Czy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak? - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-09-02, 19:51   #211
Ania756
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 86
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Można czasami mieć nadzieję, że to nie koniec, gdy ktoś w afekcie wyrzuca rzeczy za drzwi. Ale ja spokojnie powiedziałam, że przykro mi, ale nie chcę już dłużej ciągnąć tej relacji. Kiedys mi powiedział, że jak któreś z nas stwierdzi, że nie chce być w niesatysfakcjonującym związku to to będzie "ok". No to mam nadzieję, że naprawdę tak do tego podejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Pamiętam taką rozmowę. Wtedy było mi bardzo smutno, bo jeszcze nie wyobrażałam sobie rozstania. Pytałam co, jeśli nie rozwiążemy naszych problemów. Powiedział, że czy będziemy razem, czy nie to będzie "ok".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ania756 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-02, 19:57   #212
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
Powiedziałam, że kończę wynajem we wrześniu i nie chcę przedłużać, bo w tym mieszkaniu jest za dużo złej energii i ma czas do końca miesiąca. Nie umiałam go tak wystawić za drzwi. Ma naprawdę kiepską sytuację. W tym miesiącu musi opłacić czesne, a to jest większa część jego wypłaty. Nie ma w tej chwili na kaucję. Ja mu nie dam oczywiście, niech poprosi o rodziców, ale w takiej sytuacji trudno kogoś takiego wyrzucić za próg. Nie chcę być już taką zołzą. Jutro zapytam czy szukał, bo ja mu już nie będę szukać lokum. Po prostu mija termin, ja wynoszę swoje rzeczy i znikam. On w tym mieszkaniu nie zostanie, bo dla niego jest za drogie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ty zacznij się o siebie troszczyć i o siebie dbać. On się nigdy nie przejmował czy Tobie starczy w tym miesiącu, albo innym pieniędzy. To co z nim będzie to nie Twoja sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-02, 20:02   #213
Ania756
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 86
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
Ty zacznij się o siebie troszczyć i o siebie dbać. On się nigdy nie przejmował czy Tobie starczy w tym miesiącu, albo innym pieniędzy. To co z nim będzie to nie Twoja sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiem wiem, ja też planuję ewakuację i juz nie dołożę ani grosza do niego.

Ale swoją drogą, bolesne jest to jest letnie podejście do związku. Ja bym tak nigdy nie powiedziała komuś kogo kocham i nie chciałabym stracić. Powiedziałabym, że po rozstaniu byłoby mi bardzo smutno. Musiało mu już wtedy nie zależeć na mnie, zeby takie coś powiedzieć. "Ok". Hmmm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ania756 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-02, 20:09   #214
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-05 o 00:42
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-02, 20:23   #215
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
No dowiem się szczegółów czy coś znalazł.
Nie wiem jak on myśli, ale ja po słowach drugiej połówki "nie mam już siły ciągnąć tej relacji" raczej bym szukała. Na to liczę.
Nie robił dramatu. W sumie to nic nie powiedział. Sama nie wiem czy to dobrze, czy źle. Z jednej strony dobrze, bo nie czuję się zagrożona np. agresywną postawą. Z drugiej smutno, bo obojętność nie pozostawia złudzeń jak bardzo mu nie zależy. Ostrzegano mnie przed manipulacjami, a tu kompletnie nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Obojętność to też manipulacja.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-02, 20:31   #216
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 885
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
Ty zacznij się o siebie troszczyć i o siebie dbać. On się nigdy nie przejmował czy Tobie starczy w tym miesiącu, albo innym pieniędzy. To co z nim będzie to nie Twoja sprawa.
Amen.

Autorko, wybacz, ale założenie, że on Cię kiedykolwiek kochał jest mocno optymistyczne. Nawet jeżeli, to czas przeszły. Czemu miałby rozpaczać po tym związku? Nie dzielicie tych samych uczuć.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-09-02 o 22:13
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-02, 20:32   #217
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
Wiem wiem, ja też planuję ewakuację i juz nie dołożę ani grosza do niego.

Ale swoją drogą, bolesne jest to jest letnie podejście do związku. Ja bym tak nigdy nie powiedziała komuś kogo kocham i nie chciałabym stracić. Powiedziałabym, że po rozstaniu byłoby mi bardzo smutno. Musiało mu już wtedy nie zależeć na mnie, zeby takie coś powiedzieć. "Ok". Hmmm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozumiem, po co Ty się katujesz takimi myślami. Co by Ci zrobiło za różnice, że on by jakoś inaczej zareagował? Byłby w Twoich oczach mniejszą pijawką i pasożytem?

Przestań się tak rozczulać nad nim, nad tym co powiedział czy nie powiedział, czy oczka mu się zaszkliły czy też nie. Patrz na suche fakty, a te świadczą o tym facecie gorzej niż źle.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-09-02, 20:45   #218
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Było gdzieś w wątku, czy chłop opłaca już to mieszkanie czy kitra cała kasę dla siebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-02, 21:49   #219
Ania756
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 86
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Było gdzieś w wątku, czy chłop opłaca już to mieszkanie czy kitra cała kasę dla siebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teraz się dokłada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ania756 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-02, 21:53   #220
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
Teraz się dokłada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tzn od jakiego czasu? Pół na pół?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-02, 23:20   #221
ElBelzebub
Raczkowanie
 
Avatar ElBelzebub
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 391
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
Kilka razy dziennie łapię się na tym, że chcę to wszystko odwołać i go przeprosić.
Odkąd mu powiedziałaś minęło ile... 2 dni? Przykro mi, ale jeżeli Ty po tak krótkim czasie już rozważasz czy się z tego wycofać to ja nie widzę jak Ty chcesz wytrzymać cały miesiąc.

Tym bardziej, że cały czas dalej mu matkujesz, tyle, że teraz obiera to taką formę, że się nad nim rozczulasz - nad "zaszklonymi oczami", nad tym jak to na początku było fajnie, nad tym, że jest obojętny i przede wszystkim nad tym, czy "biedaczek" w ogóle czegoś sobie szuka i jak on sobie coś wynajmie, jeżeli jeszcze ma czesne...

To jest dokładnie to samo, co robiłaś wcześniej - ten sam sposób myślenia, tyle, że w innej postaci.

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
Wiem wiem, ja też planuję ewakuację i juz nie dołożę ani grosza do niego.
Nawet jeżeli nie mam racji, że przed końcem miesiąca się złamiesz i to wszystko odwołasz, jeszcze go przepraszając (sic!) to osobiście obstawiam, że skończy się to tak:

Ty znajdziesz sobie nowe mieszkanie, z umową od 1 października. Kiedy będziesz się wyprowadzać albo niedługo po, on przyjdzie lub skontaktuje się z Tobą i zacznie Ci się żalić, że on nie ma gdzie się podziać, bo niczego nie udało mu się znaleźć i/lub nie miał pieniędzy, bo czesne albo coś.

Będzie Ci gadać, że on rozumie, że nie jesteście razem i nie chce nic na Tobie wymuszać, ale - i tu pojawią się "zaszklone oczy", błaga Cię, abyś ten ostatni raz mu pomogła. Tylko na miesiąc, bo on natychmiast zacznie szukać mieszkania i jak tylko mu się uda to się wyprowadzi.

I Ty to łykniesz, tłumacząc to sobie, że przecież to tylko jeden miesiąc i niczego to między wami nie zmienia, a z racji tego, że był kiedyś dla Ciebie ważny to nie chcesz być "już taką jędzą" i patrzeć jak "idzie na ulicę" czy musi zrezygnować ze studiów, więc jeszcze ten raz mu pomożesz - no i pozwolisz mu się do siebie wprowadzić. I tak te rozstawanie się będzie ciągnęło się jeszcze przez wiele miesięcy.

Edytowane przez ElBelzebub
Czas edycji: 2021-09-03 o 01:06
ElBelzebub jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-09-03, 06:27   #222
Ania756
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 86
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Od 2 miesięcy pół na pół.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:27 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Cytat:
Napisane przez ElBelzebub Pokaż wiadomość
Odkąd mu powiedziałaś minęło ile... 2 dni? Przykro mi, ale jeżeli Ty po tak krótkim czasie już rozważasz czy się z tego wycofać to ja nie widzę jak Ty chcesz wytrzymać cały miesiąc.

Tym bardziej, że cały czas dalej mu matkujesz, tyle, że teraz obiera to taką formę, że się nad nim rozczulasz - nad "zaszklonymi oczami", nad tym jak to na początku było fajnie, nad tym, że jest obojętny i przede wszystkim nad tym, czy "biedaczek" w ogóle czegoś sobie szuka i jak on sobie coś wynajmie, jeżeli jeszcze ma czesne...

To jest dokładnie to samo, co robiłaś wcześniej - ten sam sposób myślenia, tyle, że w innej postaci.


Nawet jeżeli nie mam racji, że przed końcem miesiąca się złamiesz i to wszystko odwołasz, jeszcze go przepraszając (sic!) to osobiście obstawiam, że skończy się to tak:

Ty znajdziesz sobie nowe mieszkanie, z umową od 1 października. Kiedy będziesz się wyprowadzać albo niedługo po, on przyjdzie lub skontaktuje się z Tobą i zacznie Ci się żalić, że on nie ma gdzie się podziać, bo niczego nie udało mu się znaleźć i/lub nie miał pieniędzy, bo czesne albo coś.

Będzie Ci gadać, że on rozumie, że nie jesteście razem i nie chce nic na Tobie wymuszać, ale - i tu pojawią się "zaszklone oczy", błaga Cię, abyś ten ostatni raz mu pomogła. Tylko na miesiąc, bo on natychmiast zacznie szukać mieszkania i jak tylko mu się uda to się wyprowadzi.

I Ty to łykniesz, tłumacząc to sobie, że przecież to tylko jeden miesiąc i niczego to między wami nie zmienia, a z racji tego, że był kiedyś dla Ciebie ważny to nie chcesz być "już taką jędzą" i patrzeć jak "idzie na ulicę" czy musi zrezygnować ze studiów, więc jeszcze ten raz mu pomożesz - no i pozwolisz mu się do siebie wprowadzić. I tak te rozstawanie się będzie ciągnęło się jeszcze przez wiele miesięcy.
Dlatego mam Was, żebym czytała co piszecie i trzymała się swojego postanowienia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ania756 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 07:24   #223
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
Od 2 miesięcy pół na pół.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:27 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Dlatego mam Was, żebym czytała co piszecie i trzymała się swojego postanowienia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po wyprowadzce urwij z nim koniecznie kontakt i pod żadnym pozorem nie podawaj mu swojego nowego adresu bo darmozjad będzie Cię nachodził, jestem tego pewna. Ja na Twoim miejscu poszukałabym nowego mieszkania już teraz, zapłacisz podwójnie za czynsz ale święty spokój jest bezcenny.
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 07:51   #224
Ania756
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 86
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez ElBelzebub Pokaż wiadomość
Odkąd mu powiedziałaś minęło ile... 2 dni? Przykro mi, ale jeżeli Ty po tak krótkim czasie już rozważasz czy się z tego wycofać to ja nie widzę jak Ty chcesz wytrzymać cały miesiąc.

Tym bardziej, że cały czas dalej mu matkujesz, tyle, że teraz obiera to taką formę, że się nad nim rozczulasz - nad "zaszklonymi oczami", nad tym jak to na początku było fajnie, nad tym, że jest obojętny i przede wszystkim nad tym, czy "biedaczek" w ogóle czegoś sobie szuka i jak on sobie coś wynajmie, jeżeli jeszcze ma czesne...

To jest dokładnie to samo, co robiłaś wcześniej - ten sam sposób myślenia, tyle, że w innej postaci.


Nawet jeżeli nie mam racji, że przed końcem miesiąca się złamiesz i to wszystko odwołasz, jeszcze go przepraszając (sic!) to osobiście obstawiam, że skończy się to tak:

Ty znajdziesz sobie nowe mieszkanie, z umową od 1 października. Kiedy będziesz się wyprowadzać albo niedługo po, on przyjdzie lub skontaktuje się z Tobą i zacznie Ci się żalić, że on nie ma gdzie się podziać, bo niczego nie udało mu się znaleźć i/lub nie miał pieniędzy, bo czesne albo coś.

Będzie Ci gadać, że on rozumie, że nie jesteście razem i nie chce nic na Tobie wymuszać, ale - i tu pojawią się "zaszklone oczy", błaga Cię, abyś ten ostatni raz mu pomogła. Tylko na miesiąc, bo on natychmiast zacznie szukać mieszkania i jak tylko mu się uda to się wyprowadzi.

I Ty to łykniesz, tłumacząc to sobie, że przecież to tylko jeden miesiąc i niczego to między wami nie zmienia, a z racji tego, że był kiedyś dla Ciebie ważny to nie chcesz być "już taką jędzą" i patrzeć jak "idzie na ulicę" czy musi zrezygnować ze studiów, więc jeszcze ten raz mu pomożesz - no i pozwolisz mu się do siebie wprowadzić. I tak te rozstawanie się będzie ciągnęło się jeszcze przez wiele miesięcy.
Nie, nie ma dla mnie mieszkania z kimś po zerwaniu tak długo. Byloby to dla mnie bolesne i choćby z tego powodu nie zdecydowałabym się na coś takiego. Albo jak z kimś mieszkam, to jesteśmy razem, bo w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ania756 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 07:58   #225
3388d7ee97c7e815d316e251017421d4101c5b6d_6223fea9c597d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 169
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość


Mamy 2 pokoje. Poza tym teraz nie jestem w domu.
To ty teraz chowasz się przed nim w mieszkaniu rodziców, a on panoszy się u ciebie? Skoro mieszkanie z nim teraz to taki dyskomfort, to daj mu czas do weekendu i do widzenia. Znowu jego komfort przedkładasz ponad swój. Planujesz męczyć się z nim cały wrzesień, byle tylko typ nie odczuł konsekwencji swojego zachowania? Niech szuka pokoju 'na wczoraj' - skoro dokłada do czynszu 800zł, to zamiast dokładać tobie , może sobie znaleźć pokój w tej cenie. Niech pomieszka w takim standardzie na jaki pozwala mu jego dorobek życiowy.

W tym momencie, to ty go wciąż dotujesz - nie dajesz mu kasy do ręki, ale dajesz mu gratisowe mieszkanie (bo podejrzewam, że nie będziesz mieć sumienie zdzierać z biedaczka opłaty za mieszkanie w tym miesiącu skoro już kolejny raz wspominasz jaką on ma trudną sytuację - przecież ma tyle wydatków, kto go zasponsoruje jak nie dziewczyna??!!).
Ocknij się, bo robisz wciąż to samo - biedny facet, zacisnę zęby i jakoś wytrzymam ten miesiąc, byle tylko on miał wygodnie. Nie powinno cię obchodzić, gdzie ten kawał mendy zamieszka, i kto mu da forsę.
On się kiedykolwiek przejmował tym, jaką kasę z ciebie wysysał latami, że mogłabyś już mieć np wkład na własne mieszkanie gdyby nie był taką pijawką i sam opłacał sobie utrzymanie?
Nie ma ŻADNEGO dobrego powodu, by on teraz wciąż u ciebie mieszkał. Jego sytuacja życiowa to nie twój problem, przyjmij to do wiadomości i skończ się o niego martwić.

Aha, i pod żadnym pozorem nie podawaj mu swojego nowego adresu, bo jest ryzyko, że pewnego wieczoru zapuka do drzwi z walizką w ręku i łzawą historią pt "nie mam się gdzie podziać, pozwól się przespać na podłodze chociaż jedną noc"

Edytowane przez 3388d7ee97c7e815d316e251017421d4101c5b6d_6223fea9c597d
Czas edycji: 2021-09-03 o 07:59
3388d7ee97c7e815d316e251017421d4101c5b6d_6223fea9c597d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 08:26   #226
Ania756
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 86
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

[1=3388d7ee97c7e815d316e25 1017421d4101c5b6d_6223fea 9c597d;88883997]To ty teraz chowasz się przed nim w mieszkaniu rodziców, a on panoszy się u ciebie? Skoro mieszkanie z nim teraz to taki dyskomfort, to daj mu czas do weekendu i do widzenia. Znowu jego komfort przedkładasz ponad swój. Planujesz męczyć się z nim cały wrzesień, byle tylko typ nie odczuł konsekwencji swojego zachowania? Niech szuka pokoju 'na wczoraj' - skoro dokłada do czynszu 800zł, to zamiast dokładać tobie , może sobie znaleźć pokój w tej cenie. Niech pomieszka w takim standardzie na jaki pozwala mu jego dorobek życiowy.

W tym momencie, to ty go wciąż dotujesz - nie dajesz mu kasy do ręki, ale dajesz mu gratisowe mieszkanie (bo podejrzewam, że nie będziesz mieć sumienie zdzierać z biedaczka opłaty za mieszkanie w tym miesiącu skoro już kolejny raz wspominasz jaką on ma trudną sytuację - przecież ma tyle wydatków, kto go zasponsoruje jak nie dziewczyna??!!).
Ocknij się, bo robisz wciąż to samo - biedny facet, zacisnę zęby i jakoś wytrzymam ten miesiąc, byle tylko on miał wygodnie. Nie powinno cię obchodzić, gdzie ten kawał mendy zamieszka, i kto mu da forsę.
On się kiedykolwiek przejmował tym, jaką kasę z ciebie wysysał latami, że mogłabyś już mieć np wkład na własne mieszkanie gdyby nie był taką pijawką i sam opłacał sobie utrzymanie?
Nie ma ŻADNEGO dobrego powodu, by on teraz wciąż u ciebie mieszkał. Jego sytuacja życiowa to nie twój problem, przyjmij to do wiadomości i skończ się o niego martwić.

Aha, i pod żadnym pozorem nie podawaj mu swojego nowego adresu, bo jest ryzyko, że pewnego wieczoru zapuka do drzwi z walizką w ręku i łzawą historią pt "nie mam się gdzie podziać, pozwól się przespać na podłodze chociaż jedną noc"[/QUOTE]


No niestety żal mi tych pieniędzy To są dziesiątki tysięcy. Tzn. wiadomo, że mieszkając sama ponosiłabym podobne koszty utrzymania, ale z kimś pracującym byłoby o połowę mniej.

Dzisiaj wracam i pogadam z nim konkretniej, żeby szybciej czegoś szukał. Poprzednio ta wizyta u psychologa trochę mnie zbiła z tropu. Po rozmowie z Wami miałam bardziej bojowy nastrój, a po wizycie zaczęłam się obwiniać, że to wszystko moja wina, bo pani psycholog nie potwierdziła, że on jest narcystyczny, a jakoś podświadomie tego oczekiwałam, żeby mi powiedziała, że to nie moja wina, że nie mogłam nic lepiej zrobić, że oni po prostu nie mają empatii i nie czują tak jak ja, czy inne empatyczne osoby. Ale o tym też już była tu dyskusja, że psycholog nie jest od tego. Po prostu piszę, że trochę mnie to rozmiękczyło tamtego dnia.


Teraz przypomniały mi się dwie rzeczy:
1. Jak zerwała z nim pierwsza dziewczyna, to on przez lata to rozpamiętywał i pisał co jakiś czas, żeby dała mu jeszcze szansę. Jak mi o tym opowiedział, to byłam zazdrosna, że on ją tak kochał, a do mnie jest taki letni. Pytałam, czy do mnie też by tak pisał, powiedział, że nie wie. Bardzo mnie to smuciło. Ale później powiedział coś takiego, że przeżywał to tak, bo to zerwanie, to był "dowód", że on jest beznadziejny. Czyli to było bardziej skupienie na sobie.

2. Jak go przyłapałam na czacie erotycznym, to "myślał, że to już koniec, dlatego nie przepraszał". Poza tym "miałam rację, więc nie miał nic do dodania". Za to potem powiedział mi, że zastanawiał się jak będzie wyglądało rozstanie. Czy mu pozwolę jeszcze trochę pomieszkać, czy go od razu wyrzucę. Czyli kolejne skupienie na sobie. Bardzo egoistyczne. Teraz też pewnie bardziej myśli co z nim będzie, a nie, że ze mną to koniec.



Tylko czemu ja wcześniej tego tak nie widziałam i nie rozumiałam, że on myśli głównie o sobie? Mam smutne wrażenie, że on nie wie co to miłość, troska o drugiego człowieka. Kiedyś mi powiedział, że miłość to postanowienie bycia z kimś. Ale to takie bezduszne stwierdzenie. Dla mnie miłość to szereg pomniejszych uczuć, m.in. troska, empatia, chęć dawania szczęścia drugiej osobie.

Edytowane przez Ania756
Czas edycji: 2021-09-03 o 08:35
Ania756 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 08:38   #227
ElBelzebub
Raczkowanie
 
Avatar ElBelzebub
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 391
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
Nie, nie ma dla mnie mieszkania z kimś po zerwaniu tak długo.
Teraz tak mówisz, bo sytuacja jest jednak dość odległa.

Tymczasem, jeżeli będzie tak jak mówiłem, i za miesiąc przedstawi Ci smutną historię pt. nie starczyło mi, żeby coś sobie wynająć, bo czesne i teraz albo pójdę na ulicę, albo muszę zrezygnować ze studiów - to czy Ty będziesz miała to w sobie, żeby mu powiedzieć: "miałeś miesiąc i teraz to już nie jest mój problem, radź sobie sam"?

Mając na względzie, że teraz nie potrafiłaś tego zrobić i dalej mu matkujesz - wątpię.
ElBelzebub jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 08:39   #228
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
No niestety żal mi tych pieniędzy To są dziesiątki tysięcy. Tzn. wiadomo, że mieszkając sama ponosiłabym podobne koszty utrzymania, ale z kimś pracującym byłoby o połowę mniej.
Serio podobne? Za samo jedzenie dla pasożyta pewnie kilka tysięcy by się nazbierało.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 08:40   #229
wannabe
Raczkowanie
 
Avatar wannabe
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 243
GG do wannabe
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
Poprzednio ta wizyta u psychologa trochę mnie zbiła z tropu. Po rozmowie z Wami miałam bardziej bojowy nastrój, a po wizycie zaczęłam się obwiniać, że to wszystko moja wina, bo pani psycholog nie potwierdziła, że on jest narcystyczny, a jakoś podświadomie tego oczekiwałam, żeby mi powiedziała, że to nie moja wina, że nie mogłam nic lepiej zrobić, że oni po prostu nie mają empatii i nie czują tak jak ja, czy inne empatyczne osoby. Ale o tym też już była tu dyskusja, że psycholog nie jest od tego. Po prostu piszę, że trochę mnie to rozmiękczyło tamtego dnia.
Ale to bardziej chyba chodzi o to zebys skupila sie na sobie: dlaczego weszlas w zwiazek z takim czlowiekiem? Co jest takiego w tobie, w twojej przeszlosci ze tak sie stalo? Ze mimo, ze powinno ci sie wyswietlic tysiac czerwonych lampek i powinnas byla zwiac, to zostalas i poddalas sie jego manipulacjom.
To ze on ma osobowosc narcystyczna i jest manipulatorem to jest zupelie osobny watek, ale pani psycholog nie ma w tym temacie za duzo do roboty bo twoj chlopak nie przyszedl na to spotkanie. Wiec wrecz nieprofesjonalne by bylo jakby zaczela wyciagac jakies wnioski o nim albo skupiac sie na nim.
wannabe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-09-03, 08:44   #230
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Autorko, tak jak nienawidzę obwiniania ofiary, tak w Twoim przypadku to niestety jesteś po części odpowiedzialna za swoją sytuację. On jest głupim zlamasem, no ale większość kobiet by się nie złapała na ten jego pseudo urok. Nie możesz całej winy zrzucić na niego, ale co to właściwie zmienia? Nadal jest zwykłym ujem i chamem. Wykorzystał kogoś słabszego i go poniżał. Co to za różnica, jaką ma osobowość? Za bardzo skupiasz się na nim, a powinnaś dążyć do Tego, by był Ci obojętny. Ty nie znaczysz dla niego nic, a zachowujesz się tak, jakby był Ci całym światem.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 08:57   #231
Ania756
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 86
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez wannabe Pokaż wiadomość
Ale to bardziej chyba chodzi o to zebys skupila sie na sobie: dlaczego weszlas w zwiazek z takim czlowiekiem? Co jest takiego w tobie, w twojej przeszlosci ze tak sie stalo? Ze mimo, ze powinno ci sie wyswietlic tysiac czerwonych lampek i powinnas byla zwiac, to zostalas i poddalas sie jego manipulacjom.
To ze on ma osobowosc narcystyczna i jest manipulatorem to jest zupelie osobny watek, ale pani psycholog nie ma w tym temacie za duzo do roboty bo twoj chlopak nie przyszedl na to spotkanie. Wiec wrecz nieprofesjonalne by bylo jakby zaczela wyciagac jakies wnioski o nim albo skupiac sie na nim.
Wiem, teraz to wiem. Po prostu wtedy miałam może inne oczekiwania, bo ja już wiem, że to źle wchodzić w taki związek.
Teraz szukam różnych informacji w internecie i analizuję wszystko, żeby się sama przekonać, że on nie ma empatii i mogłabym stawać na głowie i nic by z tego nie wyszło. Są różni narcyzi. I tacy bardzo zaawansowani, którzy z premedytacją niszczą innych, i mniej zaawansowani, którzy nie wiedzą do końca co robią i też są osoby o cechach narcystycznych, których nie da się zaklasyfikować jednoznacznie jako narcyzów. To by było straszne, gdyby prawda była taka, że on to wszystko celowo robił. Mam nadzieję, że nie jest AŻ tak źle,bo wtedy naprawdę się załamię, że niepotrzebnie dałam z siebie tyle energii na walkę z nim, żeby coś zrobił z życiem, na wielogodzinne rozmowy o tych "problemach". To by mnie zdruzgotało
Ale doszukuję się teraz w jego zachowaniu takich przesłanek o narcyzmie. Zawsze było w nim coś "dziwnego". W jego historii z dzieciństwa też jest parę niewiadomych. Powiedział mi kiedyś, że jego rodzice omal się przez niego nie rozwiedli, bo dużo płakał. Ale jego pozostałe rodzeństwo wydaje się być normalne. Są to ludzie ciepli, empatyczni, zwłaszcza jedna z sióstr, która stworzyła własną rodzinę, pełną ciepłych emocji. Jego rodzice też wydają się ciepłymi ludźmi. Zawsze z nimi serdecznie porozmawiam, czuję się dobrze w ich towarzystwie. A z nim...na pierwszym spotkaniu przeżyłam pewien szok. Wydawał mi się jak bryła lodu. I to nie dlatego, że się nie śmiał i nie opowiadał wesołych historyjek. Wręcz przeciwnie, a jednak było w nim coś dziwnego. Pamiętam jak poszliśmy do restauracji i on tak wtapiał we mnie wzrok i powiedział "chcę cię pocałować". Ale było w tym coś takiego nieautentycznego, że dziwnie się poczułam. Po pierwszym spotkaniu pomyślałam sobie, że już się z nim więcej nie spotkam. Ale potem jakoś mnie "obłaskawił" czułymi słowami, które pisał. Wcześniej też bardzo czule pisał i stąd pewnie ten dysonans podczas pierwszego spotkania. Po prostu inaczej go sobie wyobrażałam. Teraz jak o tym myślę, to doszukuję się w tym jakiegoś dowodu, że on nie odczuwał tych wszystkich emocji, może część udawał nawet?

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
Autorko, tak jak nienawidzę obwiniania ofiary, tak w Twoim przypadku to niestety jesteś po części odpowiedzialna za swoją sytuację. On jest głupim zlamasem, no ale większość kobiet by się nie złapała na ten jego pseudo urok. Nie możesz całej winy zrzucić na niego, ale co to właściwie zmienia? Nadal jest zwykłym ujem i chamem. Wykorzystał kogoś słabszego i go poniżał. Co to za różnica, jaką ma osobowość? Za bardzo skupiasz się na nim, a powinnaś dążyć do Tego, by był Ci obojętny. Ty nie znaczysz dla niego nic, a zachowujesz się tak, jakby był Ci całym światem.
Po prostu wstyd mi się przyznać sama przed sobą do tego, o czym piszesz
Ania756 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 09:25   #232
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

autorki rozmyslania nad tym czemu on taki jest + jeszcze miesiac mieszkania razem? przeciez to sie skonczy kolejna szansa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 09:42   #233
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka223 Pokaż wiadomość
Po wyprowadzce urwij z nim koniecznie kontakt i pod żadnym pozorem nie podawaj mu swojego nowego adresu bo darmozjad będzie Cię nachodził, jestem tego pewna. Ja na Twoim miejscu poszukałabym nowego mieszkania już teraz, zapłacisz podwójnie za czynsz ale święty spokój jest bezcenny.
Wiesz, do Ciebie teraz pewne rzeczy docierają, przeżywasz skrajne emocje i trudne. Może się zdarzyć, że stwierdzisz, że znajome bagno jest dobre bo znajome. Dla zadbania o siebie powinnaś go wyprosić z mieszkania wcześniej. Daj mu kilka dni, powinien w tym czasie znaleźć pokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 09:46   #234
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Ale po co Ty to siedzisz i analizujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 10:00   #235
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Ania756 Pokaż wiadomość
No niestety żal mi tych pieniędzy To są dziesiątki tysięcy. Tzn. wiadomo, że mieszkając sama ponosiłabym podobne koszty utrzymania, ale z kimś pracującym byłoby o połowę mniej.

Dzisiaj wracam i pogadam z nim konkretniej, żeby szybciej czegoś szukał. Poprzednio ta wizyta u psychologa trochę mnie zbiła z tropu. Po rozmowie z Wami miałam bardziej bojowy nastrój, a po wizycie zaczęłam się obwiniać, że to wszystko moja wina, bo pani psycholog nie potwierdziła, że on jest narcystyczny, a jakoś podświadomie tego oczekiwałam, żeby mi powiedziała, że to nie moja wina, że nie mogłam nic lepiej zrobić, że oni po prostu nie mają empatii i nie czują tak jak ja, czy inne empatyczne osoby. Ale o tym też już była tu dyskusja, że psycholog nie jest od tego. Po prostu piszę, że trochę mnie to rozmiękczyło tamtego dnia.


Teraz przypomniały mi się dwie rzeczy:
1. Jak zerwała z nim pierwsza dziewczyna, to on przez lata to rozpamiętywał i pisał co jakiś czas, żeby dała mu jeszcze szansę. Jak mi o tym opowiedział, to byłam zazdrosna, że on ją tak kochał, a do mnie jest taki letni. Pytałam, czy do mnie też by tak pisał, powiedział, że nie wie. Bardzo mnie to smuciło. Ale później powiedział coś takiego, że przeżywał to tak, bo to zerwanie, to był "dowód", że on jest beznadziejny. Czyli to było bardziej skupienie na sobie.

2. Jak go przyłapałam na czacie erotycznym, to "myślał, że to już koniec, dlatego nie przepraszał". Poza tym "miałam rację, więc nie miał nic do dodania". Za to potem powiedział mi, że zastanawiał się jak będzie wyglądało rozstanie. Czy mu pozwolę jeszcze trochę pomieszkać, czy go od razu wyrzucę. Czyli kolejne skupienie na sobie. Bardzo egoistyczne. Teraz też pewnie bardziej myśli co z nim będzie, a nie, że ze mną to koniec.



Tylko czemu ja wcześniej tego tak nie widziałam i nie rozumiałam, że on myśli głównie o sobie? Mam smutne wrażenie, że on nie wie co to miłość, troska o drugiego człowieka. Kiedyś mi powiedział, że miłość to postanowienie bycia z kimś. Ale to takie bezduszne stwierdzenie. Dla mnie miłość to szereg pomniejszych uczuć, m.in. troska, empatia, chęć dawania szczęścia drugiej osobie.
Powiedz tej swojej psycholog o tym na kolejnej wizycie, jak odebrałaś jej teksty, że poczułaś sie zbita z tropu i szukałaś winy w sobie i że dlatego chciałaś mu dać kolejną szansę. Powinna wiedzieć.

Niepotrzebnie oczekujesz diagnozowania w facecie narcyza czy kogokolwiek, skoro psycholog go nawet na oczy nie widziała. Ale błędem jest też takie podejście, że ty jesteś jego biedna ofiarą a on narcyzem i cie wykorzystal i skrzywdzil i to przez niego się nie udało, bo on taki nieuczuciowy. Bo prawda jest taka, ze nie można całej winy za te lata zrzucić na jego winę. Bo trochę jednak sie dawalas, godzilas na to wszystko, akceptowalas wiele zachowan, po których powinnas go pogonić. Teraz nawet zamiast go szybciej spławic, to mu wciąż matkujesz i nawet chcesz się złamać i wrócić do tego co było. Mimo że sama piszesz, jaka jesteś nieszczęśliwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 10:00   #236
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Uciekłaś z mieszkania, a siedzisz i taplasz się w tym emocjonalnym błocie. Chyba sprawia Ci to jakąś masochistyczną przyjemność. Pytam po raz kolejny - jakie ma znaczenie, z jakich pobudek on Cię tak traktował? No, jak dla mnie istotniejsze by było zastanowić się dlaczego dałaś się wciągnąć w taki układ z niepracującym leniem i dalej w myślach koło niego skaczesz i się nad nim rozczulasz. Dla mnie to niepojęte.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 10:14   #237
Alekto123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 213
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Doszukiwanie się narcyzmu w byłym to dalej tkwienie w myśleniu o nim. Wiem, że to teraz popularne doszukiwać się takich zaburzeń w byłym, ale bez przesady. Narcyzy stanowią tylko od 1 do 5 % społeczeństwa z tego co wiem, po drugie gość na pewno ma jakieś problemy ze sobą, ale niekoniecznie jest to narcyzm. Jak sama nie jesteś psychoterapeutą to i tak tego nie stwierdzisz. Zresztą po co Ci taka diagnoza byłego? Lepiej skup się na swoim problemie.
Alekto123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 10:27   #238
Ania756
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 86
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Cytat:
Napisane przez Alekto123 Pokaż wiadomość
Doszukiwanie się narcyzmu w byłym to dalej tkwienie w myśleniu o nim. Wiem, że to teraz popularne doszukiwać się takich zaburzeń w byłym, ale bez przesady. Narcyzy stanowią tylko od 1 do 5 % społeczeństwa z tego co wiem, po drugie gość na pewno ma jakieś problemy ze sobą, ale niekoniecznie jest to narcyzm. Jak sama nie jesteś psychoterapeutą to i tak tego nie stwierdzisz. Zresztą po co Ci taka diagnoza byłego? Lepiej skup się na swoim problemie.
W sumie racja. Nie jestem psychologiem, żeby mieć takie kompetencje, by kogoś diagnozować. Po prostu to było dla mnie łatwiejsze, żeby tak to sobie wytłumaczyć. Dobrze, że to z siebie wyrzuciłam, przynajmniej nie mam potrzeby (żadnej), żeby mówić to wszystko jemu.
Ania756 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 11:04   #239
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Ten chłopak cie ani nie kocha ani nawet nie lubi. Jest malym zawistnym czlowiekiem ktory wie ze jest od Ciebie gorszy i mniej ogarnięty zyciowo i probuje cie ukarac ze czuje sie gorszy od Ciebie. Wyrzuc go z domu i nie oglądaj się za siebie.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-03, 11:26   #240
Ania756
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 86
Dot.: CZy to jest toksyczna relacja czy ze mną coś nie tak?

Racja, on mi nie poświęcił nawet 10% moich myśli o nim!
Ania756 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-09-16 12:17:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:08.