![]() |
#121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Mam to samo ![]() Ja niestety klimy nie wyciągnę, bo nie mam przystosowanej szybki plexi do okien. Po przeprowadzce okazało się, że te okna są znacznie większe i trzeba byłoby zamówić nową szybkę pod wymiar. Myślę jednak, że mimo wszystko nie będę cierpieć tak jak w ostatnim mieszkaniu, bo dom jest znacznie chłodniejszy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
U mnie ma być 31* w tym tygodniu
![]() ![]() ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Mam trochę komplikacji przez siatki w oknach. Robaków i komarów nienawidzę tak samo jak upałów i niestety nie zdecydowałabym się na pozostawienie otwartego okna bez moskitiery. Zresztą mam też takie wrażenie, że przy otwartym oknie to co schłodzę to się zaraz nagrzeje, bo to piekielne powietrze wpada do środka. No nic, w bloku klimatyzator ratował mi życie, dom jest chłodniejszy i mam nadzieję, że wiatrak wystarczy. Włączyłam na chwilę radio w samochodzie i oczywiście wielka podnieta nadciągającym "afrykańskim żarem". I to na niejednej stacji ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Treść usunięta
Edytowane przez kasia2209 Czas edycji: 2021-06-14 o 13:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
U mnie od piątku ma być w granicach 30* (na pewno będzie więcej) a nocy 17-18*
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Prognozy właśnie zmieniły się na gorsze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Cytat:
A najgorsze w takie upały jest korzystanie z komunikacji miejskiej. Pamiętam jak raz jechałam tramwajem typu akwarium, zero klimy i wszedł facet i podniósł rękę żeby się chwycić rurki. I zobaczyłam jak mu od nadgarstka aż po pachę spływają krople potu. No myślałam że pawia puszczę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Wracam na stary dobry wątek
![]() ![]() Cytat:
![]() Edytowane przez Hipnagogia Czas edycji: 2021-06-15 o 09:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
A teraz jeszcze z maską na twarzy. Miodzio
![]() Komunikacja publiczna latem to temat na osobny wątek ![]() Chyba już nie dożyję czasów kiedy WŁĄCZONA KLIMATYZACJA w tramwajach, pociągach i autobusach będzie normą. Teraz nie jest i jedynym ratunkiem jest otwieranie okien, a to z kolei powoduje oburzenie niektórych pasażerów (zwłaszcza tych starszych), że przeciąg i wieje i zamknąć to natychmiast ! Kiedyś mi się trafiło (jak ślepej kurze ziarno), że wsiadłam do autobusu z uruchomioną klimą i pech chciał, że jechała jakaś staruszka, która całą drogę pomstowała (na głos), że zimno i krzyczała do kierowcy, że ma to wyłączyć albo podkręcić temperaturę. Któryś z pasażerów nie wytrzymał, podszedł do niej i powiedział, że jak jej tak zimo, to niech kurtkę nałoży. Awantura była na całego. Szok co upał robi z ludźmi. A podobno ciepełko to taki raj. ---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ---------- Też się zastanawiam. To chyba bezrobotni czy coś ![]() Przecież w taki skwar pracować to jak pokutować za najcięższe grzechy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Byłam o 10 na spacerze z dzieckiem.
"Ledwo" 24 stopnie a ja spocona. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 |
Miuoshowa
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
U mnie od czwartku do środy 30 stopni
![]() ![]() Też mam wrażenie, że wielbicielki to same bezrobotne ![]() ![]()
__________________
"...nasza wielkość miała iskrzyć, a wygasa gdy tak teraz na nią patrzę a ty milczysz..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Cytat:
Już znam odpowiedź. Niektórzy zaraz powiedzą, że oni się nie pocą, im nic nie jest i w ogóle dopiero przy 30 stopniach czują, że żyją ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Ja już zapowiedziałam swoje plany na weekend: leżę pod wentylatorem, piję mrożoną herbatę i mam wszystko w d...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88759367]A teraz jeszcze z maską na twarzy. Miodzio
![]() Któryś z pasażerów nie wytrzymał, podszedł do niej i powiedział, że jak jej tak zimo, to niech kurtkę nałoży. Awantura była na całego. Szok co upał robi z ludźmi. A podobno ciepełko to taki raj. ---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ---------- Też się zastanawiam. To chyba bezrobotni czy coś ![]() Przecież w taki skwar pracować to jak pokutować za najcięższe grzechy.[/QUOTE] No to z tą kurtką to jest dokładnie powód dla którego kocham jesień i zimę. Jak Ci zimno to się możesz ubrać cieplej i po sprawie. W zimie mi zawsze marzną stopy to sobie robię termofor i po problemie. w lecie natomiast jak jest w nocy gorąco to mogę leżeć na golasa na łóżku, bez przykrycia i co? I g...! I tak mi jest gorąco a rano się budzę spocona, niewyspana i zła jak osa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88759367]A teraz jeszcze z maską na twarzy. Miodzio
![]() Komunikacja publiczna latem to temat na osobny wątek ![]() Chyba już nie dożyję czasów kiedy WŁĄCZONA KLIMATYZACJA w tramwajach, pociągach i autobusach będzie normą. Teraz nie jest i jedynym ratunkiem jest otwieranie okien, a to z kolei powoduje oburzenie niektórych pasażerów (zwłaszcza tych starszych), że przeciąg i wieje i zamknąć to natychmiast ! Kiedyś mi się trafiło (jak ślepej kurze ziarno), że wsiadłam do autobusu z uruchomioną klimą i pech chciał, że jechała jakaś staruszka, która całą drogę pomstowała (na głos), że zimno i krzyczała do kierowcy, że ma to wyłączyć albo podkręcić temperaturę. Któryś z pasażerów nie wytrzymał, podszedł do niej i powiedział, że jak jej tak zimo, to niech kurtkę nałoży. Awantura była na całego. Szok co upał robi z ludźmi. A podobno ciepełko to taki raj. ---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ---------- Też się zastanawiam. To chyba bezrobotni czy coś ![]() Przecież w taki skwar pracować to jak pokutować za najcięższe grzechy.[/QUOTE] O rany, temperatura w komunikacji miejskiej to jeden z powodów, dla których unikam jej jak ognia. Kocham swój samochód i klimę w nim, która mnie nie zawiodła nawet w największe upały. Bardzo współczuję wszystkim, którzy przy takich temperaturach muszą kisić się w tramwaju czy autobusie. Dla mnie nigdy nie ma odpowiedniej temperatury w komunikacji. Zimą grzeją jak szaleni i w zimowej kurtce jestem spocona po 5 minutach jazdy. Latem klimatyzacja to luksus, a w dobie covidu to już w ogóle, bo ktoś wymyślił, że zdrowiej jest dusić się niż oddychać powietrzem z klimatyzacji. Cytat:
Zeszły rok był łaskawy pod względem upałów, więc boję się, że ten będzie powtórką z 2019 roku, kiedy fale upałów trwały po kilka tygodni. A ja miałam na dodatek rękę w gipsie i byłam tak niesamowicie sfrustrowana pogodą, że tego nie da się opisać. U mnie w pracy też nie ma klimatyzacji, ale teraz i tak pracuję z domu, więc uzbroję się w wentylator i zapas mrożonych napojów. Współczuję tej drogi do pracy, dobrze że okna od północy. To naprawdę sporo daje. W moim wymarzonym domu chciałabym mieć sypialnię od północnej strony ![]() ---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ---------- Cytat:
Myślę dokładnie tak samo. Kiedyś zresztą prowadziłam dyskusję na ten temat na zdziwieniowym, ale były osoby, które upierały się, że ciepłolubni wcale nie są uprzywilejowani w takich okolicznościach, bo ileś tam warstw im nie wystarcza, żeby się rozgrzać, marzną na przystankach i w ogóle aż kości bolą i inne takie rzeczy. Dla mnie jednak jest różnica, bo na ogrzanie się jest więcej sposobów dostępnych u nas niż na ochłodzenie. Klima to wciąż luksus, a na dodatek niektórzy boją się jej jak diabeł święconej wody i nie pozwalają używać. A ogrzewanie jest standardem i na dodatek wiele osób kocha przegrzewać swoje otoczenie. Słabo mi jak czytam, że dla kogoś 20 stopni w domu to powód do włączania ogrzewania. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Cytat:
Pamiętam to ![]() Też mam złe przeczucia co do tegorocznego lata. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Cytat:
![]() W ogóle nie lubię lata, jak dla mnie jedynym może plusem lata jest to że są fajne sezonowe warzywa i owoce łatwiej dostępne i dużo tańsze. Te wszystkie czereśnie, truskawki, bób, szparagi, arbuzy itd. Poza tym same minusy. Parno, duszno, gorąco a ja non stop spocona. Słońce non stop świeci w oczy, cały czas je mrużę, jak za długo jestem na zewnątrz to mnie głowa boli. Nie pojmuję jak ludzie mogą np. w lecie pracować na świeżym powietrzu. Jak widzę np. jak moja mama albo teściowa w największym skwarze plewią grządki to mi się słabo robi na sam widok. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#144 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Cytat:
Ja mam wprost uczulenie na takie zatęchłe, zastałe powietrze, które przeszło już przez kilka płuc i nosów. Takie wiecie - że wchodzisz i siekierę można zawiesić, a siedzący w środku aż mają wypieki na twarzach. Niewietrzone od rana do wieczora. A jest sporo miłośników takiego 'klimatu', niestety. Kiedyś pracowałam w urzędzie z paniami, którym wiecznie 'ciągnęło od okna' i ilekroć je ktoś otworzył, to któraś z nich podchodziła i zamykała ![]() Kuźwa, nie wyrobiłam w tej robocie. Zmyłam się po roku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Cytat:
A ta klima to prawda. Jeszcze przed pandemią jak pracowałam w biurze to chyba nie było tygodnia bez dramy o klimayzację. Bo jednej jest za gorąco w 19 stopniach a inne marznie jak jest 23. Raz był nawet townhall i podjęto decyzję że ustawiaja temperature na 22 stopnie i wyłączają możliwość regulacji dla pracowników ![]() ---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ---------- [1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88759561]Ja mam wprost uczulenie na takie zatęchłe, zastałe powietrze, które przeszło już przez kilka płuc i nosów. Takie wiecie - że wchodzisz i siekierę można zawiesić, a siedzący w środku aż mają wypieki na twarzach. Niewietrzone od rana do wieczora.[/QUOTE] Ble, ja mam zawsze wtedy wrażenie że wdycham głównie te opary które ktoś wcześniej wypuścił ze swoich płuc, normalnie się czuję jakbym musiała się napić wody ze szklanki z której już wszyscy się napili. Jak to przeczytałam to aż mnie zemdliło. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88759536]Pamiętam to
![]() Też mam złe przeczucia co do tegorocznego lata.[/QUOTE] Dzięki ![]() ![]() Cytat:
Ja tak samo! Jeszcze pot wynikający z wysiłku fizycznego mnie tak nie drażni jak to, że np. idę do sklepu i wracam spocona, bo wszędzie nagrzany beton. O fuj. Też za latem nie przepadam. Nie lubię jak jest ciągle jasno, nie znoszę wysokich temperatury, nie umiem "korzystać" z lata, bo ani się nie opalam, ani nie ćwiczę w pełnym słońcu. No dla mnie nadchodzący weekend to jest tryb przetrwanie i nie wychodzę z domu dopóki to piekielne słońce nie zajdzie. Też mnie dziwią ludzie, którzy w taką pogodę dobrowolnie coś robią na dworze, czyli właśnie uprawiają sport, doglądają ogrodu czy spacerują z dziećmi. Widzę sporo matek z wózkami w okolicach 12-15 i zawsze mnie to dziwi, że one tak w ten skwar chodzą. ---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ---------- [1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88759561]Ja mam wprost uczulenie na takie zatęchłe, zastałe powietrze, które przeszło już przez kilka płuc i nosów. Takie wiecie - że wchodzisz i siekierę można zawiesić, a siedzący w środku aż mają wypieki na twarzach. Niewietrzone od rana do wieczora. A jest sporo miłośników takiego 'klimatu', niestety. Kiedyś pracowałam w urzędzie z paniami, którym wiecznie 'ciągnęło od okna' i ilekroć je ktoś otworzył, to któraś z nich podchodziła i zamykała ![]() Kuźwa, nie wyrobiłam w tej robocie. Zmyłam się po roku.[/QUOTE] O tak, znam to niestety. Brrr, niewietrzone pomieszczenia to coś okropnego. W Polsce jest jakaś histeria na punkcie tego "przewiania". Co chwilę słyszę albo czytam na wizażu, że kogoś przewiało i bolą go zatoki/oczy/gardło/plecy/nerki. No wszystko. Przewianie najgorsza zaraza ![]() Cytat:
Nie mam pojęcia, ale dla wielu osób to już powód do grzania. Sama znam takie osoby, na wizażu też widziałam jak w maju skarżono się na to, że temperatura w domu to "tylko" 20 stopni i trzeba puścić grzanie. Ło matko, współczuję takich pracowników. Dobrze, że w końcu ktoś autorytarnie zarządził, bo to jakiś dramat. Czytałam kiedyś reportaż o Szwecji i tam podobno w mieszkaniach jest z góry ustalona temperatura. Wyliczono, że optymalne warunki dla człowieka to przebywanie w temperaturze 20-22 stopnie i na tyle administracja zezwalała. Nie wiem czy to prawda, ale dla mnie byłby raj. Jak mieszkałam w bloku to nie włączałam ogrzewania zimą w ogóle a i tak miałam 24-25 stopni. Klatka nagrzana niemiłosiernie, sąsiedzi najwyraźniej też rozkręcali mocno i u nas też zawsze było mi za ciepło. Dobrze czułam się tylko w okresach przejściowych jak już albo jeszcze nie grzali. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Umyłam podłogi w domu i jestem zlana potem..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Ja też nie lubię lata. Już na samą myśl o dym zaduchu czuję stres. Nie jestem w stanie funkcjonować w taką pogodę, mam siły jedynie na to by leżeć
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Już trafiłyśmy na zdziwieniowy. Ciepłolubne wizażanki czujne jak zawsze
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 | |
Miuoshowa
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.
Cytat:
O joj, jestę fejmę ![]() No nie, bo jak wychodzę o 8, a wracam najwcześniej o 18, to ciekawe gdzie mam się jeszcze w międzyczasie ubierać ![]()
__________________
"...nasza wielkość miała iskrzyć, a wygasa gdy tak teraz na nią patrzę a ty milczysz..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:21.