|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2021-08-25, 06:39 | #751 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wro..w
Wiadomości: 26 721
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Temat zaburzeń snów jest bardzo ciekawy, może osobny wątek by z tego zrobić?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie . " JP II |
2021-08-25, 07:25 | #752 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;88870173]Ja też widziałam same pozytywne opinie na temat kołdry obciążeniowej,
wydaje mi się, że to jest super sprawa Myślę, że byłaby dla mnie dobrym rozwiązaniem i napewno jest na mojej liście, jeśli tylko sytuacja finansowa pozwoli na taki wydatek. Swoją drogą, jeśli już ten temat to może ktoś mi coś podpowie... Ja mam ogromne zaburzenia snu (od wielu lat), do dziś nie potrafię znaleźć konkretnej przyczyny, ale dochodzę do wniosku, że nie chodzi o jedną. Mam niesamowicie lekki i niespokojny sen. M.in. muszę mieć idealną ciszę, żeby móc się wyciszyć i zasnąć, a mieszkam w bloku, w którym słyszę WSZYSTKO, a zwłaszcza późnym wieczorem kiedy ulica jest "wyciszona". Zawsze mam pozamykane wszystkie okna, drzwi. Mimo to słyszę sikanie sąsiada za ścianą, chrapanie, wibracje telefonu (serio!), płacz dziecka, ciągłe ujadanie psa, kłótnie. Nad ranem budzę się, bo jest już zbyt jasno (latem to jest nawet godzina 4:00-5:00), słyszę muchę, jeżdżący tramwaj, klaksony aut, wszystko. To jest tak uciążliwe, że naprawdę potrafi zrujnować mi dzień albo i kilka z rzędu. Często bywa tak, że kładę się do łóżka i nie zasypiam na ANI MINUTĘ. Za dużo też myślę, za dużo analizuję. Mam zamknięte oczy i skupiam się na tym, żeby po prostu zasnąć (może właśnie aż za bardzo?) Jeśli chodzi o jeden dzień - ujdzie, przykro mi to mówić, ale to kwestia przyzwyczajenia. Jedna bezsenna noc to tylko ciężki poranek, z biegiem czasu organizm i mózg dochodzi do normy i drzemka w ciągu dnia jest zbędna. Dwie bezsenne noce pod rząd to już nieco grubsza sprawa. Mam wtedy wrażenie, że w czymś "gram" lub jestem w jakiejś grze komputerowej. Skupienie i koncentracja znacznie się obniża, a ja modlę się tylko, żeby dzień się skończył. Mówię coś, a za chwilę to powtarzam lub zastanawiam się czy już to powiedziałam, czy tylko miałam to na myśli. Chyba nie muszę tłumaczyć trzeciej bezsennej nocy...? Wtedy to już jest tylko histeria. Próbowałam wszystkich znanych mi sposobów: - miód, ciepłe mleko, itd. - pseudosuplementy na sen lub melatonina (dziewczyny, to jest pic na wodę) - herbaty ziołowe (m.in. melisa) - leki od psychiatry (Wiem, niestety, ale tak też było, w pewnym momencie próbowałam łapać już wszystkiego. Z właśnego doświadczenia wiem, że to nie jest żadne rozwiązanie tylko "przytłumienie" problemu, zresztą wspominam to strasznie. Owszem, spałam, ale efekty były bardzo silne. Przykładowo, na początku: Spałam do 16:00, a w nocy chcąc siku, prawie załatwiłam się pod siebie, bo nie byłam w stanie trzeźwo myśleć i pójść do toalety, te tabletki były bardzo moczopędne. Dosłownie czołgałam się, byleby dotrzeć do łazienki, czułam się jak ostro naćpana. Potem cały dzień był z dupy, byłam nieobecna.) - nieużywanie komputera/telefonu długo przed snem - wysiłek fizyczny (biegałam późnym wieczorem - odwrotny skutek, nie mogłam zasnąć, bo ciśnienie miałam podniesione i byłam pobudzona) - wyprana, świeża pościel - nawet nowe łóżko (!) i nowe miejsce do spania Dodatkowe info: - śpię sama - mieszkam sama Jak Wy na to patrzycie czytając ten post, jakie są Wasze pomysły, spostrzeżenia? Pomóżcie Napiszesz coś od siebie? Jak to u Ciebie wygląda? Co masz na myśli pisząc "zaburzenia snu" i czy znasz przyczynę?[/QUOTE]Co do słyszanych odgłosów to może słuchawki wygłuszające? Np. Loop? W sumie kiedyś na TT wyskoczył mi filmik, że dziewczyna żeby zasnąć wymyśliła, że patrzy na nią dinozaur i ją zje jeśli otworzy oczy i ona wtedy udawała, że śpi (czyli wyrównywała oddech jak podczas snu) i zasypiała Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
__________________
...
|
2021-08-25, 07:34 | #753 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 1 345
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Polecacie jakąś fajną miejscówkę Spa, totalny relaks i chillout we 2, tak do max 300 km od Warszawy?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
KOCHAM GO NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE! |
2021-08-25, 07:48 | #754 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 8 102
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;88870173]Ja też widziałam same pozytywne opinie na temat kołdry obciążeniowej,
wydaje mi się, że to jest super sprawa Myślę, że byłaby dla mnie dobrym rozwiązaniem i napewno jest na mojej liście, jeśli tylko sytuacja finansowa pozwoli na taki wydatek. Swoją drogą, jeśli już ten temat to może ktoś mi coś podpowie... Ja mam ogromne zaburzenia snu (od wielu lat), do dziś nie potrafię znaleźć konkretnej przyczyny, ale dochodzę do wniosku, że nie chodzi o jedną. Mam niesamowicie lekki i niespokojny sen. M.in. muszę mieć idealną ciszę, żeby móc się wyciszyć i zasnąć, a mieszkam w bloku, w którym słyszę WSZYSTKO, a zwłaszcza późnym wieczorem kiedy ulica jest "wyciszona". Zawsze mam pozamykane wszystkie okna, drzwi. Mimo to słyszę sikanie sąsiada za ścianą, chrapanie, wibracje telefonu (serio!), płacz dziecka, ciągłe ujadanie psa, kłótnie. Nad ranem budzę się, bo jest już zbyt jasno (latem to jest nawet godzina 4:00-5:00), słyszę muchę, jeżdżący tramwaj, klaksony aut, wszystko. To jest tak uciążliwe, że naprawdę potrafi zrujnować mi dzień albo i kilka z rzędu. Często bywa tak, że kładę się do łóżka i nie zasypiam na ANI MINUTĘ. Za dużo też myślę, za dużo analizuję. Mam zamknięte oczy i skupiam się na tym, żeby po prostu zasnąć (może właśnie aż za bardzo?) Jeśli chodzi o jeden dzień - ujdzie, przykro mi to mówić, ale to kwestia przyzwyczajenia. Jedna bezsenna noc to tylko ciężki poranek, z biegiem czasu organizm i mózg dochodzi do normy i drzemka w ciągu dnia jest zbędna. Dwie bezsenne noce pod rząd to już nieco grubsza sprawa. Mam wtedy wrażenie, że w czymś "gram" lub jestem w jakiejś grze komputerowej. Skupienie i koncentracja znacznie się obniża, a ja modlę się tylko, żeby dzień się skończył. Mówię coś, a za chwilę to powtarzam lub zastanawiam się czy już to powiedziałam, czy tylko miałam to na myśli. Chyba nie muszę tłumaczyć trzeciej bezsennej nocy...? Wtedy to już jest tylko histeria. Próbowałam wszystkich znanych mi sposobów: - miód, ciepłe mleko, itd. - pseudosuplementy na sen lub melatonina (dziewczyny, to jest pic na wodę) - herbaty ziołowe (m.in. melisa) - leki od psychiatry (Wiem, niestety, ale tak też było, w pewnym momencie próbowałam łapać już wszystkiego. Z właśnego doświadczenia wiem, że to nie jest żadne rozwiązanie tylko "przytłumienie" problemu, zresztą wspominam to strasznie. Owszem, spałam, ale efekty były bardzo silne. Przykładowo, na początku: Spałam do 16:00, a w nocy chcąc siku, prawie załatwiłam się pod siebie, bo nie byłam w stanie trzeźwo myśleć i pójść do toalety, te tabletki były bardzo moczopędne. Dosłownie czołgałam się, byleby dotrzeć do łazienki, czułam się jak ostro naćpana. Potem cały dzień był z dupy, byłam nieobecna.) - nieużywanie komputera/telefonu długo przed snem - wysiłek fizyczny (biegałam późnym wieczorem - odwrotny skutek, nie mogłam zasnąć, bo ciśnienie miałam podniesione i byłam pobudzona) - wyprana, świeża pościel - nawet nowe łóżko (!) i nowe miejsce do spania Dodatkowe info: - śpię sama - mieszkam sama Jak Wy na to patrzycie czytając ten post, jakie są Wasze pomysły, spostrzeżenia? Pomóżcie Napiszesz coś od siebie? Jak to u Ciebie wygląda? Co masz na myśli pisząc "zaburzenia snu" i czy znasz przyczynę?[/QUOTE]Niestety mam podobnie do Ciebie, z tą różnicą że udaje mi się spać po 2-3h na dobę. Też próbowałam już chyba wszystkiego, jedyne co pomaga choć trochę to rolety w sypialni + dodatkowo zasłony zaciemniające i woskowe zatyczki do uszu. Konsultowalam moje problemy z lekarzami, najpierw sugerowali wysoką prolaktynę (jest w normie), problemy z tarczycą (przez lata nic, teraz początki Hashimoto z którymi póki co nic nie da się zrobić), cukier (insulinooporność, zobaczymy czy po poprawie wyników krwi coś się zmieni). Ogólnie wszyscy lekarze twierdzą też że może to być po prostu kwestia genetyczna bo prawie cała rodzina od strony mojej mamy tak sypia (czy raczej nie sypia). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-25, 09:01 | #755 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Cytat:
mi pomaga melatonina 0.7-0.8g (to jest malo, ktos pisal, ze bierze/ bral 2 czy 3g) brana ok.22 i 2-3 kieliszki wina (nie codziennie )- taka mnieszanka mnie zamula kolo 12 ide spac i zasypiam. W sypialni musze miec ciemno, cicho, musze miec swoja koldre, poduszke i polowe lozka, do ktorej H. nie ma wstepu |
|
2021-08-25, 09:04 | #756 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
|
2021-08-25, 09:12 | #757 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Cytat:
Gdyby problemom ze spaniem towarzyszyło chrapanie to mógłby być bezdech senny i wtedy lekarz i badanie snu. Stres też robi swoje. |
|
2021-08-25, 09:21 | #758 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;88870173]Ja też widziałam same pozytywne opinie na temat kołdry obciążeniowej,
wydaje mi się, że to jest super sprawa Myślę, że byłaby dla mnie dobrym rozwiązaniem i napewno jest na mojej liście, jeśli tylko sytuacja finansowa pozwoli na taki wydatek. Swoją drogą, jeśli już ten temat to może ktoś mi coś podpowie... Ja mam ogromne zaburzenia snu (od wielu lat), do dziś nie potrafię znaleźć konkretnej przyczyny, ale dochodzę do wniosku, że nie chodzi o jedną. Mam niesamowicie lekki i niespokojny sen. M.in. muszę mieć idealną ciszę, żeby móc się wyciszyć i zasnąć, a mieszkam w bloku, w którym słyszę WSZYSTKO, a zwłaszcza późnym wieczorem kiedy ulica jest "wyciszona". Zawsze mam pozamykane wszystkie okna, drzwi. Mimo to słyszę sikanie sąsiada za ścianą, chrapanie, wibracje telefonu (serio!), płacz dziecka, ciągłe ujadanie psa, kłótnie. Nad ranem budzę się, bo jest już zbyt jasno (latem to jest nawet godzina 4:00-5:00), słyszę muchę, jeżdżący tramwaj, klaksony aut, wszystko. To jest tak uciążliwe, że naprawdę potrafi zrujnować mi dzień albo i kilka z rzędu. Często bywa tak, że kładę się do łóżka i nie zasypiam na ANI MINUTĘ. Za dużo też myślę, za dużo analizuję. Mam zamknięte oczy i skupiam się na tym, żeby po prostu zasnąć (może właśnie aż za bardzo?) Jeśli chodzi o jeden dzień - ujdzie, przykro mi to mówić, ale to kwestia przyzwyczajenia. Jedna bezsenna noc to tylko ciężki poranek, z biegiem czasu organizm i mózg dochodzi do normy i drzemka w ciągu dnia jest zbędna. Dwie bezsenne noce pod rząd to już nieco grubsza sprawa. Mam wtedy wrażenie, że w czymś "gram" lub jestem w jakiejś grze komputerowej. Skupienie i koncentracja znacznie się obniża, a ja modlę się tylko, żeby dzień się skończył. Mówię coś, a za chwilę to powtarzam lub zastanawiam się czy już to powiedziałam, czy tylko miałam to na myśli. Chyba nie muszę tłumaczyć trzeciej bezsennej nocy...? Wtedy to już jest tylko histeria. Próbowałam wszystkich znanych mi sposobów: - miód, ciepłe mleko, itd. - pseudosuplementy na sen lub melatonina (dziewczyny, to jest pic na wodę) - herbaty ziołowe (m.in. melisa) - leki od psychiatry (Wiem, niestety, ale tak też było, w pewnym momencie próbowałam łapać już wszystkiego. Z właśnego doświadczenia wiem, że to nie jest żadne rozwiązanie tylko "przytłumienie" problemu, zresztą wspominam to strasznie. Owszem, spałam, ale efekty były bardzo silne. Przykładowo, na początku: Spałam do 16:00, a w nocy chcąc siku, prawie załatwiłam się pod siebie, bo nie byłam w stanie trzeźwo myśleć i pójść do toalety, te tabletki były bardzo moczopędne. Dosłownie czołgałam się, byleby dotrzeć do łazienki, czułam się jak ostro naćpana. Potem cały dzień był z dupy, byłam nieobecna.) - nieużywanie komputera/telefonu długo przed snem - wysiłek fizyczny (biegałam późnym wieczorem - odwrotny skutek, nie mogłam zasnąć, bo ciśnienie miałam podniesione i byłam pobudzona) - wyprana, świeża pościel - nawet nowe łóżko (!) i nowe miejsce do spania Dodatkowe info: - śpię sama - mieszkam sama Jak Wy na to patrzycie czytając ten post, jakie są Wasze pomysły, spostrzeżenia? Pomóżcie Napiszesz coś od siebie? Jak to u Ciebie wygląda? Co masz na myśli pisząc "zaburzenia snu" i czy znasz przyczynę?[/QUOTE] warto spróbowac z drugiej strony, spróbowac eliminować rzczy które mogą sen upośledzać. Zero kofeiny/teiny. Niektórzy po prostu nie powinni tego pić. w ogóle. A nawet jesli, to zcas oczyszczania się organizmu z kofeiny/teiny to 6 do 8 godzin. Tyle pzred snem nie powinno się pić kawy/herbaty (białe, zielone, czerwone herbaty tez zawierają teinę! Zielona potrafi miec więcej niż czarna!) Jesli sport to nie podnoszacy pulsu - jakas relaksacyjna joga- sa na YT gotowe układy typowo do robienia przed snem- wyciszajace. Jesli rozpraszaja Cie zdwieki, to moze dodac dzwiek stały który rozproszy inne, niestałe -a który z zcasem zacznie ci się kojarzyć ze spaniem: cicho nastawiona muzyka relaksacyjna- sa na YT skąldanki po kilka/kilkanascie godzin - mozna nastawić więc na całą noc. Budzi cię światło, to zaciemniaj na noc okna- rolety pomogą. Ja muszę mieć dodatkowo nastawiony budzik - przy czym kożystam z budzika świetlnego co w ogóle super działa. Bo mnie np. bardzo stresowało, "ile jeszcze" mam czasu na spanie i to mnie wybudzało, bo musiałam sprawdzić która godzinaBudzik świetlny zaczyna lekko swiecic na np. pół godziny przed pobudką i stopniowo zwieksza natęzenie swiatła. Wiec nawet jak przebudze sie w nocy , to widze że on nie swieci i już nie mam stresa "ile jeszcze/która godzina"- Nie swieci- mam czas spać. No i stale pory snu.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2021-08-25, 09:28 | #759 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Cytat:
od czasu jak uzywam apki z muzyka (od dluzszego czasu- szum morza/ fale, wczesniej- dzwieki miasta) szybciej zasypiam |
|
2021-08-25, 09:34 | #760 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;88870173]Ja też widziałam same pozytywne opinie na temat kołdry obciążeniowej,
wydaje mi się, że to jest super sprawa Myślę, że byłaby dla mnie dobrym rozwiązaniem i napewno jest na mojej liście, jeśli tylko sytuacja finansowa pozwoli na taki wydatek. Swoją drogą, jeśli już ten temat to może ktoś mi coś podpowie... Ja mam ogromne zaburzenia snu (od wielu lat), do dziś nie potrafię znaleźć konkretnej przyczyny, ale dochodzę do wniosku, że nie chodzi o jedną. Mam niesamowicie lekki i niespokojny sen. M.in. muszę mieć idealną ciszę, żeby móc się wyciszyć i zasnąć, a mieszkam w bloku, w którym słyszę WSZYSTKO, a zwłaszcza późnym wieczorem kiedy ulica jest "wyciszona". Zawsze mam pozamykane wszystkie okna, drzwi. Mimo to słyszę sikanie sąsiada za ścianą, chrapanie, wibracje telefonu (serio!), płacz dziecka, ciągłe ujadanie psa, kłótnie. Nad ranem budzę się, bo jest już zbyt jasno (latem to jest nawet godzina 4:00-5:00), słyszę muchę, jeżdżący tramwaj, klaksony aut, wszystko. To jest tak uciążliwe, że naprawdę potrafi zrujnować mi dzień albo i kilka z rzędu. Często bywa tak, że kładę się do łóżka i nie zasypiam na ANI MINUTĘ. Za dużo też myślę, za dużo analizuję. Mam zamknięte oczy i skupiam się na tym, żeby po prostu zasnąć (może właśnie aż za bardzo?) Jeśli chodzi o jeden dzień - ujdzie, przykro mi to mówić, ale to kwestia przyzwyczajenia. Jedna bezsenna noc to tylko ciężki poranek, z biegiem czasu organizm i mózg dochodzi do normy i drzemka w ciągu dnia jest zbędna. Dwie bezsenne noce pod rząd to już nieco grubsza sprawa. Mam wtedy wrażenie, że w czymś "gram" lub jestem w jakiejś grze komputerowej. Skupienie i koncentracja znacznie się obniża, a ja modlę się tylko, żeby dzień się skończył. Mówię coś, a za chwilę to powtarzam lub zastanawiam się czy już to powiedziałam, czy tylko miałam to na myśli. Chyba nie muszę tłumaczyć trzeciej bezsennej nocy...? Wtedy to już jest tylko histeria. Próbowałam wszystkich znanych mi sposobów: - miód, ciepłe mleko, itd. - pseudosuplementy na sen lub melatonina (dziewczyny, to jest pic na wodę) - herbaty ziołowe (m.in. melisa) - leki od psychiatry (Wiem, niestety, ale tak też było, w pewnym momencie próbowałam łapać już wszystkiego. Z właśnego doświadczenia wiem, że to nie jest żadne rozwiązanie tylko "przytłumienie" problemu, zresztą wspominam to strasznie. Owszem, spałam, ale efekty były bardzo silne. Przykładowo, na początku: Spałam do 16:00, a w nocy chcąc siku, prawie załatwiłam się pod siebie, bo nie byłam w stanie trzeźwo myśleć i pójść do toalety, te tabletki były bardzo moczopędne. Dosłownie czołgałam się, byleby dotrzeć do łazienki, czułam się jak ostro naćpana. Potem cały dzień był z dupy, byłam nieobecna.) - nieużywanie komputera/telefonu długo przed snem - wysiłek fizyczny (biegałam późnym wieczorem - odwrotny skutek, nie mogłam zasnąć, bo ciśnienie miałam podniesione i byłam pobudzona) - wyprana, świeża pościel - nawet nowe łóżko (!) i nowe miejsce do spania Dodatkowe info: - śpię sama - mieszkam sama Jak Wy na to patrzycie czytając ten post, jakie są Wasze pomysły, spostrzeżenia? Pomóżcie Napiszesz coś od siebie? Jak to u Ciebie wygląda? Co masz na myśli pisząc "zaburzenia snu" i czy znasz przyczynę?[/QUOTE]Przez 12 lat doszłam do takich wniosków: rolety dzień noc (a marzą mi się takie plastikowe rolety plastikowe jak w sklepach), dobre leki od psychiatry, kołderka obciążeniowa, dobry materac, cisza, spokój, fajny podcast na noc... Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
2021-08-25, 09:36 | #761 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
|
2021-08-25, 09:47 | #762 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Cytat:
podejrzewam, że jakby chora osoba była np nieprzytomna, to nikt by z Tobą nie rozmawiał o stanie jej zdrowia na podstawie stwierdzenia, że to Twoja ciocia. |
|
2021-08-25, 09:58 | #763 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
https://allegro.pl/oferta/koldra-obc...kg-10102237678
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
2021-08-25, 10:02 | #764 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 9 218
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Domowe mleka roślinne. Kocham mleko owsiane i często je robię odcedzając na sicie. Dodaje je do kawy. I niestety na dnie mam wręcz budyń. Wiec chciałabym jakiś temu zaradzić. Jak odcedzacie mleka roślinne, by tego miaszu było najmniej? Gaza wydaje muvaie być jednorazowym rozwiązaniem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ---------- Cytat:
Dodaje jedno jajo. Tylko placków utartych przez blender wychodzi mniej niż startych na dużych oczkach tarki. Mimo wzzystko, to ekspresowa opcja Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-08-25, 10:03 | #765 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Cytat:
Są też różne sprzęty do robienia takiego mleka, manualne albo elektryczne. Nie mam z nimi doświadczenia, więc tutaj nic nie poradzę. Edytowane przez chimay Czas edycji: 2021-08-25 o 10:08 |
|
2021-08-25, 10:10 | #766 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;88870173]Ja też widziałam same pozytywne opinie na temat kołdry obciążeniowej,
wydaje mi się, że to jest super sprawa Myślę, że byłaby dla mnie dobrym rozwiązaniem i napewno jest na mojej liście, jeśli tylko sytuacja finansowa pozwoli na taki wydatek. Swoją drogą, jeśli już ten temat to może ktoś mi coś podpowie... Ja mam ogromne zaburzenia snu (od wielu lat), do dziś nie potrafię znaleźć konkretnej przyczyny, ale dochodzę do wniosku, że nie chodzi o jedną. Mam niesamowicie lekki i niespokojny sen. M.in. muszę mieć idealną ciszę, żeby móc się wyciszyć i zasnąć, a mieszkam w bloku, w którym słyszę WSZYSTKO, a zwłaszcza późnym wieczorem kiedy ulica jest "wyciszona". Zawsze mam pozamykane wszystkie okna, drzwi. Mimo to słyszę sikanie sąsiada za ścianą, chrapanie, wibracje telefonu (serio!), płacz dziecka, ciągłe ujadanie psa, kłótnie. Nad ranem budzę się, bo jest już zbyt jasno (latem to jest nawet godzina 4:00-5:00), słyszę muchę, jeżdżący tramwaj, klaksony aut, wszystko. To jest tak uciążliwe, że naprawdę potrafi zrujnować mi dzień albo i kilka z rzędu. Często bywa tak, że kładę się do łóżka i nie zasypiam na ANI MINUTĘ. Za dużo też myślę, za dużo analizuję. Mam zamknięte oczy i skupiam się na tym, żeby po prostu zasnąć (może właśnie aż za bardzo?) Jeśli chodzi o jeden dzień - ujdzie, przykro mi to mówić, ale to kwestia przyzwyczajenia. Jedna bezsenna noc to tylko ciężki poranek, z biegiem czasu organizm i mózg dochodzi do normy i drzemka w ciągu dnia jest zbędna. Dwie bezsenne noce pod rząd to już nieco grubsza sprawa. Mam wtedy wrażenie, że w czymś "gram" lub jestem w jakiejś grze komputerowej. Skupienie i koncentracja znacznie się obniża, a ja modlę się tylko, żeby dzień się skończył. Mówię coś, a za chwilę to powtarzam lub zastanawiam się czy już to powiedziałam, czy tylko miałam to na myśli. Chyba nie muszę tłumaczyć trzeciej bezsennej nocy...? Wtedy to już jest tylko histeria. Próbowałam wszystkich znanych mi sposobów: - miód, ciepłe mleko, itd. - pseudosuplementy na sen lub melatonina (dziewczyny, to jest pic na wodę) - herbaty ziołowe (m.in. melisa) - leki od psychiatry (Wiem, niestety, ale tak też było, w pewnym momencie próbowałam łapać już wszystkiego. Z właśnego doświadczenia wiem, że to nie jest żadne rozwiązanie tylko "przytłumienie" problemu, zresztą wspominam to strasznie. Owszem, spałam, ale efekty były bardzo silne. Przykładowo, na początku: Spałam do 16:00, a w nocy chcąc siku, prawie załatwiłam się pod siebie, bo nie byłam w stanie trzeźwo myśleć i pójść do toalety, te tabletki były bardzo moczopędne. Dosłownie czołgałam się, byleby dotrzeć do łazienki, czułam się jak ostro naćpana. Potem cały dzień był z dupy, byłam nieobecna.) - nieużywanie komputera/telefonu długo przed snem - wysiłek fizyczny (biegałam późnym wieczorem - odwrotny skutek, nie mogłam zasnąć, bo ciśnienie miałam podniesione i byłam pobudzona) - wyprana, świeża pościel - nawet nowe łóżko (!) i nowe miejsce do spania Dodatkowe info: - śpię sama - mieszkam sama Jak Wy na to patrzycie czytając ten post, jakie są Wasze pomysły, spostrzeżenia? Pomóżcie Napiszesz coś od siebie? Jak to u Ciebie wygląda? Co masz na myśli pisząc "zaburzenia snu" i czy znasz przyczynę?[/QUOTE] Stresujesz się czymś, masz jakieś problemy, jakąś traumę? Może powinnaś spróbować jakieś terapii? Ja ogólnie nie mam problemów ze snem, ale jak już nie mogę zasnąć to jak czymś się bardzo stresuje i przez to jestem niespokojna i nie śpię.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2021-08-25, 10:13 | #767 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Czy widział już ktoś może w CCC stacjonarnie sznurowane botki?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow |
2021-08-25, 10:27 | #768 |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
|
2021-08-25, 10:29 | #769 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 262
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Czy vinted jest aplikacją polską czy międzynarodową?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-25, 10:41 | #770 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
[1=0daff299eefa15f57626635 72addb4c5552f87fb_61fc6c8 245002;88870607]Czy vinted jest aplikacją polską czy międzynarodową?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Vinted jest litewskie i dostępne chyba na większość krajów europejskich. |
2021-08-25, 10:59 | #771 |
Bang Bang Lucky Luck !
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 10 032
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
|
2021-08-25, 11:00 | #772 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 496
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;88870173]
Swoją drogą, jeśli już ten temat to może ktoś mi coś podpowie... Ja mam ogromne zaburzenia snu (od wielu lat), do dziś nie potrafię znaleźć konkretnej przyczyny, ale dochodzę do wniosku, że nie chodzi o jedną. Mam niesamowicie lekki i niespokojny sen. [/QUOTE] To tak jak ja obecnie. Tak myślę, że u mnie ostatnim razem bardzo pomógł white noise. Włączałam go sobie dosyć głośno, tak żeby wyciszyć wszystko i faktycznie przesypiałam noce. Na youtube są takie filmiki np. 8 h white noise. |
2021-08-25, 11:00 | #773 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 9 218
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Cytat:
No właśnie jak się te manualne nazywają? Patrzyłam tez na mleka gotowe, ale ich cena to kosmos. Wstrząsami mleko, ale na śnie zawsze mam osad. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-08-25, 11:04 | #774 |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
|
2021-08-25, 11:06 | #775 |
Bang Bang Lucky Luck !
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 10 032
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;88870173]Ja też widziałam same pozytywne opinie na temat kołdry obciążeniowej,
wydaje mi się, że to jest super sprawa Myślę, że byłaby dla mnie dobrym rozwiązaniem i napewno jest na mojej liście, jeśli tylko sytuacja finansowa pozwoli na taki wydatek. Swoją drogą, jeśli już ten temat to może ktoś mi coś podpowie... Ja mam ogromne zaburzenia snu (od wielu lat), do dziś nie potrafię znaleźć konkretnej przyczyny, ale dochodzę do wniosku, że nie chodzi o jedną. Mam niesamowicie lekki i niespokojny sen. M.in. muszę mieć idealną ciszę, żeby móc się wyciszyć i zasnąć, a mieszkam w bloku, w którym słyszę WSZYSTKO, a zwłaszcza późnym wieczorem kiedy ulica jest "wyciszona". Zawsze mam pozamykane wszystkie okna, drzwi. Mimo to słyszę sikanie sąsiada za ścianą, chrapanie, wibracje telefonu (serio!), płacz dziecka, ciągłe ujadanie psa, kłótnie. Nad ranem budzę się, bo jest już zbyt jasno (latem to jest nawet godzina 4:00-5:00), słyszę muchę, jeżdżący tramwaj, klaksony aut, wszystko. To jest tak uciążliwe, że naprawdę potrafi zrujnować mi dzień albo i kilka z rzędu. Często bywa tak, że kładę się do łóżka i nie zasypiam na ANI MINUTĘ. Za dużo też myślę, za dużo analizuję. Mam zamknięte oczy i skupiam się na tym, żeby po prostu zasnąć (może właśnie aż za bardzo?) Jeśli chodzi o jeden dzień - ujdzie, przykro mi to mówić, ale to kwestia przyzwyczajenia. Jedna bezsenna noc to tylko ciężki poranek, z biegiem czasu organizm i mózg dochodzi do normy i drzemka w ciągu dnia jest zbędna. Dwie bezsenne noce pod rząd to już nieco grubsza sprawa. Mam wtedy wrażenie, że w czymś "gram" lub jestem w jakiejś grze komputerowej. Skupienie i koncentracja znacznie się obniża, a ja modlę się tylko, żeby dzień się skończył. Mówię coś, a za chwilę to powtarzam lub zastanawiam się czy już to powiedziałam, czy tylko miałam to na myśli. Chyba nie muszę tłumaczyć trzeciej bezsennej nocy...? Wtedy to już jest tylko histeria. Próbowałam wszystkich znanych mi sposobów: - miód, ciepłe mleko, itd. - pseudosuplementy na sen lub melatonina (dziewczyny, to jest pic na wodę) - herbaty ziołowe (m.in. melisa) - leki od psychiatry (Wiem, niestety, ale tak też było, w pewnym momencie próbowałam łapać już wszystkiego. Z właśnego doświadczenia wiem, że to nie jest żadne rozwiązanie tylko "przytłumienie" problemu, zresztą wspominam to strasznie. Owszem, spałam, ale efekty były bardzo silne. Przykładowo, na początku: Spałam do 16:00, a w nocy chcąc siku, prawie załatwiłam się pod siebie, bo nie byłam w stanie trzeźwo myśleć i pójść do toalety, te tabletki były bardzo moczopędne. Dosłownie czołgałam się, byleby dotrzeć do łazienki, czułam się jak ostro naćpana. Potem cały dzień był z dupy, byłam nieobecna.) - nieużywanie komputera/telefonu długo przed snem - wysiłek fizyczny (biegałam późnym wieczorem - odwrotny skutek, nie mogłam zasnąć, bo ciśnienie miałam podniesione i byłam pobudzona) - wyprana, świeża pościel - nawet nowe łóżko (!) i nowe miejsce do spania Dodatkowe info: - śpię sama - mieszkam sama Jak Wy na to patrzycie czytając ten post, jakie są Wasze pomysły, spostrzeżenia? Pomóżcie Napiszesz coś od siebie? Jak to u Ciebie wygląda? Co masz na myśli pisząc "zaburzenia snu" i czy znasz przyczynę?[/QUOTE] A Ty próbowałaś stoperów do uszu? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2021-08-25, 11:08 | #776 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 108
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Czy odkurzacze do wagrow faktycznie dzialaja czy to bujda? Czy wyciagaja wszystko z zatkanych porow czy tylko widoczne duze wagry ktore sa praktycznie na powierzchni?
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard |
2021-08-25, 11:08 | #777 | |
Bang Bang Lucky Luck !
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 10 032
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Cytat:
Rozumiem No ja czasem tak mam, ze jak się stresuje kolejnym dniem tym gorzej zasypiam albo jak za dużo myśle Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-08-25, 11:26 | #778 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 496
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
|
2021-08-25, 11:39 | #779 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
|
2021-08-25, 11:48 | #780 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 8 102
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 62
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:31.