Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

[Justysia2203]

Dzień dobry mało się odzywam bo ciągle walczę o kp ale mega słabo mi to idzie i poważnie zastanawiamy się nad przejściem tylko na mm


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bazille]

Napisane przez whimxx

Taaaak, zdecydowanie! Szkoda, że endomondo nie ma już od stycznia, trzeba się będzie na coś przerzucić - używasz czegoś konkretnego?
Ja właśnie zmotywowana, bo czekam smartwatcha od TŻta na dzien kobiet, wiec kroki będą liczone



Bazille, bardzo dziękuję, super pomysł z tym pojemnikiem! Jeżeli będę karmićMM to na pewno ogarnę.
Ciekawe, czemu teraz dłużej - no ale oby już ku końcowi

Jak to w życiu, wszystko przewrotnie. Trzeci poród miał pójść jak zjazd na zjeżdżalni, a wyszło wejście pod górkę na zjeżdżalnie
Zapomniałam jeszcze dodać, że w pierwszej ciąży położna pouciskala mi po kilku dniach brzuch i to pomogło w "spływaniu" krwi. I teraz też staram się ugniatać brzuch.

Majkela, jak się czujesz? Jak pierwsze dni z Maluszkiem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Napisane przez majkela12

Hej cioteczki, tak na szybko. My się już tulimy od 13. Bobas ma 4080g i 60cm. Przegonił wymiarami swoje rodzeństwo. Czujemy się dobrze. Porod wywolywany, wiec szalu nie bylo. Obowiazkowo zzo i jakos poszlo. Czekamy na marcowe bobaski.

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Majkela gratuluję!! 🥰 Jak się czujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Moja bratowa na takie "wyjściowe" sytuacje bardzo chwaliła sobie te gotowe buteleczki z mm (ona akurat używała odkąd skończyła karmić piersią w okolicy 3 mies. i pomimo kosztów uważa, że to było warte każdej wydanej na to złotówki).
Nawet wczoraj mi jeszcze smsa napisała - jakby dzidziusiowi podali mm w szpitalu, to mam od razu słać zdjęcie do Starego, żeby ogarnął to jedno opakowanie na start na wypadek awarii w piewszych chwilach w domu.

[aga_fe]

Napisane przez whimxx

Aga, Persefonia, Kiwi - dzięki Wam bardzo, to już jakoś się ułożyło lepiej w mojej głowie Mam nadzieję, że nie trafi mi się bobo chcące jeśćco 30 min
Liczę na aktywne liczenie kroków z małą i w miarę sprawny powrót do formy

Do fizjo się zapisalam wstępnie póki co po porodzie, ale dziecięcego - na ogarnięcie całej pielęgnacji, skorygowania naszych błędów, ocena rozwoju dziecka (fizycznego) itd + nauka chustonoszenia, jeżeli nie będzie przeciwskazań.

Fufka, nogi Ci drętwieją?

PaniSmith, najważniejsze ze na wizycie dobrze i z Jurkiem wszystko ok! Pewnie szyjka skróci się nagle i synuś niedługo Cię zaskoczy w najmniej oczekiwanym momencie

Ja do fizjo po cc będę się umawiać po ok 3 miesiącach po porodzie. Wcześniej nie za bardzo jest po co w moim przypadku. Może wszystko obejrzeć itp ale nie zacznie na poważnie pracować z blizną. Także czekam cierpliwie

Napisane przez pani_smith

A generalnie gówienka - jakieś tshirty z hma dla Starego, jakieś wieszaki, jakieś książeczki dla bratanków, podkład, etui na telefon... . Z wyprawkowych spraw czekam na rożek i wanienkę, ale ta ostatnia to już pod drzwi dojedzie, bo tego to bym raczej nie zdołała na grzbiecie przynieść ze względu na wielkość kartona ))

Wczoraj dokupiłam jeszcze w dzieciowym tetrowy i niedrapki, bo brakowało mi tych ostatnich w torbie szpitalnej (na wypadek gdyby dzidziuś się mocno drapał w szpitalu proszą, aby jednak mieć). Czekam na rożek, piorę te resztki i przebieram nóżkami.

(czatowałam wczoraj cały dzień na promo odnośnie laktatorów, ale nic nie było)

Aż sobie wyobraziłam jak spacerujesz od paczkomatu z tą wanienką na głowie...

Napisane przez Persefonia

U mnie nawet nie pozwalają zapisać się wcześniej niż 6 tygodni po . Fajny pomysl z tym pojemnikiem , bo u mnie najgorszej było branie całego mleka w opakowaniu i zawsze ale to zawsze musiałam wysypać

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

Ja bym pewnie wyglądała jak początkujący narkoman. Cała w białym proszku jak skończymy na mm to konieczne takie pojemniki

Napisane przez Justysia2203

Dzień dobry mało się odzywam bo ciągle walczę o kp ale mega słabo mi to idzie i poważnie zastanawiamy się nad przejściem tylko na mm


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przepraszam nie pamiętam ale miałaś spotkania z doradcą laktacyjnym? Czasami drobne korekty pomagają.
A jak się skończy na mm to nie daj sobie wkręcić że jesteś przez to gorsza czy dziecko ma gorszy start. Już niestety różne historie słyszałam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Mam dzis taka fazę na śmieciowe żarcie, że moj syn do konca tygodnia będzie wazyl 4 kilo jak nic. Znalazlam jakis gorący kubek w szafce (nawet nie sprawdzam terminu ważności, zeby sue nue stresować, że mial milion lat), wcześniej dorwalam jakieś wafle ryżowe, a teraz jak mi Stary nue dowiezie makdonalda, to umrę.

Cała ciążę nie miałam zachcianek, a tu takie kombo 🙊

[Persefonia]

Napisane przez pani_smith

Mam dzis taka fazę na śmieciowe żarcie, że moj syn do konca tygodnia będzie wazyl 4 kilo jak nic. Znalazlam jakis gorący kubek w szafce (nawet nie sprawdzam terminu ważności, zeby sue nue stresować, że mial milion lat), wcześniej dorwalam jakieś wafle ryżowe, a teraz jak mi Stary nue dowiezie makdonalda, to umrę.

Cała ciążę nie miałam zachcianek, a tu takie kombo

Ja przy przeprowadzce robiłam odrazu czystkę w szafkach . Miałam w 2021r gorące kubki do 2019

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

[aga_fe]

Napisane przez pani_smith

Mam dzis taka fazę na śmieciowe żarcie, że moj syn do konca tygodnia będzie wazyl 4 kilo jak nic. Znalazlam jakis gorący kubek w szafce (nawet nie sprawdzam terminu ważności, zeby sue nue stresować, że mial milion lat), wcześniej dorwalam jakieś wafle ryżowe, a teraz jak mi Stary nue dowiezie makdonalda, to umrę.

Cała ciążę nie miałam zachcianek, a tu takie kombo

Mając przed sobą perspektywę pobytu w szpitalu przez te kilka dni i ich cudowne jedzenie dzień przed pojechaliśmy z mężem do maca

Persefonia- przeprowadzka to bardzo dobry moment na takie czystki ale i tak nic nie przebije rodziców moich czy męża i ich stanu przypraw... Oj były i takie z terminem do 1996 np... a znalezione w ciągu ostatnich 3 lat...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fufka]

Napisane przez aga_fe

Ja do fizjo po cc będę się umawiać po ok 3 miesiącach po porodzie. Wcześniej nie za bardzo jest po co w moim przypadku. Może wszystko obejrzeć itp ale nie zacznie na poważnie pracować z blizną. Także czekam cierpliwieAż sobie wyobraziłam jak spacerujesz od paczkomatu z tą wanienką na głowie... Ja bym pewnie wyglądała jak początkujący narkoman. Cała w białym proszku jak skończymy na mm to konieczne takie pojemniki Przepraszam nie pamiętam ale miałaś spotkania z doradcą laktacyjnym? Czasami drobne korekty pomagają.
A jak się skończy na mm to nie daj sobie wkręcić że jesteś przez to gorsza czy dziecko ma gorszy start. Już niestety różne historie słyszałam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pani Smith ma taki stylowy wózek na paczki :Z ale fakt wanienka raczej na niego by nie weszła, plus nie ma takich skrytek w paczkomacie. Przypomniało mi się, jak moja przyszła, karton spokojnie b mogła użyć jako swojej eko trumny 🤣

Napisane przez pani_smith

Mam dzis taka fazę na śmieciowe żarcie, że moj syn do konca tygodnia będzie wazyl 4 kilo jak nic. Znalazlam jakis gorący kubek w szafce (nawet nie sprawdzam terminu ważności, zeby sue nue stresować, że mial milion lat), wcześniej dorwalam jakieś wafle ryżowe, a teraz jak mi Stary nue dowiezie makdonalda, to umrę.

Cała ciążę nie miałam zachcianek, a tu takie kombo

Może organizm szykuje się na wielki dzień?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Napisane przez pani_smith

Mam dzis taka fazę na śmieciowe żarcie, że moj syn do konca tygodnia będzie wazyl 4 kilo jak nic. Znalazlam jakis gorący kubek w szafce (nawet nie sprawdzam terminu ważności, zeby sue nue stresować, że mial milion lat), wcześniej dorwalam jakieś wafle ryżowe, a teraz jak mi Stary nue dowiezie makdonalda, to umrę.

Cała ciążę nie miałam zachcianek, a tu takie kombo

Wow ja tak miałam dwa dni przed porodem mega głód mnie dopadł także wiesz...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaska92]

Ja z kolei coraz mniej mam ochotę na jedzenie im blizej cc,ale to glownie przez zgage. Dzien przed planuje lekko juz jesc, zeby jak najbardziej uniknac mdlosci.

Starszak ma lekko zatkany nos, więc dzis i jutro na pewno zostsnie. Potem zobaczymy bo w dzien szalal i nic tak mu sie nie dzialo. Ja ledwo co wyszłam z przeziębienia i z powrotem mnie wzięło w weekend. Powoli przechodzi, więc licze, ze uda sie urodzic juz bez kataru i innych atrakcji.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Oby z tym apetytem to się faktycznie sprawdziło, przynajmniej dla odmiany nie obżarłam torby porodowej 😁. Teraz jest mi średnio na żołądku. A! I caly czas chodzę i sprawdzam w lustrze wysokość brzucha, ani drgnie 🤐

Natomiast chyba mój pies cos wyczuwa, bo dziś totalnie nie chce ze mną łazić na spacery, mimo ładnej pogody w ciągu dnia. W zasadzie ogranicza się do sika pod najbliższym krzaczkiem i mogłaby wracać. Królowa bardzo łaskawa...

[whimxx]

PaniSmith, może faktycznie coś się dzieje

A Mamuśki, które już nam urodziły - jak Wy się czujecie? Jak psychicznie? Mam nadzieję, że wszystko u Was pod tym względem ok. a jak nie to pamiętajcie, że śmiało możecie się tu wyżalić, hormony pewnie teraz to burza...

[Kiwi_898]

Napisane przez whimxx

Taaaak, zdecydowanie! Szkoda, że endomondo nie ma już od stycznia, trzeba się będzie na coś przerzucić - używasz czegoś konkretnego?
Ja właśnie zmotywowana, bo czekam smartwatcha od TŻta na dzien kobiet, wiec kroki będą liczone



Bazille, bardzo dziękuję, super pomysł z tym pojemnikiem! Jeżeli będę karmićMM to na pewno ogarnę.
Ciekawe, czemu teraz dłużej - no ale oby już ku końcowi

Niestety nie mam teraz nic konkretnego. Ale jak coś znajdziecie chętnie się dowiem!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez Justysia2203

Dzień dobry mało się odzywam bo ciągle walczę o kp ale mega słabo mi to idzie i poważnie zastanawiamy się nad przejściem tylko na mm


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie co ma być!! Ważne żeby Wam było wygodnie i mała się najadala a Ty się nie stresuj,!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Justysia a jaki masz problem z kp? Jak chcesz to napisz na fb, u mnie jutro będzie cdl, dziś się umówiłam bo mam kryzys, mleko już jest, bo odciagam sporo, bufet otwarty a mały leniuch raz współpracuje raz nie



Dziewczyny zamiast endomindo używam teraz SportsTrackera, moze być do chodzenia, ale chyba na strave się przerzucę



Pani smith nic nie chce mówić ale dzień przed rozpoczęciem akcji jadłam kebsa



Bazille o ugniataniu nie słyszałam, mam wrażenie ze mi ten brzuch coś wolno się zmniejsza

[Bazille]

Napisane przez Justysia2203

Dzień dobry mało się odzywam bo ciągle walczę o kp ale mega słabo mi to idzie i poważnie zastanawiamy się nad przejściem tylko na mm


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W tym samym czasie dodałyśmy post rano i nie widziałam.. Justyś może być tak, że w głowie masz za dużą burzę i nacisk na kp powoduje stres u Ciebie i u Małej. A maluszki to dobrze wyczuwają. Wtedy nie ma mowy o dobrej współpracy. Druga kwestia może być taka, że Mia przyzwyczaiła się do butelki i z wygody nie chce się męczyć nad cycusiem. A próbowałaś przystawiać Małą częściej do piersi, przychodzi mi na myśl, żeby spróbować spędzić np jeden dzień na cycusia, tyle ile się da. W szpitalu wszystkie położne jednogłośnie mówiły mi, żeby Małego kłaść na mojej klatce, skóra do skóry i wtedy dziecko szybciej czuje potrzebę na cycusia. I tak było z moim.
Taki wstęp.. A teraz, jeśli nie ma innego wyjścia, wszelkie metody, próby zostały już wypróbowane to dla Waszego lepszego samopoczucia i odejścia stresu - czasem tak się wszystko układa, że trzeba poprostu odpuścić. Ciężko coś zdziałać na siłę, tak poprostu się dzieje. Nikt nie jest niczemu winien, zrobiłaś co mogłaś, natura wybiera swoją drogę. Tyle udało Ci się przez ostatnie dni osiągnąć i to jest wielkim sukcesem, Mia przez ten czas dostała najlepsze mleczko, największe korzyści już ma. I przejście na mm, będzie równie dobre, przyniesie Wam większy spokój, a z czasem ulgę.
Mówię to z własnego doświadczenia. Walka o mleko jest bardzo stresująca, robimy wszystko co się da, dużo uwagi i czasu na to idzie. A na końcu nasze Skarby potrzebują czuć od nas bezpieczeństwo i pełną uwagę, nie walkę ze stresem i czasem..
Z moją Córcią ciężko było mi się poddać, bo chciałam Jej dać "moc" przez moje mleko, kiedy walczyła o życie... Ale w pewnym momencie poddałam się, bo mleko zanikało, a ja w głowie toczyłam bitwy. Tak natura chciała.. I powiem Ci, że jak pogodziłam się z tym, to było mi zdecydowanie lżej, pod każdym względem.
Życzę Ci, żeby ułożyło się po Twojej myśli i życzę Ci, abyś pomyślała też o sobie, bo Twoje siły i radość z macierzyństwa są równie ważne jak Mia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez Roma1987

Justysia a jaki masz problem z kp? Jak chcesz to napisz na fb, u mnie jutro będzie cdl, dziś się umówiłam bo mam kryzys, mleko już jest, bo odciagam sporo, bufet otwarty a mały leniuch raz współpracuje raz nie



Dziewczyny zamiast endomindo używam teraz SportsTrackera, moze być do chodzenia, ale chyba na strave się przerzucę



Pani smith nic nie chce mówić ale dzień przed rozpoczęciem akcji jadłam kebsa



Bazille o ugniataniu nie słyszałam, mam wrażenie ze mi ten brzuch coś wolno się zmniejsza

To ugniatanie-uciskanie podpowiadam jedynie z mojego doświadczenia, a czy są do tego jakieś odnośniki w necie, w szkołach rodzenia to nie wiem tak pokazała mi moja położna. Także jak to ze wszystkim może być, jeden poleci, inny odradzi. Bólu to żadnego nie sprawia, więc raczej nie myślę, żeby można byłoby zrobić sobie krzywdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Napisane przez whimxx

PaniSmith, może faktycznie coś się dzieje

A Mamuśki, które już nam urodziły - jak Wy się czujecie? Jak psychicznie? Mam nadzieję, że wszystko u Was pod tym względem ok. a jak nie to pamiętajcie, że śmiało możecie się tu wyżalić, hormony pewnie teraz to burza...

Powiem Ci że różnie raz jest euforia a raz spadek. Dzisiaj raczej kiepsko mały jest mega aktywny nie idzie go odłożyć od razu płacze, chodzę na palcach aby trochę spał, dzisiaj jest ciężki dzień zwątpiłam we wszystko oby jutro było lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Ja kp ale jest ciężko, nie wiem jak długo uda mi się jeszcze utrzymać tym bardziej że mały już potrzebuje o wiele więcej tego mleka. Kilka dni kp tylko i wyłącznie ale miałam wrażenie że mały jest głodny i teraz znów podaje mm dodatkowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Stokrotka widzisz, u nas znowu odwrotnie, Borys śpi non stop, żadne hałasy mu nie przeszkadzają, zasypia przy jedzeniu, nie tylko przy piersi ale przy butelce tez, nie ma opcji go wybudzic. dziś prawie nic nie zjadł, martwie się zobaczymy co jutro fachowcy powiedzą

[stookrotka1991]

Napisane przez Roma1987

Stokrotka widzisz, u nas znowu odwrotnie, Borys śpi non stop, żadne hałasy mu nie przeszkadzają, zasypia przy jedzeniu, nie tylko przy piersi ale przy butelce tez, nie ma opcji go wybudzic. dziś prawie nic nie zjadł, martwie się zobaczymy co jutro fachowcy powiedzą

O kurcze to faktycznie problem, u mnie zasypia tylko przy piersi więc pół biedy ale później jest głodny k jest dramat cały czas jest nerwowy nie zaśnie nawet na 15 minut

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaniAuto]

Napisane przez Roma1987

Stokrotka widzisz, u nas znowu odwrotnie, Borys śpi non stop, żadne hałasy mu nie przeszkadzają, zasypia przy jedzeniu, nie tylko przy piersi ale przy butelce tez, nie ma opcji go wybudzic. dziś prawie nic nie zjadł, martwie się zobaczymy co jutro fachowcy powiedzą

Mój miał tak samo w szpitalu. Niestety żeby to odrobić wylądował pod kroplówką i mm. Miałam problem żeby go nakarmić porcja mm za pierwszym razem i jadł ją 1.5h. Uważaj bo łatwo malucha odwodnić. Mogę na FB albo priv opisać co konkretnie mu było bo nie chce tego na forum pisać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niemadlamnienicku]

Cześć dziewczyny. Mogę dołączyć? Mam dziecko z końcówki lutego - córka urodzona przez cc - ale przyznam że podczytywalam i Was i lutowki bo termin miałam na 28.02
Tak jak Roma i PaniAuto mam przysypiajacego przy piersi niejadka który przez godzinę potrafi zjeść...10 ml
PaniAuto czy możesz mi również napisać na priv co u Was było przyczyną i jak temu zaradziliscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga_fe]

Napisane przez Roma1987

Justysia a jaki masz problem z kp? Jak chcesz to napisz na fb, u mnie jutro będzie cdl, dziś się umówiłam bo mam kryzys, mleko już jest, bo odciagam sporo, bufet otwarty a mały leniuch raz współpracuje raz nie



Dziewczyny zamiast endomindo używam teraz SportsTrackera, moze być do chodzenia, ale chyba na strave się przerzucę



Pani smith nic nie chce mówić ale dzień przed rozpoczęciem akcji jadłam kebsa



Bazille o ugniataniu nie słyszałam, mam wrażenie ze mi ten brzuch coś wolno się zmniejsza

Ja też bym już chciała zeby był płaski a wyglądam cały czas jak w ciąży tylko miesiące idą "do tyłu". Za to waga ładnie spada. Już mam -9 z moich przybranych 15kg. Mam nadzieję że ta tendencja spadkową się utrzyma.

Napisane przez whimxx

PaniSmith, może faktycznie coś się dzieje

A Mamuśki, które już nam urodziły - jak Wy się czujecie? Jak psychicznie? Mam nadzieję, że wszystko u Was pod tym względem ok. a jak nie to pamiętajcie, że śmiało możecie się tu wyżalić, hormony pewnie teraz to burza...

Ja mam czasem takie dni że jest ok i mnie nosi i najchętniej to bym zrobiła tyyyle rzeczy (chociaż dzisiaj po odkurzeniu mieszkania to musiałam usiąść i tak siedzę.. ) a są takie dni że mi się załącza tryb że to dziecko takie małe (niska waga urodzeniowa) I jakbym poczekała zamiast decydować się na cc to miałby lepszy start z wyższa wagą.... I tak siedzę i ryczę wtedy bez sensu.

Napisane przez stookrotka1991

Powiem Ci że różnie raz jest euforia a raz spadek. Dzisiaj raczej kiepsko mały jest mega aktywny nie idzie go odłożyć od razu płacze, chodzę na palcach aby trochę spał, dzisiaj jest ciężki dzień zwątpiłam we wszystko oby jutro było lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Ja kp ale jest ciężko, nie wiem jak długo uda mi się jeszcze utrzymać tym bardziej że mały już potrzebuje o wiele więcej tego mleka. Kilka dni kp tylko i wyłącznie ale miałam wrażenie że mały jest głodny i teraz znów podaje mm dodatkowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każda położna mówiła że przy kp dziecko może wisieć i 23h na cycu I to nadal jest normalne. Pierwszy syn też wisiał dużo, dopiero po jakimś czasie się przestawił na krótsze karmienie. Może Twój synek jest po prostu z tych bardziej przytulaskowych i wymagających?

Napisane przez niemadlamnienicku

Cześć dziewczyny. Mogę dołączyć? Mam dziecko z końcówki lutego - córka urodzona przez cc - ale przyznam że podczytywalam i Was i lutowki bo termin miałam na 28.02
Tak jak Roma i PaniAuto mam przysypiajacego przy piersi niejadka który przez godzinę potrafi zjeść...10 ml
PaniAuto czy możesz mi również napisać na priv co u Was było przyczyną i jak temu zaradziliscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fufka]

Dzień dobry,

Jestem po wizycie, już się jakieś skurcze pisały, ale to podobno tyle co nic, chociaż bardziej niż ostatnio (mój zapał ostudziła położna :/). Kluska ok. 3500 go, główka 34cm i średnio wypada na 38+4 (dzisiaj 39+0).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bazille]

Napisane przez whimxx

PaniSmith, może faktycznie coś się dzieje

A Mamuśki, które już nam urodziły - jak Wy się czujecie? Jak psychicznie? Mam nadzieję, że wszystko u Was pod tym względem ok. a jak nie to pamiętajcie, że śmiało możecie się tu wyżalić, hormony pewnie teraz to burza...

A dziękuję
Nie narzekam, u nas całkiem dobrze. Mogę ogólnie powiedzieć, może i się powtórzyć, że ciąża była najlżejsza z ciąż, ale poród i połóg najcięższy ze wszystkich. Na szczęście prawie wszystko wróciło do normy z problemów (z moim ciałem), które mnie po porodzie napotkały. Teraz jeszcze tylko powrót do formy sprzed ciąży i tak skromnie chciałabym jeszcze 3 kg zrzucić, które nazbierało mi się jeszcze z poprzedniej zimy wiem, marzenie z wyższej półki
Z bejbikiem zaś, całkiem całkiem mamy już ogarnięty rytm dobowy. Dołączam się do przecieków pampersowych , jak kiedyś pytałyście jak często robi się pranie, to u nas średnio co 2 dni, z tendencją co 1.5 dnia. Pójdziemy z torbami, jeśli chodzi o pieluchy. Mały uwielbia zrobić kupkę do świeżej pieluszki a chwilę później lub w trakcie karmienia powtórzyć się sytuacja sprzed chwili 30 min i bilans: 3 pieluchy w koszu. Także podziwiam te z Was, które chcą stosować pieluchy wielorazowe ewentualnie mogę dodać swoją uwagę, że polecam zacząć ten proces, nie wcześniej jak z miesiąc po porodzie.
Z problemów jakie nadal mamy, to ulewanie-całkiem normalne przy noworodkach, ale Mały często przy tym się krztusi-i słowa Pani Doktor- musicie bardzo uważać. Cenna rada
Rodzeństwo nadal zakochane. A mama czuje się dobrze i psychicznie i fizycznie. Może dlatego, że należę do osób pozytywnie nastawionych i wiem, że ten "trudniejszy" czas przeminie i wszystko się ustatkuje. Tylko jak zawsze trzeba cierpliwości.
Kolejna sprawa, to moje 3 Dzieciątko i doświadczenie inne. Może i też spojrzenie inne, po turbulencjach życiowych po drugim porodzie.. Cenię to co mam, a najważniejsze z tego wszystkiego to zdrowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez niemadlamnienicku

Cześć dziewczyny. Mogę dołączyć? Mam dziecko z końcówki lutego - córka urodzona przez cc - ale przyznam że podczytywalam i Was i lutowki bo termin miałam na 28.02
Tak jak Roma i PaniAuto mam przysypiajacego przy piersi niejadka który przez godzinę potrafi zjeść...10 ml
PaniAuto czy możesz mi również napisać na priv co u Was było przyczyną i jak temu zaradziliscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj
Napisz coś o sobie, jak ciąża, jak poród i jak Córcia po narodzinach? Córcia ma rodzenstwo ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Aa, i dziś zmieniamy status z noworodka na niemowlaka
Oj szybko nam zleciał ten czas. A Tobie Ann Lady?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Zapomniałam się pochwalić, w poniedziałek Mały miał pierwszy bilans i ogólnie pani Doktor zadowolona. Waga ładnie przyrasta, także bez zarzutu, wzrost niby tylko 1 cm większy, ale mam wrażenie, że ciut więcej powinno być. Dostaliśmy już skierowanie na badanie bioderek. Kolejny bilans za 2 miesiące i wtedy pierwsze szczepienia. Przez to, że Mały urodził się w 37 tyg, lekarka przypisała nam o jedną szczepionkę więcej. Ale co i jak, nie zdążyłam zapytać... Bo weszla pielęgniarka i lekarka zakończyła ze mną rozmowę. Ogólnie i tak byłyśmy już na końcówce. Na następnej wizycie poprostu dopytam co i jak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fufka]

Napisane przez Bazille

A dziękuję
Nie narzekam, u nas całkiem dobrze. Mogę ogólnie powiedzieć, może i się powtórzyć, że ciąża była najlżejsza z ciąż, ale poród i połóg najcięższy ze wszystkich. Na szczęście prawie wszystko wróciło do normy z problemów (z moim ciałem), które mnie po porodzie napotkały. Teraz jeszcze tylko powrót do formy sprzed ciąży i tak skromnie chciałabym jeszcze 3 kg zrzucić, które nazbierało mi się jeszcze z poprzedniej zimy wiem, marzenie z wyższej półki
Z bejbikiem zaś, całkiem całkiem mamy już ogarnięty rytm dobowy. Dołączam się do przecieków pampersowych , jak kiedyś pytałyście jak często robi się pranie, to u nas średnio co 2 dni, z tendencją co 1.5 dnia. Pójdziemy z torbami, jeśli chodzi o pieluchy. Mały uwielbia zrobić kupkę do świeżej pieluszki a chwilę później lub w trakcie karmienia powtórzyć się sytuacja sprzed chwili 30 min i bilans: 3 pieluchy w koszu. Także podziwiam te z Was, które chcą stosować pieluchy wielorazowe ewentualnie mogę dodać swoją uwagę, że polecam zacząć ten proces, nie wcześniej jak z miesiąc po porodzie.
Z problemów jakie nadal mamy, to ulewanie-całkiem normalne przy noworodkach, ale Mały często przy tym się krztusi-i słowa Pani Doktor- musicie bardzo uważać. Cenna rada
Rodzeństwo nadal zakochane. A mama czuje się dobrze i psychicznie i fizycznie. Może dlatego, że należę do osób pozytywnie nastawionych i wiem, że ten "trudniejszy" czas przeminie i wszystko się ustatkuje. Tylko jak zawsze trzeba cierpliwości.
Kolejna sprawa, to moje 3 Dzieciątko i doświadczenie inne. Może i też spojrzenie inne, po turbulencjach życiowych po drugim porodzie.. Cenię to co mam, a najważniejsze z tego wszystkiego to zdrowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Witaj
Napisz coś o sobie, jak ciąża, jak poród i jak Córcia po narodzinach? Córcia ma rodzenstwo ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Aa, i dziś zmieniamy status z noworodka na niemowlaka
Oj szybko nam zleciał ten czas. A Tobie Ann Lady?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Zapomniałam się pochwalić, w poniedziałek Mały miał pierwszy bilans i ogólnie pani Doktor zadowolona. Waga ładnie przyrasta, także bez zarzutu, wzrost niby tylko 1 cm większy, ale mam wrażenie, że ciut więcej powinno być. Dostaliśmy już skierowanie na badanie bioderek. Kolejny bilans za 2 miesiące i wtedy pierwsze szczepienia. Przez to, że Mały urodził się w 37 tyg, lekarka przypisała nam o jedną szczepionkę więcej. Ale co i jak, nie zdążyłam zapytać... Bo weszla pielęgniarka i lekarka zakończyła ze mną rozmowę. Ogólnie i tak byłyśmy już na końcówce. Na następnej wizycie poprostu dopytam co i jak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze czytać takie pozytywne historie daje to nadzieję, że i u nas się ułoży

A widzisz, zdaję sobie sprawę, że w ciągu godziny może być tyle zmian, więc się cieszę, że tetrę po prostu wypiorę, a nie wyrzucę do kosza i trzeba będzie iść do sklepu po nową na paczkę ja miesiąca nie planuję czekać, ale kilka dni, za długo te cuda leżą i czekają by jeszcze kolejny czas tracić Na pewno pierwsze noce będą na jedno i powoli będziemy wprowadzać tetrę. Mój TŻowi, że najlepiej, jakby mloda cały czas z gołym tyłkiem na podkładzie leżała w sumie super, wietrzenie non stop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Bazille gratuluje zmiany levelu

Ja muszę wyluzować, tu masz racje, TZ mnie stresuje, sama sobie już nie powinnam dokładać, płacze minimum raz dziennie, mam nadzieje ze to tylko hormony



Aga_fe u mnie tez -9

Powoli mi się tez zmniejsza brzuch, właśnie w taki sposób jakby moja ciaza była coraz młodsza, aktualnie jestem w takim 6 mcu

[aga_fe]

Napisane przez Bazille

A dziękuję
Nie narzekam, u nas całkiem dobrze. Mogę ogólnie powiedzieć, może i się powtórzyć, że ciąża była najlżejsza z ciąż, ale poród i połóg najcięższy ze wszystkich. Na szczęście prawie wszystko wróciło do normy z problemów (z moim ciałem), które mnie po porodzie napotkały. Teraz jeszcze tylko powrót do formy sprzed ciąży i tak skromnie chciałabym jeszcze 3 kg zrzucić, które nazbierało mi się jeszcze z poprzedniej zimy wiem, marzenie z wyższej półki
Z bejbikiem zaś, całkiem całkiem mamy już ogarnięty rytm dobowy. Dołączam się do przecieków pampersowych , jak kiedyś pytałyście jak często robi się pranie, to u nas średnio co 2 dni, z tendencją co 1.5 dnia. Pójdziemy z torbami, jeśli chodzi o pieluchy. Mały uwielbia zrobić kupkę do świeżej pieluszki a chwilę później lub w trakcie karmienia powtórzyć się sytuacja sprzed chwili 30 min i bilans: 3 pieluchy w koszu. Także podziwiam te z Was, które chcą stosować pieluchy wielorazowe ewentualnie mogę dodać swoją uwagę, że polecam zacząć ten proces, nie wcześniej jak z miesiąc po porodzie.
Z problemów jakie nadal mamy, to ulewanie-całkiem normalne przy noworodkach, ale Mały często przy tym się krztusi-i słowa Pani Doktor- musicie bardzo uważać. Cenna rada
Rodzeństwo nadal zakochane. A mama czuje się dobrze i psychicznie i fizycznie. Może dlatego, że należę do osób pozytywnie nastawionych i wiem, że ten "trudniejszy" czas przeminie i wszystko się ustatkuje. Tylko jak zawsze trzeba cierpliwości.
Kolejna sprawa, to moje 3 Dzieciątko i doświadczenie inne. Może i też spojrzenie inne, po turbulencjach życiowych po drugim porodzie.. Cenię to co mam, a najważniejsze z tego wszystkiego to zdrowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Witaj
Napisz coś o sobie, jak ciąża, jak poród i jak Córcia po narodzinach? Córcia ma rodzenstwo ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Aa, i dziś zmieniamy status z noworodka na niemowlaka
Oj szybko nam zleciał ten czas. A Tobie Ann Lady?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Zapomniałam się pochwalić, w poniedziałek Mały miał pierwszy bilans i ogólnie pani Doktor zadowolona. Waga ładnie przyrasta, także bez zarzutu, wzrost niby tylko 1 cm większy, ale mam wrażenie, że ciut więcej powinno być. Dostaliśmy już skierowanie na badanie bioderek. Kolejny bilans za 2 miesiące i wtedy pierwsze szczepienia. Przez to, że Mały urodził się w 37 tyg, lekarka przypisała nam o jedną szczepionkę więcej. Ale co i jak, nie zdążyłam zapytać... Bo weszla pielęgniarka i lekarka zakończyła ze mną rozmowę. Ogólnie i tak byłyśmy już na końcówce. Na następnej wizycie poprostu dopytam co i jak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niemowlę już brzmi tak poważniej super ze wszystko w porządku i oby tak dalej!

Napisane przez Fufka

Dobrze czytać takie pozytywne historie daje to nadzieję, że i u nas się ułoży

A widzisz, zdaję sobie sprawę, że w ciągu godziny może być tyle zmian, więc się cieszę, że tetrę po prostu wypiorę, a nie wyrzucę do kosza i trzeba będzie iść do sklepu po nową na paczkę ja miesiąca nie planuję czekać, ale kilka dni, za długo te cuda leżą i czekają by jeszcze kolejny czas tracić Na pewno pierwsze noce będą na jedno i powoli będziemy wprowadzać tetrę. Mój TŻowi, że najlepiej, jakby mloda cały czas z gołym tyłkiem na podkładzie leżała w sumie super, wietrzenie non stop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już Cie podziwiam z tymi pieluchami wielo I 3mam kciuki żeby wyszło

Napisane przez Roma1987

Bazille gratuluje zmiany levelu

Ja muszę wyluzować, tu masz racje, TZ mnie stresuje, sama sobie już nie powinnam dokładać, płacze minimum raz dziennie, mam nadzieje ze to tylko hormony



Aga_fe u mnie tez -9

Powoli mi się tez zmniejsza brzuch, właśnie w taki sposób jakby moja ciaza była coraz młodsza, aktualnie jestem w takim 6 mcu

Czyli idziemy łeb w łeb
musimy wyluzować bo inaczej zwariujemy. Próbowałaś rozmawiać z tż o swoich odczuciach? Wiem ze dla niego to też nowa stresująca sytuacja ale mimo wszystko powinien Cie wspierać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vidia9]

A gdzie reszta dziewczyn co nie urodzily jeszcze? czy wszystkie rodzą oprócz mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Ja nie rodzę razem z Tobą!

(Na jutro mam termin z miesiączki, dzidziuś raczej się nie wstrzeli)



Dziś "na wywołanie" spędziłam caly dzień z prawie 3 letnim bratankiem. Nie wiem czy ja jestem bardziej skonana czy moj pies - Młody jej wprawdzie nie zaczepia, trochę pogonil, trochę podtuczył ciastkami, ale hałas i pisk dziecka to dźwięki, do których futro nie nawyklo. Plus jest o mnie trochę zazdrosna.

Tymczasem przyszła wanienka ze stelażem i wbrew moim obawom mieści się w łazience całkiem wygodnie (moja łazienka to niewypał projektowy, najchętniej bym tam wrzuciła granat, no ale ruszenie jej na jesieni podwoiło- lub potroiłoby koszty całego remontu, więc czeka na lepszy moment).

[Persefonia]

Ja według om termin na sobotę i cisza nie rodzę 🤷🏻☠♀️ dzisiaj spędziłam dzień na indukcji porodu w domowych warunkach , i po za starszym bólem stóp i kręgosłupa nic się nie zapowiada . Jestem rozczarowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz