nawet jak teraz będziesz miał zryw i się postarasz, odstawisz taniec godowy to nie zmieni faktu że nie masz takich potrzeb i nie jesteście kompatybilni.

[archimonde]

Napisane przez Roman99

Cześć,
Prośba o poradę.

Odbyło się 8 randek, średnio raz na 10 dni. Od 4tej wszystkie zakończone pocałunkami. Dziewczyna dawała dużo oznak zainteresowania. Fajnie spędzaliśmy czas.

Na 9 randce powiedziała, że z nami koniec. Przyczyną za mało komplementów dla niej z mojej strony i za słaby kontakt (głównie dzwoniłem żeby umawiać spotkania i czasem pogadać, nie smsowałem), nie życzyłem "miłego dnia" w smsach i tak dalej. Mówiłem, że mogę i potrafię się otworzyć, ale odpowiedź była taka, że jestem introwertyczny i nie będziemy do siebie pasować.

Czy da się tu jeszcze coś wskórać?

Odpuść, nie jest zainteresowana.
Czy jakby zależało Ci na jakiejś dziewczynie, to spławiłbyś ją tylko dlatego, że prawi Ci mało komplementów....?:rolleye s:
Nie traktuj tego jako wyznacznik, że wszystkie kobiety takie są, bo ja na przykład nie lubię smsowania na siłę i wręcz drażniłoby mnie to
Wgle co to za argument.... Dziewczyna pewnie ma kompleksy i szuka faceta wycieraczki, który podreperuje jej samoocenę. Powinieneś się cieszyć, że to koniec. Po prostu nie było chemii, nie pykło i tyle. Znajdziesz inną.
Zluzuj trochę, to odliczanie ilości i częstotliwości randek jest trochę creepy.

[Patizm]

A mi sie wydaje ze sie naczytales jakichs forum dla uwodzicieli bo takie zachowanie to jest dokladnie cos co oni polecaja w kontaktach z dziewczynami, chciales byc taki niedostepny i tajemniczy no to masz.

[tinkerver2]

Napisane przez archimonde

Odpuść, nie jest zainteresowana.
Czy jakby zależało Ci na jakiejś dziewczynie, to spławiłbyś ją tylko dlatego, że prawi Ci mało komplementów....?:rolleye s:
Nie traktuj tego jako wyznacznik, że wszystkie kobiety takie są, bo ja na przykład nie lubię smsowania na siłę i wręcz drażniłoby mnie to
Wgle co to za argument.... Dziewczyna pewnie ma kompleksy i szuka faceta wycieraczki, który podreperuje jej samoocenę. Powinieneś się cieszyć, że to koniec. Po prostu nie było chemii, nie pykło i tyle. Znajdziesz inną.
Zluzuj trochę, to odliczanie ilości i częstotliwości randek jest trochę creepy.

Ale tak serio to nie chodzi o te komplementy, tylko o zwyczajne nie słuchanie laski laska mówi - w naszej relacji brakuje X, chciałabym, żebyś robił więcej X. A ty zamiast albo jej powiedzieć "słuchaj lala, nie będę robił X" albo "ok, cieszę się, że mi o tym powiedziałaś, będę robić X", to zupełnie to zlewasz i udajesz, że w sumie to o niczym nie wiesz.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[rurq]

Napisane przez tinkerver2

Ale tak serio to nie chodzi o te komplementy, tylko o zwyczajne nie słuchanie laski laska mówi - w naszej relacji brakuje X, chciałabym, żebyś robił więcej X. A ty zamiast albo jej powiedzieć "słuchaj lala, nie będę robił X" albo "ok, cieszę się, że mi o tym powiedziałaś, będę robić X", to zupełnie to zlewasz i udajesz, że w sumie to o niczym nie wiesz.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Dokładnie! Zawsze powtarzam, że każdy ma prawo siedzieć w takim bajorku, w jakim chce, ale niech chociaż poinformuje drugą stronę, że to bajorko porośnięte rzęsą wodną, a nie piękna trawka, na którą druga strona chce wbiec

Inna kwestia, że takich "późno obudzonych" to mam wrażenie, że jest teraz wysyp. Najpierw sami nie wiedzą czego chcą, a potem nagle żałują, że nie wiedzieli wcześniej. Jak dla mnie, Autorze, to gdybyś był nią zainteresowany to szukałbyś kontaktu samoistnie już wcześniej, więc nie męcz teraz dziewczyny, bo za parę tygodni jak emocje opadną to znowu Ci się odechce z nią kontaktować i niechcący kopniesz ją w tyłek nie raz, a dwa razy. Szkoda laski

[Frozen_Rose]

Napisane przez Roman99

Autor się sparzył w ostatnim związku, bo ex-dziewczyna powiedziała że się nim znudziła. Dlatego bał się odważnie zaangażować

Autor niech najpierw przetrawi starą relacje, a nie się pcha w nowy związek i daje złudną nadzieję nowej partnerce.

Autorowi bardzo żal, że nie potraktował serio uwag od koleżanki.

Autor może się nauczy na przyszłość, żeby słuchać co druga osoba do niego mówi.

Autor dziękuje za opinie i spróbuje jeszcze zawalczyć bo mu zależy.

Autor niech nie robi z siebie stalkera.

Napisane przez Tola12345

Nie przejmuj sie, moze jeszcze nie wszystko stracone..
Skoro tak dlugo czekala to musialo jej zalezec. Wyslij jej te kwiatki a potem napisz list a potem powiedz to wszystko na żywo - długo mów, potem ją przytul, przeproś i powiedz jak bardzo Ci na niej zależy.

Kwiatki? A co to jest, komedia romantyczna? Wysyłając bukiet z nadzieją na naprawienie relacji, będzie oznaczało to, że traktuje dziewczynę jak tępą idiotkę, której wystarczy byle kwiatek na przeprosiny. Facet tylko się ośmieszy, a kwiaty wylądują w koszu. Może i długo na niego czekała, ale w końcu słusznie stwierdziła, że nie warto marnować czas na kogoś kto ją olewa. A autor niech znajdzie sobie partnerkę z którą nie będzie musiał rozmawiać o ważnych sprawach i spotykać się z nią co 3 - 4 dni, bo widocznie ta, której nie chce dać teraz spokoju wystarczająco go nie zaintrygowała. Pewnie zabolało go to, że przestała się nim interesować, tylko dlatego się nagle obudził i chce o nią zawalczyć.