2020-10-20, 10:39 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 390
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
Nie żałuję, że kiedyś kogoś odrzuciłam. Już na samym początku, jak tylko się poznaliśmy, czułam, że to raczej nie będzie to, ale postanowiłam dać mu szansę i spróbować lepiej go poznać. Po prostu wyszłam z założenia, że pierwsze wrażenia bywają złudne i szkoda skreślać kogoś tak od razu. Spotkaliśmy się kilka razy, nawet poszliśmy razem na wesele do moich znajomych i to tylko potwierdziło moje początkowe wrażenia. Zupełnie do siebie nie pasowaliśmy, zdałam sobie sprawę, że nawet nie do końca komfortowo czuję się w jego towarzystwie, nie wyobrażałam sobie nas jako pary. A po nim ewidentnie dało się poznać, że jest zainteresowany, choć nic słowem nie pisnął. Ja wiedziałam, że z mojej strony niczego nie będzie i nie chciałam robić mu złudnych nadziei, więc po prostu urwałam kontakt. Z perspektywy czasu może się to wydawać szczeniackie, ale on nigdy nie powiedział mi nic wprost, więc ja też nie chciałam wylecieć do niego z tekstem typu"Wybacz, ale nic z tego nie wyjdzie". Wiem, że chłopak teraz jest już żonaty i życzę im wszystkiego dobrego.
Edytowane przez morning_coffee Czas edycji: 2020-10-20 o 12:38 |
2020-10-20, 20:39 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 472
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
Póki co nie, ale zawsze się boję, że kiedyś będzie ten pierwszy raz i odrzucę kogoś, kto będzie na początku niepozorny, na rzecz kogoś, kto wyda mi się fajny.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
|
2020-10-20, 20:47 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 59
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
Mogę się co nieco wypowiedzieć na ten temat.
Żałuję relacji z jednym kolesiem, który zdecydowanie był mną zainteresowany jednak ja nadal miałam z tyłu głowy poprzedniego mężczyznę (miałam przerwę od związku z jednym facetem). Mieliśmy bardzo dużo wspólnego (ta sama muzyka, filmy) ale coś mi nie grało, nie wiem, czegoś w tej relacji brakowało. Ciekawa jestem jak potoczyłoby się moje życie, gdybym wtedy zdecydowała się na ten związek bo z biegiem czasu widzę, że mogłoby wyjść z tego coś naprawdę fajnego. Ale teraz już za późno, oboje jesteśmy w szczęśliwych związkach. Ale mimo wszystko lubię czasami tak poroztrząsać stare dzieje |
2020-10-21, 08:27 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
W sumie już się wypowiadałam, ale przypomniała mi się jedna relacja. Za dzieciaka, ledwo po skończeniu 17 lat się zakochałam. Ale to tak się zakochałam, że omg. Chłopak przez 5 lat siedział mi w głowie (a byliśmy razem 3 miesiące ), mieliśmy takie okresy, że spotykaliśmy się, było miło, były jakieś tam seksy, spotkania, randki, wycieczki, nocowania, ale on "nie chce się przywiazywac, bo to boli", i znów kilka miesięcy przerwy. W sumie niedługo po definitywnym zerwaniu tej znajomości poznałam swojego obecnego męża.
No i z tym moim mężem też się rozstałam na pewien czas, i przypadkiem, gdzieś u znajomych spotkałam tego mojego exa. Trochę z samotności, trochę z przekory, trochę z sentymentu kilka razy spotkałam się z tym moim ex, ale im dalej w las tym bardziej sobie myślałam "W T FFFFFFF?", co ja w nim widziałam? co... w ogole, co?! Strasznie mnie wkurzał, irytował, bo przez te lata ani trochę nie "wyewoluował", nic się nie zmienił, nadal miał to swoje dziwne podejście, nadal jakieś swoje dziwne, chore jazdy. Takze, żałuję, że wpuściłam go do swojego życia, ale z drugiej strony przekonałam się, że definitywne zakończenie znajomości było dobrym krokiem. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
2020-10-26, 00:52 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
Tak. Nie wiem co prawda czy to było "odrzucenie miłości" ale byl w sumie jeden fajny chłopak z którym się spotykałam, chociaż chyba nie był to jeszcze związek. W tamtym czasie skupiałam sie bardzo na pracy i go olałam. Teraz w sumie żałuje bo mogłoby chyba wyjść coś fajnego z tej relacji. Z tego co wiem to dalej jest wolny ale teraz już troche głupio się do niego odezwać.
|
2020-10-26, 01:54 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
Czemu głupio? Ludziom by się żyło sto razy lepiej, gdyby przestali się zastanawiać co wypada, a co nie wypada i po prostu zaczęli żyć tak jak chcą. Zawsze można napisać co u niego i spytać czy ma ochotę wyjść na kawę czy cos takiego. Nie trzeba od razu jakiegoś szczególnego zainteresowania wykazywać, a jeśli oleje, to trudno. Nie ma czego żałować
|
2020-10-26, 07:39 | #37 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
Cytat:
|
|
2020-10-26, 07:48 | #38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: Zdolny
Wiadomości: 644
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
Cytat:
|
|
2020-10-26, 19:00 | #39 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 676
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
Cytat:
|
|
2020-10-26, 19:03 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 61
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
A czego tu żałować, bo nie rozumiem? Że się było szczerą ze sobą i z drugim człowiekiem, zamiast robić mu złudne nadzieje i sprawić, że potem dużo bardziej by cierpiał? Czy może żałować tego, że dało się szansę facetowi na poznanie innej kobiety, która go pokocha takiego, jakim jest? Żałować, że nie musiał za mną gonic jak piesek, a ja bym w tym czasie myślała czy go rzeczywiście chcę?
Chyba nie ma czego żałować, a nawet można być z siebie dumną, że się w życiu innych nie zwodziło. To przejaw empatii i życzliwości, danie komuś takiej odmowy i wolnej drogi do szukania szczęścia gdzie indziej. |
2021-02-07, 20:32 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy żałujecie że odrzuciliście kiedyś kogoś miłość?
Nie, nigdy nie żałowałam odrzucenia czyjejś miłości. Nie chciałam z tym kimś być, więc czego miałabym żałować? Na świecie jest ponad 7,5 biliarda ludzi. Nie ten to inny. Zawsze stawiałam sprawę jasno, żeby nie robić komuś niepotrzebnych nadziei.
Droga autorko posta, ten Twój kolega, o którym smarujesz kilka wątków (ten, z którym wylądowałaś w łóżku i który nie chce z Tobą związku) też nie pożałuje, że Cię odrzucił. Rusz do przodu. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:11.