Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65.

[kasztanka3]

Napisane przez sublips

Mnie zadziwia - i przeraża - kultura pracy w Polsce (oczywiście nie wszystkich, wiem, generalizuję), szczególnie w instytucjach publicznych, ale nie tylko - masa polskich Januszy - i ludzie na to pozwalają, mają po prostu taki sposób myślenia, że trzeba sobie żyły wypruwać, żeby być dobrym pracownikiem. Widać było to po wątku o handlowych niedzielach, gdzie użytkowniczki chwaliły się, że nie mają czasu iść do toalety w pracy, czy na intymnym teraz w wątku o pracy, że dziewczyna jej nienawidzi, źle się czuje psychicznie - ale odpowiedzi to "haruj". Bo w końcu czego oczekujesz w wieku 22 lat, nic nie umiesz, to nic tylko gastro i kto kogoś przyjmie do takiej elitarnej posady jak sekretarka . Jakby normalne nie było to, że się kogoś przyjmuje do pracy, przeszkala do stanowiska itd.

To ja nie wiem, jak na rejestratorkę, która zazwyczaj zarabia 2 tysiące netto nawet w budżetówce, trzeba znać X języków i mieć co najmniej dwa dyplomy magistra, to w szoku jestem. Szczególnie że sekretarka/ rejestratorka/ recepcjonistka to nie są prace wymagające specjalistycznej wiedzy.

Zgadzam sie, wymagania sa czesto naprawde z kosmosu, a placa taka, ze smiech na sali.

[karolaola00]

Dziwi mnie mieszkanie na drugim końcu świata, deklarowanie wszędzie, że Polska nie jest krajem dla niego, że cieszy się, że się stąd wyniósł i nie ma się z tym krajem nic wspólnego i jak bardzo współczuje osobom w nim mieszkającym i jednoczesne najeżdżanie co drugi post na ten kraj i baczne obserwowanie sytuacji w nim. Tylko po co? Żeby podbudować swoje ego (?).

[Lottie69]

Ale też jest druga strona medalu, ja teraz się przeniosłam od takiego Janusza pracy do korpo i jest super, właśnie jest czas na siku etc.

Ale jak widzę kulturę pracy niektórych to jest kosmos, opierdalanie się w pracy i zaległości, później ktoś to musi wyciągać. Niedomykanie swoich spraw i odchodzenie na ciążowe l4 ze słabym przekazaniem swojego projektu to jest chyba standard we wszystkich działach. I zszokowani, że ciężko o podwyżkę.

Ja robię uczciwie, czasem mam luźniej, czasem spinam poślady i mam już wstępnie obiecany awans szybciej, niż przewidują wewnętrzne standardy.
I to nie jest żadne cierpiętnictwo, jak były nadgodziny, to je sobie odbierałam i tyle.

Jak widzę szukanie sobie butów na służbowym kompie albo przeglądanie ślubnych zaproszeń to mi się w głowie to nie mieści . Jeszcze po cichu sprawdzenie na telefonie sobie czegoś to spoko, ale normalnie na dużym ekranie, siedząc przy głównym korytarzu komunikacyjnym, no to średnio tak...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Napisane przez invisible_01

Dziwi mnie, jak wiele osób nie zamyka drzwi od mieszkania na klucz/zamek siedząc w domu. Ostatnio u mnie na osiedlu były jakieś kradzieże rzeczy z przedpokoju właśnie metodą "na klamkę" i byłam zszokowana ilością osób, które albo to spotkało, albo które deklarowały, że będą już zamykać drzwi, bo do tej pory tego nie robiły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wypisz, wymaluj mój dziadek, ma 88 lat a ciągle drzwi otwiera. Jeśli zamkniemy to chwila i otwarte, bo kręci się po podwórku i jak wraca to nie zamyka. Odważne bardzo, do tego w domu jednorodzinnym.
W sobotę byłam z dziadkami sama, przekręciłam klucz. Wieczorem, na pewno po 18 godzinie, patrzę, że przed sąsiadami stoi jakaś para ludzi, z ulotkami czy zeszytem. Sąsiedzi mają domofon, byli w domu, ale nie otworzyli. Potem do nas pakują, też nie otworzyłam, dzwonili 2 razy. Sobota wieczorem to nie pora na chodzenie po domach. Może Jehowy, może zbierali kasę na wianek od mieszkańców ulicy, albo kto wie kto to był.
Dziadkowi wyłączyłam tv by nie widzieli, że ktoś jest w domu. I trochę się przestraszył, bo kto chodzi o tej porze. Ale i tak to nic nie zmieni, a takiego starszego człowieka wystarczy nie daj Bóg pchnąć i już jest bezradny.

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez karolaola00

Dziwi mnie mieszkanie na drugim końcu świata, deklarowanie wszędzie, że Polska nie jest krajem dla niego, że cieszy się, że się stąd wyniósł i nie ma się z tym krajem nic wspólnego i jak bardzo współczuje osobom w nim mieszkającym i jednoczesne najeżdżanie co drugi post na ten kraj i baczne obserwowanie sytuacji w nim. Tylko po co? Żeby podbudować swoje ego (?).

Bo zagranico to kraina mlekiem i miodem płynąca, a Polaczki niech taplają się w tym dziadostwie

[kasztanka3]

Napisane przez karolaola00

Dziwi mnie mieszkanie na drugim końcu świata, deklarowanie wszędzie, że Polska nie jest krajem dla niego, że cieszy się, że się stąd wyniósł i nie ma się z tym krajem nic wspólnego i jak bardzo współczuje osobom w nim mieszkającym i jednoczesne najeżdżanie co drugi post na ten kraj i baczne obserwowanie sytuacji w nim. Tylko po co? Żeby podbudować swoje ego (?).

Czuje sie niezbyt subtelnie wywolana do tablicy, ale na poziomie "empatia: zero" nie chce mi sie dyskutowac, nie mam ochoty zarywac kolejnej nocy na wizazowe dyskusje, ktore nigdzie nie prowadza.
Napisze tylko, ze podejscie typu "problem mnie bezposrednio nie dotyczy, wiec oleje tych, ktorych dotyczy i bede udawac, ze problem nie istnieje" w sporej mierze przyczynilo sie do obecnej sytuacji.
Z mojej strony EOT.

[karolaola00]

To dlaczego nie zostałaś, skoro jesteś taka empatyczna? Twoje marudzenie i podbijanie ego w co drugim wątku nikomu tutaj nie pomaga, myślę, że większość kobiet tutaj zdaje sobie sprawę z sytuacji w kraju i nie potrzebuje Twojego współczucia z drugiego końca świata i dobijania tekstami w stylu "ale w tej Polsce beznadzieja, jak można tutaj żyć". Jak widzę Twój awatar to już wiem, jaka będzie treść posta, nie trzeba jej czytać. Nie masz ochoty zarywać kolejnej nocy, ale w każdym temacie jest Twoja wypowiedź. może masz rację - czas na wylogowanie się do życia i korzystanie z pięknej australijskiej pogody i wolności.

[wika82]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88480426]Z tym socjalem to dajcie spokój. To jest problem praktycznie w całej Europie. Ludzie by chcieli mieć wszystko za darmo i nie pracować. Taki znak czasów.
U nas to sie tak rzuca w oczy, bo niestety w porównaniu do wielu krajów zachodu nie stać nas na ten socjal.
Ale czy zaraz mityczny zachód przez swoje socjalistyczne podejście nie będzie miał podobnych problemów co Polska? Niewykluczone.


A co do wyborów najgorsze jest to, że od bardzo dawna nie ma po prostu na kogo głosować. Gdyby się pojawiła sensowna partia, to mysle, że byłoby zupełnie inaczej. A tak ludzie w kółko tylko PO i PIS. A reszta ma to w dupie, bo ciężko wybierać między dżuma, a cholera. Wszystko to ten sam pies.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Myślę dokładnie tak samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez sublips

Zawsze było, ale nie aż w tak jawny sposób jak teraz.

A muszą coś wprowadzać? Przecież patriarchat jest obecny. Dosyć jasno politycy mówią o tym, jaką ich zdaniem kobieta powinna mieć rolę w społeczeństwie czy w rodzinie.
Nie mówię oczywiście o patriarchacie jako ustroju.

Owszem, było.
Patriarchat to nie jest pogadanie sobie o czymś.

Napisane przez sublips

Mnie zadziwia - i przeraża - kultura pracy w Polsce (oczywiście nie wszystkich, wiem, generalizuję), szczególnie w instytucjach publicznych,

Nie wiem, gdzie takie cuda, bo szczerze mówiąc w znanych mi instytucjach publicznych ludzie się generalnie nie przemęczają.
Znam osoby pracujące w budżetówce, które jęczą, jak im źle, jaki zapier*ol, że nie mają czasu na śniadanie ani na kibel, a jednocześnie są w stanie czytać w pracy wszystkie wiadomości, zamówić coś na allegro i wyskoczyć po hortensję do sklepu obok.

[sublips]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88481604]Owszem, było.
Patriarchat to nie jest pogadanie sobie o czymś.



Nie wiem, gdzie takie cuda, bo szczerze mówiąc w znanych mi instytucjach publicznych ludzie się generalnie nie przemęczają.
Znam osoby pracujące w budżetówce, które jęczą, jak im źle, jaki zapier*ol, że nie mają czasu na śniadanie ani na kibel, a jednocześnie są w stanie czytać w pracy wszystkie wiadomości, zamówić coś na allegro i wyskoczyć po hortensję do sklepu obok.[/QUOTE]

A dla mnie nie było i tak sobie możemy dyskutować na temat różnych machlojek. Władza się robi coraz bardziej bezczelna i za czasów PO nie było aż takiej propagandy; owszem TVN popierał PO, ale robił to nieco subtelnej niż TVPiS.

No akurat oznaki patriarchatu mogą być bardziej i mniej subtelne, polecam "Drugą płeć".

No wyrok TK to nie jest pogadanie sobie, podobnie jak indoktrynacja dzieci w szkołach na języku polskim czy religii; to się wydaje takie niewinne, że tylko mówią o zgniłych jabłkach czy zalecają określone lektury, ale tak naprawdę przecież to na tym to polega. Bo to, że sobie polityk czy nauczyciel pogada to takie nic, ale właśnie tak się rodzą określone postawy społeczne.

Co do instytucji publicznej, to nie znam ani jednej, w której ludzie się lenią, chyba że z różnych przyczyn ktoś im na to pozwala (mają znajomości etc.). A poza tym nie miałam na myśli pracy stricte w budżetówkach, ale ogólnie pracy w Polsce, że nadal pokutuje myślenie, że pracodawca robi jakąś łaskę, że w ogóle kogoś zatrudnia, co widać w wielu wątkach na Wizażu.

Napisane przez karolaola00

To dlaczego nie zostałaś, skoro jesteś taka empatyczna? Twoje marudzenie i podbijanie ego w co drugim wątku nikomu tutaj nie pomaga, myślę, że większość kobiet tutaj zdaje sobie sprawę z sytuacji w kraju i nie potrzebuje Twojego współczucia z drugiego końca świata i dobijania tekstami w stylu "ale w tej Polsce beznadzieja, jak można tutaj żyć". Jak widzę Twój awatar to już wiem, jaka będzie treść posta, nie trzeba jej czytać. Nie masz ochoty zarywać kolejnej nocy, ale w każdym temacie jest Twoja wypowiedź. może masz rację - czas na wylogowanie się do życia i korzystanie z pięknej australijskiej pogody i wolności.

Naprawdę nie wiem, gdzie w postach kasztanki akurat widzisz, że podbija sobie ego? Bo ja osobiście tego nie widzę. Co ma ukrywać, że mieszka w Australii czy coś?

[czekooczekolada]

Napisane przez invisible_01

Dziwi mnie, jak wiele osób nie zamyka drzwi od mieszkania na klucz/zamek siedząc w domu. Ostatnio u mnie na osiedlu były jakieś kradzieże rzeczy z przedpokoju właśnie metodą "na klamkę" i byłam zszokowana ilością osób, które albo to spotkało, albo które deklarowały, że będą już zamykać drzwi, bo do tej pory tego nie robiły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mieszkam w domu i nie zamykam się. ale u mnie nie jest realne zeby ktos wlazł niezauwazony.

[karolaola00]

Napisane przez sublips

Naprawdę nie wiem, gdzie w postach kasztanki akurat widzisz, że podbija sobie ego? Bo ja osobiście tego nie widzę. Co ma ukrywać, że mieszka w Australii czy coś?

No widzę, po prostu 3/4 jej postów to wpisy o tym, jaka Polska jest be, jaki to jest kaczystan okropny, każdy wątek jest dobry, żeby o tym przypomnieć. Ani to merytoryczne, ani nikomu nie pomaga, każdy o tym wie, więc nie widzę innego powodu, jak podbicie swojego ego, wybacz.

[Tepsa]

Napisane przez invisible_01

Dziwi mnie, jak wiele osób nie zamyka drzwi od mieszkania na klucz/zamek siedząc w domu. Ostatnio u mnie na osiedlu były jakieś kradzieże rzeczy z przedpokoju właśnie metodą "na klamkę" i byłam zszokowana ilością osób, które albo to spotkało, albo które deklarowały, że będą już zamykać drzwi, bo do tej pory tego nie robiły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się często łapie na tym że mam drzwi nie zamknięte, choć nikogo nie ma na dole

[Misia452]

Napisane przez Tepsa

Ja się często łapie na tym że mam drzwi nie zamknięte, choć nikogo nie ma na dole

To ja o pierwsze co robię jak jestem sama w domu to lecę zamknąć na dół drzwi... u TŻta nie zamykali w ogóle, nawet na noc. Dopiero jak ja zaczęłam zamykać jak szliśmy spać to się nauczyli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez karolaola00

No widzę, po prostu 3/4 jej postów to wpisy o tym, jaka Polska jest be, jaki to jest kaczystan okropny, każdy wątek jest dobry, żeby o tym przypomnieć. Ani to merytoryczne, ani nikomu nie pomaga, każdy o tym wie, więc nie widzę innego powodu, jak podbicie swojego ego, wybacz.

W wiekszosci odnosi sie to do krytyki aktualnej wladzy i uchwalanych przez nich ustaw.

Nie do Polski i Polakow bezposrednio.

To durne podejscie, zeby zakazywac rozmawiania o Polsce i interesowania sie jej losami ludziom, ktorzy z Polski wyjechali.

[karolaola00]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88481744]W wiekszosci odnosi sie to do krytyki aktualnej wladzy i uchwalanych przez nich ustaw.

Nie do Polski i Polakow bezposrednio.

To durne podejscie, zeby zakazywac rozmawiania o Polsce i interesowania sie jej losami ludziom, ktorzy z Polski wyjechali.[/QUOTE]

Ja nikomu nie zakazuje i w ogóle gdzie napisała, że krytykuje Polaków? Dziwi mnie, że ktoś podkreśla często, jak bardzo nie jest z Polską już związany, a jednocześnie ochoczo komentuje każdą sprawę polityczną.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88481744]W wiekszosci odnosi sie to do krytyki aktualnej wladzy i uchwalanych przez nich ustaw.

Nie do Polski i Polakow bezposrednio.

To durne podejscie, zeby zakazywac rozmawiania o Polsce i interesowania sie jej losami ludziom, ktorzy z Polski wyjechali.[/QUOTE]


Przecież my mamy tam rodzine, znajomych. Ludzi na których nam zalezy. Obchodzi nas ich sytuacja.

Nie chce aby im żyło sie zle.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez karolaola00

Ja nikomu nie zakazuje i w ogóle gdzie napisała, że krytykuje Polaków? Dziwi mnie, że ktoś podkreśla często, jak bardzo nie jest z Polską już związany, a jednocześnie ochoczo komentuje każdą sprawę polityczną.

Bo moze ma tam bliskie osoby i sie interesuje?

[karolaola00]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88481753]Przecież my mamy tam rodzine, znajomych. Ludzi na których nam zalezy. Obchodzi nas ich sytuacja.

Nie chce aby im żyło sie zle.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------




Bo moze ma tam bliskie osoby i sie interesuje?[/QUOTE]


A może to, a może tamto, czytam to forum już kawał czasu i ludzie w niektórych postach naprawdę się uzewnętrzniają. W tym przypadku akurat wiele razy rzuciło mi się w oczy podkreślanie, że z Polską tej użytkowniczki nic nie łączy. Więc to dla mnie nic innego w tym przypadku jak podbijanie sobie ego czyimś nieszczęściem. Dziękuję za uwagę.

[Mimiko]

Widzę, że po moim poście zrobiła się gównoburza. Okej, w takim razie macie racje, można tylko narzekać. Jest źle, będzie jeszcze gorzej. Nieochrzczone dzieci będą prześladowane w szkole, ateiści zamykani w obozach, czeka nas 100 lat ciemnogrodu, a za chwilę kobiety stracą prawa wyborcze. Z taką perspektywą to nic tylko pętla na szyje. Emigracja lekiem na wszystko, wszędzie lepiej niż w Polsce, więc nie ma już nadziei dla osób, które nie chcą wyjeżdżać. Nie musicie odpowiadać na ten post i wyzłośliwiać się przez kolejne strony, z mojej strony EOT.

[I am Rock]

Mnie dziwią ludzie, którzy wyjechali z Polski 15, 20 czy 30 lat temu i sądzą że z chwilą ich wyjazdu czas się tutaj zatrzymał i nadal jesteśmy zadupiem Europy.

[czekooczekolada]

Obejrzałam dokument vegi "oczy diabła". Nie mam słów, żeby go skomentować.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez czekooczekolada

Obejrzałam dokument vegi "oczy diabła". Nie mam słów, żeby go skomentować.

Zostawiłam sobie na wieczór.

[tinkerver2]

Dziwi mnie, że moja szwagierka podarowała dziadkom duże, oprawione zdjęcie wszystkich wnuków... + byłej dziewczyny mojego męża takie zdjęcie grupowe, razem z jego byłą. Uprzedzam, nie, nikt nie ma z nią kontaktu
Dziadkowie byli bardzo skonsternowani, podobnie z resztą jak reszta rodziny

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Napisane przez tinkerver2

Dziwi mnie, że moja szwagierka podarowała dziadkom duże, oprawione zdjęcia wszystkich wnuków... + byłej dziewczyny mojego męża takie zdjęcie grupowe, razem z jego byłą. Uprzedzam, nie, nikt nie ma z nią kontaktu
Dziadkowie byli bardzo skonsternowani, podobnie z resztą jak reszta rodziny

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Masz bardzo taktowną szwagierkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88482167]Zostawiłam sobie na wieczór.[/QUOTE]

Daj znać jak oglądniesz. Ja nie mogłam słuchać tego , przewijałam bo mi się ryczeć chciało.

[Gravitsappa]

Napisane przez I am Rock

Mnie dziwią ludzie, którzy wyjechali z Polski 15, 20 czy 30 lat temu i sądzą że z chwilą ich wyjazdu czas się tutaj zatrzymał i nadal jesteśmy zadupiem Europy.

To ja pójdę krok dalej i niestety uważam, że czas się w Polsce cofnął. Kiedy wyjeżdżałam było o wiele bardziej postępowo, zarówno ekonomicznie, jak obyczajowo.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez tinkerver2

Dziwi mnie, że moja szwagierka podarowała dziadkom duże, oprawione zdjęcie wszystkich wnuków... + byłej dziewczyny mojego męża takie zdjęcie grupowe, razem z jego byłą. Uprzedzam, nie, nikt nie ma z nią kontaktu
Dziadkowie byli bardzo skonsternowani, podobnie z resztą jak reszta rodziny

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

WTF w ogóle

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez I am Rock

Mnie dziwią ludzie, którzy wyjechali z Polski 15, 20 czy 30 lat temu i sądzą że z chwilą ich wyjazdu czas się tutaj zatrzymał i nadal jesteśmy zadupiem Europy.

No bo jesteśmy. Mentalnie na pewno.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez czekooczekolada

Obejrzałam dokument vegi "oczy diabła". Nie mam słów, żeby go skomentować.

Właśnie skończyłam oglądać ten film.
Jak to możliwe, że te osoby zgodziły się na to, żeby je sfilmowano? Czy to są aktorzy, statyści, którzy odgrywają rolę na podstawie jakichś wywiadów, zeznań? Te osoby nie były nagrywane z ukrycia, wiedziały, że są filmowane. Nie rozumiem.

[ceccylia_paladin]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88482639]Właśnie skończyłam oglądać ten film.
Jak to możliwe, że te osoby zgodziły się na to, żeby je sfilmowano? Czy to są aktorzy, statyści, którzy odgrywają rolę na podstawie jakichś wywiadów, zeznań? Te osoby nie były nagrywane z ukrycia, wiedziały, że są filmowane. Nie rozumiem.[/QUOTE]O czym jest ten film? Na filmweb brak opisu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez ceccylia_paladin

O czym jest ten film? Na filmweb brak opisu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O handlu dziećmi. Matki sprzedają za pośrednictwem innych ludzi dzieci na organy, pedofilom czy do burdelu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez ceccylia_paladin

O czym jest ten film? Na filmweb brak opisu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O handlu małymi dziećmi, pedofilii, handlu organami. Patryk Vega prowadzi rozmowy z trzema osobami, młodą kobietą w ciąży, mężczyzną, który jest handlarzem i kobietą, która jest pośredniczką w sprzedaży.
Osoby są świadome tego, że są filmowane, ich twarze są zamazane na filmie.

Nie wiem czy to jest dokument, czy te osoby są prawdziwe, czy to aktorzy. Ciężko jest uwierzyć w to, że osoby zaangażowane w handel dziećmi zgodziłyby się opowiedzieć przed kamerami czym się zajmują.