Mamy sierpniowe 2021.

[aassiiaa1988]

Napisane przez Nemmireth_

To taka sama jak ta z zestawu? Nie widziałam na żywo tego wózka więc nie mogę nic powiedzieć jedynie to że blisko i znajoma to stwierdziłam że obejrzę ale zaczynam się wahać bo w sumie cenowo podobny do tego mojego wybranego (espiro next) a jego akurat znam, prowadzałam, widzę często bo szwagierka ma.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Wygląda podobnie
Najlepiej poczytaj może o nim.. Ja sobie nie wyobrażam gondoli bez amortyzacji i możliwości pobujania

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

Napisane przez aassiiaa1988

Wygląda podobnie
Najlepiej poczytaj może o nim.. Ja sobie nie wyobrażam gondoli bez amortyzacji i możliwości pobujania

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

No wiadomka. Ja też. Szczególnie na nasze świetne drogi

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[cilium]

Napisane przez lupinka

Dziękuję dziewczyny za Waszą troskę, baaardzo doceniam kciuki i życzliwe słowa, nawet jeśli ktoś czasem coś niefortunnie napisze czy zapyta

Tak, stopy końsko-szpotawe mogą występować z rozszczepem kręgosłupa ale tego u nas nie stwierdzono, porażenie mózgowe to się chyba diagnozuje i po pierwszym roku życia nawet, ale równie dobrze takie ułożenie stópek może występować samoistnie i nie być powiązane z inną wadą. A biopsja i mikromacierze badają genetykę (poza mutacjami jednogenowymi, to są właśnie te najrzadsze choroby), to o czym pisałam wcześniej (rozszczep, porażenie) to wady rozwojowe.

Tez chciałam i chciałabym jak najszybciej wiedzieć jak najwiecej dlatego nie czekałam do amniopunkcji, dlatego chodzę do różnych lekarzy, jestem zaopiekowana i w klinice i u zdaje się jednych z najlepszych specjalistów w regionie. Po prostu na tym etapie już wyczerpałam możliwości poszerzania diagnostyki, zostaje częsta kontrola usg. I wiadomo ze bliżej tp będziemy się zastanawiać z lekarzami nad najlepszymi rozwiązaniami w zależności od sytuacji jaka będzie na dany moment. Teoretycznie powinnismy być gotowi na każdą ewentualność ale... czy tak się da? Jak masz konkretną diagnozę to się z nią godzisz, poznajesz, oswajasz... jak jej nie masz to czekasz

Platynowa, tak u nas od I trymestru był obrzęk, głównie w górnej części ciała co podniosło też wartość NT, ogólnie obrzęk zwykle jest złym rokowaniem dla ciąży, pappa była dobra ale i tak bylo wskazanie do diagnostyki inwazyjnej. „Połówkowe” można powiedzieć to już miałam dwa albo i trzy razy od tamtego czasu, z tego względu często mam dokładne usg wiec tyle dobrego że nas dobrze przebadają. Ale każde kolejne usg oczywiście jest istotne w celu kontroli, najlepiej byłoby żeby obrzęk zmalał i żeby już żadne inne problemy nie pojawiły się u dziecka

Sporo wiary i nadziei w dzidziusia w brzuszku myślę, że nie zaszkodzi. Tak jak niektóre z Was napisały - oby wady okazały jak najmniej obciążające dla synka. Bardzo się boję i chyba jednak jestem mocno racjonalna (choć hormony nie ułatwiają) ale muszę być też silna. Wybaczcie, ze się tak rozpisałam

Rozpisuj się ile tylko potrzebujesz Twój synek ma tu liczne grono ktore mocno trzyma za niego kciuki, jestem przekonana że to silny chłopak który poradzi sobie ze wszystkim na pewno bardzo ważne, że rozwoj jest adekwatny do wieku ciąży.
Wasz Maluch ma wspaniałych, silnych rodziców i starszego brata którzy na pewno zrobią wszystko aby mu pomóc z czymkolwiek będzie się zmagał. Mocne uściski dla Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

Dzień dobry

Lupinka jesteśmy całym sercem z Wami.. Pisz tu do nas ile chcesz. Ja mocno wierzę, że Maluch będzie silny. Takie stopki występują też bez towarzyszących innych wad.. Trzymam kciuki za Was

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[ana909]

Napisane przez lupinka

Dziękuję dziewczyny za Waszą troskę, baaardzo doceniam kciuki i życzliwe słowa, nawet jeśli ktoś czasem coś niefortunnie napisze czy zapyta

Tak, stopy końsko-szpotawe mogą występować z rozszczepem kręgosłupa ale tego u nas nie stwierdzono, porażenie mózgowe to się chyba diagnozuje i po pierwszym roku życia nawet, ale równie dobrze takie ułożenie stópek może występować samoistnie i nie być powiązane z inną wadą. A biopsja i mikromacierze badają genetykę (poza mutacjami jednogenowymi, to są właśnie te najrzadsze choroby), to o czym pisałam wcześniej (rozszczep, porażenie) to wady rozwojowe.

Tez chciałam i chciałabym jak najszybciej wiedzieć jak najwiecej dlatego nie czekałam do amniopunkcji, dlatego chodzę do różnych lekarzy, jestem zaopiekowana i w klinice i u zdaje się jednych z najlepszych specjalistów w regionie. Po prostu na tym etapie już wyczerpałam możliwości poszerzania diagnostyki, zostaje częsta kontrola usg. I wiadomo ze bliżej tp będziemy się zastanawiać z lekarzami nad najlepszymi rozwiązaniami w zależności od sytuacji jaka będzie na dany moment. Teoretycznie powinnismy być gotowi na każdą ewentualność ale... czy tak się da? Jak masz konkretną diagnozę to się z nią godzisz, poznajesz, oswajasz... jak jej nie masz to czekasz

Platynowa, tak u nas od I trymestru był obrzęk, głównie w górnej części ciała co podniosło też wartość NT, ogólnie obrzęk zwykle jest złym rokowaniem dla ciąży, pappa była dobra ale i tak bylo wskazanie do diagnostyki inwazyjnej. „Połówkowe” można powiedzieć to już miałam dwa albo i trzy razy od tamtego czasu, z tego względu często mam dokładne usg wiec tyle dobrego że nas dobrze przebadają. Ale każde kolejne usg oczywiście jest istotne w celu kontroli, najlepiej byłoby żeby obrzęk zmalał i żeby już żadne inne problemy nie pojawiły się u dziecka

Sporo wiary i nadziei w dzidziusia w brzuszku myślę, że nie zaszkodzi. Tak jak niektóre z Was napisały - oby wady okazały jak najmniej obciążające dla synka. Bardzo się boję i chyba jednak jestem mocno racjonalna (choć hormony nie ułatwiają) ale muszę być też silna. Wybaczcie, ze się tak rozpisałam

Rozpisuj się kiedy tylko chcesz to trochę takie moje zboczenie, takie pytania, bo od lat generalnie medycyna mnie interesuje. Nie jakaś konkretna dziedzina, tylko tak ogólnie. Więc jeśli zdarzy się, że zapytam o coś, na co nie chcesz odpowiadać, to tego nie rób, nie obrazę się czasami może się wydawać, że takie pytania są gruboskórne, ale nie taką mam intencje. To po prostu troska i zainteresowanie tematem, może po prostu nie umiem tego prawidłowo wyrazić.


Witam się po spacerze, po wieczornym przymrozku myslalam, że będzie zimno rano, ale na szczęście jest całkiem rześko i przyjemnie. Na 13 jadę do koleżanki na ploty i odświeżyć fryzurę, więc mam mało czasu, a dużo do zrobienia przed wyjściem. Za to popołudnie będzie już na spokojnie.


Myślałam że będę się nudzić na L4 ale odkąd się dobrze czuje, nonstop mam coś do zrobienia. I niech mi ktoś powie że siedzac w domu i majac dzieci, leży się i pachnie. Mimo że córka chodzi do przedszkola i tak jest sporo zajęć, które pracujac robiłam jeszcze bardziej na odwal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amiyaa]

Hej, ja wpadłam dziś w wir sprzątania Zaczęło się od wyjęcia z szafy w przedpokoju popakowanych malutkich ubranek po synku, muszę zrobić selekcję co zostawię dla córeczki, reszta pójdzie w świat No to jak już tam zaczęłam grzebać, to z rozpędu posprzątałam całą szafę Wyrzuciłam trochę butów, kurtek i innych przydasiów. Mąż będzie miał co wynosić na śmietnik Ale mimo wszystko lubię takie produktywne dni. A jak tam u Was?
lupinka, jesteście silni, będzie dobrze

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[maasslankaa]

Ja dziś nie mam w sobie siły. Boli głowa dzień wyobrażam sobie raczej z książką na kanapie. Zwłaszcza, że dziś sama będę. Obiad mam od wczoraj, nie mam zupełnie energii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez aassiiaa1988

Dzień dobry

Lupinka jesteśmy całym sercem z Wami.. Pisz tu do nas ile chcesz. Ja mocno wierzę, że Maluch będzie silny. Takie stopki występują też bez towarzyszących innych wad.. Trzymam kciuki za Was

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

Tez mysle, że trzeba wierzyć, że te stopki to jedyna wada. Która da się leczyć!
Sama znam dziewczynkę, która się urodziła z takimi stopkami, teraz ma 5 lat i po wadzie nie ma śladu.
Znam tez dorosłego człowieka- on troszkę ma problemy z chodzeniem, ale on ma 60 lat i wiadomo wtedy nie było takich możliwości jak są teraz.

Wiec Łupinka jesteśmy z Tobą, sercem i myślami i trzymamy mocno kciuki, żeby to był tylko problem stópek!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Shiz]

Dziewczyny ze starszakami w żłobkach/przedszkokach
Wiem, że dziecko się musi wychorować na początku, ale 3 miesiące żłobka to u nas 3 dni chodzenia i półtora tygodnia kataru. Tylko mocnego kataru, nic więcej. To jeszcze normalne? Jak było u Was?
Dziś w nocy wyjątkowo była gorączka, a teraz gile w ilościach hurtowych... już mam troche dosyć być non stop umaźglana smarkami (bo kichnie i leci się przytulić :P)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lupinka]

Dzięki dziewczyny, Wasze wsparcie jest nieocenione, niby to tylko kilka miłych zdań ale czuję szczerą dobrą energię od Was i to pomaga mi w pozytywnym myśleniu, a to znowu w zbieraniu i budowaniu siły i odwagi jest bardzo ważne. Trzymam tez mocno kciuki za zdrówko wszystkich Waszych dzieci

Ja jadę zapisać mojego starszaka do przedszkola od września, akurat skończy 3 lata. Ale aura rzeczywiście o wieeele gorsza niż wczoraj, trochę mnie denerwują te wahania pogody, co poradzić - taki czas i pora roku

Shiz, u nas pierwsze miesiące w żłobku, a syn poszedł zaraz po skończonym roczku, to było kilka dni chodzenia i kilkanaście dni zdrowienia w pierwszych miesiącach zaliczył chyba wszystkie choroby jakie mógł, bakterie, wirusy, trzydniówki, zapalenie uszu czasem jedno po drugim. Po około roku się u nas mocno poprawiło i ustabilizowało. A na katary to polecam intensywne inhalacje (zwłaszcza wodą morską, a nawet nie koniecznie zawsze solą), dużo świeżego wilgotnego powietrza (wietrzenie przy dobrej pogodzie, nawilżacz), jakaś aromaterapia delikatna może tez nie zaszkodzi, a pomoże (my czasem użyjemy jakiegoś balsamu naturalnego na noc).

[Platynowa91]

Odnośnie przeziębień to powiem Wam, że czuje, że mnie chyba coś bierze. Obudziłam się z bólem gardła i takim uczuciem rozbicia ogólnego. Wypiłam ciepłe herbaty z miodem i cytryną plus kanapkę z czosnkiem. Zrobiłam też słynny syrop z cebuli i nie wiem co jeszcze zrobić, żeby ten stan się nie przemienił nagle w jakaś poważniejsza chorobę. Macie coś skutecznego do polecenia? Używaliście może saszetek Prenalen?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Passata]

Napisane przez Shiz

Dziewczyny ze starszakami w żłobkach/przedszkokach
Wiem, że dziecko się musi wychorować na początku, ale 3 miesiące żłobka to u nas 3 dni chodzenia i półtora tygodnia kataru. Tylko mocnego kataru, nic więcej. To jeszcze normalne? Jak było u Was?
Dziś w nocy wyjątkowo była gorączka, a teraz gile w ilościach hurtowych... już mam troche dosyć być non stop umaźglana smarkami (bo kichnie i leci się przytulić :P)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pocieszę, ale moja pierworodna katary ma nadal, mimo 11 lat. Tydzień bez, tydzień katar i tak w kółko. Generalnie mówi się, że najwyższy poziom budowania odporności przypada na 7-8 rok życia, czyli początek szkoły. Wcześniej organizm się ciągle uczy. Można go wzmacniać dużymi dawkami witaminy D, C, bańkami, ale uniknięcie zachorowań jest prawie niemożliwe.

Napisane przez Platynowa91

Odnośnie przeziębień to powiem Wam, że czuje, że mnie chyba coś bierze. Obudziłam się z bólem gardła i takim uczuciem rozbicia ogólnego. Wypiłam ciepłe herbaty z miodem i cytryną plus kanapkę z czosnkiem. Zrobiłam też słynny syrop z cebuli i nie wiem co jeszcze zrobić, żeby ten stan się nie przemienił nagle w jakaś poważniejsza chorobę. Macie coś skutecznego do polecenia? Używaliście może saszetek Prenalen?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sok z czarnego bzu, szoty z imbiru, cytryny, pomarańczy, kurkumy i jabłka. I też uderzeniowe dawki witaminy C i D, moczenie nóg w chlorku magnezu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez Platynowa91

Odnośnie przeziębień to powiem Wam, że czuje, że mnie chyba coś bierze. Obudziłam się z bólem gardła i takim uczuciem rozbicia ogólnego. Wypiłam ciepłe herbaty z miodem i cytryną plus kanapkę z czosnkiem. Zrobiłam też słynny syrop z cebuli i nie wiem co jeszcze zrobić, żeby ten stan się nie przemienił nagle w jakaś poważniejsza chorobę. Macie coś skutecznego do polecenia? Używaliście może saszetek Prenalen?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja używałam na początku ciąży, ale zapachowe połączenie malin i czosnku było nie do przejścia wtedy, więc nie wiem jak ze skutecznością.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maasslankaa]

Napisane przez Platynowa91

Odnośnie przeziębień to powiem Wam, że czuje, że mnie chyba coś bierze. Obudziłam się z bólem gardła i takim uczuciem rozbicia ogólnego. Wypiłam ciepłe herbaty z miodem i cytryną plus kanapkę z czosnkiem. Zrobiłam też słynny syrop z cebuli i nie wiem co jeszcze zrobić, żeby ten stan się nie przemienił nagle w jakaś poważniejsza chorobę. Macie coś skutecznego do polecenia? Używaliście może saszetek Prenalen?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Saszetek nie próbowałam jedynie tabletki na gardło. Byłam tam na początku ciąży i jadłam czosnek w ilościach hurtowych, na kanapce, z ciepłym mlekiem i miodem pomogło, nie rozkręciło się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cilium]

Napisane przez Platynowa91

Odnośnie przeziębień to powiem Wam, że czuje, że mnie chyba coś bierze. Obudziłam się z bólem gardła i takim uczuciem rozbicia ogólnego. Wypiłam ciepłe herbaty z miodem i cytryną plus kanapkę z czosnkiem. Zrobiłam też słynny syrop z cebuli i nie wiem co jeszcze zrobić, żeby ten stan się nie przemienił nagle w jakaś poważniejsza chorobę. Macie coś skutecznego do polecenia? Używaliście może saszetek Prenalen?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może spróbuj płukania gardła wodą z łyżeczką sody oczyszczonej lub wody utlenionej. Mi przy problemach np katarem pomagają klasyczne "parówki", tzn goraca woda do miski, do tego kilka kropli czegoś ( u mnie ostatnio Salviasept, mogą być też olejki eteryczne np z drewa herbacianego, konsultowałam z ginem i mówi że taka forma leczenia nie jest szkodliwa dla dziecka), ręcznik na glowe i wdycham ok 10 minut. Dobre nawodnienie i odpoczynek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Konsu]

Napisane przez NotreDame

Dzień dobry

Dziewczyny powoli kończymy wątek, to trzeba wyznaczyć kto zakłada następny

Co znaczy kończymy wątek ??

Ja myślałem że nawet po urodzeniu będzie można jakoś razem tak przez te pierwsze miesiące... naprawdę raźniej gdy czytam co się u was dzieje i sam mogę coś niecoś napisać.

[ParoleParole]

Napisane przez Konsu

Co znaczy kończymy wątek ??

Ja myślałem że nawet po urodzeniu będzie można jakoś razem tak przez te pierwsze miesiące... naprawdę raźniej gdy czytam co się u was dzieje i sam mogę coś niecoś napisać.

Tzn ze będzie kolejna część. Bo tutaj liczbe postów przekroczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maasslankaa]

A widziałyście, że są już mamy listopadowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lupinka]

Napisane przez Shiz

Ja używałam na początku ciąży, ale zapachowe połączenie malin i czosnku było nie do przejścia wtedy, więc nie wiem jak ze skutecznością.

Ja w grudniu jak zachorowałam na covid dostałam akurat syrop Prenalen, wtedy go piłam bo nie miałam węchu i smaku, ale jak ostatnio właśnie spróbowałam bo coś się czułam „niewyraźnie” to omal nie zwróciłam wszystkiego co tego dnia zjadłam i czym prędzej wylałam resztkę, która mi została ale sporo dziewczyn bierze i sobie chwali, nie jest to silny lek wiec z działaniem może być różnie ale skoro i tak wielkiego wyboru specyfików w ciąży nie mamy to można spróbować.

Ja po prostu jestem ostatnio mocno wrażliwa na zapach czosnku i cebuli, we wszystkim :/ cytryna czy imbir tez mi nie podchodzą, nawet w cukierku/landrynce no wybredna jestem jak fiks

Platynowa, myślę że sposoby o których piszą dziewczyny i które sama wdrożyłaś pomogą, ale pewnie trzeba chwili żeby zadziałały. Odpoczywaj i obyś szybko poczuła się lepiej

[cilium]

Napisane przez maasslankaa

A widziałyście, że są już mamy listopadowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już listopadowe, szok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Napisane przez maasslankaa

A widziałyście, że są już mamy listopadowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pamiętam jak się starałam i zawsze mnie dołowało, że już kolejne mamy są
A teraz jeszcze jedno rozdanie dzieciaków grudniowych i koniec na ten rok. Masakra jak to szybko leci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Znalazłam bobasa detektorem! Mniej więcej 143 ma tetno, wiec chyba wporządku 143, to nie mogą być żadne moje naczynia, nie? miesiąc zabawy z detektorem i odsyłam, później już musi być czuć ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maasslankaa]

Napisane przez Shiz

Znalazłam bobasa detektorem! Mniej więcej 143 ma tetno, wiec chyba wporządku 143, to nie mogą być żadne moje naczynia, nie? miesiąc zabawy z detektorem i odsyłam, później już musi być czuć ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój też miał 143 przy pierwszym użyciu a jako to detektor? Długo szukałaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez Platynowa91

Odnośnie przeziębień to powiem Wam, że czuje, że mnie chyba coś bierze. Obudziłam się z bólem gardła i takim uczuciem rozbicia ogólnego. Wypiłam ciepłe herbaty z miodem i cytryną plus kanapkę z czosnkiem. Zrobiłam też słynny syrop z cebuli i nie wiem co jeszcze zrobić, żeby ten stan się nie przemienił nagle w jakaś poważniejsza chorobę. Macie coś skutecznego do polecenia? Używaliście może saszetek Prenalen?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W poprzedniej ciąży używałam i saszetek i syropu i tabletek do ssania. W tej nie mogłam bo to w sumie w większości cukier a na mam cukrzycę ciążową. I tak ponad miesiąc miałam katar i kaszel bo nic brać nie mogłam.

Napisane przez maasslankaa

A widziałyście, że są już mamy listopadowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, jakoś szybko ten czas leci. Kurde już marzec.

Napisane przez Shiz

Znalazłam bobasa detektorem! Mniej więcej 143 ma tetno, wiec chyba wporządku 143, to nie mogą być żadne moje naczynia, nie? miesiąc zabawy z detektorem i odsyłam, później już musi być czuć ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno bobas



Dzień dobry!

ASIA dzięki! Poczytałam opinie o tym wózku wczoraj i rzeczywiście są dobre jeśli chodzi o wózek miejski. Natomiast na wieś, na słabe drogi to się nie nadaje. I amortyzacja mega kiepska, piszą że prawie żadna. Obejrzałam go, piękny jest no ale nie dla nas

My dziś byłyśmy u mojej mamy, potem zakupy spożywcze i zajechałyśmy do męża zawieźć mu obiadek

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[aassiiaa1988]

Napisane przez Platynowa91

Odnośnie przeziębień to powiem Wam, że czuje, że mnie chyba coś bierze. Obudziłam się z bólem gardła i takim uczuciem rozbicia ogólnego. Wypiłam ciepłe herbaty z miodem i cytryną plus kanapkę z czosnkiem. Zrobiłam też słynny syrop z cebuli i nie wiem co jeszcze zrobić, żeby ten stan się nie przemienił nagle w jakaś poważniejsza chorobę. Macie coś skutecznego do polecenia? Używaliście może saszetek Prenalen?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja używałam prenalen ostatnio jak mnie córka zaraziła, 2-3 dni i byłam zdrowa jak ryba

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

To kto zakłada kolejny wątek? Bo zostało nam jakieś 50 postów

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[aassiiaa1988]

Napisane przez Shiz

Dziewczyny ze starszakami w żłobkach/przedszkokach
Wiem, że dziecko się musi wychorować na początku, ale 3 miesiące żłobka to u nas 3 dni chodzenia i półtora tygodnia kataru. Tylko mocnego kataru, nic więcej. To jeszcze normalne? Jak było u Was?
Dziś w nocy wyjątkowo była gorączka, a teraz gile w ilościach hurtowych... już mam troche dosyć być non stop umaźglana smarkami (bo kichnie i leci się przytulić :P)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj spokój, moja od września do listopada chorowała non stop, w żłobku była 2-3 dni w miesiącu (we wrześniu ciut więcej bo jeszcze ciepło było), w listopadzie jak wyzdrowiała to żłobek był na kwarantannie pół miesiąca, w grudniu chodziła cały miesiąc, a w styczniu znów była 2-3 dni i chora, aż antybiotyk wleciał, w lutym to samo, teraz od poniedziałku wróciła do żłobka, zobaczymy na jak długo
A mamy za sobą poza samym katarem czy kaszlem, ew w towarzystwie temperatury: zapalenie oskrzeli, anginę, jelitowke, i inne

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez Nemmireth_

W poprzedniej ciąży używałam i saszetek i syropu i tabletek do ssania. W tej nie mogłam bo to w sumie w większości cukier a na mam cukrzycę ciążową. I tak ponad miesiąc miałam katar i kaszel bo nic brać nie mogłam.



Tak, jakoś szybko ten czas leci. Kurde już marzec.



Na pewno bobas



Dzień dobry!

ASIA dzięki! Poczytałam opinie o tym wózku wczoraj i rzeczywiście są dobre jeśli chodzi o wózek miejski. Natomiast na wieś, na słabe drogi to się nie nadaje. I amortyzacja mega kiepska, piszą że prawie żadna. Obejrzałam go, piękny jest no ale nie dla nas

My dziś byłyśmy u mojej mamy, potem zakupy spożywcze i zajechałyśmy do męża zawieźć mu obiadek

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Tak do miasta i na zakupy jest fajny, ale do lasu i na wiejskie drogi to już gorzej dobrze, że nie zdążyłaś go kupić

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[ana909]

Napisane przez Shiz

Dziewczyny ze starszakami w żłobkach/przedszkokach
Wiem, że dziecko się musi wychorować na początku, ale 3 miesiące żłobka to u nas 3 dni chodzenia i półtora tygodnia kataru. Tylko mocnego kataru, nic więcej. To jeszcze normalne? Jak było u Was?
Dziś w nocy wyjątkowo była gorączka, a teraz gile w ilościach hurtowych... już mam troche dosyć być non stop umaźglana smarkami (bo kichnie i leci się przytulić :P)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie pomogę bo moja córka ma wyjątkową odporność. W pierwszym miesiącu przedszkola przeziębiła się raz i nie chodziła tydzień, potem przez cały rok opuściła tylko kilka dni. W tym roku we wrześniu też miała kilka dni choroby i tak do dziś chodzi cały czas. Nigdy nie miała jeszcze antybiotyku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez aassiiaa1988

Daj spokój, moja od września do listopada chorowała non stop, w żłobku była 2-3 dni w miesiącu (we wrześniu ciut więcej bo jeszcze ciepło było), w listopadzie jak wyzdrowiała to żłobek był na kwarantannie pół miesiąca, w grudniu chodziła cały miesiąc, a w styczniu znów była 2-3 dni i chora, aż antybiotyk wleciał, w lutym to samo, teraz od poniedziałku wróciła do żłobka, zobaczymy na jak długo
A mamy za sobą poza samym katarem czy kaszlem, ew w towarzystwie temperatury: zapalenie oskrzeli, anginę, jelitowke, i inne

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Tak do miasta i na zakupy jest fajny, ale do lasu i na wiejskie drogi to już gorzej dobrze, że nie zdążyłaś go kupić

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

Czytałam ogólne opinie to było że super i fajny ale nie pomyślałam żeby poszukać czegoś o amortyzacji stary człowiek a głupi

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[aassiiaa1988]

Napisane przez Nemmireth_

Czytałam ogólne opinie to było że super i fajny ale nie pomyślałam żeby poszukać czegoś o amortyzacji stary człowiek a głupi

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Ja byłam w szoku, że wózek może być bez amortyzacji

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka