Wrześniówki 2017 - 💗 część 7

[marttb]

Napisane przez blekitnams

Jestem po USG. Będzie drugi chłopak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje mozecie juz myslec nad imieniem

[poli230]

Jakie typy imion?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

No i teraz przez was ogladam te deski do balansowania.
W ogole polskie za 300zl to i tak tanie w porownaniu do zagranicznych.

[madzieeek]

Aga, jakbyś myślała jeszcze o drabinkach itp, to sprawdź sobie firmę "drabinki małpiszon" (nie podaję linka bo nie wiem czy można) - trochę to kosztuje, ale jak ktoś ma warunki i dziecko z zadatkami na "małpiszona" (no offence! ) to moim zdaniem super sprawa! Ja już mam wizję do pokoju Jurka w nowym mieszkaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Błękitna brawo! Imię wybrane?

Ja wróciłam do żywych. Tak, jestem praktycznie pewna, że to . Testu nie robiłam, bo od poniedziałku dobrze się czuję, pracuję zdalnie i nie chciałam aby mnie na L4 puścili. Bo nie wiem czy przy koronie można zdalnie pracować.
Na wszelkie co mąż ma tydzień wolnego, Jaś przez tydzień nie idzie do przedszkola. Maja i tak ma zdalne. Wczoraj już było u mnie dobrze a dziś czuję się zdrowa.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitnams]

Z imieniem będzie problem. Chociaż duże prawdopodobieństwo, że będzie Nikodem.

Myślałam nad prezentem świątecznym, żeby kupić Czytaj z Albikiem, ale chyba będzie na następny prezent, a teraz deska do balansowania. Wcześniej szkoda mi było kasy, ale teraz i tak przychodzą nam do głowy same rzeczy, które kosztują minimum tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Madzia Lenka, zdrówka. Dobrze, że już lepiej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Madziek patrzyłam na te deski i widzę rozpiętości cenowe, o co chodzi? Którą ty masz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ostatni_dzien_lata]

Błękitna gratulacje 😍



Madzielenka - to Cię dopadło, sporo osób w moim otoczeniu chorowało i mieli objawy korony ale tylko szefowa miała robiony test, na szczęście negatywny. Za to kolega z biura już 2 razy miał kwarantanne i żadnego testu.

W trakcie kwarantanny i izolacji można pracować zdalnie, jedynie jeśli jest wystawione zwolnienie to już niekoniecznie.

Idę w czwartek do lekarza, powinien już założyć kartę ciąży. Bałam się że nigdzie nie będą chcieli mnie przyjąć osobiście, teraz nawet u ginekologa są teleporady 😂 No i trzeba będzie poinformować szefową, nie ucieszy się 😟

[Madzialenka12344321]

Ostatni a można nie chcieć zwolnienia? Tak pytam, gdybym miała nawrót i poszła zrobić test.

Szefowa nie jest prorodzinna?

U mnie 2 dzień nauka zdalna i moja klasa super się przestawiła. Łączymy się codziennie na Teams na 2 godziny. Fajnie nam to idzie. Dziś dostałam wiadomości od rodziców z podziękowaniami. Byłam w szoku i mile zaskoczona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ostatni_dzien_lata]

Szefowa niby katoliczka a przecież każde dziecko to dar od Boga 😉 ale będzie musiała szukać zastępstwa no i dodatkowe koszty, kiedyś rzuciła tekst "jak to możliwe że młode dziewczyny popracują rok i idą na macierzyński", no faktycznie dziwne że kobietom zdarza się zajść w ciążę 😂 z jej ust to czysta hipokryzja ponieważ sama mi opowiadała że zaszła w ciążę po kilku miesiącach pracy w nowej firmie. Ja pracuje u niej półtora roku ale odwalam mega dużo roboty, zdecydowanie za dużo, a dziewczyna która mam do pomocy sama nie podoła, aż boję się myśleć co to będzie.

Teraz przepisy są takie, że jeśli mialo się kontakt z osobą zarażoną to nakładana jest kwarantanna, jeśli ma się wynik pozytywny to jest izolacja. Dane ZUS pobiera sobie z NFZu i pracodawca widzi to w systemie ZUSu. Jeśli nie chcecie bądź nie możecie pracować w okresie kwarantanny bądź izolacji to bez dodatkowych dokumentów pracodawca wypłaca chorobowe (bądź przesyła wniosek do ZUS) jeśli chcecie pracować zdalnie to jest to dopuszczalne po uzgodnieniu z pracodawcą. Lekarze nie wystawiają już z automatu zwolnień bo nie są konieczne. Jest teoretycznie prościej ale bałagan w nakładanych kwarantannach jest niesamowity 😂

[Madzialenka12344321]

Ostatni to super! Czyli za zgodą dyrekcji bym mogła pracować. Dobrze wiedzieć, bo jak bym miała nawrót ( koleżanki tak miały) to zrobię testy. A że u nas i tak zdalne to pewnie by było bez problemu. Gorzej jakby były lekcje stacjonarne.

Nie przejmuj się szefową.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Błękitna, gratulacje Co do imienia, Nikodemy to straszne broje, przynajmniej u nas w szkole i na naszym podwórku

No i moi rodzice na 90% mają covid Ciocia dzisiaj dostała pozytywny wynik, a w zeszłym tygodniu się widzieli. Mówią, że raz lepiej, raz gorzej. Oby było już lepiej.

Ostatni, również gratulacje. Mocno trzymam kciuki

Madzialenka, nam dyrektor mówił, że na kwarantannie można normalnie pracować zdalnie, a izolacja traktowana jest jak L4 i on by nie pozwolił prowadzić lekcji, nawet zdalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Aniołek zdrówka dla rodziców.

Trochę szkoda, że nie można pracować zdalnie będąc na izolacji. Jeśli ktoś się dobrze czuje, to w sumie dlaczego nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Zapisalam mala na sesje foto w przedszkolu. W zeszlym roku odmowila wspolpracy, w tym roku chce.
Tylko ja chce, zeby zalozyla sukienke. I teraz prosby i grozby. Obiecalam juz kruche ciasteczko. Bulke z maslem. Musli. 10 minut piosenek cocomelon. Na razie brak rezultatu...

Sent from my SM-J610FN using Tapatalk

[marttb]

My zapisalismy sie na sesje swiateczna cala rodzina w tym roku, Arturowi kupilam elegancki komplet, Zosi zamowilam wczoraj wlasnie sukienkę. Tylko najwiekszy problem co ubierze mama
Potrzebne nam jest wspolne zdjecie na klatke schodową, a nie mamy zadnego ładnego, wiec uznalam ze juz tyle je robimy ze czas zeby ktos nam je zrobil.

[agnieszka_kak]

Jakies zdjecia beda. Po moich prosbach i grozbach zalozyla sukienke z zeszlego roku. Owszem, jest ladna, ale za mala. Na nowa nie chciala spojrzec.
Panie nauczycielki musialy ja dlugo przekonywac do udzialu w sesji, pozwolila sie sfotografowac z mina obrazonej ksiezniczki po czym natychmiast sukienke zdjela.

[ostatni_dzien_lata]

Hehe Agnieszka ale artystka z Elizy 😂 Antek do zdjęć w domu zawsze robi głupie miny a w żłobku jak robią im zdjęcia przy pracach plastycznych to ma minę nr 7 tj. "łoooo Matko Bosko jakie nudy!" 😂

Byłam dziś na pierwszej wizycie u ginekologa, znalazłam przychodnie w budynku obok pracy, malutka ale bez tłoku, wizytę umówiłam bez problemu o dziwo, lekarka nowa, młoda, ma usg w gabinecie więc sama wszystko sprawdziła, narazie jest ok tylko stwierdziła że mam "poskręcaną" szyjkę, cokolwiek to znaczy i przez to że w pierwszej ciąży miałam założony pessar przez miękka szyjkę teraz kazała mi aplikować luteinę 😠. Z wizyty jestem zadowolona, oby tak dalej. Teraz rozmowa z szefową, nie wiem czy jutro się odważę.

[agnieszka_kak]

Rozpoczelam coroczna walke z mezem na temat kupowania prezentow (on by nie kupowal wcale). Mysle, ze drabinek nie ugram. Czytalam tez o desce do balansowania i producent rekomenduje, by ja trzymac w odleglosci 2 metrow od innych mebli. Szczerze u mnie nie ma miejsca w mieszkaniu, gdzie z kazdej strony byloby 2 metry wolne.

Pokoj malej jest zawalony, ale nie zabawkami a wozami. Otoz stoja tam: przyczepka rowerowa, wozek dla lalek, sanki, spacerowka, hulajnoga, rower bez pedalow, rower z pedalami, kask rowerowy.

Piwnice mamy za mala, stoja tam 2 rowery i kilka pudel, nic wiecej nie wejdzie.

W ramach kompromisu zaczelam sprzedawac rzeczy po malej. Na razie sprzedalam jedne buty (nieuzywane). Jak sie nie uda to wystawie jako "oddam za darmo". I chyba stanie na kupnie dwoch malych zabawek.

Generalnie miejsce naszym mieszkaniu moznaby zagospodarowac znacznie lepiej, no ale to jest wynajmowane mieszkanie wiec nie bedziemy zmieniac mebli. I tak juz wynieslimy lozko z pokoju Elizy i wstawilismy inne. Jest duzo niskich mebli, kompletnie bez sensu, ja bym zrobila polki pod sufit i miala wiecej miejsca na podlodze. Do tego stara wielka sofa, 6 osob spokojnie na niej siada.

[marttb]

A my dzis sie uwinelismy i kupilismy prezenty dla wszystkich rodzinnnych dzieciakow i chemiczno drogeryjne rzeczy do domu na 3 miesiace do przodu - co by w okresie świąteczno noworocznym darowac sobie wyprawy w te tłumy.
Jestem bardzo z nas dumna, z dwojka dzieci na stanie poszlo mega sprawnie.
Mezowi prezent zamowilam, Zosi i Arturowi zamowilismy. Zostalo im jeszcze kupic po jakims drobiazgu na prezenty choinkowe. W tym roku dostaja bardziej wypasione na Mikołaja, bo Zosia sie nastawila na cry babies od mikolaja, wiec nie chcemy zeby sie smucila. A w sumie pod choinke moze dostanie cos jeszcze od rodziny ,wiec moze i dobrze.

[aniolekKB]

Marta, u nas odwrotnie. Na Mikołajki jakiś drobiazg do buta, a pod choinką zwykle większy prezent składkowy.
Moja Marta wczoraj napisała do świętego Mikołaja, tylko zamiast "list", napisała "lista marzeń" Na szczęście tylko jedna pozycja

Co za weekend. Ja już od środy mam wolne, bo czwartek i piątek dni dyrektorskie, ale co to za wolne... Zamulam strasznie, pogoda do bani, nic się nie chce, o 15 już ciemna noc. Już mnie jesienna depresja chyba dopada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Marta co zamówiliście?

Aniołek wy macie wolne dyrektorskie, a my radę on-line

Ja jeszcze osłabiona. Ale choć klatka tak mnie nie boli jakby mi ktoś na niej siedział.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Madzialenka, a na czym pracujecie? Teams, google classroom czy jeszcze coś innego? My mamy Teams i nie narzekam. Bardzo fajna i przejrzysta platforma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Tak, Teams. Też mi się podoba ja już z połową klasy od miesiąca na innowacji na niej pracowałam.

W ogóle to bardzo sobie chwalę te lekcje on-line.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Podjelam decyzje co do Mikolajek- chce malej pokazac tradycje wkladania prezentow "do buta", wiec beda malutkie a dzien wczesniej wyczyscimy buty. Od razu calej naszej trojki.
Trafia tam male paczuszki orzeszkow, mandarynki, skarpetki (dla Elizy mam nowe, w auta), 2-3 resoraki i moze pexes. Nie do konca rozumiem co to pexes, to sa takie kafelki gdzie trzeba zapamietac albo zgadnac gdzie leza dwa takie same. To moj maz wymyslil, jest to pierwszy raz gdy zaproponowal zabawke a nie kielbase, wiec docenie i zakupie.

Sent from my SM-J610FN using Tapatalk

[marttb]

Aniolelu nas tez tak zawsze bylo i chcielibysmy dalej tak, ale boje sie czy jej smutno nie bedzie. Z drugiej strony w liscie do mikolaja narysowała oba te prezenty

Madzialenka - dobrze ze juz lepiej ske czujesz, a jak reszga domownikow?

Artura glowny prezent https://www.empik.com/pociag-farmera...8477,zabawki-p

A to Zosi https://www.empik.com/cry-babies-lal...7773,zabawki-p

Arturowi kupilismy jeszcze wczoraj przebijak z biedronki, a Zosi tort z biedronki drewniany. Ona uwielbia z klocków ciagle robi tort i spiewa sto lat, eobi urodziny itp. Jeszcze myslimy ktory prezent kiedy

Agnieszka - heh, moj maz wczoraj poszedł dokupić te dwa prezenty drobne to dzwoni i a jesg jeszcze to i to, musialam JA go uspokoic ze starczy i ma kupic jakis zwykly drobiazg, glowne juz mamy

[madzieeek]

A my dzisiaj korzystaliśmy z pięknej jesiennej pogody, bo nie wiadomo, kiedy się skończy... Byliśmy na wieży widokowej na takiej niewysokiej górze. 7.5 km w nogach. Bardzo jestem dumna z Jurka, za to za siebie mi wstyd - było jedno takie bardziej strome podejście i myślałam że płuca wypluję! Masakra, kondycja zerowa!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Przyszlo nasze cry babies, jestem bardzo milo zaskoczona, juz sie nie moge doczekac zeby jej to dać, ale sie ucieszy


Mam z nią problem, w ogole nie slucha co sie do niej mowi. Cokolwiek zwracam uwage ona i tak olewa. No ja mowie stojac przed ze ma czegos nie robic, a ta swoje.
Jestem już zmeczona tym, nawet nie mam juz sily powtarzac sobie w ksiazkach co robic...
Czasami mogloby byc łatwiej

[agnieszka_kak]

Moja tez nie slycha. Triki z ksiazek czasami dzialaja, ale ja juz mam czesto dosc ich stosowania. Czy nie moglaby po prostu jesc, ubierac sie i sprzatac klocki bo tak trzeba, a nie dlatego, ze mama obroci to w zabawe albo przekupi trzena rodzynkami?...

Sent from my SM-J610FN using Tapatalk

[madzieeek]

U Jurka też ostatnio trochę trudniej z wykonywaniem poleceń... Ogólnie jest raczej grzecznym chłopcem, nie mam z nim większych problemów (fakt, że ogólnie dość daleko stawiam mu granice i na wiele mu pozwalam), ale właśnie ostatnio coraz gorzej z takimi zwykłymi codziennymi czynnościami i czasami też mam już dość kombinowania, jak go do czegoś nakłonić. Pamiętam właśnie w którejś z książek było o tym, że jakiś ojciec się skarżył, czy dzieci nie mogłyby tak po prostu zwyczajnie posłuchać czasami, czy na wszystko trzeba szukać jakiegoś "podstępu" - i odpowiedziano mu zdaje się, że niestety...Tak to działa, dzieci tak mają...
Ja sobi tłumaczę, że u nas nie było buntu dwulatka, to chyba teraz się zaczyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Jaś też jest bardzo grzeczny z jednym wyjątkiem. Jak to brat mega dokucza Mai. Tak to kocha ją miłością wielką. Co więcej, od tygodnia ma z nią pokój, bo go przenieśliśmy, gdy byłam chora. Ale gdy tylko coś jest nie po jego myśli, czegoś nie chce mu dać, to od razu ją bije np. zabawką czy szczypie. Sam z siebie nie, ładnie się z nią bawi, do czasu... 🤭. No... I jeszcze sprzątanie 🤣 z mężem zawsze pilnują porządku, przy mnie, to jeden plac zabaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz