Żadnej się nie podobam

[Qbitrafael]

Skoro istnieje już podobny wątek ze strony kobiety, nie widzę przeszkód by założyć podobny, gdzie podmiotem jest analogiczny problem, tylko że ze strony mężczyzny.

Chociaż się starałem dziewczyny nie miałem - tak można podsumować moje miłosne podboje.

Jeszcze w czasach szkoły średniej marzyłem o związku, w którym będę spędzał sporo czasu z dziewczyną. Chciałem chodzić na spacery, wygłupiać się, rozmawiać, tworzyć silną więź i aby dziewczyna była ciepłą osobą i aby ze mną uczestniczyła w różnych rzeczach.

Niestety, mimo przeczytanych licznych artykułów na temat tworzenia związków, ukończonych lektur o miłości, pragnienie znalezienia partnerki nie zostało spełnione.

Ze zdziwieniem i zazdrością obserwowałem chłopaków, którzy mieli dziewczyny. Nie wiedziałem na czym polega ich sukces. W końcu to ja spędziłem długie godziny na czytaniu o tworzeniu związków, a oni kompletnie się tym zagadnieniem nie interesowali. Część z nich była też głupich niczym przysłowiowy but. Szukali zaczepki, bili słabszych, w czasie wolnym upijali się i kompletnie nie dbali o rozwój intelektualny. A jednak, mimo wszystko mieli dziewczyny.

Pomyślałem, że pewnie używają tych zakazanych technik omawianych przez ekspertów podrywu. Zacząłem więc interesować się tematyką uwodzenia. Zgłębiałem tajniki wiedzy rzekomo niedostępnej dla zwykłego zjadacza chleba. Jednak im więcej przyswajałem sobie zabójczych technik działających na dziewczyny tak, że każdą będzie można rozkochać, zacząłem zadawać sobie pytania.

Jak to możliwe, że ci goście kompletnie nie znają absolutnie żadnych strategii uwodzenia, a lepiej sobie radzą ode mnie?
Co oni takiego robią? Przecież to ja władam technikami dwuznaczności tworzącym w umyśle kobiety skojarzenia za pomocą których jestem odbierany seksualnie. To ja potrafię między wierszami ukazać cechy alfa. To ja mam biegłą znajomość manipulacji interakcją by być dla kobiety wyzwaniem.
A jednak to oni mają dziewczyny.

Wykonałem blisko pół tysiąca podejść, a zebrałem jedynie niecałe 30 numerów telefonów, z czego miałem tylko kilka randek.
Wśród tych dziewczyn nie było ani jednej zainteresowanej dziewczyny. Nie było u nich ani grama zainteresowania.

Wtedy zacząłem inaczej stawiać pytania. Poznałem teorię blackpill. Kobiety patrzą na wygląd bardziej od facetów. Przeciętna dziewczyna, która nie zostałaby wybrana na okładkę miesięcznika dla panów i tak ma spore powodzenie. Jest widziana przez facetów jako ta atrakcyjna. Średnio wyglądający koleś nie jest jednak obiektem westchnień dziewczyny.

Przyjrzałem się otoczeniu i każda jedna dziewczyna, która nie jest brzydka, nie ma problemu z chłopakami. Jasne, atrakcyjniejsze mają większy wybór, ale te średnie też mogą wybierać. Za to przeciętnie wyglądający kolesie są zwykle sami. Nie mają żadnej amatorki. W związku z tym kobiety nie rozumieją facetów, którzy skarżą się na brak powodzenia. One tego kompletnie nie doświadczają.

Mówi się, że badboye mają większe powodzenie. Nieprawda. To wszystko zależy od wyglądu. Mili kolesie też mają kobiety, o ile są przystojni. Bo to sprowadza się do wyglądu. Znacie przystojnych dupków, którzy mają problemy z kobietami? Jasne, że nie.
Mimo ułomności z charakteru i tak mają dziewczyny bo są przystojni. Za to sporo gości z fajnym charakterem jest samotnych bo żadna ich nie chce.

Gdyby badboye nie mieli odpowiedniego wyglądu żadna by na nich nie spojrzała. Dokładając do tego ich nieszczęsny charakter pozostałby im jedynie sznur i stołek.

Prawda, że faceci marzą o kobiecie idealnej, ale chętnie umawiają się na randki z przeciętnymi dziewczynami. I to nie na zasadzie "u ładnej nie mam szans, to biorę przeciętną". Tylko te przeciętne serio się im podobają.

Ogólnie średnia dziewczyna z wyglądu na pewno ma większe powodzenie niż przeciętny facet.

Na tinderach itd aplikacjach nie mam szans bo dziewczyny mają łatwy dostęp do największych ciach. To co, że tamci szukają jedynie szybkiego seksu, dziewczyny są podjarane że tamci zwracają na nich uwagę.

W realu też nie mam szans bo średni wygląd dyskwalifikuje, a poza tym dziewczyna 1 z 2 może włączyć tindera i mieć dostęp do lepiej wyglądających facetów.

Zauważyłem więc schemat, że aby dziewczyna miała powodzenie wystarczy przestrzegać zasady: nie bądź brzydka.

W przypadku mężczyzn zasada zmienia się na: bądź przystojny, nawet jeśli nie jesteś brzydki to za mało

Przyjęło się, że kobiety nie zwracają uwagi na wygląd. A to nieprawda. Zwracają i to znacznie bardziej niż mężczyźni.

Ile to razy od przeciętnych kolegów słyszałem "ta dziewczyna x,y,z jest bardzo ładna". Gdy obiektywnie ich wybranka była średnia.

Za to kiedy koleżanki mówiły podobne teksty "tamten chłopak jest przystojny" to był obiektywnie przystojny.

Zasada prosta, im lepiej wyglądasz tym łatwiej idzie z dziewczynami. Żaden z przystojnych facetów, nie ma problemów z dziewczynami. Nie korzystają z żadnych technik uwodzenia, bo raz że dziewczyny same się koło nich kręcą i zaczepiają, a dwa że wystarczy im rozmowa o pogodzie, a laska zaraz uwierzy, że nadają na jednej fali.

Dlaczego w podobnych tematach na wizażu nie udzielają się przystojni mężczyźni, tylko wszyscy którzy piszą prośby o pomoc, bo nie radzą sobie z kobietami, nie są obiektywnie przystojni?

Dlaczego wykształcony facet umówi się chętnie z ekspedientką, czy kobietą pracującą fizycznie, ale w odwrotną stronę bywa ciężko?

Tak, drogie panie, to wasza płeć jest ta płytsza

[Qbitrafael]

I żeby nie było że tylko ja to widzę

[awia]

Czyli w skrócie - zadnej się nie podobasz, więc zamiast pracować nad tym żeby być fajnym, ciekawym, ciepłym człowiekiem najpierw poszedłeś w pua a potem w incelstwo.

Gratuluję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

No pewka. Wszyscy moi eks to byli Adonisi. Wszyscy faceci koleżanek są rzeźbieni przez Michała Anioła. A mój tata jest z moją mamą bo jest pół bogiem z wyglądu. I dlatego mieli możliwość ogrzać się w naszym blasku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ruwi]

Tak, jesteśmy głupiutkimi, pustymi istotkami, patrzymy tylko na wygląd i tylko 5% najprzystojniejszych facetów dla nas istnieje. Jak wiadomo też tylko z nimi wchodzimy w związki i rozmnażamy się. Ponieważ akceptowalnych dla nas facetów jest tak mało, z roku na rok związków na całym świecie jest coraz mniej, rodzi się coraz mniej dzieci, ludność Ziemi zmniejsza się z roku na rok. Bardzo się cieszę, że przyszedłeś na to forum zwrócić nam uwagę, na to jak płytkimi i wrednymi stworzeniami są kobiety, przez swoje wymagania z kosmosu. Dzięki, że przynosisz nam tu oświecenie i mówisz prawdę o tym jakie jesteśmy. Może jeszcze uda się uratować ludzkość? Proponuję jakiś ustawowy przydział przynajmniej jednej kobiety dla mężczyzny, oczywiście tylko ładnej, te brzydkie może do robót społecznych? Najlepiej Państwo powinno przygotwać system, żeby jakoś od razu po urodzeniu przypisywać każdemu samcowi dwie kobiety i jak dorośnie będzie mógł sobie wybrać ładniejszą.

[Vanir410]

Napisane przez Qbitrafael

Tak, drogie panie, to wasza płeć jest ta płytsza

No dobra, baby są płytkie i okropne. To po co szukasz?
Dlaczego marnujesz czas i pieniądze na te poradniki? Dla tych płytkich bab? Marnotrawstwo.

[Qbitrafael]

Napisane przez awia

Czyli w skrócie - zadnej się nie podobasz, więc zamiast pracować nad tym żeby być fajnym, ciekawym, ciepłym człowiekiem najpierw poszedłeś w pua a potem w incelstwo.

Gratuluję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak poszedłem bo żadna dziewczyna się mną nie interesowała.
Uważam że byłem ciepłym człowiekiem o licznych zainteresowaniach. No ale co z tego, skoro nieciepli bez zainteresowań jakoś mieli dziewczyny. Ja wiem dlaczego. Chodzi o wygląd.

Napisane przez NocnaWiedma

No pewka. Wszyscy moi eks to byli Adonisi. Wszyscy faceci koleżanek są rzeźbieni przez Michała Anioła. A mój tata jest z moją mamą bo jest pół bogiem z wyglądu. I dlatego mieli możliwość ogrzać się w naszym blasku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W latach 60-70 wystarczyło, że mężczyzna po prostu jest w miarę ogarnięty. Nie musiał być przystojny. Obecnie dziewczyny mają wymagania z kosmosu o czym pisze co raz więcej mężczyzn i znanych publicystów.

Napisane przez Ruwi

Tak, jesteśmy głupiutkimi, pustymi istotkami, patrzymy tylko na wygląd i tylko 5% najprzystojniejszych facetów dla nas istnieje. Jak wiadomo też tylko z nimi wchodzimy w związki i rozmnażamy się. Ponieważ akceptowalnych dla nas facetów jest tak mało, z roku na rok związków na całym świecie jest coraz mniej, rodzi się coraz mniej dzieci, ludność Ziemi zmniejsza się z roku na rok. Bardzo się cieszę, że przyszedłeś na to forum zwrócić nam uwagę, na to jak płytkimi i wrednymi stworzeniami są kobiety, przez swoje wymagania z kosmosu. Dzięki, że przynosisz nam tu oświecenie i mówisz prawdę o tym jakie jesteśmy. Może jeszcze uda się uratować ludzkość? Proponuję jakiś ustawowy przydział przynajmniej jednej kobiety dla mężczyzny, oczywiście tylko ładnej, te brzydkie może do robót społecznych? Najlepiej Państwo powinno przygotwać system, żeby jakoś od razu po urodzeniu przypisywać każdemu samcowi dwie kobiety i jak dorośnie będzie mógł sobie wybrać ładniejszą.

I po co ta ironia? Wystarczy zalogować się na portal randkowy by przekonać się jak mocno dziewczyny są wybredne.

To, jak działa Tinder, było przedmiotem analizy wielu osób zainteresowanych tematem. Jeden z nich dokonał całkiem dokładnych badań, z których wyszło, że 78% kobiet jest zainteresowana 20% mężczyzn. Cała reszta mężczyzn musi zadowolić się 22% pozostałych kobiet. Statystyka jest brutalna i nie napawa optymizmem. Analogiczne badanie zrobiono dla wspomnianego wcześniej portalu Ok Cupid, w który wyniki wyszły bardzo podobne – 80% kobiet wybierało 20% najatrakcyjniejszych mężczyzn, podczas gdy pozostałe 20% zaznaczało mężczyzn z pozostałych 80%.

Eksperyment pierwszy
W tym eksperymencie 18-letnia dziewczyna wcieliła się w rolę przeciętnego faceta. Przed eksperymentem twierdziła, że absolutnie nie będzie miała żadnego problemu w zdobywaniu „matchy”, gdyż uważała, że ów mężczyzna, którego miała grać, jest całkiem atrakcyjny. Specjalnie wybrała lepsze zdjęcia i ustawiła opis taki, jaki wydawał się jej atrakcyjny dla kobiet. Jednak szybko dziewczyna zderzyła się ze ścianą. Choć z początku, dzięki algorytmom, szybko zdobywała polubienia, tak później było już dużo gorzej. Co więcej, okazywało się, że również kobiety, z którymi ją sparowało, nie wykazywały entuzjazmu w rozmowie z nią. Dla 18-latki to był szok. Nie spodziewała się, że mężczyznom na Tinderze może być aż tak trudno zdobyć dziewczynę.

https://www.youtube.com/watch?v=DZTI...ture=emb_title

[Ruwi]

Napisane przez Qbitrafael

I po co ta ironia? Wystarczy zalogować się na portal randkowy by przekonać się jak mocno dziewczyny są wybredne.

Tak są wybredne. Przyznałam Ci rację. Przecież to chciałeś przeczytać, nie? Jeśli nie to jaki jest cel Twojej wizyty na fioletowym forum?

[awia]

Bawimy się jeszcze czy ktoś zgłasza tego samego co zwykle incetrolla?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Chłopie zamiast wpadać objaśniać świat tym złym babom i marnować czas na durne filmiki zainwestuj w psychologa. Ty i Tobie podobni szukacie dziury nie tam gdzie warto. Trwanie i przetrwanie związku zależy od podobnych priorytetów, wartości i światopoglądu, a nie od kaloryfera na klacie. Twoj problem prawdopodobnie nie wynika nie wiem z nosa jak kartofel. Daj zresztą kobietom święty spokój. Jak z jakiegoś wymyślonego powodu nie lubisz połowy społeczeństwa to go nie lub, ale po co usiłujesz tej połowie to obwieszczać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Wszyscy moi kumple są sparowani. A mam różnych, ładnych, brzydkich, choć przeważają średni. Tylko oni nie mędzą jakie to laski są złe i nie rozbijają g.wna na atomy. To jest problem, a nie wygląd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Qbitrafael]

Tak bo problem to ja stwarzam i mi podobni, a nie kobiety które wybierają prostaków, którzy je krzywdzą, ale odpowiednio wyglądają.

Zgadzam się, że związek polega na podobnych priorytetów, wartości i światopoglądu, ale wy nie dajecie szansy przeciętnym facetom. Tylko szukacie podobnych priorytetów, wartości i światopoglądu u przystojnych facetów.

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez skara

Wszyscy moi kumple są sparowani. A mam różnych, ładnych, brzydkich, choć przeważają średni. Tylko oni nie mędzą jakie to laski są złe i nie rozbijają g.wna na atomy. To jest problem, a nie wygląd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tak już widzę jak ci brzydcy i średni mają dziewczyny.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Z wami dziewczyny nawet nie idzie pogadać. Zobaczcie, był podobny temat założony przez laskę i od razu jaka zmiana w waszym podejściu. Życzliwe, pełne zrozumienia odpowiedzi.

Gdy facet ma podobne problemy to traktujecie go inaczej

A do tego ja stawiam na otwartą dyskusję, przedstawiam argumenty, a Wy nie potraficie być partnerem w rozmowie, z góry kogoś określacie i z niego szydzicie, tak wygląda z wami rozmowa

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez Qbitrafael

Pomyślałem, że pewnie używają tych zakazanych technik omawianych przez ekspertów podrywu. Zacząłem więc interesować się tematyką uwodzenia. Zgłębiałem tajniki wiedzy rzekomo niedostępnej dla zwykłego zjadacza chleba. Jednak im więcej przyswajałem sobie zabójczych technik działających na dziewczyny tak, że każdą będzie można rozkochać, zacząłem zadawać sobie pytania.

(...)

Wykonałem blisko pół tysiąca podejść, a zebrałem jedynie niecałe 30 numerów telefonów, z czego miałem tylko kilka randek.
Wśród tych dziewczyn nie było ani jednej zainteresowanej dziewczyny. Nie było u nich ani grama zainteresowania.

Albo jesteś mało inteligentny i nie potrafiłeś zrobić pożytku z zabójczych technik uwodzenia niedostępnych dla zwykłego zjadacza chleba albo właśnie zrobiłeś dobrą robotę twierdząc, że ten szit nie działa. Jakiś pożytek z Ciebie jest.

[Nightmare666]

Ale to już chyba było grane, nawet kilka dni temu, bardzo podobny ton wątku

[kennedy]

jedyny facet którego znam w realu, który ma takie poglądy jest uwaga: stalkerem i psycholem.

to nie wygląd jest problemem.

[Qbitrafael]

Napisane przez Nightmare666

Ale to już chyba było grane, nawet kilka dni temu, bardzo podobny ton wątku

Podaj link bo ja tu wcześniej nie pisałem

kennedy gdyby przystojny koleś stracił wygląd, zostałby oszpecony to nie wydaje mi się aby nadal cieszył sie powodzeniem. To wygląd stwarza możliwości romansu, a charakter jest tylko dodatkiem

[NocnaWiedma]

Napisane przez Qbitrafael

Tak bo problem to ja stwarzam i mi podobni, a nie kobiety które wybierają prostaków, którzy je krzywdzą, ale odpowiednio wyglądają.

Zgadzam się, że związek polega na podobnych priorytetów, wartości i światopoglądu, ale wy nie dajecie szansy przeciętnym facetom. Tylko szukacie podobnych priorytetów, wartości i światopoglądu u przystojnych facetów.

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------



tak już widzę jak ci brzydcy i średni mają dziewczyny.

Bo wiadomix że są tylko dwie grupy przystojni prostacy i Ci szlachetni "przeciętni".


Co więcej każdy zna może ze dwóch facetów-Adonisów będących w związku, a w skali roku odbywa się tylko kilka ślubów w kraju bo przecież "już to widzisz jak Ci średni i brzydcy mają dziewczyny".


Dziwaczna ta Twoja alternatywna rzeczywistość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta