|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2021-03-18, 16:57 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 104
|
Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Hej wszystkim. Jako że mamy czasy jakie mamy i wydaje mi się, że niestety coraz więcej osób się z tym zmaga, postanowiłam założyć taki wątek. Jak radzicie sobie z załamaniami nerwowymi? Każdy czasami ma takie chwile. Macie jakieś swoje sposoby, żeby wziąć się w garść i iść do przodu? Polecacie jakieś podcasty, książki itp., które wam pomagają? Stosujecie regularnie jakieś czynności w życiu codziennym, żeby czuć się lepiej? A może wyszliście w jakiś sposób nawet z głebokiej depresji? Podzielmy się tym z innymi i wspierajmy się
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-19, 10:10 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
na mnie takie sposoby już nie działają. mam wrażenie, że moja sytuacja już się wymknęła spod kontroli i sama sobie z tym nie poradzę. w przyszłym tygodniu mam konsultację z psychiatrą.
i to w zasadzie polecam wszystkim. żeby nie bać się prosić o pomoc, jeśli czujemy, że ani my sami, ani nasze otoczenie nie damy sobie z tym rady. uważam, że medytacje, skupienie się na tym, co lubimy, na aktywności fizycznej lub na tym, co skutecznie zajmuje nam głowę, jest pomocne, gdy mamy gorszy czas. przy ostrzejszych zaburzeniach raczej nic już z tych rzeczy nie pomoże. jeśli sytuacja związana z pandemią wzbudza nasz niepokój, polecam nie słuchać i nie czytać zbyt wiele informacji na ten temat |
2021-03-19, 10:11 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Z nieba mi spadasz z tym wątkiem...
|
2021-03-19, 10:17 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 1 723
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
U mnie załamanie to może za duże słowo ale nazbierało się sporo stresów.
Ostatnio znalazłam odskocznię w jodze. Zapomnienie po całym dniu pracy. Jeżeli faktycznie przechodzi to w stan depresyjny to najlepiej rozmowa z psychologiem. U nas wcześniej było jakieś dziwne przekonanie, że jak ktoś chodzi do psychologa to wariat. Wyjedź na zachód a tam odwrócone postrzeganie o 180%. Dziwią się jeżeli ktoś do psychologa nie chodzi.
__________________
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich. |
2021-03-19, 10:35 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Moim zdaniem nie ma uniwersalnego sposobu, który zadziała na każdego. Na każdego zadziała co innego. Na jednego zadziała sport a na drugiego słuchanie muzyki, pieczenie lub pichcenie czegoś w kuchni, wypłakanie i wykrzyczenie się w poduchę, kawa z koleżanką, spacer z psem. Sposobów jest całe mnóstwo.
Napewno tak, jak ktoś napisał wyżej nie można się bać albo wstydzić prosić o pomoc specjalisty, psychologa lub psychiatry. Dobrze, jeśli mamy kogoś, w kim możemy mieć wsparcie. Jeśli o mnie chodzi, to mi pomaga sport, ulubiona muzyka, jazda samochodem, gotowanie, zgłosiłam się też do psychologa, znalazłam ziołowe suplementy, które mnie uspokajają i dodatkowo od lekarza dostałam na wieczór hydroksyzynę. Nie zlikwidowało to przyczyny moijego problemu, ale pomaga mi przynajmniej jakoś to przetrwać.
__________________
|
2021-03-19, 10:47 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Moze to tylko luzne nawiazanie do tematu, ale ja czasem przez stres w pracy mam problemy z oddychaniem - przez kilka dni nie jestem w stanie wziac pelnego oddechu, jakbym miala "zablokowana" klatke piersiowa.
Najpierw probowalam roznych technik swiadomego oddychania, ale to cale koncentrowanie sie na oddechu jeszcze bardziej poglebialo moj problem bo odczuwalam taka nienaturalna presje. Ale niedawno odkrylam, ze przy graniu na gitarze przez pare minut moj problem znika i wtedy zaczynam normalnie oddychac i lepiej sie czuje psychicznie. Mysle, ze dowolna aktywnosc w tym stylu, ktora trzeba wykonywac manualnie palcami i w ten sposob angazuje twoj mozg, dobrze dziala na czlowieka w stresowych czasach. |
2021-03-19, 11:32 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 842
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Myślę, że nadużywa się pewnych sformułowań. Na depresję czy faktyczne załamanie nerwowe pomoże przede wszystkim lekarz. Na pogorszenie nastroju, więcej stresów można próbować herbatek, medytacji, wizualizacji czy ćwiczeń.
|
2021-03-19, 12:07 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Jesli ma sie depresje, czy zalamanie nerwowe potrzebny jest psychiatra, terapeuta i pewnie leki. To powazne stany i nie ma co ich bagatelizowac, wmawiajac sobie, ze wystarczy joga i ziolka.
Co do obecnych czasow i jak to lepiej znosic to hmm, przede wszystkim staram sie jakos zapobiegac dolkom i smetnym nastrojom, zanim mnie totalnie dopadna. Ciezej wyjsc z dola, latwiej probowac nie wpasc. 1. Rutyna - wydaje mi sie, ze dla mnie nawet wazniejsze, niz cwiczenia. Nie dzien zaplanowany minuta, po minucie, ale codzienna rutyna mega pomaga w ogarnieciu siebie i np. pracy zdalnej. Dobry poranek sprawia, ze efektywniej pracuje, mam co robic (mniej mysle) i mam pewne poczucie kontroli nad wlasnym zyciem (w obecnych czasach, nawet jesli iluzoryczne, to mile uczucie) 2. Cwiczenia fizyczne - co tu dodac - spalaja stres, poprawiaja nastroj i wyglad 3. Zdrowa dieta - j.w 4. Duzo zajec - kolorowanki, hafty, ksiazki, seriale, treningi, gry komputerowe - w czesto, jak odczuwam niepokoj wystarczy kolorowanka, 30 minut grania, 15 minut na steperze i jest lepiej. Polecam zwlaszcza jakies manualne rzeczy, jak np. kolorowanie, hafry, czy inne puzzle. 5. Sluchanie muzyki, rozmowa z kims, przytulanie kota, gdy czuje sie "samotnie" 6. Sprzatanie - odrywa od glupich mysli i jest czysto 7. Cieszenie sie chwila - ladnym niebem, sloncem za oknem, wschodem, cisza, widokiem spiacego kota, filizanka cieplej herbaty 8. Skupianie sie i szukanie pozytywow w codziennym zyciu - np. tym, ze wyniki jakis badan mam w porzadku, ze cos tam sie uklada, ze zrobilamkolejny trening 9. Dziekowanie sobie za wysilek wlozony w cos, np. obiad, trening, opieke nad soba 10. Dbanie o siebie - mam tak, ze jesli mam polroczne odrosty, nie depiluje sie regularnie, jem smieci, nie dbam o cere, to widok takiej zaniedbanej "mnie" dobija bardziej. 11. Nie pracuje w pizamie z kanapy, bo to prosta droga na dolek. Mam osobne "ubrania" i miejsce do pracy, osobna przestrzen do odpoczynku i to mi bardzo pomaga oddzielic jedno od drugiego. Mam tez durne rytualy, np. koniec dnia pracy oznacza wlozene szlafroka i uczesanie wlosow w "wygodny" kitek. Uczucie tzw. "zdjecia stanika" 12. Bawie sie wygladem czasami - zrobie sobie loki, umaluje sie, ubiore sie naprawde ladnie, ot bo czemu nie? |
2021-03-19, 13:49 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 104
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
W zupełności się z wami zgadzam, że depresja to poważna choroba i takie sposoby całkowicie nie pomogą. Niestety nie do końca jest to takie proste, że psychoterapia i leki. Na dobrego psychologa/psychoterapeutę trzeba trafić, czasami trzeba przejść przez wielu, a osoby w takim stanie nie zawsze mają na to siłę. Nie każdy ma też pieniądze na prywatne wizyty co tydzień. Na nfz często czeka się długi czas, a branie samych leków nie wystarcza - jednak nie należy się poddawać. I właśnie tu mogą przydać się te sposoby. Oczywiście nie ma uniwersalnego, na każdego działa co innego. Ale może ktoś z czegoś skorzysta, spróbuje. Może to być motywujące, tak mi się wydaje.
---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ---------- [1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88587536]Jesli ma sie depresje, czy zalamanie nerwowe potrzebny jest psychiatra, terapeuta i pewnie leki. To powazne stany i nie ma co ich bagatelizowac, wmawiajac sobie, ze wystarczy joga i ziolka. Co do obecnych czasow i jak to lepiej znosic to hmm, przede wszystkim staram sie jakos zapobiegac dolkom i smetnym nastrojom, zanim mnie totalnie dopadna. Ciezej wyjsc z dola, latwiej probowac nie wpasc. 1. Rutyna - wydaje mi sie, ze dla mnie nawet wazniejsze, niz cwiczenia. Nie dzien zaplanowany minuta, po minucie, ale codzienna rutyna mega pomaga w ogarnieciu siebie i np. pracy zdalnej. Dobry poranek sprawia, ze efektywniej pracuje, mam co robic (mniej mysle) i mam pewne poczucie kontroli nad wlasnym zyciem (w obecnych czasach, nawet jesli iluzoryczne, to mile uczucie) 2. Cwiczenia fizyczne - co tu dodac - spalaja stres, poprawiaja nastroj i wyglad 3. Zdrowa dieta - j.w 4. Duzo zajec - kolorowanki, hafty, ksiazki, seriale, treningi, gry komputerowe - w czesto, jak odczuwam niepokoj wystarczy kolorowanka, 30 minut grania, 15 minut na steperze i jest lepiej. Polecam zwlaszcza jakies manualne rzeczy, jak np. kolorowanie, hafry, czy inne puzzle. 5. Sluchanie muzyki, rozmowa z kims, przytulanie kota, gdy czuje sie "samotnie" 6. Sprzatanie - odrywa od glupich mysli i jest czysto 7. Cieszenie sie chwila - ladnym niebem, sloncem za oknem, wschodem, cisza, widokiem spiacego kota, filizanka cieplej herbaty 8. Skupianie sie i szukanie pozytywow w codziennym zyciu - np. tym, ze wyniki jakis badan mam w porzadku, ze cos tam sie uklada, ze zrobilamkolejny trening 9. Dziekowanie sobie za wysilek wlozony w cos, np. obiad, trening, opieke nad soba 10. Dbanie o siebie - mam tak, ze jesli mam polroczne odrosty, nie depiluje sie regularnie, jem smieci, nie dbam o cere, to widok takiej zaniedbanej "mnie" dobija bardziej. 11. Nie pracuje w pizamie z kanapy, bo to prosta droga na dolek. Mam osobne "ubrania" i miejsce do pracy, osobna przestrzen do odpoczynku i to mi bardzo pomaga oddzielic jedno od drugiego. Mam tez durne rytualy, np. koniec dnia pracy oznacza wlozene szlafroka i uczesanie wlosow w "wygodny" kitek. Uczucie tzw. "zdjecia stanika" 12. Bawie sie wygladem czasami - zrobie sobie loki, umaluje sie, ubiore sie naprawde ladnie, ot bo czemu nie?[/QUOTE] O to chodziło, dziękuję Edytowane przez anluadpo Czas edycji: 2021-03-19 o 13:22 |
2021-03-19, 17:43 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 761
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88587536]Jesli ma sie depresje, czy zalamanie nerwowe potrzebny jest psychiatra, terapeuta i pewnie leki. To powazne stany i nie ma co ich bagatelizowac, wmawiajac sobie, ze wystarczy joga i ziolka.
Co do obecnych czasow i jak to lepiej znosic to hmm, przede wszystkim staram sie jakos zapobiegac dolkom i smetnym nastrojom, zanim mnie totalnie dopadna. Ciezej wyjsc z dola, latwiej probowac nie wpasc. 1. Rutyna - wydaje mi sie, ze dla mnie nawet wazniejsze, niz cwiczenia. Nie dzien zaplanowany minuta, po minucie, ale codzienna rutyna mega pomaga w ogarnieciu siebie i np. pracy zdalnej. Dobry poranek sprawia, ze efektywniej pracuje, mam co robic (mniej mysle) i mam pewne poczucie kontroli nad wlasnym zyciem (w obecnych czasach, nawet jesli iluzoryczne, to mile uczucie) 2. Cwiczenia fizyczne - co tu dodac - spalaja stres, poprawiaja nastroj i wyglad 3. Zdrowa dieta - j.w 4. Duzo zajec - kolorowanki, hafty, ksiazki, seriale, treningi, gry komputerowe - w czesto, jak odczuwam niepokoj wystarczy kolorowanka, 30 minut grania, 15 minut na steperze i jest lepiej. Polecam zwlaszcza jakies manualne rzeczy, jak np. kolorowanie, hafry, czy inne puzzle. 5. Sluchanie muzyki, rozmowa z kims, przytulanie kota, gdy czuje sie "samotnie" 6. Sprzatanie - odrywa od glupich mysli i jest czysto 7. Cieszenie sie chwila - ladnym niebem, sloncem za oknem, wschodem, cisza, widokiem spiacego kota, filizanka cieplej herbaty 8. Skupianie sie i szukanie pozytywow w codziennym zyciu - np. tym, ze wyniki jakis badan mam w porzadku, ze cos tam sie uklada, ze zrobilamkolejny trening 9. Dziekowanie sobie za wysilek wlozony w cos, np. obiad, trening, opieke nad soba 10. Dbanie o siebie - mam tak, ze jesli mam polroczne odrosty, nie depiluje sie regularnie, jem smieci, nie dbam o cere, to widok takiej zaniedbanej "mnie" dobija bardziej. 11. Nie pracuje w pizamie z kanapy, bo to prosta droga na dolek. Mam osobne "ubrania" i miejsce do pracy, osobna przestrzen do odpoczynku i to mi bardzo pomaga oddzielic jedno od drugiego. Mam tez durne rytualy, np. koniec dnia pracy oznacza wlozene szlafroka i uczesanie wlosow w "wygodny" kitek. Uczucie tzw. "zdjecia stanika" 12. Bawie sie wygladem czasami - zrobie sobie loki, umaluje sie, ubiore sie naprawde ladnie, ot bo czemu nie?[/QUOTE] Bardzo dobre porady Mi bardzo pomagają właśnie ćwiczenia/spacer. Poza tym staram się doceniać to, co mam - ostatnio miałam długi weekend, bo wzięłam urlop w pracy, mogłam odpocząć, skupić się na przyjemnościach i to mnie bardzo odstresowało. Lubię też podziwiać widoki np. zachód słońca, bardzo mi to poprawia humor Ale akurat na pracy zdalnej pracuję w szlafroku, ale to mi nie przeszkadza, bo dosyć często pracuję stacjonarnie w firmie |
2021-03-19, 18:19 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
A ja czasami po prostu sobie odpuszczam - mam zly dzien, chce sie nazrec slodyczy i lezec caly dzien w lozku, to to robie. Bez wyrzutow sumienia. Dalam sobie przyzwolenie na wszystko, na co mam ochote. Mysle, ze w obecnych czasach za bardzo skupiamy sie na tym, ze trzeba byc efektywnym, zawsze gotowym, zawsze w dobrym humorze - zawsze pod jakas presja. A prawda jest taka, ze nic nie trzeba. Masz potrzebe lezenia pod koldra caly dzien? Lez. Masz ochote plakac? Placz, placz jest zdrowy. Odpuscmy sobie, a zycie bedzie prostsze. Nie mowie oczywiscie o ciaglym odpuszczaniu, ale raz na jakis czas warto wylaczyc presje i po prostu wrzucic na luz.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2021-03-19, 18:34 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 1 723
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Cytat:
Wszystko zależy od osoby co jej poprawia humor. Przy krótkotrwałej "chandrze" sposób idealny. W przypadku przewlekłych dolegliwości lepiej będzie w stanie pomóc specjalista
__________________
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich. |
|
2021-03-19, 18:43 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: My room
Wiadomości: 1 859
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
W momencie,gdy znalazłam się pod ścianą i nie wiedziałam,co z sobą robić, poszłam do psychiatry na konsultację, lekarz wszystko mi wyjaśnił, dał leki na sen.Balam się,że to początki depresji
W końcu poszłam na terapię,powoli uczę się siebie, próbuję zrozumieć i poznać własne ja, przepracować wszystko.Nie jest to proste,mozolna praca,ale sądzę,że warto Z rzeczy, które mi pomagają,to porządny odpoczynek, aby organizm mógł się zregenerować.Do tego spacery, ruch, który naprawdę fajnie działa na umysł Staram się wyciszać,nie nakręcać na różne stresujące sytuacje.Warto robić rzeczy, które w jakikolwiek sposób nas cieszą, nawet takie drobiazgi.Duzo rozmawiać z bliskimi, super jak mamy osoby,w których jest oparcie.Wiele osób poleca jogę jako fajny sposób na odprężenie i wyciszenie.Czasem lubię obejrzeć na yt jakieś filmiki o podłożu psychologicznym.Istotne jest, żeby wiedzieć,co tak naprawdę nas męczy, rozwala,aby można to wyeliminować lub próbować zmienić Nie warto na siłę udowadniać sobie swojej siły,gdy jest źle, trzeba prosić o pomoc Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Być zagadką, której nikt nie zdąży zgadnąć, nim minie czas" |
2021-03-19, 19:04 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
W sumie, polecam mega zestresowanym polecam detoks od informacji albo mocne jego ograniczenie. Nawet najlepsze porady nie wytrwaja, jesli za czesto czytamy informacje o kowidzie, sytuacji w kraju etc. Media nakrecaja sytuacje i spekuluja, znajomi na fb tez potrafia pisac rzeczy, ktore wkurzaja i jest duzo negatywnych miejsc w necie.
Ja nie ogladam wiadomosci, ograniczam czytanie informacji do 1 - 2 dziennie (czasami nic nie czytam przed pare dni) i staram sie nie przegladac "negatywnych" tematow na wizazu. |
2021-03-19, 19:09 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Cytat:
|
|
2021-03-19, 19:34 | #16 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Na doła, chandrę (nie depresję, bo to choroba, która powinna być konkretnie leczona) lubię zanurzać się w klimatach z dzieciństwa, młodości - filmy, książki, muzyka, jakieś strony ze zdjęciami sprzed lat, z miejscowości mi znanych. Albo wyszukiwania czegoś do poczytania/pooglądania, o optymistycznym wydźwięku, coś lekkostrawnego i lekkiego.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2021-03-19, 20:27 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88588603]W sumie, polecam mega zestresowanym polecam detoks od informacji albo mocne jego ograniczenie. Nawet najlepsze porady nie wytrwaja, jesli za czesto czytamy informacje o kowidzie, sytuacji w kraju etc. Media nakrecaja sytuacje i spekuluja, znajomi na fb tez potrafia pisac rzeczy, ktore wkurzaja i jest duzo negatywnych miejsc w necie.
Ja nie ogladam wiadomosci, ograniczam czytanie informacji do 1 - 2 dziennie (czasami nic nie czytam przed pare dni) i staram sie nie przegladac "negatywnych" tematow na wizazu.[/QUOTE]Tu się podpisuje rękami i nogami. Odcięłam się prawie całkowicie od wszystkich newsów, wiadomości i innych takich i żyje mi się lepiej. Może nie jestem na bieżąco z tym co się dzieje, ale też nie wkurzam się na rzeczy na które i tak nie mam wpływu. Plus jeśli chodzi o samopoczucie to pomimo Home office staram się zachowywać rytm dnia, nie chodzę cały dzień w piżamie itp. No i skupiam się na pozytywach których u mnie gdzieś tam nie brakuje. A tak swoją drogą to czasami mam wrażenie, że ludzie się sami wzajemnie nakręcają i dołują. Nawet jeśli miniony rok dla kogoś nie był zły, to jak nie narzeka to od razu się na niego dookoła dziwnie patrzą, jakby z pretensją. Więc ma się poczucie że pozytywne myślenie czy zadowolenie ze swojej sytuacji jest czymś... złym. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-19, 21:42 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 317
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88587536]Jesli ma sie depresje, czy zalamanie nerwowe potrzebny jest psychiatra, terapeuta i pewnie leki. To powazne stany i nie ma co ich bagatelizowac, wmawiajac sobie, ze wystarczy joga i ziolka.
Co do obecnych czasow i jak to lepiej znosic to hmm, przede wszystkim staram sie jakos zapobiegac dolkom i smetnym nastrojom, zanim mnie totalnie dopadna. Ciezej wyjsc z dola, latwiej probowac nie wpasc. 1. Rutyna - wydaje mi sie, ze dla mnie nawet wazniejsze, niz cwiczenia. Nie dzien zaplanowany minuta, po minucie, ale codzienna rutyna mega pomaga w ogarnieciu siebie i np. pracy zdalnej. Dobry poranek sprawia, ze efektywniej pracuje, mam co robic (mniej mysle) i mam pewne poczucie kontroli nad wlasnym zyciem (w obecnych czasach, nawet jesli iluzoryczne, to mile uczucie) 2. Cwiczenia fizyczne - co tu dodac - spalaja stres, poprawiaja nastroj i wyglad 3. Zdrowa dieta - j.w 4. Duzo zajec - kolorowanki, hafty, ksiazki, seriale, treningi, gry komputerowe - w czesto, jak odczuwam niepokoj wystarczy kolorowanka, 30 minut grania, 15 minut na steperze i jest lepiej. Polecam zwlaszcza jakies manualne rzeczy, jak np. kolorowanie, hafry, czy inne puzzle. 5. Sluchanie muzyki, rozmowa z kims, przytulanie kota, gdy czuje sie "samotnie" 6. Sprzatanie - odrywa od glupich mysli i jest czysto 7. Cieszenie sie chwila - ladnym niebem, sloncem za oknem, wschodem, cisza, widokiem spiacego kota, filizanka cieplej herbaty 8. Skupianie sie i szukanie pozytywow w codziennym zyciu - np. tym, ze wyniki jakis badan mam w porzadku, ze cos tam sie uklada, ze zrobilamkolejny trening 9. Dziekowanie sobie za wysilek wlozony w cos, np. obiad, trening, opieke nad soba 10. Dbanie o siebie - mam tak, ze jesli mam polroczne odrosty, nie depiluje sie regularnie, jem smieci, nie dbam o cere, to widok takiej zaniedbanej "mnie" dobija bardziej. 11. Nie pracuje w pizamie z kanapy, bo to prosta droga na dolek. Mam osobne "ubrania" i miejsce do pracy, osobna przestrzen do odpoczynku i to mi bardzo pomaga oddzielic jedno od drugiego. Mam tez durne rytualy, np. koniec dnia pracy oznacza wlozene szlafroka i uczesanie wlosow w "wygodny" kitek. Uczucie tzw. "zdjecia stanika" 12. Bawie sie wygladem czasami - zrobie sobie loki, umaluje sie, ubiore sie naprawde ladnie, ot bo czemu nie?[/QUOTE] u mnie też to wszystko się sprawdza. + poszłam do psychiatry, kiedy czułam, że depresja wymyka się już spod kontroli.
__________________
Jeśli dojdziesz do ładu z własnym wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne, samo się ułoży. Rzeczywistość pierwotna tkwi wewnątrz, a zewnętrzna jest wobec niej wtórna. Eckhart Tolle
|
2021-03-19, 23:24 | #19 |
Troluję, aż huczy.
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 28
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Warto sobie uświadomić, że życie i codzienna bieganina nie mają w gruncie rzeczy większego sensu. Nikogo też specjalnie nie obchodzimy, może poza wąskim gronem bliskich osób. Codzienne stresy, małe bitwy i wielkie idee są w gruncie rzeczy tak samo mało znaczące. W życiu chodzi o to, żeby znaleźć własną ścieżkę, własny sens, przeżyć je jak najlepiej - dla siebie. Takie podejście pozwala na duży dystans do rzeczywistości, spokój, pozwala unikać załamań. Co ma być, to będzie, a co było, to się zdarzyło, tak zdecydował przypadek.
Polecam ćwiczenie spokojnego umysłu, nieprzywiązany nadmiernie do spraw doczesnych, praktykowanie tego rodzaju medytacji. I uczenie się afirmacji chwili - można od zwierząt. |
2021-03-20, 08:49 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 294
|
Dot.: Sposoby na radzenie sobie z załamaniami
Mnie dużo daje aktywność fizyczna. Ćwiczenia, niestety tylko w domu, i bieganie. Poza tym w soboty jeżdżę na długie wycieczki rowerowe. Do sakwy herbata w termosie, owoce i coś dobrego i jazda. Byłam zaskoczona, ile na Śląsku jest tras rowerowych.
Oprócz tego 2 razy w tygodniu morsuję. To olbrzymi wyrzut endorfin i olbrzymia satysfakcja, szczególnie, gdy uda mi się wydłużyć czas spędzony w wodzie. Niestety, sezon już się kończy, minus nadejścia wiosny. Cieszenie się chwilą, słońcem wyłaniającym się zza drzew, oszronioną trawą, pierwszymi listkami. Jeżeli ktoś jest w wierzący i w dobrej kondycji, to polecam Ekstremalną Drogę Krzyżową. Całonocna wędrówka w ciszy i skupieniu pozwala zmienić spojrzenie na życie. Niestety, od kilku dni mam uszkodzoną stopę, nie mogę nawet spacerować. Zamiast tego siedzę i jem, co mnie jeszcze dodatkowo dobija. Muszę więc skorzystać z waszych rad, chyba skupię się na jakiś pracach ręcznych, choć nie mam w tym kierunku żadnych zdolności. Przytycie w niczym mi nie pomoże. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:19.