2021-05-20, 13:34 | #181 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
Poza tym pandemia to okres zajęć stacjonarnych część studentów nie potrzebowało najmować pokoi. |
|
2021-05-20, 14:21 | #182 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Te niektóre odpowiedzi to naprawdę porażka....
Autorko w pierwszej kolejności pomyśl o zakończeniu tej "cudownej" relacji. Życie zweryfikowało kim jesteś dla tego chłopczyka więc nie ma sensu próbować się z nim jakkolwiek i na cokolwiek ugadywać. Od takich ludzi najlepiej stronić a już na pewno nie wybierać ich sobie na życiowych partnerów. W pozostałych kwestiach no niestety będziesz musiała z czegoś zrezygnować bo jak widać wszystkiego nie jesteś w stanie obecnie sobie sfinansować. Masz pracę to już plus. Pozostaje kwestia mieszkania. Jeżeli możesz ponownie wprowadzić się do rodziców na czas leczenia to zrób to. Zaoszczędzone środki na wynajmie przeznaczysz na leczenie. Jeśli nie masz takiej możliwości to pozostaje też opcja wynajmu pokoju i roczna dziekanka. Wtedy odpadną koszty studiów i z tych pieniędzy pokryjesz leczenie. Ostatnia opcja to próba znalezienia lepiej płatnej pracy która pozwoli Ci na sfinansowanie wszystkich potrzeb. Innych możliwości niestety na chwilę obecną nie ma. W kredyty czy pożyczki się nie pakuj bo to chwilowe rozwiązanie może w przyszłości jeszcze bardziej skomplikować Twoją sytuację finansową. Rok to nie dużo i chwilowe wstrzymanie swoich planów i zaciągnięcie pasa przetrwasz a też nie wiadomo czy w niedalekiej przyszłości Twoje finanse nie ulegną znacznemu polepszeniu Wyciągnij z tego doświadczenia nauczkę i następnym razem szerokim łukiem omijaj facetów będących w wieku 30 lat na utrzymaniu rodziców. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2021-05-20 o 14:22 |
2021-05-20, 20:12 | #183 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Mogą się pobrać a mogą się nie pobrać, bo na przykład dziewczyna sobie znajdzie faceta z lepszym mieszkaniem/ droższym samochodem i okaże się, że zależało jej tylko na kasie. A rodzice nie są krótkowzroczni a wręcz przeciwnie, muszą zapewne spłacać kredyt na inwestycje, mieć na czynsz, odkładać na remont, a że są starsi od autorki to też pewnie chcą mieć oszczędności na swoje leczenie w przyszłości Pomóc to komuś można w ten sposób, że ją podwiezie do lekarza, zrobi zakupy, pójdzie do apteki albo przy pilnujesz dzieci a nie, że masz komuś sponsorować mieszkanie, to żenujące.
|
2021-05-20, 20:33 | #184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
To leczenie jest konieczne? Nie da się tego zorganizować na NFZ - przecież chyba masz ubezpieczenie?
---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ---------- A co do reszty z wątku, prawdziwy mężczyzna pracowałby i po nocach byle zarobić i opłacić czynsz za ciebie do swoich rodziców, nie pozwoliłby ukochanej tyrać i studiować jednocześnie. Nawet jeśli to jego rodziców, to nie znaczy że on nie może tych kosztów wziąć na siebie. Powiedzieć "nie dawajcie mi tyle na życie, za to obniżcie mojej partnerce czynsz" i pokryć ten zmniejszony czynsz z własnych zarobków. Facet beznadziejny ogółem. |
2021-05-20, 23:29 | #185 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
Widzę, że wiele osób uważa inaczej, ale jak ja mam sobie radzić sama z problemami (jakimikolwiek) to wolałabym zostać singielka i przynajmniej wiedzieć dlaczego nie mam na kogo liczyć. Osobiście bym nie chciała być z tym facetem z kilku powodów - także podejścia jego rodziców. Oczywiście, że mają prawo autorke kasować, jednak ja bym się nie czuła w takiej sytuacji komfortowo. U mnie w rodzinie by to nie było do pomyślenia i pewnie dlatego bym nie chciała mieć z takimi ludźmi nic wspólnego. Trochę mnie dziwi takie wyliczone podejście "bo to tylko dziewczyna". Po to mam partnera żeby sobie razem radzić, wspierać, pomagać i ogólnie mówiąc razem żyć, dzielić się wszystkim. I po ślubie taki facet miałby nagle się zmienić, bo to już żona? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-05-20, 23:40 | #186 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
A to też ciekawe. Bo tak, rodzice chłopaka nie mają żadnego obowiązku pomagać autorce i nie są jej absolutnie nic winni. Ale jest to istotne w związku. Możemy się czarować do woli, ale w dłuższym związku wchodzimy do nowej rodziny (o ile partner nie uciął kontaktów) i dobrze, żeby nam ta rodzina pasowała. Sama bym tak nie zrobiła, ale rozumiem, że ktoś z tego tytułu zakończyłby związek. Tylko że tutaj ci rodzice najprawdopodobniej o niczym nie wiedzą, więc ta dyskusja jest raczej hipotetyczna.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2021-05-21, 08:04 | #187 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 131
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
Dla mnie związek studenta z kobietą będącą w takim miejscu w życiu że ma problemy na zarobienie na najem pokoju to nie jest poważna relacja i uwazam ze oboje nie powinni od siebie oczekiwac jakiegoś specjalnego wysiłku (typu idz specjalnie dla mnie do pracy mimo że nie musisz) na tym etapie. Ty uwazasz inaczej i masz do tego prawo, skupiasz sie na stazu i faktu wspolnego zamieszkania a ja na tym ze nie widze w tekscie co takiego wydarzylo sie podczas tego stazu zebym np. ja poczul sie tak zobowiazany zeby specjalnie dla takiej roszczeniowej dziewczyny (bo wymagającej zeby moi rodzice dotowali jej zycie, tak jakby co najmniej jej rodzice zrobili juz to samo dla mnie - bo na tym etapie to byłoby jedyne wytłumaczenie) porzucać wygodne zycie i sie specjalnie dla niej wysilac bo nie daje sobie rady z podstawami za które ona jest odpowiedzialna. I nie mówię tutaj o drobnicach typu wypożyczaniu samochodu bo to jest zwykła przysługa jaką się robi nawet dla luznych kolegów. Ona tu chce czegoś dużo większego i nie uwazam ze ma prawo do takiego tonu jakby jej się to już należało (co najwyżej powinno to być dla niej "mile widziane"). Jeszcze nie teraz. Mogę się natomiast zgodzić że nieładnie ze strony chłopaka że ma tak wszystko w de. Ale to też może wynikać z podejścia autorki. A co do naszej wymiany zdań, no cóż widocznie pewne standardy wzajemnych oczekiwań u Ciebie są już na etapie x danej relacji a u mnie x+y. Wolno nam tak mieć myślę. Tylko się nie obrzucajmy tutaj obrzydliwymi insynuacjami Edytowane przez anzet Czas edycji: 2021-05-21 o 09:49 |
|
2021-05-21, 08:43 | #188 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Zazwyczaj na wizażu widzę podejście, że na co komu ślub, związki partnerskie są wystarczające itp. a teraz nagle bez ślubu to już związek nie jest poważny
Zastanawiam się, ile osób faktycznie gdyby ich partner miał problemy zdrowotne, a przeszkodą na drodze do ich rozwiązania była kasa, nie spróbowało by się jednak trochę dorzucić. Poza tym tutaj problemem jest też chyba brak wsparcia nie tyle finansowego, co mentalnego, patrząc na te teksty o wolnym np. |
2021-05-21, 10:15 | #189 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
Żadnego zdania o jakiejkolwiek bliskości, czy to emocjonalnej, czy zwykłej troski o drugiego człowieka. Powinien jej wprost posiedzieć, że nie jest dla niego ważna, żebyś zauważyła, że związek nie jest powazny? Już pomijam, że ciężko tu ogólnie mówić o relacji, bo autorka dusi w sobie irytację, a nie rozmawia z tz. Czy tam współlokatorem... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ---------- I to, co napisałam już wcześniej, czasami trzeba takiego otrzeźwienia, żeby zobaczyć, z kim jest się w związku. Nie wiem, jakie potrzeby autorki ten związek zapewniał. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-05-21, 10:58 | #190 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88717552]Nie wiem, kto napisał, że związek nie jest powazny, bo bez ślubu. Jest niepoważny, bo tak ją traktuje TŻ. Ma ja zacząć wyzywać, uderzyć czy mówić, że fajnie mieć kogoś do seksu w domu, zeby inni zauważyli, że związek nie jest powazny? Wróć do pierwszego postu, sprawdź zdanie o czynszu. Autorka napisała, że TŻ powiedział, że ma nie płacić, a jednak rodzice "rzucili" umowa. I zero jakiegoś komentarza, czy o tym rozmawiali i dlaczego TŻ się na to zgodził, skoro to od niego wyszła propozycja. Nie jestem zachłanna, nie chciałabym tak mieszkać, ale musiałabym to wyjaśnić.
Żadnego zdania o jakiejkolwiek bliskości, czy to emocjonalnej, czy zwykłej troski o drugiego człowieka. Powinien jej wprost posiedzieć, że nie jest dla niego ważna, żebyś zauważyła, że związek nie jest powazny? Już pomijam, że ciężko tu ogólnie mówić o relacji, bo autorka dusi w sobie irytację, a nie rozmawia z tz. Czy tam współlokatorem... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ---------- I to, co napisałam już wcześniej, czasami trzeba takiego otrzeźwienia, żeby zobaczyć, z kim jest się w związku. Nie wiem, jakie potrzeby autorki ten związek zapewniał. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] To, że nie ma bliskości między nimi to dla mnie osobna kwestia, ale zgadzam się, że to nie rokuje dobrze. Odnoszę się do argumentów, że on nie musi jej wspierać, bo to tylko jakaś tam dziewczyna, którą zaraz może zastąpić inna. |
2021-05-21, 11:12 | #191 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
A mnie ciekawi swoją drogą, jak bardzo w ciągu tych dwóch lat autorka pomagała i wspierała rodziców chłopaka, bo o tym nic nie ma w jej początkowych postach? Czy po prostu teraz jak potrzebuje pieniędzy to się obudziła, że nie powinna być dla nich "obcą osobą". A wcześniej ciekawe, ile im poświęcała czasu i ile razy sama się zainteresowała, czy im przypadkiem w czymś nie trzeba pomóc.
|
2021-05-21, 14:55 | #192 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
Nie wiem czy tylko z powodu rodziców bym zakończyła znajomość, ale myślę, że wychowanie przez takich ludzi by dawało o sobie znać. Cytat:
A jeśli zrobiła im zakupy w ich kwarantannie, to już wystarczająco pomogła, czy jeszcze nie nabiła wystarczającej liczby punktów, żeby na te rodzinę liczyć w potrzebie? Powinna gdzieś spisywać ten poświęcony czas? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-05-21, 17:25 | #193 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Wilkowice
Wiadomości: 636
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
|
|
2021-05-21, 17:42 | #194 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
A za mieszkanie za pól darmo to owszem powinna mieć grafik kiedy i ile razy w ciąży tygodnia robi im zakupy ,żeby zwyczajnie to odpracować skoro nie stać ją na czynsz w tym mieszkaniu. . Albo przynajmniej oferować im swoją regularna pomoc. |
|
2021-05-21, 17:44 | #195 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
|
2021-05-21, 18:26 | #196 | ||
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
Ok, zamieszkałaś z nim, zobaczyłaś jak się z nim mieszka, widzisz, że tragicznie więc powinnaś się wyprowadzić od niego. To, że masz umowę to wg mnie podstawa. Na każdym wynajmie pokoju czy mieszkania obowiązuje umowa. Nie wiem za to jak jest w akademikach (podejrzewam, że tam żadnych umów nie ma). Musisz ogarnąć i zastanowić się na co najbardziej będzie Cię stać - akademik czy jakiś pokój/stancja? A jeśli nie to, to dlaczego nie wrócisz do rodziców skoro studiujesz i Twoja edukacja kosztuje + musisz podjąć leczenie/leczyć się i to też pochłonie kolejne pieniądze. Wniosek z tego taki, że albo w ogóle w obecnej sytuacji nie stać Cię na życie i w pojedynkę utrzymywanie się, albo nie z tym typem bo wg mnie to nie jest związek to co tworzysz z nim. To jakiś układ. on traktuje Cię jak współlokatorkę. Sorry, ale związkiem tego nazwać się nie da. Cytat:
Rozwiąż umowę i się wyprowadź. W obecnej sytuacji najlepiej do rodziców.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. Edytowane przez MsN Czas edycji: 2021-05-21 o 18:27 |
||
2021-05-21, 18:29 | #197 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88718709]Ale masz tupet. Porównywanie Autorki do jednorodzonego syna tych ludzi. .Może jeszcze powinni ją utrzymywać tak jak swojego syna ? xDD
A za mieszkanie za pól darmo to owszem powinna mieć grafik kiedy i ile razy w ciąży tygodnia robi im zakupy ,żeby zwyczajnie to odpracować skoro nie stać ją na czynsz w tym mieszkaniu. . Albo przynajmniej oferować im swoją regularna pomoc.[/QUOTE]Kobieto Tobie się chyba relacje międzyludzkie z biznesem pomyliły. Oświecę Cię. Ludzie wykonują na rzecz innych rozmaite przysługi nieoczekując nic w zamian. Czasem z potrzeby serca a czasem z ludzkiej przyzwoitości. Niestety dzięki takim osobom jak Ty nigdy jako społeczeństwo do przodu nie pójdziemy i na jednostki nakładać będziemy coraz więcej ograniczeń bo jak widać niektórzy gdyby mogli to by nic dla innych za darmo nie zrobili. Może chlebek w sklepiku powinien kosztować 100 zł żebyś zrozumiała ze są jakieś granice przyzwoitości w bogacaniu się? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2021-05-21 o 19:02 |
2021-05-21, 19:15 | #198 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88718818]Kobieto Tobie się chyba relacje międzyludzkie z biznesem pomyliły. Oświecę Cię. Ludzie wykonują na rzecz innych rozmaite przysługi nieoczekując nic w zamian. Czasem z potrzeby serca a czasem z ludzkiej przyzwoitości. Niestety dzięki takim osobom jak Ty nigdy jako społeczeństwo do przodu nie pójdziemy i na jednostki nakładać będziemy coraz więcej ograniczeń bo jak widać niektórzy gdyby mogli to by nic dla innych nie zrobili. Może chlebek w sklepiku powinien kosztować 100 zł żebyś zrozumiała ze są jakieś granice przyzwoitości w zbogacaniu się?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] To jest Twoje zdanie , ja mam inne . Takie `prezenty to nawet ludzie w bliskiej rodzinie sobie nie robią a co dopiero obcy ludzie. . Są związki/relacje gdzie para ustala że pieniądze są wspólne w budżecie a są też takie gdzie ludzie oczekują równego wglądu finansowego i nikt nie ma ochoty nikomu sponsorować mieszkania za pół darmo. Nawet gdyby facet pracował i był aktywny zawodowo to nie ma żadnego obowiązku dokładać się do wydatków tej dziewczyny. Autorka nie jest przywiązana siłą do tego związku i mieszkania w którym obecnie przebywa. Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2021-05-21 o 19:17 |
2021-05-21, 19:36 | #199 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88718963]To jest Twoje zdanie , ja mam inne .
Takie `prezenty to nawet ludzie w bliskiej rodzinie sobie nie robią a co dopiero obcy ludzie. . Są związki/relacje gdzie para ustala że pieniądze są wspólne w budżecie a są też takie gdzie ludzie oczekują równego wglądu finansowego i nikt nie ma ochoty nikomu sponsorować mieszkania za pół darmo. Nawet gdyby facet pracował i był aktywny zawodowo to nie ma żadnego obowiązku dokładać się do wydatków tej dziewczyny. Autorka nie jest przywiązana siłą do tego związku i mieszkania w którym obecnie przebywa.[/QUOTE]Ja odniosłam się nie tyle do problemu opisanego w wątku co do Twojego obrzydliwego moim zdaniem postu w którym piszesz wprost że dostając pomoc od rodziców chłopaka w formie znizki czynszu autorka powinna mieć grafik obowiązków aby odpracować tą pomoc. No jesteś przykładem Janusza biznesu jak dla mnie i tyle. Zero empatii tylko nawet chorej dziewczynie dowaliłabys dodatkową prace żeby przypadkiem nic za darmo nie dostała. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-05-21, 19:51 | #200 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88718993]Ja odniosłam się nie tyle do problemu opisanego w wątku co do Twojego obrzydliwego moim zdaniem postu w którym piszesz wprost że dostając pomoc od rodziców chłopaka w formie znizki czynszu autorka powinna mieć grafik obowiązków aby odpracować tą pomoc. No jesteś przykładem Janusza biznesu jak dla mnie i tyle. Zero empatii tylko nawet chorej dziewczynie dowaliłabys dodatkową prace żeby przypadkiem nic za darmo nie dostała.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Normalnemu człowiekowi nie trzeba tłumaczyć że otrzymując jakoś pomoc od innych ludzi czy materialną czy jakąkolwiek inną warto również zaoferować swoją pomoc ( jeśli będą jej potrzebować ) w taki zakresie w jakim jesteśmy w stanie sprostać. Jeśli ktoś z dobroć serca czy ludzkiej przyzwoitość jak to nazwałaś wykłada za nas pieniądze to powinniśmy się poczuwać do odziedziczenia się z ja ich gest a nie wybuchać fochem że a ten gest nam się zwyczajnie należał i nic nie jesteśmy nikomu winni. Same roszczenia i żądania w dalszym ciągu wyczuwam i nic poza tym . |
2021-05-21, 20:16 | #201 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Oj niektórzy w tym wątku są obrzydliwie roszczeniowi. Nie, nie "biegam po ludziach" pytając czy nie potrzebują pomocy, ale ale jak ktoś jest rodziną albo bliskim przyjacielem to się zainteresuje. Jak autorka chce być traktowana jak członek rodziny to też pytanie czy przez 2 lata się starała rzeczywiście zachowywać jak członek rodziny i sama pomagać, zainteresować się co u rodziców chłopaka, spędzać czas. Zapewne nie, bo nic o tym nie ma w postach. I wszędzie się przewija słowo-klucz chora a tak naprawdę dlaczego nie możesz się leczyć z NFZ tylko koniecznie chcesz wydawać na prywatnych lekarzy? Tak naprawdę bardzo dużo rzeczy się da dostać z nfz-u i wiele osób musi tylko na tym poprzestać. A pomoc od chłopaka albo jego rodziców to powinna polegać na podwiezieniu do lekarza albo kupieniu leków w aptece, bo tym się wyraża troska, ale niektórym osobom się tu myli zdrowy związek ze sponsoringiem :/
|
2021-05-21, 21:22 | #202 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88719002]Normalnemu człowiekowi nie trzeba tłumaczyć że otrzymując jakoś pomoc od innych ludzi czy materialną czy jakąkolwiek inną warto również zaoferować swoją pomoc ( jeśli będą jej potrzebować ) w taki zakresie w jakim jesteśmy w stanie sprostać. Jeśli ktoś z dobroć serca czy ludzkiej przyzwoitość jak to nazwałaś wykłada za nas pieniądze to powinniśmy się poczuwać do odziedziczenia się z ja ich gest a nie wybuchać fochem że a ten gest nam się zwyczajnie należał i nic nie jesteśmy nikomu winni.
Same roszczenia i żądania w dalszym ciągu wyczuwam i nic poza tym .[/QUOTE]O jakiej roszczeniowości piszesz? Pokaż mi post autorki w którym wprost napisała że jej zdaniem rodzice chłopaka powinni coś dać. Ja widzę jedynie frustrację dorosłej kobiety, która znalazła się w ciężkiej sytuacji życiowej i boli ją fakt że jej facet okazał się beznadziejnym partnerem. Bo on mógłby coś w tej sytuacji zrobić gdyby naprawdę ją kochał. Mógłby pochylić się nad jej problemami i podejść do nich ze zrozumieniem a to już dużo by dało bo autorka czułaby że w tym wszystkim nie jest sama. Mógłby ściągnąć z niej ciężar rozmowy z rodzicami i pogadać na spokojnie czy te rozliczenie mogłoby wyglądać trochę inaczej. Może nawet by się nie zgodzili ale podejrzewam ze sam fakt iż nie zostawiłby jej w całej tej sytuacji dla autorki dużo by znaczyło. Nie wiem jak to wygląda w Twoim świecie ale ja robiąc coś dla kogoś robię to bezinteresowanie a nie oczekuję że mi się odwdzięczy. Inaczej jest to po prostu biznes w którym robisz coś z nadzieją ze inwestycja Ci się zwróci. To nie ma nic wspólnego ze współczuciem, dobrocią czy empatią. To po prostu zwykłe januszowskie kalkulowanie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2021-05-22 o 09:48 |
2021-05-21, 21:44 | #203 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
Nie wiadomo co to za choroba moze apart na zęby musi zalozyc i czeka ja dlugie drogie leczenie ortodontyczne ? Mozemy tylko zgadywac bo autorka chyba juz nie odpowie |
|
2021-05-21, 22:33 | #204 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
Ogólnie wariactwo. Kto powiedział że autorka nie pomogłaby? Be bo powinna pomóc rodzicom. Be bo powinna pomóc chłopakowi. Tak się składa że jako pierwsza tej pomocy potrzebuje , szachmat, logika forum: mogła pomagać na zapas. |
|
2021-05-22, 08:08 | #205 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
Sama też w związkach byłam traktowana, można ująć, jak dodatkowe dziecko i nie dlatego, że od razu mnie tak każdy kochał tylko to jest z szacunku do tego swojego dziecka i pewnie trochę z przyzwyczajenia. Jest to chyba bardzo powszechne. [1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88718709]Ale masz tupet. Porównywanie Autorki do jednorodzonego syna tych ludzi. .Może jeszcze powinni ją utrzymywać tak jak swojego syna ? xDD A za mieszkanie za pól darmo to owszem powinna mieć grafik kiedy i ile razy w ciąży tygodnia robi im zakupy ,żeby zwyczajnie to odpracować skoro nie stać ją na czynsz w tym mieszkaniu. . Albo przynajmniej oferować im swoją regularna pomoc.[/QUOTE] A to powinność utrzymywać swojego dorosłego syna? Niby co ma odpracować, skoro placi regularnie zgodnie z umową? Rozumiem, że jeśli na starość zostałby chłopakowi jeden schorowany rodzic, (a autlrka by się już zdążyła z nim dorobić, także wspólnego domu) którego wzieliby pod dach, to też naturalną koleją rzeczy byłoby, żeby autorka pobiegla z umową i naliczyła stosowny czynsz, bo co ma za darmoszke mieszkać. Na szczęście w moim świecie tak to nie działa jak w twoim. Cytat:
Raczej nie, autorka też nie żąda niczego, tylko jest jej przykro z powodu sytuacji w jakiej się znalazła i braku wsparcia. Coś mi się wydaje, że sama należy do osób, które by pomogły bez wahania. Ale nie wiem dlaczego z góry przypuszczać, że ci rodzice potrzebowali pomocy i to akurat takiej od autorki? Może nie są na takiej stopie zażyłości żeby razem spędzać czas. Przypadło tak, że to ona jest w potrzebie. Weź pod uwagę, że twoja definicja zdrowego związku nie jest jakaś prawda objawiają. Z tego co widzę to i sponsoring inaczej pojmujemy. Ciężko dyskutować z osobą, która zakłada od razu, że spłynęły na nią mądrości świata, a inni się mylą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-05-22, 22:57 | #206 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
No to właśnie może z tobą ciężko dyskutować w sumie na tym polega forum, żeby każdy wypowiadal swoją subiektywną opinie. Ale akurat sponsoring za mieszkanie to obiektywne zjawisko badane przez socjologów, a nie moja "subiektywna opinia" http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kra...eszkanie/hwx9f
A poza tym sama sobie przeczysz, bo np jak nie są "na takiej stopie zażyłości" żeby razem spędzać czas, to tym bardziej nie są na takiej stopie zażyłości, żeby ją utrzymywać jak rodzone dziecko, sorry. |
2021-05-23, 06:42 | #207 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
Dla mnie się nic nie wyklucza, mi nie musi ktoś wchodzić w tyłek przez 2 lata, żebym zechciała pomóc, nawet w poważnej sprawie. A drugi temat, już pisałam, że inaczej by wyglądało gdyby brali pieniądze od nich, a nie od samej dziewczyny. Dla mnie to dziwaczny układ w którym bym nie chciała być i bym się na niego nie zgodziła. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ---------- A nie odpowiesz, czy w porządku byłoby zaliczyć czynsz schorowanej teściowej? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-05-23, 08:13 | #208 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
gdyby byla sierota albo pochodzila z panstwa gdzie dochod jest duzo nizszy niz u nas i rodzice nie byliby w stanie pomoc tak od reki to moglabym pomoc przez kilka tygodni max 2 miesiace az znajdzie lepsza prace ale nie sponsorowac przez miesiace bo ona nie umie zarzadzac pieniedzmi pomagalam ludziom w sytuacjach awaryjnych,mialam i kolegow syna i jego dziewczyny mieszkajacych u nas tymczasowo ale to byly sytuacje w ktorych propozycja zamieszkania u nas wyszla ode mnie i wiedzialam ze sytuacja jest przejsciowa(az zaczniie nowa prace,az znajdzie nowe miejsce do mieszkania) w kazdej z tych sytuacji to byly kilkutygodniowe pobyty i moj syn pracuje wiec dokladal sie do oplat tu autorka mowi o wielomiesiecznym leczeniu i oczekuje ze jego rodzice wezma sobie na utrzymanie jeszcze jedno dziecko nie na kilka tygodni ale az ona skonczy leczenie (zacznie lepiej zarabiac)to sa blizej nieokreslone terminy moga trwac lata bo jej sie zachcialo mieszkac z ich synem ogolnie odnosze wrazenie ze autorka nasluchala sie o jego rodzicach o ich bogactwie i ulozyla siebie w glowce plan ze sie zwiaze z tym dzieckiem"bogaczy" i bedzie zyc jak paczek w masle bo skoro go utrzymuja to ich stac.pewnie nie przypuszczala nawet ze zazycza sobie czynszu za mieszkanie a tu zonk,przystala na warunki bo juz bylo zapozno na odwrot i wygladalaoby to ze ma materialistycznie podejscie(ma ale nie chce zeby tak wygladalo)no ale czas mija i juz dalej tak sie nie da pociagnac a ani on ani oni nie proponuja pomocy finansowej wiec w niej frustracja narasta,nie tak wyobrazala sobie zycie z synkiem prezesow i stad te problemy w zwiazku i temat na forum doszlo w koncu do niej ze to ze rodzice maja szmal to nie znaczy ze beda nim srali i ladowali w kolejne panny ich synalka Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2021-05-23 o 08:20 |
|
2021-05-23, 08:35 | #209 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Cytat:
A co do Twojego przykładu -ja mam w rodzinie ciotkę która wzięła pod swój dach swoja schorowaną matkę ,starszą już kobietę. Co prawda umowy najmu z nią nie spisała ale nie była konieczna bo matka oddaje jej prawie całą swoją emeryturę na życie i inne wydatki. Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc Czas edycji: 2021-05-23 o 09:30 |
|
2021-05-23, 14:03 | #210 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Temat pieniędzy w związku
Xfrida, ale ona z treściami w ten sposób nie rozmawia, a po drugie jest dla mnie różnica w utrzymywaniu kogoś, a brania od ktoś pieniędzy.
Dla mnie w sytuacjach opisanych przez Ciebie układ jest jasny, syna traktujesz jak dorosłego i gdy kogoś sprowadza do domu jest to poniekąd jego odpowiedzialność. Natashaa ja nie uważam za oczywiste utrzymywanie kogoś, szczerze mówiąc nie wiem czy bym miała ochotę utrzymywać starego 30letniego konia, ale jakby chciał pod dach mojego mieszkania sprowadzić panienkę to z nim bym dogadywała kwestie opłat. Pewnie dlatego inaczej myślimy, bo w naszych rodzinach są inne zwyczaje, dla Ciebie to jest normalne, a dla mnie już niekoniecznie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:48.